Damazy jak możesz to wejdź pod wykres Myszki ja tam wszystko napisałam, dlaczgo ta zadyma jest. Pod moim wykresem też jest parę słów na ten temat. Z mojej strony dostaniesz wyjaśnienie jeszcze dziś, czemu tak a ni inaczej zrobiłam. To prawda to ja tę burzę rozpetałam i przyznaję się do tego. Ale nie miałam sumienia na to patrzec.
Damazy, niestety nie moge Ci napisac, tego co do Myszki napisałam, bo zastrzegła sobie prawo do wejscia na jej wykres. Taka jej wola. Ale wole, abyś dmuchał na zimne. Mam nadzieje, ze się mylę - ale wątpię w to.
Damazy prosze, popatrz co mam pod wykresem. Nic nie przeskrobałam. Pisze to co się u mnie dzieje. Mamadusi to potwierdzi, bo ma nr do mojego chłopaka. Wy pilnujcie swoich wykresów i się odwalcie w końcu!!!
Nie słucham próśb Myszki przykro mi. Ta osoba kompletnie zawiodła zaufanie, jakie otrzymała. Proszę wszystkich o rozwagę i nie prezentowanie kodu przedłużającego ważność konta, szczególnie Myszce.
Skorpionko..ja dowodów nie mam. Wyraziłam tylko własne zdanie u Myszki pod wykresem, ze uważam jej historię za bujdę na resorach i wyssaną z palca. Mam prawo do własnego zdania. Nigdy dowodów nie będe miała, no bo jak? Kieruje się własną intuicją i tym co mnie nauczyło życie. Wszystko się zaczęło pod Myszki wykresem. Nie umiała przedstawić argumentów przeciw, zamknęła swój wykres - dlatego przeniosłam ten wątek tu. Ja jestem spokojna, jak widac Myszka nie.
w jakim celu te dyskusje??? dziwię się Damazy ,że jeszcze nie zrobiłeś z tym porządku... nie trzeba chyba wyraźnie pisac, że kiepska to reklamka dla tej strony :-((( najbardziej zagrożone są dziewczyny, które się opisują i uzewnętrzniają na stronie , przeżywają suksesy i porażki innych (bo po to tu zaglądają, po to ta strona jest) ale pamietajcie kobiety, że jesteśmy "w sieci" i polecam zachowac umiar. pozdrawiam
Asia_joasia, Zosia_K wy też dajcie już spokój. Wiemy już, jak sprawy wyglądają, nie trzeba tego więcej roztrząsać - pliiiz, proszę o spokój. Teraz mamy aktualizację na topie, proszę o pomoc w szukaniu pomyłek, błędów i usprawnianiu aktualnych zmian.
Nie bede pisac, ale to obowiązuje w obie strony, niech Myszka nie opowiada takich tanich "sensacji" na forum. Niech zostawi to swoim przyjaciólkom. Pod wykresem tak - na forum publicznym nie. Wtedy ja będe cicho.
Każdy ma prawo pisać co chce, Ty również, ale uzasadnij to dowodami... to, że ktoś nie chce czegoś ci wyjaśnić nie upoważnia Cię do rozpętania kłótni na forum
Zasada jest tu taka, jeśli kogoś podejrzewasz, to najpierw znajdź na to dowody, a potem przedstaw sprawę na forum, w innym przypadku Twoje domysły mogą okazać się nieprawdziwe, a intuicja zawieźć i tym samym możesz kogoś skrzywdzić.
Tak, że poczekaj, zbierz dowody swoich racji i przedstaw je nam, a my sie do tego ustosunkujemy, tak będzie sprawiedliwie. I nie możesz wobec nikogo stosować szantażu typu "jak ona nie będzie pisać to ja też nie"... to bardzo nieprofesjonalne podejście do sprawy.
Moje zdanie jest takie: nikt nikomu nie zabroni pisania bzdur pod własnym wykresem. Mnie nawet to nie razi. Jestem tylko zaskoczona jak wiele uzytkowniczek dało sie wciągnąć w te brednie, nakręcając całą sytuację i powodując wysyp nowych "sensacji". Może to kwestia wieku, ale dla mnie to po prostu tania rozrywka, taki big brother tylko że nienajwyższych lotów. Nawet jesli choć część z tych rewelacji jest prawdą, to autentycznie dziwię się jak można publicznie pisać takie rzeczy o swojej rodzinie, znajomych, zamiast prać brudy we własnym domu. To co piszemy o innych i jak o nich piszemy, świadczy również o nas samych. Ja byłam przeciwna temu żeby cokolwiek o myszcze pisać publicznie. Boję się że jej zagorzałe wielbicielki zrobią z niej teraz męczennicę, tak jak było m.in. z mamądusi. Choć z nią własnie sytuacja jest przykładem tego, jak zwodniczy potrafi być internet i jak łatwo wprowadzić kogoś w błąd. Apeluję więc do pozostałych uzytkowniczek o odrobinę rozsądku przy czytaniu podobnych historyjek.
-- Za mężczyzn, którzy nas zdobyli. Za dupków, którzy nas stracili. Za farciarzy, którzy nas poznają!
Uważam, że kłamstwa i krętactwa powinny być piętnowane publicznie, żeby przestrzec inne użytkowniczki serwisu, ale tylko wtedy jak się ma niezbite dowody winy. Intuicje i domysły nie wystarczą... I zgadzam się z Wilmą, że trzeba mieć do tego wszystkiego większy dystans.
nie pisałam o sprawie rozstania i w jaki sposób do niego doszło na forum. więc prosze mi tego nie wmawiać. Damazy zaufanie zawiodłam, ale ktoś obrażać mnie może, inne użytkowniczki nie. to jest moim zdaniem niesprawiedliwość i to wielka, bo jakby ktoś napisał, że jestem ku*** to też byś nie zareagował. najlepiej olać sytuacje i mnie oskarżyć.
asia i Zosia nikt Was pod mój wykres nie zapraszał by to czytać, więc nie wiem skąd ta afera. to, że to jest wszystko prawda co pisze wiedzą dziewczyny, które wiedzieć powinny. Ci którzy nie wierzą, to już niech myślą co chcą. przyczepcie się do kogoś innego.
chcę tylko potwierdzić słowa asi, zosi i wilmy ponieważ całą historię obserwowałam na wątku dla starających się... i właśnie tam wszystko się rozpoczęło! sama pomyślałam nawet ,że z tą laską jest coś nie tak a tu proszę! jednak intuicja istnieje! dziewczyny dobrze że czuwacie i dałyście znak, bo to jakaś paranoja! i jeszcze te pretensje! o co?! o ujawnienie prawdy??? wielki wstyd myszko! a pod wykres nie musiałaś zapraszać wszystko było na forum być może usunęłaś swoje wypowiedzi no ale świadków jest wielu!
joan o sytuacji z moim chłopakiem nie pisałam na forum!!! i nic nie usuwałam!!! ale tłumaczyć się nie będę. masz idealne życie, to się cieszę. ja takiego nie mam.
tak dalsza dyskusja jest zbędna zwłaszcza że miałaś postawione warunki których nie przestrzegasz! co do forum to sobie poczytaj łącznie z cytatami smsów od ,,chłopaka"
po pierwsze: przestrzegam tego, co mam przestrzegać. po drugie: napisałam tylko, że się rozstaliśmy i że zasługuje na kogoś lepszego. tyle na ten temat
dajcie dowody, że oszukuje, to będziecie miały uzasadnienie na swoje posty. Damazy nie potwierdził ani słowa, bo jemu się z osobistych problemów nie zwierzam
więc dlaczego postawił ci warunki, które ze skruchą i przeprosinami przyjęłaś, a teraz wykręcasz się sianem?! obiecałaś prowadzenie wykresu, a nie latanie po forach! a co do dowodów to Damazy je ma...
moja droga jestem grzeczna, bo taką mam naturę ale podobnie jak część dziewczyn z forum nie lubię takich sytuacji, więc je komentuję zgodnie z tym co o nich myślę, do czego mam prawo. Myślę że to ostatnia wymiana myśli z Tobą, bo szkoda mego czasu i emocji.
Kasia brakuje oj brakuje... widzisz jak sie skapla ze wiemy ze wali kolejnego kita na forum u Ani to stamtad znikla... zalozyla sobie swoje... no ale tam juz moze bzdury do woli sobie pisac... szkoda tylko tych dziewczyn ktore jej chyba faktycznie uwierzyly to jest baaardzo nie fer w obec tych ktore to z nia przezywaja bo nie jedna NAPRAWDE stracila dziecko...
no i po raz kolejny Myszka vel Rybkowa vel Klaudia udowodniła, ze nie zasługuje na zaufanie. Zniknęła na chwilę z 28 dni po to aby pojawić się na forum e- mama i tam opowiadać całkiem inne aspekty swojego życia. I jeszcze pozwoliła sobie oczernić kilka osób, które jeszcze niedawno pocieszały i trzymały za nią kciuki szkoda słów poprostu
dokładnie tak same tragedie, po czym pędzi na e- mama i pisze, ze będą za niedługo starać się z K o fasolkę...i ze wogóle jest super i już może za niedługo będzie wybierać wózek dla dziecka...ech... a ja naprawdę myślałam, ze jest już lepiej, że dziewczynie trzeba pomóc, nie oczerniać jej na sam wstęp, zaufać....no to się przejechałam
Damazy , mysle ,ze w obliczu powtarzajacych sie tego typu sytuacji , warto by pomyslec o mozliwosci BLOKOWANIA dostepu do wykresow poszczegolnym uzytkowniczkom. na dzien dzisiejszy do wyboru mamy dosc radykalne posuniecia-albo wykres jest dostepny dla wszystkich,albo dla przyjaciolek. Nie ma opcji uwzgledniajacej pojedynczego natreta, ktorego obecnosci sobie nie zyczymy.Mysle ,ze mozliwosc zablokowania pojedynczej uzytkowniczki, to dobry pomsyl.