cześć! piękna pogoda więc długi weekend powinien być udany! miłego odpoczynku w rodzinnym gronie. ja się bardzo cieszę że wreszcie się ruszę z domu- jedziemy na działkę. szybciej minie czas do wtorku.już się nie mogę doczekać. buziole!
witam Majowo po weekendowo. my byliśmy w czwartek na działce ale ja z m wróciłam wieczorem a nasz Kubuś został z babcią. w piatek po pracy pojechaliśmy znowu. ale pogoda nie była najlepsza. jutro usg i już mam stresa. a mój m nadal się upiera ze ginio się pomylił bo to przecież parka jest. hehehe. jutro sie okaże czy sie pomylił. słoneczko a Ty jak rozpoznajesz swoich smyków przeciez oni identyczni są.??
Izzunia, ja już jestem ciężka i wielka- nie sądzę żebym dotrwała do samego końca. trochę się też tym martwię bo nie wiem kiedy mój ginio pójdzie na urlop, mam nadzieję ze jakoś się wszystko ułoży. dzisiaj zaczynam 21 tydzień, a pokój dzieci dalej jest moja suszarnią i prasowalnią. muszę wybrać tapetę ale mój m nie ma czasu ze mną się wybrać. Izunia ty jesteś zadowolaona z pościeli ferretti? zastanawiam się nad nią. a którą masz? i napisz mi jeszcze kochana jakiej firmy foteliki maja twoi panowie- są śliczne.
Ja tez witam sie majowo - no i goraco przede wszystkim No prosze jak ten czas leci.... mini - juz sie nie moge doczekac wiesci A tak apropo (bo jakos nie doczytalam lub przeoczylam) to wiesz cos o swoich skarbkach? czyzby mialy dwa lozyska skoro nie wykluczaja parki?? Izunia - wczoraj wlasnie mialam dzien refleksji... hihi - w koncu moj termin... a wnioski - 7kg do noszenia - chyba by mnie dzwigiem na porodowke zabierali A poza tym my nadal walczymy z katarkiem - cos nie skolko nam to idzie a jutro mamy szcepienie, wazenie i mierzenie... i cala banda wybieramy sie do przychodni - bedzie ciekawie Do konca tygodnia mam gosci, wiec niestety czasu jak na lekarstwo.. ale zagladam do was regularnie....
Słoneczko takie dni refleksji będziesz miała aż maluchy nie skończą roczku - ehhh jak ten czas leci ;D Powodzenia na mierzeniu i ważeniu - no i pochwal się wynikami :P
Izunia źle się wyraziłam, o krzesełka do siedzenia mi chodzi. ja pewnie kupię foteliki do samochodu peg perrego bo pasuja do wózka. wieści dopiero około 16, idziemy na 14.30.
Czesc dziewczyn ufff... ja chyba juz po - ale byla jazda, dwie osoby to malo, bo moj Patrys to taki wierciolek ze ho ho, wujek az sie spocil jak go zabawial, a maluch ciekawski i nikogo sie nie boi. Maluszki przezyly szczepienie (mama chyba tyz :P) a wazymy dzis 3460g, 3600g i 13 kg :) mini - ja juz slecze przed kompem i czekam na wiesci - powodzonka
Sloneczko super wieści - no Ty dopiero masz TRIO - kurcze 2 osoby to na bank za mało ;D No to czekamy na wieści od Mini - ja obstawiam, że dwie dziewuszki ;P
Dzis sie przkonalam jak bardzo za malo az boje sie pomyslec co bedzie jak zostane sama..... Ja tez pocichutku obstawiam dwie cynki - ale poczekajmy, jak dobrze poszlo to mini wlasnie sie bada
jestem, parka- więc m sie cieszy ale ja nadal nie dowierzam. wszystkie pomiary robione w 2d jak na normalnym usg a co jakiś czas lekarz włącza trójwymiar.dzidzie ważą 375g i 385g. mam płytę z całym badaniem. również życzę miłego dzionka u mnie śliczna pogoda.
Super ze wszystko w porzasiu - ciesze sie ogromnie A waga tez doskonala hihi my obstawialismy troszke inaczej... ale grunt to zdrowie - a parka to marzenie nie jednej mamy
Gratuluję mini, ciesze sie że Malenstwa rosnął:)) nie ma jak intuicja tatusia Pozdrawiam Was wszystkie, ja czekam na wyniki krzywej cukrowej, ciekawe co wyjdzie
Normalnie to te wyniki robi się chyba ok 24 tygodnia, tyle że ja miałam na początku ciąży na czczo 105 wiec w 16 tygodniu lekarz powiedział żebym zrobiła test obciążenia glukozą 50 g i wtedy badają na czczo i po 1 godz gdzie ja mialam 84 i po 60' 173, więc znowu musiałam powtórzyc test tym razem pełny. Więc myślę ze to badanie jeszcze przed tobą:)) Dobranoc:))
no tak pusto tu bez was! Słoneczko Piotri Paweł mają już miesiąć, jak ten czas szybko leci. moje dzieciątka zaczynają nieźle buszować w brzuchu dzisiaj nie mogłam spać, cały czas się wierciły.no i chyba twardnieje mi brzuch, wieczorem aż mnie bolał.idę w tym tygodniu na badania krwi a 19 maja mam wizytę u gina.mam nadzieję ze wszystko będzie ok. jak tam po weekendzie? my byliśmy na działce za miastem, bylo fajnie.
mini - wlasnie... jek ten czas szybko leci a pamietam wszystko jakby to bylo wczoraj - az trudno uwierzyc Trzymam kciuki za badania i wizyte - na pewno jest wszystko ok - dzieci buszuja - hihi - karuzela sie dopiero zaczyna rozkrecac My wczoraj wybralismy sie tez na maly spacerek, Patrys mial wrazen co nie miara :)
Kurka... moje maluchy sa ciagle glodne, juz nie wiem co myslec. Dokarmiam je bytelka, ale boje sie zeby nie przekarmic. A moja mama mowi ze takich glodomorow to jeszcze nie widziala. Poza tym ostatnio strasznie marude sie zrobily... normalnie wymiekam. Jak myslicie czy to moze byc skok rozwojowy??
hmmm... trudno powiedziec... bo do tej pory jadly co 1,5 - 2 godz (po piersi i butelka ok 50ml), a teraz ciagle sie domagaja... mi piersi nabieraja co 2 godziny, maluchy zas po piersi potrafia jeszcze 100 wypic i po godzinie znow chca (niekiedy sie zdarza przerwa na 4 godziny - ale to raz dziennie) Kurka nie wiem czy nie zamotalam....
Slonko a u Was jest gorąco - może maluchy mają większe łaknienie bo parno - ile masz stopni w pokoju ?? Najlepsza temp to 19-21 ja więcej to maluchom będzie za gorąco ... Wiem, że maluchów karmionych piersią się nie dopaja niczym, ale może kilka łyków wody przegotowanej nie zaszkodzi ... Czasem wiesz, maluchy lubią po wisieć na piersi chociażby z chęci przytulania :P
imiona prawie wybrane: mój m nazywa chłopczyka Karol a aja Maksiu. dziewczynka będzie Kornelią , Emilią lub Rozalią. ja obstawiam od roku Rozalię. a zobaczymy jak sie urodzą. i co sądzicie?
Mi tez sie podoba :) Choc podejrzewam, ze mini musi sie bardzo postarac o przekonanie M Izunia u nas na dworze upal... wiec sila rzeczy w domu duszno, mozliwe ze to dlatego, a poza tym maluchy marudne, zle spia i chyba cos im sie z brzuszkami porobilo :( (najpierw skladalam na szczepionke ale teraz to juz nie wiem) - ogolnie mam ostatnio kolowrotek i juz nie pamietam kiedy przysnelam na wiecej niz godzine....
Słonko jak masz tak ciepło w domu to maluchy będą marudne ... U mnie był jeden wrzask jak upały były więc tylko w pamperach i bodziakach leżały przykryte pieluszką ... Ja karmiłam butlą więc troszkę przegotowanej wody im podawałam zawsze to gardełko się przepłukało ...
może faktycznie malutkom za gorąco i są marudni. a jedzą często bo im sie pić chce. Słoneczko, kiedys wieczorkiem juz prawie się zgodził ale za parę dni znowu uparł sie przy Karolu. moze jak sie urodzą to zmięknie. Karolem miał być nasz pierworodny ale nie pasowało do niego i został Kubusiem.moze Karol tez nie berdzie pasowało i bedzie Maksio.hehe.
Dziewczyny, moim maluchom schodzi skora... ale tak dziwnie, bo zaczelo sie nad brwiami i przesuwa sie w kierunku czubka glowy, a wyglada to tak jakby mialy delikatna luske. Spotkalyscie sie z czyms takim???