Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthormeganr1
    • CommentTimeAug 8th 2016
     permalink
    Dzasti czyli odstawienie Aleksa poszli gładko?
    W nocy pije wode z butelki?
    --
    •  
      CommentAuthorAgatella
    • CommentTimeAug 8th 2016
     permalink
    Dzasti, a w jakim wieku odstawialas piers w nocy? Czy byly awantury jak zamiast piersi byla woda?
    No i jaka kaszke na noc dawalas? Moze mojemu bym tez sprobowala dawac, ale nie wiem, czy on kasze zje:/
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 8th 2016
     permalink
    Czy to możliwe że jakiegoś leku nie ma w LLL?
    Jestem chora, dostałam dzisiaj lekarstwo, sprawdzam i nie ma go - czy ja mam jakiś dziwny leksykon?
    I teraz nei wiem czy mam go brac czy nie :/ a już mam dosyć i chętnie bym sie wyleczyła....
    Chodzi o Erdomed - substancja czynna ERDOSTEINA.... Spotkała sie ktoraś z Was z nim?
    --
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeAug 8th 2016 zmieniony
     permalink
    Ulcia na grupie fb "karmienie piersią" babki pisały ze mozna

    Treść doklejona: 08.08.16 15:06
    erdosteina jest pochodną aminokwasu metioniny, a metionina w LLL ma oznaczenie L3
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 8th 2016
     permalink
    Dzięki!!!!
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeAug 8th 2016
     permalink
    meganr1: Dzasti czyli odstawienie Aleksa poszli gładko?W nocy pije wode z butelki?


    Odstawienie poszła ultra gładko. A piersi w ogóle nic nie odczuły. W nocy jak się przebudzi i zaczyna płakać to wiem, że chce mu się pić. Daję mu wodę z kubka niekapka 360 st. Napije się i od razu się kładzie i zasypia.

    Agatella: Dzasti, a w jakim wieku odstawialas piers w nocy? Czy byly awantury jak zamiast piersi byla woda?No i jaka kaszke na noc dawalas?


    W nocy próbowałam dostawić pierś jak Aleks miał 11 mcy, ale On nie był gotowy. I ponowną próbę rozpoczęłam jak miał 1 rok i 2 tyg, tylko, że jak poprzednio, że chciałam podać mu wodę zamiast piersi itp. tylko poranne karmienie piersią zastąpiłam mm. I moje dziecko okazało się, że się budził w nocy nie z głodu a z chęci possania. I prawie z dnia na dzień zaczął przesypiać noce tak do godz. 5. o tej 5 dostawał mm i pospał jeszcze z godzinę. Potem po odstawieniu od piersi całkowicie ta godzina pobudki się przesuwała. Teraz budzi się o 5 jak się nie naje do syta na wieczór.
    A co do wody zamiast piersi to nie było żadnej awantury. Dostał wodę wypił i zasypiał. Potem już zaczął budzić się tylko jak chciało mu się pić.
    A kaszkę robię gotowaną na wodzie. Tzn albo jaglaną albo owsianą albo manną (choć tą najmniej Aleks lubi). Do płatków owsianych czy jaglanych dodaję owoce (jabłka i banany)
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeAug 9th 2016
     permalink
    Dżasti, to Aleks już całkiem odstawiony? Ale szybko poszło. U nas niestety trudno. Kiedy odstawiam każde kolejne karmienie, to przez tydzień Adaś w czasie tegoż karmienia biega za mną, wiesza się na ramionach. Można go oczywiście czymś zająć i odwrócić uwagę no ale widać, że ma dobrą pamięć.
    Dziś w nocy spróbuję zamiast mleka dać wodę. Czasem Adaś w nocy tylko siorbnie mleka, czasem je więcej. I nie wiem czy on chce jeść czy pić.
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeAug 9th 2016
     permalink
    Dżasti napisz jeszcze proszę czy kaszki na noc dawalaś od początku łyżeczką? czy z butli? Ja jestem na etapie wprowadzania kaszek, robie póki co jaglaną i kukurydzianą, troche dodaję mojego mleka bo jeszcze owoców nie wprowadziłam i podaję łyżeczką, ale mała się niecierpliwi, przyzwyczajona jest ze po kąpieli chce się szybciej najeść niż zanim podam łyżeczką. Wczoraj podałam z butli i szybciej poszło. I tak się zastanawiam czy konsekwentnie podawać łyżeczką czy dawać z butli.
    --
  1.  permalink
    Efcia a nie możesz dawać jej jesc przed kapiela? :-) czy nie bardzo?

    Ja daje mleko/kaszke przed kąpielą.

    Podobnie Filipowi dawalam. Ale on zrezygnował z mleka na rzecz kaszek w 8 mcu i przeszedł na krowie mleko.
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeAug 9th 2016
     permalink
    No właśnie początkowo tak chciałam dawać przed kąpielą, ale teraz lato, jesteśmy przeważnie na dworzu to ostatnich chwil do kąpieli, poza tym chciałabym aby jednak ta kaszę dostała przed spaniem żeby moze dłuzej pospała.
    --
  2.  permalink
    My kąpiemy sie po 21:30 więc już w domu jestesmy. Też inaczej....

    Filip w naszym przypadku nie chciał pić kaszki z butli. Dlatego od razu przeszedł na karmienie łyżeczką.

    Nie spał rewelacyjnie dłużej. Za to w dzień spał super. Po 2-3 godziny. Do tej pory zdarza mu się pójść na 3 godzinną drzeme w dzien...
    -- [/url[/url]
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeAug 9th 2016
     permalink
    Efcia - ja nigdy nic nie dawałam moim dzieciom w butelce. Kaszki od początku były łyżeczką. Przy czym u nas kaszki na kolację wprowadzać zaczęłam jak Aleks miał jakieś 8 mcy. Ale to było kilka łyżeczek (ale dawałam holle), bo pluł tym dalej niż widział. Długo na wieczór była tylko pierś. Bardzo długo. Ale też (może przez to) w nocy żłopał to mleko. W końcu zaczęłam gotować te płatki na wodzie i wciągał że aż miło. U nas kolacja była i jest zawsze przed kąpielą. Po kąpieli szliśmy do sypialni i tam go w półmroku karmiłam piersią. Teraz też jemy kolację, potem bajka (w trakcie Aleksio pije mleczko), potem kąpiel (w kąpieli mycie zębów), czytanie książki w łóżeczkach i spanie. Czasem jeszcze obydwoje wołają o picie przed snem, to im zanosimy wodę.

    Treść doklejona: 09.08.16 14:12
    Isia - u mnie Aleksio nie dopominał się w ogóle piersi. W dzień jak był u mojej mamy no to siłą rzeczy nie ssał piersi. A jak byłam domu to karmiłam go do dziennej drzemki, ale to ja mu proponowałam mleko. Jak bym go nie przystawiła to by zapomniał. Tak jak te ostatnie wieczorne karmienie. Jednego dnia byliśmy u mamy, dzieciaki zjadły ni to obiad ni kolację o godz. 18, więc przyjechaliśmy do domu, rumor był tu Maksio czegoś chciał tu Aleksio i postanowiłam, że dam Aleksiowi mm z odrobiną kaszki (zostało mi to holle) - wciągnął całą po czym spał chyba do godz. 4 - dałam mu wodę i szybko zasnął. Na drugi dzień rano dostał mm i się zastanawiałam co robić. Na wieczór znów mu dałam mm i rzucił się na nie jak szalony. I już nie dostał więcej piersi a widząc kubek niekapek od mleka (w tym kubku pije tylko mleczko) to woła daj daj.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorblackberry
    • CommentTimeAug 9th 2016
     permalink
    Dzięki dziewczyny za wszystkie podpowiedzi. Pytałam o zwykłe mleko, bo nie planuję podawać mm. Wg mnie podawanie go powyżej 1 roku życia nie ma specjalnie uzasadnienia. Jest o tym tez fajny wpis na hafija.pl, przekonuje mnie to. A że podobnie jak Dżasti jestem z tego "obozu", który uważa, że mleko krowie (lub jego przetwory) to potrzebny składnik diety, to po zakończeniu kp, chcę Oli zwykłe mleko dawać. Jeśli będzie chciała je pić haha :smile: Dostaje je oczywiście w różnych plackach/naleśnikach oraz ja płatki owsiane/jaglane/ryżowe i wszelkie inne robię dla Oli na zwykłym krowim mleku, odkąd skończyła rok. Bardzo jej smakują, dla mnie też smak jest o niebo lepszy niż wcześniej robione na wodzie.

    No i Ola ma właśnie tak jak Aleksio - nie dopomina się piersi. Jeśli zaproponuję, to trochę wypija. Z tym że nocnych karmień to ja już nie pamiętam :tongue: Samo wyszło, Ola przestała się w nocy budzić jakoś mając 9-10 miesięcy. Oczywiście przebudza się czasem, zwłaszcza przy ząbkowaniu, wiadomo. Ale nie z głodu, no i my używamy smoczka, więc wtedy smok z reguły wystarcza, żeby z powrotem zasnęła.

    Też nigdy butelki nie dostawała - no ok, raz, kiedy została na długo z babcią mając 5 mc. Odkąd pije wodę (7 mc?) dostaje ją w kubeczku Doidy, który kochamy obie.

    Na razie wstrzymuję się jednak z odstawieniem. Ola właśnie zaczyna żłobek i na wszelki wypadek nie chcę jej fundować dodatkowego stresu. Może by go nie było, skoro sama wcale o kp nie prosi, ale nie będę ryzykować, dopóki się nie zaadaptuje do nowej sytuacji.
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeAug 9th 2016
     permalink
    blackberry: Pytałam o zwykłe mleko, bo nie planuję podawać mm. Wg mnie podawanie go powyżej 1 roku życia nie ma specjalnie uzasadnienia.


    Też jestem tego zdania. Tylko u nas niestety próba podania mleka krowiego zakończyła się zielonymi śluzowatymi kupami, czerwonymi plackami na pupie, które do dzisiaj powoli powoli schodzą :sad:
    Najpierw podałam mu mleko świeże niezagotowane, to wyszła taka tragedia. Potem podałam przegotowane, ale było nieciekawie.
    Ale na początku zwykłe mm też spowodowało czerwone placki, dlatego pierwsze kaszki robiłam na HA (te kaszki, którymi pluł). Po pewnym czasie podałam zwykłe mm i już było ok. Dlatego powoli zacznę wprowadzać mleko krowie. Tzn już teraz dodaję do placków czy naleśników, żeby przyzwyczaić. Ale jeszcze kaszki na mleku krowim nie zrobię. Ale przetwory z nabiału krowiego już daję.
    U Maksia było podobnie - najpierw mega skaza białkowa. Potem nabiał kozi, potem przetwory z krowiego. Do ok 1 roku i 6 mcy pił mm. ( do tego momentu próba podania krowiego kończyła się czerwonymi plackami na ciele) Potem dawałam mleko krowie przegotowane (po nim nic nie było) i próbowałam co jakiś czas mleko nieprzegotowane (czerwone placki i zielona kupa) aż jednego razu po podaniu było ok. (miał jakoś rok i 9 mcy). Ale u nas to był proces. I widzę, że u Aleksa tak samo będzie.
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeAug 10th 2016
     permalink
    No to spróbowałam podać w nocy wodę zamiast piersi. I klapa. Z wodą wysłałam męża, żeby Adasiowi o mleku nie przypominać. Narobił wrzasku, odwracał głowę, odpychał bidon ręką. Więc dałam pierś, wypił, odwrócił się na boczek i poszedł spać (teraz w nocy karmię na leżąco, mąż przynosi mi Adasia, a jak Adaś skończy jeść to wraca do swojego łóżeczka). Więc najpierw spróbuję odstawić karmienie wieczorne i zamiast piersi odrobina mleka w kubeczku lub bidonie. Bo też Adaś na wieczór pije te mleko w ilości symbolicznej.
    Ja się jakoś strasznie stresuję tym odstawieniem. Zawsze tak mam, że chcę coś zrobić ale mi szkoda i tylko sobie i innym utrudniam zadanie. Z jednej strony zależy mi na odstawieniu, z drugiej będę chodzić i beczeć po kątach ;) Tym bardziej, że Adaś łatwo nie rezygnuje. Ja się nawet przebrać przy nim nie mogę, bo jak zobaczy mnie bez stanika to zaraz mu się przypomina wiadomo co ;) Więc wychodzę z założenia, że nic na siłę i wszystko powoli i spokojnie.
    U nas też była skaza białkowa (od 2mż). W tym czasie ja byłam długi czas na restrykcyjnej diecie bezmlecznej, ale kozinę jadlam. Około 11 miesiąca probowaliśmy podać jogurt krowi (w testach na alergię nic nie wyszło) i przy dwóch łyżkach pojawiły się suche placki na rękach. W 13 miesiącu ponowiliśmy próbę z jogurtem i już był ok. Dlatego, póki co, nie daję czystego mleka, choć oczywiście zamierzam za jakiś czas odstawić mm i przejść na pełne świeże mleko. Ale muszę pogadać z gastrologiem dziecięcym z mojego szpitala, jak się na to zapatrują. Jest u nas spora grupa, są członkami ESPGHAN więc na pewno poradzą mi zgodnie z aktualną i najnowszą wiedzą.
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeAug 10th 2016
     permalink
    Jak odstawiałam Maksia to tez sie przy nim nie przebierałam. I choć Maksiu tez o pierś nie wolał to wieczorem do samego odstawienia zasypiał na piersi, wiec przez kilka pierwszych wieczorów wstawał w łóżeczku otwierał buźkę i płakał. Gdyby teraz tak z Aleksiem miało wyglądać to na bank bym go nie odstawiła. Przy Maksiu byłam zdeterminowana, bo byłam skrajnie zmęczona (miałam za sobą nieprzespane dwa tygodnie, których nie dałam rady odespać). Ale z Aleksiem poszło zaskakująco łatwo. Przy Maksiu miałam nawał, musiałam odciągać, pic szałwię itp. Przy Aleksiu piersi miękkie, nic zero problemu.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 13th 2016
     permalink
    laski, jak to jest z choroba? bo chyba te stawy to jakies przeziebienie. lekko doszlo gardlo, goraczka 37,1, dlatego taka jestem polamana. jak to jest przy karmieniu piersia? kiedy mozna, kiey nie mozna? czytalam hafije, ze ibuprom czy cos, wiec wzielam. mala mi sie nie zarazi?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeAug 13th 2016
     permalink
    Ewa, chorując przekazujesz w mleku Małej przeciwciała, więc tym bardziej karm. Oczywiście gwarancji nie ma, że Marta się nie zarazi, ale zmniejszasz prawdopodobieństwo. Gaja wszelkie infekcje przechodziła dość lekko i szybko mijały.
    --
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeAug 13th 2016
     permalink
    Położna mówiła zeby spokojnie karmić przy chorobie
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeAug 13th 2016
     permalink
    Ewasmerf: jak to jest przy karmieniu piersia? kiedy mozna, kiey nie mozna?


    Można karmić - Livia napisała już super. Jest także wiele leków które karmiące mogą brać. Problem taki, że lekarze nie dokształcają się w tematach laktacyjnych. I wolą powiedzieć matce kp "niech Pani odstawi na jakiś czas" - niż zbadać czy lek jest bezpieczny czy nie.
    Jest laktacyjny leksykon leków, ale Ty jako pacjent nie możesz narzucić lekarzowi opierania się na nim. Możesz sprawdzić czy zaordynowane leki są bezpieczne czy nie.
    Jeśli to nie zwykłe przeziębienie które wyleczysz domowymi sposobami to daj znać. Podeślę Ci leksykon i ewentualnie coś jeszcze podpowiem.
    --
  3.  permalink
    Dwa razy mialam zapalenie gardla i goraczke 39 przy Maksie. Nigdy sie nie zarazil (3 i 8 miesiecy).
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 13th 2016
     permalink
    dziekuje wam.

    Treść doklejona: 13.08.16 14:13
    psikam gardlo Argentin T, bralam w ciazy, chyba przy kp mozna takie miejscowe, co nie?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeAug 13th 2016
     permalink
    Ewasmerf: psikam gardlo Argentin T, bralam w ciazy, chyba przy kp mozna takie miejscowe, co nie?

    Tak, możesz
    Możesz brać leki przeciwbólowe typu paracetamol i przeciwzapalne takie jak ibuprofen.
    --
    • CommentAuthorSrebrzynka
    • CommentTimeAug 14th 2016
     permalink
    Isia-jakbym czytała o sobie. Myślę o odstawieniu córki od piersi ale sama myśl powoduje już u mnie stres
    Mimo skrajnego zmęczenia nie chce zrobić córce krzywdy tym odstawieniem.
    Chciałabym najbardziej zrezygnować z karmienia nocnego bo u Nas pobudka max co 2h...
    Czy któraś doświadczona mama mi coś podpowie? We wrześniu wkraczamy do akcji...
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 14th 2016
     permalink
    mam Dumox, ale to wiem, ze mozna, bo kolezanka dostala na zapalenie piersi od lekarza. a ja mam klasyczna angine. nie czulam sie tak zle od czasow podstawowki.
    -- ;
  4.  permalink
    Mnie sie wydaje, ze przy kp czlowiek jest bardziej podatny. Ja karmiac starszaka dwa razy bylam chora, a tak to przez lata nigdy..
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 14th 2016
     permalink
    Ewa - przybij piątke :/ ja tez właśnie duomox i nie pamietam kiedy byłam taka sponiewierana :/ Do tego Martynka Augmentin, P też chory, a Gabinka zaczyna kasłac - c u d o w n i e
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 14th 2016
     permalink
    oj Ulcia, i ty tez. ciezko sie karmi podczas choroby w ogole, co nie?
    Ulcia, jaki masz Dumox, jaka dawke i jak czesto bierzesz?
    -- ;
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeAug 14th 2016
     permalink
    Zdrowia Wam życzę dziewczyny. Teraz sezon - jedzcie może też dużo malin, mnie zawsze wyprowadzają na prostą.

    Ja mam kryzys psychiczny i potrzebuję wsparcia :/
    Karmię tylko wieczorem na dobranoc i w nocy (czasem raz, czasem więcej, różnie). Karmienie jest miłe i nieuciążliwe, ale to co mnie do szału doprowadza, to że moje dziecko NIE ŚPI. Cyklicznie ma takie akcje, ale ostatnio to już przechodzi samą siebie. Noc w noc ma przerwy w spaniu po kilka godzin, np. wczoraj obudziła się o 23 (jak ja się kładłam) i zasnęła tak solidnie dopiero o 3, w międzyczasie się walała i przysypiała po 30 sekund. Oraz wisiała na mnie - bo ona właściwie już nie je w ogóle, tylko trzyma cyca w dziobie - po 2 h bez przerwy.
    Ja po takiej nocce jestem wykończona, bo w ciągu dnia, mimo że jestem na urlopie wypoczynkowym, to tak za bardzo nie wypoczywam, wiadomo. Za miesiąc wracam do pracy i będę musiała wstawać codziennie o 6, żeby rozwieźć dziewczyny, a w pracy też warto mieć trzeźwą głowę. No ciarki mam jak o tym myślę.

    Aż mi się pojawiła wczoraj niecna myśl o odstawieniu, może jak tego cyca nie będzie to będzie spać... Nie wiem już co robić, czy to zęby czy co... ale szprycować ją na zapas wieczorem paracetamolem też dziwnie, ona rzadko płacze. Nie wiem :/ Wykończę się, jak to tak będzie dłużej trwało.
    --
    •  
      CommentAuthorblackberry
    • CommentTimeAug 14th 2016
     permalink
    Kurczę, Anetko, nie wiem, czy kp ma na to jakiś wpływ. W sensie na to niespanie.
    Ja Oli w nocy już dawno nie karmię, a też - tak jak napisałaś cyklicznie - budzi się w nocy i dokładnie tak jak opisałaś: przewala po łóżku, przysypia, popłakuje, tak bardziej miauczy niż płacze. Teraz mamy właśnie taki okres, zasypia wieczorem spokojnie w swoim łóżeczku i gdzieś w trakcie nocy wybudza się, po czym ląduje między nami w dużym łóżku i tak właśnie śpi-nie śpi. Ja oczywiście też nie śpię wtedy, mimo że na mnie nie wisi, tylko smoka dyndoli. Coś tam przysypiam, kiedy ona ucichnie, po czym budzę się znowu. Już nawet nie kontroluję jak długo to trwa zanim uśnie porządnie...

    Jednak to co wiem, to u nas to jest prawie zawsze związane z ząbkowaniem :sad: Teraz czwórki na tapecie i musi ją to boleć bidulkę. W ciągu dnia ma rączki NON STOP w buzi...
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeAug 14th 2016
     permalink
    U nas też chyba z ząbkowaniem. Trójki już wylazły, ale nie jestem pewna czy wszystkie, Zosia nie bardzo pozwala sobie zajrzeć. Jedna czwórka się wyrżnęła dwoma wierzchołkami kilka dni temu, reszta opuchnięta. Ale pierwsze ślady opuchnięcia pojawiły się wczesną wiosną, więc idzie to powoli i końca coś nie widać.

    Właśnie tak myślę, że nawet jak ją odstawię, to ona może i tak będzie się budzić. Zresztą to tylko takie gadanie... nie mam sumienia zabierać tego, czego chce, tylko po prostu już nie mam sił na te noce. Na razie mąż mi pomaga i ogarnia dziewczyny przed wyjściem do pracy, a ja dosypiam wtedy. A co będzie jak ja wrócę do pracy, to nie wiem :neutral:
    --
    •  
      CommentAuthorblackberry
    • CommentTimeAug 14th 2016
     permalink
    Ja właśnie wracam teraz po weekendzie do pracy i staram się za bardzo nie myśleć o tym, co będzie i jak będę w stanie logicznie myśleć, produktywna być i w ogóle funkcjonować po takiej nocy.
    Raczej myślę sobie, że nie ja jedna, jest przecież mnóstwo pracujących mam i NA PEWNO ich dzieci też nie każdej nocy śpią jak aniołki :wink:

    Głowa do góry. Damy radę :-)
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeAug 15th 2016
     permalink
    U nas Aleks tez właśnie ząbkuje i mimo że całkiem dostaniemy to w nocy budzi się, poplakuje , jeczy, przewaga się. Ja widzę nad tym łyżeczkiem głaszcząc go pleckach. I jak już jest taka tragedia z mega płaczem i dam mu ibum to zasypia w 3 sekundy (chyba on tez miejscowo działa przeciwbolowo) i śpi przez 4 godz ciągiem. Wiec tak jak dziś od 21 do 1 spał. Ładnie, potem do 2.30 prawie w ogole i dałam mu o tej 2.30 ibum i spał do 6.30. Także muszą tym naszym dzieciom wyrosnąć żeby i juz.
    A teraz jakbyś odstawiłam go Aneta to podejrzewam ze w ogóle byś nie spala. Bo nie dość ze żeby to jeszcze brak piersi której teraz potrzebuje.
    -- ,
    • CommentAuthorkaamii
    • CommentTimeAug 15th 2016
     permalink
    Dziewczyny mam dziwne kłucie w jednej piersi. co jakiś czas przeszywa mnie klujacy ból dwóch kanalikow. Czy to jakieś zapalenie? Przy karmieniu nie boli.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 15th 2016
     permalink
    Ewasmerf: Ulcia, jaki masz Dumox, jaka dawke i jak czesto bierzesz?

    Biorę 3 razy dziennej (czyli co 8h) a dawka - chyba 1 G (jest takie? Tak na listku napisane :)
    Juz mam dosyć tej choroby i modlę sie zeby przeszło - ale dzisiaj jakby lepiej wiec żyje nadzieja ze najgorsze za nami :) Gabusia oczywiscie cycusiuje ile wlezie - noworodkujemy sobie :/
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 15th 2016
     permalink
    dzieki Ulcia. Ja jutro ide do internisty. ktos pomoze co jeszcze oprocz Duomoxu z antybiotykow mozna brac? Klacid mozna?
    Na mnie generalnie slabo dziala amoxycylina, ale musialam sie ratowac tym, co bylo pod reka, a po izbach przyjec z malymi dziecmi to mi sie w niedziele wloczyc nie chcialo.
    -- ;
    •  
      CommentAuthormarryb
    • CommentTimeAug 15th 2016 zmieniony
     permalink
    Można jeszcze Ospamox, ale nie wiem czy to nie jest to samo co Duomox?....
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeAug 15th 2016
     permalink
    No nie odstawiam, nie odstawiam... Wiem, że bym nie spała wcale, tylko jak którąś noc z rzędu się męczymy, to wizja niespania 2 czy 3 noce, a potem już spania ciągłego bez przerwy - pojawiła się i była kusząca ;)
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeAug 16th 2016
     permalink
    Ewa, ja brałam augmentin. Można.

    Madzik, mi internistka mówiła, że karmiące mamy mogą więcej chorować, bo jednak organizm się trochę wysila aby naprodukować tego mleka. Za to karmione dzieci ponoć chorują mniej. Ale wiadomo, reguły nie ma.

    Srebrzynko, a w jakim wieku dzidzi?

    aneta, blacberry, ja mogę podzielić się z Wami moją historią. Do pracy wróciłam dwa miesiące temu. Jeszcze jakiś miesiąc przed powrotem Adaś budził się w nocy na karmienie co godzinę, nawet i częściej (nakarmiony zwykle zasypiał, śpi w swoim łóżeczku, nigdy z nami). W dzień posiłki stałe miał przeplatane piersią. Jadł morze mleka, inne posiłki niechętnie. Jakieś trzy tygodnie przed powrotem do pracy zaczęłam mu ograniczać mleko w porze, kiedy miałam być nieobecna tj. między 6.30 a 16.30. Byłam też przerażona powrotem do pracy i codziennymi pobudkami o 5 rano po nieprzespanej nocy. Na początku Adaś zareagował buntem na ograniczenie mleka i jadł jeszcze więcej. Po tygodniu przeszło. Mniej więcej jakieś dwa tygodnie po moim powrocie do pracy zaczął z wielkim apetytem jeść posiłki stałe (wychodzi na to, że wcześniej był "zapchany" mlekiem), lepiej spać w dzień i w nocy. Widać moja nieobecność pozwoliła mu się jakoś usamodzielnić, oderwać od piersi i przestać się na niej tak skupiać. A z tego co piszecie to on miał dużo większe "mleczne" potrzeby niż Wasze dziewczynki.
    W tej chwili odstawiam go stopniowo. Najpierw zlikwidowałam karmienie po powrocie z pracy czyli o 16.30, teraz wieczorne przed snem (to w ogóle zniósł bez kłopotu). Karmię teraz tylko wtedy, kiedy się zbudzi w nocy lub nad ranem. Dziś np. tylko raz o piątej rano. Za jakiś czas i te karmienie zastąpię czym innym.
    Jest więc szansa, że powrót mamy do pracy coś poprawi w funkcjonowaniu dziecka i będzie paradoksalnie łatwiej niż ciężej. Czego Wam życzę :)
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 16th 2016
     permalink
    dostalam Dumox 1g - 3 razy dziennie. albo 2 razy po 1,5. mam nakarmic, zjesc antybiotyk i potem 2 godziny nie karmic w miare mozliwosci. akurat dla mnie to bez sensu, bo mi sie wydaje ze we krwi utrzymuje sie stala dawka, cos jak czas rozpadu czy cos. no i dziecku mam podawac probiotyk. kupilam dicoflor w kroplach. 1 kropla bedzie ok? ktos cos doradzi?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeAug 16th 2016
     permalink
    Ewasmerf: 1 kropla bedzie ok? ktos cos doradzi?

    5 kropli Ewa...(możesz jednorazowo, możesz podzielić)
    Duomox to amoksycyklina, nie ma znaczenia żadna przerwa w kp. To jest bezpieczny antybiotyk. Więc jeśli Marta będzie potrzebować piersi to po prostu podaj jej i tyle.
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeAug 16th 2016
     permalink
    A u nas dwie noce z rzędu przespane :boogie: Przedwczoraj budziła się co rusz wieczorem z płaczem i przeleżałam z nią karmiąc do 23, w końcu posmarowaliśmy jej dziąsła i zasnęła jak kamień do 7 rano. Wczoraj obudziła się na karmienie tylko raz, jakoś po północy, i później znowu spała do 7 rano.
    To jest życie :swingin:
    --
    •  
      CommentAuthormarryb
    • CommentTimeAug 16th 2016
     permalink
    Ewasmerf- Duomox jest bezpieczny i nie trzeba zwracac nawet uwagi na zazywanie leku a karmienie. Dostawalam w szpitalu tuz po porodzie. I Dicofloru 5 kropli dziennie sie daje.
    • CommentAuthorSrebrzynka
    • CommentTimeAug 16th 2016
     permalink
    Isia-moja córeczka ma 10miesięcy :)
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 17th 2016
     permalink
    dzieki dziewczyny. podaje ten dicoflor. latwy w aplikacji i powiem wam, ze jak dla mnie mega smaczny, hyhy.
    a pytanie - rozumiem ze duomox nie szkodzi itd ale czy to jest tak, jakby mala tez byla na antybiotyku czy jednak przechodza jakies tam sladowe ilosci?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorMola84
    • CommentTimeAug 17th 2016 zmieniony
     permalink
    Mi lekarz kiedyś przepisał Augmentin - ale nie mam pewności czy bezpieczny.
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeAug 17th 2016
     permalink
    Ewasmerf: jednak przechodza jakies tam sladowe ilosci?

    Tak, oczywiście, dlatego między innymi dajesz osłonowo jej dicoflor :-) ale nie martw się, nic jej nie będzie...
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 17th 2016
     permalink
    A ja nie podaję Gabi Dicofloru - lekarz mi nic nie powiedział :(
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeAug 17th 2016
     permalink
    Ul_cia: ja nie podaję Gabi Dicofloru - lekarz mi nic nie powiedział :(

    Może nie pomyślał, nie ma wiedzy w temacie karmiących, że dziecko też powinno być pod osłoną.
    Nie musi to być dicoflor, idź do apteki i poproś o probiotyk osłonowy dla małego dziecka - najwygodniej w kropelkach.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeAug 17th 2016
     permalink
    Antybiotyk do pokarmu przechodzi w ilości śladowej. A na pewno nie jest to dawka terapeutyczna- tak mi tłumaczył neonatolog jak byliśmy w szpitalu.
    Zapewne dlatego nie zalecają każdemu dziecku probiotyków, jesli mama bierze. Ale podanie na pewno nie zaszkodzi.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.