cerisecerise TOPOLA szybko rośnie ;)

I ja dołączam do tego wątku .
Sierpień 2011 - zakup działki . Od tamtego momentu mąż zajął się projektem domu z małymi przerwami na np. mój poród. Zeszły tydzień geodeta wykonał nam mapkę na którą czekamy by wpuścić znowu geologów.
Jak dobrze pójdzie i przestaniemy zmieniać projekt co weekend liczymy że jesienią 2012 zrobimy piwnice.

Dawno tu nie zaglądałam, ale muszę się pochwalić, dom w stanie surowym z prawie całym dachem już stoi Czekamy na ostatni arkusz blachodachówki, majster pomylił i pociął nie ten co trzeba, i będziemy wchodzić z oknami, instalacjami, tynkami i wylewką. Odnośnie okien pcv, może znacie jakąś dobrą firmę na Pomorzu sprzedającą i montującą okna. Mam już wyceny Vetrex, Aluplast, czekam na Drutex.

Odnośnie ziemi to ja chętnie przygarnę każdą ilość

Ceri, rzuć okiem na platany, piękne drzewa...
Ja w weekend skopałam jeden koniec działki, teraz jak na dniach przestanie wiać skopię drugi, geowłóknina już zamówiona, teraz zamawiam tuje szmaragdowe i przed wielkanocą chce je posadzić Aż wstyd się przyznać, ale mam pęcherz na dłoni od łopaty Widać, że rączki nie przyzwyczajone do takiej pracy

I ja z usmiechem dołączam do tego wątku
My zaczelismy w sierpniu 2011r i mamy juz domek w stanie surowym zamknietym :) Teraz bierzemy sie za srodek i powiem wam ze to dopiero pochłaniacz finansowy. Mysle ze jeszcze z 2-3 lata zanim sie przeprowadzimy ale i tak sie ciesze Bo ja zawsze mieszkalam w domku, a teraz od 2 lat z mezem mieszkamy w bloku i mnie roznosi. Nienawidze blokowisk, ciasnych parkingow ze nie ma gdzie stanac, smierdzacych klatek itd. A takto mamy cel ... teraz tylko zeby dzidzie nam los przyniosl i bede najszczesliwsza na swiecie Duzy budujecie domek ??? My mamy 170m z garazem. Wiec chyba taki normalny

ja cale zycie mieszkalam w bloku, osiedle dosc fajne tylko jacys niefajni sasiedzi sie trafiali przez moment, mowiac szczerze to nie weim jka ja sie odnajde we wlasnym mieszkaniu bo zero doswiadczenia w temacie ;)

AniaaaaaaaaM84: Duzy budujecie domek ??? My mamy 170m z garazem

nasz dom to 122m2 uzytkowej (po podlodze sila rzeczy wiecej bo skosy robia swoje), pow.gospodarcza to kolejne 30m2. na naszej dzialce nie mozna byloby nic wiekszego pobudowac (ma tylko troche ponad 12m szerokosci a cala dzialka to zaledwie 459 metrow) zreszta, na wiekszy dom nie byloby nas stac ani na budowe ani wykonczenie ani utrzymanie

A z czego budowałyście domki??

porotherm

poczytaj opinie na muratorze, sprawdz jaka ma λ (wspolczynnik przenikania ciepla) i dopiero wtedy podejmuj decyzje
ja sie ciesze ze nie budowalismy metoda tradycyjna na zaprawe, przemarzanie byloby wieksze i powodowaloby straty ciepla

dodatkowo topola uczula, brzoza niestety tez takze odpada jesli w rodznie sa alergicy

Ja mam to szczęście, że mam męża elektryka i już snuje plany ile to gniazdek będzie miał na każdej ścianie hehe. A drugie szczęście to teściu złota rączka...zrobi wszystko i to z fajnym efektem

Ania garaż jest powiększony - cała ściana przesunięta a Nasza część bez naruszenia!

Treść doklejona: 20.03.12 07:38
Ania wyrobiliście w założonym budżecie czy został przekroczony ?

basia_87: Ja mam to szczęście, że mam męża elektryka i już snuje plany ile to gniazdek będzie miał na każdej ścianie hehe.

hehehehe, skąd ja to znam Mój też całą elektrykę zrobił sam

Sabakumba- my nie mamy piwnicy, za to mamy poddasze. Nie jest użytkowe, ale da się tam wejść i pochować trochę szpargałów. Przy parterowym domku to moim zdaniem niezła alternatywa dla piwnicy

Jenny- nie pamiętam juz ...Jak nie zapomne to zerkne na tabliczce znamionowej

ja ciut z innej beczki... apropo urządzania, niestety nie domku...

zna któraś z was lub widziała w gąszczu przeglądania witryn internetowych, jakiś fajny pomysł jak połączyć sypialnie z "pokojem " dla maluszka.
Chodzi mi o to , żeby pokój był jakby 2w1 i żeby wyglądał na trochę oddzielony pomiędzy łóżkiem rodziców a kącikiem z łóżeczkiem dla dziecka.

Właśnie kurcze , żeby to od zera to łatwiej a mam w sypialni szafę i komodę i tak będę kombinowała, ale sugestia z dywanem dobra...

miałam taki pomysł , żeby przedzielic pokój "makaronami" wtedy na noc by sie je podwiązało a na dzien spuszczało i wyrko było by jakby za zasłonką...

No prędzej pomysł nr 1
u nas niestety tylko 2 pokoje i kombinowanie... nie wiem czy będziemy sie później rozglądać za wiekszym mieszkaniem czy przecierpimy tu i porwiemy sie na budowę... ah wybory, wybory.... ale chyb afaktycznie przejadę sie do Ikei popatrzeć co jest...

co do bloków to ja akurat też mieszkam w fajnym bloku, małe osiedle, z mojej str osiedla jest tylko 6 bloków w tym nasz. Blok ma tylko dwie klatki. Ładny, zadbany, nie ma tłumów, zaraz za blokiem, pola, łąki... wszystko jest fajnie, ale mnie głównie bolą sąsiedzi...
a to palenie na balkonie (z klatki schodowej prośbą udało mi sie wykurzyć)... remonty i hałasy akurat wtedy gdy leżę z migreną itp itd... no i mamy psinę, dlatego dom nam się marzy...

szczypta_chilli: Dzwoniłam do niego i powiedział,że jak chcemy malować to na swój koszt bo on tam póki co nie mieszka :/

dzieci lubia sie chlapac w wannie, frajda jest tez wspolna kapiel rodzicow i dziecka, ja sobie nie wyobrazam braku wanny, juz brak typowego prysznica jest mi teraz latwiej zniesc (mamy kotare zasuwana nad wanna). zawsze mozesz kupic wanne z parawanem nawannowym i bedzie i wilk syty i owca cala :)

zawsze mozesz kupic wanne z parawanem nawannowym i bedzie i wilk syty i owca cala :)

właśnie chyba to jest jedyne rozwiązanie, bo tak mi się wydawało, że te chlapiące kąpiele dają jednak dużo radości..
teraz mamy parawam i zdaje egzamin bardzo dobrze, ale zawsze mi się marzył taki prysznic z prawdziwego zdarzenia może w następnym mieszkaniu, jak już będą 2 łazienki albo dzieci duże..... się rozmarzyłam..

nasz wykonawca byl (i jest) zadowolony z solbetu, nie bylo zadnego problemu, nic o pokruszonych rogach nie wspominal a moze to tez i dlatego ze potem i tak potrzebowalismy polowek na scianki dzialowe. Nadprozy nie bralismy gotowych bo to za drogo ale Uksztaltki tez z solbetu. No i tak jak pisalam, u nas budowane na klej

Lady co do architekta to nei wiem jak on sie orientuje w cenach bo nasz akurat nie byl w temacie, rzeczoznawca tez robil wycene na zasadzie sredniej okolicznej, nasza wycene robil wykonawca na zasadzie w wycenach cena maksymalna i jak sie udalo zaoszczedzic to przesuwalismy to na co innego (ulepszenia, wyposazenie etc)

Ania będąc w Bielsku B. zauważyłam, że dużo domów buduje się z betonu komórkowego albo jak zwał tak zwał.
( widzę, że bloczek z betonu komórkowego a beton komórkowy to dwa różne produkty)
Dzisiaj czytam właśnie o nich i czy brałaś pod uwagę takie mniej więcej informacje ( bo już nie wiem co myśleć):

Dzięki temu gęstość objętościowa betonu komórkowego wynosi 350, 400, 500, 600 i 700 kg/m³.

... są lekkie, paroprzepuszczalne, łatwe w obróbce, mają bardzo dobrą izolacyjność cieplną i na dodatek są stosunkowo tanie. Niestety, ich wytrzymałość, izolacyjność akustyczna i mrozoodporność są znacznie gorsze niż betonu zwykłego. Poza tym są bardzo nasiąkliwe (nawet do 45%).

Jednocześnie jednak dość szybko wysychają. Dlatego okazują się jednym z najlepszych materiałów ściennych na terenach powodziowych. Przy budowie domów jednorodzinnych są niemal tak uniwersalne jak wyroby z ceramiki. W zależności od odmiany (ciężaru objętościowego) nadają się do wznoszenia właściwie wszystkich rodzajów ścian powyżej poziomu gruntu: zewnętrznych, wewnętrznych, nośnych, osłonowych, działowych.

- - -
Ania Nasz arch. to jednocześnie kierbud - czas pokaże jednak dalej co będzie i jak będzie!

Mam podbitkę :)
chwalę się, bo b mi sie podoba :)

oj, całego to nie ;)
Az taką ekshibicjonistką nie jestem :)

jak obfocisz swoją to się okaże ;)