Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

Mangaa, a w szpitalu w Gliwicach nie mają tego ustrojstwa na stanie? Pytam, bo mi się zakodowało w głowie, że tak, ale nie jestem pewna.
Ja z kolei kojarzę, że nie mają.
A o Bonifratrach znowu ostatnio niezbyt fajne wieści słyszałam
Ja z kolei kojarzę, że nie mają. Gaz mieli niby, ale jak ja rodziłam to akurat butli nie było czy coś, w każdym razie nie mogłam skorzystać.- mnie tam niby dali gaz ale jakos nie czulam sie lepiej he he

o tym, że w położnictwie nic się nie dzieje z minuty na minutę, tylko wszystko można wychwycić wcześniej (to chyba było odnośnie porodów domowych)


choć niestety moi rówieśnicy jeszcze totalnie tego nie doceniają bo kompletnie o dziecku jeszcze nie myślą. Ale mam nadzieję, że mimo wszystko zostanie coś w tych moich znajomych. Coraz mniej z nich myśli, że cc to sama wygoda, niektóre były w szoku jak położna poruszyła temat skóra do skóry na 2h po porodzie (pewne były że dziecko najpierw TRZEBA zważyć, zmierzyć i zbadać), ogółem widać że te babki bardzo pro jeśli o naturalne porody chodzi. Miałam zajęcia z trzema lekarkami i dwoma położnymi. Co więcej, w sumie 4 z nich twardo podkreślały, że do 6tego miesiąca tylko pierś, że nie powinno się zupek podawać co to niby od 4 m.ż. Ta piąta twierdziła, że do 5tego. 
(indianka? jakoś tak). 

Słyszałam, że waga dziecka powyżej 4 kg jest wskazaniem do CC
czy wg procedur będzie rekomendował CC?





Ciągle tylko pytałam się jak mały, czułam taki cholerny lęk- że coś jest nie tak. Wszyscy mnie uspokajali, że mały ma się dobrze, ale ja nie potrafiłam pozbyć się tego głupiego uczucia, że właśnie nie jest ok...

A na którym etapie zorientowaliscie sie, ze jest ten węzeł? Wiem, ze moze głupie pytanie. Ale to po porodzie było widać, tak?
chyba do końca życia nie przestanę Bogu dziękować, że Jasiek sobie tego pieprzonego węzła nie zacisnął ciut mocniejOraz (jaka jestem wścibska!;) cos przepowiadalo porod czy znowu cie złapało z zaskoczenia przy pierogach?

No i całe szczęście, że tej oksy nie zdążyli podać...
cały wtorek krwawiłam, nie śluz z krwią, tylko takie lekkie krwawienie jak pierwszy dzień okresu.
Po czym wiecie, ze takim krwawieniem nie nalezy sie martwic?
Bo krew to mi sie jakos zle kojarzy i boje sie, ze spanikuje na taki widok.

Nie wiem, może można to było olać, ale ja byłam spanikowana. I absolutnie nie żałuję,
krew bez sluzu --> azymut na IP.

] ale słyszałam, że stalowa [tzn ja znałam określenie tytanowa] szyjka jednak lubi się w ciąży "powtarzać".Po wszystkim sie okazało, że pępowina miała tylko 18 cm przy normie dużo większej.I dziecko nie wyszło by, nie ma opcji. Teraz ta dziewczyna jest w kolejnej ciąży i jej gin zaleca cc, bo mówi że pewnie sytuacja się powtórzy.


Skonsultowałam z innym, to stwierdził właśnie, żeby przy ewentualnie drugiej ciąży bacznie się temu przyglądać, bo sytuacja może się powtórzyć.