Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 14th 2016
     permalink
    Isia, IO to przede wszystkim niski bądź średni IG i ŁG. mięso, tłuszcze, które spowalniają wchłanianie cukrów, produkty pełnoziarniste, warzywa, owoce do określonej godziny.
    standardowo, jak przy każdej diecie w zasadzie,ograniczenie do minimum białej mąki, mleka i glutenu ALE pod warunkiem, że mamy nietolerancje lub celiakie bo np można sobie zrobić krzywdę np. przechodząc na dietę bezglutenową jej nie mając. co innego ograniczenie glutenu.
    ważne jest by nie było skoków cukru we krwi i tym samym wzrostu insuliny, którą później trudno zbić.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeOct 14th 2016
     permalink
    A jakie mięso? W cukrzycy wyłącznie chude, w tym drób (kurczak, indyk), królik, cielęcina oraz ryby (tu można tłuste). Z białej mąki należy w ogóle zrezygnować, co oczywiste z cukrów prostych także. Owoce tylko do godziny 17 i w ilości 1 ww na raz (czyli małe jabłko, 2 małe mandarynki). Do każdego posiłku nalezy jeść owoce i warzywa, najlepiej na surowo, a jak się nie da to ugotowane lub upieczone al dente. Tłuszcz wyłącznie roślinny. Zamiast mleka kefir bądź jogurt naturalny. I koniecznie w każdym posiłku węglowodany złożone w postaci kaszy/ciemnego ryżu, chleba.
    Ograniczanie glutenu chyba nie jest wskazane, nigdzie nie widzialam takich zaleceń, ważne aby było pełne ziarno.
    Elfika, a Ty jesteś na jakiejś diecie w związku z IO, robili Ci wcześniej krzywą cukrową w ciąży?
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeOct 14th 2016
     permalink
    Ale dziewczyny, pamiętajcie, że Polska jest dużo do tyłu jeśli chodzi o medycynę i zdrowe żywienie.

    Moi rodzice ciągle dostają tabletki na cholesterol i ciągle mówi się o złym cholesterolu - także w kontekście cukrzycy. A cholesterol tak naprawdę nie jest szkodliwy, nawet jeśli jego proporcje są zaburzone to można go regulować witaminami a nie statynami, które są bardzo szkodliwe.

    Margaryna niestety nie jest dobrym pomysłem. Leczyć cukrzycę i dobijać sobie inne organy? Trzeba niestety samemu pomyśleć, bo lekarze nie patrzą całościowo, nawet jeśli wiedzą o szkodliwości margaryn to ważny jest dla nich dobry poziom cukru, nawet trochę za wszelką cenę. W USA mają 3 lata żeby całkowicie wycofać się z produkcji i sprzedaży margaryn, do nas to też przyjdzie, ale z opóźnieniem.
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeOct 14th 2016
     permalink
    Mi się wydaje, że Polska jest bardzo do przodu, nawet w kontekście wysokorozwiniętych krajów europejskich jeśli chodzi o opiekę prenatalną nad matką i dzieckiem. Narzekania dziewczyn mieszkających za granicą chyba to potwierdzają.
    Natomiast powiem raz jeszcze, ciężarne mamuśki świetnie się prowadzą, i serio dziewczyny, idźcie na przyszłe mamusie i tam popatrzcie jak się babki odżywiają. Dajcie spokój dziewczynom, które sto razy lepiej dbają o swoją dietę i odżywianie, niż ciężarne bez diety. I jeśli jedynym grzechem jest margaryna na kanapce, to niech będzie.
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 14th 2016
     permalink
    _Isia_: Elfika, a Ty jesteś na jakiejś diecie w związku z IO, robili Ci wcześniej krzywą cukrową w ciąży?

    w zasadzie jestem. choć nie trzymam się jej sztywno, a przez pierwsze 17 tygodni kiedy wymiotowałam nie dałam rady jej trzymać wcale... wtedy byłam raczej na lekkostrawnej, która wyklucza się z dietą IO i zachciankowej żeby w ogóle coś jeść ;) a krzywej cukrowej nie robiłam na początku choć teoretycznie powinnam. ominęłam to ze względu na podwójny ogtt na początku roku. ale kontrolowałam glukozę i insulinę na czczo.
    wiesz, dieta IO ma to do siebie, że zalecenia zaleceniami, ale lecisz z jedzeniem pod siebie bo jednak każdy organizm jest inny. jedni mówią o 5 posiłkach, ja w pewnym momencie najlepiej funkcjonowałam na 3. mówi się o owocach do 17, ja jadałam później i było ok. mięso można każde bo wg tabel ma 0 IG, mleko zmieniłam na pełne, objadam się ukochanym serem żółtym bo też ma 0 IG, tłuszcze i roślinne i zwierzęce. osobiście glutenu nie ruszałam, ale przeszłam na pełne ziarno. z pieczywa razowy ze słonecznikiem, orkiszowy lub żytni z biedry, który jest polecany na grupach IO. generalnie podstawy są mocno podobne do tym przy cukrzycy.
    i to udaje mi się teraz utrzymywać. aczkolwiek jak mnie najdzie [ale dzieje się to rzadko] słodkiego sobie nie odmawiam.
    na chwilę obecną +9 od początku ciąży.

    .

    Alfa, sprawa cholesterolu jest mocno naciągana... w zasadzie nie ma czegoś takiego jak za wysoki cholesterol, a żarcie tabsów na niego to wymysł farmaceutyczny.
    ważniejszy jest poziom cholinesterazy [?]. nie pamiętam dokładnie... poprawcie mnie jeśli pokręciłam.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 14th 2016
     permalink
    Ale jeśli mamy czytac jak powstaje margaryna, to warto tez zobaczyć jak powstaje wędlina, parówki... A przecież to jemy. Może parówek nie jedzą wszyscy, ale sporo osób. Dlatego dziwi mnie, że akurat ta maragaryne tak atakujecie.
    --
    •  
      CommentAuthor_figa
    • CommentTimeOct 14th 2016
     permalink
    A, Szczypta Chilli, zdrowe jest masło od krowy karmionej naturalną karmą, bez dodatków i żyjącej we właściwych warunkach. :) To, że polskie i 82 % to jeszcze za mało, żeby mówić że to nieszkodliwy produkt.
    Zaczynam się zastanawiać czy jeszcze jest w ogóle możliwe, by cokolwiek w naszym ciągle zatruwanym środowisku było jeszcze w 100% zdrowe dla nas.:/
    -- "Jeśli nóż otwiera ci się sam w kieszeni, to może lepiej go nie noś."
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeOct 14th 2016 zmieniony
     permalink
    figa, moim zdaniem to nie jest możliwe. Nie żyjemy w warunkach jak nasi dziadkowie, bez spalin, chemii, polepszaczy, konserwantów. Dlatego warto zachować jakieś zasady ogólnie zdrowej diety i dostosować je do swoich warunków zdrowotnych.
    elfika, to przy cukrzycy tłuste mięsa, ser żółty i generalnie wszelkie tłustości odpadają bo tłuszcz powoduje, że cukier we krwi utrzymuje się dłużej a przede wszystkim w sposób opóźniony się w tej krwi pojawia.
    No i ja na diecie cukrzycowej przytyłam 8 kilo. Przed ciązą byłam w niedowadze.
    Teraz staram się o drugą ciązę. diabetolog mówił, ze powinnam przed staraniami zrobić sobie krzywą. No ale zaraz po zajściu w ciążę też kazał zrobić krzywą. I nie wiem czy robić teraz czy nie, nie chciałabym przeginać z tą glukozą.
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 14th 2016
     permalink
    _Isia_: diabetolog mówił, ze powinnam przed staraniami zrobić sobie krzywą. No ale zaraz po zajściu w ciążę też kazał zrobić krzywą.

    a niby co Ci ma dać ogtt przed staraniami? przecież to się może zmieniać... bo test na początku ciąży rozumiem...

    ja właśnie żeby nie przeginać i nie obciążać i tak już rozregulowaną trzustkę odpuściłam test, a od czasu jak układ pokarmowy wrócił do normy staram się utrzymywać poziom cukru w ryzach. nawet nie muszę tego kontrolować glukometrem [i tak bym nie dała rady...] bo ja to czuję. i o ile do czasu stwierdzenia IO często miałam straszne spadki cukru, niektóre na prawdę niebezpieczne, tak teraz miałam jeden raz. bo za długą przerwę miałam między posiłkami. i dopóki nie wyjdzie mi cukrzyca, a mam nadzieję, że nie wyjdzie, to nic nie zmieniam bo mi służy.
    na ogtt idę w poniedziałek. bleh.:wink:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeOct 14th 2016
     permalink
    Ja kupuję masło od krowy ze wsi, facet robi dla siebie i nam oddaje kawałek swojego.

    Zresztą nie trzeba w ogóle masła jeść, mnie smakuje np. olej kokosowy na chlebie. Z tym, że ja chleba też nie jem hehe. Ale jak bym jadła to by mi smakował. Parówek, wędliny też nie jem. I nie przekonuje mnie fakt, że inni jedzą. Mam obrzydzenie do wędlin sklepowych.

    Ja nie zamierzam nękać ciężarnych o margarynę, ale po prostu jak można margarynę czymś zastąpić to dlaczego tego nie robić? Pytanie też ile jej się zjada.

    Isia ja bym zrobiła. A nie jesz w ogóle teraz słodkiego, cukrów?

    elfika - homocysteina.
  1.  permalink
    alfaromeo166: Ja nie zamierzam nękać ciężarnych o margarynę, ale po prostu jak można margarynę czymś zastąpić to dlaczego tego nie robić?

    Milion OOOO
    U nas proponuje się jako zamiennik zdrowego jedzenia (które nie jest polecane w jakiś tam schorzeniach) proponuje się produkt, który przynosi więcej szkody niz pożytku. To daje złudne poczucie "zdrowego" odżywiania i pozornego leczenia. Nie tylko w cukrzycy ofc
    Czasem warto się nad tym zastanowić. Tylko tyle
    A okazuje się ,że ja nakazuję jesć masło chorej na cukrzycę, hejtuję ciężarne i zaglądam w talerze.
    No dziewczyny....
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 14th 2016
     permalink
    alfaromeo166: elfika - homocysteina.

    ooo, dzięki, wiedziałam, że jednak coś pokręciłam :wink:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 14th 2016
     permalink
    Nie każdy zastapi margarynę czymś innym, bo nic innego mu nie smakuje. Ja owszem stosuje olej kokosowy, ale do pewnych rzeczy nierafinowany, a do pewnych rafinowany. Natomiast mój wujek nie akceptuje nic innego niż margaryna, bo i tak je 3 rzeczy na krzyż (jakaś wybiórczość pokarmową ma) i jak widzi awokado, czy olej kokosowy to ma odruch wymiotny...

    Nie wszyscy też tak łatwo wchodzą w "nowości". Ale kurczę, maja prawo. Tak naprawdę przecież nie "żre" pół opakowania dziennie tej ramy.
    Równie dobrze mogłabym się doczepić, że soli potrawy, że słodzi kawę, herbatę... No, ale też nie w kilogramach... No litości...

    On margarynę je od dziecka. Ma 80 lat i żyje...


    A wracając do cukrzycy, to mam skierowanie od diabetologa na 2X próby krzywej cukrzycowej. Nie wiem jak to przeżyję... A zalecenia mam dziwne. Z racji, że jestem na diecie od 6 lat to mam zrobic prowokację. Mam jeść "normalnie". Bez żadnej diety. Oczywiście to się nie uda, bo juz sie odzwyczaiłam i nie wchodzi mi "normalna" dieta. Źle się czuję... Ale jeszcze ciekawsze jest to, że dzień przed badaniem mam zjeść normalną kolacje o 19 i po niej zjeść kiśc winogron. Przyznam że pierwszy raz słysze o takim czymś. Zwykle winogron sie nie poleca przed krzywą zjeść...

    Co do wędlin Alfa... A myślałaś o szynkowarze??? (sorry za ot, ale kurczę ja bym chciała kupić ze względu na Dawidka i szukam kogoś kto ma).
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeOct 14th 2016
     permalink
    Else, mi w ciąży przed krzywą ginekolog kazal przez tydzień przed badaniem codziennie jeść słodki deser.
    Alfa, staram się jeść produkty z niskim ig ale odkąd wróciłam do pracy obiady jem od mamy lub teściowej i tu trochę słabo jest. Słodycze jem sporadycznie i są to małe ilości. Ale przy poprzedniej krzywej (po porodzie) karmiłam, teraz już nie karmię.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 14th 2016
     permalink
    No i własnie ja nie wiem jak sobie poradzę ze słodkimi deserami... Ja ktos nie lubi słodkiego to to jest dramat... To juz prędzej opędzluje tę kiśc winogron, bo lubie (ale ta kiść to też chyba ponad moją normę :P)...
    --
    •  
      CommentAuthorStokotka
    • CommentTimeOct 14th 2016 zmieniony
     permalink
    Tylko dieta nie polega na jedzeniu tego co smakuje. Przy IO mamy z elfika mega kłopot bo dieta jest tak indywidualna jak choroba , jednemu podniosą wyrzut ins. Ziemniaki a innemu nie jeden zje właśnie 5 posiłków inni 3 , jedzą nabiał inni nie, ja mam świetne wyniki czasem dając sobie luzu - mieszany chleb, ziemniaki, mleko bez laktozy dla innych to świętokradztwo :) ja uważam że najzdrowszy jest - zdrowy rozsądek we wszystkim :) i zgadzam się ze Szczyptą żeby jeść jak najmniej przetworzone jedzenie, o parowkach to już nawet nie mówię :) teraz na początku ciąży jak mnie męczą problemy z jedzeniem mam podobnie jak Elfika ciężko trzymać się diety ale jak tylko się unormuje to chciała bym się trzymać by dziecku nie zrobić krzywdy.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 14th 2016
     permalink
    No własnie, jaknajmniej... Myślę, że jak ktoś nie je przetworzonej żywności i zgrzeszy ta margaryną to aż tak nie przesadza :P... No ile tej margaryny położysz jak w cukrzycy chleba sie nie je bochenkami :P.
    --
  2.  permalink
    Else,, mam wrażenie,że jakas zafiksowana jesteś ta margaryna
    Więc powtórzę
    NIE CHODZI MI O SAMĄ MARGARYNĘ, TYLKO O TO,ŻE POD PRZYKRYWKĄ ZDROWEGO ŻYWIENIA PROPONUJE SIĘ PRODUKTY, KTÓRE WCALE ZDROWE NIE SĄ
    I nie mówię tu o forum tylko o koncernach, lekarzach, dietetykach itp
    Naprawdę tego nie widzisz?
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 14th 2016
     permalink
    oj Stokotka, jak mnie czasem najdzie na parówę albo zapiekankę ziemniaczaną... to nie ma mocnych :wink:
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 14th 2016
     permalink
    Nie ja zafiksowana nie jestem... Raczej Ty jesteś, bo o tej margarynie mówisz... Ja mówię, że jesli zjadamy ja w minimalnych ilościach to nie umieramy... I serio nie trafiłam na żaden artykuł mówiący, że margaryna szkodzi... I nie rozumiem co ma margaryna z koncernem farmaceutycznym... Nie znam nikogo kto by po margarynie wymagał pomocy lekarskiej :P...

    I jakby chodziło o przykrywkę pod chorobą zdrowego odżywiania się, to sorry, ale kazano by nam jeść słodycze, a nie margarynę.. Wówczas insulina miałaby mega popyt. Mamy dietę tak skomponowaną, żeby utrzymać w ryzach cukier, nie stosować insuliny, nie łykac leków... Więc chyba sie mylisz.
    --
  3.  permalink
    Else: zjadamy ja w minimalnych ilościach to nie umieramy.

    Else: nie trafiłam na żaden artykuł mówiący, że margaryna szkodzi

    Else: Nie znam nikogo kto by po margarynie wymagał pomocy lekarskiej

    No to na zdrowie.
    Nie mam nic do dodania, argumenty masz nie do podważenia. Jakbym z moja tesciową rozmawiała
    •  
      CommentAuthor_figa
    • CommentTimeOct 14th 2016 zmieniony
     permalink
    Else, tu masz artykuł o margarynie, o cukrzycy też coś tam piszą. I innych chorobach.
    link
    -- "Jeśli nóż otwiera ci się sam w kieszeni, to może lepiej go nie noś."
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 14th 2016
     permalink
    Mnie Twoje argumenty tez nie przekonują ale z Ciebie ani nie drwie ani Cię nie obrażam. Posiłkiem się tylko argumentami nie obniżając Twojej osoby. Rób to samo...
    --
  4.  permalink
    Nie obrażam Cie Else tylko namawiam do zagłębienia tematu ogólnie bo piszesz,ze masz duzo kłopotów ze zdrowiem. I nie w kontekscie margaryny tylko szerszym.
    Bo ze wujek je i żyje, to wiesz.... :confused:
    I zeby nie było- absolutnie nie jestem ortodoxewm i na bank jem duzo niezdrowych rzeczy. Tylko jezeli je jem, to mam tę swiadomosc. I nie lubię jak mi się wciska ciemnotę
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 14th 2016
     permalink
    No tak ale ja nie napisał am że jem margarynę 😀. W ciąży jadłam. Teraz nie. Prawda jest też taka że zawsze mamy wybór i to ze jemy niezdrowo a każdy z nas ma swoje grzeszki, to nasze słabości. Inne sprawa ze w dzisiejszych czasach jest tyle teorii ze nie wiadomo co jest zdrowe.
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeOct 14th 2016
     permalink
    Szczypta, jasno napisałyśmy z Else, że wiemy, że margaryna to nie jest samo zdrowie ale jadłyśmy ją bo tak zalecał nam lekarz i dietetyk. Możemy uznać temat za skończony?
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeOct 14th 2016
     permalink
    _Isia_ jeśli nie jesteś w ciąży i od czasu do czasu i tak zjadasz coś słodkiego to ja bym się nie obawiała krzywej. A zresztą czy jej wynik coś zmieni? I tak powinnaś być na diecie i tak. I tak zrobisz krzywą na początku ciąży i tak.

    Else mam szynkowar - szynki mi z niego nie wychodziły. Były bez smaku. Próbowałam już rożne szynki robić, schaby gotowane po 10 minut, i jakieś dłużej w jakiejś super zalewie... Ale nic mi nie smakowało... Ale ja się w ogóle przestawiłam z jedzeniem i na śniadanie jem albo jajka albo zupę jarzynową z mięsem... Jakoś mi szynek i kanapek nie brakuje... Raz w tygodniu kupuję od sprawdzonego sprzedawcy jakieś kiełbaski cielęce albo zwykłe frankfurterki i to mi wystarcza...
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeOct 15th 2016
     permalink
    Jak przygotować sobie mięso schabowe. Mam kupione w 5 plastrach bo miały być kotlety. No ale smażenie odpada.
    --
    •  
      CommentAuthorefcia81
    • CommentTimeOct 15th 2016
     permalink
    Np otreby z płatkami migdałowymi pomieszają. Mięso obtocz w jajku następnie w mieszance otrębów z płatkami migdałowymi i do piekarnika na kratkę. Bez tłuszczu i gotowe 😀
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeOct 16th 2016
     permalink
    Dzięki za podpowiedź. Coś podobnego właśnie wczoraj zrobiłam. Tosi tez smakowało. A z piekarnika też wygląda jak z patelni.
    --
    • CommentAuthortylkonadzis
    • CommentTimeOct 27th 2016 zmieniony
     permalink
    Mam wyniki podpowiedzcie czy to cukrzyca?

    na czczo 66 mg/dl
    po godzinie 124 mg/dl
    po dwóch 148 mg/dl
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 27th 2016
     permalink
    tylkonadzis: Mam wyniki podpowiedzcie czy to cukrzyca?

    w zasadzie mieścisz się w widełkach, jednak niepokojący jest wzrost po 2h. powinien być spadek... albo to ta cytryna...
    -- [/url]
  5.  permalink
    Dziękuję. No właśnie też mnie to zastanawia czemu wzrosło, a nie spadło :(
    Zobaczymy co jutro powie gin, mam nadzieje, że to jednak nie cukrzyca...
    --
    •  
      CommentAuthor_Isia_
    • CommentTimeOct 27th 2016
     permalink
    Jeszcze ten cukier na czczo dość niski.
  6.  permalink
    _Isia_ a jaka jest norma na czczo?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 27th 2016
     permalink
    norma na czczo w moich normach 70-90 ( w ciąży)

    Treść doklejona: 27.10.16 15:35
    A nie masz tam swoich norm? Bo co lab to chyba inaczej...
    --
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeOct 27th 2016
     permalink
    Else: A nie masz tam swoich norm? Bo co lab to chyba inaczej...

    normy laboratoryjne mają się nijak do norm klinicznych.
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 27th 2016
     permalink
    Niby tak, ale mój diabetolog trzymał sie tych co miałam na świstku... Ale niby one były okay...
    --
  7.  permalink
    Else - nie, nie mam norm, na wyniku
    --
    • CommentAuthorolaczika
    • CommentTimeOct 29th 2016
     permalink
    Cześć! Jestem w 30tc i trzy tygodnie temu wyniki badań obciążenia glukozą wykazały, że kwalifikuję się do grona słodkich mam...

    na czczo 75 mg/dl
    po godzinie 162 mg/dl
    po dwóch 165 mg/dl

    Tydzień temu byłam na Karowej, dostałam glukometr oraz przykaz by na czczo i po 3 głównych posiłkach mierzyć poziom cukru, oraz oczywiście rozpiskę dotyczącą diety.
    Mam pewne wątpliwości czy nie mam za niskiego poziomu glukozy po tych posiłkach (po 1h), zazwyczaj jest to ciut powyżej 100mg ale zdarzają się też posiłki po których mam ok 90mg.. Czy to nie za mało?

    I jeszcze jedno pytanie :) Jak Wam się udaje organizować z tą dietą i pomiarami? Ja mam z tym duży problem jak muszę gdzieś wyjść w ciągu dnia, coś załatwić, gdzieś pojechać... jak to robicie np jak podczas takiego wyjścia macie zjeść obiad a potem po godzinie zrobić pomiar (znaleźć łazienkę by umyć ręce i jakieś spokojny kącik by się ukłuć...) ??? Czy zdarza Wam się czasami nie zrobić pomiaru z braku możliwości?
    Będę wdzięczna za wasze cenne rady i doświadczenia w tym temacie :smile:

    Treść doklejona: 29.10.16 10:36
    I jeszcze jedno pytanko :) jak to możliwe że jednego dnia 1h po śniadaniu mam 103mg a innego dnia (po dokładnie takim samym posiłku) mam 120mg?
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 29th 2016
     permalink
    90 to jest "norma" 1h po posiłku. Najkorzystniej mieć wynik zbliżony do 120 (nie przekraczający).
    Ja sobie radziłam tak, że brałam posiłek ze sobą. Cukier mierzyłam "normalnie"... Nawet na ławce w parku. Palec przemywałam wodą i już ;). Nie zdarzylo mi sie ominąć pomiaru...

    Ale myślę, że to tez istotne jak ta cukrzyca przebiega. Jakbym miała lajtową, gdzie wystarczyłaby dieta to sporadyczny brak pomiaru niebyłby jakimś mega problemem...

    Ja byłam na insulinie, cukry do kitu, to jednak pilnowałam. Nie mniej glukometr noś zawsze, plus cos w torepce do przegryzienia, bo mogą zdarzyc sie spadki cukru.

    Treść doklejona: 29.10.16 10:41
    olaczika: I jeszcze jedno pytanko :) jak to możliwe że jednego dnia 1h po śniadaniu mam 103mg a innego dnia (po dokładnie takim samym posiłku) mam 120mg?


    Tak to jest możliwe, że nie jesteś komputer i nie masz zaprogramowanych wyników po danym posiłku. Mało tego z wiekiem ciąży to się będzie bardzo zmieniać...

    Przecież nawet morfologii nie masz codziennie takiej samej ;).

    Ja jednego dnia po posiłku miałam 100, a na drugi dzień 150...
    --
    • CommentAuthorolaczika
    • CommentTimeOct 29th 2016
     permalink
    Dzięki za odpowiedź :)

    Else: 90 to jest "norma" 1h po posiłku.


    jednak ten cudzysłów przy słowie norma wprowadza mnie w konsternację.. nie wiem co masz na myśli. Czy to znaczy, że dobrze jak mam takie wyniki 1h po posiłku czy nie? Tym bardziej, że dalej piszesz, że
    Else: Najkorzystniej mieć wynik zbliżony do 120

    Przepraszam, ale gubię się jeszcze w tym wszystkim...

    Obiady też brałaś na wynos, i jadłaś zimne? na kolację łatwo wziąć kanapkę na wynos ale obiad to już dla mnie kłopotliwe :)

    I jeszcze pytanie do dziewczyn, które regulowały/regulują cukier tylko za pomocą diety, czy faktycznie dokładnie wyliczacie te zamienniki WW i czy faktycznie polnujecie dokładnej gramatury posiłków?

    I jak sobie radzicie z zachciankami?? :cry::cry::cry:
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeOct 30th 2016
     permalink
    90 to norma, ale korzystniejszy jest wynik wyższy ze względu na to ze musimy wytrzymać do nastepnego posilku i nie dopuscic do spadku cukrow ponizej 70. ale wynik 90 sam w sobie niczemu nie zagraza.
    Tak mierzylam dokładnie ww. pilnowalam por posiłków. co do obiadów na wynos to albo brałam kanapki i owoce, paluszki, chrupki.... i zastepowalam np. podczas wizyt lekarskich albo szłam do baru i zamawialam to co mogłam jeść

    Treść doklejona: 30.10.16 12:02
    A z zachciankami, to zalezy z jakimi. ja miałam na napoje gazowane :P. To kupowałam sok jabłkowy 100% i mieszalam z połową szklanki wody gazowanej i miałam... Gorzej, gdy naszło mnie na śliwki węgierki, a ich nie było w sprzedaży... Musiałam obejść się smakiem... Czasami naszło mnie na pizzę... No, ale to sobie coś innego przygotowałam (tosta np. ).
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeNov 3rd 2016
     permalink
    Moja gin zaleciła mi jednak dietę cukrzycową, bo nie dość, że badanie robiłam bardzo wcześnie (przełom 24-25 tygodnia ciąży) to jeszcze wyniki wyszły w górnej granicy normy (po godzinie 152, a norma do 160; po 2h - 137, a norma do 140). A dodatkowo pielegniarka zle wymieszala ta glukoze i troche na dnie zostalo... Gdzie można znaleźć wiarygodne ogólne zasady odżywiania się przy cukrzycy? Macie cos takiego? Bo bez konkretnej diety, bez glukometru to trochę takie... palcem na wodzie pisane, nie będę wiedziała czy poziom cukru jest dobry czy nie. Dlatego najlepiej po prostu odżywiać się odpowiednio.
    --
    • CommentAuthorAnecia84
    • CommentTimeNov 3rd 2016
     permalink
    Jak dla mnie dieta bez glukometru jest bez sensu bo nie będziesz wiedziała po czym skacze ci cukier. Ja w pierwszej ciąży miałam cukrzycebi co najlepsze cukier nie skakał mi po słodkim a po pieczywie i czasami nawet ciemnym. Każdy organizm reaguje inaczej. Jak dla mnie powinnaś zaopatrzyć się w glukometr i z dwa tygodnie sie obserwować mierząc cukier żeby wiedzieć co i ile jeść. Ja jestem dopiero przed krzywą, która zamierzam zrobić w przyszłym tygodniu i mam takie dziwne przeczucie że do Was dołączę.
    -- ;;;;
    •  
      CommentAuthorelfika
    • CommentTimeNov 3rd 2016
     permalink
    Ely, ale wciąż jesteś w normie... Moja koleżanka miała przekroczyła,one o 1!po godzinie. dostala glukometr, dietę ... i urodziła hipotrofika....
    więc ginka niech się łaskawie zajmie swoja specjalizacją i ewentualnie wyśle Cię do speca od cukrzycy...
    -- [/url]
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeNov 3rd 2016
     permalink
    elfika, owszem są w normie, ale ledwo ledwo, więc idealnie nie jest. Na pewno nie zaszkodzi trochę uważniej, zdrowiej się odżywiać, bo teraz to lecę bez trzymanki, z nutellą na czele :cool:
    --
    • CommentAuthorolaczika
    • CommentTimeNov 3rd 2016
     permalink
    Dziwne, też któraś tak miała, zmierzyłam cukier po moim standardowym śniadaniu (2 kromki razowe, drobiowa wędlinka i ogórek, pomidor, papryka zielona,sałata) i wyszło mi 141mg! (najwyższy wynik odkąd zaczęłam 2tyg temu mierzyć)... zazwyczaj po takim śniadaniu miałam max 116, więc zmierzyłam raz jeszcze z drugiego palca i wyszło 124mg...
    o co tu chodzi? :shocked::shocked::shocked:
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeNov 3rd 2016
     permalink
    Ja też o wiem o co chodzi z cukrem godzinę po śniadaniu bo jak na kolacje zjem to samo to cukier ok a po śniadaniu za wysoki.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 3rd 2016
     permalink
    Ola, wykonujesz jeden pomiar i tyle bo glukometr między jednym, a drugim pomiarem musi mieć przerwę... Musi się zresetować. Pomiar, po pomiarze jest bez sensu.

    Inna sprawa, że glukometr nigdy nie da tak wiarygodnego wyniku jak krew z żyły, ale przecież nie będziesz biegać po każdym posiłku do laboratorium, więc trzeba się pogodzić z tym nieszczęsnym glukometrem i z jego wynikami. Innego wyjścia nie ma ;(.

    Cukrzyca polega na tym, że choćbyśmy cały dzien jadły to samo, to cukry będą raz lepsze raz gorsze i tu nie ma co "kminić" "dlaczego tym razem cukier tak wysoko"... No tak może byc i koniec ;)...
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.