Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 10th 2012
     permalink
    Ciasto,no chyba boczkiem wlasnie powinna byc glowka?
  1.  permalink
    Wszedzie na zdjeciach w instrukcjach widze ze jest na wprost mamy.. :confused:
    -- [url=http://www.suwaczki.com/][img]
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeNov 11th 2012
     permalink
    Ciasto moja mała jak śpi układa głowkę bokiem i mój doradca chustowy mówiła że jest dobrze:wink:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorGaggataB
    • CommentTimeNov 22nd 2012
     permalink
    Hej,
    dziewczyny przymierzam się do kupna chusty - polecono mi markę babytula.
    Chciałam zapytać jednak, czy są jakieś chusty letnie i zimowe, bo o takim czymś też słyszałam. Że tkaniny są cieńsze lub grubsze, a ja akurat będę miała dziecko w lutym.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeNov 26th 2012
     permalink
    Są różne wersje - z kaszmirem na zimę, z lnem czy bambusem na lato. Jest w czym wybierać, ale szczerze? Myślę, że jedna dobra bawełniana chusta "obsłuży" wszystkie sezony :smile: No chyba, że ktoś kolekcjonerem jest :wink:
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeNov 26th 2012
     permalink
    Ja mam pożyczoną jedną taką na lato (ten mój żółto pomarańczowy hopek) i jest super na upały, z kolei babylonia wydaje się być taka całoroczna. Jak są duże upały, to w każdej chuście będzie za gorąco, więc ją bym brała jakąś uniwersalną
    •  
      CommentAuthorigisowa
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    Dziewczyny jestem w rozkroku pomiędzy LennyLamb elastyczną a Bykay elastykiem trykotowym- któraś z Was ma pomocną w wyborze opinię?
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    igisowa
    ja ma Bykay i jestem zadowolona,wiaze sie ja niesamowicie latwo:tongue:
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    Dziewczyny, a jak wiążę dziecko w elastyku, to jak mają być rączki? Wiem, że w chuście (niewyciągnięte), ale czy wzdłuż ciałka, czy przy klatce przykurczone (jak podczas leżenia na brzuszku)?
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    Jak podczas leżenia na brzuszku..
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    Czy ktoś motał malucha w wiązanie na plecach??
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    a do tego to dziecko nie powinno być już starsze ??
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 27th 2012
     permalink
    Nie, musi mieć skończone 5 miesięcy, przynajmniej tak mówi kobietka na filmie u Zawitkowskiego....
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Ja wiążę czasem na plecach, ale nie przepadam za tym - nie mam wielkiej wprawy i słabo mi to wychodzi.

    Wg instrukcji Nati większość wiązań na plecach jest dla dzieci siedzących, ale jest też jedno dla tych trzymających głowę.
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 28th 2012 zmieniony
     permalink
    Akurat z tymi instrukcjami to ja się już raz przejechałam. A Zawitkowskiemu wierzę :wink:
    Jeśli potwierdza, że wiązanie na plecach ( plecaczek prosty ) można zacząć od 5 miesiąca, to chyba jako uznany rehabilitant wie co mówi, no nie? :smile:
    Tylko kurczę ja też mam problem z tym wiązaniem na plecach, bo jakoś nie umiem chyba dobrze podociągać i z czasem Adaś zjeżdża mi trochę w dół :confused:
    Zależy mi żeby się nauczyć dobrze tego wiązania, bo jak zamotałam Adasia pierwszy raz, jeszcze bardzo nieporadnie, to był tak zachwycony, że siedział jak trusia, a jak go zdjęłam, to się rozryczał wniebogłosy.
    Miałam nadzieję, że może ktoś mi coś doradzi, bo na filmiku wygląda to prosto, ale w rzeczywistości muszę coś robić nie tak, skoro mi dziecko zjeżdża :confused:

    Tak to wygląda na filmiku:
    wiązanie na plecach
    -------------------
    no i u mnie wygląda to tak:

    ch1

    ch2
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    5 miesięcy ok, tyle, że dzieci różnie się jednak rozwijają i niektóre w wieku 5 miesięcy jeszcze mogą nie być gotowe. Ale to już każdy mniej więcej sam powinien zdecydować :smile:
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Nie, no pewnie, że tak :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    elfika: z tego co pamietam raczki powiny byc przy cialku

    Ale na tym filmiku rączki dziecka też są wyciągnięte tak jak u Adasia...
    A że chusty za mało pod pupą to chyba faktycznie, bo za każdym razem mam problem z dużą ilością materiału przy szyjce :confused:
    W jaki sposób to dociągać, żeby dociągnąć dobrze? Bo ja przecież niby dociągam, a potem i tak dziecko zjeżdża :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Nie zakręcam... jakoś mi to umknęło....spróbuję następnym razem - dzięki :smile:
    A z takim węzłem nad klatką piersiową to też widziałam, mówisz, że takie lepsze? Może spróbuję?
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 28th 2012
     permalink
    Fajne i chyba jakieś takie stabilniejsze, wypróbuję :bigsmile:
    Dzięki wielkie :winkkiss:

    Treść doklejona: 28.11.12 10:09
    Tylko tak jeszcze patrzę na te zdjęcia i tak chyba dziecko jest niżej na plecach, nie może sobie zaglądać mamie przez ramię...
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeNov 30th 2012
     permalink
    My pierwsze podejście do motania na plecach zrobiliśmy jak Tym skończył 1,5 roku:)
    Dopiero wtedy czułam się pewnie przerzucając go sobie na plecy i motając się na próbę z 10 razy zanim wyszło...:)
    --
  2.  permalink
    Zastanawiam się nad kupnem chusty dla Mojego Malucha, ale jestem zielona w tym temacie. Co możecie mi polecić? Widzę, że kupujecie i elastyczne i tkane - nie wiem, które lepsze, jeśli już pewnie wolałabym tkaną. Nie orientuję się ani w firmach, tym bardziej co brać pod uwagę podczas zakupu, więc będę wdzięczna za wszelkie wskazówki a nawet gotowe propozycje konkretnych modeli:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeDec 3rd 2012
     permalink
    Ja kupiłam tkaną, wiązaną, bawełnianą, natibaby (nową na allegro- taniej) a konkretnie wzór madagaskar, długość 4,6 m. Dla mnie ta długość jest idealna, a nawet za długa, ale dla mojego męża za krótka i niestety nie może wiązać.
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 3rd 2012 zmieniony
     permalink
    Ja się muszę pochwalić, kupiłam natkę tokyo, jutro będzie u nas i spróbuję moją kluskę zamotać. Elastyka sprzedaję. Przechodzę na kolejny level chustonoszenia :devil:. Pewnie zgłoszę się po porady.
    Violet myślę, że do normalnego noszenia na początek najlepsza jest właśnie tkana bawełniana, tylko zwróć uwagę, żeby tkana była splotem skośnokrzyżowym. Najpopularniejsze chyba są NatiBaby, bo dobra cena za dobrą jakość, duży wybór kolorów i wzorów - sama dumałam kilka dni.
    Są i inne, piękne z różnymi dodatkami (wełna, bambus, len, jadwab), niektóre wzory unikatowe i ceny są kosmiczne.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 3rd 2012
     permalink
    Ja zaczęłam od tkanych od razu u 2,5kg dzieci :) Co do Nati, to są śliczne, fajne chyba na lato, ale ostatnio miałam okazję zamotać w nią Patkę i okazało się, że po 5min. zrobiło mi się ciężko, czego w mojej babylonii (kupionej na all za 100 zł używanej) nie czuję w ogóle, zresztą babylonia jest na forach chwalona za to, że zdejmuje ciężar dziecka, więc może się rozbestwiłam :)
    •  
      CommentAuthorCaris
    • CommentTimeDec 3rd 2012
     permalink
    Violet, chusta tkana posłuży Ci dłużej, natomiast elastyk podobno jest łatwiejszy w wiązaniu. Piszę podobno- bo to chyba zależy od osobistych preferencji- ja nie umiałam dobrze zawiązać elastyka, a że miałam też tkaną chustę pod ręką, to przerzuciłam się na nią. I też kupiłam NatiBaby (używaną z bambusem) :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeDec 3rd 2012 zmieniony
     permalink
    Ja miałam od Doti porzyczoną tkaną nie pamiętam jakiej firmy i zakupiłam dla siebie Womaru urzywaną też tkaną. Noszenie w Womar super mterial ładnie trzyma nie rozłazi się nosiłam Frania 2 h jak byłam w pracy i absolutnie nie czułam ciężaru, ale zdecydowanie lepiej się mota ta od Doti.
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 3rd 2012
     permalink
    "Ta od Doti" to hoppendiz wersja letnia :) To ta pomarańczowo-żółta którą pokazywałam na zdjęciach.
    •  
      CommentAuthorviolet_flower
    • CommentTimeDec 3rd 2012 zmieniony
     permalink
    Dzięki dziewczyny :) oglądam własnie tkane firmy Natibaby - bardzo porządnie wyglądają, Wasze opinie też dobre, więc chyba się zdecyduję. Mój Maluch uwielbia na mnie "wisieć", więc chcąc mieć Go blisko siebie, coś zrobić i mieć wolne ręce, chusta wydaje się dla nas idealnym rozwiązaniem:wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeDec 3rd 2012
     permalink
    ja mam Nati Baby tkaną bawełnianą i jestem zadowolona...mój "maluch" już sporo waży bo pewnie już pod 11kg podchodzi i nie powiem, po 2h czuję już barki, ale poza tym nie mam zastrzeżeń...ładnie mi się układa i fajnie dociąga
    --
    •  
      CommentAuthorKatarzynka
    • CommentTimeDec 4th 2012
     permalink
    Ja bym jeszcze wzięła pod uwagę chusty Lenny Lamb - też polska firma (jeśli ktoś na to zwraca uwagę), dobra jakość i dość przystępna cena (w podstawowej, bawełnianej wersji). Jest trochę grubsza i taka bardziej mięsista od Nati, ale trochę mniejszy wybór wzorów. Dla mnie to chyba plus, bo u Nati można dostać oczopląsu. :wink:
    -- ,
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeDec 4th 2012
     permalink
    Ja miałam kilka:
    - bebelulu rapalu
    - lennylamb tkana
    - natibaby tkana
    - babylonia elastyczna
    - didymos tkana
    Na samym początku byłam zachwycona nati. Dalej uważam, że to w porządku chusty ale tak jak Doti pisała- wystarczyło mi się raz zamotać w didymosa i nati poszła w absolutną odstawkę. Super ściąga ciężar, łatwo się mota, dociąga. Extra
    Elastyk mi osobiście nie podpasował. Nosiłam starszaka na początku ale on szybko przybierał na wadze więc zaczął mi ciążyć, sprężynować itp. Bebelulu jest sztywna. Lennlamb (te podstawowe chusty) to jakość podobna do nati według mnie.
    Także moim absolutnym faworytem jest didymos.

    Generalnie polecam kupno dobrej, używanej chusty zamiast nowej jakiejś kiepskiej. Na pentelki itp w ogóle bym nie patrzyła.
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeDec 4th 2012
     permalink
    ja próbowałam kupić używaną ale chyba miałam pecha bo licytacje zazwyczaj kończyły się w kwocie podobnej do nowych....więc w końcu kupiłam nową Nati....ale to moja pierwsza i póki co jedyna chusta więc chyba nie mam porównania
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 4th 2012 zmieniony
     permalink
    _kasiek_: ja próbowałam kupić używaną ale chyba miałam pecha bo licytacje zazwyczaj kończyły się w kwocie podobnej do nowych....

    Dokładnie, od jakiegoś czasu próbowałam coś fajnego znaleźć, ale np. didymosy były bardzo drogie. Nie powiem, bo niektóre wzory po prostu bajka. Może za jakiś czas się uda coś upolować. Moja natka dzisiaj przyszła, zamotałam póki co misia, bo moje dziecko odsypia po szczepieniu. Chyba powinnam ją (czyli chustę) wyprać najpierw prawda?

    Dziewczyny co poprawić i jak? Wiem, że za słabo chyba dociągnęłam przy szyjce. To nasza pierwsza próba kieszonki. Gosiak nie współpracował, odpychała się rączkami, troszkę poskakałam, rozwiesiłam pranie i padła. Ale też mam wątpliwość, bo jak usnęła, to się przykrzywiła w jedną stronę, próbowałam prostować, ale ciągle leciała na bok, to chyba przez to za słabe dociągnięcie. Może jak wypiorę chustę, to będzie mi łatwiej dociągać.

    A tu moja śpiąca królewna
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeDec 4th 2012
     permalink
    Bo właśnie jak się nie ma porównania to nati sprawdza się super:)
    Ja nie powiem bo na mojego didymosa trochę polowałam a i tak wyszło mi sporo więcej niż koszt np nowej nati... Ale nie żałuję absolutnie.

    Madzianka nową na pewno musisz wyprać (ja musiałam prac wszystkie w dzieciowych płynach bo moi chłopcy są uczuleni na proszki do prania) ale też ze względu na to, żeby nową chustę trochę zmiękczyć.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeDec 4th 2012
     permalink
    W pierwszej chwili myślałam, że to moje zdjecie :devil: mamy takie same chusty :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeDec 4th 2012
     permalink
    Według mnie ciut za nisko i faktycznie słabo dociągnięta przy szyjce. No i chyba troszkę krzywo malutka jest ułożona bo ma jedną nóżkę wyżej.
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 4th 2012
     permalink
    Dzięki Sliwson, tak też myślałam, będzie dalej próbować :bigsmile:.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeDec 4th 2012
     permalink
    sliwson: Madzianka nową na pewno musisz wyprać (ja musiałam prac wszystkie w dzieciowych płynach bo moi chłopcy są uczuleni na proszki do prania) ale też ze względu na to, żeby nową chustę trochę zmiękczyć.


    prałaś w płynach ?? bo wszędzie piszą, żeby nie dawać płynów bo może to spowodować, że chusta zrobi się śliska....
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 4th 2012
     permalink
    Kolejna próba za nami, tym razem lepiej poszło i obyło się bez złości, tylko dalej strasznie mocno muszę ciągnąć, żeby podociągać, mam nadzieję, że po praniu będzie lepiej.
    Dziewczyny a co z prasowaniem?
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeDec 4th 2012
     permalink
    ja w ogóle zanim pierwszy raz zawiązałam to najpierw wyprałam i wyprasowałam....a dopiero po tym wiązałam.....wszędzie mi mówiono, że przed pierwszym motaniem trzeba chustę złamać....
    --
    •  
      CommentAuthorKatarzynka
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Żeby chusta była naprawdę złamana, to musi być po prostu używana :wink: Jedno pranie i prasowanie sprawy nie zmieni. Tylko długie i częste użytkowanie. Ale jeśli chusta z natury nie jest bardzo sztywna, to można spokojnie nosić, a potem, po czasie docenić, jak się za to noszenie chusta odpłaca coraz większą miękkością :)
    -- ,
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    _kasiek_: wszędzie mi mówiono, że przed pierwszym motaniem trzeba chustę złamać....

    Wiem, wiem, tylko ja taka niecierpliwa i już natychmiast chciałam zamotać :devil: i pokazać się mężowi, który o moim zakupie pojęcia nie miał :devil::devil::devil:.
    Dzisiaj chusta już wyprana i dociągało się lepiej, mam nadzieję, że z czasem będzie coraz łatwiej.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorsliwson
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    prałaś w płynach ?? bo wszędzie piszą, żeby nie dawać płynów bo może to spowodować, że chusta zrobi się śliska....


    Chodzi mi o płyny do prania nie do płukania. Takie zamiast proszku (lovella).
    --
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    sliwson: Chodzi mi o płyny do prania nie do płukania. Takie zamiast proszku (lovella).


    aha :bigsmile: jakoś o nim nie pomyślałam :tooth:
    --
    •  
      CommentAuthormarylove
    • CommentTimeDec 5th 2012
     permalink
    Swego czasu żaliłam się chyba na tym wątku ze moje dziecię nie daje się zamotać... No więc donoszę iż po czterech miesiącach, spotkaniach z doradcami i przede wszystkim moim wyluzowaniu w temacie - nosimy się wreszcie z przyjemnością dla obu stron:bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Dziewczyny a podzielcie się, jak ubieracie maluchy do chusty? Wiem, że Penny ma polar specjalny, ja próbuję ubierać polary mojego męża, ale on do wielkoludów nie należy i nie mogę się dopiąć z Gosią. Jeszcze mam jedną za dużą kurtkę u rodziców, to może w niej się pomieścimy. A co pod kurtką? Dzisiaj Gosia miała bodziak na długi rękach i sweterek na polarze, do tego rajtki i spodenki na bawełnianej podrzewce plus cieplejsze włochate skarpety, na głowie czapka i kaptur, no i zapięłam nas (z trudem) w kurtce męża, takiej w góry z goretexu. Najbardziej mnie te stópki martwią, chociaż od spodu ściągnęłam kurtkę, więc nie powinno podwiewać.

    Kurcze tak mi się spodobało to chustowanie, że od paru dni wózek nieruszony :devil:.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorMalisiek
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    Dziewczyny, a macie jakieś doświadczenia z chustą Calin Bleu? Znalazłam ją na necie i jestem ciekawa, czy ktoś może się na jej temat wypowiedzieć.

    Treść doklejona: 06.12.12 17:48
    I jeszcze jedno pytanie: kupujecie chusty standard czy maxi?
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    madzinka83: Kurcze tak mi się spodobało to chustowanie, że od paru dni wózek nieruszony :devil:.
    No ja gdybym miała jedno dziecko, to też bym chyba je ciągle w chuście nosiła. Czasem tak mi trochę szkoda, że nie mogę sobie na to pozwolić :(
    •  
      CommentAuthor_kasiek_
    • CommentTimeDec 6th 2012
     permalink
    ja nie wychodzę w takie mrozy z Mateuszem w chuście bo nie mam co na siebie ubrać, żeby się z nim dopiąć....męża ciuchy odpadają bo jest ode mnie wyższy o 25cm i mam wtedy o wiele za długie rękawy.....
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.