Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 18th 2012
     permalink
    kasiek80: ja jedyne co doradzam zawsze młodym mamom, to nie zgadzać się na żadne szczepienie jesli dziecko w jakikolwiek, najmniejszy sposób ma obniżoną odporność.
    a do takich zalicza się też ząbkowanie!


    a jak moja córka [wg pediatry] ząbkowanie zaczęła w wieku 2 mscy to na nic nie powinna być szczepiona ?
    ale do kiedy ?
    do momentu wyjścia I zęba czy wszystkich ?
    bo ząbkowanie to proces przecież długotrwały....
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 19th 2012
     permalink
    Dziewczyny, czy po szczepieniach w 6 tyg (my mamy 5w1) należy zachować jakieś "środki ostrożności" - np. nie wychodzić z domu czy coś takiego? Pytam, bo dzień po szczepieniu mamy krótki wyjazd. Oczywiście jak mały będzie miał gorączkę albo gorzej się czuł to nigdzie nie jadę, ale czy jeżeli wszystko będzie ok to można?
    --
    •  
      CommentAuthorkasiek80
    • CommentTimeApr 19th 2012
     permalink
    TEORKA: a jak moja córka [wg pediatry] ząbkowanie zaczęła w wieku 2 msc

    no ja też uslyszałam że Marcel zaczyna ząbkować jak bodajze szedl mu 3 miesiąc a pierwszy ząb wyszedl w 8 miesiącu zupełnie bezboleśnie a wcześniej po prostu miał marudne dni :confused:

    TEORKA: bo ząbkowanie to proces przecież długotrwały

    oczywiscie
    ale ząbkowanie to rózne fazy... chodziło mi głównie o tą ostatnią fazę czyli wszelkiego rodzaju katar, gorączka czy biegunka zębowa to znak że cały układ immuno skupiony jest na ząbkowaniu
    po czym jak wydzie ząb, jeden czy kilka naraz to następuje chwila ukojenia i wtedy zdrowe dziecko mozna zaszczepić :)

    Treść doklejona: 19.04.12 22:11
    The_fragile: np. nie wychodzić z domu czy coś takiego?

    wydaję mi się że nie... ale do 48h może wystąpić odczyn
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeApr 19th 2012
     permalink
    kasiek80: a pierwszy ząb wyszedl w 8 miesiącu


    no u nas też ani śladu po jakimkolwiek zębie :wink:


    kasiek80: chodziło mi głównie o tą ostatnią fazę czyli wszelkiego rodzaju katar, gorączka czy biegunka zębowa


    aaaaaaaaaano to widzisz, nie załapałam :]
    --
    •  
      CommentAuthorkasiek80
    • CommentTimeApr 19th 2012
     permalink
    TEORKA: no u nas też ani śladu po jakimkolwiek zębie

    czyli witaj w klubie wmawiania ze każdy zly humorek dziecia to NAPEWNO zęby :)

    a wracając jeszcze do postu montenii to tak własnie jest że szczepienia naprawdę nie są złe ale trzeba wyobraźni rodziców i niezłej wiedzy fachowej lekarza który bada przed szczepieniem, a niestety pediatrzy zlewają trochę temat
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    Nie, nie szczepienia nie sa zle, ja tak nigdzie nie napisalam.
    Nioestety lekarze badaja dziecko przed szczepieniem na odwal, dlatego ze nie maja zadnej odpowiedzialnosci, nic im nie mozna udowodnic. Ja postanowilam , ze teraz wszystko beda mi wpisywac do ksiazeczki, a nie tylko do akrty szczepien, bo ta karta moze ,,zaginac,,. Powinien lekarz wpisywac do ksiazeczki, ze np. dziecko ma maly katarek i mimo to podaje sie mu szczepionke. Bo jak przyjdzie co do czego to nie ma winnych.
    Napisze to dla ostrzezenia innych mam. Moja mlodsza corka zostala zaszczepina w szpitalu BCG (na wzw nie zezwolilam , bo szczepili Euvaxem), po 7 tygodniach podali malej w te lewa raczke 2 kolejne szczepionki!!! (Gdzie jest kategoryczny zakaz podawania szczepionek innych w te sama reke co BCG, przez 3 m-ce). Ja niestety dowiedzialam sie o tym po fakcie, gdzy dziecku wyszled guz pod pacha. Nikt nie bierze za to odpowiedzialnosci, wszyscy umyli rece! Ani lekarz, ani producent do ktorego dzwonilam. Co ciekawe w polskiej ulotce nie ma takiego ostrzezenia, a w angielskiej ulotce i broszurze na gruzlice jest! A to ta sama szczepionka.A ze moje dziecko moze miec odlegle powiklania nikogo nie obchodzi.
    Pilnujcie, aby to szczepieniu na gruzlice nikt nie zaszczepil Wam dziecka na kolejnym szczepieniu w te sama reke!
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    kasiek80: wydaję mi się że nie... ale do 48h może wystąpić odczyn


    Kasiek, dzięki, to wstrzymam się te dwa dni...
    --
    •  
      CommentAuthorkasiek80
    • CommentTimeApr 20th 2012
     permalink
    montenia: Nie, nie szczepienia nie sa zle, ja tak nigdzie nie napisalam

    a ja nie twierdzę że napisałaś :)

    montenia: Nikt nie bierze za to odpowiedzialnosci

    porażka jakaś...
    i to przeraża
    --
    •  
      CommentAuthorschatzuff
    • CommentTimeApr 30th 2012
     permalink
    wlasnie przeczytalam :)

    http://twojeporady.onet.pl/artykuly/zobacz/560,czy-musze-szczepic-dziecko-czy-sanepid-lamie-prawo

    moze komus sie przyda:)
    -- dum spiro, spero
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeApr 30th 2012
     permalink
    Czy muszę szczepić dziecko?

    To powyższy link, też właśnie przeczytałam.
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeApr 30th 2012
     permalink
    montenia: Pilnujcie, aby to szczepieniu na gruzlice nikt nie zaszczepil Wam dziecka na kolejnym szczepieniu w te sama reke!


    Mój synek szczepionkę p/gruźlicy dostał w szpitalu w rękę, później szczepienia wykonuje pielęgniarka w przychodni w nogę, jedną i drugą, w rączkę chyba nie podają, tak mi się zdaje. Gdzie szczepiłaś córkę? I co to jest to BCG? Błonnica tężec ksztusiec???
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 30th 2012
     permalink
    BCG - to właśnie gruźlica
    DTP to błonica, tężec i krztusiec
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeApr 30th 2012
     permalink
    Sara32, u mnie niestety zaszczepili w lewa raczke i wydaje mi sie, ze dwie szczepionki nawet:(
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeApr 30th 2012
     permalink
    sara32: Mój synek szczepionkę p/gruźlicy dostał w szpitalu w rękę, później szczepienia wykonuje pielęgniarka w przychodni w nogę, jedną i drugą, w rączkę chyba nie podają, tak mi się zdaje.


    U mnie tez tak bylo.

    Adas dpstal BCG (na gruzlice) w szpitalu po urodzeniu w raczke a potem kolejne szczepienia juz byly w nozki.
    --
    •  
      CommentAuthorSułka
    • CommentTimeApr 30th 2012 zmieniony
     permalink
    Nas czeka szczepienie odra-swinka-rozyczka. Musze umowic termin. Zwlekam. Nie wiem jak dlugo i czy ma to sens, bo podejrzewam, ze w koncu i tak zaszczepie, wiec moze lepiej teraz niz np. w upalnym lipcu. Lekarz ostatnio zaproponowal mi polaczenie tej sczepionki z zoltaczka (czeka nas ostatnia dawka). Delikatnie mu uswiadomilam, ze nie zgadzam sie na taki koktajl, pomijajac, ze mam jeszcze na to troche czasu.
    Nie wiem jak dlugo uda mi sie go zwodzic, tym bardziej, ze chce podac jeszcze dawke przypominajaca pneumo i meningo, nie wiem czy mi zaszczepi synka, skoro sie nie zgadzam na mmr. Jak to argumentowac?
    Dodam, ze do gruzlicy sie na razie nie przyczepia :)
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeApr 30th 2012
     permalink
    jak argumentować? że to Twoja decyzja...chyba tak najlepiej

    Treść doklejona: 01.05.12 23:41
    coś o jednym z NOP-ów:
    Krzyk mózgowy
    Krzyk mózgowy jest to wielogodzinny płacz noworodka i niemowlęcia trwający ponad trzy godziny o znacznym natężeniu i nie dający się niczym uspokoć, tzw. nieutulony płacz. Może wystąpić do 18 godzin po szczepieniu, ale nie tylko, bo to może być również reakcja na silny lek. Taki płacz nie jest zwyklym płaczem a sygnałem zaburzeń ze strony ośrodkowego układu nerwowego np. zapalenia mózgu.
    Ten objaw nie może być bagatelizowany, powinien być natychmiast zgłoszony lekarzowi. A lekarze pediatrzy powinni rodziców uczulać na tego rodzaju objawy po szczepieniu, a nie tylko na gorączkę czy wysypkę, i nie robią tego.
    Krzyk mózgowy zalicza się do tak zwanych "niepożądanych odczynów poszczepiennych". Zwykle jest wyszczególniony na ulotce szczepionki właśnie jako ów NOP. Zawarty również został w W ROZPORZĄDZENIU MINISTRA ZDROWIA z dnia 23 grudnia 2002 r. w sprawie niepożądanych odczynów poszczepiennych (Dz. U. Nr 241, poz. 2097) paragraf 3 punkt e.
    Nie zwracanie uwagi rodzicom na tego rodzaju odczyn powoduje, że dziecko nie zdiagnozowane na czas cofa się w rozwoju a zbyt późno rozpoczęta rehabilitacja może nie być wystarczająca w "naprawianiu spustoszeń w mózgu".
    Każdy niepożądany odczyn poszczepienny kwalifikuje nie tylko do odroczenia ale nawet zaniechania kolejnych szczepień, bo pokazuje, że organizm nie radzi sobie z trucizną. I nie można dziecka atakować kolejnymi szczepieniami.
    Dlatego nie można pomijać takiego zjawiska. Jeżeli dziecko w dobę po szczepieniu drze się ponad trzy godziny, to nie jest to zwykły płacz. Trzeba to natychmiast zgłosić lekarzowi, udać się do neurologa. Obserwować dziekco, czy oprócz tego krzyku nie pojawiły się inne sygnały. A temu mogą towarzyszyć na przyklad: zanik nabytych umiętności typu gaworzenie czy głużenie; chwytania zabawek; chwytania stópek; reagowania na znane twarze i apatia.
    Wielogodzinny płacz dziecka po szczepieniu to sygnał alarmowy, którego nie można pominąć. Trzeba reagować natychmiast. Zgłosić lekarzowi i zaprzestać dalszych szczepień.
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    Nas czeka szczepienie odra-swinka-rozyczka. Musze umowic termin.
    nie zgadzam na mmr. Jak to argumentowac?


    Dobrosulka, wahasz się czy podać dziecku mmr? Czy zdecydowałaś, że się nie zgadzasz i nie wiesz jak to powiedzieć lekarzowi?
    Czy boisz się, że lekarz nie zaszczepi dziecka na meningo i pneumo, bo nie zgodziłaś się na mmr? Nie bardzo rozumiem z twojej wypowiedzi o co chodzi.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 6th 2012 zmieniony
     permalink
    Moje dziecko narazie tez nie zostanie zaszczepione. Niestety po 3 dawce szczepionki prevenar, infarix pojawily sie drzenia glowy(jak parkinson, ale nie caly czas), kiwanie glowa i niekoordynacja podczas raczkowania i zapalenie skory. Oczywiscie zaden z lekarzy nie powiedzial mi, ze to NOP ( drzenie zwalane jest na emocje, zapalenie skory na diete itp).
    Jutro jade do przychodni i maja mi to zglosic do sanepidu. Takze chce sie umowic na rozmowe z konsultantem ds. szczepien.
    Jesli kiedykolwiek dziecko bedzie zaszczepione, najpierw bedzie przygotowane do szczepienie przez homeopate, aby zminimalizowac wystapienie nop.
    Starsza corka takze miala NOP (po szczepieniu mmr miala drgawki, goraczke prawie 40st. i wysypke rozyczkopodona), ale dopiero teraz jak wszytsko przeanalizowalam do mnie to dotarlo. Mimo szczepienia miala ostatnio rozyczke! i jakies kilka m-cy temu mimo zaszczepienia miala ospe wietrzna.
    Po 1 szczepieniu na polio, hib, krztusiec i pneumokoki miala krzyk mozgowy trwajacy 5h i obrzek do stawu kolanowego po wkluciach.
    I to takze lekarze olali, placz zwalili na kolke, a obrzek niby normalny.
    Tym razem jednak NOP bedzie zgloszony, nie pozwole sobie narazac dzieci kolejny raz.
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeMay 6th 2012
     permalink
    montenia - to nawet lepiej , że miała różyczkę. Będzie odporna na całe życie. Kobiety szczepione , które nie przechorowały powinny przed ciążą zbadać czy mają przeciwciała bo to szczepienie nie daje odporności na całe życie , a tylko kilka lat .
    •  
      CommentAuthorSułka
    • CommentTimeMay 7th 2012
     permalink
    Peppermil no wlasnie waham sie, a im wiecej czytam tym bardziej sie waham.
    montenia - a jak homeopata przygotowuje do sczepien?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Dobrosulka, sa leki homeopatyczne, ktore minimalizuja ryzyko wystapienia oczyny poszczepiennego. Takjakby przyzwyczajaja organizm, do substancji zawartych w szczepionce. Mozna takze odtruc dziecko po szczepionkach, takze lekami homeo.
    Bede umawiac sie do homeopaty niedlugo, wiec napisze potem jak to wyglada dobrze?
    Z szczepieniem mmr poczekaj do 15m-ca(podobno wtedy organizm jest najbardziej przygotowany do przyjecia tej szczepionki).

    Ja bylam wczoraj u lekarza zglosic NOP, ale niestety lekarz powiedzial, ze nie zglosi, bo nie moge udowodnic tego, ze to po szczepieniu. Bede musiala innym srodkami powalczyc, zeby uzyskac te wpisy.
    •  
      CommentAuthorJosaris
    • CommentTimeMay 8th 2012
     permalink
    Nie bardzo rozumiem ten pomysł z odtruwaniem homeopatią. Nie wierzę w działanie tych "leków", a poza tym, jeśli ktoś uważa, że szczepionki zatruwają organizm dziecka, to niech nie szczepi po prostu.
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 9th 2012
     permalink
    Nie sama szczepionka zatruwa organizm, ale wszelkie substancje w niej zawarte m.in rtec.
    A ja wierze w te leki, sa o wiele bezpieczniejsze i skuteczniejsze niz te wszelkie chemie. Nie jedna chorobe udalo mi sie wyleczyc tylko i wylacznie homeopatia. I to nie tylko u siebie, ale i u dzieci m.in gronkowca zlocistego, na ktorego antybiotyk nie dzialal (i nie ma tu mowy o efekcie placebo).
    Znam wiele osob, ktorych dzieci po szczepienieach z dnia na dzien tracily umiejetnosci czy zaczely nadmiernie chorowac przez wlasnie nadmiar toksyn w szczepionkach. Szczepienie ma ogromny wplyw na organizm. Niestety doswiadczam to na swoim dziecku i najchetniej bym juz na nic nie zaszczepila, bo boje sie, ze moze sie jeszcze pogorszyc.
    • CommentAuthorsara32
    • CommentTimeMay 9th 2012
     permalink
    Montenia lekarz powinien przyjąć Twoje zgłoszenie, nie musisz niczego udowadniać, jeżeli odczyn zdarzył się po szczepieniu i nie jest uwzględniony w ulotce to lekarz musi to zgłosić.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Powoli "szykujemy" się do szczepień i chciałam poprosić o poradę. Warto wybrać te szczepionki skojarzone? Nie chodzi w tym momencie o wydatki, ale o dobro maluszka. Co lepsze - te bezpłatne czy te skojarzone (ew. które 6w1 czy 5w1). Myśleliśmy też o szczepionce rotarix (chyba na rotawirusy) i coś jeszcze (kurcze, nie wiem czy teraz nie mieszam ale chyba prevenar???). Dziewczyny czy bezpieczne jest podanie tych 3 szczepionek na raz? I w ogóle na co szczepiłyście po 6 tygodniu życia? Będę bardzo wdzięczna za pomoc.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 27th 2012 zmieniony
     permalink
    HANNY ja myślę, że najlepiej by było umówić się z Waszą pediatrą [jeśli oczywiście jej ufacie] i dokładnie popytać co, jak i dlaczego..
    bo ja też pytałam u mnie pod wykresem i co dziewczyna to inaczej
    jedna szczepiła 5w1 plus pneumo plus rota
    inna 6w1 plus tylko pneumo
    jeszcze inna refundowane i nic więcej
    co osoba to opinia
    i ja byłam chyba jeszcze głupsza niż przed zadaniem pytania...

    pojechaliśmy wiec do naszej lekarki, poprosiliśmy o wyjaśnienie [dokładne] co jak i z czym i po tej rozmowie zdecydowaliśmy się na to, na co się zdecydowaliśmy :wink:
    i polecam właśnie takie rozwiązanie, bo tu jak Ci dziewczyny zaczną pisać jak one szczepią to raczej za wiele Ci to nie pomoże bo i tak sami z mężem będziecie musieli wybrać na co szczepić Kubę....





    a że tak z innej beczki zapytam - nie wiecie jaka długa może być przerwa między II a III [ostatnią] dawką pneumokoków ?
    bo kurde właśnie tylko to juz nam zostało do zrobienia a boje sie jechać bo chyba u nas jednak idą już te zęby a tu któraś pisała, że wtedy się nie powinno
    tylko też nie chcę przegapić bo juz dwie dawki przyjęła i szkoda by było jakby się "przedawniło"
    nie wiecie jak to jest ?
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    TEO, a mogę zapytać jak Ty swoją szczepiłaś? No właśnie pediatrę mamy do bani...jutro idę go zapisac gdzieś indziej...albo prywatnie po prostu...
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    ja się radziłam mojej bardzo dobrej koleżanki, która jest pediatrą w szpitalu dziecięcym w Prokociumi w Krakowie.....szczepiłam 5w1 (6w1 to jest 5w1 plus żółtaczka, a żółtaczka jest refundowana chyba z tego co pamiętam), plus pneumokoki, ale to dopiero jak Iwo skończyła roczek - a to dlatego, że nie posyłałam jej wcześniej do żłobka i nie miała też kontaktu z innymi dziećmi więc nie było wielkiego ryzyka że coś złapie. Rota też nie szczepiliśmy - tak na prawdę dziecko jest narażone najbardziej na rota do 6 miesiąca życia, potem nabiera odporności coraz bardziej, a około 80% dzieci trafiających do szpitala z powodu rota było szczepionych na rota a i tak zachorowało. Chodzi o to, że szczepów rota jest bardzo dużo a szczepionka chroni tylko przed kilkoma.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 27th 2012 zmieniony
     permalink
    Hanny: TEO, a mogę zapytać jak Ty swoją szczepiłaś?


    no pewnie, że możesz :wink:
    my szczepiliśmy 6w1 plus pneumokoki [ale nigdy w ten sam dzień, zawsze co najmniej tydzień odstępu]
    a rotawirusy odpuściliśmy głównie z tego powodu, o którym pisze KASIEK tzn "a około 80% dzieci trafiających do szpitala z powodu rota było szczepionych na rota a i tak zachorowało"
    ale tak jak mówię - długooo z lekarką na ten temat rozmawialiśmy bo sami nie mieliśmy pojęcia co wybrać :confused:
    a w ogóle to Ninka kurde każdą szczepionke strasznie źle przechodziła [tzn nie samo podanie tylko już po], że za każdym razem bałam się coraz bardziej bo im starsza tym gorzej :neutral:
    i już bym chciała tą ostatnią dawkę mieć z głowy a tu ni ma jak :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Dziewczyny, a czemu nie powinno szczepic sie dzieci z problemami neurologicznymi? Moj starszak ma miec teraz szczepionke przypominajaca (swinka, odra, rozyczka), a 2 miesiace temu ortopeda zdiagnozowal u niego przykurcz miesni. Musimy cwiczyc z nim rok czasu i po roku zglosic sie do kontroli. Powiedzialam o tym naszej lekarce, ale mnie wysmiala mowiac, ze pierwsze slyszy takie bzdury... Mimo to nie zglosilam sie z nim na to szczepienie i przyslali mi wezwanie listownie. Czy moglybyscie mi dokladnie wytlumaczyc o co dokladnie w tym chodzi?
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Ja szczepilam mala infarixem 5w 1, zoltaczka(engerix) i pneumokoki. Rota nie szczepilismy, bo tak jak wyzej dzieczyny pisza, dzieciaki lapia mimo, ze szczepione. Na dodatek jak wrocilam z mala ze szpitala po porodzie to starsza corka miala rota i nikt lacznie z mlodsza nie zlapal.
    Niestety po tych szczpieniach, a dokladnie po kazdej dawce pojawily sie u mlodszej coreczki : dawka 1 -powiekszonoe wezly chlonne, dawka druga:goraczka, biegunka, wymioty , po dawce 3:, obrzek nog i zaczerwienienie po wkluciu,kiwania glowa (neurologiczne) i zapalenie skory-oczywiscie mam problem ze zgloszeniem NOP (niepozadany odczyn poszczepienny), nikt nie chce wziasc iodpowiedzialnosci za te wszystkie objawy i na dodatek chca mi dziecko szczepic nadal! Narazie odwlekam szczepienia i raczej dziecko juz zaszczepione nie bedzie.
    Judyta, masz racje, ze sie nie zgodzilas. Mmr, jest z najbardziej wplywajaca na uklad nerwowy szczepionka. Nie szczep narazie i niczego nie podpisuj w przychodni. Jesli chcesz moge podac Ci namiar na forum (na priv), poczytasz, poradzisz osob, ktore stoczyly batalie z sanepidami, mozesz przeslac kopie tego pisma, poradza Ci co odpisac..
    Hanny, majac doswiadczenie z tymi szczepionkami, to nie zaszczepilabym juz zadna z tych szczepionek. A na nfz to jeszcze gorsze sa, sam smietnik, w innych krajach Europy wycofane.

    Treść doklejona: 27.05.12 21:15
    Judyta, kto przyslal Ci pismo? Przychodnia czy snaepid? Jak przychodnia to olej to. Nic Ci nie moga zrobic. Kiedy maly mial byc szczepiony w jakim miesiacu?
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Miko mial byc szczepiony 2 tyg temu. akurat wtedy szczepilam corke (3 szczepionka) i powiedzialam, ze synka narazie szczepic nie chce. Teraz w piatek dostalam wezwanie z osrodka. od razu zadzwonilam i poinformowalam, ze nie zglosimy sie na umowiony termin. Pani pielegniarka slownie poinformowala mnie, ze jak bede zwlekala, to one beda musialy zglosic sprawe do sanepidu, zeby nie miec problemow. Odp. jej, ze skoro musi, to powinna to zrobic!
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Judyta08, osrodek zglasza karty szczepien kwartalnie. Dopoki nie przyjdzie pismo z sanepidu to badz spokojna. A co powiedzial neurolog, szczepic? Mozzesz powiedziec w przychodni, ze neurolog narazie nie wyrazil zgody na szczepienie, dziecko czeka rehabilitacja i nie chcesz ryzykowac pogorszenia stanu, choc gdybys miala pewnosc, ze dziecku sie nie pogorszy to bardzo chetnie bys zaszczepila.. Nikt! Cie nie moze zmusic do zaszczepienia.
    •  
      CommentAuthorJudyta08
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Nie rozmawialam z neurologiem na temat szczepienia, bo jeszcze wtedy zupelnie nie myslalam o tym, ze bedziemy je mieli. Wylecialo mi to z glowy. Dopiero jak zadzwonili, ze mamy sie zglosic, przypomnialo mi sie, ze nie powinno sie szczepic czy problemach neurologicznych, ale nie wiedzialam dokladnie dlaczego. Myslalam, ze dowiem sie tego od naszej pediatry, ale niestety... Poza tym u nas w osrodku kazdy rodzic przed zaszczepieniem dziecka musi podpisac oswiadczenie, ze dobrowolnie wtrazil na to szczepienie zgode...
    --
    •  
      CommentAuthorPeaberry
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    O ile mi wiadomo, to p/wskazania neurologiczne są przy szczepieniu na polio. Nie znam takich p/wskazań przy innych szczepionkach. Mój syn był konsultowany neurologicznie przed szczepieniem na polio własnie bo pediatra miała obiekcje co do jego odruchów. Skończyło się dobrze.
    -- Wszystko o kawie - najnowsze forum o kawie. Miejsce dla ludzi z pasją!
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Wiesz lekarze namawiaja do szczepien, ale w razie klopotow, pogorszenia sie stanu dziecka, rodzic zostaje sam! Nikt nie bierze odpowiedzialnosci.
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    Teo - co się działo z Twoją córką po szczepieniach?
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 27th 2012 zmieniony
     permalink
    Lily: Teo - co się działo z Twoją córką po szczepieniach?


    ryk, wrzask [ale taki inny niż zawsze bo ona ogólnie jest Nina Histerina] , sprawiała wrażenie jakby miała gorączkę [szkliste oczy, rozpalone policzki itp] ale temp mierzona była w normie
    częste pobudki w nocy z płaczem itp
    i tak zawsze po szczepieniu
    tylko po I dawce 6w1 przespała cały dzień
    a potem było juz tylko gorzej....
    odnoszę wrażenie, że im starsza tym przechodzi ciężej [mimo, że same momenty szczepienia luz bo prawie nie płacze]


    dlatego tak się ich boję i chciałabym mieć z głowy tą ostatnią dawkę na pneumo [szkoda kurcze tych dwóch poprzednich dawek już przyjętych bo skuteczność dopiero chyba po trzech jest zachowana, wiec jeszcze tą jedną chcemy jej podać....] a jakoś nie moge się przemóc i jechać zwłaszcza, że wyczytałam tu o przeciwwskazaniu w postaci ząbkowania i nie wiem czy jechać czy nie.....
    --
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeMay 27th 2012
     permalink
    TEORKA: a jakoś nie moge się przemóc i jechać zwłaszcza, że wyczytałam tu o przeciwwskazaniu w postaci ząbkowania i nie wiem czy jechać czy nie.....


    Mi teraz tez mija termin kolejnej szczepionki, Adas powinien ja dostac 10 dni temu ale w miedzy czasie wyzly zeby (na szczescie bez wielkich akcji) wiec czekam az skora lekko wydobrzeje (bo jak jest "wysyp" AZS to tez warto odczekac ze szczepionka)...

    A u Ciebie Teo kurde ciezko wyczuc ile tez zeby beda jeszcze szly... moze wyjda jutro, moze za tydzien a moze jeszcze bedziecie i z miesiac czekac.

    I faktycznie nie wiadomo czy dziecko narazac na kolejne szczepienie, jak samo zabkowanie daje maluchowi niezle w kosc..
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 27th 2012 zmieniony
     permalink
    yol: A u Ciebie Teo kurde ciezko wyczuc ile tez zeby beda jeszcze szly... moze wyjda jutro, moze za tydzien a moze jeszcze bedziecie i z miesiac czekac.


    no dokładnie..
    a tak jak wcześniej napisałam = nie wiem ile można czekać maks między II a III dawką
    bo potem się okaże, że musimy np od nowa całą serię żeby dziecko było chronione ?
    a na to bym na pewno nie poszła..
    tylko zaś szkoda tej kasy już wydanej...

    no nic chyba zadzwonię do lekarki i zapytam, najprościej tak będzie



    edit :devil:

    yol: A u Ciebie Teo kurde ciezko wyczuc ile tez zeby beda jeszcze szly



    tzn chciałam zakomunikować, że mi już dawno wyszły :cool::cool::smoking::smoking:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeMay 28th 2012
     permalink
    ale też nie ma reguły, że dziecko zawsze będzie nie swoje po szczepieniu więc się az tak nie bójcie....moja córka raz miała lekki stan podgorączkowy po szczepionce (nie pamiętam już której) i to wszystko. Organizmy są różne i nie ma się co martwić na zapas.....
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 28th 2012
     permalink
    Teo, zglaszalas odczyn poszczepienny?
    Kasiek, stan podgroaczkowy moze nie jest powazny, ale juz sennosc dziecka i inne objawy, ktore opisala Teorka sa odczynem poszczepiennym i musza byc zgloszone. Po kazdej dawce moze byc tylko gorzej. Moja dostala 3 dawki prevenaru i juz wiecej nie dostanie. Co dziwne , aby uodpornic roczne dziecko potrzeba tylko 1 dawki. Teo najwyzej doszczepisz pozniej, jak mala rok skonczy.
    Teo, objawy Twojej coreczki swiadcza ewidentnie o tym, ze miala NOP i nie toleruje dobrze tych szczepionek. Ja bym sie wstrzymala i to sporo z jakakolwiek szczepionka. I skontaktowala sie z dobrym homeo. wiecej moge napisac Ci na priv.
    •  
      CommentAuthortuli_pani
    • CommentTimeMay 28th 2012
     permalink
    montenia: aby uodpornic roczne dziecko potrzeba tylko 1 dawki

    do roku są 3 dawki, po roku do dwóch - 2 dawki, po skończeniu 2.lat 1 dawka
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 28th 2012
     permalink
    Tuli pani, a widzisz. Myslalm, ze po 1 roku jest juz tylko 1 dawka. Sorry za pomylke.
    A przypominajaca jest tez tych pneumo? Bo moja juz dostala 3 dawki i powinna dostac chyba miedzy 16-18 m-cem i teraz nie wiem czy podali za duzo dawek?
    •  
      CommentAuthoryolka32
    • CommentTimeMay 28th 2012
     permalink
    TEORKA: tzn chciałam zakomunikować, że mi już dawno wyszły


    no ma sie rozumiec... :boogie:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 28th 2012 zmieniony
     permalink
    montenia: Teo, zglaszalas odczyn poszczepienny?


    tak bo lekarka zawsze przed kolejnym szczepieniem pyta czy coś się działo
    wiec zgodnie z prawdą mówiłam, że płakała, była jakby rozpalona [ale bez gorączki] itp
    lekarka twierdzi, że skoro nie było temperatury a wszystkie objawy ustąpiły na drugi dzień to, że to jest "dopuszczalny" odczyn poszczepienny :neutral:
    no więc ja myślałam, że tak faktycznie ma być [tzn może być bo nie wszystkie dzieci pewnie tak reagują...]


    tuli_pani: do roku są 3 dawki,


    czyli dwie dawki p. pneumo wzięte przez moją córkę jej jeszcze nie chronią, prawda ?
    --
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeMay 28th 2012
     permalink
    Teo - a czytałaś to co wkleiłam o "krzyku mózgowym"? Czy ten "inny" płacz był podobny do opisywanego?
    Prawda jest taka , że po szczepionkach nie ma odporności na całe życie. Czasem ona się w ogóle nie pojawia. Żeby sprawdzić czy dziecko uzyskało odporność to trzeba zbadać poziom przeciwciał we krwi.
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeMay 28th 2012 zmieniony
     permalink
    doczytałam teraz
    ale to raczej nie było to
    bo płacz nie był ciągły i dało się ją uspokoić na rękach
    i nie wystąpiły te dalej opisywane objawy typu "zanik nabytych umiejętności typu gaworzenie czy głużenie; chwytania zabawek; chwytania stópek; reagowania na znane twarze i apatia."
    nic z tych rzeczy
    aczkolwiek była bardziej rozdarta niż normalnie [bo normalnie jest tak jak wspomniałam dość sporym wyjcem]
    taka jakby rozdrażniona
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeMay 28th 2012
     permalink
    Teo, ale lekarka nie wpisala do karty szczepien i ksiazeczki tego NOP? Wg lekarzy kazdy z tych objawow jest normalny po szczepieniu. Tlucze sie rodzicom do glowy, ze tak mawlasnie byc! I Ci rodzice nie zglaszaja, ajesli zglosza, to nie ma tego w dokumentacji!
    •  
      CommentAuthorLily
    • CommentTimeJun 6th 2012
     permalink
    Oto historia Katie, która zmarła po szczepionce DPT-polio w latach 80-tych. Tłumaczenie koleżanki z innego forum. Oryginalny tekst: http://vran.org/personal-stories/katies-story/
    Jest tam jeszcze kilka historii, które przydałoby się przetłumaczyć.
    Cytat:
    Dziewiętnaście lata temu, mój mąż, Terry i ja zostaliśmy pobłogosławieni narodzinami naszego drugiego dziecka, Katie Marie. Była całkowicie piękna. Jej cera była oliwkowa, jej oczy granatowe i jej czarne włosy był wyjątkowo grube, ze złotymi ….. Zażartowaliśmy że Katie wyglądała jakby właśnie wyszła z salonu kosmetycznego! Pamiętam, że będące obecne pielęgniarki na narodzinach Katie również zauważyły, że Katie wygląda jak swój tatuś. I to było prawdziwe, miała taką samą twarz w kształcie i ubarwienie jak jej tata.
    Byliśmy zachwyceni swoją nową córeczką! Była zdrowym, zadowolonym noworodkiem, który dobrze jadł z piersi, i osiągnął wagę zgodną z tabelą. Była rzeczywiście idealnym dzieckiem!
    Nasz syn, Peter miał 20 miesięcy, kiedy jego siostra urodziła się. Przystosował się dobrze do swojej nowej siostry. Życie było dobre. Wiedzieliśmy, że mamy szczęście, że mamy dwoje tak wspaniałych dzieci.
    Zabrałam Katie na bilans gdy miała 2 miesiące. Odkąd jej starszy brat był w pełni zaszczepiony i zdrowy, byłam chętna aby Katie również została zaszczepiona. Byłam przekonana z korzyści płynących ze szczepienia. Sądziłam, że szczepienie jest zupełnie bezpieczną i efektywną procedurą. Nie miałam pojęcia, że dziecięce szczepionki mogą krzywdzić dzieci. Naiwnie, sądziłam, że szczepionki są gruntownie zbadane i nie byłyby wpuszczone na rynek gdyby nie były całkowicie bezpieczne.
    Nigdy nie dostałam informacji związanych z ryzykiem i działaniami ubocznymi szczepień od mojego lekarza rodzinnego. Dlatego, nie podjęłam świadomej decyzji w wyborze czy szczepić moje dzieci. Tak naprawdę, nie zostałam nigdy powiadomiona, że mam wybór w postanawianiu szczepić albo i nie. Lekarz nie poprosił o historii choroby mojej rodziny by dowiedzieć się czy moje dzieci były obarczone wysokim ryzykiem wystąpienia niekorzystnej reakcji.
    Katie otrzymała szczepienie DPT-Polio w sierpniu 1983. W ciągu 48 godzin zauważyłam, że zapada w bardzo głęboki sen. Nie martwiłam się ponieważ to było bardzo gorące, wilgotne lato. Odkąd nie mieliśmy klimatyzacji w swoim domu, pomyślałam, że może gorąco wpływa na nią i to był powód, dla którego spała tak bardzo. Katie obudziła się do karmienia ale jej ssanie było słabsze i jadła przez krótszy okres czasu po czym zapadła w głęboki sen jeszcze raz.
    Około 2-1 / 2 tygodnia po jej pierwszym szczepieniu, Katie dostała bardzo silnej gorączki. Zabrałam ją natychmiast do naszego lekarza rodzinnego. Krew i badania moczu, które zarządził były w normie a jej klatka piersiowa czysta. Lekarz stwierdził, że nie wie co powodowało gorączkę, ale wypisał receptę na antybiotyk.
    Trzy dni po wizycie naszej u lekarza poszłam obudzić Katie po jej poobiednej drzemce. Byłam przerażona gdy zauważyłam, że jej lewa strona była całkowicie sparaliżowana. Lewa strona jej twarzy i jej lewe oko opadło. Katie została przyjęta do szpitala dziecięcego. Lekarze stawiali znaki zapytania czy Katie cierpiała z powodu udaru czy zachodniego końskiego zapalenia mózgu.
    Po pięciu dniach obszernego testowania, w tym badania warstwowego mózgu, EEG, nakłucia lędźwiowego, licznych prześwietlań, Katie została wypisana ze szpitala dziecięcego z nieznanym rozpoznaniem.

    Robiłam fizjoterapię z nią cztery razy dziennie i raz na tydzień zabierałam ją do szpitala dziecięcego by spotkać się z fizjoterapeutą. Stopniowo Katie zaczęła się poprawiać. Mogła poruszyć swoimi małymi palcami i mogła zgiąć jej lewe ramię do jej łokcia.
    Byliśmy zadowoleni z jej postępów. Pediatra, który sprawował opiekę nad Katie po tym jak była hospitalizowana zasugerował, żeby przywieźć Katie do naszego lekarza rodzinnego na szczepienie DPT-Polio w 4 miesiącu życia. Żadna wzmianka nie padła kiedykolwiek że paraliż Katie jest powiązany ze szczepieniem. Teraz wiem, że Katie doznała klasycznej reakcji na ustną szczepionkę choroby Heinego-Medina. Ramy czasowe do pojawienia się choroby Heinego-Medina ze szczepionki wynoszą czternaście do dwudziestu jeden dni. Przypadek Katie pasował. Nasze dziecko zaraziło się chorobą Heinego-Medina od szczepionki, która jest żywą, osłabioną szczepionką. Nigdy nie powinna otrzymać drugiego szczepienia.
    Jednakże, w mojej niewiedzy. Przekazałam swoje piękne dziecko aby otrzymała drugą dawkę szczepionki DPT-Polio. To było jak przekazywanie „ jagnięcia do uboju. "
    Katie, kolejny raz spała niezwykłą ilość czasu. W medycznej literaturze nazywamy to „ nadmierna senność”. Jest to wymienione w ulotce produktu farmaceutycznego jako niekorzystna reakcja na szczepionkę gdyż jest oznaką zapalenia mózgu. Również wymieniona jest gorączka, której Katie również doświadczyła.
    Śledząc jej drugie szczepienie, kolejny raz nie ssała energicznie. Nie udało jej się przybrać na wadze.
    Około 2 tygodni po jej szczepieniu, Katie obudziła się w środku nocy i krzyczała całymi godzinami. Nie mogłam jej pocieszyć. Jej krzyk był wysoko tonowy i brzmiał jakby była w niewymownym bólu. Ulotka produktu mówi o tym "krzyk mózgowy” spowodowany przez obrzęk mózgu. Epizody krzyku i ciągłego płaczu również są wymienione w ulotce produktu jako niekorzystna reakcja i jest przeciwwskazaniem dla dalszego szczepienia. Moja matka i siostra przyjechały z Toronto wtedy i moja matka, która wychowała piątkę dzieci powiedziała, że nigdy wcześniej nie słyszała takiego krzyku dziecka.
    Następnego ranka Terry, Katie i ja byliśmy w gabinecie lekarskim opisując koszmar poprzedniej nocy. Lekarz zasugerował, że może Katie ząbkuje! To był ten moment w którym Terry i ja poinformowaliśmy lekarza, że chcemy aby Katie została zbadana przez specjalistów w szpitalu dziecięcym w Toronto. Spotkanie zostało umówione w Toronto za miesiąc.
    Katie nigdy nie dotarła do Toronto. Umarła tej nocy.
    Po spotkaniu u lekarza, odwieźliśmy Katie do domu. Wydawało się że zaczęła zdrowieć poprzedniej nocy. Cieszyła się i bawiła się zabawką, którą właśnie kupiliśmy dla niej aby wzmocnić jej lewe ramię. Miała na sobie nadal różową sukienkę . Pamiętam jak leżała na podłodze z bratem, tatusiem, babcią i Ciocią, wszyscy patrzący z uwielbieniem ponieważ spuściła mały sznurek i twarz klowna pojawiła się. Byliśmy roześmiani jaka mądra była, i Katie przyłączyła się do naszego śmiechu. Była tak dumna z siebie!


    Treść doklejona: 06.06.12 21:35
    cd:
    W tą noc, zanim poszliśmy spać, sprawdziliśmy Katie. Nigdy nie zapomnę jej twarzy. Była złota poświata oblegająca jej głowę, to dało mi do myślenia że to z pełni księżyca. Sypialnia była ciemna, nie włączyliśmy światła ale ta niewiarygodna poświata otaczała jej twarz. Sądzę, że byliśmy świadkami jak duch Katie opuszcza jej organizm. Zaczęłam robić sztuczne oddychanie podczas gdy Terry zadzwonił po ambulans.
    Katie została uznana zmarłą w drodze do szpitala. Lekarze kontynuowali przywracanie jej do życia. Nasze piękne dziecko zostało uznane za zmarłe 8 listopada 1983.
    Nie mogę opisać bólu, którego doświadczyliśmy po stracie naszej córki. Wszystkie z naszych marzeń i nadziei umarły tego dnia. Nie dano nam przyglądania się, jak rozwija się w młodą kobietę. Naszemu synowi Peterowi nie dano radości z rośnięcia razem z młodszą siostrą i naszym przyszłym dzieciom, Natalie i Michaela, nie dano możliwości posiadania dużej siostry z która mogliby się bawić i zwierzać jej. (…) Mam nikłe wspomnienia z dwóch lat następujących po śmierci Katie. Istniałam, dbałam o mojego dwuletniego syna, ale mój żal był tak wielki, i byłam tak zupełnie pochłonięta tym. Dźwigałam głęboki fizyczny ból i ciężar koło mojego serca przez wiele lat.
    Po tym jak Katie umarła, zgodziliśmy się na sekcję zwłok ponieważ rozpaczliwie chcieliśmy odpowiedzi. Nie otrzymywaliśmy wyników, dopiero osiem miesięcy później zostaliśmy powiadomieni, że Katie umarła z powodu wirusa ale patolog nie był w stanie zidentyfikować co to za typ wirusa. Więc zasadniczo byliśmy „w lesie”.
    Czternaście miesięcy następujących po śmierci Katie, Terry i ja kładliśmy się do łóżka gdy powiedziałem mu: „Chcę zobaczyć co jest w Dzienniku ", śledczym widowisku, które prezentowane było w wiadomościach CBC. Zostałam sparaliżowana ponieważ słyszałam debatę Eddy West z Dr. Ronald Gold ze Szpitala Dziecięcego w Toronto, w związku z poważnymi niepożądanymi reakcjami i nekrologami, które mogą występować po dziecięcych szczepieniach. Córka Eddy doznała poważnej reakcji na szczepienie MMR. To było oczywiste że Edda zrobiła dogłębnie badania nad kwestia szczepienia. Nagle dowiedziałam się w ten w sposób, że nigdy nie wiedziałam co spowodowało śmierć Katie. To było dziecięce szczepienie.
    Nawiązałam kontakt z Eddą następnego dnia i rozmawiałyśmy przez telefon przez długi czas. Była cudowna, oddana i cierpliwa. Wysłała mi grubą kopertę pełną informacji w związku ze szkodliwymi i śmiertelnymi efektami dziecięcych szczepionek.
    Zawsze będę wdzięczna Eddzie, ponieważ byłem w ciąży z moim trzecim dzieckiem i miałam zaszczepioną Natalie, ponieważ wciąż nie wiedzieliśmy co spowodowało śmierć Katie.
    Obeszłam wszystkich lekarzy z tą nową informacją, lekarza rodzinnego, neurologa, pediatrę i patologa, który widział Katie. Ich reakcja była bardzo ciekawa i niespodziewana. Gdy wspomniałam o możliwości śmierci Katie spowodowanej szczepieniem, żaden z lekarzy nie spojrzał mi w oczy. Powiedzieli mi, że nie ma całkowicie żadnego związku pomiędzy śmiercią Katie a jej szczepieniem. Żaden z nich nie powiedział zróbmy przegląd zapisów dotyczących Katie i zobaczmy kiedy zaczęła się silna gorączka, strata wagi i paraliż. Byłam nakłaniana by nie myśleć o tym już i skoncentrować się na mojej ciąży.
    po dziewiętnastu latach od śmierci Katie, dwie z czterech szczepionek, które otrzymała zostały usunięte z rynku z powodu niepokojów dotyczących ich bezpieczeństwa. Sabin - ustna szczepionka choroby Heinego-Medina nie jest używana już w Kanadzie ponieważ jest bardzo dobrze opisane w medycznej literaturze, że ta ustna szczepionka na polio powodowała paraliż i śmierć. Dziwne, że nie było żadnych fanfar gdy ustną szczepionkę na polio wycofano. To było bardzo cichutko usunięte z rynku. Żadna wzmianka nie została zrobiona o niezliczonych dzieciach, które umarły albo u których pogłębił się paraliż po tej skażonej szczepionce.
    Katie otrzymała pełno komórkową szczepionkę na koklusz, która również została wycofana z rynku Kanady, na korzyść japońskiego bezkomórkowego kokluszu. Od 1930 roku gdy na pełno komórkową szczepionkę na koklusz udzielono zezwolenia, dobrze zostało udokumentowane że mogła spowodować trwałe zaburzenia, encefalopatię powodującą stałe uszkodzenie mózgu i śmierć dzieci. Statystyki niepożądanych odczynów nigdy nie były przechowywane, i nadal nigdy nie będziemy wiedzieć, ile niemowląt umarło w następstwie dziecięcych szczepionek.
    Śmierć tych dzieci była zamiatana pod dywan, jakby nigdy nie istnieli, jakby te maleńkie dzieci nigdy nie były kochane i nie dostarczyły tak dużo radości dla swoich rodzin. Ich życia zostały poświęcone dla tak zwanego „dobra innych”.
    Po dziewiętnastu latach, prawda o śmierci Katie spowodowanej szczepieniem nigdy nie została uznana przez środowisko lekarskie. Pomimo faktu, że Katie jest dowodem klasycznej reakcji na ustną szczepionkę polio, z gorączką, wysokim krzykiem, paraliżem i śmiercią, wszystkim co zostało wymienione w ulotce produktu i na Raporcie „Vaccine-Associated Adverse Event Form from Health Canada”, jej śmierć nigdy nie została zarejestrowana lub wymieniona jako następstwo ustnej szczepionki na chorobę Heinego-Medina.
    Jako matka Katie i jej adwokat, będę kontynuować walkę o prawdę o niej i prawdę niezliczonych innych dzieci, które zostały poświęcone dla programu immunizacji, który odmawia patrzenia na straty w ludziach w wojnie z drobnoustrojami.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.