Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorladybird27
    • CommentTimeApr 21st 2015
     permalink
    Dziewczyny ale mnie oswiecilyscie. Ja od lat się zastanawiam co ja mam za krosty na sutkach ...z których nie raz miałam ropę i mają do dziś białe główki które jak naciskam mogę " wycisnąć jak Pryszcza " a to te gruczoły ;-)
    • CommentAuthormagiczka
    • CommentTimeApr 22nd 2015
     permalink
    ilona__: Ale ona jakaś w ogóle przewrażliwiona !!!!


    Ilona Ministerstwo Zdrowia podało informację gdzie można zgłaszać niekompetencję personelu medycznego w kwestii karmienia naturalnego. Tu link do info na FB.

    O tym niedoborze magnezu i bezresztkowym trawieniu też gdzieś czytałam jak znajdę to wrzucę.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 22nd 2015
     permalink
    Magiczka,to jak znajdziesz to wrzuc. na fb na lll nic nie widze,
    Rozmawialam z moja doradczynią i bezresztkowe trawienie jest dowodem na to,ze dziecka układ pokarmowy jest dojrzaly (po 6 tygodniu,i gdy dziecko normalnie przybiera na wadze),organizm dziecka doskonale przyswaja substancje odżywcze, a dziecko zjada jego odpowiednia ilość).
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeApr 22nd 2015
     permalink
    rzucam to samo co na noworodkach:
    "Dziewczyny, odebrałam wyniki Wojtka - rotawirus.
    Na razie kup tyle co zwykle, choć brzydkich (ale on z infekcji w infekcje wchodzi, to ładnych, wzorcowych dawno nie miał) - śmierdzących i śluzowatych.
    Apetyt dopisuje, humor też, gorączka nie wraca.
    Ktoś? Coś? Jakieś doświadczenia? Krysia jakoś przeszła, ale Wojtek mały, boję się, czy to się jeszcze rozwinie?"
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 22nd 2015
     permalink
    Montenia jak chcesz to Ci wrzucę ten temat.
    To było tutaj, o bilirubinie.
    I tam się na końcu rozmowy pojawia właśnie o tym trawieniu bezresztkowym.
    Dzisiaj jeszcze doczytałam, żeby kąpać dziecko w soli emskiej, że niby tak się magnez przez skórę wchłania... ? :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeApr 22nd 2015
     permalink
    Dziewczyny, czy ktoras z Was slyszalam o syndromie Reynaud podczas kp ?
    Mnie to chyba dotyczy wlasnie....mam identyczne objawy. Po karmieniu biala brokadwka, piecze, kluje, boli ok 30/40 minut i przechodzi.
    Szukajac info na necie wlasnie na to trafilam no i pasuja mi objawy :confused:
    Grzybice tez bralam pod uwage, no ale chyba to nie to, nie mam jej typowych objawow. Maly tez nie ma kozuszku na jezyczku ( ma z kolei bialy nalot z jednej strony jezyka).
    Jakies sugestie ? Sama nie wiem co robic, a boliiiiiiii przy karmieniu :sad:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 22nd 2015
     permalink
    moya212: Po karmieniu biala brokadwka, piecze, kluje, boli ok 30/40 minut i przechodzi.


    A może synek źle ssie po prostu ?
    Ja tak miałam jakiś czas temu. Tylko z prawą. Że coś Hug mi źle łapał i też strasznie mnie piekło, bolało [ale właśnie nie podczas samego karmienia tylko zaraz po], sutek był taki biały, wymemlany mocno. U mnie po kilku dniach samo minęło.
    A u Ciebie długo to trwa ?
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeApr 22nd 2015
     permalink
    U mnie jakos od dobrego tygodnia teraz. Wczesniej juz kilka razy sie zdarzalo. najpierw myslalam ze to maly, bo non stop przy cycky siedzial.
    Tak mnie bolalo ze kupilam kapturki do karmienia ale maly kategorycznie odrzucil, nie chcial przez nie ssac. Ja juz wymuekalam bo nawet przy karmieniu juz zaczelo bolec bardzo, a po to juz nie mowie nawet.....no i ten biedny sutek, caly bialy i mega bolesny przy najmniejszym dotyku. Nawet przy kontakcie z koszulka.
    cieple oklady troche pomagaja. najwieksza ulge jednak przynosi odpoczynek od karmienia. ...raz sciagnelam mleko i podalam w butli. Sutki odpoczely i kolejne karmienie bylo bez bolu przed i po.
    Teraz znowu mam ten problem:confused:

    Treść doklejona: 22.04.15 18:58
    aha ten sutek taki bialy nie zostaje. Po jakis 30 min wracaja mu zwykle kolory i bol ustepuje.
    --
    •  
      CommentAuthor_mag_
    • CommentTimeApr 22nd 2015
     permalink
    Moya ja też coś takiego miałam przy karmieniu, minęło po 3 m-cach. Bólu współczuję bo wiem o czym mówisz.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 22nd 2015
     permalink
    moya212: aha ten sutek taki bialy nie zostaje. Po jakis 30 min wracaja mu zwykle kolory i bol ustepuje.


    No to miałam identyko i przeszło.
    Kurcze nie wiem, mam na nadzieję że i u Ciebie też po prostu przejdzie :wink:
    --
  1.  permalink
    karolciat

    Przez parę dni nie miałam czasu odpalić komputera. Z tą wagą wyszły jaja jak berety, bo okazało się, że waga w przychodni oszukuje prawie o 0,5kg. Przyszła położna ze swoją wagą elektroniczną (mała była ważona od samego początku na niej) i wyszło, że ma prawie 5kg. Czyli jest na 50 centylu tak jak podczas urodzenie. Na wszelki wypadek po 2 tyg. znów ma przyjść położna z wagą.
    Dostałam od niej taką tabelę "przyrost masy wg dr Ruth Lawrance
    0-3m - 182-217 g/tydzień
    3-6m - 119-126 g/tydzień
    6-9m - 84-91 g/tydzień
    9-12m - 63 g/tydzień


    Plastry mam stosować przez 2 tygodnie - oesclim 50 - estradiol. Podobno po łyżeczkowaniu często w macicy mogą się zrosty porobić. Zrozumiałam, że chyba może się zrobić endometrioza, a wiadomo jak czasem, to paskudztwo sieje się po narządach rodnych.
    Ze mną tego dnia były 3 kobitki przyjmowane co mają regularnie raz na pół roku łyżeczkowane. Masakra.

    Zabieg nic nie bolał i wyszłam po 5h na żądanie. W tym czasie mąż karmił w domu butelką. Po powrocie do domu normalnie karmiłam. Na szczęście nie widzę po tych plastrach zmniejszenia laktacji. Na wszelki wypadek piję codziennie herbatę koperkową.

    ********

    Teo, a Ty grzyby jesz leśne? Bo mam zamrożone prawdziwki i podgrzybki. Chętni bym z nich zrobiła sosik do ziemniaków. tylko boję się, bo niby dzieci do 10 r ż nie mogą jeść grzybów, a nie wiadomo ile składników przenika w mleku.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 23rd 2015
     permalink
    monaliza666: Teo, a Ty grzyby jesz leśne?


    E ja tylko pieczarki :wink:
    Innych grzybów nie jadam, bo są ślimaczące się i nie smakują mi po prostu :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeApr 23rd 2015
     permalink
    Monaliza, super ze juz w domu i ze spokojnie maluch wrocił do piersi :))

    U mnie juz jest lepiej. :)) bylam na kontroli na Zelaznej, kochana doktor mnie przyjeła dodatkowo i mam brac antybiotyk niestety jeszcze na wszelki wypadek, do 7 dni conajmniej i jeszcze raz kontrola.
    W sobote ide na usg piersi by zobaczyc jaka dokladnie byla przyczyna, tak na przyszlosc.

    Czuje sie naprawde lzejsza i humor lepszy, bo jednak troska o zdrowie mnie przygniatała.
    dzieciaki zdrowe, troche martwie ze antybiotyk wplywa zle na tadzia, nib dopuszczalny przy kp ale jednak...ale to mniejsze zlo.
    grzyby bym sobie darowała
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeApr 23rd 2015
     permalink
    Dorit: troche martwie ze antybiotyk wplywa zle na tadzia, nib dopuszczalny przy kp ale jednak...ale to mniejsze zlo


    Pomyśl sobie, ile mógłby stracić, gdybyś sobie nie pomogła i nie brała antybiotyku. Korzyści z jego przyjmowania większe dla Was obojga.
    Cichutko cieszę się z Tobą :wink:
    --
    • CommentAuthormagiczka
    • CommentTimeApr 23rd 2015
     permalink
    Tak a'propos "diety matki karmiącej":

    Klik

    I ja też grzyby jadłam, i kapustę też, i ogólnie to wszystko jadam:)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 23rd 2015
     permalink
    Piękny tekst ! :wink:

    A tak sobie jeszcze przypomniałam.
    Była u mnie babcia moja, jak Hug miał 1,5 tygodnia.
    Nawiozła mi bigosu [bo babcia robi najlepszy na świecie] oraz orzechowego torta dla wnusi specjalnie upieczonego.
    No i ja wtedy i ten bigos i te orzechy wszamałam się nawet nie zastanawiając.
    Potem tak rozmawialam z babcią i jej mówię, że pewnie większość kobiet by mi w głowę popukało, że co ja robię, że nie wolno kapusty, że orzechy etc

    A babcia się tylko zdziwiła i powiedziała mi, że jak ona karmiła piersią [50 kilka lat temu] to się jadło wszystko.
    Wszyściuteńko.
    I że ona nawet nie wiedziała, że teraz tak się cuduje z tym jedzeniem w czasie kp.
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeApr 23rd 2015
     permalink
    teo wtedy się głównie jadło kapustę i ziemniaki, bo nic innego nie było.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 23rd 2015
     permalink
    No więc właśnie nie wiem skąd teraz to "wydziwianie".....
    --
    •  
      CommentAuthorigisowa
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    Dziewczyny, rzadko tu piszę, ale kurcze takie newsy trzeba przekazywać dalej:)
    Niedawno odbyła się konferencja na temat mleka mamy, gdzie opowiadano o najnowszych badaniach na temat jego składu itp. Jeśli karmicie i zastanawiacie się czy odstawić, albo macie ciężki moment, warto przeczytać ile dobra, ile życia dzięki mleku nasze dzieciaki dostają od nas. Polecam!!
    Relacje jak zwykle u Hafii.
    --
  2.  permalink
    Dobrze, że dopytałam o grzyby. Niech sobie czekają w zamrażalniku, aż nie będę już karmić. Ślinka już mi cieknie na nie.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    Ja tam jem wszystko, teraz poza mlekiem i pochodnymi z racji prawdopodobnej alergii u młodego.
    I już wam pisałam nie raz, że Wojtek miał równe 2 tygodnie kiedy była Wigilia, a ja zjadłam kompletną wieczerzę, z grzybami leśnymi w kapuście włącznie. Z tym, że zachowawczo na kolację zjadłam czerwony barszczyk który mama dla dzieci ugotowała. Za to następnego dnia, skoro Wojtek nie narzekał, odbiłam sobie dwoma talerzami grzybowej z prawdziwków i podgrzybków :)
    I miakiełki jadłam.
    I nic dzieciowi.
    Z Krysią byłam na diecie lekkostrawnej, a wzdęcia się u niej podobne jak u Wojtka pojawiały. Znaczy, że to zwykła niedojrzałość układu pokarmowego - teraz już mu nic nie dolega :)
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    Teo, magnez wchłania się przez skórę ;)
    --
    •  
      CommentAuthorAgatella
    • CommentTimeApr 24th 2015 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny poradzcie..
    Dziecko 11 mc. Gryzie poczas karmienia. Tzn. nie tyle podczas, co na poczatku. Natychmiast chowam piers i mowie stanowczo, ze nie wolno.
    Je sporo posilkow stalych, 4 do 5 dziennie. Pije tylko wode z kubeczka, bardzo nieumiejetnie, wiec nie wiem, czy jest w stanie sie nawodnic sama woda bez kp.
    Sokow itp niezbyt. Tzn. daje mu tylko te bez cukru w skladzie. Butelki nie umie,niekapka tez.
    Z nabialu dostaje tylko jogurt lub serek raz dziennie.
    Dzis rano jeszcze w lozku jadl ladnie, w nocy tez jest jakies karmienie. Na noc wczoraj tez zjadl. Choc na poczatku ugryzl. Pobawilismy sie, znuzyl sie i zassal. A dzis caly dzien jak proponuje to gryzie. Raz sie przyssal na 2 minuty na spacerze.. To juz trwa od tygodnia. Wczesniej sie zdarzalo nie czesto, a dzis maskra.
    Czy on sie odstawia? Chcialabym jeszcze pokarmic, ale zaczynam miec lęki, jak sie zbliza do sutka :/
    •  
      CommentAuthorigisowa
    • CommentTimeApr 24th 2015 zmieniony
     permalink
    U nas był taki okres, nie dziwie sie Twoim lękom, bo sama nie raz krzyknęłam z bólu. Mówiłam wtedy stanowcze "nie", tłumaczyłam, że jak gryzie to mleczka nie będzie i sie tego trzymałam. Mówiłam córce, że mnie to bardzo boli i sie boję czy zaraz mnie nie ugryzie, dlatego jak zaczyna gryźć to chowam pierś. Dość szybko minęło, chyba zrozumiała i wygrała jej chęć na mleko a nie chęć na gryzienie- powodzenia!
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 24th 2015 zmieniony
     permalink
    Ej bo się zestresowałam teraz tą kupą Huga :sad:
    Gdyż na fb znowu ta La Leche League wrzuca wpis, że jak dziecko wypróżnia się raz na tydzień/dwa tygodnie to ma chore jelita :shocked::sad:

    Gdzie jest dużo cynku i magnezu, żebym jeść zaczęła ?
    A tymczasem kupiłam małemu BioGaię, może mu ruszy te kiszki.....
    Bo nie wiem czy się już nie wkręcam, ale dzisiaj mialam wrażenie, że mu się chce a zrobić nie może :confused:
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    Teo co do jedzenia naszych babc to się nie dziwię, że nie cudowaly, bo nie było jak.
    Co do kup to ja się cieszylam, że po 8 tygodniu będzie jedna dziennie, a tu figa. Czasami to istna katastrofa ile jest w pieluszce.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    No ja do tej pory wrzucałam, bo mi położna mówiła, że kupa na cycku może być rzadko, w szpitalu też to słyszałam.
    Ale jak czytam na tym fejsbuku, że to mit, że obalono, że położne jeszcze o tym nie wiedzą etc etc to jednak mi się kurcze lampka zapala.
    Zwłaszcza jak widzę słowa "chore jelita".
    Rany kurcze no !
    Miałam się przy drugim dziecku niczym nie stresować.
    Aha dobra :tongue:
    --
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    Teo zamiast się cieszyć, że jedna kupa na tydzień, to szukasz dziury w całym.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    Teo nie da się nie stresować przy dziecku! czy to pierwsze czy 3:P
    mi się wydaję że z chorobą jelit to nic nie ma
    bardziej z tymi składnikami poszukaj co zawiera te składniki
    i zobaczysz sama na sobie mit sprawdzisz
    bo nawet jak to jest od tego to zobacz ile pokoleń się wychowało nie mając takiej wiedzy
    więc spokojnie póki Hugo nie płacze z bólu brzuszka jest "radosny" to ja bym się go nie czepiała:D
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 24th 2015 zmieniony
     permalink
    Kurde mówicie, żeby nie schizować ?
    Czytam właśnie o tej suplementacji, przez matkę.
    No więc cynku najwięcej w wędzonych ostrygach.
    Także ten, posuplementowane :devil::devil:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    Hehe też bym nie ruszyła😱😂😂prędzej pojawiła bym się w aptece i kupiła gotowy suplement diety😁😁
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    No zapomniałam spytać ehhh.

    Kasia ja teraz paczę, że nasze dzieci dzieli równiusieńki miesiąc :wink::wink:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeApr 24th 2015 zmieniony
     permalink
    No żeśmy sobie 12 Obrały☺
    Zapytaj tam na Fb czymozna by tak w kapsułkach
    Wydaje mi się że tak o ile nie piszepisze ze Przy KP nie zalecają
    --
    • CommentAuthormagiczka
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    Teo, magnez przez skórę się wchłania owszem, z tym, że w soli emskiej ni grama magnezu;)

    Można kupić czysty chlorek magnezu, taki farmaceutyczny proszek. Rozpuścić w wannie albo w rozpylaczu sobie psikać.
    Tu instrukcje:)

    A ja kurde szukam i szukam gdzie to czytałam o tym niedoborze i jego związku z kupami dziecka i znaleźć nie mogę:/
    --
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    TEORKA: Miałam się przy drugim dziecku niczym nie stresować.

    Taaaa... U nas kupa raz na dwa tygodnie. Osiwieć idzie :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeApr 24th 2015
     permalink
    Teo, moje też miały etap, że robiły raz na parę dni, w życiu się nie stresowałam, no bo "trawienie bezresztkowe" i takie tam, a o niedoborach magnezu czy cynku wtedy się nie mówiło :tongue: Wyrosły, minęło, zdrowe są, objawów jakichkolwiek niedoborów nie zaobserwowałam (poza tą kupą raz na tydzień :devil:) i tyle. Luz, kobieto! :wink:
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 25th 2015
     permalink
    Teo, maly przybiera? przybiera! Zdrowy? zdrowy!
    Nie wkrecaj sobie :). Przeslalam link mojej doradczyni,zobaczymy co mi odpisze.
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 25th 2015
     permalink
    Dziewczyny a czy ja mogę wziąć fenistil w kroplach jeśli moje dziecko też go dostaje?
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeApr 25th 2015
     permalink
    Sardynko a jak myslisz??? Czy skoro twoje dziecko je jabluszko to czy ty tez mozesz?
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 25th 2015
     permalink
    Mkd no ale to lek...którego teoretycznie przy kp nie można więc pewnie przedostaje się do mleka...kwestia tylko w jakich ilościach
    --
    •  
      CommentAuthormkd
    • CommentTimeApr 25th 2015
     permalink
    No ale skoro dziecko dostaje to co za roznica czy przedostanie sie w mleku czy podasz jej do buzi? Nie sadze by to w mleku mislo większe stężenie od tego podanego bezpośrednio
    --
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeApr 25th 2015
     permalink
    No ale wtedy dostanie i do buzi i w mleku czyli jednak większą dawkę niż gdy dostaje tylko "do buzi"...chociaż chyba stężenie w mleku jakieś duże być nie powinno raczej
    --
    •  
      CommentAuthorAgatella
    • CommentTimeApr 25th 2015
     permalink
    Igisowa, dzieki za odpowiedz :)

    Mialam nadzieje, ze wiecej mam sie styknelo z tym problelem..
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeApr 25th 2015
     permalink
    Agatella, na pewno więcej mam się zetknęło z tym problemem, a może nawet większość. Po prostu zabierać, mówić, że nie wolno i być w tym konsekwentnym. Nie ma, dziecko ma ssać, nie gryźć. Może zęby wychodzą? Może ma za mało twardych rzeczy do gryzienia? Jak je, poza piersią? Może pomoże Wam karmienie przez sen?
    --
    •  
      CommentAuthorAgatella
    • CommentTimeApr 25th 2015
     permalink
    Fakt, ze wiekszosc mam sie spotyka z takim problemem to dla mnie wskazowka, ale niby skad to mialam wiedziec ;)
    A skoro jest to w miare "normalne" to dobrze.
    Mysle, ze maluch dostaje wystarczajaco twardych rzeczy. Dostaje owoce i warzywa ugotowane w calosci, wafle ryzowe na przekaski, a na kolacje kanapki z maslem. Jada takze kotleciki warzywne/miesne/kaszowe. W nocy ma jedno/dwa karmienia. Dzis nawet sie obylo bez gryzienia, ale byly w dzien tylko dwa karmienia. Zredukowal ilosc karmien najwyrazniej, bo jeszcze pare dni temu bylo duzo wiecej.. Szkoda tylko, ze nie zredukowal tych nocnych ;))
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeApr 25th 2015
     permalink
    Ech u mnie znów pod górę. Byłam na usg i mam podejrzenie 2 ropni:((małych na szczęście .póki co nie operacyjnych. W pon na konsultacje jadę za Żelazna
    boje się bardzo ale już się pozbierałam
    czuje się dobrze i bez gorączk iw bad palpacyjnym nic nie wychodzilo.
    Nie wiadomo do końca co to.na torbiele mleczne za duze.
    póki co karmie i nie chce myśleć nawet ze mogę przestać. :/
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 26th 2015
     permalink
    Dorit jak duże? ja miałam torbiel mleczna wielkości orzecha wloskiego. kilka miesięcy się oczyszczala.
    •  
      CommentAuthorMagdalena
    • CommentTimeApr 26th 2015
     permalink
    Agatella, jesli chcesz karmic dalej, to musisz to przewalczyć. Robisz wszystko jak należy, widocznie to kwestia czasu.
    Jesli chces zostawić, to dziecko teraz daje ci do tego szansę.
    .
    Jedni maja dylematy, ze kup za mało, a ja mam w druga stronę, bo Miko tak jak Mery, sadzi kupę po prawie kazdym karmieniu. Zaraz skończy 2 mce a pieluch mi idzie z 10-12 dziennie. Wiem, ze on jeszcze malutki, ale z Mery było tak samo prawie do 1,5 roku. Kilka kup dziennie, dośc rzadkich.
    A juz dopóki była na piersi, to 4 kupy minimum.
    Nie wiem, czy to "taka uroda" czy moze cos jem nie tak?
    Zastanawia sie, tak z ciekawości, co by było jakbym np wyłączyła nabiał.
    No bo przejmować sie tym? Kupy wodniste, ale żółciutkie i nie śmierdzące. Co radzicie, dziewczyny? Szukać w diecie powodu?

    Treść doklejona: 26.04.15 07:59
    DORIT, ale mi co szkoda... Jakis pech sie do Ciebie przyczepił czy co... Trzymam kciuki zapożyczymy obrót sprawy.
    •  
      CommentAuthorAgatella
    • CommentTimeApr 26th 2015
     permalink
    Magdalena, tak chyba jest. Gdybym teraz chciala odstawic, to mialabym prosciej. Ale nie chce. Jednym z powodow jest to, ze on nie opanowal picia samodzielnego z zadnego wynalazku na tyle, zebym sie nie bala, ze sie odwodni.
    A ile karmien musi byc na dobe, zebym nie musiala myslec o wzbogaceniu diety mm? 11 miesiecy dziecko..
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeApr 26th 2015
     permalink
    Dorit kurde, chyba masz jakieś predyspozycje, a te mini ropnie to w jednej czy w obu piersiach? Trzymaj się dzielnie, kontroluj temat żeby się nie pogorszyło. No nie załamuj się czy coś :hugging::hugging: 3mam kciuki za cycusie :winkkiss:

    Magdalena, jeśli Miko przybiera ładnie, nie ma żadnych objawów skórnych, a w kupie śluzu no i nie jest to biegunka to faktycznie taka "rodzinna uroda" :wink::wink:
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.