kobitki ,jak sie osucza dziecko od cycA? i kiedy w ogòle bobas przestaje wolac cyca? Moja VEVE TO cycowe dziecko,ale zaczyna byc to uciazliwe,karmie juz 6 miesiecy...
Ewa ja musialam odstawic Gabrysie z dnia na dzien ze wzgledu na chorobsko, miala 18 miesiecy. byl placz i padaka jak jej podawalismy wode ale nie bylo wyjscia. po 4dniach bylo ok. a czemu chcesz juz ja odstawiac??? nie masz pokarmu czy jak? ja karmie 10.5miesiaca i zamierzam kolejne z 8
ANIA chce mieszac ,ze szrucznym ,bo jestem uwiazana,widze tez ze pokarmu mam juz mniej,ale nie chce odstawic w zupelnosci,problem ze VEVE NIE CIAGNIE Z BUTLI,jutro zrobie jej mleko sztuczne z kaszka na drugie karmienie i podam lyzeczka ,zobacze jaka bedzie reakcja...Mialam jechac do Rzymu na caly dzien i zostawic VEVE z tesciowa ,ale wlasnie przeczytalam ,ze takie odstawienie z dnia na dzien ,to bardzo stresujace ,wiec wezme VEVE ze soba...
ewe mój maluszek od samego początku był na sztuczym bo przez tydzień od porodu nie miałam pokarmu. później jeździłam na studia i czasami do pracy więc maluszek musiał być dokarmiany. gdy zbliżał się termin powrotu do pracy systematycznie ograniczałam karmienie piersią aż do 3 razy dziennie. później już go nie karmiłam bo bałam się że taki "stary" pokarm może mu zaszkodzić, a z resztą chciałam go przestać całkiem karmić przed powrotem do pracy. nie miałam żadnych problemów z "przepaleniem" pokarmu
ewa74 ja tez mam podobny problem, tylko ze ja ze wzgledu na powrot do pracy musze mala odzwyczaic, roznie to dziewczyny mowia , jedne ze odrazu i jest dzien stresujaco a potem dobrze, ja niestety boje sie tak drastycznie, przewaznie o tym odstawianiu to pisza jak juz dziecko jest duze a nie jak takie male... tylko ze chcialabym ja karmic w nocy i rano....ale nie sadze zeby ona na to poszla...;-))), butelek tez nie toleruje w ogole...tylko łyzeczka...
No a ja właściwie nie wiem co robić czy karmić małą czy ją oduczać, ewentualnie jak długo karmić, do którego m-ca ciąży... ehh Jak byłam w ciąży z Gabio, Kuba już nie jadł cyca. Będę musiała wypytać gin jak to wygląda o naprawdę nie wiem. Wiem że są kobietki które karmiły to starsze i maleńkie bobo, ale czy takie coś ma sens? czy jak to starsze spije cycucha małe sie naje, no i co z siarą pod koniec ciąży, czy będzie wystarczająco "wartościowa" dla maleństwa ?
"Na większosci opakowan zupkami jest napis " moze zawierac sladowe ilosci orzechów". Firmy produkuja po prostu chrupki w różnych smakach i uzywaja tej samej linii produkcyjnej :) " Wrócę jeszcze do tego, takim tekstem to się za bardzo nie przejmujcie, co innego gdyby orzechy były w składzie produktu Firmy w związku z wymaganiem prawa asekurują się i piszą tak na opakowaniu a w rezultacie i z reguły nie ma w takich produktach substancji alergicznych, piszą tak gdy właśnie nie da się zamknąć produkcji z alergenami w osobnym pomieszczeniu Tak jak u nas , my tak tez piszemy że produkt może zawierać śladowe ilości glutenu i jaj, mamy całą długą halę gdzie ustawione są maszyny jedna obok drugiej, przez lej w suficie spada mieszanka , która zamykana jest w torebki, i tak z jednej leci budyń, z drugiej np ciasto jogurtowe, no i czy ten gluten z mąki przeleci do budyniu ? No ale nie możemy produkcji ciast zupełnie odzielić i zamknąć , nie mamy fizycznej możliwości, no ale pisać musimy , czytaj może pył mieszanki ciasta przedostanie się do kisielu, który jest robiony na zupełnie innej maszynie i np w drugiej części hali.
Dziewczyny mam problem.Mój mały ni e chce jest zadnych warzyw! ani słoikowych ani ugotowanych przeze mnie,Byłam cierpliwa ale juz nie wiem co robic.Słuchajcie moze macie pomysł na jakies dane dla takiego malucha.No owoce to toleruje ale żadnych warzyw:(((
Ciacho to do owoców powoli dodawaj mu np łyżeczkę warzyw jak zje to następnym razem troszkę mniej owoców a 2 łyżeczki warzyw i tak powoli dojdziesz do samych warzywek.
Moja pediatra powiedziała mi, zanim zaczęłam małemu rozszerzać dietę, że jeśli nie będzie chciał jeść zupek, to można trochę je dosładzać na początku i szybko stopniowo zmniejszać ich słodkość - podobno działa, ja nie próbowałam, bo mój mały chyba woli warzywa niż owoce. A moja teściowa z kolei ma inny patent, który ostatnio wypróbowała na moim dziecku, jak nie chciał jeść, a wcześniej na moim szwagrze - nabiera zupkę na łyżeczkę, a na sam czubek owoc - w przypadku mojego szwagra był to banan, a moje dziecko zostalo przechytrzone gruszką
NR ja nie mam kłopotu młody wcina wszystko co mu dam. A koleżanka właśnie miała taki kłopot więc poradzono jej do deserku dodawać warzywa i za każdym razem mniej owoców więcej warzyw i u niej się to sprawdziło teraz młoda wcina i to i to. Trzeba po próbować na każdego malucha może zadziałać coś innego.
Moja Oliwia pięknie jadła zupki od ok. 5-6 miesiaca, a teraz nie chce zjeść ani jednej łyżeczki zupki ugotowanej specjalnie dla niej, ani ze słoiczka, wczoraj to nawet takiej naszej (rosołek) nie chciała i cały dzień tylko mleko, owoce i chrupki jadła! Już nie mam pomyśłu jak ją przekonać bo już wszystkiego próbowałam, a ona zasłania sobie oczy i buzię i nie chce jeść. Jak już weźnmie jedną łyżeczkę to trzyma cały czas w buzi i dopiero jak dam jej pić to połknie i więcej nie weźmie! Ale narazie nie będę jej zmuszać, dobrze wygląda, ostatnie ważenie w piątek - 11 kg!
ANIA M a twòj Krzysiu pije dodatkowo wode ,albo herbatke,bo w sumie duzy juz jest,bo moja VEVE ,to wody sie napije troszke,ale herbat to nie lubi...pytam,bo wiem ze Krzys tez cycowy jak VEVE...
Ewa - Krzys wode pijal tylko strzykawka (czyt. z zaskoczenia) jak miewal zatwardzenia. Nie pija herbatek ani wody ale awaryjnie jak chodze z nim na spacer to mam ze soba wode przegotrowana (jeszcze ciepla) i butle nektaru gruszkowego takiego jak nizej no i jak widze ze sie wlacza glodomor a daleko do domu i sam chrupek nie dziala to wtedy podaje mu sok
czy ktoras z was zna jakies soki marchwiowe bez dodatku cukru? myslalam o kupnie NAPOJ Z CZYSTEJ MARCHWI z HIPPa ale mnie zniechecil sklad ( tylko 31% marchew a jest i cukier)
hehehe ja tez swego czasu go dwalam rozcienczonego baaardzo woda bo tylko to w osiedlowych sklepach mieli bez jablek. teraz na szczescie szefowa pobliskiego marketu zawsze ma w zapasie dla nas nektar gruszkowy :)
aaa nie wiem czy wiecie ale bobofrut wypuscil gratioswe nakretki na butelki - trzeba wlozyc tylko smoczek i juz sie butelke dziecku robi :)
Lady to nie jest cala butelka tylko nakretka - idealnie dopasowana rozmairowo do butelek gerbera i bobofruta - ty dajesz tylko smoczek (pasuje maly nuk i medela) jak znajde online to wrzuce zaraz a jak nie to jutro fote zrobie. u nas po pierwsze testy zdala na medal, poreczna mala i zawsze w torbie moze byc a te soki w kazdym sklepie w razie czego mozna kupic hehehe
No tak Lady goni Julcię tylko ona starsza od Julci półtorej miesiąca i teraz to już niewiele przybiera bo nie chce jeść. A to chyba JUlcia powinna gonić Oliwkę!
kupilam ostatnio Krzysiowi 2 dania z bobovity - smrod jakich malo no i maly sloik jadl w 3 podejsciach i tak polowa tego co odgrzewalam ladowala w smieciach
Te warzywa po meksykańsku Iśka zjadła, ryby nie próbowała
Dziś dziecko przeszło samą siebie w jedzeniu - nie ma to jak babcine obiady!! Najpierw rosół z makaronem potem ziemniaki z pulpetem - już ładnie zjadła ale sępiła, dostała 2 pulpeta ... pobawiła się ze 2 godzinki i zaś ziemniaki z pulpetem - szok normalnie aż dostała 2 pulpety na wynos hihihi jutro dostanie :) W końcu zasnęła ale brzuszek wielgachny
IWA waga startowa Julci była troszkę większa od Oliwkowej :)) Teraz też moja już mało przybiera chociaż je różnie w zależności od dnia... Jeszcze role mogą się odwrócić :))
Lady nie mialas jak widziesz bo tak jak pisalam nakretke dostalam od wlascicielki sklepu osiedlowego. na polce stoja najzwyklejsze butelki a nakladki sa gratisami
Dzieci ,nie sa glupie,moja VEVE zjadla dzis ,az jej sie uczy czesly makaron zrobiony przez moja tesciowa z ragu (sos miesno pomidorowy),teoretycznie nie powinna bo skonczyla 6 miesiecy,ale còz...
ehhh moje sie krzywi na wiekszosc warzyw,spróbowalismy słiczka z króliczkiem i nawet jadł ale mine miał nieciekawa,nie ma to jak moja tesciowa.zostawiłam małego na godzinke a ona mu podała marchewke z rosołu zmiksowana z makaronem.Nie powiem dziecko zjadło a potem pilo i piło i piło.Byłam na nia zła ze tak sie porzadzila ale raz nie zawsze a i kupa była śliczna po tym
No właśnie ciach, o co chodzi! Zobacz nawet kupka była ok, a przecież Pietruszka ma problemy.
Moja Oliwia przez wekend majowy to rosół z naszego gara z marcheweczką jadła i smakowało jej, tak się cieszyłam, że coś innego zjadła, bo ostatnio to z tym problem jest. Je tylko nasze zupy i to dobrze przyprawione, bo jak jej dałam ostatnio kalafiorową, ale słabo przyprawioną to nie chciała jeść.