Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeSep 9th 2015 zmieniony
     permalink
    Hydro ale fajnie, dajesz mi nadzieję, że moja Liwcia też tak pójdzie za Nadią :):):) A chciałam jeszcze dodać, że gdy wczoraj pisałaś o tych "życzliwych" ludziach, którzy mówili nie noś, nie tul tyle, nie rozpieszczaj, bo zepsujesz dziecko, to aż mi się buzia zaokrągliła.... bo dokładnie to samo napisałam wczoraj u siebie pod wykresem :D

    Eveke ja kupiłam pszczeli pyłek od znajomej, w miastach to nie wiem, może w sklepie ze zdrową żywnością ? I chyba od jest od trzeciego roku życia, jak wszystko ... ale ja dawałam Nadii trochę wcześniej a Liwka go rąbie już od dwóch miesięcy i nic jej nie jest. Nie ma uczulenia.

    Cest będzie dobrze kochana !!! A rozmawiałam z córą, czego nie lubi w paniach ? Może to jest jakaś jedna sytuacja, która rzutuje na całość ?

    U nas na razie ok. Nadia od tego roku zostaje do 15.oo godziny, czyli do końca. Potem Marcin po nią jedzie, jest super, tylko mało dziecko w domu widzę :( i jest zmęczona, ale szczęśliwa :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeSep 9th 2015
     permalink
    TEORKA: I wcale nie musi być żadnego kryzysu. Jest jakiś tam procent dzieci, które się aklimatyzuja zupełnie bezproblemowo :smile:


    Serio? No to może... :wink: Ale pamiętam Hanię, ona też poszła bezproblemowo we wrześniu (choć może nie aż tak przebojowo, jak Natalia), a kryzys nadszedł dopiero w lutym, jak po długiej chorobie miała wrócić. Z tym, że wtedy było już o tyle łatwiej, że wszystko już o przedszkolu wiedziała, znała panie, dzieci itp., więc nietrudno było ją przekonać, że znowu będzie fajnie.
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeSep 9th 2015
     permalink
    Hydro u nas jak już Nadia zaczęła chodzić do przedszkola to kryzysów nie było żadnych, nawet jeśli poszła po jakiejś nieobecności. Teraz miała miesiąc przerwy i poszła jakby tylko przez weekend do przedszkola nie chodziła :)
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeSep 9th 2015
     permalink
    A pyłek to na pewno można bezpośrednio w pasiece kupić. Ewentualnie poszukać na bazarkach sprzedawców miodu i spytać czy nie mogliby na zamówienie przywieźć. Ja mam namiar na pasiekę na Pomorzu, oni wysyłają swoje produkty pocztą, no ale opłacalne są tylko większe zamówienia, więc tak na spróbowanie to nie bardzo.
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeSep 9th 2015
     permalink
    PENNY: A rozmawiałam z córą, czego nie lubi w paniach

    A rozmawiałam, ale ona nie potrafi nawet powiedzieć co robiła, tylko tyle, że nie lubi i nie chce :wink: z tego co rozmawiałam z Paniami, to one po prostu nie wiedzą jak ją uspokoić. Sama to mogę zadziałać, zanim histeria się rozkręci, mamy swoje sposoby. Natalka się nie daje dotknąć, przytulić, wytrzeć łez. Jedna powiedziała, że już nawet oberwała, bo chciała jej pomóc. No cóż, muszą znaleźć swoje sposoby, bo dziewczyna jest charakterna i głośna w swych emocjach :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthorJaheira
    • CommentTimeSep 9th 2015 zmieniony
     permalink
    Czerwinko, to chyba jest tak, ze dla chętnych czterolatków gmina ma obowiązek zapewnienia miejsca w przedszkolu.
    Nie ma jeszcze czegos takiego w Polsce jak obowiazek przedszkolny. Gdyby tak bylo, to nie byloby takich problemow z miejscami w przedszkolach. Wtedy pewnie działałoby to tak, jak przy zapisach do szkół, ze bylyby tzw.szkoly rejonowe(mieszkasz w rejonie owej szkoły, masz wiecej punktow, niz osoba spoza rejonu)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeSep 9th 2015
     permalink
    Kurcze - u nas jakiś kryzys :( Dzisiaj znowu płacz, że nie chce iść do przedszkola…. a przedszkolem do tej pory była zachwycona :( (do żłobka chodziła od 9 m-ca życia, teraz ma od lipca kontynuacje przedszkolna u tej samej właścicielki, dzieci ze złobka, znane ciocie itp - więc generalnie oswojony temat)…..
    Nie wiem czy tam sie cos wydarzyło, czy to, ze sie wakacje skończyły i ciocie zaczynają juz wymagać konkretniejszych spraw, zajęć itp - jej nie odpowiada?
    Hmmmm …..
    do tego jeszcze cały czas trudny okres w związku z "utratą" mamy na wyłączność…. kurcze…. tak mi szkoda tej mojej Pchły :((((
    Dzisiaj mam zebranie w przedszkolu, moze uda mi sie porozmawiać z ciocią bez towarzystwa małych uszu….
    --
    •  
      CommentAuthorPENNY
    • CommentTimeSep 9th 2015
     permalink
    Cest pocieszę Cię jeśli napiszę, że Nadia na samym początku kariery przedszkolnej podrapała Ciocię po szyi? Marcin zapominał paznokci obciąć, a Ciocia chciała Nadię przytulić... no i się skończyło tak właśnie, bo żeby Nadię przytulić w tamtym czasie, trzeba ją było dobrze poznać, bo ona tak z marszu nie ufa ludziom, na tyle by ją dotykali. Dzień później dała pani plasterki :) dwa tygodnie później była już ulubienicą pań, ich kochaną Smerfetką, "najsłodsiejszą" w całej grupie :) no jest ich oczkiem w głowie do tej pory. Mówią, że nie znają bardziej pogodnej, radosnej i roześmianej dziewczynki :) A początek taki właśnie, jakby to ująć nie najciekawszy :)

    A słuchaj nie ma możliwości, żebyś z młodą pochodziła trochę razem ?
    -- Zapraszam na mój blog Powrot do jaskini
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeSep 9th 2015 zmieniony
     permalink
    Jaheira: Czerwinko, to chyba jest tak, ze dla chętnych czterolatków gmina ma obowiązek zapewnienia miejsca w przedszkolu.


    Też mi się wydaje, że to nie chodzi o to, że rodzic ma obowiązek czterolatka posłać do przedszkola. Pięciolatków to dotyczy, bo przygotowują się do pójścia do szkoły, młodszych dzieci nie.
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeSep 9th 2015
     permalink
    Mi coś się o uszy obiło, że od przyszłego roku ma być obowiązkowe przedszkole dla 4 latków.
    My płacimy 25 zł na komitet (na cały rok), plus po 10 zł na miesiąc na grupę. Nic oprócz chusteczek nie musimy przynosić. A i jeszcze zestaw książek-76 zł.
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeSep 9th 2015
     permalink
    Ula ja myślę że pojawienie się siostry powoduje takie zachowanie Martynki
    Mila jeszcze chodziła do żłobka jak pojawiła się Wiki
    i Panie powiedziały że stała się bardziej histeryczna niż była
    i że widać w niej smutek
    to są małe główki ona muszą sobie to jakoś poukładać
    nie łatwo jest się dzielić mamą tym bardziej wiedząc że ty jesteś z Gabi w domu
    a ona jest w przedszkolu....
    minie nie pamiętam ile to u nas trwało ale już nie ma po tym śladu
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeSep 9th 2015
     permalink
    Ula ja też myślę, że może to Gabrysi "wina".
    Ja dostałam taką kartkę rok temu we wrześniu, o adaptacji. I były tam wymienione czynniki mogące dzieciom w adaptacji przeszkadzać. Jednym z pierwszych było właśnie pojawienie się rodzeństwa w domu. Martyna to bankowo przeżywa, nawet jeśli nie pokazuje.
    Moja Ninka, jak wróciłam z Hugiem ze szpitala też płakała duzoooooo bardziej. I mówiła, że czemu ona musi iść a Hugo może zostać. W pdkolu też była smutna, wycofana , zamyslona. Potem siedziała - z polecenia lekarki - dwa mięsiace w domu i od kwietnia już było dużo lepiej. Być może już brata zaakceptowała i nie było problemu, że ona idzie a on ma mamę dla siebie.

    Cest widzę, że Nat jak moja Nina :wink:
    Pierwszy miesiąc nic nie wiedZiała. Co jadła, co robiła, no nic kompletnie :P
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeSep 9th 2015
     permalink
    Hydro, Jaheira tak tak :) dokładanie tak ... macie rację :)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeSep 9th 2015
     permalink
    Jak ja to wszystko przeżyję (kolki G, smutek i tęsknotę za mamą M, moje wyrzuty sumienia w stosunku do M, niewyspanie, bunt 3latka) i nie zwariuję to będą święta :(
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeSep 9th 2015
     permalink
    No, nic nie wie, nic z niej nie wyduszę. Powiedziała mi ostatnio tylko tyle, że w przedszkolu płakała, nic więcej :wink: Penny, bardzo mnie pocieszyłaś :smile: bo ona w domu właśnie taka radosna, słodka, pomijając chwile złości i wściekłości :wink: nie ma możliwości, żebym tam była, w czerwcu były dwie godziny adaptacji (:tongue:) a teraz tylko pożegnanie w szatni, nawet do sali (na piętrze) nie można odprowadzić.
    --
    •  
      CommentAuthorkolonialka
    • CommentTimeSep 9th 2015
     permalink
    U nas mały sukces : Oskarek zrobił dwa razy siku i ugryzł 2 razy kanapkę z masłem. Podobno odezwał się do jednego chłopca i trochę się z nim bawił. Jestem z niego dumna, że się tak otwiera powolutku do ludzi i przekonuje do przedszkola :bigsmile:
    -- [url
  1.  permalink
    Hydro - syn mojej siostry przeszedl lajtowo adaptacje, nie plakal, od razu biegl do dzieci i mu sie strasznie podobalo, owszem, czasem mial dzien, ze niechcial isc ale ogolnie bylo spoko, wiec kryzys nie mus nadejsc :)

    Cest - moj maly taki mamusiowy juz z rok, jak wychodze to zawsze marudzi i poplakuje ze ide bez niego, nawet jak tylko do drugiego pokoju i zamkne drzwi za soba w jakims tam celu... Czekam az minie :)
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeSep 9th 2015 zmieniony
     permalink
    Ula spróbuj tych bajek terapeutycznych no mówię Ci.
    co Ci szkodzi :)

    Są takie o niesmialosci oraz o pojawieniu sie rodzenstwa.

    Treść doklejona: 09.09.15 15:25
    Penny czy ten pyłek to ma tak wyglądac?



    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 9th 2015
     permalink
    Tak, o fuj aż mi się smak tego przypomniał... koszmar mojego dzieciństwa; )
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeSep 9th 2015
     permalink
    O. No to fajnie ze nie jakis wyrob pylko podobny.
    jeszcze tylko nakierujcie ile tego dawac by mialo to sens oraz na sucho, do picia?
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeSep 9th 2015
     permalink
    Eveke, ja kiedyś to jadłam na łyżeczce na sucho i popijałam herbatą. Tzn, zatrzymywałam pyłek w buzi, brałam łyka herbaty i razem połykałam.

    U nas nie ma czegoś takiego jak komitet, jest tylko 50 zł na semestr na wyprawkę. A Maks ma 2 x w tyg. rytmikę i 2 x angielski. W starszej grupie dochodzi jeszcze 1x niemiecki. (u nas są dwie grupy do 3,5 oraz 4 i 5 latki)

    A czy Wasze dzieci też mają w przedszkolu religię?
    -- ,
    •  
      CommentAuthorbari_87
    • CommentTimeSep 9th 2015
     permalink
    Nam dziś dyrektorka powiedziała, że według nowych rozporządzeń przedszkole nie może egzekwować dodatkowych opłat, czyli nie ma komitetu, nie zbierają kasy na wyprawkę. Są tylko dobrowolne wpłaty na samorząd.
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeSep 9th 2015
     permalink
    To i ja powiem, co u nas :-). Jest jak zeznaje panienka "bajecznie" :bigsmile:. Wszystko jej się podoba, kocha swoją panią Justynkę, które czesze jej włoski (ja nie mogę, bo jest darcie dzioba na całą dzielnicę), kocha koleżankę Olę, jedzenie jest przepyszne, leżaczki bajeczne - tylko oczywiście codziennie mi przypomina, że "my nie śpimy, my odpoczywamy" :wink:. A dzisiaj przyszłam po nią o 15, bo musiałam alergologa załatwić dla jaśnie panienki, a ta nieszczęśliwa, że już, bo byli "na kuleczkach" - w takiej salce z basenem dużym z kulkami. Rano czasami ma lekkie zawahanie przed samym "oddaniem" w ręce pań (u nas też rodzice na dole żegnają dzieci i panie - pomoce zabierają dzieci do góry do salek), ale ma takie już zaprzyjaźnione panie, które szybką ją zagadują i idzie dzielnie. Nie wiem, czy proces adaptacji mamy za sobą? Jedyne o co drżę, to choroby... :neutral:.
    A co do opłat, to u nas 100zł komitet, 50zł za materiały plastyczne (na cały rok) - tego nie trzeba było płacić, jak ktoś chciał mógł sam kupić wyprawkę, a kto nie to "zlecić" to paniom. No i co miesiąc standardowa opłata za posiłki i dodatkowe godziny (ok. 150zł).
    .
    Dzisiaj po przedszkolu mi opowiada: Mamo, dzisiaj był u nas w sali pan "Genek", bo nam się firana urwała, pan Genek nam powiesił, on to ma złote rączki :devil:.

    Treść doklejona: 09.09.15 21:50
    bari_87: Są tylko dobrowolne wpłaty na samorząd.

    A czym się różni samorząd od komitetu :tongue:???
    Czyżby jakaś nowa nowomowa? Że samorząd tak, a komitet nie?
    W szkołach państwowych wpłaty na komitet od dawna są dobrowolne, to jest tak jak napisała Czerwinka, rada rodziców ustala kwotę, decyduje lub współdecyduje, jak te pieniążki spożytkować. Zwykle są to sprawy związane z doposażeniem sal (bo zwykle samorządy dają tyle, że na papier toaletowy ledwo starcza), dofinansowania do różnych imprez szkolnych, konkursów, prezentów okolicznościowych dla dzieci. Jak tego nie ma, to nie ma co do dzieci wrócić.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    dżasti: A czy Wasze dzieci też mają w przedszkolu religię?


    Tylko najstarsza grupa. Między 8:00 a 13:00 - ktoś wie może, czy to jest w porządku? Bo ja cały czas żyłam w przekonaniu, że takie zajęcia się poza podstawą programową odbywają, a tu proszę. No i średnio mi to pasuje...
    •  
      CommentAuthorAgnike
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    U nas na religię uczęszczają dzieci których rodzice podpisali zgodę.
    -- Zu 10.2010 & Li 11.2015
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    Agnike: U nas na religię uczęszczają dzieci których rodzice podpisali zgodę.


    U nas też, ale czy zajęcia macie w godzinach, kiedy jest realizowana podstawa programowa? Bo u nas tak jest i moim zdaniem to nie w porządku.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    U nas tez tak bylo i dla mnie to porazka.moj nie chodzil i wtedy byl w sali z 4 innych dzieci.uwazam ze religia powinna byc w kosciolach a nie przedszkolach czy szkolach.na szczescie w nowym nie ma.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorAgnike
    • CommentTimeSep 10th 2015 zmieniony
     permalink
    Tak, mamy raz w tygodniu od 12:30-13:00 w tym czasie są zajęcia dodatkowe (inne dzieciaczki co nie chodzą na religię,chociaż u nas w grupie takich brak,ale wiem że w młodszych są) chodzą albo na angielski,taniec,zajęcia logopedyczne,gimnastykę,zajęcia plastyczne.
    -- Zu 10.2010 & Li 11.2015
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    Agnike: U nas na religię uczęszczają dzieci których rodzice podpisali zgodę.


    W przedszkolu Dawidka też za zgodą rodzica jest religia, ale o godzinie 14.30 w tym roku. Rok temu była rano.
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    Eveke - a jakie bajki o nieśmiałości możesz polecić?
    O pojawieniu się rodzeństwa przerobiliśmy Mądrą Mysz o Zuzi i Tupcia Chrupcia :)

    Wczoraj rozmawiałam z ciocia o Martynce – o tym, ze się wstydzi i o tym, ze ostatnio coś marudziła na temat przedszkola. Ciocia powiedziała, ze nic sie takiego nie wydarzyło, co mogłoby rzucac sie w oczy, ze faktycznie Martynia troche sie wstydzi starszych dzieci – bedziemy nad tym pracowac. Poprosiłam, żeby jak ciocia bedzie inicjowała zabawy z innymi dziecmi to tak aby Martynia tego nie widziała – bo z rozmowy wyszło nam, ze ona wstydzi sie jak widzi, ze ciocia np mówi „Kasia, pobawisz się z Martynka?” i wtedy wstydzioch juz ucieka… Poza tym Martynia jest bystra, fajna i co sie rzuca w oczy – przytulas! :)) Ha ! Ja to wiem od urodzenia, ale żeby nawet w przedszkolu sie tuliła! Super! Wiec powiedziałam, ze w domu teraz jest nieco niedopieszczona, to ciocia stwierdziła, ze w przedszkolu za to nadrabiają ;-)

    Treść doklejona: 10.09.15 09:05
    u nas religii nie ma - to prywatna placówka - więc może dlatego?
    --
  2.  permalink
    Agnike: U nas na religię uczęszczają dzieci których rodzice podpisali zgodę.
    - u nas w najstraszej grupie i dobrowolnie, dzieci na chodzace na zajecia maja zorganizowane inne zajecia.
    A co do tego czy to powinno byc w kosciele czy gdzies indziej, to przeciez jezeli komus nie pasuje to dziecko nie chodzi a ma inne zajecia, nie zostaje wtedy samopas w kącie.. :)
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    Ulcia, z tym przytulaniem bywa różnie - Marta jest bardzo tulaśna, i ma problem ze zrozumieniem, że niektórzy tego nie lubią. I musze jej tłumaczyć, że nie każda koleżanka lubi takie uściski od serca;)
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    madziik1983: przeciez jezeli komus nie pasuje to dziecko nie chodzi a ma inne zajecia, nie zostaje wtedy samopas w kącie.. :)


    Jeśli tak jest u was, to ok. U nas nie. Dzieciaki niechodzące na religię nie mają w tym czasie nic do roboty, są izolowane po prostu od grupy i zostawione same sobie (tzn. ktoś ich pilnuje oczywiście). Trochę nie w porządku, nie uważasz? Wyobrażam sobie, że w takim układzie mogą się czuć wyobcowane.

    Ale jak znam życie, gdyby te zajęcia były po południu, to frekwencja byłaby marna, bo u nas większość dzieci jest odbierana o 13. Więc to pewnie nie przypadek, że tak to zostało zorganizowane. Pytanie czy zgodnie z zasadami?
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    U nas tylko najstarsze grupy mają religię. A komitet oczywiście nie jest obowiązkowy.
    Co do zajęć religii w godzinach realizowania programu- nie mam pojęcia, jak to jest, wiem jednak, że mój mąż ma angielski w przedszkolu właśnie w tych godzinach (głównie dlatego, że część dzieci odbierana jest o 12, a część zostaje dłużej).
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    Vsti: mój mąż ma angielski w przedszkolu właśnie w tych godzinach


    Na zebraniu pani nas informowała, że w tym roku angielski jest w podstawie programowej.
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    Komitet jest dobrowolny zgadza się nikt nie może nas zmusić do płacenia tak jak z ubezpieczeniem .
    U nas Religii nie ma w przedszkolu .... Za to tyko z ciekawostek wam powiem że w szkole u mojego syna religii jest 3 h a etyki jedna ... i to jest bardzo mocno nie halo ....
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    madziik1983: A co do tego czy to powinno byc w kosciele czy gdzies indziej, to przeciez jezeli komus nie pasuje to dziecko nie chodzi a ma inne zajeci

    nie zgadzam sie z tym. jesli ktos chce to niech sobie prowadza do kosciola. a instytucje swieckie powinny takie pozostac. dlaczego w ogole jest religia katolicka w przedszkolach publicznych a nie lekcje koranu czy innych religii.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeSep 10th 2015 zmieniony
     permalink
    _hydro_: Na zebraniu pani nas informowała, że w tym roku angielski jest w podstawie programowej.
    Ooo, o tym nie widziałam nawet! Ale to dla wszystkich grup wiekowych? Bo w przedszkolu, w którym D. ma zajęcia 3 latki angielskiego nie mają...
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    Ewasmerf: a nie lekcje koranu


    Boże broń ;)

    Ja, pomimo, że wierząca to wolałabym jednak, żeby religia była poza placówkami oświatowymi.
    --
    •  
      CommentAuthorAgnike
    • CommentTimeSep 10th 2015 zmieniony
     permalink
    Ewa-ale dlaczego ja mam prowadzać dziecko do kościoła czy tam innych salek katechetycznych ? (oczywiście też do kościoła prowadzamy ;) ) skoro mam możliwość by uczęszczało na religię do przedszkola ?
    A dlaczego religia katolicka ? no..pewnie dlatego że żyjemy w kraju gdzie spora część wyznaje tą właśnie wiarę.
    -- Zu 10.2010 & Li 11.2015
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    Agnike, ale jest też mnóstwo chrześcijan, którzy niekoniecznie "siedzą" w katolicyzmie (my jesteśmy protestantami) i prawdę mówiąc wolałabym, żeby moje dzieci nie musiały mieć "okienka" - gdyby to było na końcu zajęć to luz, ale z tego co pamiętam to religia zawsze gdzieś w środku jest wrzucana.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    dlatego ze panstwo jest swieckie.

    Treść doklejona: 10.09.15 09:28
    i jak ktos chce zeby jego dziecko chodzilo na zajecia dodatkowe jakimi jest religia to niech sobie prowadza we wlasnym zakresie.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    Mnie też tam wielkiej różnicy nie zrobiłyby te zajęcia, gdyby były po południu - u mnie to nie problem załatwić babcię czy dziadka do wcześniejszego odbioru w takie dni. Ale wrzucanie tego w godziny, kiedy realizowane są zajęcia przeznaczone dla WSZYSTKICH dzieci jest zdaje się naruszeniem pewnych założeń.

    A argument o większości mnie nie przekonuje. Postaw się po drugiej stronie, to może zrozumiesz dlaczego :confused:
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 10th 2015 zmieniony
     permalink
    Ewasmerf: jak ktos chce zeby jego dziecko chodzilo na zajecia dodatkowe jakimi jest religia to niech sobie prowadza we wlasnym zakresie.


    Dokładnie, nasi będą chodzić do szkółki niedzielnej i to jest dobre rozwiązanie.

    Poza tym "za moich czasów" ;) tak było - na religię chodziło się do sal obok kościoła i to było całkiem fajne, takie dodatkowe spotkanie z przyjaciółmi, poza szkołą. Może dla rodziców to dodatkowy "problem", bo muszą dowieźć, ale cóż - na zajęcia typu angielski/taniec/sportowe też trzeba dowieźć.
    --
    •  
      CommentAuthorAgnike
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    U nas tak jak pisałam dzieci nie chodzące,mają dodatkowe zajęcia i wcale się nie nudzą i nie są w żaden sposób "odtrącane"
    A jeżeli kogoś tak bardzo razi religia w trakcie zajęć,to może zapisać dziecko do przedszkola w którym religii nie ma ;).
    -- Zu 10.2010 & Li 11.2015
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    Agnike: A jeżeli kogoś tak bardzo razi religia w trakcie zajęć,to może zapisać dziecko do przedszkola w którym religii nie ma ;).


    No tak, postawmy wszystko na głowie :tongue:
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    Agnike: jeżeli kogoś tak bardzo razi religia w trakcie zajęć,to może zapisać dziecko do przedszkola w którym religii nie ma ;).


    Tak, tak, szczególnie państwowego... A jaki jest problem, żeby dziecko zawieźć na religię do kościoła? Ja nie widzę żadnego.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeSep 10th 2015 zmieniony
     permalink
    _Fragile_: Dokładnie, nasi będą chodzić do szkółki niedzielnej i to jest dobre rozwiązanie.


    I przy okazji weryfikujące, komu tak naprawdę zależy na duchowym rozwoju dziecka, a kto posyła swoje przysłowiowym "owczym pędem" :wink: Bo nie oszukujmy się, gdyby religia katolicka wróciła do salek katechetycznych, frekwencja z pewnością nie osiągnęłaby takiego poziomu, jak obecnie.
    •  
      CommentAuthorAgnike
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    Fragile-Nie każdy jest zmotoryzowany ;) ... u nas to byłby spory problem,tym bardziej że niebawem pojawi się noworodek,a nie ma mamy do pomocy babci czy dziadka,którzy by mogli z najmłodszą zostać kiedy pierworodna by była wożona na religię.
    -- Zu 10.2010 & Li 11.2015
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeSep 10th 2015
     permalink
    _hydro_: A argument o większości mnie nie przekonuje.

    "Gdy tylu ludzi pochwala to samo, wtedy łatwo jest dojść do wniosku: jedzmy gówna, przecież miliony much nie mogą się mylić!"W.ŁYSIAK

    Treść doklejona: 10.09.15 09:41
    "A jeżeli kogoś tak bardzo razi religia w trakcie zajęć,to może zapisać dziecko do przedszkola w którym religii nie ma ;)."
    a jaki jest problem zapisac do przedszkola katolickiego??? a swieckie zostawic dla obywateli, ktorzy sa neutralni swiatopogladowo i religijnie.
    -- ;
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.