No narazie sie ciesze tym co moge, bo pozniej wiadomo jak moze byc i nie Ty pierwsza to piszesz. Nie widze narazie sensu odmawiac sobie calego banana skoro go bardzo lubie i cukier mam oki,jak po 30 tygodniu bedzie inaczej to nie bede jesc. Nie widze sensu az tak sie katowac polowe ciazy, skoro narazie moj organizm to toleruje.

mnbvc: ale jak mogę sobie raz na czas pozwolić na coś to łatwiej znieść.

- tez tak uwazam... najgorzej w gosciach, jak jakies ciastko stoi albo salatka pyszna a ja musze "inne" dobroci. W domu jest latwiej :)

Ja mysle ze od czasowych przyjemnosci nic sie dziecku nie stanie. Wiem ze slabo porownanie ale nic innego mi teraz na mysl nie przychodzi... Od jednego piwa jeszcze sie nie jest pijanym :)

Mnie to najbardziej brakuje normalnego jedzenie, niz slodyczy.....

Czy jest cos co moge sobie bezkarnie podjadac miedzy posilkami? Migdaly albo slonecznik luskany? Bo glodna jestem juz godzine po jedzeniu...

Else: Spróbuj pic wodę, aby zapełnić zołądek...

- nie dziala ha ha :D

Mi takie kryzysy również się zdarzają :/ Chwilami chce mi się płakać z tej bezsilności ale co zrobić? Pocieszam się wizją zbliżającego się terminu ;) Pojawiło się zagrożenie przedwczesnym porodem więc podejrzewam, że za 6-7 tygodni mogę już tulić swoją Kruszynkę...

Właśnie skracająca się szyjka. Do tego Mała jest już ułożona dość nisko :/ Muszę dużo odpoczywać i głównie leżeć, co przy cukrzycy jest dość kłopotliwe. Zero ruchu to niestety wyższe cukry... Poza tym szybko przybiera - w 31 dc ważyła już 1750 g i wg mojego gina to troszkę za dużo.

Else: W 33 już 3 kg ;)

Nieźle:) A jaką miał wagę urodzeniową?

Nieźle:) A jaką miał wagę urodzeniową?

4040 ;)

Tuskaa, ja ze swoją cukrzyca lezalam od 31 tygodnia. Najpierw w szpitalu a potem w domu. Jedyny ruch jaki miałam to kąpiel i siusiu ;) Dietę stosowalam restrykcyjne, zrezygnowałam z jakichkolwiek eksperymentów i slabostek (przed szpitalem też) i udało się cukry utrzymać w ryzach. Tylko bardziej trzeba zwracać uwagę na dietę. Moje dziecko siedziało bardzo nisko i cały czas było duże. Założyli mi pessar i dotrwalam do terminu bez kilku dni. Dasz radę i Ty tylko więcej lez i bardziej zwracaj uwagę na dietę.
A finalnie urodzilam synka z wagą 3310. Przez ostatnie dwa tygodnie nie rósł prawie wcale, okazało się ze miała strasznie Stare łożysko. A podczytujac Was to pilnowalam diety najlepiej z Was wszystkich i mimo to cukry spowodowały ze łożysko się zestarzalo szybko. Nie chodzi mi o chwalenie sie ale o zwrocenie uwagi ze diety trzeba pilnowac. Dlatego kiedy piszecie o kawałku ciasta czy innych smakolykach to zastanówcie się dziesięć razy czy warto. Bo do czego moze doprowadzic niewydolne łożysko to wiadomo...

U nas zupełnie moja i ojca dziecka waga nie przeniosła się na wagę synka...

Ja w 36 tygodniu urodzona z wagą 2900 (syn w 36 tyg. miał już 3.500)...
Ojciec dziecka urodzony z wagą 3500 około...

Dawidek 4040 ;)

A ja bym zjadła bajgla z białym serem. Albo z powidlami 😀

Oczywiście ze nie jesteśmy w stanie zapanować nad cukrami zawsze, bo nie jesteśmy maszynami. Mnie też idą w górę jak się zdenerwuje, ale kiedyś dla odmiany miałam niskie ok. 75-80 po każdym posiłku mimo że dużo jadłam. Lekarz stwierdził, że spaliłam w stresie. Jeden taki dzień miałam.

Isia skoro cukry były w normie, dieta zbilansowana to moze nadczynność lub leki były współodpowiedzialne za starzejące sie zbyt szybko łożysko... Tak gdybam bo diabetolog wyraźnie mówiła ze brak diety lub zła dieta i zbyt wysoka glikemia sa odpowiedzialne za to ze łożysko szybciej sie starzeje ... Jak myślicie ?

Dziewczyny chciałam się przywitać, właśnie odebrałam wyniki krzywej cukrowej, oto one:

na czczo: 85,8 – i tu jest tylko dobrze
po 1h: 200,4
po 2h: 157,5

mam straszny chaos w głowie boję się o maleństwo nie wiem co mogę teraz zjeść. Wizytę mam za dwa tygodnie i usg ale myślicie że powinnam szybciej się umówić, czy taka ciaża wymaga częstszych wizyt, usg? badania przepływów?

Efcia, spokojnie. Zawsze na początku jest szok. Odstaw słodycze, cukier, miód, dżemy, smażone i spokojnie czekaj na wizytę. Jest bardzo duże prawdopodobieństwo że nie będziesz mieć większej liczby wizyt i badań, oczywiście poza wizytami u diabetologa bo one dojdą ekstra. Ale te wizyty tez nie są co tydzień, zależy od ośrodka, ale w Krk np. Co 4-5 tygodni. Dostaniesz glukometr i będziesz mierzyć cukier 6 razy dziennie. Jeśli sama dieta nie wystarczy, to dostaniesz insulinę. No i musisz uzbroić się w cierpliwość bo człowiek nie maszyna i cukry czasem będą szaleć, a poza tym najgorsze jest w tymwszystkim jedzenie z zegarkiem w ręku. Będzie dobrze!

Ech ja tez dołączam po raz drugi do wątku niestety. Przekroczylam wszystkie trzy normy 96, 206,168.
Kurczę w pierwszej ciąży diete zaczelam w 28 tygodniu, a teraz to dopiero bedzie ciezko :(

Else: My tez możemy jeść dobre rzeczy

Pewnie, że możemy :) Odkąd jestem na diecie jogurt naturalny z malinami i kawałkiem banana to eksplozja słodkich smaków ;)

Mnie do słodyczy to nie ciągnie wcale, wiec nie taki bol. Ale jednak trzeba się już pilnować. Bułeczki z serem i majonezem to była moja ulubiona zachcianki ciążowa :) No nic przynajmniej zdrowsze Menu u nas w domu zagości. A przez całą ciążę to zdążę się już przyzwyczaić i zostaną dobre nawyki żywieniowe :) no i figura po ciazy bedzie super :)

Kurczę oby jakiekolwiek pieczywo przeszło, bo w poprzedniej ciazy to tylko deseczki razowe cukru nie podnosimy.

- oj nie zgodze sie.. mnie 10 kg zostalo do teraz....

Bo ja jestem rzadki przypadek, że do diabetologa tydzień w tydzień... Że nawet insulina nie ogarnęła cukrów, a Ty... Że nawet przy diecie rośniesz na wadze... No co zrobisz.... Jesteśmy jedyne na milion :P

Ostatnio przytylam 6 kg, a po powrocie ze szpitala miałam 12 na minusie. Więc liczę ze teraz też tak będzie :)

- no to ja tez za siebie 3mam kciuki ha ha

mnbvc: Efcia, jedzenie pierwszego śniadania o 9 to za późno wg mojego diabetologa i dietetyczki. 8:30 to max, ale nie później niż pół godziny po.wstaniu.

wstaję przeważnie o 08:00 biorę tabletkę euthyrox na tarczycę, po której muszę odczekać minimum pół godziny, ale tak dla pewności lepszego wchłonięcia czekam 45 min zanim zrobię sniadanie to tak wyjdzie właśnie 09:00 ale wychodzi na to że będę musiała coś zmienić?

Ja w pierwszej ciąży wstawała 6:30 bo z obserwacji wyszło mi że wtedy najlepsze cukry miałam. I też brałam euthyrox. Miałam tabletki przy łóżku i najpierw lokalami a potem mierzenie ketonow, cukru, insulina, przygotowanie sniadania i akurat zlecialo.

Dziewczyny czy czasem pozwalacie sobie na gorzką czekoladę ? jeśli tak to napiszcie któ®ą dokładnie kupić jest ich bardzo dużo. To samo pytanie mam odnośnie sera żółtego?