Witam, mam 29 lat i od 3 miesiecy staramy się z mężem o dzidzie ( zabrzmiało to jak na spotkaniach grup wsparcia:) ale co tam). Od tego cyklu dopiero jestem na 28dni. Nie ukrywam jak dla laika, początkowo ciężko sie połapać, ale juz stopniowo chwytam skróty itp. Też byliśmy pewni , że hop i ciąża będzie a okazało się ze to już 3 mc i....zobaczymy. Aczkolwiek wczoraj byłam u lekarza i nie do końca ze mną jest wszsytko ok, tzn. lewy jajnik sfiksowany " nie podoba się " lekarzowi, pęcherzyk jeden dominujący jest 21x23 ale tez pan doktor bez entuzjazmu zareagował bo z lewego. W nd idziemy na kontrole czy pękł...ale o tym wszytkim będe starała się pisać na bieżąco. A póki co proszę Was abyście rzuciły od czasu do czasu okiem na moje poczynania i dawały wskazówki :) Pozdrawiam ciepło zestresowana Ania:)
Ale może wśród tylu właśnie dziewczyn, kobiet znajdzie sie to wsparcie, bo czasami nie ma to jak wygadac się kobiecie, bo kto inny lepiej nas zrozumie. A "wirtualne" zmaganie się ze swoim problemem, większym bądź mniejszym też czasami pomaga. Także wspierajmy się i wymieniajmy poglądami. A ja liczę na Was:)
Witam Poczytuję was już od jakiegoś czasu i postanowiłam dodać kilka słów od siebie . Mam na imię Kasia mam 29 lat , mieszkam i pracuję w Łodzi i od 6 lat staram się z narzeczonym o dziecko .Do tej pory próbowaliśmy można powiedzieć na ślepo , od tego cyklu mierzę sobie PTC , śluzu jeszcze nie umiem za bardzo rozróżnić i nadal nic . 26 stycznia poszłam do poleconego mi przez koleżankę gin. , przeprowadził ze mną bardzo szczegółowy wywiad , nie omieszkałam mu wspomnieć iż od 2000 do 2005 roku brałam tabletki antykoncepcyjne , że w przeszłości czyli jak byłam dzieckiem leczyłam się na niedoczynność tarczycy w poradni endokrynologicznej w CZMP. Pobrał materiał do cytologi , dał skierowanie na usg waginalne oraz stwierdził nadżerkę ( z tego wszystkiego zapomniałam się zapytać jak duża jest , zresztą nie moja pierwsza , w czasie brania antykoncepcyjnych tabletek co chwila miałam nadżerki i dwa razy miałam usuwane , raz wypalaną kwasem a raz prądem ) .16 lutego mam wizytę , może będzie już wynik cytologi , pokaże wynik usg , po tych dwóch badaniach lekarz stwierdził że w pierwszej kolejności zajmie się nadżerką ( stwierdził że nadżerki które miałam , a które zostały usunięte oraz ta którą mam mogą ale nie muszą mieć wpływ na to iż nie mogę zajść w ciąże ) oraz zleci badania poziomu wszystkich hormonów , i da skierowanie dla narzeczonego na badanie nasienia . Kurde trochę się rozpisałam .I tak po krótce przedstawia się moja osoba .Bardzo się cieszę iż jest taka strona jak ta , nie ma to jak wyżalić się kobiecie ( faceci nie zawsze rozumieją ) i zasięgnąć rad bardziej doświadczonych koleżanek .Pozdrawiam wszystkie staraczki i mam nadzieję iż szybko uda nam się zobaczyć drugą kreskę na teście.
Hej, mam na imię Mariola jestem już trochę czasu na 28 dni i dzięki prowadzonym tu wykresom udało nam się zajść w ciąże. W listopadzie 2011 urodził nam się synek Dominik. Jestem tu gdyż sama chętnie pomogę, doradzę a i popytam inne dziewczyny. A oto mój synek: http://www.facebook.com/photo.php?fbid=349590075074436&set=a.347488968617880.89664.156027477764031&type=1&theater Jeżeli macie tylko ochotę "lajkując" :) pomagacie nam wygrać konkurs, w którym do wygrania jest ubranko do chrztu.
Witam wszystkich :))) mam na imię Sylwia od 5 lat staramy się z mężem o dziecko no ale jak na razie nie jest nam to dane ,muszę się tu zapoznać z tym wszytskim :) pozdrawiam serdecznie wszystkie Panie :)
Witam, mam na imię Magda i w tym roku skończę 26 lat. Z Mężem jesteśmy już ponad 2 lata po ślubie. W zeszłym roku postanowiliśmy, że zaczniemy starania a dzidzię- w maju odstwiłam antytabsy, w sieprniu zaczęliśmy starania. Jak na razie bezskutecznie. :(( Przyznam się, że do tej pory nie zwracałam aż tak dużej uwagi do samoobserwacji. Ale od kiedy zaczęłam mieć nieregularne cykle starałam się jakieś tam najważniejsze momenty wyłapywać. Od przyszłego cykle chcę zacząć mierzenie tempki- termometr już na Allegro zamówiony. Zastanawiam się tylko jak przekonać do tego Męża...
Witam, mam na imię Lidkatutaj jestem nowa ale obserwacje (starankowe) prowadzę już od roku, niestety bezowocne. Z mężem jesteśmy po ślubie prawie dwa lata, natomiast o dzidzię staramy się tak mniej więcej od roku.Już powiem szczerze że brak mi wiary w to że może się udać :( ostatnio mam takie dołki :( Mam prośbę do tych bardziej zaawansowanych, żeby jak mogły niech zerkną na mój wykres. Dziekuje :) Pzdrowionka
Amazonka nie denerwuj się. Ja też najpierw tak samo podchodziłam do tej metody póki nie poczytałam trochę o niej. Każdy się śmieje z tego co nie zna. Lepie mi sprzedaj dobry sposób jak mu wytłumaczyć co ranne mierzenie temki.
Po prostu z nim porozmawiaj, wytłumacz o co w tym wszystkim chodzi, na pewno się zaangazuje. Mój mąż zawsze rano mi przypomina "zmierzyłaś już temperaturę?", bo jak zadzwoni budzik, to ja go zazwyczaj wyłączam i śpię dalej:)
Witajcie dziewczyny, mam na imię Ewa i mam 32 lata. Pobraliśmy się z mężem w maju zeszłego roku i od razu w podróży poślubnej udało mu się strzelić "złoty strzał" Niestety w kilka dni po tym jak się dowiedzieliśmy o ciąży zaczęłam plamić i tydzień później byłam po zabiegu czyszczenia macicy Z OM wyszło iż był to 7 tydzień. Od jakichś 2 m-cy znowu zaczęliśmy staranki, niestety na razie bezskuteczne. Od jakiegoś m-ca zaczęłam bardziej obserwować swoje ciało i mierzyć temperaturę (pod pachą, teraz już wiem, że nieprawidłowo więc od jutra się poprawiam). Na forum trafłam przez plamienie, które pojawiło mi się w środku cyklu. Na początku miałam nadzieję, że to może być implant. jednak ono się przedłuża i nasila więc to chyba nie to Już wcześniej szukałam serwisu, gdzie mogłabym dowiedzieć się więcej na temat NPR więc mam nadzieję że się tu odnajdę.
Mam pytanie, wyczytałam gdzieś o kursie 28dni ale wpis był z 2006 więc pewnie nieaktualny - czy jest jakiś tutorial, z którego nauczyłabym się podstaw czy po prostu mam prześledzić wątki?
Hej dziewczyny, też jestem nowa na forum:) dopiero się wszystkiego uczę, to mój pierwszy cykl kiedy mierze temp;) o dziecko staramy się od wakacji jak narazie bez powodzenia;(
Witam się i ja :) Jestem tu nowa, choć w temacie obserwacji nie jestem zielona. Od ponad 2 lat Staramy się z mężem o dziecko i staram się obserwować, choć niestety nie ma za bardzo czego, bo od dłuższego czasu nie mam owulacji. Jak narazie walczę o płodność, choć tak naprawdę mam nadzieję, że w tym roku uda się wreszcie zajść w ciążę... Pozdrawiam wszystkie nowe tak jak ja :)
Cześć dziewczyny! Spać nie mogę, dlatego witam się z Wami o tak nieludzkiej porze... i od razu zabieram się za czytanie forum, bo widzę, że mam sporo do nadrobienia :) Wrzucę tylko krótko coś o sobie: My z mężem (Rudzielcem) zaczniemy o dziecko starać się aktywnie dopiero w wakacje, na razie chcemy się do ciąży jak najlepiej przygotować, stąd też moja obecność na 28dni. Pozdrawiam cieplutko wszystkie mamusie i przyszłe mamusie!
Grazien Twój wpis mnie zainspirował do przywitania się tutaj :) Mam 24 lata i jestem mężatką od 3 lat. Z powodów zdrowotnych powinnam zacząć starania jak najszybciej z powodów, że tak powiem, zawodowych, nie potrafimy się z mężem na to zdecydować. I kiedy czytam, że osoby w ok. moim wieku się starają to zastanawiam się jak to możliwe? Pozdrawiam wszystkie odważne kobiety
Witaj Cuurly Wydaje mi się że nasz wiek jest najlepszy na ciąże , jeśli bym brała powody zawodowe pod uwagę to nie starałabym się wcale o dziecko zazwyczaj dla osób aktywnych zawodowo żadna pora na dziecko nie jest dobra jednak gdy się już pojawi to potrafi się wszystko ze sobą pogodzić , ale wydaję mi się , że w tym momencie nie ma to znaczenia bo nie można niczym zastąpić maluszka , gdy czujesz jak się w tobie rozwija słyszysz bicie serduszka , potem gdy wypowiada słowo mama tata , raczkuje .... dziecko to jest najcudowniejsza rzecz jaka może nas spotkać (według mnie)
Do macierzyństwa trzeba dojrzeć, a kiedy to następuje to juz sprawa indywidualna. Ja mam 24 lata i jeszcze rok temu nie byłam tak do końca zdecydowana, ale w tym momencie niczego innego bardziej nie pragnę. W tym serwisie również rzadko trafiam na kobiety w moim wieku dlatego dziewczyny witam Was cieplutko i życzę owocnych starań:)
U mnie było to samo rok temu nawet nie myślałam o dziecku a teraz to jest mój główny "cel" założyć pełną rodzinę ehh.... ale narazie bez skutku. Powodzenia dziewczyny
Witam. Mam dwuletnie dziecko i za jakiś czas (może za pół roku, rok) planujemy kolejne. Postanowiłam założyć swój kalendarzyk cykli (taki dokładny) i to przygnało mnie tutaj na forum. Mam również cichą nadzieję ,że obserwacje pomogą mi w poczęciu dziecka płci żeńskiej ;).
Jestem tutaj "nowa" :) od 4 dni :) Cóż dużo pisać staramy się z mężem o dzidziusia :) nigdy nie myślałam, że to może być aż taki problem :) ale co nas nie zabije to wzmocni :D zawsze myślałam, że wystarczy współżyć w dni płodne bez zabezpieczenia i już a tutaj taaaki psikus ;) nie jest to wcale takie łatwe :D Pozdrawiam wszystkich
Mam na imię Ania, mam 25 lat, mój partner 35. Staramy się o dziecko od ponad roku. Rozważamy podejście do IMSI, gdyż jest to nasza jedyna szansa. Liczę na wasze wsparcie!
Witam. Mam na imię Ania. Jestem 1,5 roku po ślubie i miesiąc temu rozpoczeliśmy z mężem starania. Niestety za pierwszym razem się nie udało (właśnie przyszła @) więc zaczynamy od nowa. Dlatego postanowiłam tym razem bliżej przyjżeć się moim cyklom. Pozdrawiam wszystkie dziewczynki :)
Cześć dziewczyny :) właśnie z mężem rozpoczeliśmy starania. Po kilku nie udanych próbach(tarczyca) postanowiłam zwiększyć szanse obserwacją cyklu :) Bardzo proszę o pomoc gdyż jestem zielona w tym temacie Pozdrawiam :)
Witam Was wszystkie. Mam na imię Ania, mam 32 lata, 5-letnią córkę i wspaniałego męża. Ale nie wszystko u mnie było kolorowo. Otóż o dziecko staraliśmy się 5 lat bez efektu. W końcu udaliśmy się do lekarza. Za drugim podejściem do inseminacji ujrzałam wreszcie na teście upragnione dwie kreseczki. I tak urodziła się córcia(ale to było 5 lat temu). Od trzech lat znów staramy się o dziecko , ale jakoś tym razem inseminacja jest nieskuteczna. Nie wiem już co mam robić, bo mój M. nie chce słyszeć o in vitro, a i ja nie jestem bardzo przekonana. Jeżeli ktoś może mi doradzić to będę wdzięczna. I mogę co nieco podpowiedzieć bo kilka już inseminacji miałam. Jestem do dyspozycji:))
Witam Wszystkie :) albo Wszystkich :) Jestem tu nowa, więc skrobnę coś o sobie. Mam 29 lat, jestem "szczęśliwą rozwódką". Od dłuższego czasu układam sobie życie na nowo no i przyszedł czas na dzidzię. Niestety nie jest to takie proste jak się wydaje. Zajrzałam tu bo widze, że mamy wiele wspólnego. Pozdrawiam
Witam Jak wszyscy w tym wątku jestem nowa i też się staram (trochę mam z tym komplikacji, ale o tym w innych wątkach) a tutaj po prostu mówię wszystkim "Cześć" i pozdrawiam Ps - do mojego wieku się nie przyznaję może potem...
Czesc. Mam na imie Asia,mam 27 lat i tez staram sie z mezem o dzidziusia(teraz 3 cykl). I jestem tutaj bo razem razniej:) Pozdrawiam i zycze powodzenia w starankach:)
Witam.Mam na imię Iwona.Od nastepnego cyklu zaczynamy starania o dzidzie.Mam juz 5,5letnia córcie oraz 29 lat. Mam nadzieje ze szybko nam pójdzie poczecie drugiego dziecka,bo czasmi nachodzą mnie obawy czy oby napewno dam sobie rade z takim maleństwem i przetrwaniem w ciąży:)
Witam. Mam na imię Kaśka. Mam 25 lat. Mam 2 letniego synka, ktory urodzil sie z 2 ciąży (pierwszą niestety poroniłam). Kolejnego dzidziusia "odkładmy" na później. Zalogowałam się aby kontrolowć swoje cykle, być przygotowaną na właściwy moment.
Cześć, jestem Dorota i mam 22 lata. W przyszłym roku wychodzę za mąż :) Jesteśmy z Narzeczonym zachwyceni naturą i tym jak planuje ona nasze organizmy, więc uczę się obserwować siebie na zapas. Tak na przyszłość. Póki co jestem w szoku jak wiele mówi mi mój organizm. A w jeszcze większym jak małe rzeczy wpływają na niego. Pozdrawiam:)