Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Nie wiem czy go teraz wybudzać w nocy jak mnie pierś boli czy nie? Bo moze on by sie juz uczył powoli dłuższego spania o takim wybudzaniem zrobię sobie "kuku"? Co robić?

Niesamowite jak dzieci potrafią być inne - Gaja przy karmieniu z kolei musi być ciasno przytulona do mnie Już się boję co to będzie w upały...
a dzieci zazwyczaj nie lubią AŻ takiego przegrzewania.... zresztą jej nic nie przeszkadza - ani gorąco, ani zimno....
Dziewczyny, a gdzie sie teraz kupuje online karmniki i co polecacie?
Lupoline i Kostar
to jeszcze trochę moze ubyć i szkoda wtedy chować takiego rolls royce'a stanikowego ;)to jeszcze trochę moze ubyć i szkoda wtedy chować takiego rolls royce'a stanikowego ;)
yle ten formowany model Hannah bardzo brzydko wygiął sie pod pachami, zrobił sie tam jakby półokrągły, od odpinania miseczek przy karmieniu. Bardzo brzydko to wyglądało pod bluzkami.

Także rozumiem już to dokarmianie mm, chociaż wiem, że to nie jest wyjście i to złe dla laktacji.
Kasiakuznik przecież już od dawna wiadomo że kaloryczność spożywanego pożywienia nijak ma się do kaloryczności mleka matki ;)

. Przychodzi siada okrakiem (albo siąga mnie rączką na dywan) i grzebie w dekolcie mlaskając i mówiąc przy tym "cyc". No więc to był nasz znak, więc mu wyciągałam wspomnianego cyca, ale teraz zauważyłam, że on go traktuje już jak uspokajacza. Kuba go uderzy - biegnie "cyc", zdenerwuje się - biegnie "cyc". Nie pije przy tym jakoś bardzo, kilka lyków dosłownie. Na razie jeszcze chcę go karmić, ale przyznam, że jestem już tym trochę zmęczona. Od trzech lat jak jakaś krowa
i generalnie, docelowo chciałabym już powoli go odstawiać, redukować, a on sobie smoczka robi
z niego
i co teraz? Pozwalać? A gdy nadejdzie czas to po prostu zabrać? Próbowałam jakoś go "zagadać" - nie , ma być "cyc" i tyle bo jak nie to się drze i szarpie mój dekolt i grzebie rękoma w staniku, nawet potrafi mnie ugryźć w cycka w nerwie
wiec uderzam ! Odkad karmie mam dziwne uczulenie..najpierw bylo na szyji a teraz miedzy piersiami - czerwone, suche, swedzace takie placki..czy to jest zwiazene z karmieniem?ogolnie mam teraz bardzo wrazliwa skore, ale to mnie zastanawia
on generalnie bezsmoczkowy. Kilka razy mu kiedys tam dalam (jeszcze w pierwszym roku zycia) i rypnal o sciane, wiec go wywalilam
teraz to juz go uczyc smoka nie bede
kurcze, przybiega by mu reke ucalowac (wyczail to od starszaka), ucaluje (a jak nie to sam mnie za buzie ciagnie do tej reki
cwaniak jeden), ale i tak chocby w buzi cyca potrzymac musi. Co za gosc

Czy któraś z was karmi sukcesywnie piersią i butelką z własnym mleczkiem?