Dziewczyny, spojrzcie plis na moj wykres i poradzcie, w ktorym dniu powinnam zaznaczyc pierwszy dzien lutealnej. Pomieszalo mi sie przez ten plodny sluz....
Witam dziewczyny. Jestem nowa na forum. Od jakiegos czasu dokladnie sledze co dzieje sie na nim. Staramy sie o dziecko w sumie od wrzesnia, ale tak naprawde intensywnie od 2 cykli. Intensywnie to znaczy że dokladnie obserwuję swoje ciało , mierze temperature , badam sluz,szyjke macicy, nawet w tym cyklu mam monitoring cyklu. Do niedwana uważałam że zajście w ciążę to taka prosta sprawa, dzis już wiem że to Cud Boży.
Chciałabym z kims podzielic się moimi emocjami i wszystkim co mi towarzyszy w staraniach. Może macie juz swoje doswiadczenia i udzielicie rad. Mój pecherzyk na prawym jajniku w tym cyklu juz w 9 dniu miał 17,5 mm. Przypuszczam że owulka bedzie dzis lub jutro, zawsze byłam przekonana ze 14 dnia. Mozna wnioskowac że zawsze za późno sie przytulaliśmy( zreszta moznma podejrzeć wykres, wszystko mówi) Trzymam kciuki za siebie i za wszyskie starające się .
czy któraś z dziewczyn wie jeśli dostałam okres w nocy z 27/28 grudnia (normalne krwawienie nie plamienie), nie wiem o której, to zalicza się od 27 czy od 28???? dzięki za odpowiedź
aicha - ja liczę że od rana mam okres. W sumie kładąc się, mamy przed sobą godzinę - dwie tego dnia, a kilka godzin "jutrzejszego". ewer - taka sytuacja nie jest dziwna, owulacja często wypada winny dzień niż 14. Nie masz powodu niepokoić się tym faktem. Możliwe, że nietrafione serduszka były problemem, oby tylko tak było i wkrótce poprawne serduszko zaowocowało :)
A ja mam pytanie - czy przy menopurze głowa kogoś bolała? Bo mnie boli dziś okropnie, bolała i w czasie choroby, ale już wychodzę na prostą i od kilku dni bolała mniej albo i wcale, a dziś znowu porażka...
A te zastrzyki nie są takie straszne jak się wydaje. :)
Witaj Talinka... no na to wychodzi... ja juz co prawda mam coreczke 27stycznia 2 latka skonczy... teraz chcialabym synka... ale z drugiej dziewczynki tez sie uciesz :d wazne aby zdrowe było aicha79 ja tez bym policzyla od 28 grudnia
Witam wszystkie nowe i "stare" forumowiczki marzy mi się drugi synek :) Niestety starania muszę zakończyć z tym cyklem. Więc jeśli się uda to super, a jeśli nie to kolejny starankowy cykl możliwy będzie dopiero za 2 lata.
Dziewczyny jestem dzis po monitoringu cyklu i jestem załamana. jajnik prawy na którym był pęcherzyk w 9 dniu cyklu o wym. 17 mm , dzis ma już 27 mm i jest przetrwały z przestrzenią hypoechogenną o gładkich obrysach, co wytłumaczyła mi moja gin że pęcherzyk juz nie pęknie . Endometrium 9,47 mm . Ślad płynu w zatoce douglasa. Dzis test owulacyjny mega pozytywny- pewnie sam skok LH nastapił, tempka też spadła co wskazywalo by na owulke, pewnie bez monitoringu byłabym przekonana o dzisiejszej owulacji. JESTEM ZAŁAMANA Jest to prawdopodobnie moj pierwszy cykl bez owulki, w zeszłym miałam owulacjię z lewego jajnika - potwierdzone gin. Może objasnicie mi dokladniej dlaczego jest płyn skoro nie pękł pęcherzyk- czy może z tego zrobic się torbiel??? Juz kiedys miala torbiel na lewym jajniku która sama sie wchłoneła.
jeju ewer szczerze mowiac to ja na tym co piszesz wgl sie nie znam.. zdarzaja sie cykle bezowulacyjne czasami... dlatego ja jakos sceptycznei podchodze do tych pomiarow temperatury i wgl.... niby wyliczam sobie te dni plodne ale tak na oko i celuje mniej wiecej co trzy dni z dzialamy a co wyjdzie okaze sie juz niedlugo... mniejmy nadziej, ze @ nie przyjdzie... a waszystkim starajacym radze wrzucic na luz skonczyc z tym mierzeniem tampki... i aczac czerpac z sexu radosc.. a nei myslec czy sie uda czy nie.. w2iem ciezko ale lepsze to niz czekanie caly mc czy dostane czy...w ydawanie mnostwa kasy na test juz kilka dni przed okresem... to bezsens...
Witam serdecznie, jestem tu nowa ... i podobnie jak większość was staram się o dzidzię:) Jeśli możecie zerknijcie na mój wykres?? Czy jest wśród was taka osoba, która miała 39-40 dniowe cykle i jest szczęśliwą mamą. Jestem po USG dopochwowych po badaniach hormonalnych i gin mówi, że wszystko w porządku i taka moja uroda ale sama nie wiem co o tym myśleć. Czy skoro testy owulacyjne wyszły mi pozytywnie to na pewno wystąpiła owulacja?? Dzięki i trzymam kciuki
erwe - nie załamuj się. Po pierwsze, sama napisałaś, że poprzednio była owulacja na pewno. Po drugie - sama wiesz, że czasem się zdarzają takie cykle. A torbielka niemal zawsze sama się wchłonie.
Lekarz pewnie zerknie na jajniki za jakiś czas.
W razie problemu, będziesz mogła podawać zastrzyk na pękanie, pomaga niemal w 100%.
Afrodyciu - zerknę przy następnej okazji, ale na pewno jest kupa osób, które z tak długimi, albo jeszcze dłuższymi cyklami zostały mamami. To w żaden sposób Cię nie dyskwalifikuje! Uszy do góry!
Mam pytanko czy któraś z Was odczuwa ból sutków tuż po owulacji?? Mnie bardzo bolą przy dotyku dodam, że staramy się o dzidziusia. Pewnie sobie coś wmawiam ale do @ jeszcze jakieś dwa tygodnie a ja już chciałabym wiedzieć czy się udało:(
Proponuję uzbroić się w cierpliwość, bo takie wyczekiwanie raczej nie przynosi pozytywnych skutków, tzn. nastawiasz się, czekasz, a jeśli przyjdzie @ to o wiele większe rozczarowanie i żal przychodzi. Lepiej starać się nie myśleć o zaciążeniu, tylko o przyjemności Jeśli chodzi o ból sutków, to każda kobieta ma inne odczucia. Mnie się takie bóle zdarzyły może ze 2 albo 3 razy.
Witajcie Dziewczyny! Mam na imię Kinga, w maju wychodzę za mąż i zaraz po ślubie chcielibyśmy mieć dziecko, więc chociaż jeszcze się nie staram, tylko przygotowuję, to już tutaj zaglądam i zamierzam korzystać z Waszych porad :) Pozdrawiam i zapraszam na mój profil :)
Witam dziewczyny. U mnie bez zmian, prócz okropnego bólu lewego jajnika - pewnie gdyby nie monitoring cyklu, obstawiałabym wczoraj owulację- zresztą co miesiąc odczuwam takie bóle , dlatego tym bardziej daje mi to do myślenia, dlaczego mimo pęcehrzyka na prawym jajniku, boli lewy??- jak to mówi moja gin, hormonalnie przeszłam owulację . Cały czas trzyma się mnie jakaś infekcja, bol gardła a dziś dodatkowo obudziłam się z bólem ucha. Od dzis piersi pełniejsze. Zastanawiałam się jeszcze nad wizyta u gin w poniedziałek, by sprawdziła czy ten pęcherzyk pękł, ale daje sobie spokój. Nie chce sobie robić nadziei. Choc i tak pewnie zrobię test ciążowy ze dwa dni przed miesiączką. Migotka bardzo dobrze że juz zaczęłaś sie obserwować , jest to naprawdę bardzo ważne i ułatwia zajście w ciażę. Afrodycia widzę że jesteś trochę podobna do do mnie , niby nie chcesz o tym myśleć, robić sobie nadziei, ale i tak dokładnie wszystko sprawdzasz, dopytujesz i czytasz, by ewentualnie potwierdzić u siebie. Trzymam kciuki i życzę by sie udało.
Witam, my staramy się czwarty cykl. I jak na razie nic z tego... Zawsze moje cykle były regularne(28 dni), a odkąd zaczęliśmy się starać - są krótsze 1.- 25 dni, a ostatni zaczął się lekim plamieniem, które w 26 dniu cyklu przekształciło się w miesiączkę. Czy ktoś miał podobnie? Co to może oznaczać? Teraz jestem przeziębiona, więc w ogóle już nie wiem jak to w tym cyklu będzie......
Cykl nie zaczyna się plamieniem - to po pierwsze. Plamienie zalicza się do poprzedniego cyklu.
Po drugie - 4 miesiące to pryszcz. Zdrowej parze zajmuje to najczęściej rok - 2 lata (różni ginekolodzy przyjmują różne wersje) - ale myślę, że jeśli po roku nic się nie dzieje, to trzebaby pomyśleć o pomocy specjalisty.
Witajcie, aliszja6 udostępnij swoje cykle to zobaczymy jak to wygląda:) Ja też miewam krótkie cykle, ale wiem, że najważniejsza jest długość fl dlatego teraz pracuję nad jej przedłużeniem.
staraczki kochane! Przesyłam Wam jeden link. Być może po przeczytaniu go część z Was powie, ze jestem szorstka i obcesowa, jednocześnie chcę, abyście wiedziały, że też nie tak dawno starałam się o dzidzię i przy każdym objawie zastanawiałam się,czy to już ta upragniona ciąża. A nie warto.Mnie się udało w cyklu bez obserwacji, takim wypoczynkowym. Poczytajcie i ... głowa do góry i wrzućcie trochę na luz :) Życzę każdej upragnionych dwóch kreseczek :) OTO LINK: http://www.eioba.pl/a109231/my_lisz_e_jeste_w_ci_y_nie_jestes
Chodziło mi o to, co mogło oznaczać takie plamienie, które nigdy wcześniej się nie pojawiało i jaka może być przyczyna skracania się cykli w okresie starań... Chciałam się dowiedzieć, ćzy może któraś z Was miała takie doświadczenia? To co napisałaś Talinka - wiem-cykl liczę od pierwszego dnia miesiączki, ale to nie jest odpowiedź na moje pytanie. Co do wykresu to jest to mój pierwszy i dla mnie mało miarodajny, bo jak pisałam jestem przeziębiona i temperatura mi skacze;)
Przyczyn może być wiele i bez badań nie da się udzielić jednoznacznej odpowiedzi (np. spadek progesteronu), a to, że plamienia pojawiły się akurat w czasie starań to może być równie dobrze zbieg okoliczności. Bierzesz jakieś leki?
aliszja6 życzę powodzenia w staraniach. Nie uważam, że 4 cykle starań to pryszcz, mi się udawało za pierwszym razem w zasadzie. "Udawało", bo urodziłam dziecko za trzecią ciążą. Proponuję kieliszek wina na rozluźnienie i mniej nerwów :) Nic nie wiem o skracaniu cykli podczas starań. Co do bólów piersi to zawsze w połowie mnie tak bolą,że każdy dotyk jest ała, potem jest ulga, a przed @ powtórka.
Witam wszystkie kobietki Od nie całego miesiąca staramy się z moim mężczyzną o dziecko.Powinnam dostać @ 24 stycznia,ale ostatnio mam dość rozregulowane cykle. Zauważyłam że od paru dni jest mi nie dobrze szczególnie ranem,ciężko jest mi usnąć,potrafię położyć się o 22 spać,a zasnę o 1 lub 2 w nocy przy czym często się budzę,odczuwam lekkie bóle brzucha,jakby ktoś mi masował narządy wewnętrznene i mam małe zatwardzenie.Na zwróciłam szczególnej uwagi na resztę jakichkolwiek oznak,ponieważ nie chcę robić sobie zbytniej nadziei.Już nie raz wmówiłam sobie ciąże,a potem był płacz. Kiedy jest dobry moment na wykonanie testu? tu dodam,ostatni zrobiłam 27 grudnia dwa dni przed okresem i wyszło negatywnie. Chyba nie pozostaje nic innego jak tylko czekać. Będę wdzięczna za każdą poradę,komentarz i opinię
Hussy, test najlepiej zrobić w dniu spodziewanej miesiączki, wcześniej nie ma sensu- znam przypadki, w których test pokazał prwdę dopiero po 10 dniach spodziewanej @. Kilka dni po ewnentualnym zapłodnieniu nie ma jeszcze ŻADNYCH oznak ciąży :) Czy prowadzisz obserwacje? Wiesz, kiedy była owulacja i ile trwa Twoja FL?? Pozdrawiam
na poczatek polecam obserwacje, 28dni Ci to zdecydowanie ulatwi testowac warto nie wczesniej niz w dniu spodziewanej @ i to z pierwszego, porannego moczu
Agael ostatni raz kochaliśmy się do końca dwa dni przed moją ostatnią @ ,która była 29 grudnia,również na początku stycznia,oraz kilka dni temu ( piszę tutaj o pełnym stosunku) . Także nie cały miesiąc temu,dlatego jestem ciekawa czy takie objawy mogą już występować.Dodaję to dlatego ,bo napisałaś że kilka dni po zapłodnieniu,a minął prawie miesiąc - takie małe sprostowanie Trochę się rozpiszę,bo męczy mnie parę rzeczy. Po pierwsze,nie dawno czytałam,że podczas ciąży,lub przed tym jak ludzie starają się o dziecko ,gdy ma się chore nerki należy kontaktować się z lekarzem,ponieważ ciąża może być zagrożona lub może nastąpić poronienie.Dodam,że w grudniu chorowałam na nerki na tyle "poważnie?" ,że brałam antybiotyki,ponieważ nie mogłam chodzić z bólu,stosowałam je dwa tygodnie,i nie dawno znów zaczęły mnie pobolewać,ale nic nie biorę.Czy to prawda,że nerki mogą być przeszkodą? Po drugie co do śluzu,słyszałam i pytałam wiele kobiet jaki powinien być podczas dni płodnych.Dostawałam rozmaite odpowiedzi,nawet koleżanka która ma dziecko powiedziała że miała "normalny" jakkolwiek by to znaczyło i ,że nie zwracała uwagi na to.Dni płodne przypadają 14 dni licząc od dnia pierwszej miesiączki,no i od dłuższego czasu obserwuje mój śluz i cały jest jest biały i gęsty , a podobno płodny powinien być rozciągliwy i przezroczysty.Jeśli coś źle napisałam a pro po dni płodnych proszę mnie poprawić.Każdy pisze i mówi mi co innego więc już sama nie wiem co mam myśleć.Zaniepokoiło mnie to. Czy prowadzę obserwację.Owszem,ale tylko w zakresie codziennego sprawdzania śluzu i mniej więcej zachowania / nastroju pod czas okresu,przed okresem,i po. Nie potrafię na podstawie obserwacji śluzu określić moich dni płodnych tak jak napisałam wyżej widzę tylko biały i gęsty.Chociaż od paru dni jest żółtawo-biały. O ile by to miało jakiekolwiek znaczenie.
Hussy dni płodne nie przypadają 14 dni po miesiączce....każda z nas ma inną długość cyklu a Ty zdaje się podzieliłaś sobie klasycznie przyjęty 28-dniowy na pół.Do określenia dni płodnych najlepsze są obserwacje śluzu i temperatury.Choć ja z powodzeniem przez kilka lat bazowałam tylko na śluzie (chodzi mi o obserwacje a nie antykoncepcję) co po pomiarach temperatury utwierdziło mnie tylko w przekonaniu że obserwacje były dobre.Może powinnaś zacząć mierzyć temperaturę??? Cykle wtedy są przejrzyste czytelne i wiele można z nich wywnioskować.Początki są trudnie ale potem jest już super:)
Hussy jesli piszesz ze masz nieregularne cykle to tym bardziej przelicznikiem 14dniowy trudno plonosc oznaczyc. sluz bialy i gesty nie jest sluzem plodnym, kolezanka tez sorry ale glupoty gada z tymi 14dniami. predzej 14dni przed pojawieniem sie @ mozna mowic o plodnosci niz odwrotnie. no i na poczatek radzilabym poczytac o ktorejs z metod no i koniecznie zapoznaj sie z podstawami obserwacji, takie zebrane w pigulce znajdziesz TUTAJ
Hussy, no właśnie, skąd to przekonanie, ze dni płodne przypadają 14 dni po @? Owszem, jakieś 14 dni, ale PRZED miesiączką :) Napisałaś, ze ostatnią @ miałaś 29 grudnia (więc skąd ten "miesiąc"?) :) Bazując na Twoich informacjach - spodziewana miesiączka 24 stycznia, minus jakieś dwa tygodnie to 10 stycznia - w tych okolicach pwinna być owulacja. Biorąc pod uwagę, ze do zapłodnienia nie dochodzi w dniu owulacji - implantacja ma miejsce kilka dni później - czyli w tych dniach, o których piszesz, ze "ostatnio się kochaliście". Wobec czego o zadnych objawach jeszcze teraz nie moze być mowy :) Obserwacja tylko śluzu i nastroju to bardzo mało. Moze warto włączyć jeszcze pomiary temperatury (najlepiej waginalnie, bo oralnie jest niezbyt dokładnie), obserwacje szyjki i testy owulacyje? Pozdr.
Dzięki dziewczyny, właśnie wybieram się do lekarza, bo tak jak wcześniej cykle były jak w zegarku i nigdy w życiu nie miałam takich plamień tak teraz - jak na złość coś się dzieje nie tak...;) i to mnie bardzo zastanawia. Na razie nie biorę żadnych leków, jedynie od kilku miesięcy kwas foliowy. Pozdrawiam
Agael,Ania dziękuje To nasze pierwsza starania i dlatego tak się denerwuje,może faktycznie obserwacja da mi więcej przejrzystości na ten temat.Dziwią mnie tylko te mdłości,bo nigdy tego nie miałam,ale no nic.Będę czekała.Mam cichą nadzieję,że w końcu doczekam się maluszka. Nurtuje mnie tylko ten śluz.. Czy coś może być nie tak, mając cały czas gęsty oraz biały? Czasami zdarzają się dni jak napisałam wyżej żółtawo-biały lub taki przezroczysty,ale nie rozciągliwy tylko wodnisty.
sluz plodny nie u kazdej kobiety jest jak "bialko jajka", moze byc wodnisty, przejrzystosc jest cecha jak najbardziej plodna. ja nie w kazydm cyklu obserwuje u siebie BJ a troche tych obserwowanych juz mam na koncie