czesc dziewczyny:) przez bardzo dlugi czas w swoim zyciu probowalam uciec od problemu jakim jest nadmierne owlosienie przedewszystkim na twarzy i okolicach sutkow. do tej pory chodzilam do kosmetyczki raz na miesiac a teraz bym musiala chodzic raz na tydzien by wygladac normalnie, wiec sama je depiluje pomiedzy wizytami. co dzien rano spedzam okolo godziny w zamknietej lazience by sprawdzic gdzie jeszcze powyrastalo to ochydztwo i depiluje pjedyncze wloski. to irytujace i prawde mowiac moj partner nie widzi mnie bez makijarzu bo sie boje by czegos nie spostrzegl:( nie wiem co robic???
moze ktoras z was ma podobny problem albo wie jak sobie z tym poradzic?
u nas w angli to jest troszke trudno by takie badania sobie porobic. a do specjalisty to sie ustawiasz w kolejce jak za komuny i to jescze nie jest gwarancja ze cie przyjmie! no a o zjezdzie do polski to nie ma na razie o czym marzyc bo trzeba troszke wiecej sie postarac o finanse. jak bym zjechala to jak yslicie jak dlugo by mi zajely te badania?
pozdrawiam i dzieki za posty panienki i te juz zwazane hihihi:)
Ja mam w okolicach sutek to samo. Kilka dni przegapie to potem widze czarne wloski wyrastajace z kazdej strony. Testosteron tez mam niby w normie, ale poza tym to kilka rzeczy wskazuje na nadmiar tego szlachetnego hormonu: poza wloskami miewam tez ciezkie PMSy i tradzikowa cere jak na moj wiek (26 lat).
mnie tez sie zdaza ze wyskoczy niespodziewanie jakis wybryk natury ale najbardziej to mi zalezy na tych paskudnych wlosach by zginely. niestety mam problemy z miesiaczka. teraz czekam juz 3miesiace. bralam klomifen zadzialal na 2 miesiace a pozniej nic ani widu ani slychu o @:( poszlam do doktora i powiedzieli ze nic na to nie poradza i musze czekac na list od specjalisty by moc sie umowic na wizyte...czekam i czekam a tu nic...mam nadzieje ze to czekanie sie kiedys skonczy bo ja tutaj osiwieje pozdrawiam was kobietki i dzieki za podtrzymywanie tematu ciesze sie ze nie jestem sama:)
moze powinnam sie nad tym zastanowic ale jak juz sie zdecyduje to nie wiem czy mi jakis doktorek z prywatnego gabinetu pomoze bo bym sie przedtem musiala zarobic na smierc zeby nie dostac ataku serducha jak mi powie ile mnie bedzie kosztowac jego 'cenny czas' hahahaha
Moja koleżanka miała podobny problem włoski wyrastały jej na pirsiach na brzuchu itd. Zaczęła brać Dniane -35 jakieś pół roku i po krzyku, wszystko wypadło. Niestey po jakimś czasie ponownie zaczęły wychodzić. Poprostu co jakić czas robi kurację Dianą-35. Myszka - ty masz też problemy z @ także to ewidentnie problem hormonalny u ciebie, wybierz się do dobrego specjalisty.
Przede wszystkim, o kuracji powinien decydować lekarz. Z tego, co pamiętam z ulotki, Diane 35 stosuje się do leczenia nadmiernego owłosienia, ale to lepsze paskudztwo, poważne obciążenie dla wątroby. Poza tym, ma działanie antykoncepcyjne, ma dość wysoką dawkę hormonów, więc powoduje szybsze starzenie układu rozrodczego... Kiedyś to brałam. Jak poszłam raz do innej lekarki niż moja ówczesna gin, złapała się za głowę, jak można było młodej dziewczynie coś takiego zapisać. Że już nie wspomnę o tym, że przytyłam na tym 5 kg, których nijak nie mogłam zgubić - ani ćwiczeniami, ani dietą. I tak miałam szczęście, koleżanka przytyła 10 kg i była jak beka. Zastanowiłabym się dwa razy zanim poleciłabym komuś to świństwo.
Ja też jej nie polecam. W moich rodzinnych stronach to dośc popularny specyfik. Nie przytyłam, nie pozbyłam się włosków na ciele, ale za to poprawiła mi sie cera. Byłam taka naiwna, że nie czytałam dokładnie ulotki, a powinnam.
Ja mam podobny problem- włoski i trądzik ( 25 lat), Diane brałam, ale nic mi nie pomogło. Planuję wybrać się do endokrynologa. Trądzik leczyłam u dermatologa od jakiś 8 lat, ale tak naprawdę nic to nie dało:(
Leczyłam się farmakologicznie Rocaccutanem, niby pomogło, ale po jakims roku trądzik powrócił. Tylko, że ten lek ma mocne skutki uboczne, obciąża wątrobę i nie wolno zajść w ciążę. A wszelkie zewnętrzne kuracje nie dają żadnego efektu. Myślę, że probem może tkwić gdzieś głębiej, dlatego chcę zbadac hormony
Diane 35 nie polecam, bo nawet jeśli w czsie stosowania pomaga, to po odstawieniu zawsze podskakuje testosteron, a przyjmować ją można maksimum pół roku. Ja przyjmuję Flutamid jedną tabletkę dziennie i naprawde pomogło, no i trochę większe koszulki teraz noszę
-- "kicham na to, czy mój sąsiad czyta o moich cyklach" ngl
ja mam zrobione pachy 3 razy pod rząd byłam, nie pamiętam dokładnie kwoty coś ok 300-400 pln jeden zabieg. Za każdym razem zwiększają dawkę lasera i ostatnim bardzo bolało. Po roku poszłam "poprawić" i za ten 4 zabieg zapłaciłam połowę ceny. coś tam zostało, muszę czasem użyć maszynki ale jak tydzień się nie ogolę to też nie wygląda źle. Jestem czarna więc pozbyłam się tych czarnych kropek które i tak zawsze zostawały po goleniu, teraz pachy mam gładkie a te kilka włosów można raczej nazwać meszkiem, przed wakacjami robię wosk u kosmetyczki i wystarcza mi na całe lato.
ciągle zbieram się aby zrobić bikini a właściwie chciałam pełną depilację zrobić, ale ciągle mi nie po drodze.
amazonko pierwsze trzy zabiegi co 4 tygodnie. Tłumaczenie jest takie że włos ma 3 fazy wzrostu i (chyba) tylko w czasie pierwszej fazy wzrostu może ulec całkowitemu zniszczeniu. Z prostej matematyki wynika że w danym dniu ok 30% włosów jest niszczonych. 3-4 zabiegi i procent sięga ponad 90.
aggnieszko nie wiem może kogoś nie bolało mnie ostatnie strasznie, właśnie z powodu bólu nie zdecydowałm się od razu na bikini i teraz ciągle coś. Wiązka lasera musi dotrzeć pod skórę i uszkodzić włos, kilka dni po zabiegu włosy zaczynają się jakby wylewać spalone spod skóry, nie wolno tego wyciągać (golić czy usuwać pensetą) tylko zostawić aż wypadną.
kurcze droga impreza. trzeba liczyc ok 1.5tys za same pachy - sporo... chociaz w swietle robienia depilacji np pasta cukrowa to i tak moze sie oplacac bo u mnie 40zl za pachy biora a raz w miesiacu trzeba latac wiec sila zreczy ta sama kasa w 3-4 lata pojdzie a nie jest trwale. tylko jednorazowo ten koszt przeraza :(
ps danap ten opis wylewania spod skory troche przerazajacy, nie wiem czy bym powstrzymala sie od wyskubywania
Ania one po prostu wypadaja :) niekiedy zalecaja peeling zeby latwiej wyszly wiec nie wiem czy nie mozna calkiem tego ruszac. na bol zawsze mozna sie emlą wysmarowac.ja bez tego glebokiego bikini bym nie zrobila, o nie ;) Wlasnie bez sensu ze to takie drogie. Choc ja na kremy i wosk policzylam ze tez troche wydaje wiec dlugoterminowo sie oplaca. Im wczesniej tym taniej.
Witam. Też miałam przyjemność skorzystania z IPL. Boli i to napewno. Może pachy trochę mniej ale bikini zdecydowanie TAK. Czy to jest skuteczne ?? hmm nie wiem ile razy trzebaby powtórzyć żeby było. Na pachach byłam 3 razy i na początku odrastało ich mniej ale potem jakoś wróciło wszystko do normy (może za mało razy) ale bikini to byłam z 5 razy fakt włosy są jakby słabsze i rzadsze ale powoli wraca do normy wszystko. Dlatego nie wiem ile razy trzebaby to robić żeby się pozbyć owłosienia na zawsze. Jak ktoś chce zrobić raz albo dwa to odradzam bo szkoda kasy. Trzeba się nastawić na spory wydatek i chodzić do skutku.
-- <a href="http://www.suwaczki.com/"><img src="http://www.suwaczki.com/tickers/relgi09k6vei2y2o.png" a
drogie ale zwazajac na ceny depilacji u kosmetyczek moze sie bardziej oplacac. znacie kogos kto to stosuje? dzisiaj czytalam instrukcje i nie nadaje sie dla osob o wloskach z natury rudych, siwych lub jasny blond
jam brunetka..hmm, moja przetestowana metoda na pozbycie sie zbednego owlosienia- chodzienie w ciąży w Danielem :D to byly czasy... a tak na serio to endokrynolog nie za wiele poradzi jesli tarczyca jest ok. Moja ginka powiedziala, ze sa na to leki, ale dzialanie uboczne to tycie i powrot problemu po odstawieniu. W d.pe z taka pomoca. Pozostaje przyjazn z penseta i tylko okladac do skarbonki i marzyc o laserze ;)
słyszałam, ze IPL jest zdecydowanie słabsza w skutkach niż depilacja laserowa diodowa (chyab dobrze napisałam ) widzi długotrwały efekt depilacji laserowej, ? i ile zabiegóe potrzeba na pachy, bikini, i czy to jest bolesne? (choć bolesnośc pewnie zalezy od progu bólu) Zastanawiam się nad laserową, choć najpier trzeba kasę odłożyć, ale jeśli to skuteczne... :)
Dziewczyny chciałam poruszyć temat laserowego usuwania włosów. Wszędzie podają, że ciąża jest przeciwskazaniem do tego typu zabiegów. Może dowiadywałyście się dlaczego? A może któraś z Was rozpoczęła usuwanie i w międzyczasie zaszła w ciążę i musiała zrezygnować - jakie są wtedy efekty, bo wiadomo, że na daną partię trzeba przeprowadzić ok 5 zabiegów a są one rozciągnięte w czasie. Już dawno planowałam zapisać się na laser ale zawsze odkładałam, bo miałam na myśli ewentualną ciążę. Ten cykl jest 31 bezowocnym starankowym i w końcu się zdecydowałam. Będę wdzięczna jak napiszecie jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie :)
Oooo znalazł się mój temat... tylko, że w wątku o nadmiernim owłosieniu Trochę nie rozumiem ale ok... widocznie ktoś wyszedł z założenia, że chodzi o to samo. Temat w oryginale brzmiał "Laserowe usuwanie włosów a ciąża" Czy któraś z Was miała przeprowadzaną depilację laserową w czasie ciąży? Czym to może grozić?
Tak w skrócie: - IPL to nie laser tylko oszustwo, wszystko później odrośnie - ciąża jest przeciwwskazaniem bo to jest burza hormonalna a od hormonów zależy wzrost włosow, mogą wystąpić przebarwienia, poparzenia - zabieg boli, stresujesz się a to nie jest dobre dla dziecka - a przede wszystkim chyba wszystkie zabiegi laserowe czy też przy użyciu pradu są przeciwwskazane w ciąży (dlaczego to nie wiem bo nie jestem lekarzem ani kosmetyczka
Moja rada :) Najpierw dziecko a później jak się hormony uspokoją to zabiegi z laserem diodowym.
Dzięki Anetusia za odzew. Jeśli chodzi o oszustwo to nie do końca jest tak jak piszesz. Nie można oczekiwać, że po serii zabiegów raz na zawsze pozbędziemy się owłosienia ponieważ włosy rosną całe życie. Oczywiście bezsensem byłoby ich usuwanie w momencie dojrzewania ale myślę, że mając ponad 30 lat warto się skusić ponieważ w tym wieku nowe włosy przyrastają znacznie wolniej. (Podobna sytuacja dotyczy aparatu na zęby, który nie gwarantuje pięknego zgryzu do końca życia. Zęby mają tendencję do powrotu na pierwotne miejsce i często po kilku latach konieczne jest ponowne założenie aparatu.) Ja nie oczekuję cudów ale liczę na to, że przez jakiś czas będę miała więcej czasu dla siebie. Laser nie jest w tej chwili aż tak dużym wydatkiem jak kiedyś, szczególnie jeśli wykupuje się serie zabiegów. IPL, o którym piszesz, jest starszą generacją lasera. Ja umówiłam się na zabiegi laserem diodowym. Tutaj można poczytać o różnicach: http://czasnazmiane.pl/artykuly/Laserowe_usuwanie_wlosow/Rodzaje_laserow_do_usuwania_wlosow_.html Wracając do meritum. Właśnie ciekawiły mnie uwagi typu ewentualne przebarwienia, poparzenia, itp. Zastanawiałam się czy sama wiązka promieni jest niebezpieczna również dla płodu.
Pogubiłam się trochę:) przekonujesz mnie do lasera? nie musisz ja już jestem po serii zabiegów i jestem bardzo zadowolona:) wybrałam laser diodowy. IPL nie niszczy włosa tak jak diodowy. Działa coś jak depilator. Powodzenia :) i uprzedzam, że to ''trochę'' boli.
Rzeczywiście z Twojej wypowiedzi wyczytałam że mnie zniechęcasz ale teraz już wszystko jasne. Diodowy podobno jest najbardziej bolesny ale co mi tam... depilator, plastry, pasta cukrowa - to też boli.
Kochane mam kilka pojedynczych włosków na piersiach i na brzuchu które systematycznie usuwam jakie mogą byc przyczyny ich powstawania? dadam ze nie mam problemów z nadwagą, czy to moze byc pcos?
A ja polecam depilatory, takie do wyskubywania włosków. Stosowałam taki (który był przeznaczony do nóg) do depilacji pach, na początku wyłam jak do księżyca, po jakimś czasie przyzwyczaiłam się, a i włoski były słabsze. Takie depilacje stosowałam przez kilka lat, głównie latem (zimą wystarczała mi maszynka) i powiem Wam, że obecnie praktycznie nie mam już włosków. Od prawie pół roku nic już nie wyrasta. Pokonałam owłosienie podpachowe i mam ładną, gładziutką skórę. Próbowałam też tego z bikini, ale rok nie wystarczył, a po porodzie zostawiłam, bo nie chciałam podrażniać rany na kroczu i niestety odrosły :(
-- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
jaca_randa niektórym dziewczynom po depilatorze wrastają włoski i robią się stany zapalne. Ja tak miałam a koleżanki o jasnych włosach raczej nie miały z tym problemów. Ja jestem brunetką o jasnej karnacji więc myślę, że laser będzie najlepszym rozwiązaniem. Na razie planuję łydki i pachy a jak będą efekty to idę po całości :)
No ja też jestem brunetką i miałam prawie gąszcze (na szczęście tylko pod pachami)... Też mi na początku wrastały, ale w końcu się nauczyły, gdzie ich miejsce. Kusi mnie laserowe bikini, chyba nic już nie będzie bardziej bolało niż wyskubywanie depilatorem :D
-- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
robiłam, mam podwyższony testosteron - 0,54 i androstendion, - 2,8 ale nie wiem czym oprócz anty można obnizyc ich poziom, tabletek anty nie chce brać bo staram się o dziecko.
a czy te podwyższone hormony męskie mogą mieć wpływ na zajście w ciążę? co o tym myślisz? trzymam kciuki za ciebie, już niedługo chyba będziesz testować