Aguszka81: Kiedy tak na porzadnie rozkręciły się Wasze maleństwa w brzuszkach, tak ze ruchy były codziennie konkretnie wyczuwalne?

No ja pierwsze ruchy - bardzo delikatne poczułam z początkiem 18tc - jednak na dobre chłopaki rozhulali się z 20tc :P
Jeszcze odnośnie szyjki, ja miałam długo zamkniętą i mi się nie skracała - kryzys nastąpił około 28tc - czułam się wyśmienicie więc poszalałam zakupowo a w 31tc już urodziłam niestety ... Zaczęły się sączyć wody i nie było już odwrotu przed CC. Dlatego uczulam, odpoczynek jest bardzo ważny i nie tyle dla dzieciaków jak dla mamy :D

Aguszka to dobrze, masz dobrego męża i dobrze, że Was pilnuje :D
A jak rodzina zareagowała ma Wasze podwójne szczęście? :P

Witajcie!
witam nową szczęśliwą podwójną mamusię!!
Hej Izunia nie wiedziałam o izie, popłakałam się!

Mini fajnie, że zajrzałaś :D
Odnośnie naszej koleżanki też była zaszokowana i bardzo jej współczuję ... :|

Aguszka81: Izunia mam jeszcze pytanko odnosnie wód płodowych - jak je rozpoznać, czy one są rzeczywiscie jak woda, rzadkie, jaki mają kolor??

Aguszka tu jest fajnie napisane, poczytaj :P
Gdy odchodzą wody płodowe

Aguszka to fakt, wierzgające maluchy w brzuchy to super uczucie :D
Z każdym dniem będziesz czuła je wyraźniej :P

Niesamowita sprawa, tatuś poczuł dziś w nocy pierwszego kopniaczka..... dziś w nocy Maleństwa tak buszowały ze aż nie wiedizałam jak się ułożyć i spać nie mogłam..... cudowne uczucie.... i to czułam już oba Brzdące :))))))))) Jutro idziemy do lekarza na kontrolę, mam nadzieję..... wiem :) że wszystko będzie ok.

To super Aguszka, ze na wizycie wszystko ok, ale i tak się szanuj i odpoczywaj jak możesz.dzieciaczki bedą sie rozpychały coraz bardziej. mnie juz pod koniec było naprawdę ciężko ale warto wytrwać jak najdłużej! a Twoja ciąża jest dwuowodniowa? dwukosmówkowa? też jestem ciekawa co masz w brzuszku. u nas wersje się zmieniały kilka razy, w 20 tyg stanęło na parce

W Stanach przyszły na świat zdrowe ośmioraczki.

Aguszka cieszę się, że u Was wszystko pięknie - oby tak dalej :P
Ama co to znaczy zdrowe? Bo jak dla mnie te ośmiorniczki z pewnością nie są na własnym oddechu, z pewnością z niską masą urodzeniową ... Ich zdrowie można ocenić dopiero po kilku tyg jak nie po roku!
Masz jakiego linka?

Ama pewnie to słyszałaś
Rekordowy poród
Hmm piszą zdrowe dzieci, a potem decydujące są 72h ... czyli co zdrowie prysło ... albo ja mam zupełnie inne mniemanie na temat sowa ZDROWIE! Żywe na pewno, ale czy zdrowe ...

Witajcie!! oby były zdrowe. nic nie powiedzieli ani o masie urodzeniowej dzieci ani o tym w którym tyg ciązy urodzone, ale przypuszczam, że to ok 27 tydz. oby później.
aguszka, jeżeli chodzi o wózek to ja mam peg perego jeden za drugim, wpina się do niego również foteliki samochodowe co jest dużym ułatwieniem póki dzieci małe. ( jeśli ktoś musi korzystać też z samochodu). ja jestem z niego bardzo zadowolona, chociaż ma też swoje minusy ale niestety nie znajdziesz idealnego wózka dla bliźniąt.musisz wziąć pod uwagę czy będziesz go dźwigała po schodach, czy zmieści się do windy jeśli z niej korzystasz albo nawet w zwłykłe drzwi.

mini-mini-1: niestety nie znajdziesz idealnego wózka dla bliźniąt

Mini bardzo słuszna uwaga :D

Nasz wózek jest super pod tym względem, że dzieciaki mogą być ułożone do siebie,jedno za drugim zwrócone do mnie jak również przodem do kierunku jazdy. siedzonka są szerokie bo takie jak w wózku pojedynczym więc mam nadzieję pojeździć nim długo i nie kupować następnego wózka.mają okrycia na nózki no a kierownica sprawdza się rewelacyjnie. wózek ma duże koła i jest bardzo zwrotny, jeździ się nim bardzo dobrze. wszystko wkłada sie na klik nie ma szarpania odkręcania śrubek itd.dla mnie jego minusy to cięzar, no ale jak ktoś znajdzie lekki wózek bliźniaczy to medal mu dam.no i to że składa się go bez siedzisk.
co do łożeczek to ja mam dwa od początku, ale moje dzieci w nich nie śpią. mam nadzieję, że kiedyś będą a ja się wtedy wreszcie wyśpię hehe.jeśli chodzi o usypianie itp to Izunia jest ekspertem, jej chłopaki śpią elegancko w łóżeczkach , jednocześnie zasypiają ale jak ona to zrobiła to ja nie wiem:)))
jeśli chcesz karmić piersia to nie kupuj butelek , no może ze 2 szt na wszelki wypadek.ja miałam wszystko: laktator, smoczki, maści, kremy itp żebym później nie musiała mojemu mężowi tłumaczyć (różni są mężczyźni ;) no i kupiłam sobie takie jak mnie się podobało.
pieluch mialam 10 szt ale potem dokupiłam, bo moje dzieciaki bardzo ulewały i wiecznie miały pieluszki pod brodami. teraz mam 26 szt i nie musze na szybko prać.
jeśli chodzi o ubrania to ja miałam bardzo dużo ale to była mała przesada, w związku, że siedziałam w domu często jeździłam na zakupy i nie mogłam się oprzeć. plusem tego było to, że nie musiałm często tzn co 2 dzień robić prania,po za tym kupiłam zbyt wiele malutkich rzeczy- dzieci urodziły sie duże 2760g i 2580g i w wielu ubrankach były dosłownie kilka razy, więc nie kupuj malutkich, jakby się urodziły wcześniej to sobie dokupisz . poza tym rozmiarówki są bardzo różne, moja Kornelka w niektórych 56 chodzi do tej pory.niektórzy wolą spioszki inni pajacyki teraz jest naprawdę w czym wybierać no i pewnie jeszcze trochę dostaniecie od znajomych. musisz się zdać na instynkt no i poczekaj aż będziesz wiedziała co kryje się w brzuszku. wiele rzeczy kupowałam na przecenach teraz jest dobry okres.ale się rozpisałam.

Mini odnośnie Clarinol odpowiem u Ciebie :P
Aguszka jeśli chodzi o "furę" to była strasznie trudna decyzja ... my postawiliśmy na duże, pompowane koła. Komfort jazdy dla dzieci jest ważny no i wygodniej się wózek prowadzi, chociaż z początku i tak trzeba się przyzwyczaić bo to jednak dwójka maluchów i ciężar jest bardzo duży :P Jednak siedziska obok siebie bardziej przypadły nam do gustu. Możliwość przełożenia rączki w wózku też jest istotna jeśli chodzi o wiatr, czy mocno świecące słońce. Nie miałam skrętnych kół, ale w cale nie odczuwałam ich brak :P W naszym są amortyzatory i koła łożyskowe jak i hamulec linkowy.

Ja moje Maluchy od wyjścia ze szpitala kładłam spać osobno - każde w swoim łóżeczku mimo, że w szpitalu leżały w jednym. Też swego czasu zastanawialiśmy się z mężem którą opcję wybrać, aby była najlepsza dla dzieci. Myśleliśmy, że im dłużej spały by razem tym trudniej było by je przekonać do spania osobna. Do dziś dnia zasypiają same i śpią w swoich łóżeczkach, oczywiście zdarzy im się czasem wylądować w naszym łóżku - ale takie są dzieciaki, że chcą się poprzytulać.

Ja nie karmiłam piersią więc butelki smoczki i te inne pierdoły miałam wszystko razy 2 - wymieniałam po 3 m-cach. Z ciuchami nie szalałam za dużo, choć i tak prezentów było dużo :P Średnio miałam po 4szt dla każdego - np. 4 pary śpiochów, kaftaników, czapeczek, pajacyków ... Pralka wówczas chodziła w dzień w dzień i dziś nie jest o wiele lepiej :D Często kupuję na allegro za grosze, fajne rzeczy nawet z metką.

Dzieki Dziewczyny, jestescie kochane!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

WIęcej o ośmioraczkach
Matka ośmioraczków już urodziła 6 dzieci i... leczyła się z powodu niepłodności. Poddała się sztucznemu zapłodnieniu, a po rozpoznaniu ciąży mnogiej (7-raczki) odmówiła selektywnej aborcji dzieci.
Ciekawe, jak lekarze się tłumaczą ze swojej roli w dopuszczaniu do powstawania mnogich ciąż i dużych rodzin...

moja siostra 12 lat temu urodziła syna w 31 tyg., wiem jakie to maleństwa. nie za bardzo rozumiem całą tę sytuację 6 dzieci, leczenie niepłodności. ja tylko wyrażam swoje zdanie, że skoro te dzieciątka już są na świecie oby były w jak najlepszym stanie.

Izunia ja nie odebrałam twoich słow jako krytyki, wiem przez co przeszłaś a raczej wyobrażam sobie.
Jak tam u mamy? odpoczywasz troszkę?

Czesc, My już po wizycie...... generalnie wszystko jest ok, dzieciaczki podrosły, doktor pomierzył główki, brzuszki i kości udowe i z tego wyszło że jedno waży 420g a drugie 413g Moje Kruszynki kochane.... Nie chciały wstydzioszki pokazać co mają między nózkami... generalnie cięzko jest tak już cokolwiek dojrzeć bo dzieci duże i podziwiam lekarza że potrafił cokolwiek znaleźć na tym USG.... bo ja widziałam tylko plątaninę nóżek, rączek i kręgosłupików Macica ogromna, ilośc płynu owodniowego w normie ale......... szyjka coprawda długa 43 mm, zamknięta ale miękka i to mnie zmlartwiło.... lekarz mówi że niepotrzebnie bo wszystko jest dobrze, nie skraca się nic nie wycieka no ale jakby była twarda to byłabym spokojniejsza..... no nic za 2 tyg kontrola u tego gina a w poniedziałek u drugiego (do dwóch chodzę) zobaczymy co ten powie.... A no i dostąłam jeszcze Sterovag na wszelki wypadek żeby nie dipuścic do zadnego zakarzenia bo to moze grozić przedwczesnym porodem.... cały czas jeszcze mam brac luteinę ale odstawiamy tablety antywymiotne.... mam nadzieję że wymioty nie wrócą.....
Generalnie nie wiem czemu ale smutno mi.... zmartwiłam się tą szyjką.... boję się strasznie żeby nic się za wcześnie nie zaczeło dziać... lekarz mówi że od 24 tygodnia mogą (nie muszą) zacząć się problemy bo dzieci będą cisnąć tak jak w 8-9 miesiącu pojedynczej ciąży.... Zatem moje postanowienie to leżeć, leżeć i jeszcze raz leżeć, nie przemęczać się.... duuuuuuuużo odpoczywać a będzie dobrze..... musi być. Tak cudownie było na nie popatrzeć jak machaja rączkami, kopią nóżkami.... Kocham te dzieci najbardziej na Świecie!!!!!!!! Dobra, przyklejam usmiech na twarz i myslę tylko pozytywnie.
Pozdrawiam i ściskam Was wszystkie :*)

A imiona macie już jakieś wybrane? :P

Aguszka no wiesz Filip mi się najbardziej podoba hahaha :P
To nie gardziołka mają mieć mocne tylko płuca!!! I nie dziękuje po to jesteśmy tu aby się wzajemnie wspierać :D

mam nadzieję ze nie będą jednak tak donośnie krzyczały. nie wiem czy słyszalaś kiedyś płacz w stereo??? hehe
fajnie że dzidzie rosną i wszystko ok, a odpoczynek jak najbardziej wskazany, potem jak juz sie pojawią na świecie nie będziesz odpoczywała kochana za często.

Ale da się przeżyć nawet taki piękny koncert ;D

Już się nie mogę doczekać kiedy utulę w ramionach moje szkraby.... da się dwa naraz??? :) Dizewczyny czy twardniał Wam brzuszek? Ja sie wczoraj przestraszyłam bo na jakaś minutę zmieniła się w kamień wieczorem, wziełam nospę i przeszło... powiem o tym ginowi w poniedizałek a do tego czasu poobserwuje czy to się znów powtórzy. Poza tym od 3 dni w WC na posiedzeniu nie byłam ;) może to też to??? O MAtko tyyyyle pytan w tej ciązy, ja powinnam zamieszkac u mojego gina najlepiej 24h podłączona do USG i KTG :D

Aguszka doczekasz się!
Zobaczysz jak to szybko minie - okres ciąży :D