Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeNov 23rd 2017
     permalink
    Else, a inny neurolog? Nawet prywatny..
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 23rd 2017
     permalink
    Macie jakies namiary na lekarza, ktory wystawi nam odroczenie szczepien? Mamy (ja i dwojka dzieci) borelioze, mlodszy mial porazenie nerwu twarzowego. Nie bedziemy sie juz wiecej szczepic w zwiazku z tym. Znacie jakiegos lekarza, ktory nie robi z tym problemow? Najchetniej z zachodniej Polski, ale wszedzie dojade.moze byc na priv.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 23rd 2017
     permalink
    Gabcia my juz prywatnie jeździmy i na razie on musi zostac, bo od autyzmu on jest rewelacyjny, nie szczędzi na badania, diagnozy. jedynie te szczepienia sa jakąś wyrocznią dla niej.
    --
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeNov 23rd 2017
     permalink
    Czyli immuno twierdzi, że doszczepic a neurolog mimo zgłaszanych przez Ciebie objawów po ostatnim szczepieniu nie chce Ci wystawić papierka żeby nie szczepić? Bo już się pogubiłam...
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 23rd 2017
     permalink
    Dokładnie tak.
    --
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeNov 23rd 2017
     permalink
    Fran, Szczecin dr Iwona Kochanowska neurolog małemu po tym porażeniu myślę, że od ręki by wystawiła. Poczytaj oo niej ma doskonałe opinie.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 23rd 2017
     permalink
    Wielkie dzieki bananowiec:hugging:
    --
    •  
      CommentAuthorPapka
    • CommentTimeNov 27th 2017 zmieniony
     permalink
    hmm ja w ogóle nie szczepię dzieci i jakoś nikt mnie nigdy nie ścigał... czytając niektóre tu posty (na poprzednich stronach) można wpaść w paranoję, że wprowadzono stan wojenny. Jakoś ja tego nie czuję:)
    Niektóre dziewczyny straszyły emigracją, bo w Polsce tak źle. Powodzenia. Ja mieszkałam w Anglii 5 lat, i z radością wróciłam do kraju. Zobaczyłam tam zupeły brak wartości i uciekłam. Co ciekawe, nawróciłam się właśnie za granicą patrząc na to dno moralne i dziękuję Bogu, że mieszkam w Polsce:)
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeNov 27th 2017
     permalink
    aaa. dupka spokojna bo w uk zaczynała i kartoteki w poz brak. urodź tu kolejne dziecko to pogadamy.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorKaroolka
    • CommentTimeNov 27th 2017
     permalink
    Ja powiem Wam, że Mirka zapisana do przychodni. Szczepienia zaczęłam jak miała ok. 5 miesięcy, w sumie do teraz nie ma ostatniej dawki i mmr. I nikt mnie nie pospieszal, nikt nie upominal i nie dzwonił. Chyba mamy farta :)
    --
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeNov 27th 2017
     permalink
    Papka, prawda jest taka, że jest coraz gorzej. Proces rodzin z Gniewkowa i Białogardu to przypadki medialnie nagłośnione, ale takich prób odebrania praw rodzicielskich z powodu nieszczepienia jest więcej.

    Ja np. dostałam grzywnę nałożoną przez wojewodę. Oczywiście jej nie zapłaciłam, a w terminie się odwołałam. Nie zamierzam odpuszczać. Jestem na etapie oczekiwania na odpowiedź MZ na dwa zażalenia. Jak trzeba będzie, pójdę do NSA, a nawet dalej. Żaden urzędas nie będzie decydował o zdrowiu i życiu moich dzieci.

    Też byłam na emigracji w UK i powiem Ci szczerze, że są takie dni, gdy głęboko żałuję, że przyszedł mi do głowy powrót do ojczyzny.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeNov 30th 2017 zmieniony
     permalink
    Takie buty...

    https://28dni.pl/pictures/2706728.jpg
    https://28dni.pl/pictures/2706733.jpg

    Ktoś ma doświadczenie? Jakieś rady?

    Szczepić chcę, ale wg własnego kalendarza, z uwzględnieniem stanu zdrowia syna. Planowałam zacząć po skończonym roczku, ale nie ma miesiąca, żeby nie był przeziębiony (katar, często połączony z gorączką).
    Pediatra nie skora do dialogu - szczepić! Nie ważne że gluty do kolan - jest "zapóźniony" (jej określenie na brak szczepień), więc najlepiej 3 szczepionki na raz jednego dnia, bo wg niej można... Poradni szczepiennej nie mam w pobliżu - dzwoniłam do poradni chorób zakaźnych, ale nie zajmują się ustalaniem indywidualnych kalendarzy szczepień.
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeNov 30th 2017
     permalink
    Marion napisz do stop nop z prośbą o wzór pisma odpowiedzi, oni są obcykani jak te sprawy załatwiać :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    Marion współczuję. Pewnie wszystko na raz by mu podali byleby odbębnic. Kolezanka czeka na osobista wizyte bo juz sie zapowiedzieli. Mlody ma 5 mies a starsza poszla do przedszkola w tym roku i ciagle chora. A w przychodni mowia ze to nie przeszkadza i szczepic.
    Tylko patrzeć jak sie za mnie wezmą
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    bonim: Pewnie wszystko na raz by mu podali byleby odbębnic.

    No tak niby wynika z pisma - że mam 14 dni na spełnienie obowiązku szczepienia przeciwko: gruźlicy, błonicy, tężcowi, krztuścowi, polio, Hib, odrze, śwince i różyczce :shocked::shocked::shocked:
    Brawo urzędasy!
    •  
      CommentAuthorbananowiec
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    Oj Marion tu chodzi o rozpoczęcie cyklu, wiadomo nikt nie będzie wymagał wykonania wszystkich tych szczepień na raz :tooth:
    Mi tak pigułka od szczepionek w mojej przychodni tłumaczyła, że ona podczas kontroli sanepidu jest w stanie sama obronić rodziców którzy mają własny kalendarz co w rozumieniu sanepidu zwykle oznacza duże opóźnienia, ale tych którzy jeszcze nie zaczęli a dziecko ma ponad rok i wiadomo nie ma zaświadczeń to ona już sama nie wybroni.... A ciebie pewnie sama przychodnia zgłosiła :devil::devil::devil:
    --
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    Sama przychodnia i to jeszcze rok temu! Także długo się sanepid zbierał, a z pisma nie wynika aby później próbował aktualizować/weryfikować informacje...
    Mam koleżankę, która zaszczepiła syna na 2 dawki żółtaczki, potem sprawdzili czy są przeciwciała i na tym poprzestali. Im nic Sanepid nie mówi, a młody ma 6 lat. Najmłodszego to już wcale do przychodni nie zgłosili...
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    mnie najbardziej bawi załącznik, który jest ważny 24h od wykonania....
    -- [/url]
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    Gwarantują, że dziecko będzie zdrowe przez następne 24 godziny :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorserratia
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    Marion, napisz do STOPNOP - mają wzory pism. Wczoraj w Ikei spotkałam Justynę Sochę i zabrakło mi odwagi, żeby podejść i podziękować za to co robi.
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 1st 2017 zmieniony
     permalink
    bananowiec: Oj Marion tu chodzi o rozpoczęcie cyklu, wiadomo nikt nie będzie wymagał wykonania wszystkich tych szczepień na raz :tooth:

    Tak, tak, domyślam się, że chodzi im o rozpoczęcie cyklu - ale tak to ujęli, jakbym miała nadgonić brakujące szczepienia w te wyznaczone 14 dni.
    bananowiec: A ciebie pewnie sama przychodnia zgłosiła

    Tak - przychodnia zgłosiła. Sami mi się przyznali.
    karolciat: Sama przychodnia i to jeszcze rok temu!

    Tak, rok temu - bo to pismo, to już moja druga wiadomość od sanepidu.
    Przychodnia zgłasza raport do sanepidu co roku latem. Fryc urodzony w kwietniu 2016 - zgłosili do sanepidu sprawę latem, a w październiku 2016 dostałam pierwsze pismo 'informujące', że jak nie zaczniemy szczepić, to "rozpoczną postępowanie mające na celu zmuszenie nas do szczepień".
    W tym roku znów wysłali raport do sanepidu. Przyznam, że spodziewałam się kolejnego pisma w końcówce tego roku - i je dostałam.
    elfika: mnie najbardziej bawi załącznik, który jest ważny 24h od wykonania....

    Dokładnie!
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    Marion, udaj się do lekarza pediatry, ustal z nim "indywidualny kalendarz szczepień", zaszczep pojedynczą szczepionką (z tego co widzę w wykazie, osobiście polecam DTP w pierwszej kolejności) weź od niego zaświadczenie, że rozpoczęliście szczepienia i będziecie je kontynuować wg harmonogramu i już. Jedna szczepionka na 2 miesiące optymalnie, minimalne przerwy 6 tygodni. A na żółtaczkę szczepiliście? Bo nie ma w wykazie.
    Nikt nie każe szczepić tym wszystkim na raz- chyba żadna z was nie oczekuje, że wyślą pismo na każdą szczepionkę osobno :/
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    serratia: Marion, napisz do STOPNOP - mają wzory pism.

    Już zerkałam na te wzory.
    Dostałam WEZWANIE - STOP NOP ma w tej kwestii odpowiedź, ale dla tych rodziców, którzy absolutnie szczepić nie chcą. A ja szczepić chcę, ale po swojemu.
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    MrsCreme: Nikt nie każe szczepić tym wszystkim na raz- chyba żadna z was nie oczekuje, że wyślą pismo na każdą szczepionkę osobno :/

    oczywiście, że nie ale tam jest wyraźnie napisane 14 dni na wykonanie szczepień...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 1st 2017 zmieniony
     permalink
    MrsCreme: udaj się do lekarza pediatry, ustal z nim "indywidualny kalendarz szczepień"

    Byłam. Próbowałam rozmawiać, ale pediatra nie jest skora do dialogu - najchętniej zaszczepiłaby Fryca jak najszybciej wszystkim co można. Mówiła mi, że 2-3 szczepionki na raz jednego dnia można bez problemu :shocked: Przy pewnej wizycie z infekcją (mocny katar, gorączka) zapisała Fryderykowi Bactrim - powiedziała że jak skończymy dawkowanie, to zaraz następnego dnia można przyjść na szczepienie :shocked:
    MrsCreme: zaszczep pojedynczą szczepionką

    Mam wykupiony Hiberix. Czeka w lodówce.
    MrsCreme: A na żółtaczkę szczepiliście? Bo nie ma w wykazie.

    No nie ma żółtaczki wspomnianej w piśmie, ale nie szczepiliśmy. Fryderyk na NIC nie szczepiony od urodzenia (szpitalne szczepienia, w drugiej dobie życia, też odmówiłam - nikt z personelu nie "fuczał", nie komentował).
    Co do żółtaczki - nie ma aptekach ani w hurtowniach Engerixu. Moooże będzie w marcu. Niektórzy kupują w Niemczech - od razu 3 dawki i trzymają w lodówce.
    Tetraximu też na przykład nie ma.
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    Kurcze, błąd, że nie zaszczepiłaś chociaż na wzw B.
    Ja z tym właśnie nie czekałam w obu przypadkach i leciałam WZW, później po kolei wg własnego kalendarza i wg tego jak dzieci były zdrowe.
    Nikt, prócz piguły od szczepień się nie czepiał.

    HIB chyba warto szczepić po roku bo wtedy tylko jedna dawka.
    Może idź do sanepidu zaszczep na gruźlicę?
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 1st 2017 zmieniony
     permalink
    mangaa: HIB chyba warto szczepić po roku bo wtedy tylko jedna dawka.

    Tak - po skończonym roku życia jest jedna dawka.
    mangaa: Może idź do sanepidu zaszczep na gruźlicę?

    Nie ma opcji - najgorsza szczepionka ze wszystkich. Najwięcej po niej powikłań. Na dzień dzisiejszy nie mam zamiaru szczepić na gruźlicę w ogóle.
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    No to wycieczka do Niemiec Cię czeka.

    Poza tym, zorientuj się bo niektóre apteki w Niemczech często realizują recepty polskie i wysyłają lek kurierem.
    Albo np w Czeskim Cieszynie.
    Trzeba podzwonić lub popisać i pogadać.

    Treść doklejona: 01.12.17 10:36
    Infanrixu dtap też chyba jeszcze nie ma w hurtowniach. Nam Piguła załatwiła bezpośrednio z sanepidu...
    I zaszczepiła z tekstem "słyszałam, że będziecie mieć bliźnięta - już się martwię jak to będzie..."
    --
    •  
      CommentAuthorMrsCreme
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    skąd takie wnioski o gruźlicy? Chyba nie ze stopnopu?

    zmieniłabym lekarza. Ja jestem proszczepionkowa, tępię bujdy antyszczepionkowe ile mam sił, ale taki lekarz kompletnie się zafiksował. Pewnie nie tylko w tej kwestii może być problematyczny.

    No to z wzw ruszcie najpierw! To jest od cholery zakaźne, wszędzie. W ogóle podziwiam, przecież nie siedzisz z Fryckiem non stop w domu nie mając kontaktu z ludźmi, dziecko jest bardzo narażone... Tylko proponuję w tym miejscu sprawdzić, czy przypadkiem nie ma jakiś poziomów przeciwciał już podwyższonych... No i CRP róbcie przed szczepieniami.
    U nas lekarka mówiła: tydzień po skończonym katarze (mówimy o samym gilu z nosa, bez innych objawów) można szczepić.Uważam to za wyważoną radę i polecam dalej.
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    U nas proszczepionkowy Pediatra (ale rozumiejący nasze obawy) mówi o szczepieniu po 2 tyg. od zakończenia gilów.

    Nam zostały 2 x dtap i MMR.

    Co do gruźlicy to również nie spotkałam się z tym, że najwięcej nopów...

    U mnie zawsze schemat był taki - w szpitalu gruźlica, później po kilku miesiącach leciałam z WZW, następnie polio lub dtap w zalezności które szczepionki były, w międzyczasie 1 dawka HIB, na końcu MMR, ale to już po 3 roku życia.

    I nic nigdy się nie działo, oprócz wysypki, która jest spodziewana bo kilkunastu dniach od zaszczepienia na MMR.
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 1st 2017 zmieniony
     permalink
    MrsCreme: skąd takie wnioski o gruźlicy? Chyba nie ze stopnopu?

    Nie ze Stop Nop.

    Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna Katowice - ANALIZA NIEPOŻĄDANYCH ODCZYNÓW POSZCZEPIENNYCH W WOJEWÓDZTWIE ŚLĄSKIM W 2009 r.
    Kwartalnik Problemy Higieny i Epidemiologii - organ Polskiego Towarzystwa Higienicznego - Analiza występowania niepożądanych odczynów poszczepiennych w Polsce w latach 2003-2012
    Kwartalnik "Przegląd Epidemiologiczny" - NIEPOŻĄDANE ODCZYNY POSZCZEPIENNE ZGŁOSZONE DO POWIATOWEJ STACJI SANITARNO-EPIDEMIOLOGICZNEJ W CZĘSTOCHOWIE W LATACH 2006 - 2010
    MrsCreme: No to z wzw ruszcie najpierw!

    Nie ma Engerixu. Euvaxem nie chcę szczepić.
    mangaa: I nic nigdy się nie działo, oprócz wysypki

    U mojego starszaka też nigdy nic się nie działo (szczepiony na wszystko wg kalendarza).
    Ale pogadaj z tymi, którzy NOPy mieli, szczególnie te ciężkie. Mam tu przyjaciółkę - córka szczepiona w II dobie (żółtaczka+gluźlica), kilka dni po szczepieniu 3 razy przestała oddychać. Matka ją osobiście reanimowała. Po roku dochodzenia uznano, że winne było szczepienie (nie pamiętam, ale chyba bez wskazania, które dokładnie).
    mangaa: U nas proszczepionkowy Pediatra (ale rozumiejący nasze obawy) mówi o szczepieniu po 2 tyg. od zakończenia gilów.

    Moja twierdzi, że w trakcie gilów można :confused:
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeDec 1st 2017 zmieniony
     permalink
    Wiem, że mnie zlinczujecie.
    Ale chciałam tylko nadmienić i tak tylko zapytać co o tym sądzicie, bo jakby wszyscy „uczepili” się, że lekarz debil każe przyjść na szczepienie 1-2 tyg po infekcji...lub w trakcie tzw kataru, który zdaniem pediatrów a przede wszystkim rodziców, chorobą nie jest....
    Wszyscy mówią o nie nie, bo będzie NOP.
    A co myślicie o mamach, które zgłaszają NOP albo dzieci maja NOP, a do szczepienia poszło bezpośrednio po przedszkolu (np o12:30 zaraz po obiedzie), miało szczepienie na przepustce 2 godzinnej z zajęć przedszkolnych, dziecko we wtorek miało szczepienie i bez niczego idzie w środę bo gorączki nie było, albo mama nie zaobserwowała...
    Znam bardzo dużo takich mam.
    I kiedy mowię, ze owszem szczepie...ale dziecko zdrowe a po szczepieniu zostawiam je na 2 tygodnie w domu...
    Słyszę tylko „taaaa Ty możesz bo nie pracujesz, za bardzo sie pieścisz z tymi dziecmi, jesteś przewrażliwiona” itp itd...
    I powiem więcej...wydaje mi się, że większość rodziców tak robi...w sensie szczepienie to żadne wskazanie do ostrożności...nawet kiedy pediatra mówi, ze zaleca pozostawienie dziecka w domu, rodzice idąc tokiem „żadne przeciwwskazanie nie jest przeciwwskazaniem” prowadzaja do przedszkola, lub nawet jeśli nie tak to do Bawilandii, marketu itp...
    Zastanawiam sie tak czysto teoretycznie, ile mniej byłoby procentowo NOP i czy w ogóle miałoby to przełożenie na statystyki, gdyby rodzice zachowali ostrożność przed i po szczepieniu...Hmm...
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 1st 2017 zmieniony
     permalink
    Ja bym chętnie teraz Fryca zaszczepiła - wizytę mamy na wtorek, a szczepionka czeka w lodówce. Miałabym idealną podkładkę dla sanepidu, że zaczęłam cykl szczepień. Ale dziś kończymy Bactrim - od dwóch dni Fryc nie ma kataru. No chyba jakby za krótki ten czas od zakończenia kataru i dawkowania Bactrimu, nie?

    Najgorsze jest to, że znikąd wsparcia i pomocy nie mam.
    1. Pediatra tylko naciska, a dialog odrzuca. Nie chce ustalić indywidualnego kalendarza. Szczepić, szczepić, szczepić. Katar nie jest przeciwskazaniem (a u Frycka jest on zawsze mocno uciążliwy, gęsty i trzyma długo, powyżej tygodnia).
    2. Nie mam w mieście Konsultacyjnej Poradni Szczepień Ochronnych – najbliższe w Poznaniu (150 km) i we Wrocławiu (200 km). No nie dam rady pojechać.
    3. Próbowałam skonsultować kwestię w lokalnej Poradni Chorób Zakaźnych – odmówili (zajmują się tylko problemami zakażeń żółtaczką oraz boreliozą i innymi chorobami odzwierzęcymi).
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    Mes rękę, kiedy odmawiałam szczepienia Klarki lekarka przyznała mi rację, że faktycznie bcg jest wysokoreaktogenna...
    -- [/url]
  1.  permalink
    Iwonka daj spokój się przejmować komentarzami ,zawsze ktoś coś skomentuje....a co do przeciwskazań...nigdy nie usłyszałam że dziecko nie ma iść na drugi dzień po szczepieniu do przedszkola????
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    Moja prdiarta mówi, ze tydzień po Bactrimie a 2 tyg po antybiotyku.
    Ale wiecie...
    Moje dzieci zaszczepione na wszystko.
    Ja miałam w rodzinie (moja siostra) smierc z powodu odmeningokokowego zapalenia opon mózgowych i w mojej świadomości, nie mogłabym żyć gdybym nie zrobiła nic aby temu zapobiec...oczywiście Nikt nie da mi 100% pewności, ale gdy nie robi sie nic, tym bardziej liczymy na los...
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    Tak, ale dziewczyny zauważcie, że w przypadku BCG i NOP chodzi głównie o reakcję skórną w miejscu podania, bardzo często zakażoną przez nieprawidłową pielęgnację.
    Widać choćby po tym forum jak różne jest podejście do tego - jedne mówią, należy oczyszczać z ropy itd inne, że trzeba pozostawić nieruszane.

    Także ja po wieloletniej analizie i rozmowach (Marion to odnośnie Twojej rady bym pogadała z osobami, które zanotowały nop) doszłam do wniosku że bardziej należy obawiac się MMR np i właśnie DTaP.

    Wg mnie największym problemem są szczepionki skojarzone, zbyt wczesne szczepienie, szczepienie w nieodpowiednim momencie, lub podanie kilku szczepionek na raz, jak w przypadku noworodka w szpitalu.
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    Agnieszka, a słyszałaś o rozprzestrzenianiu chorób ze szczepionek? Np polio do 6 tygodni z kałem. Z OPV, która na szczęście została wycofana...

    Iwonka, trzymanie w domu po szczepieniu nie zatrzyma no cukrzycy typu I albo SIDS w przypadku niemowląt ...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    Aguś moja pediatra zaleca i przed i po, zeby mieć pewność ze dziecko jest zdrowe a pojawiający sie NOP jest NOPem a nie infekcja, którą dziecko załapało w okolicy szczepienia.
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    aaa, Marion, przecież Fryc już ponad rok ma, nie wiem jak ja patrzę.

    No to HIB idealnie, ale może odczekaj tydzień lub 10 dni...?
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    mangaa: Wg mnie największym problemem są szczepionki skojarzone, zbyt wczesne szczepienie, szczepienie w nieodpowiednim momencie, lub podanie kilku szczepionek na raz, jak w przypadku noworodka w szpitalu.

    Tu się zgadzam.
    Choć trzeba wspomnieć, jak to zauważyła u mnie pod wykresem elfika - są szczepionki skojarzone i skojarzone.

    A propos podania kilku szczepionek na raz - mój starszak dostał kiedyś jednego dnia 6w1, przeciw pneumokokom i rotawirusom. Rany, jaka ja wtedy głupia gęś byłam... No ale pojęcia zielonego nie miałam, nie interesowałam się. Ktoś nad nami chyba czuwał, że nic się nie stało :confused:
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeDec 1st 2017 zmieniony
     permalink
    Moja córka pierwsze swoje szczepienia miała nieskojarzonymi. 40st gorączki, wysypka, niepokój...
    Każde kolejne było skojarzonym 5w1 i zero reakcji. A podawałam 5w1 i pneumo.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 1st 2017 zmieniony
     permalink
    mangaa: aaa, Marion, przecież Fryc już ponad rok ma, nie wiem jak ja patrzę.No to HIB idealnie, ale może odczekaj tydzień lub 10 dni...?

    Tak planuję - żeby jeszcze przed świętami dostał. Oby tylko znów czegoś nie chwycił.
    Generalnie ja go trzymam w domu - nie szlajamy się z nim po marketach itp. Oddaje go jedynie do sąsiadki, która się nim opiekuje, gdy z mężem w pracy jesteśmy. Wirusy przynosi natomiast starszak ze szkoły - jego dzień, góra dwa potrzyma katar, a Frycka męczy nawet 2 tygodnie.
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeDec 1st 2017 zmieniony
     permalink
    I tu jest problem młodszego rodzeństwa.
    Pomimo swoich proszczepiennych przekonań, rozciągałam w czasie szczepienia a gdy córka poszła do przedszkola i przychodził termin szczepienia mlodszego dziecka (niecałe 1,5 roku różnicy wiec zagęszczenie było w pewnym momencie spore)(po wydłużeniu nawet o 6 miesięcy, moja pediatra wiedziała ze będę szczepiła wiec dawała mi dowolność) po prostu córka siedziała w domu bo ja o tak siedziałam z młodszym...
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 1st 2017 zmieniony
     permalink
    Tak więc muszę naskrobać pismo do sanepidu, że się nie uchylamy, ale przez infekcje zwlekaliśmy. I że lada dzień się zaszczepimy (bo szczepionka już czeka), a później polecimy z następnymi - uwzględniając przy tym stan zdrowia syna.
    .
    .
    A powiedzcie - czy ja mogę żądać od przychodni (i czy mają obowiązek mi wydać, skoro proszę) xero dokumentacji, żeby mieć podkładkę dla sanepidu, że chorował i dlatego wciąż przekładaliśmy/odwoływaliśmy terminy?
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    Elfika, pytanie czy na te przypadłości zapadają wyłącznie dzieci szczepione?
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeDec 1st 2017 zmieniony
     permalink
    IwonkaLA ale mała podane 2 na raz tak? Chodzi Ci o BCG i WZW?
    Jeśli nie to jakie to były szczepionki bo napisałaś w liczbie mnogiej.

    Treść doklejona: 01.12.17 11:30
    I masz rację, ostrożność rodzica jest tu również bardzo ważna.

    Treść doklejona: 01.12.17 11:31
    Marion myślę, że nawet samo pismo wystarczy. A co do kseorokopii dokumentacji to uważam, że mają obowiązek coś takiego wydać rodzicom. Pewnie tylko będziesz musiała zapłacić za koszt kserowania.
    --
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 1st 2017 zmieniony
     permalink
    mangaa: No to HIB idealnie, ale może odczekaj tydzień lub 10 dni...?

    Ale w piśmie dali mi 14 dni licząc od daty odebrania (odebrane wczoraj, ale odpowiedź wysyła się do 7 dni od doręczenia). W takim wypadku musi mi pediatra wypisać zaświadczenie (mamy wizytę we wtorek), że nie może być zaszczepiony w tej chwili, bo chory (czy coś tam).
    mangaa: Pewnie tylko będziesz musiała zapłacić za koszt kserowania.

    Eee, tam. Ważne żeby dali xero.
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeDec 1st 2017
     permalink
    mangaa: że w przypadku BCG i NOP chodzi głównie o reakcję skórną w miejscu podania

    nie prawda. powikłań jest duuużo więcej.

    mangaa: doszłam do wniosku że bardziej należy obawiac się MMR np i właśnie DTaP.

    niestety nie ma reguły. moja Bianka MMR w wersji Priorix zniosła lepiej niż combo DTP/IPV/HIBERIX
    -- [/url]
  2.  permalink
    Pisałam w sensie ,że pediatra przy żadnym z dzieci nigdy nie mówiła .
    -- ❤️Martusia2004 Aniulka2011 Dorotka2013 Marcinek2017❤️
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.