Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
Dziewczyny będę leciała z D. do Londynu w sierpniu do męża. Pytanie co mi potrzebne czy wystarczy malemu paszport albo dowód? czy muszę mieć jeszcze jakąs zgodę o której piszą w necie?
i czy do wyrobienia paszportu będzie mi potrzebny jakiś podpis męża?
oby tylko mąż się przekonał ... chociaz jego ciągnie bardziej w stronę zakopanego, szczyrku itp ... no zobaczymy




wystaarczy, ze juz ze strachu zaczelam krav mage trenowac
hehehe
niemniej warto. Na Wegrzech tez z reguly w sezonie piekna pogoda. Balaton jest cudny....długo, długo baaaaardzo plytki...olbrzymi...jest pelno atrakcji wiec dla dzieci tez na pewno cos bedzie
my braliśmy braliśmy rowery wodne, kajaki, narty wodne itp...wieczorami restauracje i knajpki (jedzenie wegierskie jest mega!). Balaton to dla Wegrow trochę tak jak dla nas Baltyk. Musisz wziąć pod uwagę, ze sa tlumy, ale i miejsca do kapieli pelno, bo długo plytko
wkolo Balatonu masz campingi i można tam albo wynająć domek albo namiot rozbic. My braliśmy ze sobą namiot na wszelki wypadek jakby nie było miejsca w domku, ale znalazło się. Jedyne co to warto poczytać wcześniej o tych campingach i cos fajnego wybrać może wcześniej, kilka...bo ich standard jest baaardzo różny...my mielismy fajny, zalesiony, z dobra infrastruktura, bliskojakiegos miasteczka, ale sa tez slabe, skapne w sloncu, domek na domku "nasrane"
Na pewno warto Budapeszt przy okazji odwiedzić. Spokojnie dogadacie się po angielsku. Wegrzy wiedza, ze nikt ich jezyka nie rozumie
Jakby cos to moja kumpela od wielu lat mieszka w Budapeszcie to mogę ja o cos konkretnie podpytac
Najpierw na Warmie potem nad morze. Wiesz jaka ja trzesidupa, a nie chce w trakcie wakaacji co chwile zza siebie sie ogladacwystaarczy, ze juz ze strachu zaczelam krav mage trenowac
hehehe
no ale jakos poza granice PL mi nie spieszno teraz
Wy w Londynie mieszkacie to i tak przyzwyczajona jestes do widokow tych pseudo uchodzcow, a u mnie w miasteczku to "egzotyka" hehe, wiec serio mogla bym sie na walacjach czucbardziej zagrozona i choc wiem, ze to troche nieracjonalne to jednak nie chcialam sie nawet nad tym zastanawiac na wakacjach (ze tu nie pojde, albo to moze byc terrorysta
). No juz tak mam...co zrobie