Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.


I wcale nie musi być żadnego kryzysu. Jest jakiś tam procent dzieci, które się aklimatyzuja zupełnie bezproblemowo
Ale pamiętam Hanię, ona też poszła bezproblemowo we wrześniu (choć może nie aż tak przebojowo, jak Natalia), a kryzys nadszedł dopiero w lutym, jak po długiej chorobie miała wrócić. Z tym, że wtedy było już o tyle łatwiej, że wszystko już o przedszkolu wiedziała, znała panie, dzieci itp., więc nietrudno było ją przekonać, że znowu będzie fajnie.


A rozmawiałam z córą, czego nie lubi w paniach
z tego co rozmawiałam z Paniami, to one po prostu nie wiedzą jak ją uspokoić. Sama to mogę zadziałać, zanim histeria się rozkręci, mamy swoje sposoby. Natalka się nie daje dotknąć, przytulić, wytrzeć łez. Jedna powiedziała, że już nawet oberwała, bo chciała jej pomóc. No cóż, muszą znaleźć swoje sposoby, bo dziewczyna jest charakterna i głośna w swych emocjach


Czerwinko, to chyba jest tak, ze dla chętnych czterolatków gmina ma obowiązek zapewnienia miejsca w przedszkolu.

Penny, bardzo mnie pocieszyłaś
bo ona w domu właśnie taka radosna, słodka, pomijając chwile złości i wściekłości
nie ma możliwości, żebym tam była, w czerwcu były dwie godziny adaptacji (
) a teraz tylko pożegnanie w szatni, nawet do sali (na piętrze) nie można odprowadzić.

. Wszystko jej się podoba, kocha swoją panią Justynkę, które czesze jej włoski (ja nie mogę, bo jest darcie dzioba na całą dzielnicę), kocha koleżankę Olę, jedzenie jest przepyszne, leżaczki bajeczne - tylko oczywiście codziennie mi przypomina, że "my nie śpimy, my odpoczywamy"
. A dzisiaj przyszłam po nią o 15, bo musiałam alergologa załatwić dla jaśnie panienki, a ta nieszczęśliwa, że już, bo byli "na kuleczkach" - w takiej salce z basenem dużym z kulkami. Rano czasami ma lekkie zawahanie przed samym "oddaniem" w ręce pań (u nas też rodzice na dole żegnają dzieci i panie - pomoce zabierają dzieci do góry do salek), ale ma takie już zaprzyjaźnione panie, które szybką ją zagadują i idzie dzielnie. Nie wiem, czy proces adaptacji mamy za sobą? Jedyne o co drżę, to choroby...
.
.Są tylko dobrowolne wpłaty na samorząd.
???
[/urlA czy Wasze dzieci też mają w przedszkolu religię?
U nas na religię uczęszczają dzieci których rodzice podpisali zgodę.
;
U nas na religię uczęszczają dzieci których rodzice podpisali zgodę.- u nas w najstraszej grupie i dobrowolnie, dzieci na chodzace na zajecia maja zorganizowane inne zajecia.

przeciez jezeli komus nie pasuje to dziecko nie chodzi a ma inne zajecia, nie zostaje wtedy samopas w kącie.. :)
mój mąż ma angielski w przedszkolu właśnie w tych godzinach
A co do tego czy to powinno byc w kosciele czy gdzies indziej, to przeciez jezeli komus nie pasuje to dziecko nie chodzi a ma inne zajeci
;
;
jak ktos chce zeby jego dziecko chodzilo na zajecia dodatkowe jakimi jest religia to niech sobie prowadza we wlasnym zakresie.
A jeżeli kogoś tak bardzo razi religia w trakcie zajęć,to może zapisać dziecko do przedszkola w którym religii nie ma ;).
Dokładnie, nasi będą chodzić do szkółki niedzielnej i to jest dobre rozwiązanie.
Bo nie oszukujmy się, gdyby religia katolicka wróciła do salek katechetycznych, frekwencja z pewnością nie osiągnęłaby takiego poziomu, jak obecnie.
A argument o większości mnie nie przekonuje.
;