Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 13th 2015 zmieniony
     permalink
    clexane można podać tak że siniaka nie ma :) trzeba usunąć powietrze ze strzykawki, chwycić fałd skóry i wbić się prostopadle i powoli wstrzykiwać roztwór, ma prawo trochę szczypać i niestety heparyna nierefundowana jest taka droga :-/


    No, ja wczoraj powietrze usunęłam (bo podobno tylko z 20 i 40g nie wolno, ja mam 60g), wbiłam się leżąc - strzykawka pionowo i powoli wstrzyknęłam... Potem chwile odczekałam (lekarz kazał od razu igły nie wyciągać)...

    Co do ceny - za dwa leki zapłaciłam 181 zł z czego zastrzyki kosztowały 157... to jest cena za 10 zastrzyków. ja mam kłuć 2x dziennie.... Oby pomogły chociaż... Póki co wielkiej zmiany nie ma...

    Dziewczyny czy Wy clexane trzymacie w lodówce?????
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 13th 2015 zmieniony
     permalink
    Monia502: Aaaaa za leki zapłaciłam jedyne 181 zł

    o jaaa, Monia, współczuję serdecznie. No ale zdrowie, to priorytet.
    Zdrowia zatem życzę. Odpoczywaj i wracaj do pełni sił.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 13th 2015
     permalink
    Dziękuję Katka! No własnie ja dla tego mojego syna jak najdłużej muszę być... stąd nic mi nie przeszkadza - byle pomogło ;).

    Dziś zapłaciłam za turnus rehabilitacyjny Dawidka. Jedziemy tam razem 12 września i podobno dla mnie jakieś zabiegi także się znajdą... Może mnie troszkę podpicują, szczególnie, że od października wracam do pracy i trzeba być na chodzie ;).
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 13th 2015
     permalink
    Jak ja się dziś źle czułam... Nie wiem czy ta heparyna tak na mnie działa??? Senna, otępiała jakaś takaś... No nie szło wytrzymać... Już myślałam, że mam za dużą dawkę, bo wszędzie gdzie czytam to ludzie biorą 40 mg 1-2 razy dziennie... Mi przepisał 60 mg dwa razy... No, ale dzwoniłam do taty (bo jest lekarzem) i zapewnia, że dawka jest dobra... To ja już nie wiem co to za śpiączka...
    --
  1.  permalink
    Znacie się na ustawieniach komputera? Coś chyba niechcący kliknęłam i nie mam neta (teraz piszę z siostry). Wyświetla mi się kompletny zasięg WiFi (rozłączyłam i połączyłam na nowo), wyszukiwarka google (taką mam stronę startową). Ja wpiszę adres to kręci się, kręci i nie ładuje strony... Jak nic nie wymyślę, to muszę go zanieść do naprawy, a łudzę się, że to moja wina...
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeAug 13th 2015
     permalink
    Caffe_latte: Znacie się na ustawieniach komputera? Coś chyba niechcący kliknęłam i nie mam neta (teraz piszę z siostry). Wyświetla mi się kompletny zasięg WiFi (rozłączyłam i połączyłam na nowo), wyszukiwarka google (taką mam stronę startową). Ja wpiszę adres to kręci się, kręci i nie ładuje strony... Jak nic nie wymyślę, to muszę go zanieść do naprawy, a łudzę się, że to moja wina...

    A to PC czy laptop? Mi sie czasem zdazy przelazyc na laptopie taki przycisk maly suwany WiFi - i wtedy mi net pada ;) U mnie jest od spodu na laptopie po prawej stronie, malo widoczny - czarny.
    --
    •  
      CommentAuthorCaffe_latte
    • CommentTimeAug 13th 2015 zmieniony
     permalink
    Przycisk właśnie jest włączony, wyświetla się zasięg Wifi, wszystko ok, a nie ładuje żadnej strony. Coś pewnie musiałam zablokować, tylko nie mam pojęcia co. Laptop - HP.

    Treść doklejona: 14.08.15 14:45
    Laptop poszedł do naprawy. Mam nadzieję, że na poniedziałek będzie.
    ...
    Kiedyś tutaj pisałyśmy o kwotach pieniężnych w ramach prezentów. Niby nigdy się szczególnie nie zastanawiałam nad sumą, dawałam na wyczucie i nie miałam wyrzutów sumienia, ale... 29 sierpnia jest wesele mojej kuzynki. Nie idę na wesele, bo mój partner nie dostanie wolnego, a sama nie chcę iść i się nudzić. Za to idę na ślub do Kościoła. Dziś przyszła kartka, którą chcę dać kuzynce, wypisałam ją, włożyłam 200 zł, żeby już mieć z głowy i zauważyła to moja mama... Dziewczyny, jaką ja miałam awanturę! Że to kuzynka w pierwszej linii, że jak nie chcę iść to moja sprawa, ale że powinnam dać przynajmniej 400 zł, bo to chrześniaczka taty, bo ja pracuję i mnie stać. Wyciągnęła też argument, że na wrześniowe wesele (od strony partnera) dajemy 600 zł (z czego ja dorzucam 200 zł, a partner 400 zł). Tylko, że na wrześniowe wesele idziemy. No kurcze, czy 200 zł to naprawdę tak mało?? Nawet nie wiecie jak mi się przykro zrobiło, a nawet trochę wstyd, że może faktycznie "sępię". Zastanawiam się, czy nie dołożyć jeszcze do tej koperty. Normalnie zaczęłam mieć wyrzuty sumienia...
    Dodam, że studiuję, pracuję, odkładam praktycznie od momentu kiedy dostałam pierwsze pieniądze "do ręki" czyli od pierwszej komunii, a mama mi wytyka argument, że planuję kupić porządny samochód, że odkładamy na dom itd. Przecież te pieniądze nie spadają z nieba, są obkupione kilkunastogodzinną pracą, prawie brakiem życia towarzyskiego (już nie pamiętam kiedy byłam tak po prostu na kawie i plotkach z przyjaciółką) itd.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 14th 2015
     permalink
    A moze router ci padl
    -- ;
  2.  permalink
    Niestety nie, bo inne laptopy działają...
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeAug 14th 2015 zmieniony
     permalink
    Caffe_latte - ja bym była zaskoczona gdybym dostała pieniądze w kopercie od osoby,która nie idzie na wesele. Obojętnie jaka to kwota. Może jak masz takie wątpliwości co do włożonej kwoty, to jednak lepiej jakiś prezent na pamiątkę kupić? Nikt by nie wyliczał ile wart, a liczy się gest.
    --
    •  
      CommentAuthormadzinka83
    • CommentTimeAug 14th 2015
     permalink
    akirka: Caffe_latte - ja bym była zaskoczona gdybym dostała pieniądze w kopercie od osoby,która nie idzie na wesele.

    Myślę podobnie.
    Moim zdaniem nie jest to za mała kwota. Ja od moich kuzynów z pierwszej linii nie dostałam nic, nawet kartki, mimo że byli zaproszeni na wesele. A kuzynka odwołała przyjazd dzień przed weselem :/.
    -- [url=http://lilypie.com][/url
  3.  permalink
    Ja 30 lipca dałam znać, że nie przyjdziemy, bo do 31 trzeba było potwierdzić. Zaproszenie do ręki dostaliśmy w połowie lipca - nawet nie wiedziałam, czy nas zaproszą, bo po prostu zwolnił się termin w sali i na szybko organizowali (już dwa lata się do ślubu zbierali, w międzyczasie była opcja na wyspach kanaryjskich i jeszcze gdzieś, ostatecznie postanowili zrobić wesele i wziąć ślub w Polsce - ze względu na rodzinę). Z racji szybkiej organizacji mój Partner już nie dał rady wziąć wolnego, więc odmówiłam wesela.
    Głupio mi coś kupować, bo Para Młoda mieszka w UK i kiedy ciocia i wujek przynieśli zaproszenie jeszcze podkreślali, że Oni ani prezentów, ani kwiatów, ani alkoholu nie chcą, bo musieliby to wszystko zostawić rodzicom w Polsce, więc jeśli już to proszą o pieniądze...
    Nie powiem, mama weszła mi na psychę strasznie, kuzynki dwa czy trzy lata nie widziałam, zero kontaktu, a moja własna matka mi wypomina skąpstwo w stosunku d Pary Młodej :confused:
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeAug 14th 2015
     permalink
    Caffe, dla mnie kwota wystarczająca jak na to, że idziesz tylko na ślub. Poza tym, to Twoje pieniądze, Ty je zarobiłaś i TY masz prawo nimi dysponować. Skoro to kuzynka w pierwszej linii, to Twoi rodzice też pewnie na ten ślub i wesele idą, więc mogą dać tyle, ile chcą i Tobie tak samo nic do tego, jak Twojej mamie do tego, ile dasz Ty.
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeAug 14th 2015
     permalink
    Caffe_latte - ja bym dala te 200zl. Tym bardziej, ze jak piszesz jestes osoba oszczedna. Ja na miejscu kuzynki nie spodziewalabym sie zadnego prezentu (wiedzac, ze na weselu nie bedziecie), a z 200zl bym sie ucieszyla.
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeAug 14th 2015 zmieniony
     permalink
    Albo skoro mieszkają w UK, to daj 40-50 funtów.
    --
  4.  permalink
    Trochę mnie uspokoiłyście. Dam te 200 zł, a mama trochę ponarzeka i mam nadzieję, że jej przejdzie. Zresztą, pisałam na fb do kuzynki, która idzie z partnerem, dwie jej siostry też idą z partnerami i one dają kartki okolicznościowe z kilkoma zdrapkami w środku o wartości 50 zł (bo o to para młoda prosiła zamiast kwiatków - ja już też kupiłam kilka). Kuzynki stwierdziły, że kopertę z pieniędzmi dają ich rodzice.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 15th 2015 zmieniony
     permalink
    laski POMOCY!!!
    zafarbowaly mi paznokcie od czerwonego lakieru astor quick'n go :((
    nie moge ich zmyc a mam wrecz wrazenie ze w paznokcie na duzych paluchach po prowstu sie ten lakier "wzarl"
    probowalam zwyklego zmywacza do poznakci ale tez czystego acetonu; macie pomysl jak sie tego pozbyc??????
    dodam ze moczenie i szorowanie szczoteczka nie zadzialalo. bie chcialabym zamalowywac innym lakierem a bez malowania to nawet po domukijowo lazic bo wyglada to tragicznie. o sandalach moge pomarzyc
  5.  permalink
    wymoczyc w soku z cytryny?
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeAug 15th 2015
     permalink
    MrsHyde - mi kiedyś zafarbowały paznokcie u rąk od pomarańczowego koloru. Wyglądało jakbym miała grzybicę. Niczym nie dało się zmyć, musiałam po prostu stale malować paznokcie, dopóki cała płytka nie urosła od nowa. Później miałam nauczkę, żeby najpierw bezbarwnym podkładem malować.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 15th 2015
     permalink
    Aga, juz probowalam cytryna; wlasciwie to robilam takie "namoczki" watke raz moczylam acetonem a kiedy indziej w soku z ytryny; potem owijalam folia aluminiowa i z tym siedzialam i nic
    no wsciekla jestem jak diabli zwlaszcza ze zmywajac ten lakier wzarl sie az w naskorek obok i koszmarnie to wyglada, od kilku dni laze w trampkach bo nie chcialam od razu malowac (w miedzy czasie kupilam aceton i robilam te oklady) no ale widze ze nie mam wyjscia i jakis kolor jednak bede musiala polozyc
  6.  permalink
    to idź do pedicurzystki.Ona delikatnie Ci to zeszlifuje i zejdzie .Ja często mam zabarwione paznokcie od lakieru, ale nie wyobrażam sobie by latem mieć niepomalowane
  7.  permalink
    Dziewczyny, co lepsze do utrzymania trwałości makijażu? Baza czy utrwalacz? Słyszałam tez coś o lakierze do włosów... Nigdy nie używałam nic z w/w a na wesele by się przydało...

    Hyde, siostra mówi (ona ciągle z paznokciami wydziwia) żebyś przejechała lakierem bezbarwnym i od razu na mokro ten bezbarwny spróbowała zetrzeć. Powinno coś pomoc, tylko nie wie na ile bo to zależy od głębokości przezarcia...
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 15th 2015
     permalink
    Szczypta zeby tylko plytka byla zabarwiona to pal go licho, ale to juz nawet kwestia skorek w kolo czerwonawych
    Skarpetki Lbiotica peelingujace zastosowalam z nadzieja ze sie skorki moze jakos zluszcza ale minelo kilka dni i jak na razie cala sie zluszczam oprocz paluchow
    •  
      CommentAuthorKlNGA
    • CommentTimeAug 15th 2015
     permalink
    Caffe_latte, ja na co dzień używam bazy i już nie wyobrażam sobie nie używać :wink: Ale utrwalacz chyba da lepszy efekt.
    Z lakierem do włosów bym nie ryzykowała, wydaje mi się, że się kleić twarz będzie....
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 15th 2015
     permalink
    Caffe jak juz zdarzy mi sie wypacykowac to najpierw daje baze silikonowa (soraya) a potem i tak jeszcze lece utrwalaczem KOBO (do kupienia w sieci sklepow Natura)
  8.  permalink
    Mrs Hyde - a trzyma się cały dzień? Pomalować się muszę po fryzjerze, czyli o 9. O 10 jadę (na szczęście auto z klimą gdyby było ciepło), o 12 ślub. Impreza przewidywana do godz. 00 - 2.
    to ten?

    Dziewczyny, a jakie bazy polecacie? Kosmetyki soraya mi nie leżą, nie chcę ryzykować, więc raczej inna firma (l'oreal też odpada)
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeAug 15th 2015
     permalink
    Poczytajcie dobrze składy tych baz... toż to same silikony w większości przypadków!:( na wielkie wyjścia jak wesela - jasne, ale na co dzień: nigdy w życiu :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeAug 16th 2015
     permalink
    Ja nie używam bazy ani utrwalacza na codzien, a nawet na wielkie wyjścia, mimo to makijaż mi się super trzyma. Najgorzej ma oczywiście cera tłusta.
    Myślę, że najważniejsza jest pielęgnacja. Przed makijażem, mleczko, tonik czy płyn miceralny wg uznania:) dobry krem na dzień lub BB i gdy się wchłonie dobry podkład, korektor, dobry puder sypki. Dzień przed imprezą peeling + maska.
    Także moim zdaniem lepiej zainwestować w lepsze kosmetyki niż w bazę czy utrwalacz. Oczywiście okazjonalnie na pewno nic się nie stanie ale na codzien podobnie jak Elyanna - nigdy w życiu :))

    Treść doklejona: 16.08.15 08:02
    Dodam, że byłam w tamtym roku na ślubie przyjaciółki, mój makijaż trzymał się mimo upałów cały dzień, a jej (zrobiony przez kosmetyczkę) poprawiałam już o 15 godzinie w łazience, potem trzymał się ten mój makijaż prawie całe wesele.:wink:
    A ona biedna traktowana była bazami i fixerem, i nie pomogło :wink:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 16th 2015
     permalink
    Elyanna mi sie z reguly zdarza wypacykowac gora 3razy w roku wiec sobie tym nie zaszkodze ;) jak mam sluzbowe spotkanie to zrobie sobie oko ale wtedy sam cien i tusz wystarczaja; bo wlasciwie na codzien nie dosc ze sie nie maluje to tez nie uzywam zadnych kremow, a twarz myje zwykla woda

    Caffe_latte: Mrs Hyde - a trzyma się cały dzień?

    tak, to ten fixer ktory pokazalas; a z tym trzymaniem sie to cooooz nigdy sie tak wczesnie nie musialam malowac zeby przetrzymac dzien i noc
    na ostatnie wesele szykowalam sie przed 14, przed polnoca mam foty jeszcze w miare ok ale jak wrcoilam do domu ok 5 to juz nie bylo rewelacji ;)
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeAug 16th 2015
     permalink
    Caro line ale jak ktoś ma cerę tłustą lub mieszaną to nawet na dobrym podkładzie i pudrze makijarz przy takiej temperaturze spłynie, więc jeśli ktoś wie że ma tendencję do świecenia itp to taki utrawalacz raz na rok nie zaszkodzi, a przynajmniej ktoś się będzie czuł komfortowo.
    Ja mam cerę mieszaną i aby makijaż się trzymał, to pod cienie używam bazy artdeco, ta jest moim zdaniem najlepsza i najbardziej wydajna, wtedy można kupić nawet cienie za 8 zł i się nie brylują w zagłębieniach i jak zaczynam się świecić to mam zawsze w torebce puder sypki transparentny i u mnie to zdaje egzamin.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    Boże dziewczyny, jak tak Was czytam, to dla mnie kosmos totalny :) Ja mam 34 lata na karku i moim jedynym kosmetykiem jest tusz do rzęs i róż na poliki (czasami) :) Oczywiście nie neguję, bo pięknie wygląda np. Caro_line taka umalowana :) Ciekawe, jak ja bym wyglądała z takim makijażem :)
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    O, dopisuję się z moim problemem z przebarwieniami. Wczoraj po basenie nie umyłam wlosów szamponem i koncowki mam... Zielone! Autentycznie zielone, jak u Ani z Zielonego Wzgorza. Czy trzeba to będzie obciąć czy się zmyje, jak myślicie?
    --
    •  
      CommentAuthorŚroda
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    katka_81: Ja mam 34 lata na karku i moim jedynym kosmetykiem jest tusz do rzęs i róż na poliki (czasami) :)


    katka, ja mam niespełna 30 lat i jedynym moim kosmetykiem na twarz jest krem NIVEA SOFT :cool:

    Czasami jeszcze tonik, np. po depilacji brwi :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    mam 34 lata na karku i moim jedynym kosmetykiem jest tusz do rzęs i róż na poliki (czasami)


    Katuś! A co Tobie jest tam więcej do podkreslenia urody potrzebne? Jak ktos ma ciemną oprawę oczu (np) to już naprawdę nie wiele trzeba naturze pomagać... Podejrzewam, że i bez tuszu byś wyglądała cudnie... i nawet bez tego różu...

    ja to inna baja... mam jasna oprawę oczu, jasna karnację, sińce pod oczami.... I bez makijażu wyglądam jakbym za chwilę miała umrzeć ;).
    Tak więc moje kosmetyki to: Dwa podkłady: jeden do twarzy, drugi jaśniejszy pod oczy i na powieki, eyeliner i maskara...

    Może się kiedyś odważę i zrobię fotę przed i po... Tylko jeszcze nie wiem na który watek to wrzucic :P... Może jest jakiś "grozy" :P...

    A ja dziś idę z tym zakrzepem na kontrolę, bo ostatni zastrzyk mi został... Ciekawe czy wystarczy, czy jeszcze zmuszą mnie kluć :P...
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    Środa: ja mam niespełna 30 lat i jedynym moim kosmetykiem na twarz jest krem NIVEA SOFT :cool:


    Moim krem Bambino, bo Nivea podrażnia :bigsmile::cool::cool:
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    Ja jak się nie umaluję, to pytają co mi jest (w sensie ze wyglądam jak chora), ale chyba raczej lekko się maluję, jedną warstwą, makijaz mi się sciera, rzadko poprawiam... Najlepszy makijaż to dobrze przespana noc, ale powiedzmy szczerze - takie rzeczy już się nie zdarzają i nie zdarzą:)
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    Najlepszy makijaż to dobrze przespana noc, ale powiedzmy szczerze - takie rzeczy już się nie zdarzają i nie zdarzą:)


    ja jestem w trakcie odsypiania 3 lat niespania w pierwszych latach życia syna. I to nie jakieś pobudki... Nieee, to było zarywanie calutkich nocy ;)

    dziwię się, że nie osiwiałam, nie dostałam zmarszczek oraz, że przeżyłam... Nadal nie przesypiam całych nocy...

    Tez nie nakładam "grubego" makijazu... Cienie do powiek to od święta... A tak to im mniej tym lepiej ;).
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    Nie poradzicie nic na zielone włosy? Kurczę, co sobie sąsiedzi o mnie pomyślą... :((
    Czy to obciąć, zafarbować? Jesli tak to jasno/ciemno?
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    ja bym obciela bo farba moze nie wziac
    a mialas farbowane wlosy ze ci sie tak od chloru odbarwily??
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    Azja, a czym wcześniej farbowałaś?
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
  9.  permalink
    Azja- tylko fryzjer
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    Nie trzeba fryzjera, można to odbarwić. Są specjalne szampony dla pływaków albo maseczka z soku z cytryny, miodu i oleju lub umycie głowy nizoralem :)
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    Monia jak przeczytałam wpis Katki to to samo chciałam napisać, moja koleżsaka ma urodę Katki nawet różu nie używa i wygląda ładnie, ciemna karnacja, ciemna oprawa oczu i wygląda się ładnie i naturalnie a ja bez makijażu wyglądam jakbym była chora
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    kachaw: moja koleżsaka ma urodę Katki nawet różu nie używa i wygląda ładnie, ciemna karnacja, ciemna oprawa oczu i wygląda się ładnie i naturalnie a ja bez makijażu wyglądam jakbym była chora

    no to prawda dziewczyny, bo nawet nigdy henny na brwiach nie miałam, oprawa oczu ciemna i szczerze powiem, że sporo osób woli mnie bez makijażu. Ale wiadomo, ja lepiej czuję się chociaż z tuszem na rzęsach.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeAug 17th 2015 zmieniony
     permalink
    Kasia na pewno pięknie byś wyglądała skoro bez makijażu jesteś bardzo ładna ale pytanie czy Ty byś dobrze się z tym czuła.
    Ja ostatnio też jeśli chodzi o makijaż to leżę.... takie upały są, że nie mam ochoty na malowanie. Jedynie tusz i BB lub podkład i wychodzimy ;))) No ale ludzie mnie rozpoznają na ulicy, więc chyba nie jest źle:D
    katka_81: e sporo osób woli mnie bez makijażu

    U mnie taką osobą jest mąż ;) zdecydowanie woli mnie bardziej naturalną:wink: U mnie największym problemem nie jest cera tj wypryski, blizny itd. jest gładka, jędrna (no w sumie dopiero od grudnia się starzeje tj skonczylam wtedy 25 lat;))) więc jeszcze ma prawo taka być, no ale wracając do sedna, wkurza mnie moja blada , prześwitująca twarz :neutral:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    Bardzo bardzo ładnie :))))
    --
  10.  permalink
    Dziękuję Katka :) Bałam się, że będę wyglądać jak beza. Normalnie bym tej kiecki nie mierzyła, ale widziałam też tą, którą miała na sobie forumowa Magdalena i jakoś postanowiłam przymierzyć w podobnym stylu. I długość mi pasuje bo maskuje uda :) teraz tylko muszę popracować z samoopalaczem żeby leciutką nadmorską opaleniznę wyrównać (ślady po ramiączkach).
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 17th 2015
     permalink
    Pamiętam Magdalenę i na prawdę obie wyglądacie w tych kieckach pięknie :) Aż sama się przejdę do Mohito chyba, bo zbliżają się urodziny córki a ja nie mam kiecki :))) I nie wyglądasz jak beza, wyglądasz bardzo zgrabnie :)
    --
  11.  permalink
    katka, chyba do jutra jest jeszcze 30% rabatu na sukienki (na stronie jest hasło przy przecenionych 121808, więc pewnie od 12 do 18 trwa ta promocja), ale kiecki już przebrane. Spójrz sobie na ich stronę.
    Magda ma zdecydowanie zgrabniejsze ręce, ja mam jednak szerokie ramiona, ale i tak dobrze się w niej czuję.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 19th 2015
     permalink
    czy was dzisiaj tez taki chlodek przywital? bylo zimniej ale teraz chsile po 8 jest 10stopni
    pierwszy znak ze jiz po wakacjach

    Treść doklejona: 19.08.15 09:00
    wlasnie na fb pojawila sie info ze zamkniete niektore plaze nad baltykiem bo woda ma tylko ...10stopni
    ale momentalne zalamanie pogody
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.