Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeJan 21st 2015
     permalink
    Paulina, ale przecież plan porodu można sobie napisać np. 2 m-ce wcześniej. Co to ma do rzeczy, że się nie zna daty cc? ;-)
    -- Mama M & N & W
  1.  permalink
    ja nie pisałam żadnego planu nawet nie wiedziałam że coś takiego trzeba pisać
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeJan 21st 2015
     permalink
    A nie jest tak, że na izbie przyjęć położna daje do podpisania kartkę z oświadczeniem, że zgadzacie się na szczepienie?
    Tak było u mnie w szpitalu i myślałam, że tak jest normalnie, że nie zaszczepią dopóki się nie podpisze zgody.

    Ja też się właśnie zastanawiam nad tym, bo chciałabym zaszczepić w szpitalu tylko na WZW B, bez gruźlicy. Czy w takim razie podpisywać tę kartkę, czy nie? Nie wiem :neutral: Najsensowniej mi się wydaje podpisać na izbie przyjęć, a potem w dniu szczepienia wziąć na klatę dyskusję z pielęgniarką.
    Chyba że na tej kartce jest napisane, na jakie szczepienia wyraża się zgodę - nie pamiętam niestety. Wtedy chyba by wystarczyło skreślić tę gruźlicę.
    Kurde nienawidzę tego tematu szczepień :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJan 21st 2015
     permalink
    a_net_a: A nie jest tak, że na izbie przyjęć położna daje do podpisania kartkę z oświadczeniem, że zgadzacie się na szczepienie?
    Tak było u mnie w szpitalu i myślałam, że tak jest normalnie, że nie zaszczepią dopóki się nie podpisze zgody.

    w teorii tak. w praktyce, jak masz juz akcje to czesto nie wiesz co podpisujesz- jestem najlepszym przykladem:shamed:, w trakcie mialam regularne skurcze i bylam tak zaaferowana..., a poza tym skad wiadomo, ze ktos tej zgody nie przeoczy?
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJan 21st 2015
     permalink
    PaulinaMała1983: ja nie pisałam żadnego planu nawet nie wiedziałam że coś takiego trzeba pisać

    kiedys te plany nie byly takie popularne jak teraz.

    ja tez umiescilam w planie porodu oraz jak pisze aneta- ze nie moga nic zrobic bez zgody rodzica, chyba ze jakies zabiegi na szybko gdy
    nie ma czasu i mozliwosci pytac opiekunów...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 21st 2015
     permalink
    Paulinamala, szczepilas infanrixem 5 w1? on jest zarejestrowany do podawania dla dzieci do 3 roku zycia. moja corka np.nie moglaby już być zaszczepiona mimo,ze ma 3,5 roku (info od pediatry)
  2.  permalink
    Ja szczepiłam 5 w 1 i PENTAXIM . Martynia była także szczepiona na płatne np. rotawirus (2 dawki)i pneumokoki(2 dawki), w książeczce znalazlam też szczepionke na odre,świnke,różyczke 3w1 firmy Priorix . WZW typu B też była szczepiona. Noi szczepienie w pierwszej dobie życia.
    Dziwne że musze odnowić tą 5 w 1 ?? lekarka nie powiedziała dlaczego.

    Treść doklejona: 21.01.15 17:35
    a według kalendarza szczepień jaki znalazłam na necie to odnawia sie w wieku 6 lat?
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJan 21st 2015
     permalink
    Paulina, tez ten wiek 6 lat podnosilam tu ostatnio. wg to powinno byc po skonczeniu 6 lat a nie w trakcie poniewaz rok ma 12 miesiecy a u dzieci do 7 r.z. kazdy dzien w rozwoju ukladu nerwowego jest na wage zlota.
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeJan 21st 2015
     permalink
    Elfika, no tak, nie pomyślałam o tym że nie wiesz co podpisujesz - ja szłam na izbę na zimno, na wywoływanie.
    Jak to pryzmat swoich doświadczeń zniekształca :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJan 21st 2015
     permalink
    u mnie tez bylo cc i to 6 dni pozniej, ale co z tego skoro doki podpisane.
    a co do tego czy zauwaza brak zgody. ja jeszcze nie mialam podpisanej zgody na ciecie jak juz mi krew na badania do niego pobierali....
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 21st 2015
     permalink
    Paulinamala, corka Twoje powinna teraz dostać wg kalendarza w 6 roku zycia(czyli po ukończeniu 5 lat) blonica ,tezec,krztusiec i polio doustne opv. możesz zamiast doustnego polio poprosić o podanie ipv. u nas dzieci szczepią szczepionka 3w1 i do tego opv lub ipv.pierwszy raz slysze o 5 w 1 u tak,,dużego,, dziecka.
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJan 21st 2015
     permalink
    Montenia, ale powiedz mi jak widzisz to w 6 roku zycia? bo mi pani powiedziala ze 5 lat + 1 dzien to juz w 6 roku zycia. a dla mnie to jakas pomylka bo rok ma 12 miesiecy i czas robi roznice.
    dzis rozmawialam z moja terapeutka i mowi, ze do 7 roku zycia kazdy dzien jesli chodzi o rozwoj organizmu, ukladu nerwowego, ma cholerne znaczenie.
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 21st 2015
     permalink
    Elfika,no ja bym poszla raczej po 6 urodzinach. No ale jak dziecko już skończy 5 lat,to wolaja. Dla mnie tez robi roznice i moja już prawie 7 latka tez jeszcze przypominającej nie dostala.
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJan 21st 2015
     permalink
    montenia: Elfika,no ja bym poszla raczej po 6 urodzinach. No ale jak dziecko już skończy 5 lat,to wolaja. Dla mnie tez robi roznice i moja już prawie 7 latka tez jeszcze przypominającej nie dostala.

    uff, czyli dobrze sobie wykancypowalam :cool:
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeJan 21st 2015
     permalink
    Wydaje mi się, że w kalendarzu szczepień wypada to "w 6 roku życia" - a więc na moją logikę po 5 urodzinach. Inna sprawa, że w mojej poradni gdy Marta miała 4 l i 9 msc usłyszałam, że mamy już to zaległe. Ja planuję zaszczepić gdy będzie miała ok 5 i pół roku - w sezonie letnim, nie czekając na jesień i zimę, bo to moim zdaniem z założenia gorszy czas.

    O, a tu komunikat na 2014 r.: http://www.google.pl/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=6&sqi=2&ved=0CFEQFjAF&url=http%3A%2F%2Fwww.gis.gov.pl%2Fckfinder%2Fuserfiles%2Ffiles%2FEP%2Finformacje%2520dla%2520podr%25C3%25B3%25C5%25BCuj%25C4%2585cych%2FPSO%25202014.pdf&ei=LhDAVNKqG6SpyQPe2YLQAg&usg=AFQjCNG84aogGpJlFORKP6pGFV5BwWlWZw
    --
    •  
      CommentAuthoritlina
    • CommentTimeJan 24th 2015
     permalink
    Szczepilam wczoraj synka trzecia dawka hexy i troche spuchlo mu udo. Ma tez czerwone w miejscu wkłucia i taki rumien. Spotkała sie któraś z Was z tym? Co w takim przypadku robic?
    •  
      CommentAuthorsardynka85
    • CommentTimeJan 24th 2015
     permalink
    Itlina moja Gajka ostatnio miała w miejscu wkłucia spuchniętą gulkę. W sumie nic z tym nie robiłam i zeszło samo po kilku dniach :)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 24th 2015
     permalink
    Szczepilam wczoraj synka trzecia dawka hexy i troche spuchlo mu udo. Ma tez czerwone w miejscu wkłucia i taki rumien. Spotkała sie któraś z Was z tym? Co w takim przypadku robic?


    Dawidek miał... Zgłosić NOP...
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJan 24th 2015
     permalink
    itlina moja mala tak mialai zglosilam nop. Lekarz mowil ze ta opuchlizna i gulka moze sie utrzymywac nawet do 8 tyg.
    Dziewczynytutaj w AT szczepienia przypominajace sa dopiero od 8 do 12rz. Moja mala w sierpniu dostala trzecia dawke 6w1 i przypominajaca dopiero za 6lat.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorjeżynka
    • CommentTimeJan 24th 2015
     permalink
    Quelle, to czyli można mieć tylko 3 dawki 6w1.? Ja jak pokazuje książeczkę to każdy lekarz mówi - wszystkie szczepienia są- a nam brakuje ostatniego 6w1. Nawet raz do nas dzwonili z przychodni ,
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthoritlina
    • CommentTimeJan 24th 2015
     permalink
    A jeszcze odnośnie zgłoszenia tego NOPa.. to u pediatry rozumiem? I czy lekarz mi w książeczce zdrowia dziecka robi jakiś wpis? Moze odmówić? Wolałabym żeby maly mial wpisane ze cos się działo.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 24th 2015
     permalink
    A jeszcze odnośnie zgłoszenia tego NOPa.. to u pediatry rozumiem? I czy lekarz mi w książeczce zdrowia dziecka robi jakiś wpis? Moze odmówić? Wolałabym żeby maly mial wpisane ze cos się działo.


    Lekarze oczywiście odmawiają ;( Nie wszyscy... Jeśli odmówi, to tu dziewczyny na pewno pomogą, można samemu gdzie to zgłosić. A w książeczkę nawet sama możesz sobie wpisać. Nasza lekarka mówi, że to mój dokument i mogę notować...
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    No i!!!!! 9 di temu zaszczepilam Maksia na MMR a od wczoraj ma goraczke. Wymiotowal wieczorem a dzis zauwazylam powiekszony wezly chlonne:cry:
    Balam sie tego szczepienia jak ognia, obsrana cala bylam jak na nie szlismy i teraz cos sie dzieje. Boje, ze zeby to nie byla swinka, bo sie chyba zalamie!!!!!
    Dzis niedziela i nie wiem czy jechac z malym na ip czy poczekac do jutra i isc do lekarza? Jak sie diagnozuje swinke?
    -- ,
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Dzasti,ja bym pojechala na IP,zeby mieć niezalezna opinie. i niech wpisze do książeczki nop.
    A czym był szczepiony? mmr2 czy priorix? Przy mmr trzeba zakladac,ze cos będzie się dzialo,bo z reguly się dzieje niestety. Niektorzy lekarze odbieraja to jako objaw porządany i może być kłopot ze zgłoszeniem nop.
    A watpie,ze swinke zdiagnozują,powiedza ze to normalne po szczepieniu. a wysypke ma? musisz obserwować,bo to może się zaczynać odra.
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Szczepiony byl mmr 2. Na razie wysypki nie zauwazylam. Na ip jechac tak na prawde chcialabym w ostatecznosi, bo tam zawsze baaaaardzo dlugo sie czeka, a z chorym dzieckiem wolalabym nie jezdzic. W razie taich zachorowan zawzywamy prywatna lekarke do domu. Swietna, kompetentna babka, no ale jest niedziela:( dopiero
    jutro moglaby przyjechac.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    jezynko mozna ,dziwi mnie to ze w PL sa cztery dawki a przypominajace juz od 5roku zycia. Nam zostala jeszcze MMR ale to juz po wakacjach po bilansie trzy latka.

    Treść doklejona: 25.01.15 10:24
    itlina ten rumien moze sie powiekszac ja smarowalam taka mascia przy alergiach ,AZS .Grudka utrzymywala sie jakies dwa ,trzy tygodnie i zniknela.Lekarz nawet w komputerze zapisal zeby przy nastepnym szczepieniu nie szcepic w ta raczke.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Jak sie diagnozuje swinke?


    Myślę, że same powiększone węzły to za mało by mówić o śwince. Ona głównie tworzy opuchliznę na śliniankach przyusznych... Ja moją świnkę do dziś pamiętam. Boli bardzo!!! Nie wiem jak to z poszczepienną wygląda, ale miejmy nadzieje, że to nie to....
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    No nic, mam nadzieje, ze bedzie tylko mu lepiej. A nawet jezeli to swinka, to mam nadzieje, ze ta poszczepienna nie jest tak tragiczna w skutkach... Maks wlasnie jest spuchniety na szyji za uszami i nie da sie tam dotknac. Ja kiedys czesto chorowalam na angine, i to calkiem inaczej wygladalo...
    M. moj to pwoedzial tylko, ze nie cierpi tych szczepien. Ze nad szczepieiem Aleksa bedziemy musieli sie powaznie zastanowic....
    -- ,
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Maks wlasnie jest spuchniety na szyji za uszami i nie da sie tam dotknac.


    Aaaa, no to kto wie.... Warto iść sprawdzić... Na wszelki wypadek staraj się go "wygrzewać". Przy śwince, szczególnie chłopacy bezwględnie leżeć powinni, aby powikłań się nie nabawić. Wiadomo jak to z takim maluszkiem... Ubierz go ciepło, szczególnie na stópkach. Niech przypadkiem boso nie biega...

    W medyku nas uczyli, żeby nie zaziębić świnki...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Dzasti,podejdz na ip,bo u nas tak się zaczelo ropne zap.uszu (chyba,ze cholera swinka była, a potem na uszy poszlo? :shocked:).Możliwe to to? Bo miała tak spuchnięte boki i wezly,ze szok i masaz przynosil jej duza ulge(chyba rozgrzewalo i koilo ja). Na wszelki wypadek możesz małemu szalik zalozyc,opatulic,zeby było cieplo w slinianki i wezly.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Na wszelki wypadek możesz małemu szalik zalozyc,opatulic,zeby było cieplo w slinianki i wezly.


    No, no... bo to sie przy śwince czymś smaruje nawet, nie???? I grzeje te miejsca.... "Pacz"! Teraz mi przypomniałaś, że ja z taka chustką łaziłam...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Moja mama na pewno nacierala mi kamfora,ale najpierw grubo smarowala wazelina. wtedy do grzalo niezle.do dzisiaj to pamiętam,a miałam z 7-8 lat. tak samo robila przy anginie,ogoolnie przy bolu gardla,uszu itp. chyba kiedyś nawet denaturatem albo spirytusem się nacieralo,takze po uprzednim nasmarowaniu.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    z 7-8 lat.


    Ja też w tym wieku przeszłam świnkę ;)
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeJan 25th 2015 zmieniony
     permalink
    Dżasti, współczuję.
    Mnie zadziwia cały czas, że takie koszta muszą ponosić dzieci przy tym szczepieniu. Przechorowałyby raz w odpowiednim wieku i miałyby odporność. A tak, za kilka lat powtórka z rozrywki... Przecież to ewidentne nabijanie kasy producentom szczepionki. Nic innego tu nie widzę. Żadnych zalet. Naprawdę.
    Wydaje mi się, że dawne rozwiązanie ze szczepieniem na odrę małych dzieci i ewentualne pozostawienie do wyboru zaszczepienie się na różyczkę czy świnkę nastolatków było lepsze. Na pewno z jakimś pożytkiem dla szczepionego.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    nana81: A tak, za kilka lat powtórka z rozrywki... Przecież to ewidentne nabijanie kasy producentom szczepionki. Nic innego tu nie widzę. Żadnych zalet. Naprawdę.

    ale ja sie juz na ta powtorke i nabijanie kabzy nie zgodze.
    Mloda ma przechorowana rozyczke, wiec niech mnie cmokna w pompke. reszta chorob jakos sie nie przejmuje.
    ja swoja swinke przechorowalam w wieku 5 lat podczas pobytu w sanatorium. rozyczke w wieku 9 lat. ALE. wlasnie spojrzalam, w swoja ksiazeczke i sie okazuje, ze mimo choroby i tak mnie zaszczepiono 3 lat poznie :shocked:
    za to na tezec/blonice/krztusiec szczepili mnie 6 razy (3 x w pierwszym r.z, po 1 r.z, 5r.z, w 13 r.z):shocked::shocked:
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    ALE. wlasnie spojrzalam, w swoja ksiazeczke i sie okazuje, ze mimo choroby i tak mnie zaszczepiono 3 lat poznie


    Bo szczepienie przeciwko różyczce jest zalecane nawet jeśli się ja przebyło, że względu na to, iż nawet przechorowana w dzieciństwie jest groźna dla płody, jeśli masz kontakt z różyczką w czasie ciąży.

    Stąd nawet jak się planuje ciążę podobno warto się na różyczkę zaszczepić na 3 miesiące przed planowanym zajściem w ciążę... Tak nas w medyku of kors uczyli...
    --
    •  
      CommentAuthorOneKiss
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Dzasti, moja córcia właśnie przechodzi rozyczkę. Ma powiększone węzły chłonne. A szczepionka MMR to odra, świnka,różyczka. Daj znać czy byłaś u lekarza i jak Maks się czuje. Zdrówka!
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    mi tam gin na temat rozyczki nic nie mowil. stwierdzil, ze skoro chorowalam to luz.
    ja tam generalnie z racji planow ciazowych na nic Bianki szczepic w tym roku nie bede.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    mi tam gin na temat rozyczki nic nie mowil.


    Teraz już się chyba odchodzi od profilaktycznego szczepienia "na wypadek ciąży". Tylko Ci wytłumaczyłam dlaczego byłaś szczepiona pomimo iż przechodziłaś różyczkę... Nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś przebyta różyczka "nie zwalniała" ze szczepienia...
    --
    •  
      CommentAuthorlampka2
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Ja będąc w ciąży nigdy bym niczym dziecka nie szczepila zważywszy ze mmr to szczepionka zywa i jak nie dziecko ma nop to może zarazić po szczepieniu mamę w ciąży.. Nas nagabują na krztusiec tezec blonice i polio ale nawet nie mysle szczepic syna...

    Treść doklejona: 25.01.15 16:47
    Moniu teraz tez tak jest przebyta rozyczka nie zwolni ze szczepienia . Kiedys byla to pohedyncza szczepionkaa teraz funkcjonuje tylko 3w1 wiec wg.nich nie ma mowy na pominiecie. Biznes is biznes
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Lampka, nam tez zaczeli zawracac gitare. niestety traca czas :cool:
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    A dziewczyny! Czy za naszych czasów te szczepionki tez dawały takie powikłania???? Kurczę no byłam szczepiona na wszystko i ani raz nie miałam NOPa :P...
    --
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Ja też bym nie zaszczepiła na mmr w czasie ciąży, bo bym się bała o dziecko w brzychu:confused: Zreszta to mmr to taki syf, że w ogóle nie zaszczepie na to dzieci:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Monia502: ani raz nie miałam NOPa :P...

    a skad wiesz ?:tongue:
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Ha, rzecz w tym, ze ja napisalam do sanepidu zapytanie o szczepienie na mmr, jezeli jestem w ciazy. Uzyskalam info, ze jest to calkowiecie bezieczne. Mimo, ze obawialam sie troche rozyczki- szczepu dzikiego. Gdybym, w ciazy nie byla to w ogole jeszcze czekalabym z zaszczepieniem Maksia. Ale poczytalam jednak duzo, ze najlepiej nie szczepic jest dziecka w ostatnich 2 mcach ciazy i po narodzinach nastepnego. Ze wtedy jak jest maluch w domu to to bezpieczne nie jest. Wiec dlugo gadalismy z m. i stwierdzilismy, ze jednak zaszczpimy teraz. I tak juz przychodnie zmienilismy i w tej bylam na rozmowie z lekarzem i przekazalam wszystkie swoje watpliwosci. Czuje olbrzmy terror ze strony przychodni i lekarzy w sprawie szczepien. A niestety i nie mam takiej wiedzy i pewnosci co jest lepsze. Obawy mialam i mam i w jedna i w druga strone.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    a skad wiesz ?


    Pytałam mamę.
    Nopa miała moja siostra za to (i to moja mama pamięta do dziś), bo miała spuchniętą rączkę oraz gorączkę, ale potem wyszło, że piguła używała brudnych igieł. Stąd nawet nie tyle NOP ile zakażenie było.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    ja ostatnio przewertowalam wykres poporodowy i Biankowa ksiazeczke i co prawda lekkie, ale byly nopy...
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    A moje kolezanki szczepia na wszstko jak kaza w przychodniach i dzieco nawet pol goraczki nie mialo. A jak ja sie cykam i czytam i wszystko, to u nas takie akcje:(
    -- ,
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    Monia, moja matka nie pamieta niestety takich rzeczy...
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeJan 25th 2015
     permalink
    i Biankowa ksiazeczke i co prawda lekkie, ale byly nopy...


    Masakra... Mój syn, miał jednego NOPa... Tzn, takiego gołym okiem widocznego: rumień, opuchlizna... Poza tym żadnych gorączek, wysypek... oraz innych tego typu. Chyba bym stres niezły miała przy gorszym Nopie niż ten rumień...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 25.01.15 17:07</span>
    Monia, moja matka nie pamieta niestety takich rzeczy...


    Moja mama była matka przewrażliwiona oraz mąż lekarz był, to wiedzieli czego szukać ;)

    A moje kolezanki szczepia na wszstko jak kaza w przychodniach i dzieco nawet pol goraczki nie mialo.


    No w moim otoczeniu też wsio w porządku. Zero Nopów. Zero problemów... Nie wiem jak to jest, że jednym ujdzie sucho, a inni maja "pecha"...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.