Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    karolciat: a on malo pije, więcej memła i drażni jeszcze bardziej.
    - no wiem co czujesz bo mam tak z rana.. nie pije, ale suta memła i podgryzuje by nie uciekl :/
    --
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeMay 7th 2017
     permalink
    Dziewczyny, poradźcie. Jaką butę kupić na wszelki wypadek, żeby nie zaburzyć kp? Medelę, Lovi czy może jeszcze coś innego?
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeMay 7th 2017
     permalink
    Dziewczyny tak mnie bolą plecy muszę nakleić plaster bo nie wytrzymam, czy moge nakleić taki plaster rozgrzewający przy kp?
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMay 7th 2017
     permalink
    Obe, żadnej. mówię serio.
    ja kupiłam calutki zestaw, który teraz leży odłogiem. kupisz jak będzie trzeba :wink:
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeMay 7th 2017
     permalink
    Ponoc niestety kazda butla zaburza. Dziewczyny na fb nawet linczuja medele:/ mam nadzieje, ze jednak przesadzaja bo musze z niej skorzystac na 3 dni ( z odstepami;)) jako alternatywe polecaja kubeczek medeli albo strzykawke ale moja mama w zyciu sie nie zgodzi...
    Od jutra zaczynam sciagac mleczko;) zeby bylo.na sobote. Nie bedzie mnie 6,7 h zupelnie nie wiem ile sciagnac...
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeMay 7th 2017
     permalink
    Czyli lepiej kupić coś tańszego, żeby nie było szkoda wyrzucić ;) Butlę muszę mieć, bo wiem, że nie będę mogła być z dzieckiem 24 godziny na dobę ;)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMay 7th 2017
     permalink
    obe: Butlę muszę mieć, bo wiem, że nie będę mogła być z dzieckiem 24 godziny na dobę ;)

    ale, że tak od razu, na dzień dobry?
    ja zainwestowałam w cały zestaw medeli ale teraz wybrałabym lovi, jak przy Biance. ma spoko opinię a nie jedzie tak po kieszeni, a i nie szkoda tak jak nie załapie butli.
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeMay 7th 2017
     permalink
    elfika: ale, że tak od razu, na dzień dobry?
    ja zainwestowałam w cały zestaw medeli ale teraz wybrałabym lovi, jak przy Biance. ma spoko opinię a nie jedzie tak po kieszeni, a i nie szkoda tak jak nie załapie butli.

    Nie no od razu to nie ale jak się sprawdzi scenariusz wcześniejszego rozwiązania ciąży to chyba na początku tylko butla, bo cyc za duży. Chciałam się po prostu przygotować. A to lovi to takie nawet przystępne :) Najpierw myślałam o medeli ale jak ma się nie sprawdzić to jednak szkoda tej kupy kasy ;)
    I tk sobie pomyślałam, żeby te lovi kupić szklane :)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    • CommentAuthorszonik1
    • CommentTimeMay 7th 2017
     permalink
    Ja miałam aventu butelkę, a raczej dwie, do tego smoczek z najbardziej utrudnionym wypływem (najmniejszy otwór). Ten smoczek zakładałam nawet na szpitalne butelki, o ile pamiętam, żeby mała - wcześniak z 34 tygodnia - nie przyzwyczaiła się do zbyt szybkiego wypływu. Piersi na początku w ogóle nie chwytała, dopiero po 2 tygodniach, po powrocie do domu, załapała bez problemu. Zdążyła urosnąć i wzmocnić się, żeby umieć złapać sutek.
    •  
      CommentAuthordaga310
    • CommentTimeMay 7th 2017
     permalink
    obe: bo cyc za duży.

    Ale do czego za duży?
    Przecież maluch będzie łapać sutka, otoczka brodawki a nie całego cyca hihihi
    Najlepiej kupić jakąś najtansza bo może się okazać że będzie antybutelkowe jak moja Amelka do 1r.z i tylko cyca będzie tolerować.
    Albo może kubeczek medeli jeśli bardzo Ci zależy na kp, najmniejsze ryzyko że nie zaburza to odruchu ssania
    --
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeMay 7th 2017
     permalink
    daga310: Ale do czego za duży?
    Przecież maluch będzie łapać sutka, otoczka brodawki a nie całego cyca hihihi
    Najlepiej kupić jakąś najtansza bo może się okazać że będzie antybutelkowe jak moja Amelka do 1r.z i tylko cyca będzie tolerować.
    Albo może kubeczek medeli jeśli bardzo Ci zależy na kp, najmniejsze ryzyko że nie zaburza to odruchu ssania

    Chodzi mi o to, że jak będzie wcześniakiem to raczej cycem nie będę karmić.
    A o kubeczku też już pomyślałam i nawet zanabyłam :)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeMay 8th 2017
     permalink
    Ja dokarmiam medela calma od urodzenia małego i nie mamy żadnych problemów. Może dlatego że dokarmiac zaczęłam po 2 tygodniach z tej butelki. W szpitalu chyba z 3 razy dostał mm i też tylko w tej butelce. Więc ja jestem zadowolona z tej butelki u mnie się sprawdziła.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeMay 8th 2017
     permalink
    Obe, a dlaczego zakładasz wczesniactwo? Masz problem z donoszeniem czy z jakis medycznych powodów będą Ci rozwiązywać ciaze przed 37 tygodniem?
    Bo jeśli urodzisz wczesniaka to chyba od tygodnia ciąży zależy sposób karmienia dziecka. Tu chyba personel decyduje. Natomiast jeśli po prostu planujecie cc na zimno to nic przecież nie stoi na przeszkodzie abyś mogła karmić od razu.
    Ja na start miałam butelkę Medela calma. Kupiona przed porodem ale nie zabrałam do szpitala. W szpitalu przez jakis jeden dzień dokarmialam ze zwykłej szpitalnej butli. W domu już tylko piersią. Ale przez jakieś 3 tygodnie jeździłam codziennie do szpitala i mały zostawał z babciami i mlekiem w calmie. Zachwycony nie był, wiadomo, ale pił. Obie babcie narzekaly na calme równo ale dlatego ze obie swoje dzieci wychowała na butlach i dla nich liczylo się szybkie "gul gul" z butelki. Nie mogły pojac ze istotą calmy jest właśnie ciężka praca przy ssaniu. Ja się na inne butle nie zgodzilam. Calma nie zaburzyla nam karmienia. Teraz tez zamierzam kupić.
    Na pojenie strzykawka czy z kubeczka żadna z mam by się nie zgodziła.
    Elfika, jak kupowalas calme czy udało Ci się kupić same silikonowe smoczki? Te dwa lata temu nie było problemu i oprócz całego zestawu smoczka miałam jeszcze te silikonowe. A teraz kurczę nigdzie ich nie ma a nie uśmiecha mi sie kupować całego drugiego zestawu smoczka. Jednak dokupienie kilku silikonowych to tańsze rozwiązanie.
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeMay 8th 2017
     permalink
    Isia, ja też szukałam samych smoczków i nie znalazłam. Przy starszaku kupowałam w Mlekolandi, a teraz tam smoczek z tym plastikiem 60zł, chyba,że te tańsze też sa ok? https://www.mlekolandia.pl/wyszukiwanie?q=medela+calma
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeMay 8th 2017
     permalink
    obe: Jaką butę kupić na wszelki wypadek, żeby nie zaburzyć kp? Medelę, Lovi czy może jeszcze coś innego?


    Obe, przeczytałam wszystko co napisałaś... naprawdę dziewczyny dobrze radzą, butelka to żadne rozwiązanie. Każda może zaburzyć ssanie. Każda i to na każdym etapie karmienia.
    Poczytaj o alternatywnych sposobach dokarmiania maluszków, w tym wcześniaków. Takie maleństwo będzie potrzebowało po kilka ml, kilkanaście co najwyżej. Twoje mleczko będzie najlepsze, idealne, więc nawet jeśli z jakiś względów zdrowotnych na początku nie będzie możliwe bezpośrednie przystawianie to pracuj regularnie z laktatorem i odciągaj swoje mleczko. Pamiętaj, na początku będzie to odrobina, nie martw się, że mleko nie zalewa Cię litrami od początku. Alternatywne metody to strzykawka, łyżeczka, kubeczek (także Medela je posiada) i inne.
    Nie kupuj butelek "na wszelki wypadek", jeśli karmienie piersią jest dla Ciebie ważne, to nastaw się psychicznie, że będziesz karmić, że to naturalne, że mogą pojawić się problemy, ale z większością można sobie poradzić. Jeśli czujesz potrzebę, czujesz że będziesz mieć problemy, odłóż może jakieś fundusze na profesjonalną pomoc doradcy laktacyjnego.

    Powodzenia
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeMay 8th 2017
     permalink
    Skapula, no właśnie w sprzedaży sa tylko zwykle smoczki medeli. Nie nadają się do calmy. A cały zestaw z plastikiem to już ma swój koszt. Wychodzi na to ze wycofali oddzielnie pakowane silikonowe smoczki. Szkoda.

    Treść doklejona: 08.05.17 11:00
    Ania, straszna sie z Ciebie terrorystka laktacyjna zrobiła ;) Pisze to z sympatii choć powiem szczerze, że warto pomyśleć, ze nie dla każdej mamy świat macierzyństwa kończy się na kp.
    Ja bardzo nastawiam się na kp a zarazem kupuję butlę (medele calme) na zaś. Naprawdę jednorazowe podanie butli albo nawet częściej nie zawsze prowadzi do kłopotów z karmienien piersią. Tak jak pisałam, moje dziecko jako noworodek dostawalo te butlę codziennie kiedy musiałam pojechać do szpitala. Nic się nie stało. Nie każdy opiekun zgodzi się na inna formę podawania mleka. Nie zmusisz jeśli ktoś nie chce bo się boi. A nie zawsze można zabrać dziecko ze sobą wszędzie. Żeby zrujnować sobie karmienie piersią to trzeba znacznie więcej rzeczy zrobić źle.
    Dodam jeszcze ze moje dziecko smoczkowe od 4 miesiąca i też nie miało to wpływu na karmienie. Wiem że w innym przypadku może mieć ale bądźmy też tolerancyjne.
    A co do karmienia wczesniaka, ja bym się zdała wyłącznie na lekarzy. Naprawdę przy wcześniaku balabym się kombinować po swojemu.
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMay 8th 2017
     permalink
    _Isia_: Elfika, jak kupowalas calme czy udało Ci się kupić same silikonowe smoczki?

    nie kupowałam.
    w ogóle opcja jest tego typu, że butelka nie była ani razu w użytku ;)
    a nie, przepraszam, wyparzana była ;)
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeMay 8th 2017
     permalink
    Z wczesniakami to nie jest tak. Obe dziecko z 30 tc, w którym jesteś, już spokojnie przystawic do piersi można. O karmieniu wczesniaka nie decydują lekarze. Lekarz przedstawia sytuację. Rodzice wyrażają zgodę na sposób karmienia. Często łączy się sposób karmienia lub dostosowuje do aktualnej sytuacji np. można przystawic dziecko do piersi i dokarmic przez sondę. Można podać pierś i dokończyć butelką. Zachęca się, by jeśli stan dziecka na pozwala, przystawiac dziecko do piersi i potem ewentualnie dokarmiac.
    Jeśli chodzi o dzieci przedwcześnie urodzone, to rodzaj podawanego pokarmu jest kluczowy. Trzeba zrobić wszystko, by dziecko dostało pokarm ludzki (jeśli nie od matki to często podaje się z banku mleka kobiecego). Dlaczego... dlatego, że jest to pokarm najlepiej przyswajalny, najmniej obciążajacy niedojrzały układ pokarmowy, bogaty w przeciwciala, chroniący dziecko przed infekcjami, bogaty w komórki macierzyste tak ważne w przypadku uszkodzen okoloporodowych. U takich maluszków bardzo łatwo o lawinę niedobrych zbiegów okoliczności i dolegliwości. Bardzo łatwo stanąć na granicy życia i śmierci. W takich okolicznościach dobór pokarmu może być kluczowy. Warto stanąć na głowie i zrobić wszystko, by swoje dziecko, zwłaszcza urodzone przedwcześnie, karmić własnym mlekiem. To nie jest sprawa komfortu, ale często zdrowia i życia.
    --
    •  
      CommentAuthorAnka80
    • CommentTimeMay 8th 2017
     permalink
    _Isia_: Ania, straszna sie z Ciebie terrorystka laktacyjna zrobiła ;) Pisze to z sympatii choć powiem szczerze, że warto pomyśleć, ze nie dla każdej mamy świat macierzyństwa kończy się na kp.


    :-) Isia, nie namawiam nikogo na siłę, założyłam, że jak Ktoś przychodzi i pyta, to ma zamiar karmić piersią, a wiem, że złe doradztwo (nawet ze strony służby zdrowia) potrafi popsuć najlepsze chęci.

    _Isia_: A co do karmienia wczesniaka, ja bym się zdała wyłącznie na lekarzy. Naprawdę przy wcześniaku balabym się kombinować po swojemu.


    Ja też bym sama nie kombinowała, ale poprosiła o pomoc specjalisty który zna się na laktacji a nie na lekarzach innych specjalizacji. Z wcześniakiem sprawa jest trudna, bywają sytuacje że stan zdrowia jest na tyle niestabilny, że dziecka nie można wyciągać z inkubatora nawet na chwilę. Ale pomijając najtrudniejsze sytuacje, to dla wcześniaka, mleko mamy jest bardzo ważne. To dla takich dzieci stworzone zostały Banki Mleka... itd. Nie będę się rozwodzić nad tematem. Po prostu jeśli są chęci mamy do karmienia piersią to uważam że należy zrobić wszystko żeby tej laktacji nie popsuć. I to starałam się napisać.

    I na koniec, tak, miałam butelki (które dostałam w prezencie) dla mojego dziecka, tak, pod wpływem nacisków i braku pomocy laktacyjnej, używałam je i dokarmiałam córkę.... tak, narobiłam sobie tym problemów (córka odrzuciła pierś całkiem, a do tego "przestała prawidłowo chwytać"). Wydałam setki złotych na doradztwo laktacyjne, wcześniej próbowałam "super smoczków i butelek" w tym Calmę Medeli itp... walczyłam o karmienie piersią kilka tygodni a później przez wiele miesięcy radziłam sobie z różnymi problemami....
    Historie nasze są różne, są dzieci od początku dokarmiane, od początku ze smoczkiem w buzi i które dobrze ssą mamy piersi.. nie ma reguły ale niestety praktyka i realia pokazują, że wprowadzenie smoczka (pod różnymi postaciami) bardzo często prowadzi do zaburzeń laktacji, dlatego uważam że tak ważne o tym mówić i doradzać.

    Wybór ostateczny i tak należy do MAMY!
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeMay 8th 2017
     permalink
    Aniu, zgadzam się z Tobą w wielu kwestiach. Doradztwo laktacyjne w szpitalach... A jest coś takiego ? ;) Ja urodziłam w sobotę a doradczyni w szpitalu ma etat od poniedziałku do piątku. Nie umiałam sama przystąpić Adasia, denerwowal się, położne mówiły ze to normalne. Aż w końcu pryszedl pediatra i mówi że mały za bardzo spadł z wagi i się odwodnil (potwierdzone badaniami krwi). Mleka miałam dużo. Problemu z wyplywem żadnego, problemu z brodawkami też. Tylko nikogo nie było kto pokazalby jak przystawic. Kazali dokarmiac ale ja wiedziałam, że przed butla koniecznie muszę przystawiac. Nikt mi tego nie doradzil. Wiedziałam bo w ciąży przeczytałam książkę dr Nehring-Gugulskiej "Warto karmić piersia". Bardzo polecam. I z pomocą mamy przystawialam jak tylko mały choć na moment otworzył jedno oko ;) Kiedy mnie wypisywali karmiła już tylko piersią. U nas problemem okazało się to, ze mały był wyjątkowo leniwy i senny przy karmieniu oraz to, że nie umiałam go przystawic.
    Ja miałam te Calme i jeśli trzeba dokarmiac lub trzeba zostawić dziecko na trochę to ja gorąco polecam. Nie wiem jakby było gdybym dawała butlę z normalnym smokiem.
    A w karmieniu i tak kluczową sprawą jest motywacja i wiara w siebie :) W pierwszej ciąży dopóki nie przeczytałam ww książki to byłam pełna obaw co do moich możliwości wykarmienia dziecka. Bo mama krótko karmiła i siostra. Jak zaczęłam czytać te książkę tak zaraz uwierzyłam w siebie. Po dwóch dniach lektury w piersiach pojawiła się siara. To było w drugiej połowie ciąży. W tej ciąży wierzę wierzę siebie i swoje możliwości od początku. I siara jest prawie ze od początku ciąży. Naprawdę grunt to wiara w siebie. A druga rzecz to wiedzai dobra rada.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMay 8th 2017
     permalink
    Moja cycoholiczka Krysia calmy z plastikowym smoczkiem za diabły pić nie umiała. Córki mojej siostry, na cyklu mieszanym- doiły aż miło.
    Krysia urodzona lekko za wcześnie, dość słaba i cyca ssać nie umiała. Silikonowy soczek 0 też był dla niej za twardy, więc pierwsze karmienia i mm i moim odciąganym uskutecznialiśmy smoczkami szpitalnymi (wtedy to były lateksowe smoki nakładane na szklaną butlę z ciemnego szkła). Ale w ciagu tych 8 dni pobytu w szpitalu przeszliśmy na sam cyc, a w domu od czasu do czasu jak musiała, to piła z aventu. Ale teraz inwestowałabym w lovi aktywne ssanie. Mieliśmy ten smoczek od mojej siostry, ale był to czas, kiedy Krysia całkowicie butlę odrzuciła. Także ja bym się obe na zapas nie martwiła :bigsmile:
    a jak przyjdzie później potrzeba, to zdążysz kupić. Teraz za to oszczędziś parę złotych :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMay 8th 2017
     permalink
    nana81: Lekarz przedstawia sytuację. Rodzice wyrażają zgodę na sposób karmienia.

    nie zawsze i nie wszędzie.
    kiedy dojechałam do Klary i lekarka omawiała ze mną jej stan w ogóle nie poruszyła tego tematu. dopiero dobę później dostałam pozwolenie [tak to ujęła] na próbę... na szczęście miałam fajną pielęgniarkę na nocnej zmianie i Klarka była przy piersi zanim dostałam owe pozwolenie.
    • CommentAuthorszonik1
    • CommentTimeMay 8th 2017
     permalink
    U mnie, czyli w Rudzie Śląskiej, gdzie rodziłam, z inicjatywy pielęgniarek były próby przystawiania, ale mała nie była po prostu zainteresowana piersią i złapaniem sutka. Pielęgniarki próbowały pomóc, nie powiem. Ja nie miałam nawet siary w pierwszych dobach po porodzie, więc córka była na mm. Pierwsze mleko ludzkie dostała w swojej drugiej dobie. Laktacja rozkręciła mi się po wpływem laktatora, ale tylko odciągałam, zostawiając sobie, po kilku nieudanych próbach przystawienia, kp na czas powrotu do domu. Mama karmiła mnie piersią 9 miesięcy, więc nie wyobrażałam sobie, że ja mogę nie karmić. 2 tygodnie butli, po 3-4 dobach głównie z moim tylko mlekiem absolutnie nie zaburzyły ani mojej laktacji, ani odruchu ssania córki. Wszystko wg mnie zależy od psychiki i nastawienia kobiety oraz pomocnych jej osób. Mi pokazała wszystko położna środowiskowa, która w dzień powrotu do domu pomogła przystawić małą do piersi. No i książka "Warto karmić piersią" - naprawdę wiedza naszych lekarzy o kp jest b.uboga i nie ma co zdawać się tylko na nią, warto na własną rękę sięgnąć po wartościowe pozycje, żeby potem mieć choć podstawową wiedzę o kp. Ja karmiłam 3 lata, córka zdrowa, ostatni antybiotyk (drugi w życiu) brała 3,5 roku temu. Ale nie ma co demonizować, że mm to samo zło. Wystarczy wiedzieć co nieco o prawidłowej technice ssania, o sposobach na aktywne ssanie itp. i wtedy, przy sprzyjającym egzemplarzu, można wg mnie łączyć i kp i karmienie mieszane, z butelki swoim mlekiem lub mm.

    Treść doklejona: 08.05.17 13:35
    Kurczę, Isia, najpierw napisałam mój post, a potem przeczytałam Twój - no prawie wszystko się pokrywa;)))
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeMay 8th 2017
     permalink
    Żeby sprawa była jasna - chcę butelkę, żeby móc dokarmiać dziecko własnym pokarmem. Takie przynajmniej mam plany. Pytałam, która będzie najlepsza, bo kompletuję wyprawkę i chcę być gotowa na każdą ewentualność :)
    Bardzo dziękuję za rady :) Kusi mnie ta medela, która i tak nie daje gwarancji sukcesu, więc chyba pójdę w tańszą opcję lovi :)
    A jak już będę wiedzieć na czym stoję zgłoszę się do Was po rady :)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeMay 8th 2017
     permalink
    Ja wolę mieć jednak te butlę wyparzona w walizce. Poprzednio nie miałam i musiałam dawać mleko zwykłym smokiem. Laktatora tez nie miałam a w sumie mogłam dawać dziecku własne mleko a nie mm. Pamiętam jak szpitane położne były zdzwione ze jak to, nie mam butelki? Na liscie wyprawkowej szpitala nie było i nie zakladalam ze bedzie potrzebna. Tym razem mam nadzieje, ze majac juz i wiedze i doświadczenie lepiej sobie poradzę i butli nie będę musiała z tej walizki wyjąć.
    Medela calma daje po kieszeni niestety. A ta lovi o której mówicie to lovi aktywne ssanie?
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeMay 8th 2017
     permalink
    Isiu, ja myślę o tym komplecie z butelką Medical+ :)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeMay 8th 2017
     permalink
    Myślę, że lepiej mieć jednak butle..Ja nie miałam, bo stwierdziłam, że za drugim razem, stanę na głowie, żeby karmić piersią i żadnej butli nie podam. Życie jednak bywa przewrotne i mała miała tak silną żółtaczkę, że musiała być dobę na intensywnym naświetlaniu, podczas którego karmiłam ją butlą, moim odciągnietym mlekiem (mm nie dostała ani razu, mimo ogromnego nacisku ze strony personelu), a że nie miałam smoczka do mojej calmy, skończyło się tym, że zakupiłam zwykłego aventa w aptece szpitalnej.
    Mam jednak wątpliwości, czy mając wtedy Calmę na stanie, personel korzystałby z tej butelki, bo wiadomo, karmienie calmą jest dużo bardziej czasochłonne.


    Dziewczyny....moich problemów z zastojami na jednej piersi ciąg dalszy.. Zaczęło się wczoraj wieczorem, noc straszna, dziś już lepiej, po dobie pewnie przejdzie.
    To już 5 raz w ciagu ostatniego miesiąca.
    Czy któraś z Was spotkała się z czymś podobnym?
    Jestem umówiona na usg piersi, jak będzie wynik, to spotkam się z certyfikowanym doradcą laktacyjnym..
    Zastanawiam się, co może być przyczyną takich problemów?
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeMay 8th 2017
     permalink
    Obe u nas sporadycznie stosowana była calma i tą polecam. Córka karmiona piersią dobrze ponad dwa lata.
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMay 8th 2017
     permalink
    ja do szpitala idąc rodzić Wojtka nie brałam ani butli ani laktatora, bo nie zakładałam kłopotów. Ale gdy takowe się pojawiły (zrobił mi na sutkach otwarte rany, bo za cholerę nie chciał głębiej łapać), dostałam bez problemu "jednorazową" butelkę ze smoczkiem, a ściągałam ręcznie- szło lepiej niż laktatorem.
    Dziwni4e, że w twoim szpitali Isia mieli problem- myślałam, że taki sprzęt jest wszędzie, skoro był w naszym "prowincjonalnym" szpitalu. Nie mówąc o tym, ze i laktatory sa na stanie, tylko wteedy trzeba dokupić lejek do medeli....
    --
    • CommentAuthorJustyna+
    • CommentTimeMay 8th 2017
     permalink
    Ja również uważam, że lepiej do szpitala butelkę wziąć. Ja dzięki ręcznemu laktatorowi i butelce avent natural uratowałam karmienie piersią córki, które trwalo 20 m-cy. Ona przez dwa dni przystawiania po porodzie ani raz nie zassała. Urodzona o czasie, zdrowa - nie ssała i już. Dostała w szpitalu (po naciskach ze strony personelu) 2 x mm, po którym chlustała dalej, niż widzi. Te szpitalne butelki jednorazowe z gotowym mlekiem mają bardzo szybki wypływ, mleko leje się bez ssania. Wracając ze szpitala do domu pożyczyłam od koleżanki laktator i podawałam mleko w avencie. Po kilku dniach nie dokarmiałam już butelką, bo córka załapała ssanie piersi. Gdy miała 4 m-ce załapała smoczek uspakajający, ale zrezygnowałam z niego, gdyż faktycznie zaburzał ssanie - corka pózniej cmokała przy karmieniu.
    Teraz synek pięknie ssał, ale nie poradził sobie z nawałem, ręczne odciąganie nie pomagało. Na wyposażeniu szpitalnym super laktator medela, ale butelki te jednorazowe fatalne. Znów podawałam aventem. Karmię go piąty m-c i jest ok.
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeMay 9th 2017 zmieniony
     permalink
    Elfiko, wiem, jak to działa i w praktyce wygląda. Jednak prawnie to Ty jako rodzic zezwalasz tak jak i na zabiegi medyczne. Mam informacje od doradcy laktacyjnego pracującego na ITN i też przepraktykowane z Mikołajem tę sytuacje.
    Doradztwo działa w szpitalach, przynajmniej tych bydgoskich. Problem w ilości doradczyn i prsytlaczajacej liczbie obowiązków oraz niestety niklej wiedzy pielęgniarek i niejednokrotnie lekarzy pracujących na oddziałach wczesniaczych. Na własne uszy słyszałam opowieści o diecie matki karmiącej itp. rewelacjach wyglaszanych z pozycji autorytetu. Pomoc w przystawieniu także bywa różna z braku czasu i braku umiejętności. Warto sprawdzić sobie informacje o doradcy laktacyjnym i jego dostępności przy wyborze szpitala do porodu.
    Tam, gdzie lezalam, trzeba było zgłosić, że matka życzy sobie wizytę doradcy. Zglaszala to sama pacjentka, jeśli nie miała takiej świadomości, mogła wcale nie wiedzieć, że ktoś taki pracuje w szpitalu. Pewnie jest różnie, ale warto to sprawdzić.
    --
    •  
      CommentAuthorikaan
    • CommentTimeMay 14th 2017
     permalink
    Czy mozecie cos podpowiedziec? Mała co jakiś czas wymiotuje.. i nie jest to ulewanie ale wymioty. Karmie tylko piersią a podobno piersią nie da sie przekarmic.. dodam że wiki ogólnie jest bardzo nie spokojna, w dzien glownie płacze, mało śpi. Jedynie noc jest spokojna. Oczywiscie jutro zapisuje ja do lekarza ale moze wy mialyscie cos podobnego? Brakuje mi juz sił od ciągłego płaczu a teraz jeszcze to :((
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 14th 2017
     permalink
    Pewnie trzeba by sprawdzić czy to nie jest refluks.
    •  
      CommentAuthorikaan
    • CommentTimeMay 14th 2017
     permalink
    Hmm.. zawsze myślałam, że refluks to ulewanie a nie wymioty? A czy ten ciagly płacz tez moze byc od tego?
    -- ,
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeMay 14th 2017 zmieniony
     permalink
    Ulewanie to nie zawsze jest refluks. Moja młodsza córka ulewała bardzo dużo, ale była spokojnym dzieckiem, mało płakała, dobrze przybierała na wadze. Ulewanie samo w sobie nie jest problemem, po prostu "taka uroda", mija samo. Z refluksem jest gorzej, bo to podrażnia dziecku przewód pokarmowy i dlatego jest niespokojne. Może być też problem z przybieraniem na wadze i infekcjami (nawet zapalenia ucha mogą być skutkiem refluksu). No i częściej przypomina wymioty. Dlatego lepiej to sprawdzić.
    •  
      CommentAuthorikaan
    • CommentTimeMay 14th 2017
     permalink
    Z tym ulewaniem to jestem za pan brat bo starsza ponad rok (!) ulewala ale tez jej to nie przeszkadzało, była bardzo spokojnym niemowlakiem.
    No a wiki.. uleje jej sie czasem lekko ale raz na dzien/dwa dni normalnie zwymiotuje i to nie ulewanie tylko wymioty poprzedzone skurczami jelit. No i poza tym non stop płacze.. mam nadzieję, ze lekarka cos z tym zrobi a nie zbagatelizuje.
    -- ,
  2.  permalink
    Moj mlody czasem ulewal, do ok roku.
    --
    •  
      CommentAuthorsalinos
    • CommentTimeMay 15th 2017
     permalink
    ikaan kup jej biogaję w aptece i podaj kilka kropel dziennie, chyba po 5 się dawało. Powinno pomóc choć trochę. To coś w stylu kolki jak płacze :( bidulka mała :((( i ona sie umęczy i Ty się umęczysz.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][/u
    •  
      CommentAuthorikaan
    • CommentTimeMay 15th 2017
     permalink
    Jutro ide do lekarza. Dzis jeszcze sluzowate lub pieniste kupki takze chyba coś jest na rzeczy :(
    -- ,
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeMay 15th 2017
     permalink
    ikaan: Dzis jeszcze sluzowate lub pieniste kupki takze chyba coś jest na rzeczy :(

    a podajesz jakieś suple? np wit d3? bo u nas piana właśnie po tym szła.
    • CommentAuthorskapula
    • CommentTimeMay 15th 2017
     permalink
    ikaan, tak może sie objawiać alergia na bmk.
    -- [/url][/url]
    •  
      CommentAuthorikaan
    • CommentTimeMay 15th 2017
     permalink
    No wlasnie z ta witamina to rzadko daje bo przez to wszystko zapominam i dopiero jak dzieciaki spia to mi sie przypomina, wiec to nie to. :cool:
    A co do alergii na białko.. robi sie do tego jakieś badania? Czy lekarka po prostu po objawach stwierdzi i powie,ze mam odstawic nabiał?
    -- ,
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMay 16th 2017
     permalink
    w tym wieku badań się nie robi, bo najczęściej nic nie wychodzi, a poza tym wyniki są niewiarygodne.
    Jak nie podajesz witamin, (zwłaszcza te w twistach lubią szkodzić), a piana się pojawiła, to ja bym jeszcze nietrawienie laktozy obstawiała.
    Zakładam, że pediatra coś ci doradzi. ale przy bólach brzuszka i pienistych kupach należałoby podać delikol- to jest enzym laktaza, który pomaga trawić laktozę.
    Podaje się przed każdym karmieniem.
    Nasza neonatolog mówiła, żeby podawać przez tydzień- jeśli nie pomaga, znaczy, ze przyczyna inna.
    --
    •  
      CommentAuthorikaan
    • CommentTimeMay 16th 2017
     permalink
    Zlecila nam tylko usg na refluks. Takze nieniwiem wiem co teraz :( dzialac cos jeszcze samemu próbować czy tylko isc na to usg.. a ten delikol to bez recepty ? I to lek? Bo,nie chcialabym tak podawać jej roznych rzecy samowolnie..
    -- ,
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMay 16th 2017
     permalink
    delicol jest bez recety, kosztuje kilkanaście złotych i na pewno tym nie zaszkodzisz małej. Ja bym go podała na twoim miejscu i zobaczyła czy będzie poprawa. Ja dostałam zalecenie- dawać tydzień i obserwować. Jak nie przejdzie- odstawić. jak przejdzie- podawać dalej.
    Myślę, że warto próbować, bo póki co męczycie się wszyscy.
    Podawanie delicolu też ci nie przeszkodzi w usg. Ile będziesz musiała czekać na badanie?
    --
    •  
      CommentAuthorikaan
    • CommentTimeMay 16th 2017
     permalink
    W poniedziałek mamy usg, takze nienajgorzej no ale dla mnie to wieczność teraz :p
    Może spróbuje z tym delicolem. Tylko to trzeba dawac przy kazdym karmieniu.. czyli w nocy tez? Bo ja czasem nawet nie wiem kiedy daje jej cyca :tongue:
    Jak trzeba bedzie to ogarnę to byle pomogło.
    -- ,
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMay 16th 2017
     permalink
    Niby przy każdym, ale ja w nocy nie dawałam- też karmiłam półprzytomnie... Z resztą u nas w nocy było mniej problemów- Wojtek jadł spokojnie, nie ulewał. za to od 4 zaczynał się plaz, stękanie, podkurczanie nóżek i bąki....
    --
    •  
      CommentAuthorikaan
    • CommentTimeMay 16th 2017
     permalink
    No u nas odkad mała idzie spac czyli koło 20 aż do rana jest spokój. Dzieki bogu bo tylko dlatego miałam sile walczyc z nią cały dzień.
    A póki co (odpukac) jest lepiej. Wczoraj i dziś ze strachu nie jadłam nic mlecznego a teraz dałam jej jeszcze te kropelki. Mam nadzieje ze jutro tez bedzie tak dobrze.
    Tylko mam pytanie co do tych kropelek. Bo rozumiem, że mała głodna to daje kropelki i potem pierś. Tylko, że ona później czesto sobie dojada albo tylko ciuma tego samego cyca.to wtedy juz nie dawac ? Tylko przy zmianie piersi ?
    -- ,
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeMay 16th 2017
     permalink
    Wiesz, ja dawałam, że tak powiem, przy posiłku głównym. I to też nie zawsze. Czyli karmienie podstawowe- kropelki, a przy ciumkaniu już nie.
    --
    •  
      CommentAuthorikaan
    • CommentTimeMay 16th 2017
     permalink
    Tak myślałam, dzięki :)
    -- ,
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.