Dziewczyny czy na 168cm wzrostu i rozmiar 36-czyli S bedzie lepsza chusta 4,2 czy 4,6? Chciałabym kupić taką uniowersalną, nie przeszkadza mi, że będzie ogon ale też chciałam się dowiedzieć czy w tym przypadku 4,6m to nie jest ewidentnie przesada?

Elfika dzięki :) Podjęłam decyzję i tylko czekam jak do mnie chusta przyjdzie. Zaczynam od kieszonki dla naszego 2 miesięcznego synka :) Zobaczymy jak nam pójdzie. Wrzucę zdjęcie jak się zamotamy :) Ale czuję emocje! Na razie na sucho oglądam instrukcję.

Treść doklejona: 28.02.15 14:33
Czy to normalne, że jak staram się dociagac chuste i synek juz jest w kieszonce to sie strasznie wygina, jak poprawiam łapki, zeby były prosto to je znowu przesuwa ale ani nie płacze ani właściwie strasznie się nie rusza. Jeśli tak jak sobie z tym poradzić? Zanim zdarze poprawić chustę to on się przemieszcza do złej pozycji. Zaznaczam, że jest wyspany i spokojny...

Dziewczyny, a o holenderskich chustkach ByKay cos wiecie? Mam na oku jedna tkaną, ale sa słabo dostępne na PL rynku, wiec i opinii mało.
Niestety nasz elastyk po 5 nosicielach juz sie żużył, a poza tym Misiek juz takimklusek, ze za długo w nim nie pochodzi (do 8 kg dobije szybciej niż Mery), wić jednak zainwestuje w tkaną.
Skłaniam sie do używanej ByKay, wiec bedzie juz złamana.
Z góry dzięki za opinie.

Dorotka, pewnie tak, ale ja sie tam nie udzielam, wiec mi głupio tak jakoś Przeszukałam je i wątek pada raz, dotyczy elastyka ByKay.
No nic, poczytałam w sieci zagranicznej, opinie bardzo dobre, skład bawełna 52% i len 48%. Ważne, ze używana rok, wiec złamana. A kolor taki zarabisty, ze no cóż
.
Tak Btw, dziwi mnie, ze na aukcjach chust używanych sprzedający piszą "prawie nie używana", "używana tylko kilka razy" etc. Mnie to np. Właśnie zniechęca, bo szukałam takiej, zeby ktoś napisał: używałam tyle i tyle czasu, złamana, dobrze sie odciąga, w praniu nic sie nie działo.
To mnie zachęca. Bo przecież to złamanie to duża wartość. Po co sie męczyć z chusta przy maluszku.

Fajny kolor chusty, taki denim :)
zgadzam sie z z Naną, ja mam chuste lnianego agata i jest duzo sztywniejsza od innych ktore mialam okazje dotykac i wiazac
ale tez duzo nienoszona...na lato bedzie przewiewna, ale cos dlugo sie uczylam plecaka i latem nosilysmy sie w innej
moze Twoja naprawde solidnie złamana
co do wiazania to wydaje mi się ok, ale zadnym ekspertem nie jestem ;)

http://chusty.info/forum/showthread.php/90549-Bykay-chusta-dzinsowa tutaj watek na temat tej firmy

a tu wyczytalam ze splot skosno krzyzowy wiec prawidlowy http://archiwum.allegro.pl/oferta/tkana-chusta-do-noszenia-dziecka-denim-bykay-i3323004060.html

Udało mi się baardzo tanio kupić na probe elastyka. I nasze pierwsze wiązanie:) Mała całkiem spoko:) Zasnęla i zrobiłysmy pierwszy wspólny obiadek:)
Muszę popracować jeszcze nad wiązaniem ale jestem zadowolona

tyle ze ja w UK. Dałam 15 funtow, gdzie nowe po 40 chodzą.

hej dziewczyny, proszę o opinię podnośnie wiązania :) Robię to dopiero któryś raz, więc proszę o wyrozumiałość. Czy plecki są wystarczająco zaokrąglone? Czy nóżki wystarczająco w pozycji na żabkę i kolanka "podciągnięte" do brzuszka? Moje dziecko jeszcze nie siada, więc chcę, żeby wiązanie dobrze je podtrzymywało. Wydaje mi się, że zawiązałam synka trochę za wysoko bo obijał mi się główką o moją brodę.

Dominam moge zapytac jaka to chusta? czy to nie elastyczna? wydaje mi sie na zdjeciu z boku ze jakos sie bardziej naddaje, rozciaga?
wlasnie, noszenie na plecach, musze sprobowac, juz mamy ponad miesiac...ale wizja tego tobolka mnie nieco przeraza, a synek w kangurku i plecaku sie odpycha, pręzy, raz lubi raz nie noszenie.

Tymon ma 4 miesiące i waży 7,5 kg więc muszę przyznać, że jest mi ciężko w tym wiązaniu, możliwe, że dla tego odginam się do tyłu. Jeszcze nie siada, zaczyna dopiero pomału kombinować coś z raczkowaniem. Czy mogę takiego nie siedzącego już w 2x motać albo na plecy wpakować?
A z ciekawości zapytam czy będąc we wczesnej ciąży można w chuście nosić sobie 7,5 kilo? W ciąży nie jestem ale kto wie co będzie w przyszłości
Chusta Little frog tkana nie elastyczna, może tak wygląda po prostu albo źle dociągnełam. Możliwe też, że to dla tego, że jej nie wyprałam jak zalecił producent jeszcze bo mój synek bardzo ulewa, więc te próbne wiązania czekałam jak się nam ubrudzi troszkę i dopiero do prania...

Doczytałam, że podobno jak nie siedzi to można tylko kieszonkę i kangurka. Ponadto plecki mają być zaokrąglone ale nie wolno nóżek rozdzabiać jak prawdziwa żabka. Mają być rozchylone i podkurczone w pozycji jaką samo dziecko by przybrało leżąc na brzuszku. Odwiedzenie nóżek niemalże do szpagatu uniemożliwia zaokrąglenie kręgosłupa. A 2x niestety powoduje, że nóżki są baaardzo rozłożone i plecki proste, więc dla dzieci tylko co siedzą to wiązanie się nadaje.
To jest napisane na stronie noszebokocham.pl od małego warto głównie wiązać w kangurka bo nóżki są w tej pozycji najmniej rozchylone, w drugiej koleności jest dopiero kieszonka. Więc maleństwa w kieszonkę ale nie rozchylac za mocno nóg, one nie mają "okalać nas" tylko właśnie małe kolanka mogą nawet robić wrażenie, że się "wbijają" w nasz brzuch. To przeczytałam, może się komuś przyda ta informacja.
A co do chusty Little Frog jak ktoś ma doświadczenie niech napisze. Faktycznie gdzieś czytałam, że ona robi wrażenie lekkiego sprężynowania ale elastyczną nie jest bo to 100% bawełna tkana. Mam nadzieję, że spełnia swoje zadanie jednak...
a może jest ktoś kto odradza te chusty właśnie ze względu na ten efekt?

A ja mam pytanie - kocham swoją tulę miłością niezmierną i jak tylko druga dzidzia podrośnie to chcialabym ją w tuli nosić. Do tego czasu wygodniejsza będzie chusta tkana czy elastyczna? Z chustami nie mam żadnego doświadczenia i wydaje mi się, że elastyk byłby bardziej do ogarnięcia, ale nie wiem jak to wygląda z perspektywy mamus które użytkowały i takie, i takie :)

Muszę coś sprostować- okazuje się, że można jednak dzieciaczka nie siedzącego na plecy w chuście włożyć- plecak prosty będzie idealny bo fizjologicznie nie rozdziabia za bardzo nóżek. "Jak najbardziej można, samodzielne siedzenie to warunek do noszenia w nosidłach miękkich, w chuście można dużo wcześniej, a koło 5-6 miesiąca to nawet wskazane, ze względu na wagę dziecka i potrzeby." Tak, więc przepraszam za zamieszanie

jak się dziecię odpycha i wygląda jakby chciało wyjść to może mieć "mokro" (nawet w pampku) albo właśnie chcieć się załatwić (nie wiem, czy to ogólna zasada, ale moi dwaj synkowie nie załatwiali się w chuście, a dopiero po wyjęciu. W oczach postronnych mogło to wyglądać na ich niechęć do bycia związanym

Ulcia, a jka długo chustujesz? zastanawiam się kiedy mogę zacząć... Bo spotkalam sie z opinią że po kontroli bioderek i sama nie wiem teraz...

Libra, ja zaczynałam, jak moje dzieci miały po kilka dni ;)
Ula, nie znam tego wiązania i trochę bałabym się tak zamotać dziecko - jeśli potrzebne Ci to do karmienia, to w zasadzie nie powinno się karmić w chuście ;) Wiązanie wygląda jak 2x. Wiem, że są takie wiązania w chustach kółkowych, ale nie próbowałam, bo moje dziecko szybko urosło. Teraz, jak idziemy na spacer i on nie śpi, to mam właśnie chustę kółkową i wiążę go na boku - dużo widzi i się nie burzy ;) A w kieszonce to bunt jest zazwyczaj po obudzeniu.
Jest jeszcze jedno wiązanie z przodu wygodniejsze od kieszonki - kangurek.
Możesz poszukać na youtubie wiązań (https://www.youtube.com/watch?v=nveb8QzxHdo), albo najlepiej umówić się z doradcą chustowym.

Ul_cia: Naczytałam się właśnie o wiązaniu "na kołyskę" i jest bardzo niebezpieczne dla dziecka - więc już cofam moje powyższe pytanie :) podziękuję

I niezbyt polecane ze względu na stawy biodrowe.
Poza tym trzeba zwracać uwagę na ułożenie główki dziecka tak, by nie była dociśnięta do klatki piersiowej - były przypadki uduszeń dzieci noszonych w poziomej pozycji, ale nie w chustach a 'specjlnych' nosidełkach.
W chuście nie powinno się karmić. Powinnaś zawsze móc maluchowi zmienić pozycję i udzielić pomocy przy zachłyśnięciu. W zawiązanej jakkolwiek chuście to utrudnione.
Nosić można od urodzenia. W razie wątpliwości poradzić się fizjoterapeuty - tylko zorientowanego w temacie.

Libra1610: a jaka pozycja i wiazanie dla noworodkow?

Kangurek i kieszonka. Przy czym kangurek tysiąc razy wygodniejszy dla mamy po porodzie, bo nie uciska tak brzucha, jak kieszonka (choć podobno uważa sie, że trudniejszy). Wpisz sobie w youtubie jedno albo drugie wiązanie i wyskoczy Ci wiele filmów :)

Nie. Elastyczna ma swoje wiązanie. Kangurek i kieszonka dotyczą tkanej.
Zarówno w wiazaniu do elastyka jaki i we wspomnianym kangurku czy też kieszonce pozycja dziecka to fizjologiczna żabka - najbardziej naturalna dla maluszka.

Nigdy nie wiązałam elastyka, więc niestety nie podpowiem.

Nie, nie - mi nie chodziło o karmienie w chuście tylko o "manie" dziecka w takiej pozycji jak w kołysce ;-) Ale już sie naczytałam i podziękuję ;-)
Libra - ja i Martynke i Gabrysie w kieszonce nosiłam/noszę

Kupiłabym tkaną. Jest bardziej uniwersalna, lepiej trzyma, bez problemu sprzedasz.
Popatrz na stragan na chusty.info. Taniej kupisz.

Ja mam lennylamp tkana splotem skośno-krzyżowy...mam r 4,6m dla ciebie.Ewa tobie spokojnie 4,2m starczy choc nawet nie wiem czy 3,6m
Nie masz u siebie klubu kangura? Tam by ci dobrze doradzili i pomogli w wyborze chusty :-)

ja chyba się właśnie do klubu kangura wybiorę teraz z małą bo cholera nie pamiętam wszystkich wiązań a i przydało by się aby ktoś rzucił okiem czy wsio dobrze dociągnięte ;-)

Ewa ja na poczatek kupilam uzywanego elastyka, zeby spr czy mala bedzie chciala byc noszona. Bylo OK, potem kupilam Littlefrog nowa tkana. Nie bylo za bardzo problemu z jej zlamaniem, troche na niej pospalam, posiedzialam, wygniotlam i moglam wiazac. Na littlefrog w ostatni weekend miesiaca, czyli juz za 2 dni, maja dodatkowa obnizke na 2 gatunek. Warto zerknac, moze akurat Ci sia cos trafi:)
A i ja bym mimo wszystko nie szla w najkrutsza, 3.6m bo nie wszystkie wiazania nia zrobisz.