Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeJan 25th 2017
     permalink
    Ważne jest to, kiedy był skok w cyklu z poczęciem. To o wszystkim decyduje. Pozostałe cykle nie mają znaczenia.
    --
    •  
      CommentAuthorjasmina6
    • CommentTimeJan 26th 2017
     permalink
    Mysiorek stres jest duży to na pewno, zrozumieją Cię ci empatyczni i z podobnymi przeżyciami. Dobrze, zrobiłaś z tym L4:)
    --
    •  
      CommentAuthorŻabka221
    • CommentTimeJan 26th 2017
     permalink
    U mnie niestety kolejny negatyw . pozostaje czekać na @.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 26.01.17 15:43</span>
    Dziewczyny zglupialam. Szyjka dłuższa niż zwykle twarda i zadarta jakby do góry w strone kręgosłupa. Nie czuje koniuszka bo jest tak skierowana ku górze o co chodzi?Dziś 25dc
    --
    •  
      CommentAuthorjasmina6
    • CommentTimeJan 26th 2017
     permalink
    Ja w sikańce nie wierze, nie wychodziły mi przy becie 107. Tylko krew prawdę Ci powie:)
    --
    •  
      CommentAuthorKaarolka
    • CommentTimeJan 31st 2017 zmieniony
     permalink
    Cześć dziewczyny ;) mało się udzielam na forum, bo ciężko nadążyć :D No ale spróbuje ;)
    Mam 1 dziecko i jednego Aniołka z pażdziernika. O Obie ciążę starałam się długo, o pierwszą 14mc o drugą 11. Mam problem z drożnością prawego jajowodu a po lewej stronie jajnik rzadko owuluje :( także szanse w roku na zajśćie w ciążę mam drastycznie małe :( chociaż z pierwszą córką zaszłam właśnie z tej niby niedrożnej strony, zatem nie wiem jak to się stało. Teraz jestem w 2 cyklu po poronieniu i owulacja własnie po tej prawej stronie, zatem czekam na okres.... ale nadzieja mimo wszystko jest, planuję dla formalności w piątek zrobić test, bo będę miała wizytę u ginekologa, więc chciałabym coś wiedzieć.

    Gratuluję zafasolkowanym staraczkom :) i dużo nudy w ciąży :)


    Edit.4.02 od dwóch dni wiem, że jestem w ciąży :) oby się uttzymała tym razem i dzidziś był silny.
    -- Nikola 20.07.2015 , Aniołek [*] 20.10.2016 .... 2cpp szczęśliwy :) <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w3rjjgf330f9px.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
  1.  permalink
    U mnie dzisiejsza beta 480, w 10tym cyklu się udało i to takim spisanym na straty.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorjasmina6
    • CommentTimeFeb 3rd 2017
     permalink
    Jagódka jesteś dla mnie nadzieją na przyszłość:)
    --
    •  
      CommentAuthorsucharek83
    • CommentTimeFeb 6th 2017
     permalink
    i jak tam dziewczyny?,która testuje w najbliższych dniach ?
    • CommentAuthorBarbarka84
    • CommentTimeFeb 6th 2017 zmieniony
     permalink
    Ja testuje 10lutego. Ostatni raz przed laparoskopia :/
    --
    •  
      CommentAuthorjasmina6
    • CommentTimeFeb 6th 2017
     permalink
    Jeśli będzie minus to nic sie nie stresuj, po laparo ładnie dziewczyny zaskakują
    --
    • CommentAuthormarcia24
    • CommentTimeFeb 7th 2017
     permalink
    Cześć, chciałabym się Was podpytać na jakim etapie starań należy zgłosić to do lekarza? Z mężem staramy się o pierwsze dziecko od 6 miesięcy. Kiedyś czytałam ze rok starań udokumentowany jest krokiem w podjęciu prób leczenia, zastanawiam się jak to jest z tą dokumentacją ;)
    •  
      CommentAuthorjasmina6
    • CommentTimeFeb 7th 2017
     permalink
    Nijak marcia, nikt Ci nic nie udowodni! Powiesz lekarzowi że staracie sie od roku i już
    --
    •  
      CommentAuthorHaniutka
    • CommentTimeFeb 7th 2017
     permalink
    Marcia, wiele czynników składa się na odpowiedź na Twoje pytanie.
    Wasz wiek, praca w szkodliwych warunkach, rodzinne obciążenia chorobowe np. genetyczne, stan Waszego zdrowia...
    Jeśli uważasz i czujesz że te 6 miesięcy to za długo to zgłoś się do specjalisty. Jeśli czujesz że coś Wam może stać na drodze do bycia rodzicami to nie wahaj się i umów się na wizytę.
    Kiedyś usłyszałam że nie to jak długo się staramy ma znaczenie ale znaczenie mają min te czynniki które wymieniłam powyżej.
    Powodzenia :-)
    --
    •  
      CommentAuthorbea86
    • CommentTimeFeb 7th 2017
     permalink
    marcia24: Cześć, chciałabym się Was podpytać na jakim etapie starań należy zgłosić to do lekarza? Z mężem staramy się o pierwsze dziecko od 6 miesięcy. Kiedyś czytałam ze rok starań udokumentowany jest krokiem w podjęciu prób leczenia, zastanawiam się jak to jest z tą dokumentacją ;)


    Starania trudno dokumentować :) Czy przed nimi robiliście jakieś badania? Bo zanim udacie się do lekarza warto byłoby je wykonać. Takie podstawowe to tsh, ft3, ft4, lh, fsh, prolaktyna, amh, morfologia, witamina D, krzywe cukrowa i insulinowa, cytologia, usg piersi.
    • CommentAuthormarcia24
    • CommentTimeFeb 7th 2017
     permalink
    Hej, nie robiliśmy narazie badań w tym kierunku. Mi 30 zbliża się wielkimi krokami a maz ma 32 ;) z miesiąca na miesiąc myślę jednak o badaniach bo czas leci i tak jak pisała Haniutka, chyba czuję że nie ma na co czekać :) kiedyś ten rok chyba do invitro sie liczył ale czasy refundacji minęły. :((
  2.  permalink
    Ze tak sie wtrace :-) Marcia24 dziewczyno do in vitro daleka droga :-) be_ewa wymienila odpowiednie badania :-) ja osobiscie na początku wybrałabym sie do gina na obserwacje cyklu, niech sprawdzi czy jest owulacja, odpowiednie endometrium, czy pęcherzyk pęka, potem moze zlecić badania lub badania zrobic w cyklu obserwacyjnym. Powodzenia
    --
    •  
      CommentAuthorjasmina6
    • CommentTimeFeb 8th 2017
     permalink
    Ja zwykłego ginekologa bym sobie darowała, na początku mojej drogi jeden próbował mi wmówić że plemnik żyje kilkanaście godzin w kobiecie a komórka do 5 dni!
    Rozumiem twój strach przed 30stymi urodzinami, moje za trzy miesiące. Nie ma na co czekać, bo na czekaniu zleci Ci rok, potem dwa i ani się obejrzysz będziesz pod 40stke, czasami na wizytę u specjalisty czeka się i trzy miesiące (tak jest u mojej jeśli chodzi o nowe pacjentki). Bierz telefon do ręki i startuj, przed wizytą zrób polecone badania, ich koszt to jakieś 400-500 zł i nie strasząc Cię to dopiero początek. Jak lekarz podczas monitoringu zobaczy owulacje a dziecia nie będzie czeka was pewnie drożność jajowodów i badanie nasienia. Na drożność czeka się kilka miesięcy, więc najlepiej od razu od lekarza uzyskać skierowanie i już się zapisać, niech sobie termin czeka:)
    --
  3.  permalink
    marcia24: Cześć, chciałabym się Was podpytać na jakim etapie starań należy zgłosić to do lekarza? Z mężem staramy się o pierwsze dziecko od 6 miesięcy. Kiedyś czytałam ze rok starań udokumentowany jest krokiem w podjęciu prób leczenia, zastanawiam się jak to jest z tą dokumentacją ;)
    - dziewczyny napisaly wszystko, ja tylko dodam, ze w piersia ciaze zaszlam po 7 miesiacach staran i tez juz myslalam o lekarzu wtedy..
    --
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeFeb 8th 2017
     permalink
    Jaśmina, w większości szpitali HSG robią praktycznie od ręki. Trzeba być tylko w odpowiednim dniu cyklu. A prywatnie to już praktycznie z dnia na dzień :)
    Myślę, że badanie nasienia powinno być wykonane razem z badaniami z krwi kobiety. Nie rozumiem dlaczego zawsze o niepłodność w pierwszej kolejności podejrzewa się kobietę? Poza tym, po co tracić czas na obserwację cyklu jeśli np. facet nie ma żywych plemników.
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorjasmina6
    • CommentTimeFeb 8th 2017
     permalink
    Ja miałam hsg razem z histeroskopią w prywatnej klinice, która ma kontrakt z NFZ, stąd moje czekanie, ale warto było:) zwłaszcza że robiła mi to Paliga która widziała co miała zobaczyć a nie polegała na opisie innego lekarza...
    --
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeFeb 8th 2017
     permalink
    marcia nie ma nawet jeszcze wybranego lekarza, więc nie ma co myśleć na razie nad histeroskopią :)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorjasmina6
    • CommentTimeFeb 8th 2017
     permalink
    Pyta o drogę po kilkumiesiecznych niepowodzeniach, to odpowiadamy:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorbea86
    • CommentTimeFeb 8th 2017 zmieniony
     permalink
    Marcia, do badań jeszcze dorzucam (bo zapomniałam!) progesteron najlepiej ok 7 dni po skoku temperatury. Możesz od razu też zrobić testy na różyczkę, cytomegalię i toxoplazmozę.
    • CommentAuthorjagodalg84
    • CommentTimeFeb 8th 2017 zmieniony
     permalink
    O niepłodności mowi się jak para współzyje przez 12mcy bez zabezpieczenia i nie ma ciąży. Te pół roku wcale nie musi nic znaczyć, ale dla swietego spokoju możesz się wybrać do jakiegoś db gina, zrobi usg, zleci badania, takie jak tu dziewczyny podpowiadaja, na początek podstawowe. Potem może monitorowanie cykli, a może coś wyjdzie prostego lub miedzyczasi zaciazysz ;) Z jakiego regionu jesteś? Bo może któras Ci poleci db gina w tych sprawach.
    Coś Cie niepokoi? Jak z cyklami? Może męża też by warto było przebadac ;)
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    • CommentAuthormarcia24
    • CommentTimeFeb 8th 2017 zmieniony
     permalink
    Cześć, bardzo Wam dziękuję za wszystkie odpowiedzi, 2 razy czytałam żeby zrozumieć ;) dużo tych badań i z tego co piszecie wszystko kosztuje, wiec nawet przez to trzeba rozłożyć badania na 2-3 miesiące a w miedzy czasie dużo się starać;) mieszkam w Warszawie, sprawdzę na wątku polecanego lekarza bo nie chce trafić na takiego który zmarnuje nasz czas.A co u Was?
    Ps. Ja cykle mam regularne, wręcz książkowe 28 dni i ból brzucha w okolicy 14 dnia cyklu, męża na razie nie będę straszyć badaniami ale sam rozmawiał z kolegami i wie ze obejmują one obojga przyszłych rodziców:)
    •  
      CommentAuthormonisiunia1
    • CommentTimeFeb 8th 2017 zmieniony
     permalink
    Dobrze jagoda pisze, ze po 12 miesiącach starań mozna myśleć o nieplodnosci, dlatego warto najpierw wybrać sie na obserwacje cyklu zrobic pierwsze badania. Najważniejsze jest to aby dziewczyna trafila do dobrego gina, bo są tacy co lekceważą 6 mcy stran a sa tacy co cos zaczną działać : -)
    Jasmina ja hsg mialam praktycznie od reki, lekarz kazal przyjsc zapisać sie na hsg podvzas @ i zrobic wymaz na obecność chlamydii i juz. No i na nfz.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 08.02.17 23:39</span>
    A i jeszcze oczywiście tak jak Obe pisze, zrobic badanie nasienia. Bo z Toba Marta moze byc ok az mąż moze nie mieć np zywych plemnikow.
    --
    •  
      CommentAuthorjasmina6
    • CommentTimeFeb 9th 2017
     permalink
    To o czym piszemy to podstawy, które jednak dadzą obraz na sprawę:)
    Ja już "wyższa szkoła jazdy" bo immunologia i szczepienia. W poniedziałek pierwsze.
    --
  4.  permalink
    Witam wszystkich jestem tutaj Nowa. Staramy się 2miesiac z mężem i od 9 dni mam podwyższona temperature i test dziś wyszedł pozytywny,tylko ze drugą kreska bardzo delikatną. Mam nadzieję ze to ciąża:) mam długie cykle i od owulacji minęły 2 tygodnie. Myślicie że będzie coś widać na usg?
  5.  permalink
    Ja z W-wy mam do polecenia lekarza, co mi inna dziewczyna poleciła stąd. Tylko to nie dla mnie, więc osobiście go nie znam, bo ja z małopolski. Podam jak tylko odszukam w wiadomościach.
    -- <a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a>
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeFeb 9th 2017
     permalink
    W Wawie wszyscy polecają ginekologa-endokrynologa Urszulankę z Żelaznej :) Tylko nie wiem jak się nazywa ale to można wygooglować :)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorbea86
    • CommentTimeFeb 9th 2017 zmieniony
     permalink
    obe: W Wawie wszyscy polecają ginekologa-endokrynologa Urszulankę z Żelaznej :) Tylko nie wiem jak się nazywa ale to można wygooglować


    Siostra Elżbieta Woźna. Na żelaznej już nie pracuje, ale ma swój gabinet na ul. Dobrej na przeciwko BUWu. Byłam na wizycie, świetna osoba. Ale wiadomo, najpierw jest siostrą zakonną, potem lekarzem i trzeba o tym pamiętać.

    My dziś dostaliśmy wyniki z Invicty na mutacje genowe, wszystko ok, żadnych odchyleń. Czekamy jeszcze na kariotyp.

    marcia24: Cześć, bardzo Wam dziękuję za wszystkie odpowiedzi, 2 razy czytałam żeby zrozumieć ;) dużo tych badań i z tego co piszecie wszystko kosztuje, wiec nawet przez to trzeba rozłożyć badania na 2-3 miesiące a w miedzy czasie dużo się starać


    Część możesz zrobić na NFZ, tylko też lekarz wtedy musi być na NFZ. Spróbuj do internisty. Jak zaczynaliśmy starania, to poszłam do internistki i powiedziałam, że chcemy mieć dziecko i potrzebuję jakichś podstawowych badań. Zleciła mi morfologię, hormony tarczycy. Resztę możesz podpowiedzieć dając listę. Bądź przygotowana, że niektórych badań lekarz na NFZ nie będzie chciał Ci wypisać, bo przecież przychodnia ma limity...
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeFeb 9th 2017
     permalink
    na pewno jeszcze nie będzie nic widać
    --
    •  
      CommentAuthorjasmina6
    • CommentTimeFeb 10th 2017
     permalink
    Na hasło o limitach od razu do ginekologa na NFZ i on może dać więcej:)
    --
    •  
      CommentAuthorVestin
    • CommentTimeFeb 10th 2017
     permalink
    Witajcie :)
    Chciałbym zapytać czy są tu starające się zmagające z jakąś poważną chorobą albo po jej leczeniu?
    --
    •  
      CommentAuthorHaniutka
    • CommentTimeFeb 10th 2017
     permalink
    Witaj. Co masz na myśli pisząc o poważnej chorobie? Nowotwór, gronkowiec złocisty, udar, pco, zespół antyfosfolipidowy.....?
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeFeb 10th 2017
     permalink
    Chyba potrzeba skonkretyzować ową poważną chorobę
    --
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeFeb 11th 2017
     permalink
    Dokładnie. Ja mam wiele chorób średnio i mniej poważnych, ale upierdliwych.
    •  
      CommentAuthorjasmina6
    • CommentTimeFeb 11th 2017
     permalink
    :bigsmile:
    --
  6.  permalink
    Dzięki za odpowiedzi. Jakoś się niecierpliwie żeby wiedzieć czy to już to. Chciałabym potwierdzić i czuć się naprawdę w ciąży :))
    •  
      CommentAuthorVestin
    • CommentTimeFeb 11th 2017
     permalink
    Ok :) Chodzi mi przede wszystkim o raka, choroby autoimmunologiczne, kardiologiczne itp. Dla wyjaśnienia może opiszę w skrócie swoją historię. Kiedy synek miał 1,5 roku zdiagnozowano u mnie raka, przeszłam operację, leczenie, gdy regenerowałam się po tym wszystkim okazało się, że mam przerzuty na węzłach i znów leczenie, od półtora roku jestem w remisji choć kontynuować leczenie będę do końca życia co łączy się z efektami ubocznymi jak problemy z sercem-tachykardia, z kośćmi i kręgosłupem oraz układem pokarmowym, jestem pod opieką specjalistów i w końcu dostałam zielone światło na starania o drugą dzidzię :D Chciałabym się dowiedzieć czy ktoś jeszcze jest tu w podobnej sytuacji, porozmawiać o obawach, przemyśleniach i radzeniu sobie :)
    --
    •  
      CommentAuthoranikk2
    • CommentTimeFeb 11th 2017
     permalink
    Witaj Vestin .... ja jestem w podobnej sytuacji choć zakończyliśmy już starania .... mamy dwojeczke zdrowych dzieciaczków i bałabym się po chemii zdecydować na kolejną ciążę, chociaż to było moje marzenie.
    A jeśli mogę spytać czego miałaś raka??
    U mnie było to tak... w skrócie... po drugim porodzie, gdy synuś miał 2 latka a córeczka 6 miesięcy było to w styczniu 2016r zdiagnozowano u mnie raka kątnicy:-(, przeszłam operacje (01.03) usunięcia 8cmguza i w sumie 44CM jelita, na szczęście bez przerzutów, w kwietniu zaczęłam półrocza chemie... póki co wszystko jest Oki ale strasznie się boję :-(,
    Pozdrawiam
    •  
      CommentAuthorVestin
    • CommentTimeFeb 11th 2017 zmieniony
     permalink
    Oksyfilny rak tarczycy 4cm guz i 2cm, na szczęście rokowania ma dość dobre natomiast leczenie, które trwa do końca życia niesie efekty uboczne dlatego lepiej dla mnie decydować się na dziecko wcześniej niż później. Zawsze chciałam mieć mieć dzieci nawet piątkę lub szóstkę, pewnie nie będzie mi to dane, więc chciałabym chociaż dwoje :) A zamierzasz się później zdecydować jak wszystko będzie ok, czy raczej wykluczasz ponowną ciążę?

    Treść doklejona: 11.02.17 22:31
    Czytałam na Twoim profilu, że miałaś cc, czy miało to związek z chorobą? Zastanawiam się po prostu czy będę miała możliwość rodzić siłami natury czy zawsze to jednak cc.
    --
    •  
      CommentAuthoranikk2
    • CommentTimeFeb 12th 2017
     permalink
    Nie CC nie miały związku z nowotworowe bo jeszcze nie było wiadomo, że go mam:-(, pół roku po porodzie córki dopiero było to zdiagnozowane
    •  
      CommentAuthorHaniutka
    • CommentTimeFeb 12th 2017
     permalink
    Vestin myślę że aby rozpocząć starania powinniście się udać na konsultację do najlepszego ginekologa immunologa. Jak by nie mówić to nowotwór jest chorobą autoimmunologiczną.
    Najlepiej poszukaj kontaktów na wątku weteranek in vitro i insymunacji. One mają dużą wiedzę na temat immunologii.
    Ja leczę się u profesora Pawelczyka z kliniki na polnej z Poznania którego bardzo polecam ale on nie jest immunologiem tylko ginekologiem-endokrynologiem od leczenia bezpłodności.
    --
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeFeb 12th 2017
     permalink
    Vestin u mnie teraz będzie drugie dziecko po raku tarczycy. Miałam odczekać rok po radiojodzie, a potem mozna, pozwolenie najlepszej chirurg oraz ordynatora. Pierwsze urodzone SN , na drugi poród jeszcze czekam.
    --
    •  
      CommentAuthorVestin
    • CommentTimeFeb 12th 2017
     permalink
    Ally1381 podniosłaś mnie na duchu :D A jaką dawkę bierzesz eutyroxu i jaki typ raka tarczycy jeśli mogę zapytać :)
    Haniutka nowotwór nie jest chorobą autoimmunologiczną tylko powodowany jest mutacjami komórek, jestem teraz zapisana do nowego gina, wiec zobaczę i jakby co to popytam na tamtej grupie :)
    --
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeFeb 12th 2017
     permalink
    Brodawkowaty, 1,5 cm, ale też były zajęte węzły chłonne. W ciąży biorę dawkę 125, a przed brałam 100 - 112.
    A kiedy byłaś leczona, dalej masz tachykardie? U mnie była tylko na samym początku leczenia. Teraz tylko rano tabletka, a tak to nie pamiętam nawet o chorobie.
    Pamiętaj tylko o braniu jodidu 200 w czasie ciąży i podczas karmienia piersią. Bo my nie mamy, a dziecku jest potrzebne.
    --
    •  
      CommentAuthoranikk2
    • CommentTimeFeb 12th 2017
     permalink
    Vestin widzisz tego ci nie napisałam, ja mam niedoczynnosc tarczycy i chorobę hashimoto, eutyrox obecnie łykam 100, ale tak to byłam na 125!!....
    Vestin a skąd jesteś jeśli można zapytać ?
    •  
      CommentAuthorVestin
    • CommentTimeFeb 12th 2017
     permalink
    Ale macie niskie dawki eutyroxu w porównaniu do mnie, Ally a nie musisz mieć tsh poniżej 0,01 ? Bo u mnie leczenie polega na bardzo wysokiej dawce hormonów przez to mam tak jakby nadczynność tylko sztucznie utrzymywaną, a biorę dawkę 250 stąd tachykardia i inne efekty uboczne, jakbym mogła mięć niższą dawkę utrzymującą normę, nie miałabym tych problemów. Anikk jestem z Poznania :)
    --
    •  
      CommentAuthorAlly1381
    • CommentTimeFeb 12th 2017
     permalink
    A nie pomyliłas się? Nie poniżej 0,1? Ja na początku tak miałam mieć, a od chyba 3 lat w granicach 0,1 -0,4. Teraz mam ok 0,3. Dawka zależy od masy ciała, więc nie ma co porównywać.
    Jesteś świeżo po leczeniu?
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.