Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    Dziewczyny!!! nie nie nie.ja ide pierwsza na gardasil ! :wink:
    moich córek tez nie pozwole zaszczepić,mowy nie ma
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    Montenia, ja też powiedziałam, że po moim trupie... małżu wspiera
    ktoś komentarzach napisał, że ta ustawa określa również karę na wysokości 5000zł za nieszczepienie...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeAug 4th 2015 zmieniony
     permalink
    Nie jarajcie się tak. Wydaje mi się, że szczepionke trzeba przyjąć przed rozpoczęciem współżycia płciowego. Daremne Wasze wysiłki :P Ja .nie stanę do wyścigu, pozostanę w tym upale w zaciszu mego ogrodu :D Przynajmniej tu mam wybór :)
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    A czy gardasil bedzie tez obowiazkowy dla chlopcow? Bo gdzies takie glosy chodzily:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    nana81: Nie jarajcie się tak. Wydaje mi się, że szczepionke trzeba przyjąć przed rozpoczęciem współżycia płciowego.

    zgadza się. aczkolwiek mojej kumpeli- mężatce zaproponowano tą szczepionkę kiedy jej wyszła kiepska cytologia kilka lat temu...


    Frances: A czy gardasil bedzie tez obowiazkowy dla chlopcow? Bo gdzies takie glosy chodzily

    nie wiem, ale wcale bym się nie zdziwiła skoro taki pomysł zaistniał...
    -- [/url]
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    Cudownie...:sad:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    A czy gardasil bedzie tez obowiazkowy dla chlopcow? Bo gdzies takie glosy chodzily


    No baaa, toc to tyle kasy w kieszeń wpadnie... Chłopcy MUSZĄ być szczepieni, bo jakby to było nie nabić sobie kabzy???? Ech... Co za duzo to nie zdrowo...
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    gdyby gardasil był taki skuteczny,to by szczepili dorosle kobiety,niezaleznie od wieku.bo przecież nie każdy jest nosicielem hpv.
    Dla mnie to jest tak nowa szczepionka(i jeszcze o znanych powikłaniach),ze na pewno nie zgodze się aby została podana moim dzieciom.
    A chłopcom oczywiście tez niech podaja,przeciez tez sa nosicielami przede wszystkim (bo na raka szyjki raczej nie zachorują :wink:)
    szkoda,ze na glupote nie szczepią tych wszystkich co to wymyslaja.
    A słyszeliście ,ze już wynaleźli szczepionke na ebole? podobo skuteczna w 100%
    • CommentAuthoradda78
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    ja szczepiłam w up ły i moj jas miał nop-y :( a nikt mi o tym nie powiedział..;-/
    a o tych ..osłach to porażka :( sprawdze ktro u nas glosowal za i odpowiednio przy urnie rozlicze,,:(
    --
    •  
      CommentAuthorWredi_
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    Dzięki dziewczyny. W takim razie przekładam po raz kolejny szczepienia. Nawet się z tego cieszę ;) mały mój za 2tygodnie skończy rok i ma dopiero za sobą dwie dawki hexy.
    Może to i lepiej ;) mam tylko nadzieję,że żaden lekarz nie powie mi, że te dwie dawki przepadły bo nie dałam trzeciej szybciej..
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    Dziewczyny, a gdzie się szczepi (jeśli się szczepi) dzieci, gdy idą do szkoły? Też w przychodni? Bo ja pamiętam, że byłam szczepiona w szkole podstawowej w tamtejszym gabinecie pielęgniarki - takie rzeczy jeszcze występują?
    --
    •  
      CommentAuthorsuszka_
    • CommentTimeAug 4th 2015 zmieniony
     permalink
    Tak, szczepienia są w szkole, w gabinecie pielęgniarki.
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    Dzięki, Suszka, czyli nadal tak jest. Ale do szczepienia potrzebna jest zgoda rodzica, tak?
    --
    •  
      CommentAuthorsuszka_
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    Ja osobiście (jako wychowawca) nigdy takich zgód nie zbierałam, ale zawsze jest info, kiedy będą szczepienia- podejrzewam, że rodzice, którzy nie chcą, aby dziecko było zaszczepione, nie wyrażają zgody.
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    montenia: A słyszeliście ,ze już wynaleźli szczepionke na ebole? podobo skuteczna w 100%

    oczywiście. ale mam swoją teorię na ten temat. uważam, że ta szczepionka istnieje już od dawna, ale dopiero teraz po ostatnim wykwicie eboli (śmiem twierdzić, że zainicjowanym przez jakiś koncern) ogłosili światu zwycięstwo....
    .
    ja nigdy w szkole nie miałam podawanej szczepionki. w ogóle kto wymyślił coś takiego??? przecież to nie jest miejsce na takie zabiegi!
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    elfika: ja nigdy w szkole nie miałam podawanej szczepionki. w ogóle kto wymyślił coś takiego??? przecież to nie jest miejsce na takie zabiegi!


    Ja też się zdziwiłam. W mojej podstawówce nikt nigdy nikogo nie szczepił ani nie szczepi. Normalnie wezwania przychodzą z przychodni do każdego dziecka listownie do domu, a szczepienia są w przychodni.
    --
    •  
      CommentAuthorsuszka_
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    Ja pisałam o gimnazjum, bo w takiej szkole pracuję. W 14. roku życia podaje się drugą dawkę przypominającą szczepionki przeciw błonicy i tężcowi chyba, prawda?
    Nie wiem, jak to działa, że w jednej szkole są, w innej nie ma. Wiem tylko, że widzę od czasu do czasu kolejkę przed gabinetem pielęgniarki.
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    Hmm, jestem z rocznika 83, pochodzę z niewielkiego miasta, niegdyś wojewódzkiego :cool: i tam w szkołach podstawowych normą był gabinet pielęgniarki i wykonywanie szczepień. Nawet coś mi się kojarzy, że w liceum też jakaś pielęgniarka była i nas ważyła :wink: Dlatego spytałam, bo wydawało mi się, że tak kiedyś było wszędzie.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    U nas w szkole nie wykonuje się szczepien ( i bardzo dobrze!). tylko fluoryzacja jest,ale moje dziecko nie chodzi.
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    migg: Hmm, jestem z rocznika 83, pochodzę z niewielkiego miasta, niegdyś wojewódzkiego

    ja tak samo, ale bankowo nie byłam szczepiona w szkole. przegląd ogólny, pod kątem wszy, fluoryzacja, stomatolog i owszem, ale nie szczepienia.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorsuszka_
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    Ja jestem trochę:devil: starsza i pamiętam szczepienia w szkole. Zapytałam męża- również w szkole był szczepiony. Pochodzimy z róznych miast.
    • CommentAuthoradda78
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    a u nas sie szlo do gabinetu pielegniarki szczepic(bylo przez ulice)..jestem rocznik 78 a mieszka lam na wsi..
    --
    •  
      CommentAuthorazniee
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    Ja też miałam szczepienia w szkole, ostatnie w LO, jakoś koło 18stki. Rocznik 88.
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    suszka_: Ja pisałam o gimnazjum, bo w takiej szkole pracuję. W 14. roku życia podaje się drugą dawkę przypominającą szczepionki przeciw błonicy i tężcowi chyba, prawda?
    Nie wiem, jak to działa, że w jednej szkole są, w innej nie ma. Wiem tylko, że widzę od czasu do czasu kolejkę przed gabinetem pielęgniarki.


    No to u mnie nie było nigdy, żeby sprecyzować. Ani w podstawówce, ani w gim- ja nie chodziłam do obwodówki, ale wiele koleżanek tak i też nikt ich nigdy w szkole nie zaszczepił.
    Od dziecka do chyba 17? 18? roku życia dostawałam karteczkę z przychodni do skrzynki na listy "Proszę zgłosić się z dzieckiem na szczepienie do poradni dzieci zdrowych w dn. ... w godzinach ...".

    Aż mojego K. o to spytam i znajome ze studiów- bo to jednak różne miasta. Może od województwa to zależy?
    --
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    U mnie były szczepienia w szkole (np. różyczka), rocznik 79. Moze to zależało od tego jaki rodzaj opieki zdrowotnej miała szkola ( lekarz, higienistka itp).
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    Azniee, ja tego ostatniego nie miałam. zapomnieli o mnie :tongue:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeAug 4th 2015
     permalink
    79 - szczepienia w szkole i LO w Pozen też i nawet w przedszkolu...
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeAug 5th 2015 zmieniony
     permalink
    Ja się popytałam no i u mnie wszyscy w przychodni. Rocznik 94.
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeAug 5th 2015
     permalink
    Ja z rocznika 88 i szczepienie na różyczkę dostałam w gimnazjum, w wieku 15 lat. Po skończeniu szkoły wydawali kartę szczepień razem ze świadectwem. Później już szczepień nie miałam, oprócz dwóch na grypę, bo mama miała wizję zaszczepić całą rodzinę...
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeAug 5th 2015
     permalink
    Gabinet piel. w szkole jest tam w celach profilaktycznych, a szczepienia to profilaktyka.
    --
  1.  permalink
    Ja jestem rocznik 88 i pamiętam że w szkole pielęgniarka rozdawała nam karteczki ze szczepieniami do podpisania dla rodziców.
    Potem całą klasą z wychowawcą szliśmy do przychodni na szczepienia ( przychodnia mieściła się zaledwie 3 min od szkoły )
    -- ,
    •  
      CommentAuthorLibra1610
    • CommentTimeAug 5th 2015
     permalink
    Rocznik 91, w szkole bilanse na rozny wiek, szczepienia w przychodni na wezwanie listowne
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeAug 5th 2015
     permalink
    '89 szczepienia w podstawówce w szkole, potem w przychodni.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeAug 5th 2015
     permalink
    wiecie co, to i tak nie ma większego znaczenia wobec tego co wyprawia sejm w dniu dzisiejszym...
    jak babcie laczkiem mam dość tego kraju...
    sprzedaż ludzkiego życia koncernom farmaceutycznym oraz spożywczym, to co serwuje MEN naszym dzieciom, psycholog zamiast znieczulenia przy porodzie...
    a ja się pytam ILE JESZCZE?
    bankowo wisienka na torcie pojawi się po wyborach...
    emigracja staje się coraz bardziej realna...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeAug 5th 2015
     permalink
    Szczepi się w szkole, jeśli takowa ma gabinet pielęgniarki. Pochodzę z dużego, wojewódzkiego miasta i owszem byłam szczepiona w szkole. Teraz mieszkam na wsi, w pobliżu powiatowego miasteczka. Nigdzie nie szczepi się w szkole. Na szczepienia wzywa ośrodek zdrowia. Rodzic powiadamia n-ela o terminie i od razu usprawiedliwia nieobecność dziecka w czasie 1-2 pierwszych lekcji. Taka u nas jest powszechna praktyka.
    Jeśli rodzic nie chce szczepić, nie szczepi, szkole nic do tego.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeAug 7th 2015
     permalink
    Help, pomozcie! W jakich klasach (co konkretnie) powinnam zbadac starszakowi przeciwciala? Chodzi o to, ze nie dostal przypominajacej dawki hexy w wieku 18 miesiecy. Aktualnie ma juz skonczone trzy lata. Chcialam go zaszczepic (infanrix dtapplus polio i hib) ale przuchodnia od marca ciagle mi jakis problem stwarza. Stwierdzilam, ze moze "reka Boska" nad nim czuwa i powinnam mu darowac to szczepienie. No ale, zeby byc spokojna chce sprawdzic te przeciwciala. Tylko nie wiem w jakich klasach:confused:
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 7th 2015
     permalink
    Frances, w sanepidzie Ci powiedzą dokładnie jaka klase zbadac,tak żeby było wiadomo czy ma odporność poszczepienna. ale brak przeciwciał nie swiadczy o tym ,ze dziecko nieodporne. a przeciwciała o tym,ze odporne. tak mi tłumaczyli w snaepidzie. moja starsza corka nie ma przeciwciał przeciw krztuścowi(roblam wszystkie klasy,bo było podejrzenie,ze w tamtej chwili była chora. robiłam Igg,Igm i Iga.
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeAug 7th 2015
     permalink
    No to w sumie bez sensu to robic? Znowu sklaniam sie ku nie kontynuowaniu szczepien:confused:
    --
  2.  permalink
    My też nie mamy tego szczepienia i zazdroszczę że z przychodnią masz spokój. Może u nas też się odczepia jak niunia skończy 3 lata. Szczepiona była pentaximem 5w1 ale to do dwóch lat można więc jej przepadło. Wg zalecen neurologa krztusiec ma miec bezkomorkowy. Więc nie wiem jaki jeszcze jest wybór.
    I teraz o bliźniaki będą się upominać ... W szpitalu szczepilam. Teraz chyba też będę szczepić ale pojęcia nie mam czym jak kiedy. Skojarzone raczej sobie odpuszczę i darmowe pneumokoki też .A i Natala ma jeszcze mmr zaległe ale tym tez szczepic jej nie będę tym bardziej że maluchy w domu.
    Jak ja bym chciała żeby szczepienia były dobrowolne wtedy nie miałabym wątpliwości a tu wiem że nie dam rady walczyć z przychodnia sanepidem i wojewoda i blizniaki będą szczepione.
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeAug 7th 2015 zmieniony
     permalink
    A wojewoda/ sanepid da Ci odszkodowanie w przypadku (odpukać) jakiś szkód po szczepieniu???
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeAug 7th 2015
     permalink
    Cytrynka, mozesz Infanrix DTaP. Ta ma krztusiec "martwy". A ile po ospie najszybciej mozna szczepic? Istnieje baaaaardzo duze prawdopodobienstwo, ze u moich menow zaraz to wyjdzie.
    --
    •  
      CommentAuthorMónikha
    • CommentTimeAug 8th 2015
     permalink
    Frances, problem w tym ,że Infanrixu 3 w 1 nie można już dostać na rynku :-(
    -- Mama M & N & W
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 8th 2015
     permalink
    wszystkie 5 w 1 i 6w1 sa zarejstrowane do 3 roku zycia bodajze. moja mlodsza corka tez nie ma tej ostatniej dawki.
    Po ospie nam kazali poczekac min.3 m-ce,po rota chyba 6 tygodni.
    • CommentAuthorTosik
    • CommentTimeAug 8th 2015
     permalink
    Mnie moi rodzice zaszczepili szczepionką Silgard czyli Gardasil przed rozpoczęciem współżycia, regularnie miałam też podane dwie pozostałe dawki. Nie odczułam żadnych skutków ubocznych szczepionki, nie choruję na NIC nie mam żadnych problemów zdrowotnych.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 8th 2015
     permalink
    Tosik,to ze Tobie sie nic nie stalo,nie oznacza,ze innej dziewczynce nic sie nie bedzie dzialo.
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeAug 8th 2015
     permalink
    Obejrzałam ten duński film o gardasilu, jestem w szoku. Do tej pory nie myślałam o tej szczepionce, ale teraz wiem jedno, nie pozwolę zaszczepić ani Ninki ani Domina
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeAug 8th 2015
     permalink
    Ale dobrze, ze sa i takie glosy jak Tosik:bigsmile: ja gina tez pytalam.kiedys o ta szzepionke to tez tlumaczyl, ze jest stosunkowo bezpieczna, ze badania kliniczne wykazuja, ze zabezpiecza przed brodawczakiem, a nawet ponoc w przypadku rozwinietego raka szyjki macicy ma dobre wyniki w leczeniu.
    Monikha, no wlasnie u nas tez nie ma. Od czerwca probowalam umowic na nia starszaka i nie wyszlo. Teraz odpada, bo prawdopodobnie ta ospa chlopakom wyjdzie. No i pomyslalam sobie, ze i rak w wieku 5 lat jest ta dawka przypominajaca dtp i polio (czy ktos wie dlaczego nie ma wowczas hib?), wiec chyba juz starszakowi odpuszcze. No ale jeszcze mi priorix u malucha zostal:devil:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeAug 8th 2015
     permalink
    Frances ja rozumiem, że gdybyśmy na szali położyli raka szyjki a taki stan "zdrowotny " jak mają dziewczyny to wygrywa zniwelowanie raka, ale jak sobie tylko wyobrażę, żę z pełnej energii i witalności dziewczynki robi się ktoś bez sił by wstać z łóżka, to powiedz mi co to za życie, nawet nie mają siły wstać z łóżka, iść do szkoły, uprawiać sportu, a na raka można nigdy nie zachorować. jeśli chodzi o raka szyjki, to w tym przypadku sprawdza się akurat profilaktyka, czyli wizyty u gina, usg, są nowotwory w przypadku których profilaktyka jest trudniejsza np nowotwór trzustki, jelita grubego, trudniej jest zrobić np kolonoskopię, niż cytologię.
    Jak kilka lat temu pracowałam w szkole średniej i padł termat ginekologa i na 20 dziewcząt w klasie 17 - letnich tylko 3 były już na wizycie u gina, to mnie zmroziło. ja jak miałam 15 lat poszłam do ginekologa na badanie i potem raz na pół roku się pokazywałam. na pytanie do tych dziewcząt czemu jeszcze nie poszły, odpowiedziały, ja jeszcze nie współżyję to nie muszę chodzić, nic mnie nie boli, to nie muszę iść. Tu brakuje profilaktyki czyli badań i podstawowej wiedzy.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeAug 8th 2015
     permalink
    Kachaw, nie zamierzam sie tym szzepic ozywiscie:wink:tylko tak z cuekawosci zapytalam. Dokumentu nie ogladalam, ale zdaje sobie sprawe, ze wszystkue szzepionki sa baaaardzo kontrowersyjne, a ta jeszcze bardziej jak ze sam brodawczak nie jest nuebezpueczny przeciez.
    --
    •  
      CommentAuthornana81
    • CommentTimeAug 8th 2015
     permalink
    Wszystko fajnie, tylko ze Tosik nie doświadczyła tak wielu szczepień jak nasze dzieci i na pewno nie w takim krótkim czasie. Poza tym rodzice lub sama zainteresowana miała wybór, którego my nie mamy. To zasadnicza różnica.


    Wczoraj była u nas krewna M. Matka dwóch dziewczynek, lekarz poz z drugim stopniem specjalizacji, leczaca dzieci. Z ciekawości pytałam, co myśli o wprowadzeniu kolejnej szczepionki do kalendarza. Nie miała o niczym pojęcia. Słabo trochę.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.