Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeMar 29th 2015
     permalink
    Tamaja, może boleć jeszcze przez kilka dni. Bierz ibuprom i pilnuj piersi, żeby się twarda nie robiła. Daj znać, jak tam :wink:

    Frag, to też zależy, czego matka oczekuje :wink: jak już postanowiła odstawić, to właśnie chce usłyszeć, że to dobra decyzja, że jak tak zdecydowała, to dalsze kp będzie uciążliwe. Każda w swojej decyzji potrzebuje utwierdzenia, jakakolwiek by to nie była decyzja. Nie innym oceniać. Można wskazać pewne aspekty, spróbować nakłonić, ale jak klamka zapadła, to cóż, i taka mama potrzebuje wsparcia :wink: Tak mnie jakoś wzięło nostalgiczno-refleksyjnie dziś, wybaczcie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeMar 29th 2015
     permalink
    cestmoi89: Można wskazać pewne aspekty, spróbować nakłonić, ale jak klamka zapadła, to cóż, i taka mama potrzebuje wsparcia


    Amen :)
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMar 29th 2015
     permalink
    sardynka85: wolę już sen w mało wygodnej pozycji i chwilowe półprzytomne pobudki na wsadzenie piersi w "zęby" niż brak snu w ogóle ;)

    O tak, tak :bigsmile: Po butelkowym Mikołaju teraz to doceniam :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeMar 29th 2015 zmieniony
     permalink
    Cestmoi, milo sie Ciebie czyta, podpisuje sie obiema konczynami :)

    W czasie pobytu w szpitalu przemaglowalam na temat kp wszystkie polozne jakie sie pokazały

    Tadzio ssie bardziej chaotycznie niz Agatka, ona od razu złapała o co chodzi, szeroko pyszczek i mocne spokojne ssanie, Tadzio jest b wrazliwy na hałas i ruch, cokolwiek go wytraca z rytmu, odrywa sie i wcale nie łatwo go przystawic spowrotem, czekam az otwirzy buzke jak ryba i ciach….ale possie troche i znow przerwa., miota się..je po 15 minut, z eguly choc i sesje po 30- 40 tez bywaja bardzo czesto domaga sie jedzenia, czesciej niz co godzina
    poki co moge temu sprostac ….ale zaraz zostane sama z dwojka…zy w tyg na pare godzin) no i

    jeszcze nie wiem czy to czeste karmienie to z powodu nieefektywnego ssania czy po prostu taki pieszczoch jest.
    Za nami chyba juz nawał w 3 ciej dobie, pilam szałwie, ibuprom jadlam, zrobily sie dwa zastoje momentalnie, w prawej i lewej piersi, choc karmie czesto ale poradzilam sobie z nimi….mam namiary na dobra doradczynie w razie czego , poznalysmy sie z szpitalu….
    robie oklady kiedy sie da cieple i zimne, na razie jest ok, zobaczymy jak Tadzio przybiera, na azie spadł z 3700 na troche ponad 3400 ale to jeszcze nie jes niepokojace ( norma do 15 procent ponoc
    no i niby doswiadczona matka- ale w szpitalu złapałam schize ze nie mam mleka i maly sie nie najada :PPP rety! bo pierwsze dwie doby oprocz smolki nic nie zrobil...zero moczenia pieluszek, dziewczyny z sali latały z tymi pieluszkami a my nic...ssal sporo, po trochu...ale mleka na oczy nie widzialam i przy probie sciagniecia :)))
    ale zdaje sobie sprawe ze zoladek jest malutki a mleko wysoce przyswajalne...
    mimo ze nie zaczal rzybierac to nas wypuscili i dobrze

    to sie Wam nagadałam :)))
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeMar 29th 2015
     permalink
    Dorit, Ty wiesz, że u nas wszystkich tu masz specjalne kciuki :wink: kontroluj wagę Tadzia i budź, jak zaśpi. Nie ma żółtaczki?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 29th 2015
     permalink
    Doritku,utrata wagi może być do 10%,ale Tadziu jeszcze tego nie przekroczyl.Spokojnie,niedlugo zacznie przybierać.
    Jak co to masz do mnie numer,mozemy się umowic na skypie jeśli mialabys jakiś problem czy chcialabys tak po prostu pogadać i się uspokoic:wink:
    Trzymam kciuki!
    Wredi,moja corka nie umiala pic z butelki, podawalam jej wode (bo kp długo była,wiec mleko tylko moje dostawala) w niekapku.my mielismy tomee tippie. Powinnas zwiekszyc dziecku kaloryczność posilkow i jeśli masz jeszcze ochote karmic piersią to po prostu potraktować to jako uzupełnienie posilkow (bo normalnie jest na odwrot,podstawa jest mleko a posiłki sa uzupelniajace),zawsze to lepsze niż mm. ale jeśli chcesz przejść na mm to spróbuj po prostu podawadc niekapiem lub diody cup (ja nie probowalam,ale sa mamy co podawaly diody cup).
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeMar 29th 2015
     permalink
    Jak dobrze, że dziś przed snem tu trafiłam. Mircia w trakcie ząbkowania, pól nocy przesypiam na siedząco z cora na rękach. Ciężko mi i zle :( kręgosłup zaczyna boleć, mięśnie mam spięte. Co prawda o odstawianiu póki co nie myślę, ale chyba dużo łatwiej mi psychicznie z tym co napisałaś, cestemoi. Tym bardziej, ze moja niewygodna to Pikuś w porównaniu do bólu , jaki Miria odczuwa :(
    --
    •  
      CommentAuthorczajnik
    • CommentTimeMar 29th 2015
     permalink
    Cestmoi, tak myślę, że z tym ocenianiem trafiłaś w dziesiątkę. Znaczy, że to jest główny problem. Ja się czuję nieustannie oceniana przez teściową, ale wiem też, że ona się hamuje przynajmniej z mówieniem na głos, co myśli i jestem jej za to wdzięczna mimo wszystko.
    Z moją mamą miałam za to sytuację aż zabawną, teraz z perspektywy :-) Mama karmiła piersią długo, w czasach kiedy to było zupełne dziwactowo. Karmiła na żądzanie, poradziła sobie z rozkręceniem laktacji bez laktatora, bez wsparcia żadnego, kiedy moja siostra leżała w inkubatorze i nie było wiadomo, jak z tego wyjdzie. Więc powinna umieć poradzić młodej karmiącej matce. Tymczasem, jak po ponad tygodniu okazało się, że Małgosia nam niebezpiecznie spada z wagi i doradczyni zleciła dokarmianie i odciąganie pokarmu, to mama nie mogła zrozumnieć, jak możemy dziecku dawać butelkę, bo przecież takie dziecko potrzebuje tylko pierś. Trzeba było jej zacytować Gugulską żeby się w miarę uspokoiła ;-), ale i tak patrzyła na nas podejrzliwie. Więc czułam się oceniana z jednej strony, że daję butelkę, i to straszne, a z drugiej, że po co się tak męczę, bo to normalne, że się nie ma pokarmu... Wszystko się skończyło dobrze... pozostał brak zaufania.
    --
    • CommentAuthormagiczka
    • CommentTimeMar 29th 2015
     permalink
    Wszystko prawda, co cest pisze z tym kobiecym wsparciem.. smutne to niestety. Te "doradzające" osoby, mamy, teściowe itp zwykle nie mają nic złego na myśli, one po prostu tak głęboko mają wtłoczone do głowy, że poród to z nogami do góry i w szpitalu, że mleka nie ma to trzeba butlę dać, że po 3 miesiącu to już mleko mamy dziecku nie wystarcza i tak dalej. Nawet położne, które powinny być na bieżąco z zaleceniami i czerpać z doświadczenia zalecają dokarmianie przy byle okazji..Chyba świat trochę przedobrzył z tym postępem i zapomniał, że pewne rzeczy są naturalne i nie ma ich co poprawiać tylko wspierać i nie zapominać.

    Powiem Wam, że ja po udanym porodzie sn po cc to trochę ześwirowałam na tym punkcie, i karmienia też:) I moje dziecko zaraz kończy 7 miesięcy, a ja dalej prawie wyłącznie cyc i tak mi nieśpieszno do czegoś więcej, chociaż wiem, że teraz to powinnam dietę rozszerzać. Ale jakoś tak mi dziwnie, jak to, to mój mały synek ma już takie dorosłe rzeczy jeść, przecież dopiero co się urodził i leżał na moim brzuchu taki ciepły i mokry:)
    Z tego mojego ześwirowania wyrosła decyzja i właśnie niedawno ukończyłam świetne, bardzo inspirujące szkolenie dla doul. Mam nadzieję, że niedługo zacznę działać w tym obszarze, na razie muszę jeszcze zamknąć pewne prywatne sprawy i osiągnąć choć trochę wewnętrznego spokoju, aby móc go udzielać innym:) Trzymajcie kciuki:)

    Treść doklejona: 29.03.15 23:08
    Azniee, a dla koleżanki do poczytania jeszcze może http://kwartalnik-laktacyjny.pl/
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeMar 31st 2015
     permalink
    Cestmoi, Monteniu :heartbounce: dziekuje kochane!
    Jestem juz spokojna o piersi, rozmawialam z polozna ktora jest doradcą i mam w razie czego
    podjechac do niej do szpitala jakby cos
    duza ulga bo przy corce dzwoniłam tam i termin mi dali na za tydzien
    a teraz czuje ze mam przetarty szlak i pomoc. to b wiele
    ponoc mam reaktywne piersi i do tego małe, pelne gruczołow
    ktore momentalnie sie napełniaja, skora napieta do granic mozliwosci i to sprzyja zastojom
    no kurcze a juz sie zaprzyjazniłam z małymi piersiami a tu jednak okazuje sie ze lepiej miec wieksze :devil:
    poki co nie mam nadprodukcji, nie ma grudek
    synek je co 2, 3 godz teraz-ale zazwyczaj krotko 10-15 minut, mało efektywnie wg mnie
    ale wiem ze nie ma co porownywac z corką, moze tyle potrzebuje
    cestmoi pytasz o zotlaczke, troche mam obaw, bo wypuscili nas w 3 ciej dobie ze stezeniem 9,9% rozne normy znalazlam od 12 do 20 procent...Tadzik sie zazólcił w 4 tej dobe, na glowie, oczach, moze to fizjologiczna, oby!
    jutro idziemy sie wazyc i pokazac pediatrze, ciekawe czy przybrał.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMar 31st 2015
     permalink
    Dziewczyny czuję, że mnie choroba rozbiera. Katar, ból zatok i głowy. Co mogę? (kurcze bo już nie pamiętam co wolno brać)
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMar 31st 2015
     permalink
    Dii: Co mogę?

    Prenalen :wink: Poza tym zerknij w laktacyjny leksykon leków - wbrew pozorom całkiem dużo można brać przy kp.
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeMar 31st 2015
     permalink
    DORIT, moja Mery tez wisiała po 40 minut. A Miś zjada cyca w 5-10 minut. Max 15, i to raczej tak z 3 razy dziennie robi takie dłuższe sesje. A przybiera ładnie, w 14 dni od najniższej wagi urodzeniowej przybrał 800g.
    Tak wiec tym sie nie sugeruj, tak jak piszesz.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 31st 2015
     permalink
    Livia: wbrew pozorom całkiem dużo można brać przy kp


    A lek z grupy L3/L4 to nie można co ?
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeMar 31st 2015
     permalink
    TEORKA: lek z grupy L3/L4 to nie można co ?

    No średnio, ale to pewnie zależy od leku, dawki, odstępów między lekiem, a kp...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 31st 2015
     permalink
    Hmmm kurcze bo tak mnie korci, żeby jeden Ib. Zatoki łyknąć [nic innego nie pomaga a głowę mi zaraz rozsadzi w kosmos] a tam ta nieszczęsna Pseudoefedryna.... :confused:
    Hug teraz zatankował i obudzi się pewnie ok 3-4 rano. Dłuższego odstępu mieć nie będę jak ten właśnie między wieczornym w nocnym karmieniem.
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeMar 31st 2015
     permalink
    Livia dzięki :)
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 31st 2015
     permalink
    Teorka, z reguly nie zaleca się stosowania lekow zlozonych. ja iburpom zatoki brałam kiedy kp,ale moja była już duza,bo miała ponad 2 lata i brałam w najdluzszej przerwie (mijalo ok,12h ,bo brałam po rannym karmieniu ,a następne było na noc). tutaj w tym leku chodzi,ze może zmniejszać laktacje,no i może pobudzająco zadzialac. zrob sobie okłady z soli na czolo(podgrzej na patelni i wsyp do skarpety i poloz na zatoki). jeśli masz kogos w Niemczech,to sciagnij sobie lek o nazwie locabiosol(u nas nazywal się kiedyś bioparox,w Niemczech jest bez recepty w każdej aptece),można przy kp i super oczyszcza zatoki(mnie az się przelewalo w zatokach,po 3 dawkach wyszla mi tak ropna bryla,ze szok:shocked:).brałam go 7 dni 3x na dobe.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 31st 2015
     permalink
    montenia: jeśli masz kogos w Niemczech


    E no skąd :tooth:
    Próbowałam już inhalacje, parówki z soli bocheńskiej [co mi kiedyś pisałas], zwykły Ibuprom i nic :sad:
    Ja mam tak z tymi zatokami, że mi tylko Ibuprom Zatoki pomoże :sad:

    montenia: może zmniejszać laktacje,no i może pobudzająco zadzialac


    Ale jedna tabletka ? Góra dwie ?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 31st 2015
     permalink
    Teo, na noc bym nie brala. jak już to rano w czasie karmienia,tak żeby ominąć maksymalne stężenie leku do następnego karmienia (jeśli miałoby to być po 2-3h). musiałabym napisac do mojej doradczyni,czy aby na pewno nie zaszkodzi,bo wiesz odstep 3, a 12h to jednak duza roznica. a psikasz do nosa jakimiś sprayami np. nasivin czy cos?

    Treść doklejona: 31.03.15 21:23
    A tu z forum nikt w Niemczech nie mieszka,moze Ktos by kupil i Ci przeslal?
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 31st 2015
     permalink
    montenia: żeby ominąć maksymalne stężenie leku do następnego karmienia (jeśli miałoby to być po 2-3h)


    Ale Asiu on jak rano zaczyna jeść to je co 45 - 60 minut.
    Odstęp 2h jeśli jest to około południa jak ma drzemkę taką długą. Tylko, że bardzo często tą drzemkę sobie przerywa, woła o cyca i tankuje oraz śpi dalej.
    Więc jeśli to ma być dłuższa przerwa no to własnie kurcze myślałam, że wieczorem najlepiej.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMar 31st 2015
     permalink
    Ale Teo,czekaj,czekaj kiedyś widziałam reklamę chyba ibuprom zatoki do nosa?
    O cos takiego: spray

    Treść doklejona: 31.03.15 21:27
    Wstrzymaj się do jutra,napisze do mojej doradczyni lub jutro rano zadzwonię i się zapytam.
    •  
      CommentAuthorblackberry
    • CommentTimeMar 31st 2015 zmieniony
     permalink
    montenia: ibuprom zatoki do nosa

    To jest nic innego jak woda morska tylko hipertoniczna (większe stężenie składników mineralnych) - teoretycznie lepiej oczyszcza zatkany nos niż zwykła woda morska. Nie ma w tym nic co działa typowo udrażniająco :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMar 31st 2015
     permalink
    Będę Ci bardzo wdzięczna Asiu, bo mi serio ta głowa zaraz w kosmos wystrzeli i ciężko mi cokolwiek przy dzieciach robić, kiedy każdy minimalny ruch powoduje odruchy wymiotne :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeApr 1st 2015
     permalink
    Bioparox w Niemczech jest bez recepty?:shocked: a u nas chyba wycofany, nie? Pamietam, ze w pierwszej ciazy go dostałam i maż musiał objeździć pol Warszawy aż znalazł aptekę, ktora jeszcze jakas ostatnia partie miała.
    Wycofali go z powodu podrażnień błon śluzowych i potwierdzam, zatoki wyleczył, ale gardło mi wyżarł strasznie. Ten ńie iecki pewnie bez tej wady juz jest.
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 1st 2015
     permalink
    Magdalena, bez recepty. i na szczęście:) Ja w zeszłym roku miałam tak zawalone zatoki,bralam miesiąc antybiotyk!,nic nie pomoglo,bralam do nosa sterydy, spraje obkurczające, nawet mucofluid,ibuprom zatoki, a w zatokach mi się przelewalo. udało mi się sciagnac bioparox z Niemczech ( w PL już w ogole nie dostępny, można w internecie kupic,ale się balam)i po 3 dawkach wszystko z zatok zeszlo.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeApr 1st 2015
     permalink
    Monteria, dzięki za info.
    Ciocia męża jest w Niemczech, wiec pewnie będziemy składać zamówienie :)
    --
    • CommentAuthormonaliza666
    • CommentTimeApr 1st 2015 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny czy po znieczuleniu ogólnym można karmić. Chodzi mi czy w ten sam dzień będę mogła karmić. We wtorek się okaże czy będę musiała mieć łyżeczkowanie, bo coś tam mam 17mm, a już 6 tyg. od porodu. Chyba ścianki macicy mam za grube (sama nie wiem, bo się zestresowałam przy badaniu i przestałam dokturkę słuchać).
    Niby po 6-8 h mam wyjść ze szpitala (na żądanie) jak wszystko będzie ok. Raz, to mój może dokarmić butelkę, ale więcej bym nie chciała. Jeszcze jeśli dobrze zrozumiałam, to przez tydzień miałabym brać augmentin i karmić piersią co drugi dzień, jakoś mi się, to średnio widzi.
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeApr 1st 2015
     permalink
    Monalizo, zycze zeby jednak okazalo sie ze nie trzeba robic zabiegu.
    tu znalazłam
    wypowiedz Pani Gugulskiej na temat znieczulenia i karmienia.
    mi mowili po ogolnym ze moge od razu karmic po obudzeniu, ale nie moglam jednak z innych wzgledow.
    augumentin nie jest zabroniony przy kp, wiec nie wiem czemu co 2 gi dzien?
    to popularny atybiotyk przy zapaleniu piersi.

    dzis bylam zwazyc synka, b ładnie przybral, juz prawie dogonil mase urodzeniowa
    wiec to jego posypianie i spokoj to moze taki charakter ( po mamusi ?:)
    wydawalo mi sie ze b nieefektywnie ssie, ale wyssał swoje, zażołcenie schodzi-tak mi sie zdaje przynajmniej
    piersi juz po nawale, hurra!!!:thumbup:
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeApr 1st 2015 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny, przepraszam jesli juz padlo takie pytanie, ale nie mam teraz jak przeszukiwac calego watku.
    Jak Wy mrozicie pokarm ? tzn. ile ml w jednej porcji , w czym ( woreczki, kubeczki...), ile taki pokarm moze lezec w zamrazalce,
    jak go pozniej odgrzac ?
    Dziekuje :)

    mam takie kubeczki avent, czy one sie nadaja ?
    --
  1.  permalink
    chłodziarko - zamrażarka 3 mce, zamrażarka 6-12 mcy, po rozmrożeniu trzeba go zuzyć do 48h - wiedza z książeczki Gugulskiej. Woreczki przeważnie są na 1 porcję. A takie kubeczki nie powinny mieć śnieżynki, jak to mają opakowania na naszą żywność, ale tego nie jestem pewna.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
  2.  permalink
    Dorti dzięki za info. Nic zaczekam do wtorku i wszystko się dowiem. Tak muszę się nastawić na zabieg, bo zamiast się oczyszczać widzę, że się zastopowało.
    :confused:
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 1st 2015
     permalink
    A rtg klatki piersiowej w czasie KP można ?
    --
    •  
      CommentAuthorlewka
    • CommentTimeApr 1st 2015 zmieniony
     permalink
    moya212: mam takie kubeczki avent, czy one sie nadaja ?

    tak, ja je kupiłam właśnie do mleka, są świetne, mroziłam w nich i trzymałam w lodówce. producent pozwala mrozić w nich mleko
    teraz używam ich np do przechowywania przekąsek dla dziecka gdy gdzies wychodzimy, jedzenia w lodówce
    ile i jak można przechowywać / jak rozmrażać masz tutaj i tutaj

    niestety moje dziecko nie chciało pić rozmrożonego mleka, to częsty problem, bo ono niezbyt ładnie pachnie - coś tam sie zmienia w tłuszczach bodajże w trakcie zamrażania czy rozmrażania
    --
  3.  permalink
    zawsze można na nim robić kaszki :)
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 2nd 2015
     permalink
    Teo,tak można.
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeApr 2nd 2015
     permalink
    MOYA ja mam te same pojemniki. Mrożę po ok 100-120ml.
    .
    MONALIZA, kurczę, przykro, ze musisz mieć ten zabieg :sad: moze jeszcze sie rozmyśla.
    Jeśli dostaniesz jakies leki, to sprawdź sama, najlepiej u jakiegoś pediatry, czy rzeczywiście nie możesz karmic. Ginekolodzy lecza kobiety, nie dzieci, wiec nie zawsze maja aktualna wiedzę.
    Jakby mi tu tydzien temu dziewczyny nie podpowiedzialy tego, to bym przez metronidazol musiała odstawić dziecko na 10dni.
    Przy augumentinie na pewno mozna karmic. Ja teraz biorę.
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeApr 2nd 2015
     permalink
    Dzieki dziewczyny, to w takim razie jak odciagne to zamroze w tych kubeczkach.
    a ile taki maluch powinien zjesc jednorazowo ? Jak odgrzewacie ten pokarm pozniej ?
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeApr 2nd 2015
     permalink
    Moya, mam te same pojemniki, mroziłam mleko, potem ugotowane porcje obiadów - opiekunka tylko rozmrażała. Potem mroziłam natki wszelkiego rodzaju, a teraz znów będą służyć na obiadki, bo Krysia rozmrażanego mleka nie chciała. Kaszki robiliśmy, ale na kobiecym nie gęstnieją. Z Wojtkiem zostaję w domu, wiec nie muszę mrozić mleka.

    Monaliza - miałam zabieg łyżeczkowania 2 tyg. po porodzie.
    Mnie kazali wylać pierwsze mleko po zabiegu, ale to nie jest prawda.
    Spłakałam się, bo nie zdążyłam odciągnąć przed zabiegiem -zmienili mi kolejność, więc w zlew poszło dużo.
    Jeżeli możesz, to zacznij robić zapasy, ściągnij przed zabiegiem, potem bodajże jak narkoza z organizmu uleci to i w mleku jej nie ma - czyli jakieś 2-3 godziny po zabiegu możesz odciągnąć.
    Więc jeśli ma kto od ciebie ze szpitala mleko zabrać dla dziecka, to bierz laktator i pojemniki.
    Ja tak robiłam.
    Niestety dostałam krwotoku po zabiegu, macica nie chciała się obkurczać, wiec przetrzymali mnie kontrolnie przez noc.
    Ale siostra wyszła tego samego dnia późnym popołudniem.
    Ale trzymam kciuki, żeby zabieg konieczny nie był.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 02.04.15 12:15</span>
    Moya, rozmrażałam w lodówce a potem podgrzewałam w kąpieli wodnej, temp. do 37 stopni. Chyba że potrzebne od zaraz, to rozmrażałam też w wodzie.
    Ilość zjadanego pokarmu z wiekiem wzrasta.
    Ja miałam kłopot z odciąganiem, wiec łączyłam kilka porcji i zwykle mroziłam około 100 ml. Ale wszystko zależy, ile ściągniesz i ile chcesz mrozić. Lepiej moim zdaniem zamrozić mniejsze porcje i połączyć w razie potrzeby, niż potem wylewać.Bo rozmrożone i przechowywane w lodówce można trzymać dzień lub 2, ale podgrzane tylko 4 godziny.
    --
  4.  permalink
    Rozmrożony pokarm można trzymać do 48h, jak mówi Karola.
    Można łączyć porcje z 24h. Ja jak mam wyjść - zdarzyło mi się już 2razy to jeden cyc córa, a drugi laktator, a mam elektroniczny z Medeli i nawet idzie w miarę.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
  5.  permalink
    Dzięki dziewczyny
    W nocy mnie zaczęła macica boleć i chyba lewy jajnik (albo sobie w stresie wkręcam) nie widzę, abym silniej krwawiła więc raczej się silniej nie oczyszczam.
    Zobaczymy we wtorek. I tak już się nastawiłam na zabieg. Jak ma mi coś tam zgnić, to wolę, aby mnie wyczyścili.
    Stres mam tylko co do karmienia. Niestety nie ma nam kto odebrać mleka i tak mój mąż musi mnie razem z dzieckiem zawieźć. Porozmawiam z moją dr czy będzie możliwość karmienia do samego zabiegu. Może, gdyby nam dali osobną salę nie musiałby mąż z małą tyle jeździć. Chociaż mamy 10 min do szpitala.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeApr 3rd 2015
     permalink
    Ja Krysię nakarmiłam niecałe 2 godziny przed zabiegiem i kazali ją zabrać mężowi do domu bo nie było warunków żeby ją ze mną zostawić. Laktatora mi mama już przed zabiegiem nie zdążyła dowieźć.
    Na pewno będzie dobrze.
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeApr 3rd 2015
     permalink
    Dziewczyny, muszę zostawić mojego bąbla w domu na jakąś chwilę- 3 godziny. Ma 6 dni. Ile mleka powinnam odciągnąć na jedno karmienie? Nie mam zileonego pojęcia ile taki maluch zjada mleka z piersi.
    • CommentAuthormonaliza666
    • CommentTimeApr 3rd 2015 zmieniony
     permalink
    W szpitalu wiem, że dokarmiają 60 ml, aczkolwiek któraś z dziewczyn kiedyś wklejała zdjęcie, porównanie żołądka na różnych etapach niemowlaka i to stanowczo za dużo. W pierwszych dniach chyba było porównanie do orzecha laskowego, ale być może coś mylę.
    Bym zostawiła przynajmniej 120, na 2 karmienia jeśli uda Ci się tyle ściągnąć. Moja w szpitalu drugiego dnia była dokarmiona i 60ml jednym chełstem wypiła. Kolejny raz była dopiero karmiona po 5h.
  6.  permalink
    W pierwszych dniach wystarczy z tego co pamiętam, chyba 10 lub nawet 5ml mleka kobiecego.
    Lepiej sciągnąć więcej i dzielić, niż miało by zabraknąć. Jest szansa, że dziecko z butli zje więcej niż z piersi. Pamiętam jak moja córka wyszła ze szpitala, a ja nie miałam jeszcze pokarmu to nie zapytałam się ile trzeba przygotować, a na puszcze była napisana strasznie duża porcja, więc taką robiliśmy i dziwiliśmy się, że tak mało zjada, chociaż raz zjadła 60. Później połoźna nas oświeciła i to miała być porcja jakoś 20-30 ml. A przecież człowiek wiedział, że takie dziecko nie ma aż takiego zapotrzebowania, ale tak jakoś nas przycmiło. Całe szczeście dostałam pokarm w 4 dobie i prawie cała puszka mleka była zużyta do pieczenia. Drogie to było mleko w proszku. I stwirdzam, że robienie butelki jest bardziej upierdliwe niż cyc, mimo, że się jest uwiezionym, ale od czegoś są laktatory.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeApr 3rd 2015
     permalink
    ISIA, jak Miś byl naswietlany to jadl moje mleko z butelki. I na raz zjadał od 30 do 60ml. Mial wtedy skończone 2 dni...
    Tak wiec ja bym sciagnela na Twoim miejscu tak z 60ml. To na pewno starczy na chocby tymczasowe zaspokojenie glodu.
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeApr 4th 2015
     permalink
    No wlasnie jak w szpitalu kazali nam dokarmiac małego bo za bardzo spadł na wadze (a spadł bo nie wiedziałam jak go przystawiac, on jeszcze przysypiajacy i leniwy do karmienia. Prosilismy o pomoc i słyszałam tylko, ze on się uczy i ma prawo płakać i sie denerwować. Ocknęli sie dopiero jak za duzo stracil) to mieszanki kazali dawać tak 25-30 ml. No ale mieszanka to nie to samo co mleko mamy no i w domu zglupialam. Sciagnelam spokojnie 90 ml i pewnie i więcej by się udało ale wychodziłam na krótko. Udało się najprostszym ręcznym laktatorem medeli. A na innym forum straszyli mnie, ze okazjonalnie to nic się nie da ściągnąć. Jasne.
    A mam jeszcze pytanie - to możliwe, ze jedną pierś jest w jakiś sposób łatwiejsza dla synka? Bo lepiej i szybciej chwyta jedną, Z drugą troche się siluje.
    Zastanawiamy się też nad podcieciem wedzidelka. Jest za krotkie, niby daje radę karmić ale brodawki na samym poczatku karmienia przeraźliwie bolą. Potem przestają. I mały często na problem ze złapaniem brodawki.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 4th 2015 zmieniony
     permalink
    _Isia_: A na innym forum straszyli mnie, ze okazjonalnie to nic się nie da ściągnąć. Jasne.


    Niestety to może być prawda, ja nie jestem w stanie nawet 10 ml odciągnąć i to elektryczną Medelą...
    Więc ciesz się, że Ci tak łatwo poszło :wink:
    --
  7.  permalink
    e, nie wiem czy to prawda, bo jw już sciagalam dwa razy, raz 75, drugi raz 60 i nie było problemu. Też mam medele. Robiłam to przy karmieniu. Dodatkowo nie jestem jakoś kapiaca, praktycznie bez wkladek się się obedzie.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 4th 2015 zmieniony
     permalink
    jagodalg84: e, nie wiem czy to prawda


    No ale jak nie wiesz skoro piszę, że ja ani 10 ml nie odciągnę ? :wink:
    Toż przecież nie wymyślam.
    A z cycków leje mi się masakrycznie do dzisiaj, wkładki wymieniam min 3 razy dziennie bo takie mokre.
    No nie odciągnę i koniec.
    Więc ZDARZA SIĘ jak widać. Może nieczęsto, ale się zdarza.

    Dwa dni temu spróbowałam podczas karmienia. Poleciało jakieś 5-7 ml [z piersi, którą nie karmiłam] i koniec, blokada :shocked:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.