Dziewczyny jestem tu z największym stażem po poronieniu i powiem Wam jedno, że te uczucie zazdrości mija. Z czasem zaczynacie sie cieszyć szczęściem innych. Oczywiście mnie też zdarzają sie jeszcze gorsze dni, ale ja to tłumaczę że jest to normalne. Ta blizna na sercu zostanie do końca mojego zycia i zawsze bedę pamietać ten ból.

<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 20.03.12 10:57</span>
Nina bardzo mi przykro z powodu Twojej wielkiej straty. Trzymaj sie kochana

na początku zawsze jest najgorzej, musimy przeżyc co swoje. Moje rany powoli sie goja. W pracy mam koleżanke która jest już w 7 miesiacu ale ciesze sie razem z nia i rozmawiam, wie co ja czuje ponieważ tez pierwsze dzieciatko poroniła. Ale patrzac na nia wiem że mi też sie uda

asiunia899: 2 cyklu po poronieniu 1 starającym się jestem w ciąży :) cykl zakręcony ale bardzo szczęśliwy :)

brawo!!!

nina2003: Niestety mój optymizm spadł do zera. Wczoraj zmarł mój tato. Pojutrze jest pogrzeb. Był ciężko chory, niby było wiadomo ale ja do końca miałam nadzieje.

o kurczę.... współczuję... :( na co chorował, jeśli można wiedzieć?

gratuluje

ramatha gratulacje !!! jeden dzień różnicy między nami ! :)

Ramatha gratuluję!

Kurcze u mnie dentysta też się kłania, ale nie odkładałam z tego powodu :) w sumie 2 lata temu leczyłam na maksa... no ale to juz 2 lata...

witam Was Kobietki po dość długiej przerwie, już mam internet:)Jaka piękna wiosenna pogoda, z wiosną nowe nadzieje - oby, widzę, że niektórym już brzuszki rosną.U mnie drugi cykl starań i jak narazie nic...Dodaję się do listy


*Sukcesy:*
mooniia - I poronienie - samoistne 01.06.2003 w 6tc - sukces po 2 miesiącach ur 20.04.2004
Agunia05 - I poronienie 17.06.2006 w 19tc - sukces w 11.2006 + kolejny sukces w 03.2008
Agunia05 - II poronienie - samoistne 01.2010 - sukces 03.2010
aala18 - I poronienie 09.07.2010, 71 dzień ciąży- sukces w pierwszym cyklu starań po pierwszej @ po poronieniu, 09.2010
Natalaa - I poronienie, łyżeczkowanie 17.02. 2011 w 10tc - @ po 29 dniach, sukces w pierwszym cyklu marzec 2011, poród 3.01.2012
cheriniatko - I poronienie 28.02.2011 w 8tc (obumarcie płodu 6tc) - sukces po 4 miesiącach
madzinka83 - I poronienie - samoistne 23.10.2011 w 6 tc - sukces po 2 miesiącach
CiastoMiłości - I poronienie samoistne 27.10.2011 w 7 tc - sukces po 3 miesiącach
ASulek - I poronienie - zatrzymane, łyżeczkowanie 15.11.2011 w 10tc (obumarcie płodu) - pierwsza @ po 38 dniach, sukces w kolejnym cyklu 01.2012
ramatha - I poronienie - łyżeczkowanie 21.10.2011 w 13 tc (obumarcie płodu 8 tc) - pierwsza @ po 33 dniach, odczekaliśmy 2 miesiące, sukces po 5 od poronienia -luty 2012

*Czekają:*
lopeziatko - I poronienie - samoistne 08.05.2011 - pierwsza @ po 28 dniach, po @ starania, aktualnie w trakcie leczenia – tarczyca
basia_87 - I poronienie - łyżeczkowanie 02.08.2011 w 6tc - pierwsza @ po 33 dniach - starania zaraz po,
igisowa - I poronienie - łyżeczkowanie 14.10.2011 w 11tc (obumarcie płodu 9tc) - pierwsza @ po 43 dniach, po nim zielone światło, 03.2012 ciąża biochemiczna
starania, od poronienia leczymy tsh i od tego miesiaca prolaktyne
martooś- I poronienie- farmakologicznie 10.11.2011 w 9 tc (obumarcie płodu 9tc)- pierwsza @ po 63 dniach, czekamy do maja na staranka
smieska1 - I poronienie-łyżeczkowanie 22.11.2011r. w 7 tc - pierwsza @ po 9 tygodniach,starania juz ale ze spokojem
techniczne - I poronienie - samoistne 27.11.2011 w 6tc (obumarcie płodu)
esteban - I poronienie - łyżeczkowanie 12.12.2011 w 10tc (obumarcie płodu 5/7tc) - pierwsza @ po 31 dniach - staram się od już
ally1318- I poronienie - farmakologiczne 12.12.2011 w 7tc - pierwsza @ po 33 dniach, czekam na wizytę u gin
truskaveczka21 - I poronienie - 13.12.2011 w 5tc ciąża pozamaciczna, (laparaskopowe udrożnienie jajowodów) - pierwsza @ 6 dni po zabiegu. Staramy się od drugiego cyklu po laparo.
mooniia - II poronienie - łyżeczkowanie 15.12.2011 w 10tc (obumarcie płodu) @ 13.01.2012 starania od tego dnia + rozpoczeta procedura adopcyjna
monika3334 - poronienie - samoistne 17.12.2011 w 5tc - czekam na @ i zielone swiatlo
ewelina2600 - I poronienie - łyżeczkowanie 19.12.2011 w 10tc
akirka - I poronienie - samoistne 23.12.2011 w 5tc (ciąża biochemiczna) - mamy zielone światło od razu, staramy się
aniabb - I poronienie - łyżeczkowanie 23.12.2011 w 8tc (obumarcie płodu w 8tc) - czekamy na @ i na zielone światło
bilia - I poronienie - łyżeczkowanie 30.12.2011 w 10tc (obumarcie płodu 8tc) - pierwsza @ po 28dniach (cykl obserwacyjny), później pomalutku startujemy
goska22 - I poronienie - łyżeczkowanie 02.01.2012 w 11tc (obumarcie płodu) - pierwsza @ po 30 dniach, starania rozpoczynam pomimo 4miesięcznego zakazu
baribal - I poronienie - łyżeczkowanie 27.09.2010 w 13tc (obumarcie płodu) - II poronienie - samoistne 05.01.2012 w 6tc
eveke - I poronienie - łyżeczkowanie 09.01.2012 w 7tc (obumarcie płodu 6tc) - @ po 40 dniach
blubiś - I poronienie - samoistne 13.01.2012 w 5/6tc - czekam na kolejną @ i staram się
j_87 - I poronienie - łyżeczkowanie 16.01.2012 w 11tc (obumarcie płodu ) - pierwsza @ po 35 dniach
szklania79 - I poronienie - samoistne 29.01.2012 w 6tc (obumarcie płodu) -pierwsza @ po 31 dniach
lapa – I poronienie – samoistne 29.01.2012 w 11tc – pierwsza @ po 35dniach
biedronka28-I poronienie- łyżeczkowanie 03.02.2012 11tc -(puste jajo plodowe), pierwsza @ po 31 dniach, zaczynamy starania w kwietniu
adda78- I poronienie niekompletne- ciążą I - 11/6 tc , zabieg łyżeczkowania w dniu 04.02.2012 , czekamy na wyniki histo i unormowanie endokrynologi, a teraz na @ kiedyś...
bonim- I poronienie samoistne-8 tydz. 2.05.2011 - II poronienie - niecale 6 tyg. 7.02.2012 pierwsza miesiaczka po 31 dniach
Serratia - I poronienie - łyżeczkowanie w 11tc (obumarcie płodu 8/9tc) - 7 tyg. po zabiegu test z moczu dodatni, niestety kilka dni później ujemny
monist- I poronienie przerwane-łyżeczkowanie 20.10.2010 w 11tc, II poronienie przerwane - łyżeczkowanie 29.02.2012 w 8tc, odkładamy starania ze względu na badania hormonalne i wyniki histo.
nina2003 - I poronienie niekompletne indukowane - łyżeczkowanie 16.02.2012r. w 10 tc(obumarcie płodu w 7 tc), ciąża II, czekam na pierwsza @
kachaw I poronienie samoistne w 2007, potem urodziłam zdrowe dziecko 23.O9.2008, 24.II.2012 poronienie zatrzymane - łyżeczkowanie w 12tc(obumarcie płodu w 7/8tc), wstrzymanie starań przez 3 m-ce
Andzia1508 - I poronienie samoistne w 5 tc (25.01.2011 i łyzeczkowanie),II poronienie -prawdopodobnie też ok. 5 tc (4 .07.2011)-ciąża w 3 cyklu starań - łyżeczkowanie, teraz drugi cykl starań PO DŁUGIEJ PRZERWIE WYPEŁNIONEJ BADANIAMI I ODPOCZYNKIEM PSYCHICZNYM.

gratuluję wszystkim kobietkom, które w ostatnim czasie zaciążyły

jestem...musiałam odetchnąć.. lekarz na usg (bardzo nieprzyjemny) powiedział "że jemu się to nie podoba.napisał ze to prawdopodobnie zaczynające sie poronienie" i tyle... i dziś się chyba zaczeło..przez ostatnie 3 dni nie plamiłam wogóle... i dziś w nocy już niestety .. a wczoraj na dodatek straszny ból pleców na wysokości klatki piersiowej....i dzis myśle sie zaczeło...:( jak ma nic z tego nie być to wole juz miec to za soba..bo rozwala mnie to psychicznie..jutro do pani doktor..niech zrobia z tym porzadek i tyle...

28 kwietnia wychodze za maz i nie chce starcic tej jednej radosci ... wiec zajme sie slubem...
dobrze ze moj przyszly jakos jeszcze funkcjonuje... :(:(:(

mi też ogromnie przykro..też przez to przechodziłam :(

Ostatnio usłyszałam od koleżanki (która urodziła w styczniu 2012), że jak ona urodziła dziecko to nie czuła jeszcze miłości do niego..że taka miłość z każdym dniem narasta i się nasila.
Byłam w szoku, bo ja moje maleństwo pokochałam od razu od ujrzenia II na teście..i chyba dlatego było mi tak ogromnie przykro jak je straciłam :( i potrzebowałam 5 m-cy aby znów myśleć o staraniach..
Niesamowite jest też to,że już myśląc o kolejnej ciąży (w którą planuję zajść w kolejnym cyklu) czuję jakbym już kochała..dziwne to, ale tak naprawdę czuję.
Ludzie mówią "nie angażuj sie na początku ciąży, bo poronienia się zdarzają.."ale powiedzcie mi jak kobieta ma sie nie angażować?

Andzia, Kochana bardzo mi przykro, jesteśmy z Tobą....

Martooś, ja pokochałam moje dzieciątko od pierwszej myśli, od pierwszego uczucia, że jestem w ciąży, a test był dla mnie potwierdzeniem tego co już wiedziałam i czułam... I dla męża bo mi nie wierzył, ale nawet po wizycie u gina nie uwierzył... Cóż, było i już nie wróci.... [*]

Bardzo wczesna ciąża... Trzymkaj się Andzia.

Serratia rozumiem, ja po poronieniu też zapewne nie będę się od razu cieszyła... A jak będę się już cieszyła to na pewno będzie to radość pełna niepokoju. Żal pozostanie w sercu, ale trzeba iść dalej, nie możemy się zatrzymywać, chociaż boli nas strata... Dla każdego człowieka jest gdzieś zapisany los...
Będę spokojna jak już urodzę zdrowe dziecko i jak będzie się zdrowo rozwijało... A póki co to problem z nieregularnymi cyklami trzeba rozwiązać...

witajcie dziewczynki!Z powodu mojej niecierpliwości zrobiłam dziś teścior, w 24 dniu cyklu,@ przewiduję za tydzień i nie wiem czy to moje urojenia czy jak, ale wyszło coś jakby cień, prawie niewidoczny i teraz się zastanawiam czy się udało.Pewnie to moja psychika raczej, ale mąż też widział, chyba , że oboje jesteśmy"nawiedzeni":Dco o tym myślicie?Jeszcze tydzień trzeba czekać.Od ostatniego możliwie owocnego baraszkowania mija dziś właśnie tydzień. Tak chciałabym, zeby nam wszystkim się udało!

właśnie dziś rano testowałam pierwszym porannym moczem, na jutro niestety się nie zaopatrzyłam w test, spróbuję pojutrze.Mój Mąż jakieś 2 godziny temu popatrzył na test - bo oczywiście go nie wyrzuciłam - i stwierdził:"no coś tam się pokazało"zobaczymy co czas pokaże!

cytoliza czyli rozpad komórek, moze byc zle pobrany materiał, moze za mało srodka utrwalajacego komórki - spokojnie, badanie na pewno do powtórzenia, ale raczej sie nie stresuj :)

Kochana masz dwie córeczki, na pewno nie jesteś bezpłodna. Nie stresuj się.

juz sama nie wiem od grudnia wychodzi że nie miałam owulacji,jakaś masakra a do tego rozstaję się ze swoim

anulka838

zapytam jeszcze raz. na jakiej podstawie twierdzisz ze nie mialas owulacji od grudnia?

co do rozstania, to wspolczuje i radze abys skupila swoja uwage na tej kwestii. 'robienie dzieci' moze poczekac, jesli w efekcie nie bedziesz miala kandydata na ojca.

anulka styczniowy wykres wyglada calkiem przyzwoicie (tzn temperatury)
bylo juz o tym wczesniej i dobrze wiesz ze nie mierzylas temperatury o tej sanej porze i na poczatku robilas pomiary znacznie za pozno. nie ma co panikowac.
poczekaj spokojnie na wizyte u lekarza i zamiast sie zamartwiac zajmij sie problemami osobistymi.

basia_87 jeszcze raz gratulacje!!

Super news- gratuluję:))

Witajcie. Jestem tutaj nowa, wcześniej pisałam na innym forum, o pierwszych objawach ciąży, niestety los nie dał mi doczekać późniejszych
Razem z Mężem nie chcieliśmy długo czekać, tym bardziej, że to było samoistne poronienie w 5 tyg (zastanawia mnie tylko taka duża ilość objawów w tak wczesnej ciąży, ale nie o tym ten temat ). Nie odbyliśmy żadnej przerwy, a ja fizycznie czułam się dobrze, dzisiaj na teście zobaczyłam dwie grube krechy (oczywiście mogę tylko domyślać się który to dzień, bo po poronieniu mogły zmienić się terminy).
Nie wiem, czy któraś z Was ma ochotę to czytać, ale boję się niemiłosiernie, nie mam się z kim podzielić obawami, poza Mężem, który dzielnie wszystko znosi, a w rodzinie nie mówię niczego, aby nie martwili sie na zapas
z jednej strony bardzo się cieszę, tym bardziej, że za pierwszym razem kreski na teście nie były takie wyraźne jak tym razem, ale strach jest nie do opanowania. Napiszcie mi jak Wy sobie radzicie z tym strachem.
Pozdrawiam serdecznie i życzę samych udanych cykli

fuksjaa ja też czekam na 2 grube krechy a nie jak poprzednio ledwie widoczne.Nie martw się na zapas.Każda z nas pragnie zajść w ciąże, ale jednocześnie boi się kolejnego niepowodzenia.Musisz wierzyć że będzie dobrze.Przyszła wiosna i bociany nadlatują