Ale mam dziwne wrazenie ze ten bol pare godzin od stosunku co mnie zlapal mial wlasnie cos wspolnego z owulacja wiec moze to byla wlasnie ona..

gienia83: tak na powaznie... tylko 4 cykle i dupa:(:(

ooo to bardzo ci kibicuję
ja z trzecim poczekam jednak - chcę wrócić choć na tyle do pracy, żeby sobie uprawnienia móc zdać - czyli muszę min 1,5 roku popracować w zawodzie, a jeszcze nie wróciłam do pracy (jestem na wychowawczym)
kciuki więc zaciskam i będę zaglądać tu co jakiś czas w takim razie

_kasiek_: kciuki więc zaciskam

nie dziekuje:)

AniaaaaaaaaM84: Dziewczyny kiedy najlepiej sie testować ??? W dniu planowanej @ ?! Zajrzyjcie do mnie i mi podpowiedzcie bo powoli wariuje

a kiedy chcesz testować ?? dziś na pewno za wcześnie na testy....ja bym robiła najwcześniej w dniu spodziewanej @ a najlepiej to tak 2-3 dni po - będziesz miała większe prawdopodobieństwo że test się nie myli. Patrząc na twój wykres testowałabym najwcześniej w piątek 22 lutego.

PS.Aniu życzę, żeby 13-stka okazała się szczęśliwa tak jak to było u mnie

Aniu, mi pozytywny test wyszedł już w 10 dfl i to nie cień cienia, ale jak się później okazało moja ciąża od początku była silna, bo w 13 dfl beta była ponad 400. Poprzednim razem testowałam w 13 dfl i był bladzioch, a beta ledwie 59, ale tamta ciąża się nie utrzymała. Tak więc ciężko porównywać, bo każda z nas jest inna i u każdej może wyjść inaczej. Jeśli nie szkoda Ci kasy to możesz zatestować w 10 dfl, jeśli rzeczywiście w 5 dfl była implantacja to test powinien już pokazać. Jeśli masz możliwośc użyj tego bardziej czulego (10mIU/ml).
Powodzenia

Aniu, czekaj do @, zebys nie rozczarowala sie jak ja :(:(

Treść doklejona: 16.02.13 10:50
Ojjj, ale bylabym szczesliwa gdyby w dniu urodzin mojego syna (13.03 i w terminie @) zjawil sie cud i bylby + ahhh

Ania - jak boisz się, że plamienia mogą oznaczać, że jesteś w ciaży i dzieje się coś złego to ja bym radziła - zamiast wydawać kasę na testy i się stresować czy to cień cienia czy minus - idź sobie na bete - będziesz mieć czarno na białym.

Dziewczyny czy z ziolami o.sroki mozna folik laczyc?

Nie, duphaston, a potem luteinę zaczęłam brać dopiero po drugim pozytywnym teście, w 12 dfl. Fl poprawiła mi się trochę po suplememtacji magnezem i żelazem.

Witaj Karola ;) Dobrze że tu trafiłaś, bo dziewczyny są bardzo pomocne i wspierają na duchu w tych ciężkich chwilach ;)
Osobiście nei miałam doczynienia z tyłozgięciem więc nie pomogę za bardzo :/ A wszystkie inne badania masz w normie ? Regularne masz @ i owulacje ?
Powodzenia w starankach zatem!

[quote=Tinamar][/quote]
Tinamar @ waha się 24-27 ale wydaje mi się że mam owulację, widzę jak się śluz zmienia, bóle w określonych momentach jak należy, więc chyba jest. Gin też mówi, że jest wszystko ok, miałam ostatnio usg i też jest wszystko ok. Mam jeszcze przypadłość urologiczną, mianowicie... często powraca mi zapalenie dróg moczowych, to naprawdę uciążliwe. Urolog podejrzewał nawet endometriozę ale gin ją wykluczył więc nie wiem czego się czepić i dlaczego nie mam jeszcze swojej fasolki

Witajcie, mam pytanie... 28 stycznia miałam pierwszy dzień @. Z mężem kochaliśmy się w dni płodne (wg kalendarza owulacji dzień przed owulacja oraz dzień po owulacji). 2 dni po owulacji zaczęłam odczuwać dziwne kucie w lewym jajniku oraz ból podbrzusza jak przy @. Bóle oraz kłucie w lewym jajniku utrzymują się od 6 dni. Zaczęły mnie także lekko swędzieć brodawki (sutki?) nie umiem dokładnie określić. W 7 dniu od współżycia mam także dziwnie metaliczny posmak w ustach. Niechcę się nakręcać, że to może być ciąża gdyż to już 2 cykl starania o maleństwo... Co myślicie o tych objawach?? Pozdrawiam

Tak, wiem.. ale niepokoi mnie ten bolący jajnik :(

Cykle mam 28 dniowe, co do godziny.. nie jest to mocny ból lecz lekkie kłucie czasami przechodzi na prawy janik.. Utrzymuje się już od poniedziałku.. i ten metalicznych posmak w ustach.. nigdy tak nie miałam..

Oki, dam znać jakby coś się zmieniło.. w przyszłym tygodniu pójde zrobić beta.. może coś będzie wiadomo.. chciałabym aby nasze marzenie się spełniło.. Pozdrawiam, kolorowych i spokojnych snów.. do usłyszenia ;)

Witam Truskaweczka_89 i karola19871
Karola ja tez mam jak to moja gin kiedyś powiedziała "lekko odchylona macice do tylu" i jest to genetyczne, które np ja mam po mamie. ale moja mama jakoś mnie urodziła, więc mysle ze nie jest to aż taki poważny problem więc głowa do góry. Ja obecnie mam 13 cykl starań, nasze badania sa ok (jedynie u mnie lekko prolaktyna podwyższona) i tez do tej pory bezowocnie. uwazam tez, ze czesto problem siedzi w naszych głowach dlatego warto sie wyluzowac ( wiem - trudne to ! ) i pozytywnie myśleć
Truskaweczka trzymam kciuki !!!!!! Ale zgadzam sie z dziewczynami i marsz na bete bo każda ma inne objawy i cieżko jest potwierdzic czy to ciąża czy nie.
U mnie dalej 36.8

Gratulacje

po sluzie i po bolach owulacyjnych bo zawsze je mam i wtedy dobrze wiem :)
modlcie sie z a mni e zeby nie nadszedl jeszcze tylko kilka dni

Ann, wspaniała niedzielna wiadomość. Gratuluję

ann222425 gratuluję

Ania Gratulacje!!!!!
Gieniu szkoda, że wykresu twojego nie widać...wspieram i dorzucam rodzącego się we mnie entuzjazmu(Gr. entheos-natchniony przez Boga, wespół z Bogiem)

Ann gratulacje

za pozostałe testujące w najbliższym czasie trzymam kciuki

Gratuluje rowniez Ann !!! :) to nieporownywalna z niczym radosc :D

Choc ja skonczylam martwic sie kolejnym nieudanym cyklem, to teraz martwie sie czy wszystko dobrze juz w tym udanym.

Wg terminu ost. miesiaczki to poczatek 9tego tyg, ale wg usg zarodka - poczatek 7mego i lekarz troche sie zasępił, czemu ten zarodek taki maluteńki (choc serduszko biło, to sugerowal, zeby wiadomościa o ciazy jeszcze sie nie chwalic...). Poniewaz cykl mialam monitorowany, to o pozniejszej owulacji nie ma mowy, bo dokladnie wiedzialam kiedy sie odbywa. 2 tyg roznicy to chyba duzo. Nie wiem co o tym myslec :(

Elyanna moja siostra w pierwszej ciąży usłyszała na dzieńdobry to co Ty - siostrzenica urodziła się zdrowa i dziś jest bardzo zerolutnym 2 latkiem. Teraz siostra jest w 25 tc i przy pierszej wizycie usłyszała to samo - że zarodek za mały, a ciąża zdrowo się rozwija.
Lekarze, jak im się zarodek w normach nie miesci to zaraz strach sieją. Normy, normami a zarodki rosną jak im się podoba więc głowa do góry bo na kolejnej wizycie napewno usłyszysz że fasolka rozwija się prawidłowo. Tylko się nie martw na zapas bo fasolki tego nie lubią.

Nie mów mu, że byłaś prywatnie to zrobi pewnie :D :D
Obyś nie musiała długo czekać :)