czesc dziewczyny, ja wlasnie tez w poniedzialek mialam zabieg - ciaza obumarła w 6 tyg. jakos sie trzymam bo wierze ze nastepny raz skonczy sie dobrze. teraz mysle czy wszystko jest dobrze z moim organizmem, zeby nastepna dzidzia miala dobre warunki do poczecia, mam narazie skape brazowawe plamienia, brzuch jakby mnie przestał juz bolec, dostalam do domu lek biseptol i dostalam po nim goraczki jak teraz odstawilam to wraca temperatura do normy, jakie dziewczyny dostalyscie leki od swoich lekarzy po tym przykrym wydarzeniu? Trzymajcie sie idzie wiosna, lato a to dobra pora na baraszkowanie, a wiec wszystko napewno bedzie dobrze, wierze w to i zycze wszystkim powodzenia w starankach, ja niestety musze poczekac 3 miesiace.
dingwall oczywiscie wspolczuje,ja poronilam 1.5 tyg temu no prawie 2 czyli stosunkowo tez wszystko jest swieze i bolesne:( ale my jestesmy twarde kobiety i damy rade,wiadomo ze przy nastepnej dzidzi bedzie strach ale musimy go zmniejszyc jak sie da bo strachem przeciez dzidzi nie pomozemy czo?:):):) no a co do lekow,jak wypisywali mnie ze szpitala to nie dostalam zadnyc wskazowek jesli chodzi o leki. Dobrze sie czuje,mam brazowe plamienia ktore moga trwac do 2 tyg ,nie mam krwotokow wiec jest oki:) ja nic nie biore,natura sama sie regeneruje;) a do gina ide dopiero za tydzien bo czekam na wyniki hp... buska dla ciebie dingwall i sciskam mocniutko oraz trzymam kciuki za nastepnego ZDROWEGO!! bobaska:* mam nadzieje,ze spotkamy sie juz tylko na forum dla PRZYSZLYCH MAM!! :*:*:*:*
promyczku 123 tez ci wspolczuje, straszne jest to co przezywamy, solidaryzuje sie z toba szczegolnie dlatego, ze pamietam ze w tym samym czasie zapisalysmy sie na forum przyszlych mam, a teraz niemal w tym samym czasie znalazlysmy sie w tej samej sytuacji, ale trzeba wierzyc ze bedzie dobrze!!! buzka dla ciebie rowniez, ja tez bede trzymala kciuki za twojego nastepnego zdrowego dzidziusia.
wlasnie tak mi sie cos kojarzyl twoj nick,ze gdzies go juz widzialam...szkoda ze tak szybko musialysmy zejsc z tamtego forum no ale coz... wiesz...moj kochany powiedzial mi ostatnio tak..."Wiesz,kiedys widzialem jak na cmentarzu modlila sie matka z ojcem nad grobem swojego 10 letniego synka a na grobie widnial napis ** Boze,nie pytamy dlaczego nam go zabrales lecz dziekujemy ze nam go dales...** " wiesz wiara i nadzieja to piekna rzecz, jesli zyjemy z Bogiem i nie odwracamy sie od niego mysle, ze on jest z nami calym sercem i da nam szczescie na jakie zaslugujemy tylko musimy w niego wierzyc i poswiecac mu troche swojego czasu.. Naprawde bedzie dobrze!!!!!:*:*
Witaj dingwall w tych przykrych okolicznościach tak sie zastanawiam na co miał być biseptol?Większość osób wogóle nie może go przyjmować bo organizm nie toleruje może u Ciebie było tak samo?Ja nie mogę brać biseptol-u i mój narzeczony też ,byłaś może przeziębiona w tym czasie??Ja po poronieniu nie dostałam żadnych leków oprócz duphaston ale mam go zacząć brać dopiero jak zrobię test ciążowy i będzie dodatni.No nie licząc już maści i tabletek na zapalenie i nadżerkę :( Co do tego biseptol-u to ja go brałam jak byłam chora na oskrzela(gardło itp)mój narzeczony również miał go wypisanego w takiej sytuacji. Biseptol-to złożony lek przeciwbakteryjny stosowany jest w: -zakażeniach dróg moczowych -ostrym zapaleniu ucha środkowego -przy przewlekłym zapaleniu oskrzeli - zakażeniach przewodu pokarmowego pałeczkami Shigella -zapalenie płuc -biegunce Mi lekarz gin po poronieniu w szpitalu powiedział że mam najlepiej za rok się starać nic nie mówił że za 3 msc,a jak zmieniłam gin to powiedziała mi że niepotrzebnie tyle czekać że już mogę sie starać od stycznia:)Pozdrawiam i ściskam
piekne, tez tak mysle jak ty, i pocieszam sie ze skoro juz bylam w ciazy to wszystko bedzie dobrze, gorzej byloby gdybysmy przez lata nie mogly zajsc w ciaze, a ta ciaza nawet po poronieniu to jest w jakims sensie dobry znak dla nas.
sama nie wiem po co mi ten biseptol, moze dlatego ze mialam duzo bakterii w moczu, temperature tez przez caly czas mialam podwyzszona do 37.4, ale jak zaczelam go brac teraz to jeszcze sie podniosla, odstawilam ten lek i temp sie zmniejszyla, wogole ten lek ma duzo dzialan niepozadanych i jednym z nich jest temperatura, mysle ze to dlatego bo zadnych innych dolegliwosci nie mialam
A co Ci wogóle powiedzieli Dingwall w szpitalu? Mi powiedzial jeden mój lekarz który wogóle się mną nie zajmował że ciąża się rozwijała i przestała ,,a drugi lekarz ten któremu mój lekarz kazał się mną zająć powiedział że większość kobiet w 6 tyg c .. porania i nie ma co się przejmowaćbędzie następneże organizm mój odrzucił.Ale ja wiem że to wina mojego lekarza i jestem tego pewna,dlatego nie chciał się mną zajmować w szpitalu tylko kazał temu drugiemu bo się bałTak mi przykro ja chciałam znać tylko prawdę
:):):) razem zawsze razniej,wiec zaagladajcie tutaj w miare waszego wolnego czasu,bedziemy sobie rozmawiac ale juz nie o przykrych rzeczach o nie!!!!:*:*:* dingwall nie moge znalezsc ciebie na forum przyszle mamusie..
junia mi powiedzieli, ze ciaza sie zle rozwijala, pecherzyk ciazowy mialam, ale nie bylo serduszka, i wogole dostalam krwawienia, potem silnych boli ze skurczami i skonczylo sie to zabiegiem. powiedzieli ze mam czekac 3 miesiace z nastepnym staraniem.
promyczku napewno jestem na tamtym forum, ale ja tak duzo wpisow nie mialam.
dingwall juz znalazlam twoje posty...widze ze to tez byla twoja pierwsza dzidzia:(:( wiesz..wlasnie to jest najgorsze jesli poronisz pierwsze dziecko bo nie wiesz co i jak dalej a kazda kobieta marzy o chociaz jednym skarbie...:* a w mojej miejscowosci taka kobieta poronila 6 razy i dopiero 7 urodzila...to jest dopiero okropne przezycie ale byla twarda i walczyla do konca:) wiecej dzieci nie chciala miec,...wiadomo...ale zaszla w ciaze z nastepnym nawet sama nie wiedziala kiedy i teraz ma dwie coreczki:):)
a i ze to tak jest ze jak jest cos nie tak, np. jakas wada genetyczna to organizm sam sie pozbywa ciazy, ale pocieszyli mnie ze napewno z nastepna ciaza bedzie dobrze, wogole jak bylam w szpitalu to codziennie przyjmowali dziewczyne lub dziewczyny z takimi objawami jak ja lub ze stwierdzonym juz poronieniem, bo mnie troche trzymali w szpitalu badali czy napewno jest poronienie
dingwall ja natomiast widzialam serduszko:(a za 3 dni plamienia,do szpitala a na drugi dzien coraz mocniejsze bole brzucha,badanie,wyrok,ze poronienie sie dokonuje:| noi odczekanie na zabieg...bo jadlam i pilam a 6 h trzeba odczekac i pamietam ze te 3 godziny czekania byly najgorsze,dostalam strasznych boli,jak przy sredniej fazie porodu ehhh to bylo straszne ale dalam rade:):):*:*
Junia ciebie tez sciska m cieplusio:*:*
a jesli moge spytac ile macie lat?? pyatnie to nie wymaga koniecznej odpowiedzi:*:*:*
Witam i ja wkoncu dolacze,dzisiaj sa 3 tygodnie od zabiegu,ciaza 10 tyg,obumarla,(nieporonilam jej sama,objawy ciazowe do konca)dodam ze nic po zabiegu nie bralam ,dopiero na pierwszej wizycie,globulki,bo uplawy sa brzydkie,3 mies to super,mi gin kaze czekac pol roku,przeciez to wiecznosc,ale za 4 mies.ide do kontroli,moze cos sie zmieni,zycze wam duzo wiary ze nastepnym razem nam sie uda..pozdrawiam
Junia jak dużą masz nadżerkę? może warto ja wymrozić? To nic nie boli, a jednak warto to zrobić. Ja czekałam 9 lat z tym i dziś żałuję ze tak długo. Gdy zrobiłam z nia porządek nie było ciągłych stanów zapalnych a tym samym mniej leków w ciąży i większe szanse na donoszenie jej
aha rozumie:) no ja jestem mlodsza,nawet duzo mlodsza ale nie chce zeby to zmienialo jakos fakt ze mozecie porozmawiac ze mna o wszystkim:* Naprawde,pomimo mojego mlodego wieku przeszlam juz tak wiele,ze mam sile aby walczyc i wspierac innych:* Ostatnio ogladalam z moim sloncem "lejdis" i tam byl motyw,nie wiem czy ogladalas,ze slynna bohaterka Korba powiedziala do tej swojej kolezanki co miala miec usuniety jajnik ze dżambodżety moga latac o jednym skrzydle i ze ona tez da rade i bedzie miec dzieci,wtedy popatrzylam na skarba i sie usmiechnelam(jeszcze bylam w ciazy) dlatego,ze ja tez z jednym jajnikiem jak dzambodzet zaszlam w ciaze:) takzee sile mam bo musze miec:) a moje kolezanki,w moim wieku teraz sobie studiuja,nie mysla jeszcze o rodzinie,bawia sie...a ja z wielkim sercem oddaje sie dla mojego malego skarba i czekam na niego z niecierpliwoscia:)
Lekarze każą czekać i mnie to nie dziwi choć wiem że to trudny czas (mnie samą cholernie nosiło) między ciążami powinien być rok przerwy by organizm kobiety się zregenerował i nabrał sił, rzadko który lekarz pozwala od razu na starania ale to chyba bardziej z medycznych przesłanek i by nie przechodzić po raz kolejny tego samego
czesc dziewczyny dingwall promyczek junia bardzo wam wspolczuje przeszlam przez to samo niestety dwa razy...to bylo okropne i myslalam ze nie zniose tego ale jakos dalam razde ze wsparciem mojego kochanego M.czas leci szybko teraz czekam juz na lepsze wyniki badan i pozwolenie od gina na staranie.Bardzo wam wspolczuje dziewczyny ale mowie wam ani sie nie obejrzycie i znow bedziecie mogly sie starac i bedziecie cieszyly sie pozytywnymi testamioczywiscie napewno nigdy bol zwiazany ze strata malenstwa nie zniknie nigdy bo to dzieciatko zawsze bedzie w naszych serduszkach ale malenstwo ktore bedziecie tulic w ramionach juz niedlugo, bedzie wam pocieszeniem i wiara, ze wszystko zle co nas spotyka zawsze odplaca sie nam po stokroc dobrem.
AND222S masz racje,lekarze dobrze radza,najlepiej poczekac,to trudne wiadomo ale ten czas uleczy nasza psychike i cialo a im blizej bedzie do zielonego swiatelka dla starania tym bedziemy nabierac sil i dzialac:D
monitab spotkalo cie to co nas wszystkie tutaj ale napewno juz niedlugo bedziemy sie cieszyc wszystkie razem z naszych donoszonych slicznych malenstw:*
docineczka przeszlas naprawde wiele ale tak jak my,nie trac wiary. Ja tez boje sie ze drugi raz spotka mnie to samo i nie dam rady psychicznie ale to nieprawda,wszystko jest do przezycia poki zyjemy i wierzymy a ja wierze:D:D
dokladnie promyczku napewno bedzie dobrze i nie boj sie nastepnego razu bo ja ise balam bardzo i nie wplynelo to za dobrze na ta ciaze...ciesze sie ze jestescie takie sline dziewczyny napewno niedlugo spotkamy sie wszystkie na forum dla przyszlych mam
dziekuje sliczniekliiknij sobie np na moj sowaczek i otworzy sie stronka i tam jak zjedziesz na dol to beda rozne sowaczki urodzinowe itp.wybierz sobie ktorys i wypelnij dane do sowaczka i tam bedzie na koncu link od tego twojego sowaczka i skopiuj go i wklej do ustawien i gotowe jak bedziesz miala problem to napisz buziaki
promyczku a jak bylo z twoja temperatura, bo ja to mam lekko podwyzszona, tak do 37,4 nie wiem czy to jest noralne w moim obecnym stanie czy lepiej isc do lekarza i nie czekac na ta wizyte kontrolna, a ty bylas juz na swojej wizycie kontrolnej, pozdrawiam
heeeej sloneczka:) ja mam juz coraz lepszy humorek,zawiezylam sie Bogu i jest mi lzej:)
dingwall slonko ja nie mierzylam nawet temperaturki po zabiegu ale w szpitalu jak mi miezyli to mialam ostatnia 36.6 i nie czuje sie na wiecej,wiesz ja bym na twoim miejscu,tak dla pewnosci skonsultowala to z lekarzem,wiesz zeby cie uspokoil:* Ja jeszcze od wyjscia ze szpitala nie bylam u gina bo czekam na wyniki badan hp i wtedy pojde z pelna kartoteka;)
A jak z twoimi plamieniami?? ja nadal mam brazowe ale to podobno do 2 tyg moze byc,wiec jest ok tylko czasami troszke krwi sie wyleje ale to tez normalka,zwlaszcza po przytulankach;p hihi choc z tym tez trzeba poczekac 2 tyg a ja juz wczoraj sie poddalam :P:P ale bylo przyjemnie wiec nie zaluje decyzji,buska:*:*:*:*:*:*
Długość i "jakość" krwawienia uzależniona jest od tego jak dokładnie lekarze wyczyszczą, u mnie łącznie z plamieniem trwało to tydzień. Co do współżycia to wydaje mi sie to troszkę nierozsądne :( Przepraszam, ale tak samo jak po porodzie trzeba odczekać troszkę aż wszystko wewnątrz wróci do normy, tak samo po poronieniu i czyszczeniu -> by nie narobić sobie kłopotów. Wg mnie lekarzom "wisi" co babeczka robi w domu, ale jesli dają jakieś zakazy to mają w tym cel i jest to poparte medycznymi przesłankami, bądź też życiowym doświadczeniem
witajcie dziewczyny, promyczku jezeli chodzi o plamienia to mam rowniez bardzo bardzo skape brazowawe, krwawienia nie mam, a temperatura juz mi spadla, wiec mysle ze bedzie dobrze,
AND222S wiesz w szpitalu jak zapytalam jakie sa przeciwskazania po zabiegu to doktor powiedziala mi,ze powstrzymac sie od stosunkow seksualnych przez tydzien po zabiegu i nic wiecej nie wspomniala. Ja kochalam sie z moim sloncem 2 tyg po zabiegu. Wiem moze rzeczywiscie to troche za wczesnie ale ta pani dr to tez mogla by mnie dokladnie poinformowac bo na necie znalazlam przeciwskazania to tam znowu pisalo ze trzeba odczekac 2 tyg,nie nosic ciezkich rzeczy przez ten okres nie myc sie w gorcej wodzie itp...a ta lekarka nie powiedziala mi tego;/ i np jak bylm w Austrii,zaraz po zabiegu to uczylam jezdzic na lyzwach moja 2 letnia chrzesnicem co bylo dla mnie obciazeniem,noislam ja i wogole...wiesz czulam sie dobrze to sie nie ograniczalam skoro lekarz nic nie mowil...no ale widzisz,nie zostalam w pelni poinformowana w szpitalu;| tak to bywa czasami ale ja wiem,ze ejst oki bo czuje sie super:):) buska i milej niedzieli dziefcynki:* Dingwall ciesze sie ze temmpka spadla ufff:*:*:*:*
witam tak to jest mi w szpitalu tez nie powiedzieli nic,co moge robic ,a co nie,moja lekarka to tylko powiedziala zeby teraz nie zachodzic w ciaze,sama poczytalam na necie co wolno ,a co nie....,zycze milej niedzieli wszystkim.
Zgadzam się Mimiko z Tobą w ogóle nie potrafią rozmawiać z pacjentkami a to w takiej sytuacji jest dla nas najważniejsze:>Ja po oczyszczeniu plamiłam 1 dzień i nie czułam bólu albo go nie zauważyłam :( za to czułam ból inny w serduszku A co do tego tematu szpitala to ja uważam że jak sama się nie wypytasz to nic Ci nie powiedzą ,ja miałam nawet taki przypadek gdzie musiałam sama się zdiagnozować:(no ale co ja mogę jedynie zmieniać z lekarza na lekarza:( Dziewczyny dużo zdrówka życzę i ściskam cieplusio:)Miłej niedzieli:)Buziaczki:***
Amazonka... nie wiem czemu zadalas to drugie pytanie, Junia pewnie sama sobie je zadaje...
Junia widze ze jestes jeszcze mlodziutka:) jestesmy prawie w tym samym wieku:):) Jestescie juz malzenstwem?? Studiujesz?? nie musisz pisac na forum publicznym jesli nie chcesz ale ciesze sie ze taka mloda dziewczyna jak ja tez stara sie o dzidzie:* Msz moze gadu?
Monitab ty masz juz dzidzie tak? ma prawie 3 latka? synus czy corunia?::):):)
Mimika niestety...nasza Polska sluzba zdrowia:) ale poczekajmy jeszcze na ten cud gospodarczy:D;p
Aaa ciesze sie bo wlasnie sie dowiedzialam ze moja sasiadka urodzila coreczke a jeszze wczoraj ja widzialam na spacerku w 2 paku;p:)
Promyczku ja też się cieszę ,że są tu dziewczyny młode staraczki:)Mimo młodego wieku dużo już przeszłyśmy i możemy podzielić się z innymi naszymi przeżyciami ,pomagać sobie wzajemnie ,wspierać się. Ja ze swoim jesteśmy parą narzeczeństwa od 4 lat a od prawie 6 razem,nie studiuję,nie uczę się,słowem siedzę w domu niestety od jakiegoś czasu:(teraz musze się przekwalifikować (narazie nie wiem jak:()bo z poprzedniej pracy musiałam się zwolnić (silne uczulenie)No i teraz od nowa :( Moje gg :306335 .Jeśli ma ktoś ochotę porozmawiać o wszystkim to proszę bardzo ,będzie mi miło:)Pozdrawiam:***