Hej, też czekam na @. Zostały 2-4 dni, podczas których chyba umrę z niepewności;) Generalnie od 1 tyg. mam spotęgowane objawy przedmiesiączkowe, czego nigdy nie miałam - silne kłucia prawego jajnika, skurcze podbrzusza, ból krzyża. Zazwyczaj występowały one w 2. dzień @, więc ciekawa jestem czy coś z tego wyniknie. Ponadto ciągle chce mi się spać, ale zrzucam to na przepracowanie, choć trudno się nie nastawiać...do końca miesiąca powinno się wyjaśnić. :) Niby niedużo czasu zostało, a jednak....Test zrobiłam w niedzielę, ale było to za szybko jak się okazało (7 dzień wysokich temperatur). Trzeba pracować nad cierpliwością
tak kodama ten niby okres mialam 8 stycznia i trwał az 2 dni i było to bardziej plamienie niz okres.wiec generalnie jesli nie bede w ciazy to nastepny powinnam miec tez ok 8go.ale ze bylam w tam tym tyg u gina bo mnie ten @ zmartwil to wysłal mnie na usg ktore mam na 31go i jak go zapytalam czy jestem w ciazy to powiedzial mi ze on ciazy nie bada cokolwiek mialo by to znaczyc...co do objawow to tak jak napisalam wczesniej dzis dodatkowo jestm jak balon wzdeta i pobolew mnie prawy jajnik i dzis wydarlam sie tak na swojego faceta ze az oczy postawil i on tez sie zastanawia czy jest cos na rzeczy...a co do testu misia to sie zastanawiam,ale nie wiem czy nie jest za wczesnie...ogolnie stan mojego podbrzusza jest taki jak na @,ale przeciez to grubo za wczesnie...
Dziewczęta, poradźcie mi, proszę... Czy jest szansa, że mogę być w ciąży jeżeli mój cykl rozpoczął się 31 grudnia'10, a stosunki były 19 i 22 stycznia? Okresu powinnam spodziewać się teraz 30-31 stycznia... Ponadto zaobserbowałam u siebie ból brzucha ( nie za silny ) ale moim zdaniem, jak na zbliżający się okres to zbyt wczesny bo zwykle mam bóle dwa, dzień przed okresem, zmiany nastroju - raz ogarnia mnie radość, a raz beczę niemiłosiernie z byle błahostki, dość często siusiam ( tzn. częściej niż zwykle ) - dziś w nocy wstawałam chyba ze 3 razy, a przed zaśnięciem już po wskoczeniu do łoża, wychodziłam do toalety na siusiu chyba ze trzy razy. Mam takie lekkie wrażenie jakbym nie mogła wysiusiać się " do końca "... Co ja dałabym, żeby to było TO!!! Ewentualny test powinnam przeprowadzić najwcześniej w dniu spodziewanej miesiączki? Jak ja się denerwuje... Właściwie jak co miesiąc. Co miesiąc mam nadzieję...
Test niemal zawsze wychodzi wcześniej niż USG. Dlatego zrób sikańca, a jak nie wyjdzie, to na wszelki wypadek betę. Jeśli beta jet ujemna, to raczej nie jesteś w ciąży. Jak wyjdzie "prawie dodatnia", np. norma ciąży jest od 5, a Tobie wyjdzie 3-4, to powtórz wynik za 2-3 dni.
Dziewczyny nie wytrzymałam i przed chwilą zrobiłam test.Skoro mialam taki dziwny@ bo i skapy i dwu dniowy i te moje dolegliwosci to powinnam byc w ciazy,ale najwidoczniej nie jestm bo test wyszedł negatywny to nie wiem dlaczego tak sie stalo,skad objawy i te pobolewania w dole brzucha.W piatek mam USG na ktore pokierował mnie gin,ale sadze,ze szału nie bedzie napewno...
KAROLINA1388 nie martw sie, a może to już w tym cyklu się uda :) skoro poprzedni już stracony nigdy nie jest za późno żeby zacząć obserwację w tym. Zwłaszcza że idziesz na USG to będziesz wiedzieć czy jesteś jeszcze przed czy po owulacji, a tak na wszelki wypadek malujcie serduszka. Co do objawów ciąży to każda staraczka potrafi sobie wiele w nich wmówić. Ja sie nigdy tak nie wsłuchiwałam w swój organizm jak w ostatnim cyklu, a ileż dolegliwości mnie spotkało,haha. Doskonale wiem jak Cię to rozczarowanie boli. Trzymam kciuki.
Dziekuje Lecia28 za słowa pocieszenia.Dzidzi nie planujemy.Kochamy sie bez zabezpieczen jakich kolwiek gdyz tabletek brac nie moge,bo miałam juz 2 poronienia,a na prezerwatywy jestem uczulona tzn na ta substancje ktora sa nasaczone wiec stwierdzilismy,ze jesli bedzie dzidzia to bedzie i zalowac nie bedziemy,ale naprawde myslałam,ze to juz...no coz napewno masz racje i zaczne sie troche bardziej obserwować:) nie umiem liczyc dokladnie tych wszystkich cykli,dni takich i takich,ale poczytam na ten temat i bedzie mi napewno łatwiej mimo wszystko dziekuje.nie zegnam sie jesio z wami napisze w piatek co tam bylo na usg i skad ta krociutka @ i takie dolegliwosci.moze innym starającym sie,nie planującym,ale chcacym sie przyda
Karolina, nie załamuj się. Miałam dokładnie to samo na samym początku: podejrzanie skąpy okres, wizyta u gina, jego ambiwalentny stosunek, beta - i kopniak w krocze po prostu. Załamać się idzie, ale nie warto. Twoje emocje są naturalne i znane każdej z nas aż za dobrze, ale nie ma powodu myśleć, że nie uda się teraz, albo za miesiąc :)
A objawy... ja miewam w różnych momentach: ból podbrzusza, ból jajnika, bolesne i twarde piersi, nudności (bez wymiotów), niesmak w buzi, senność. Pełna niemal lista ciążowych objawów. Nie stresuj się. Myślę, że nie ma żadnego problemu, który by powodował Twoje odczucia. Ale oczywiście do gina idź.
Dziekuje kochane fajnie jest miec osoby z ktorymi mozna podzielic sie swoimi problemami i spostrzezeniami dot.ciazy.zycze wszystkim zafasolkowania i zdrowych bejbusiow w piatek napisze co tam na tym usg wspaniałym wyszło.moze jakis obcy????? pozdrawiam was :*
Karolina, ale skoro dziś miałaś 36,5, to tak jakbyś jeszcze nie była w lutealnej... Może owulacja dopiero przed Tobą? Zacznij obserwacje, a będzie Ci łatwiej stwierdzić co i jak, no i będziesz wiedzieć, w której fazie cyklu jesteś i czy na test za wcześnie, czy nie. Po prostu zapisuj tempkę, a my Ci pomożemy w interpretacji, zanim się wdrożysz.
A ja kiedy byłam w ciąży ( też poroniłam ) nie smakowały mi jogurty , miały zapach i smak jakby były zepsute :) Również miałam ostre młodści , wdęcia , często chodziłam do łazienki , bardzo mi się chciało spać , byłam strasznie wyczulona na zapachy .
Mam 28-29 dniowe cykle. Przytulaliśmy się w dni pł. @ powinnam dostać w zeszłą niedzielę. 3 dzień opóźnienia. Robiłam w piątek (przed @) test - negatywny. Dzisiaj rano - negatywny. Po kilku godzinach (może wcześniej, ale to pewnie bez znaczenia) pojawiła się bardzo blada, niemal widoczna tylko pod pewnym kątem druga kreseczka. Może to tylko moja schiza. Od ponad tygodnia bolą mnie piersi (wręcz nienaturalnie, nigdy wcześniej w taki sposób, nasilony nie zachowywało sie moje ciało), wciąż mam wzdęcia, częściej boli mnie głowa, mam niemal przez cały czas bąbelki w podbrzuszu, czasem mnie kłuje, czasem ciągnie, bolą mnie plecy, jestem śpiaca ale mało śpię. Na zmianę jem czekoladę zajadając chipsy ale nie mam ogromnego łaknienia. Często biegam siusiu. Pieką mnie oczy (jakbym miaa w nich piach). Czy ktoraś z was miała podobnie a jednak okazało się, że była w ciąży? Jestem zdesperowana, od 3-ch lat staramy się o bobaska i nic...
Atomcia dzis bardzo duzo czytałam o owulacji,patrzyłam na wykresy itd i wychodzi,ze od 3dni mam dni płodne a jutro bede miała owulacje...dziekuje zrobilam sobie juz kalendarzyk i codziennie bede zapisywac tempke.tylko mam pytanie zaczac juz od dzis czy poczekac do okresu w lutym??
Karolina, ja bym choćby dla samej siebie i w celach treningowych zaczęła od razu - choćby na kartce papieru. Już będziesz mogła zaobserwować przebieg temperatury, jak się zachowuje przed okresem, jaką długą masz fazę lutealna i czy ewentualnie jest sens robić test. Chętnie Ci pomożemy i podpowiemy, tylko ujawnij wykresy.
Nadal brak @. "Objawy" nie ustąpiły... Aaaaa! Oszaleję chyba Może poczekam jeszcze kilka dni - zrobię test z moczu i jak nadal nic to w poniedziałek pójdę na betę... Hmm...
do casiacadze, a bralas w tym cyklu jakies witaminki albo hormony? ja po wit c.1000 zawsze mam @ kilka dni pozniej (jesli biore caly cykl), duphaston tez moze opoznic i to sporo; co do testow, dla spokojnosci zrob jutro jesli mozesz, ale odczytuj go wedlug instrukcji, po kilku godzinach to chyba juz wynik nie jest wiarygodny; a mierzysz temp? jesli jest ciagle wysoko to szansa ciagle jest; zycze powodzenia
Atomcia zaczelam sobie zapisywac juz odrazu wiec wczoraj bylo 36.5 tak jak napisałam a dzis juz 36.7.Ale powiem ci,ze jesli dobrze wyliczylam i jestem w trakcie dni płodnych i dzis mam owu troche dziwne bo sluz powinien byc przezroczysty,a moj jest biały,lepki....dziwne to jakies...podbrzusze mnie tak pobolewa,tak kłuje...moze ta wydzielina jest taka dziwna bo mam te upławy i ciezko mi zaobserwowac no nie wiem
Karolina, w dzien owulacji sluz nie jest w konsystencji bialka, taki powinien byc toz przez przewidywana owulacja; wiec jesli jest skok temp, to sluz powinien byc dzien, dwa wczesniej, poza tym dzien owulacji dokladnie mozesz oznaczyc chyba dopiero po usg a na podstawie obserwacji tylko przyblizony, czyli najpewniej dni plodne a nie sama owulacje, ale moze sie myle
Wróciłam do domku z testem ;) Nie wytrzymałam i musiałam kupić ;) Ale nie zrobię wcześniej niż w sobotę :) Jeśli do piątku nie będzie @ to w sobotę rano testuję ;) Wtedy już będzie 5 dni od spodziewanej @ więc powinno pokazać mam nadzieję. Test który kupiłam ma 20 mlU/ml więc chyba wykryje ;)
malami007 nie wiem moze masz racje ja jesio nie potrafie dokladnie wyznaczac dni plodnych itd.wiem tyle ile przeczytałam i mniej wiecej zastosowałam na swoim przypadku...im dluzej bede siebie obserwowac tym bardziej sie wprawie.usg mam w pon,ale nie łudze sie,ze jestem w ciazy,bo biorac pod uwage @ moja ostatnia a to,ze test wyszedł negatywny to wiadomo...no,ale na usg pojde...A tobie viorica zycze powodzenia pewnie nie mozesz sie doczekac soboty
KAROLINA1388 dokładnie tak się czuję ;) 50/50 ;) Są momenty że wydaje mi się że na 100 % jestem w ciąży a za chwilę myślę sobie że to przecież niemożliwe i jestem znowu na 100 % przekonana że dostanę niedługo @ ;) A najlepsze jest to że jak mam zrobić test sikany czy betę to mi się wydaje że jak tylko zrobię to od razu tego samego dnia dostanę @ - ale pokręcona jestem
Karolina, malami słusznie mówi - owulacji bez usg nie da się stwierdzić na 100%, tylko dni płodne. I rzeczywiście, jeśli dziś był skok, to i śluz ma prawo być mniej płodny, czyli szczyt śluzu był w ostatnim dniu ze śluzem najlepszej jakości. Jeśli teraz jest skok, to usg w poniedziałek i tak Ci nic nie powie - za wcześnie! Tzn. za wcześnie na wykrycie ciąży, ale czy owulacja już była czy nie - to owszem. A jeśli w ostatnich dniach serduszkowaliście, to szansa na zaciążenie jest, tylko że będziesz to mogła sprawdzić prawdopodobnie za jakieś 2 tygodnie.
tak atomcia serduszkowalismy hehehe.nio dla mnie to wszystko jest bardzo skomplikowane.nie no na usg skierowal mnie gin ale w jakim celu????? tego nie wiem.pewnie zeby zobaczyc czy mam jakies torbiele lub cos innego,albo sprawdzic czy nie jestem w ciazy.napisał cos na skierowaniu,ale nie moge odczytacno zobaczymy jak to bedzie
nie martw sie karolina, wiekszosc z nas sie dopiero tutaj uczy, i ja tez, bo od tego cyklu zaczelam swoja obserwacje, a co do krwawien, to one niestety takie czasem bywaja, raz dwa dni raz 5, ja kiedys mialam 5 dni i krwawilam jak przy zabijaniu prosiaka, teraz mam jeden dzien normalnie i drugi juz leciutko az konczy sie brudzeniem, wiec to niekoniecznie musi byc ciaza; ale oczywiscie sa wyjatki potwierdzajace regule :)
viorica - mam dokładnie takie same huśtawki nastrojów, a raczej nastawienia co do końca tego cyklu. M głaska i całuje mi brzuch, żeby zachęcić "robaczka" do zamieszkania :) to z jednej strony wzrusza, a z drugiej stresuje, bo boję się go zawieść. Wiem, że tak nie będzie i nawet jak nie wyjdzie, to walczymy dalej i koniec, ale jakoś tak podświadomie...
AniaBB moj P tez tak robi i mi jakos dziwnie... Dzis nie wytrzymalam jednak i zrobilam test...negatywny... I sie wkurzam po co robilam juz jak i tak wiedzialam ze pokaze brak ciazy - i dalej nic nie wiem bo ten test o niczym nie przeswiadcza... Chyba czeka mnie beta ;)
To i ja mam pytanko..ostatnia @ miałam 09.01.11,cykle mam około 28-30 dniowe..21 i 22.01 przyjęłam, iż mam dni płodne(śluz płodny) no wiec poprzytulałam się z mężem,23,24.01 śluz się nie zmienił, ale był z domieszka krwi(czerwone niteczki).. uznałam wiec, ze być może własnie jajeczkuje...28.01 i dziś pojawiła się żywo czerwona krew(plamienie) , której jest bardzo niewiele..co o tym myślicie??
Ojoj jak dobrze ze to nie tylko ja Juz myslalam ze jestem psychiczna ze ciagle szukam u siebie objawow (i mam ) ale nic z tego nie wynika. Jak dobrze wiedziec ze Wy tez tak macie i nie jestem sama w swoich paranojach :* odrazu mi lepiej. Ja co miesiac czuje objawy i juz jestem pewna ze to fasolka a tu @ Tak w ogole mam pytanie bo sie tak juz naczytalam o objawach a zadna nie napisala. Czy to prawda ze sutki i obwudki tez ciemnieja? Bo slyszalam od nie jednej osoby ze tak i teraz mam manie przygladania sie sutkom czy nie pociemnialy co by oznaczlo ze fasolkuje na co cierpliwie czekam od pol roku z haczykiem ale wiem ze sie wkoncu doczekam... Pozdrawiam wszyskie staraczki... i nietylko
-- "My thoughts are nothing like your thoughts," says the Lord. "And my ways are far beyond anything you could imagine."
Witam was dziewczynki Atomcia doradziłas zebym zaczela prowadzic obserwacje tempki juz teraz wiec przedstawiam swoje dotychczasowe wyniki: 25.01-36,5 26.01-36,7 27.01-36,9 28.01-36,6 29.01-36,6 narazie to tyle.zastanawiałam sie czy wam pisac bo chyba za mało jesio jest tych temperatur.W pon mam usg ide bo ide wiem ze i tak niczego sie nie dowiem co by mnie zadowoliło no,ale coz.
Talinka, Karolina nie bardzo wie, bo dopiero zaczyna - 8 stycznia (pisała o tym nieco wyżej na tej stronie) miała taki niby okres dwudniowy. Zaproponowałam jej, żeby nawet teraz zaczęła mierzyć, to się zdąży wprawić przed nowym cyklem-no chyba, że nowego na razie nie będzie ;) Karolina, postaraj się też obserwować śluz, to ważne, żeby móc stwierdzić, czy już jest ten właściwy skok - w przypadku trwającego właśnie cyklu, a w następnych - dni płodnych i niepłodnych. To się przyda i w staraniach, i przy odkładaniu. Tempkę i notatki nanoś na kartkę lub tutaj na wykres na 28dni. Jeśli nie masz wersji papierowej, to znajdziesz ją np. na stronach INER-u (dla metody Roetzera): http://www.iner.pl/karty/karta.pdf. Ja na ten przykład nie mam aż tak rozwiniętej wyobraźni, żeby bez rysunku stwierdzić, czy mi się wykres podoba, dlatego z przyjemnością korzystam i z kartki i z 28dni.
Czesc dziewczyny.Hmmm atomcia jesli mowimy o sluzie to wciaz mam taki sam.biały,gęsty i to wszystko.nic sie nie zmienia.dzis znowu zmierzyłam tempke i mialam 37st:/...nie wiem co myslec....apisuje sobie wszystko na kartce i dzis zaczne wdrazac sie w wykresy itp na tej stronie.a niby okres miałam 8go tak jak wyzej bylo napisane i trwał 2 dni...od paru dni bolą mnie piersi i zastanawiam sie czy to objaw przed zblizajaca sie @ , ale do niej jesio 2 tyg...dziekuje atomcia zaraz wejde na ta strone ktora poleciłas:*
Zapisuj koniecznie, bo na razie trudno mówić o skoku - może dziś jest 1 dzień wyższych? A jeśli śluz masz zawsze taki sam, to może potraktować jako stałą wydzielinę? Roetzer w swoich książkach pisze też o tym, żeby nosić bawełnianą bieliznę i przewiewne rzeczy i że uwzględnienie tych wskazówek często powoduje zanik takiej wydzieliny. Fajnie, jakbyś zapisywała tez tutaj, żebyśmy mogły zerknąć na wykres i pomóc (jeśli nie masz nic przeciwko temu).
Aha czyli mam zapisywac tu na tej stronie tak??? tam u gory w wykresach itd???nie nie mam nic przeciwko po to jest ta strona zeby kobiety bardziej wdrozone mogły pomoc tym poczatkujacym a co do wydzieliny to taka mam od ok 2 tyg.kiedys nie miałam wcale,albo taka przezroczysta itp.pierwszy raz mam taka jak teraz.moze dlatego,ze biore ten gynalgin? jutro mam usg na 17 to sie odezwe wieczorem.
Tak, daj znać, co ginek stwierdził na usg. Nie mam pojęcia, czy gynalgin mógł jakoś wpłynąć na tę wydzielinę, może inne dziewczyny mają doświadczenie - albo zapytaj jutro lekarza. Załóż tu pierwszy cykl i wpisuj - na razie również te wcześniejsze temperatury.