Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeNov 25th 2018 zmieniony
     permalink
    Ja mam w karcie zdrowia wpis, że na różyczkę chorowałam - i mam to potwierdzone, bo sprawdzałam przeciwciała w ciąży. W klasie IgG norma dlatego badania była do 10, a mój wynik to 128.

    A dziś mój brat w domu rodzinnym znalazł moją książeczkę zdrowia - byłam szczepiona na odrę wieku 11,5 mies. Czyli badania przeciwciał świadczą o tym, że odporności nie mam, bo szczepionkami już przestała działać, a chorować nie chorowałam (mimo wpisu w karcie zdrowia).
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeNov 25th 2018
     permalink
    Kiedyś szczepili na ospę ale nie na wietrzną.
    Co do różyczki to ja również chorowałam a potem byłam szczepiona. W moim rocznika szczepili tylko dziewczynki. Teraz wszystkie dzieci mają już mmr.
    • CommentAuthorkarolciat
    • CommentTimeNov 25th 2018
     permalink
    No to ja nie odnotowałam faktu szczepienia. A karta zaginęła w moim liceum. Niby mieli oddawać, ale ciągle nie było komu jej wydać z gabinetu. Mój mąż dostał po maturze, ja już nie...
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeNov 25th 2018
     permalink
    Ja dostałam w dniu rozdania świadectw maturalnych. A książeczki zdrowia nie masz?
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeNov 25th 2018 zmieniony
     permalink
    Mam skan książeczki zdrowia - szczepiona byłam na krztusiec, tężec, błonicę i polio (5 dawek do 7 r.ż.) oraz na odrę (1 dawka) i gruźlicę (w 4 dobie życia - w piątej wyszłam ze szpitala). I tyle.
    W rubryce odnośnie przebytych chorób - brak jakichkolwiek wpisów.

    No i w części dotyczącej zaleceń odnośnie karmienia piersią: "Karmienie piersią 7x na dobę. Dopajanie. Podawanie witamin od 3 tygodnia życia".
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeNov 26th 2018
     permalink
    EwaSmerf, no szczepienia na ospę prawdziwą nie da się nie zauważyć - to okrągła blizna na prawym ramieniu (wydrapywało się ranę i podawało szczepionkę). Ostatni szczepiony w PL rocznik to 79 ale mogło być różnie ;)

    Treść doklejona: 26.11.18 08:45
    marion: Mam skan książeczki zdrowia - szczepiona byłam na krztusiec, tężec, błonicę i polio (5 dawek do 7 r.ż.) oraz na odrę (1 dawka) i gruźlicę (w 4 dobie życia - w piątej wyszłam ze szpitala). I tyle.

    Jedna dawka nie daje odporności na długo :( Ale jakoś zapomniano o tym poinformować.
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 26th 2018
     permalink
    musze sie przyjrzec. wydawalo mi sie kiedys, ze takowa mam, ale teraz nie moge wyczuc, a wpracy jestem wiec nie bede sie rozbierac, hihi
    -- ;
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeNov 26th 2018
     permalink
    Marion czyli faktycznie szczepienia nie daja odpornosci na cale zycie,wiec dlaczego nie ma obowiazku szczepien doroslych ,ktorzy sa takim samym zagrozeniem jak dzieci nieszczepione.
    Czy w takim razie bezpieczniej przechorowac choroby wieku dzieciecego?

    Treść doklejona: 26.11.18 09:37
    Jak bylam ostatnio na szczepieniu to pigułka mnie wyzwala ze moje dzieci sa zagrozeniem dla tych szczepionych. Zapytalam czy ona byla szczepiona na odre to mowi ze tak i nadal ma przeciwciala
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeNov 26th 2018
     permalink
    Mój mąż rocznik 79 i szczepienia na ospę nie ma. Na odrę chyba tylko jedna dawka. Ja mam już na odre dwie dawki.
    Bonim, Twoje dzieci są zagrożeniem nie dał tych zaszczepionych, ale dla tych które z różnych względów medycznych zaszczepione być nie mogą. W szczególności dla tych z niedoborami odporności albo chorych przewlekle.
    Ja jeśli chodzi o odrę mam lekką panikę. Młodej nie mogę zaszczepić bo ciągle chora. A tej odry wokół coraz więcej i więcej. U nas niedaleko budują bloki i pracują tam Ukraińcy. I mam stracha.

    Wczoraj widziałam w tvn dokument o odrze na Ukrainie. Wypowiadali się m.in rodzice chłopca nastolatka, który zmarł parę tygodni temu na odrę. Pokazywali dzieciaki na oiomie z powikłaniami. Naprawdę ktoś potrzebuje jeszcze jakiś argumentów?
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeNov 26th 2018
     permalink
    bonim: Marion czyli faktycznie szczepienia nie daja odpornosci na cale zycie

    No szczepienia nie dają odporności na całe życie. Ale przechorowanie danej choroby już tak.
    Pamiętam jak się szczepiłam na WZW A+B przed I ciążą - rodzinna mi mówiła, że szczepionka będzie działać ok. 10 lat.
    bonim: dlaczego nie ma obowiazku szczepien doroslych ,ktorzy sa takim samym zagrozeniem jak dzieci nieszczepione

    Obowiązek jest tylko wtedy, gdy zaistnieje poważne ryzyko jakiejś dużej epidemii.
    _Isia_: Mój mąż rocznik 79 i szczepienia na ospę nie ma. Na odrę chyba tylko jedna dawka. Ja mam już na odre dwie dawki.

    A który jesteś rocznik?

    Ja rocznik 80 - odra 1 dawka, ospa brak szczepień. Mój mąż rocznik 79 - podobnie.
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeNov 26th 2018
     permalink
    Ja 84. I mam już zupełnie inny wzór książeczki zdrowia gdzie słowa nie ma o ospie. W książeczce męża jest jeszcze rubryka na takie szczepienie.
    Marion, ile płaciłas za te przeciwciala na odre? Może wyślę męża żeby sobie zrobił.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeNov 26th 2018
     permalink
    _Isia_: Marion, ile płaciłas za te przeciwciala na odre?

    Robiłam w Diagnostyce - niby promocja 50% i tylko 5 dni oczekiwania na wynik. Cena po rabacie 32 zł. Badałam tylko w klasie IgG - żeby sprawdzić, czy mam odporność.
    •  
      CommentAuthorbonim
    • CommentTimeNov 26th 2018 zmieniony
     permalink
    Isia ," Twoje dzieci są zagrożeniem nie dał tych zaszczepionych, ale dla tych które z różnych względów medycznych zaszczepione być nie mogą. W szczególności dla tych z niedoborami odporności albo chorych przewlekle. " ale w takim razie i my jestesmy takim zagrozeniem? A większość doroslych uwaza ze odbyli szczepienia w dzieciństwie i sa chronieni. I ze nie sa takim zagrożeniem jak nieszczepione dzieci.
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeNov 26th 2018
     permalink
    Jestem rocznik 84 i mam w książeczce miejsce na szczepienie na ospę. Ale nie byłam szczepiona tylko przechorowalm, mam wpisane w książeczce.
    Innych chorób w tym Odry, nie mam.
    Martwi mnie ta świnka.
    Mojej koleżanki tata zachorował w wieku 40lat na ospę i prawie zszedł, ale gorzej było gdy zaraził się od córki świnką...był w szpitalu.

    Rownież mam schize co do chorób.
    Widząc co sie dzieje w przedszkolach, w jakim stanie dzieci są przyprowadzane to strach się bać...
    Jak moje dziecko ma turbo katar, kaszel i złe samopoczucie i powiem, że zostawiam Go w domu chociaż na te 3 pierwsze dni aby zobaczyć czy coś się wykluje (syn astmatyk) lub że widzę jak źle się czuje, to jestem dziwolągiem i nie raz słyszałam, że katar to żadna choroba a do przedszkola dziecko nie idzie dopiero po 4 dniach gorączki...
    A pózniej ludzie się dziwią, że zmutowane wirusy tyfusy biegają po świecie...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 26.11.18 14:19</span>
    Oczywiście ja znam swoje dzieci i wiem jaki katar to nie choroba a jaki to już czerwona lampka.
    I jeśli widac, że dziecku cieknie z nosa ale jest radosne i zadowolone, to wiadomo, że nie ma tragedii.
    Ale jak czasem widzę dzieci z zawalonym nosem, oczami, wypiekami na policzkach, z zerowym nastrojem, rozdrażnione i zmęczone chorobą a matka mówi, że to katar alergiczny, to sory.
    Pani w przedszkolu takie wlasnie dziecko niedawno odporowadzula do drzwi, mowiac osobie odbierającej chłopca aby przeleczyc Go w domu bo źle się czuje, usłyszała, że to alergia...na co odparła, że PROSI przeleczyć tą alergie, bo już 7 innych dzieci nie chodzi przez TĄ alergie...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 26.11.18 14:21</span>
    Torche litości dla własnych dzieci...
  1.  permalink
    Bonim, dobre pytanie ;)
    Dlaczego nie szczepi sie doroslych tylko dzieci? Przeciez te szczepionki po tylu latach nie dzialaja juz.....
    Sa substancje w szczepionkach ktore producent jasno opisuje ze jesli dziecko ma uczulenie na nie powinno wykonac sie wpierw badania!
    A czy jesli lekarz szczepi to taka gwarancje daje?
    Nie?
    Czyli naraza moje dziecko na utrate zdrowia, ja w takim razie dziekuje za jakakolwiek szczepionke.
    -- ,
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeNov 26th 2018
     permalink
    IwonkaLA: Widząc co sie dzieje w przedszkolach, w jakim stanie dzieci są przyprowadzane to strach się bać...

    Przedszkole nie powinno takich dzieci przyjmować - po prostu. Ale oczywiście rodzice błagają, że nie mają z kim zostawić...
    Ja nie puszczam chorego Frycka (Henia też nie puszczałam) - brałam/biorę opiekę i po sprawie.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 26th 2018
     permalink
    marion, wiezsz, ja np. pracuje w firmie do 20 pracownikow, wiec mi za opieke wyplaca zus. Tak wiec jak mi Marta zachorowala we wrzesniu to kase dostalam dopiero na poczatku listopada. Jakbym sobie tak brala opieke i po sprawie to bym nawet kredytu nie miala z czego zaplacic. Takze owszem, biore jak juz musze, i jak dziecko goraczkuje. Z gilami puszczam. Rowniez zielonymi.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeNov 26th 2018
     permalink
    Ja zauważyłam, że jest tak, że rodzic trochę "podrasuje" dziecko tuż przed wejściem na salę. Środek na gorączkę, wytarcie nosa na korytarzu i fru do sali. Taka przedszkolanka czasem nawet nie zauważy na na czas. A dzieciak zdąży juz rozsiać co ma do rozsiania.

    Ja mam tylko nadzieję, że wprowadzi się u nas zasade, że przedszkola żłobki i szkoły publiczne będą dla tych, którzy przestrzegają prawa i szczepia dzieci. I że system wstawi się za tymi, którzy w tej sytuacji mogą być najbardziej poszkodowani. Bo może zdrowe dziecko jakoś poradzi sobie z odra ale dziecko z nowotworem czy inna choroba juz nie. Obowiązek szczepień jest nadzieja i ochrona dla takich dzieciaków. No ale przecież grunt to własne, nie? Co mnie tam inne chore dzieci obchodzą :/
    I ciekawe, co przeciwnicy szczepień powiedzieli by rodzicom tego chłopca który zmarł. Oraz innych dzieci które nie przeżyły. Jakoś zawsze zręcznie unika się komentowania takich sytuacji.

    32 zł to jeszcze rozsądna cena. Ja mam w pracy Diagnostykę i spore w niej zniżki. Może byłoby jeszcze taniej. Dla porównania za tsh placilam ostatnio 11 zł.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeNov 26th 2018
     permalink
    Ewasmerf: Tak wiec jak mi Marta zachorowala we wrzesniu to kase dostalam dopiero na poczatku listopada.

    Byłam na opiece 2 razy w październiku i raz w listopadzie. Nie miałam wyjścia.
    I też dostaję kasę z opóźnieniem.
    _Isia_: 32 zł to jeszcze rozsądna cena. Ja mam w pracy Diagnostykę i spore w niej zniżki. Może byłoby jeszcze taniej.

    Ja mam kartę stałego klienta Diagnostyki (5% zniżki) plus rodzinną kartę miejską (25% rabatu), ale w tym przypadku rabaty te nie obowiązywały i nie mogli ich naliczyć.
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeNov 26th 2018
     permalink
    Ewa, z całym szacunkiem, bo w wielu kwestiach się zgadzamy.
    Ale wiesz? Ja musiałam zrezygnować z pójścia do pracy bo nie mam z kim zostawić dzieci jak są chore oraz chorowali mi tak, że nie miałam szans puścić „z gilem”.
    Nikt nie patrzy nikomu w kieszeń i jestem od tego daleka.
    Ale jeśli ktoś pracuje to chyba stać Go na opiekę (praca = pieniądze) na te 3-5 dni, bo tyle mniej więcej rozwija się choroba lub mija.
    Nikt nie patrzy na mój budżet, który jest tak dziurawy jak krzesło z Ikea za 50zl.
    Dlaczego mam za każdym razem bić się w pierś i przepraszać za to, że moim zdaniem to nie w porządku w stosunku do swoich dzieci oraz cudzych? Wcale nie mam więcej pieniędzy przez to, że siedzę w domu z chorymi dziecmi, w pewien sposób chroniąc te, których rodzice pracują.
    Jak mam sie czuc, kiedy moje dziecko poszło po chorobie do przedszkola a tam kolega, którego tata jest dyrektorem oddziału banku, i w ramach tego, że pracuje...puścił swojego syna z zapaleniem płuc i tylko zakazał mu biegać bo będzie się szybko męczył...i co? I moje dziecko pochodziło tydzień i miało zapalenie oskrzeli, czego nie miewa (bo chodziło o córkę)...
    Najgorsze jest to, że rodzice wycierając nos przed wejściem, podając syrop w szatni czy zapodając krople do nosa, są mega naiwni, że dzieci nie powiedzą, że np cała noc wymiotowało, gorączkowało lub kaszlało...a rodzice przy odebraniu dziecka i uwadze Pani, zawsze robią oczy i mówią „ojej, nie kaszlał/nie skarżył się/pierwsze słyszę...” ehhh

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 26.11.18 15:12</span>
    A co do szczepień dorosłych.
    To Nikt nigdzie nie mówi, że dorośli mają się nie szczepić lub nie muszą.
    Moja internistka często mówi o szczepieniach.
    A o pediatrze nawet nie wspomnę.
    Najlepsze jak antyszczepionkowcy krzyczą, że szczepienia robią z dzieci cyborgi bo łączą się z DNA itd nie chce mi się tych bredni przytaczać...
    Nie zdając sobie sprawy (chyba?), że w takim razie sami oraz większość obecnych 40-30-20 latków widocznie sa tymi cyborgami, bo mieli niemal identyczne szczepienia przeciw, którym walcza...hehehehehe
    Nie było MMR a dzieci z autyzmem były...jak to tłumaczą?
    Zazwyczaj po takim pytaniu dyskusja się kończy.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 26.11.18 15:14</span>
    Dlaczego nie mogę głośno wyrażać swojej aprobaty dla szczepień? Dlaczego tylko przeciwnicy maja prawo do wyrażania swojej opinii?
    Nie znam Nikogo kto zmarł lub został okaleczony przez szczepienia, za to znam osobiście osobę, która zmarła bo w 91r nie było szczepień na meningokoki...
  2.  permalink
    Iwonka, a jak wytlumaczysz ze dzieci z autyzmem jest teraz mnostwo?
    Jak wytlumaczysz to ze lekarz chce szczepic dziecko ktore jest uczulone na bialko jaja kurzego a w szczepionce jest ono zawarte? No jak?
    To jest okaleczanie dziecka i skazywanie je na pewne cierpienie.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeNov 26th 2018
     permalink
    W kwestii uczulenia na białko jaja kurzego nie mam wiedzy, więc się nie wypowiadam.
    A co do autyzmu, to tak na chłopski rozum.
    Skoro obecnie nadal trwają badania nad autyzmem, skoro nie wszystko jeszcze o nim wiadomo, to znaczy, że kiedyś zaobserwowano takie zjawisko i rozpoczęto jego klasyfikację.
    Wcześniej, jak się rozmawia z ludźmi "starej daty", dzieci inne, chore "na umyśle" były po prostu oddawane lub leczone w zamkniętych ośrodkach jako chore psychicznie.
    Było mówione, że ten to urodził się "głupi" bo nie rozumie, dziwnie chodzi, bije się po głowie itp itd
    Kiedyś było ADHD, moim zdaniem dlatego zaczęto wycofywać się z tej jednostki chorobowej, bo właśnie pojawiło się pojęcie autyzmu i te dwie rzeczy były/są ze sobą tożsame.
    Sama mam wujka, który był określany mianem "głupiego". Był w szkołach specjalnych, BA! nawet został wysłany na okres podstawówki do psychiatryka, gdzie pobierał wykształcenie bo cioci tak doradzili bliscy...
    Nigdy nie miał diagnozy, do pewnego momentu. Gdy ileś tam lat temu ubiegał się o rentę, trzeba było mieć podstawę. Okazało się, że z wszelakich danych i badań [od porodu, przez wszystkie ośrodki itd] wynika iż ma porażenie mózgowe.
    Teraz zapewne od pierwszych symptomów byłoby wiadomo co mu jest, a tak, ciągle był "głupi"....
    Dla mnie nie ma w tym nic nadzwyczajnego, że teraz jest tyle diagnoz. Medycyna idzie do przodu a nie cofa się do średniowiecza.
    Kiedyś nie było diagnozy - rak.
    A moja prababcia umarła na...śmierć, mając objawy typowe dla raka przewodu pokarmowego...ale kiedyś pojęcie rak było nieznane, co nie świadczy o tym, że nie występowało, po prostu nie było metod diagnostycznych.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 26th 2018
     permalink
    Doklasnie jak iwonka pisze.znam mnostwo doroslycg ze sowktrum zdiagnozowanych dopiero w wieku doroslym
    -- ;
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 26th 2018
     permalink
    http://www.bochnianin.pl/n/wydarzenia/25040/szpital-w-bochni-lekarze-kontra-rodzice-stanowcza-postawa-medykow-uratowala-zycie-noworodka
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 26th 2018
     permalink
    Nooooo właśnie miałam Wam wrzucać, to u mnie się stało w mieście !!! :shocked: :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeNov 26th 2018
     permalink
    W PL wszyscy znają się na wszystkim. Poczyta w necie, posłucha koleżanki i już jest specjalistą ;) Pani Sochy dzieci mają po szczepionkach łuszczycę, synek mojej pracownicy jest przez MMR niegrzeczny a jakiś ojciec na grupie FB twierdził, że jego dziecko ma po synagisie padaczkę - zapomniał tylko dodać, że jego dziecko to skrajniak z wylewami dokomorowymi 3 i 4 stopnia. Każdy widzi to co chce zobaczyć ;)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
  3.  permalink
    Obe, ale nie trzeba czytac w necie zeby wiedziec ze szczepionki maja rowniez skutki uboczne, wystarczy tylko przeczytac ulotke.
    Po lekarstwach np polopiryna etc maga byc dzialania niepozadane wiec dlaczego niby po szczepionkach nie moga wystapic?
    I dlaczego dziecko miesieczne szczepi sie ta sama dawka co doroslego? Chyba powinien byc jakis przelicznik?
    Jak ci lekarz przepisuje antybiotyk dla dziecka? Taka sama dawka co dla doroslego? Czy zalezy ona od masy ciala?
    Masz racje, kazdy widzi to co chce zobaczyc i najlepiej jest sie sluchac tvn, tam sama prawda i tylko prawda :tooth::tooth:
    -- ,
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeNov 27th 2018 zmieniony
     permalink
    biedronka28: Iwonka, a jak wytlumaczysz ze dzieci z autyzmem jest teraz mnostwo?

    Wielu łączy autyzm z podaniem szczepionki MMR (wg kalendarza 13/14 miesiąc życia). A mało kto wie, że cechy autystyczne u dzieci pojawiają się najczęściej w wieku ok. 1,5 roku. Te dwie kwestie nakładają się na siebie czasowo - czyli bingo, mamy "winnego".

    Biedronko - mój młodszy syn dostał pierwszą szczepionkę (pojedynczą) w wieku 22 miesięcy. Nawet szpitalnych szczepień odmówiłam. Ominęło go więc MMR w wieku 13/14 mies. Niestety w wieku 1,5 roku zaczął się "dziwnie" zachowywać. Pojawiły się klasyczne cechy autystyczne. Do wieku 1,5 roku nie przyjmował żadnych leków (antybiotyki itp.). Tak więc w naszym przypadku muszę obalić mit łączący MMR z autyzmem.
    A jak Ty wytłumaczysz naszą sytuację?
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeNov 27th 2018
     permalink
    biedronka28: Obe, ale nie trzeba czytac w necie zeby wiedziec ze szczepionki maja rowniez skutki uboczne, wystarczy tylko przeczytac ulotke.
    Po lekarstwach np polopiryna etc maga byc dzialania niepozadane wiec dlaczego niby po szczepionkach nie moga wystapic?
    I dlaczego dziecko miesieczne szczepi sie ta sama dawka co doroslego? Chyba powinien byc jakis przelicznik?
    Jak ci lekarz przepisuje antybiotyk dla dziecka? Taka sama dawka co dla doroslego? Czy zalezy ona od masy ciala?
    Masz racje, kazdy widzi to co chce zobaczyc i najlepiej jest sie sluchac tvn, tam sama prawda i tylko prawda

    A gdzie ja napisałam, że szczepionki nie mają skutków ubocznych? Widzisz, każdy widzi to co chce ;)
    TVN kłamie a TVP mówi prawdę objawioną, jak za komuny (wiesz co to takiego?) ;) Skąd wiesz kim jestem z zawodu? Jaka to szczepionka podawana jest w za dużej dawce i skąd to wiadomo i ile dzieci przez to umarło lub jest ciężko chorych? Skąd wiesz, że do wszystkich szczepionek stosuje się przelicznik wagowy? Skąd czerpiesz wiedzę wakcynologiczną? I ostatnie, zasadnicze pytanie - kto chce zabić lub okaleczyć nasze dzieci i dlaczego?

    Treść doklejona: 27.11.18 08:09
    marion: Biedronko - mój młodszy syn dostał pierwszą szczepionkę (pojedynczą) w wieku 22 miesięcy. Nawet szpitalnych szczepień odmówiłam. Ominęło go więc MMR w wieku 13/14 mies. Niestety w wieku 1,5 roku zaczął się "dziwnie" zachowywać. Pojawiły się klasyczne cechy autystyczne. Do wieku 1,5 roku nie przyjmował żadnych leków (antybiotyki itp.). Tak więc w naszym przypadku muszę obalić mit łączący MMR z autyzmem.
    A jak Ty wytłumaczysz naszą sytuację?

    Smugami kondensacyjnymi :bigsmile:
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeNov 27th 2018 zmieniony
     permalink
    Wrrr...napisałam mega długo post i mi wcięło...ehh

    biedronka, jak sama zauważyłaś, nawet polopiryna ma skutki uboczne.
    Szczepionka to lek, i tez ma skutki uboczne.
    Szczepienia podawane są od wielu lat na całym świecie, stad tyle skutków ubocznych w ulotce. Chociażby jeden czy dwa przypadki na pare milionów szczepień, daje podstawę do wpisania tegoż faktu w ulotce.


    biedronka28: I dlaczego dziecko miesieczne szczepi sie ta sama dawka co doroslego? Chyba powinien byc jakis przelicznik?


    A to do zarażenia dziecka potrzeba mniej wirusa niż do zarażenia dorosłego?
    Hmmm.
    Słyszałam, że niektórymi patogenami zarażamy sie droga kropelkowa, ale nie wiedziałam, że u jednych tych kropelek musi być więcej niż u innych...
    Ehhh

    Najbardziej kocham stwierdzenie „poczytaj sobie w necie, tam masz badania naukowe...”
    Hahahahaha
    A najlepsze są badania „naukowe” z Argentyny, MEKSYKU czyli krajów tak skorumpowanych, że nawet śmierć można kupić na kilogramy...
    Badania sprzed 50-60 lat...
    I takie badania jak moja koleżanka chciała mi „sprzedac”.
    Wg badań jakie otrzymała od swojego guru, miała certyfikat na fruktozę ze stewii :shocked: hahahahah
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeNov 27th 2018
     permalink
    A ja dalej czekam aż ktoś zechce mi odpowiedzieć na pytanie co powiedzieć rodzicom, których dziecko zmarło na odre? Co Wy antyszczepionkowcy na to? Ze odra to lekka choroba i warto przechorować? Chyba argumentów brak, co? Na żadnym blogu nie napisali, że ludzie umierają na choroby zakaźne? Chyba na tvp też o tym nie mówią bo przecież TVN kłamie. Oj ludzie ludzie, ogarnijcie się zanim zrobicie krzywde sobie lub innym...
  4.  permalink
    Obe, kto chce okaleczyc dzieci?
    Nie slyszalas o tym ze pacjent wyleczony to pacjent stracony?
    Zyski musza byc.
    Dziwne ze autyzm zbiega sie z mmr.....
    Mam nadzieje ze jak szczepionka przeciw grypie bedzie dostepna to zaszczepicie swoje dzieci ;) tvn naglosni sprawe i wszyscy poleca sie szczepic bo "epidemia "

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 27.11.18 10:02</span>
    Iwonka, tu nie chodzil o ilosci wirusa a o ilosci substancji w szczepionkach!
    Wiesz chyba co zawieraja szczepionki? Rtec, aluminium etc mozna by wyliczac.
    Chyba nie powiesz mi ze te substancje nie sa szkodliwe?

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 27.11.18 10:05</span>
    Isia, a ja dalej czekam na to az ktos mi powie co powiedziec rodzicowi kiedy jego dziecko zostaje kaleka badz umiera po szczepionce? No co ?
    Przeciez wszyscy wokol mowili ze szczepionki sa ok.
    -- ,
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeNov 27th 2018 zmieniony
     permalink
    biedronka28: Dziwne ze autyzm zbiega sie z mmr.....

    Powtarzam - mój syn w wieku 1,5 roku zaczął przejawiać cechy autystyczne (z biegiem czasu jest ich coraz więcej), a szczepienia na MMR wtedy nie miał. To skoro jesteś takim znawcą tematu, to wg Ciebie od czego u niego ten autyzm ???
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeNov 27th 2018
     permalink
    Biedronka nie pogrążaj się ;) serio wierzysz w takie rzeczy? Autyzmu nie wywołuje mmr tylko to kwestia genetyki. Dzieci które nie są szczepione też autyzm maja więc wg Ciebie skąd się wziął?
    Jeśli mogę zapytać..jesteś lekarzem? Jeśli nie to nie wypowiadaj się o składzie szczepionek bo nie masz o tym zielonego pojęcia i tylko pokazujesz że nic tak na prawdę nie wiesz.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeNov 27th 2018 zmieniony
     permalink
    Brednie.
    Więcej substancji szkodliwych dziecko wdycha na spacerze przy ulicy niż przyjmuje w szczepionce.
    Poza tym, bezpieczne normy np aluminium są zdecydowanie wyższe niż ilośc tej substancji w szczepionce. Nomen omen, aluminium usuwana jest z organizmu bez wchodzenia w reakcje z tkankami.

    Bardziej niebezpieczne są osoby, które idą na szczepienie i ukrywają stan zdrowia dziecka przed lekarzem.
    Ostatnio w wakacje szczepilam syna Tetraxim.
    W poczekalni siedzi mama z synkiem i babcia.
    Nerwowo rozgląda się dookoła i półszeptem mówi do mamy „bedą mu mierzyć gorączkę?”. Mama mówi, zeby była cicho. Ale matka dziecka dodała, że ma nadzieje, że nie bedą mierzyć gorączki i nie wyjdzie, że miał w nocy 39...
    Oraz jakoś czas twmu moja Sasiadka, która pracuje w szkole, poszła z wnukiem i swoją córka na szczepienie.
    Ona chora na antybiotyku, matka dziecka chora ale jeszcze nie była u lekarza...obie poszły do poradni na zdrowa stronę, z dzieckiem które miało „katarek” od ząbkowania...
    Pediatra odesłała je z kwitkiem widząc w jakim stanie są obie opiekunki.
    W Naszym przedszkolu dzieci idą na „przepustkę” na szczepienie. Następnego dnia pomimo gorączki i złego samopoczucia idą do przedszkola...
    Jak zweryfikować czy pogorszenie stanu zdrowia dziecka jest szczepienie czy nabyta infekcja gdy organizm po szczepieniu jest osłabiony?
    Ludzie często nie widzą reakcji przyczynowo- skutkowej.
    W Naszym przedszkolu jest 250 dzieciaków...moje dzieci chodzą tam od 4,5 roku. Nie znam żadnej kaleki poszczepiennej, żadnego zgonu poszczepiennego, nawet żadnego cyborga nie widuje...


    biedronka28: Dziwne ze autyzm zbiega sie z mmr.


    Czytalaś co napisała Marion?

    biedronka28: Mam nadzieje ze jak szczepionka przeciw grypie bedzie dostepna to zaszczepicie swoje dzieci ;) tvn naglosni sprawe i wszyscy poleca sie szczepic bo "epidemia "


    A to nie ma szczepionki przeciw grypie? :wink:
  5.  permalink
    Szczepionka przeciw grypie jest, mam nadzieje ze bedzie obowiazkowa i pojdziecie sie wszyscy zaszczepic ;)
    Lekarzem nie jestem, ale mam ciocie ktora jest lekarzem i byscie nie uwierzyly co farmacja robi byle tylko zarobic :confused:
    Ale szczepcie co wam tam tylko wcisna ;)
    Zbawiac swiata nie zamierzam :tooth:

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 27.11.18 10:38</span>
    Agata, nie musze byc lekarzem by czytac ulotki i sklady szczepionek.
    Lepiej dobrze ty sie wglab w te sklady bo nie masz pojecia o czym piszesz.
    -- ,
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeNov 27th 2018
     permalink
    Biedronka - wszystkim odpowiadasz, tylko nie na moje pytanie. Dlaczego?
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeNov 27th 2018
     permalink
    Oraz pytanie drugie mam - jeśli Twoje dzieci zachorują na jakąś chorobę zakaźną (nie życzę ci tego, ale różnie bywa), to mam rozumieć, że będzie ich leczyć Twoja ciocia, w Twoim domu i za Twoje pieniądze, tak? Bo chyba nie w publicznym szpitalu, za naszą kasę...
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeNov 27th 2018
     permalink
    Ty idź lepiej swoje dzieci zaszczep.
    Szkoda pisać dziewczyny bo tutaj żaden racjonalny argument nie trafia. Tu jest wiara w buraki i kapustę, "dogłębna" znajomość środowiska medycznego oparta na wiedzy cioci i blogach. Szkoda czasu na pisanie. Oby państwo było bardziej efektywne w egzekwowaniu obowiązku szczepień.
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeNov 27th 2018
     permalink
    Marion, ale to nie są odpowiedzi.
    To taki trik psychologiczny antyszczepionkowcow...odpowiedzieć tak, aby nie odpowiedzieć, i udawać, że jest się atakowanym i przez to nie można udzielić odpowiedzi. Hahahaha
    Idealnie widac to na przykładzie programu Skandalisci, z udziałem Pana Zięby.
    Tak odpowiadał, że aż nie odpowiedział na żadne pytanie bo Pani prowadząca nie pozwalała mu odpowiedzieć na zadane przez siebie pytanie :rolling:
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeNov 27th 2018
     permalink
    Oglądałyście "Noce i dnie"? "Ludzie, chowajta się! Doktory jadą!". Wieki minęły a u niektórych nic się nie zmieniło ;)
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeNov 27th 2018
     permalink
    Eeeee Isia, teraz to same doktory w internecie :)
    Badania naukowe czytają, ukryte terapie odkrywają, włączają myślenie...

    Ciekawe czy wiedza, że 99% opracowań badań jest w języku angielskim i trzeba być nie lada mózgiem, aby zrozumieć język medyczny, szczególnie po Angielsku.

    Raz weszłam ba stronę Zięby...powiem tyle...widac, że pisał to inżynier mechanik :wink:
  6.  permalink
    Marion nie martw sie, nie lecze dzieci na nfz ;)
    Mieszkam w IE i za opieke medyczna place z wlasnej kieszeni.
    I mam to szczescie ze tutaj szczepionki nie sa obowiazkowe.
    " Jest ryzyko jest wybor " .
    A wy eksperymentujcie dalej na swoich dzieciach.
    Widzisz Iwonka, a odp mi na pytanie ktore zadalam ci na watku o astmie, ze u mojego dziecka po odrobaczeniu astmy nie ma juz 3 lata?
    Och, wiem napiszesz ze z wiekiem przeszla :tooth::tooth:
    Dziwny zbieg okolicznosci :thumbup:
    Sama najpierw odp na pytania a pozniej ich zadawaj.
    Szkoda mi tu czasu swego cennego marnowac, wole poczytac artykuly i badania a nie jakies brednie.
    -- ,
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeNov 27th 2018 zmieniony
     permalink
    Nadal nie odpowiedziałaś na moje pytanie - skąd u mojego syna autyzm??? Skoro jesteś taka oczytana, to zapewne znasz odpowiedź. Dlaczego mnie ignorujesz? Chętnie się dowiem jak mu pomóc...

    biedronka28: A wy eksperymentujcie dalej na swoich dzieciach.

    Tak, zabierzmy szczepionki dzieciom z Afryki - niech giną! Nie setkami - milionami! Przeludnienie mają - więc będzie jak znalazł.
    •  
      CommentAuthor°Agata°
    • CommentTimeNov 27th 2018
     permalink
    Biedronka nie masz argumentów na to co mówimy i nas atakujesz w sposób nieprzyjemny. Twoje dzieci Twoja sprawa tylko wiedz o tym że te dzieci są zagrożeniem dla tych które jeszcze na daną chorobę nie mogą być zaszczepione. Ale cóż Ciebie to może interesować? Przecież nawet się o tym nie dowiesz bo może się to zdarzyć w sklepie na zakupach albo przy zabawie w piaskownicy.
    -- [url=https://www.suwaczki.com/][
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeNov 27th 2018 zmieniony
     permalink
    biedronka, ale Ty mi nie zadałaś żadnego pytania, tylko stwierdziłaś, że po odrobaczaniu i dzięki pestkom z dyni i kieszonkom Twój syn od 3 lat nie ma astmy.
    Co mam odpowiedzieć na zdanie twierdzące?

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 27.11.18 12:27</span>
    A w kwestii szczepień.
    Wczoraj dzwoniłam do Medicover w sprawie MMR/Priorix, i nigdzie nie ma.
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeNov 27th 2018
     permalink
    Nie ma? Ale dla dorosłych czy dla dzieciaków które mają obowiązkowe szczepienia?
    Moja mała i tak od wczoraj z glutem a ja na antybiotyku wiec znów szczepienia nie będzie. Ale jakby się wreszcie udało na jakiś czas zejść z chorób i umówić się na szczepienie a szczepionki nie będzie to trochę słabo.
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeNov 27th 2018
     permalink
    Dla siebie chciałam sprawdzić, dzieci były szczepione. A ja nie chorowałam na świnkę.
    U mnie był identyczny problem. Jak syn był chory, to szczepionka była, a kiedy ozdrowiał to okazało się, że w UK był szał na Priorix i czekałam 6 miesięcy aż się pojawi.
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeNov 27th 2018 zmieniony
     permalink
    _Isia_: Nie ma? Ale dla dorosłych czy dla dzieciaków które mają obowiązkowe szczepienia?

    W przychodniach są tylko dla dzieci zarezerwowane.
    Isia - zadzwoń do Waszej przychodni - powiedz, że dziecko choruje, ale jak wyzdrowieje to przyjdziesz. Niech Ci odłożą szczepionkę, jak mają więcej na stanie, a szybko im schodzą.

    Na stronie Kto ma lek po wpisaniu lokalizacji miasta można dowiedzieć się, w której aptece jest dostępny lek/szczepionka. U mnie w mieście i w promieniu 50 km brak Priorixu.
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeNov 27th 2018
     permalink
    U nas perspektywy na szczepienie są takie marne... Mała była zdrowa może z 10 dni. W miedzyczasie ja się pochorowalam wiec ryzyko, że coś złapie ode mnie duże. I po kilku dniach znów zielony glut z nosa i marudzenie więc coś się kroi. Ja jej chyba do wiosny nie zaszczepię bo autentycznie ciągle ktoś w domu chory. Starszak przynosi z przedszkola i po kolei wszyscy chorujemy. Ostatnie z tego łańcuszka jeszcze nie zdąży wyzdrowieć a juz coś nowego młody przyniesie. Bierzemy witaminę C, D, probiotyki i naprawdę dobre dha. Dzieci dobrze jedzą, mają dobra dietę. Na dwór chodzą (jak nie ma smogu), nie przegrzewane, ubrane odpowiednio do pogody. W domu stoi oczyszczacz powietrza żeby i te wirusy i smogu filtrować. I nic, chorujemy dalej :confused:
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.