kluche w gardle tez czuje... i zgage mam co chwile co wczesniej mi sie rzadko zdarzalo...

Ewelinko, objawy są "obiecujące" :) ale pewności nie będzie dopóki nie zrobisz testu (polecam quick vue jest bardzo czuły). Powodzenia, trzymam kciuki

Z tego co czytałam kłucie w brzuchy może oznaczać implantację zarodka i rozrost kosmówki łożyska. Komórki łożyska w początkowej fazie są agresywne, "wgryzają "się w endometrium. Stąd może być odczuwalny ból w podbrzuszu, jeśli nie ma miesiączki. Mam nadzieję, że twój ból oznacza własnie maleństwo moszczące się w brzuchutrzymam kciuki

mnie zawsze piersi bola przed okresem... ktory spoznia mi sie juz 2 tyg;/

kikus11 robiłaś już test?Mnie by zeżarła ciekawość

niestety nie mierzyłam temperatury i nie wiem jaka jest ale miewam takie coś ze robi mi sie od czasu do czasu gorąco,a potem to sie zmienia...w ogole miewam tez wchania nastroju... nie wiem czy sa to jakies objawy czy to nic nie znaczy...pomóżcie..mogę zrobić test w środe jesli okres mam dostac w czwartek????

no i do mnie przyszła @, więc się wypisuję z wątku

hej dziewczyny!!też jestem tu nowa i staram się o dzidzie od 7 miesięcy.Dziś jest mój 20 dc. i na razie nie mam objawów zbliżającej się @, choć zazwyczaj w tych dniach miałam obrzmiałe piersi i napęczniały brzuch, dotego wcinałam tony słodyczy a teraz nic...tempka od 6 dni podwyższona i piekielnie mnie suszy!!Mam ogromną nadzieję, że tym razem się udało ale nie chcę zapeszać i się zbytnio nakręcac

mam pytanko...
jakie obiawy ciązy miałyście najszybciej???? Bo mi do @ zostało mi nieciałe 2tyg, a mam taką strazną zgage że szok (ostatnią zgage miałam jakies 2lata temu)

tak tez myślałam ze coś sobie ubzdurałam

A ja jednak jestem!!!!!!!! Odważyłam się zrobić test,no i dwie kreski!!!!!!!!!A przecież miałam@(???).Wiedziałam,że to nie urojenie,bo niczego sobie nie wmawiałam,a raczej opłakałam niespełnioną nadzieję.Ale później spostrzegłam,że objawy się utrzymują i dziś odważyłam się na test.To już jakiś piąty tydzień chyba.Mój pierwszy objaw,to mrowienie w piersiach jeszcze przed tą dziwną@,której już powinno nie być.Jestem taka szczęśliwa!Tego samego Wam życzę:-)

zmiana nastroju i skoki cisnienia sa tez przed miesiaczka ale trzymam kciuki

Gratulki Kate!!!!!!
Szkoda, ze nie prowadzilas porzadnych obserwacji. Bylby dobry material szkoleniowy o tym jak "@" bez spadku tempki wkomponowuje sie w ciazowy cykl

A czy często bywaja takie przypadki?

Kate gorące gratulacje! Tak się cieszę z twojego szczęściaJeszcze raz gratuluję

KATE9691 Gratulacje z całego serduszka.Uważaj na siebie

Izula dla pewności poczekaj do dnia kolejnej @...

a w ogole to caly czas mam takie przeczucie ze napewno wynik testu bedzie negatywny i nici z Bobasa troche nawet to sie go boje zrobic bo boje sie negatywnego wyniku

ja sie staram juz 9 miesiac

nie wiem skad u mnie takie pesymistyczne podejsciechyba dlatego ze dwa razy juz robila test i ani razu mi nie wyszedl dlatego mysle ze teraz tez bedzie tak samo:(

Podawalam juz wczesniej linki do dyskusji o takich sytuacjach:
po @ nadal podwyzszona temperatura
okres nie daje pewnosci, ze nie jest sie w ciazy

Kate, baaaardzo malo prawdopodobne jest, ze Ci tempka na te niby "@" spadla. To nie jest kwestia cieploty ciala, ale spadku progesteronu bez ktorego NIE DA SIE podtrzymac ciazy. Mrowienie w piersiach potwierdza wlasnie wysoki progesteron. Poza tym sama piszesz, ze ta @ byla niby taka jak zawsze, ale jednak inna. Przede wszystkim mniej obfita. Widocznie czesc endometrium z zagniezdzonym zarodkiem nie ulegla zluszczeniu. No chyba jest to oczywiste.
Takie przypadki sie zdarzaja i owszem. Mozecie poczytac w tych dyskusjach powyzej. Ale to sa rzadkie przypadki. Powiedzialabym nawet, ze bardzo rzadkie. I zdecydowanie odbiegajace od normy. Kazde krwawienie czy plamienie przyprawia ciezarne o ciarki i biegiem leca po duphaston (czyli progesteron) do gina zeby nie poronic.

kATE9691 SERDECZNIE GRATULUJĘ!!! Zcałego serduszka ci gratuluję i życzę szczęścia . Uważaj teraz na siebie i na fasolkę

to tylko pogratulowac

Izula21 ja robiłam juz chyba ze 20 testów takze dwa to nie duzo:)

ja na ogol nie mialam wiekszych objawow jak bylamw ciazy synak ma teraz 4 lata...ale sluchajcie mialam takie dziwne wrazenie ze ktos za mna chodzi lub pztrzy przez ramie!!nie wiem czy to sobie uroilam ale jak zawsze wracalam z pracy czy ze sklepu odwracalam sie chyba ze 100razy...jeszcze wtedy nie wiedzialam ze jestem w ciazy-nio i wcinalam wszystko po 2 kilo,zaczelo sie od twarozkow i wogole nabialu-jogurtow itd. ale jak kiedys weszlam do domu poczulam jak mama smazy kielbaske do jajecznicy i mnie odrzucilo!!ale ani razu nie wymiotowalam!!za to zgage mialam ze 3 razy!!hehe a test ciazowy mam do dzisiaj zafoliowany!!moze to glupie ale to pierwsze zdjecie mojego syna hehehe