Kinga boje się co będzie w weekend kiedy zapowiadają na slasku najwyższe temperatury...

Na górze okna otwieram tylko późnym wieczorem a zza dnia zamykam. Najwięcej ciepła wpada oknem szczytowym u młodszej cory...

Treść doklejona: 05.08.15 14:25
Na dole temperatura zbliżona do tej u góry. ..

34 w cieniu juz mam... na gorze 26.

Jestem zła na górną łazienkę. Dałam wannę za bardzo pod skos i nie mogę w niej stanąć w pionie. Normalnie mnie coś ma trafić. Zastanawiam się czy nie wezmę mojego wykonawcy i mi ją przesunie całą... leżeć nie ma problemu ale stanąć to już muszę się pochylac.
Jestem ciekawa kosztów przebudowy

Czy któraś ma w kuchni sufit podwieszany? Jeśli tak, to jak? Na całej, na połówce, w kwadrat, zygzak ?

U nas reku nie chłodzi, ale sąsiad ma takie cudo, że rury jakoś pod ziemią lecą i to chłodzi, ale taki system dużo droższy.
A co do sufitów to ja mam proste z takim wycięciem z salonie na karnisz. Teraz w przedpokoju i kuchni podobnie jak u Kingi.
.
Jutro przewozimy meble - za tydzień muszę mieszkanie opuścić. A na budowie pobojowisko :). Będzie survival.

Lily: chyba że masz gwc.

No właśnie mi się przypomniało, gruntowny wymiennik ciepła, ponoć fajnie działa :). Niestety nie posiadamy i żałujemy nieco.

KlNGA: Też tak mieliśmy przez jakieś 2 tygodnie

Mam nadzieję tylko, że ekipa od elewacji już skończy, bo tak słabo z nimi tam spędzać dnie, szczególnie z małym dzieckiem.
Zostało nam 40 desek do pomalowania na elewację, mój mąż drewniany domek sobie wymyślił :/ i malujemy te dechy. Załamka.
Czekamy na drzwi, schody, blat w kuchni, kilka frontów. Wszystko na dniach ma być. Jutro mąż zaczyna urlop i będziemy powoli przewozić rzeczy.

a my dzisiaj do konca kklepnelismy szafe do wiatrolapu, wzor i kolory
montaz w przyszlym tygodniu i nie powiem, jaram sie jak dziecko bo bardzo ale to bardzo mi szafy brakowalo, w koncu uluznic sie troche w lozkach powinno!!

karolinka81: Ale wam zazdroszczę tych przeprowadzek, urządzenia ;) Też bym już chciała a u nas jeszcze pole pole łyse pole....

a kiedy zaczynacie? bo wiesz, w rok spokojnie dasz rade sie przeprowadzic

Czerwinko, pomalujcie sami a za zaoszczedzona kasę wyjedzcie sobie gdzies :)

Rozumiem, mus to mus...
Ale rzeczywiście- ceny zabijają

Czerwinko to nie jest jakoś specjalnie dużo, według mnie. Za szpachlowanie i malowanie jednego jednego pokoju 12 m + położenie paneli zapłaciłam w sumie 3 tys zł. Facet zrobił dokładnie, po znajomości cena, w Olsztynie. Wydaje mi się, że jak na Warszawę pomalowanie całego mieszkania to 2,5 tys nie jest jakaś ogromna cena.

Lady gwc to nie pompa ciepła - to takie rury zakopane w ziemi najlepiej pod trawnikiem - latem masz z nich chłodne powietrze a zimą ciepłe.

MrsHyde jeszcze niew wiadomo kiedy. Poki co zalatwiamy formalności.

Lily cokolwiek by to nie było ale żałuję właśnie ze mnie stać na to nie było :) musze zacząć grać w totka :)

My Angel super to wygląda i biała cegła boska.

Ladybird76:
My Angel super to wygląda i biała cegła boska.

Dzięki. Bardzo mi się podoba, choć kuchnia jeszcze nie skończona.

calosc jasna z 2 ciemnymi wstawkami; lustro ostatecznie nie w szafie a na przeciwleglej scianie w ciemnej ramce koloru wstawki

Czeska dla mnie to co napisałaś to troszkę głupie porównanie bo perfum możesz popryskać na ręce i po kilku godzinach wiesz jak ulatnia się zapach i czy ci odpowiada bo jak nie to zmywasz. Niestety z meblami tak nie jest prosto. Co ci da 5 minut Siedzenia? Nic. Nie wiesz jak meble będą się zachowywały po miesiącu użytkowania i nie masz pewności czy produkt z wystawy do tzw testowania nie jest z lepszych materiałów czy lepiej wykonany....

Hyde może lustro w srebrnej albo złotej ramie dla przełamania tych 2 kolorów szafy....

Hyde czasami kolor metalu dobry dla tzw rozjaśnienia, wprowadzenia świeżości w postaci detalu nawet takiego jak rama obrazu czy lustra ale to być może moje widzi-mi-się. Takie zestawienie kolorystyczne jak Ty będziesz kiala szafy moja teściowa ma meble kuchenne. Ściany na szaro tak samo jak podłogi ale srebrne dodatki nadały tej kolorystyce lekkosci:)

A no my właśnie mieszkamy w Olsztynie, myślałam że może jakaś Mamusia jest też z Ol :)

Witajcie dziewczyny. Z wielką chęcią, "choć i z lekkim przerażeniem jeszcze" chciałabym dołączyć do wątku. Postanowiliśmy z mężem, że rozpoczynamy budowę domu
Cieszę się niezmiernie, bo od zawsze marzyłam o swoim własnym domu, z drugiej strony boję się tych wszystkich kosztów i ciężkiej pracy. Do tej pory odkładaliśmy na mieszkanie, ale co odłożyliśmy to się rozchodziło, bo samochód stary, bo kuchenka, zmywarka, bo remont pokoi w mieszkaniu, w którym aktualnie urzędujemy itd. Doszliśmy więc do wniosku, że z takim odkładaniem to nam daleko do swojego mieszkania i może lepiej każde najmniejsze zaoszczędzone pieniądze inwestować w swój własny dom. Działkę mamy nie za dużą, bo 900m2, ale jest. Do końca tego roku zamierzamy ją uporządkować, bo porośnięta strasznie trawą i drzewami, no i trzeba ją ogrodzić. A w przyszłym roku chcielibyśmy kopać fundamenty.
No i tu się zaczynają moje pytania do was.
- Od czego zacząć, jeśli chodzi o załatwianie formalności. Chyba od gminy, prawda? I od tego jaki jest plan zagospodarowania przestrzennego? No, a co dalej. Gdzie się później idzie?
- Kiedy zacząć załatwiać formalności, jeżeli chcielibyśmy kopać fundamenty w przyszłym roku na wiosnę?

Od czego zacząć, jeśli chodzi o załatwianie formalności. Chyba od gminy, prawda? I od tego jaki jest plan zagospodarowania przestrzennego? No, a co dalej. Gdzie się później idzie?
- Kiedy zacząć załatwiać formalności, jeżeli chcielibyśmy kopać fundamenty w przyszłym roku na wiosnę?

Kasiek a myślę, że właśnie od planu zagospodarowania trzeba zacząć, żeby wiedzieć, czy gmina nie nakłada jakiś ograniczeń na budujących.
Potem się patrzy jak jest zorientowana działka i wybiera się projekt domu.
Tu dobrze mieć kogoś kto doradzi:
- jakiego szukać projektu, żeby się na działce zmieścił, żeby dało się go dobrze usytuować zgodnie ze stronami świata oraz względem drogi

Potem szukacie projektu który Was interesuje i który jest na Waszą kieszeń. To ważne, żeby taki projekt zanim go kupicie wysłać do jakiegoś (lub do swojego jeśli macie) wykonawcy i się zorientować na ile mniej więcej wycenia wybudowanie bo czasem orientacyjne ceny podane na stronach są mało realne.
- kupujecie projekt
-wysyłacie projekt i plan działki architektom i robią plan zagospodarowania terenu, wpasowują dom do działki.
- przygotowujecie działkę (wycinka drzew, wyrównanie terenu)
- występujecie o pozwolenie na budowę
- potem się robi szczegółowy kosztorys i w zależności od tego jak dom będziecie budować (systemem zleconym czy gospodarczym) albo zlecacie prace i ktoś za Was załatwia formalności albo zamawiacie materiały ekipę i ruszacie z budową.

To co musicie zrobić zależy tez w ogromnym stopniu od Waszej sytuacji. Właśnie od tego czy będziecie budować sami, czy zlecicie budowę. Od tego czy będziecie brać kredyt czy nie. Bo jak tak to na odpowiednim etapie musicie o niego wystąpić.
Czy działka ma prawa budowlane, czy nie, czy jest na Was przepisana, czy jest uzbrojona itp itd

Powodzenia :)

sliwson: Czy działka ma prawa budowlane, czy nie, czy jest na Was przepisana, czy jest uzbrojona itp itd

My jeszcze do pozwolenia na budowę musieliśmy dołączyć warunki przyłączy mediów - prąd, woda, u nas też gaz.
..
Przeprowadzamy się, ostatnia noc w mieszkaniu dzisiaj. W domu nie ma schodów - tzn. są ale betonowe, nie ma wielu mebli, no ale musimy jakoś dać radę. Ja jeszcze się rozchorowałam, więc pakowanie idzie mi opornie. Mąż walczy na budowie.

Kasiek1234 jesteśmy na podobnym etapie :-)...... tylko sprostuję jedną sprawę, otóż od 28.06.2015 nie ma już czegoś takiego jak pozwolenie na budowę, wedle zmian w prawie budowlanym teraz poprostu zgłasza się budowę!!, i te formalności trwają 30 dni bo urząd gminy ma 30 dni na sprzeciw + 3 dni na dostarczenie przesyłki, czyli jeśli w 34 dniu nie otrzymałaś żadnych wieści z urzędu to już spokojnie możesz zacząć budowę, nawet umów z dostarwcami mediów nie trzeba do tego etapu.... choć ponoć to zależy od gminy....
Jako, że 3 tyg. temu urodziłam to wszystko nam się przeciąga jeśli chodzi o początki działania na działce, ale od września chcemy już z czymś ruszyć, ogrodzenie, pociągnąć wodę (jest w granicy sąsiadów), warunki przyłączenia wody i energii już mamy.......... wybrać sie do architekta, żeby skonsultować z nim nasz projekt, kilka zmian, które chcielibyśmy zrobić przedyskutować, itd

Kasiek1234: Witajcie dziewczyny. Z wielką chęcią, "choć i z lekkim przerażeniem jeszcze" chciałabym dołączyć do wątku. Postanowiliśmy z mężem, że rozpoczynamy budowę domu

Kasie, przed wami super przygoda; grunt to dobra ekipa i... kieszen bez dna :))) powodzenia!!!

ps.
ja bym przemyslala kwestie projektu - czy chcesz gotowca czy bedziesz miala rysowany wg wlasnego zapotrzebowania; ja polecam druga opcje

KlNGA: Wkurzałam się tylko jak trzeba było gniazdka i włączniki kupić, bo to też niemało kosztuje,

O to to, już mnie głowa boli jak pomyślę o kwocie . Mój zrobił po 2 gniazdka na każdej ścianie także nie ma opcji nie zasłonić. Zrobił także oświetlenie nocne i zaplanował wyjścia na kable od telewizora bezpośrednio za nimi także i tak wolę to niż przedłużki po podłodze.