Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Ja się go pytam, czego boisz się przyznać że jesteście razem?? A on tylko puka się w głowę. Jego eks przyznała mu sie do zdrady. On mi nie potrafi. On nie wiedzi, ze to jest pozorne cudzołóstwo. A najlepsze, że teść powie, że kina czy grille były z nią jeszcze wtedy gdy tam mieszkałam.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Daga jesli teść tak będzie zeznawal do duza szansa na rozwód z jego winy.
    wnioslas o taki z orzeczeniem winy?

    A z dysponowaniem czasu Twojej mamy to niech sie ogarnie bo chocby caly dzień lezala i pachniala to nie ma zadnego obowiązku pilnować Twoich dzieci

    znajomej ex ciagle powtarza ze dziecko nie je na 300zl miesiecznie...
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    On wniosl o rozwód z mojej winy :) Booooo, nie obiecałam ze dom rodzinny będzie na mnie przepisany :) a nie jest jeszcze.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Eveke,a za ile je,za mnie? nie wiem co sobie Ci faceci. moim zdaniem,zaden z nich nie zasluguje na miano ojca.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Ale swoja droga daga pracować musi a eks musi utrzymac dzieci,nie ja.poki co to z czego zyjesz daga?
    -- ;
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Dagus,ze co?????? Z Twojej winy? :shocked:
    Bosh,zrobilabym wszystko,aby pozbawic tego dziada praw rodzicielskich. zdradza zone,z kochanka podjezdza pod sad,dzieci ma w dupie,ale z Twojej winy. nie, to normalnie wola o pomste,serio.
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Ja mam kasę z zusu, 800 zl. On daje 1800. Mam mamę i brata. Pracy nie mam, bo odchodząc na L4 powiedziałam ze juz nie wrócę. Ale pójdę do pup. Będę miec zasilek. A od stycznia będzie źobek, to malego dam. A sama sprobuje do ZUS-u sie dostać.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Daga nie rozumiem. Wg niego rozpadlo sie małżenstwo bo mial byc dom na Ciebie a nie jest?
    I to bedzie jego argument w sadzie?

    Jizassss im wiecej slucham takich spraw tym bardziej widze jak tonacy serio brzytwy sie chwyta.

    na szczęście sedziny glupie nie są

    jeden taki ex ciagle jechal na argumentach o syfie w domu i swiadkow na to powoływał
    mowie Wam cyrk nie sad
    21-latek przychodzi i opowiada ze tam ciagle brudno bylo

    sedzina raz dwa to skitowala ze widocznie nie ma szczyl dwojki malych dzieci w domu

    innej kolezanki ex wypisal w odpowiedzi na pozew jak to on Myl w domu podlogi i łazienkę - taki byl podział obowiązków
    no ale masakra nie? Bo on TYYYLEEEE robił

    montenia tak 300 to stanowczo za duzo na jedzenie wg niego
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Ja podalam koszt utrzymania dzieci na 2500. Zobowiazanie mam 1800. Jak mi się skończy kasa to zmienię wydatki.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Dagus,to bardzo duzo Ci daje na dzieci,nie dziwie sie,ze sie stawia. pewno bedzie kombinowal jak obnizyc te alimenty.
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    On ma sr 5 tys na rękę :) on placil wczesniej dobrowolnie i 2300 :)
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    az dziwne. moim zdaniem chce pokazac sadowi jaki jest oh ah,cudowny tatus,daje pieniadze i juz. a ze dzieci nie chce widywac. zalatw sobie adwokata chocby z urzedu,bo on na pewno bedzie mial.
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Tylko ze jesli placil dobrowolnie to niech placu tez to z postanowienia sadu.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Daga jesli nie masz adwokata to koniecznie weź. Inaczej zginiesz w sądzie :(
    --
  1.  permalink
    Ja nie rozumiem,dlaczego zawsze mówi sie ze facet jest ten gorszy? W końcu małżeństwa nie zawsze rozpadają się tylko z jednego winy. Jestem dlugo na forum, nie udzielam sie ale dzis postanowiłam napisać,bo wszystkie strasznie bronicie dagi,ale przeciez nikt nie wie jak było i wkurza mnie strasznie jak się na kimś wiesza psy,znając wersje jednej strony. A pozatym za łatwo ludzie się rozstają,za łatwo.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Martus, oczywiście że nie zawsze... Jednak po to jest to forum, na którym mamy prawo opisać jak my to czujemy. Mamy prawo sie tu wyżalić, poradzić...
    Bez sensu byłoby tutaj szukania drugiego dna, bo nie od tego jesteśmy. Mąż radzi sobie z tą sytuacją na swój sposób, a Daga, inne dziewczyny, ja radzimy sobie na swój...

    Nie mniej fakt, że ojciec nie interesuje się dziećmi jest dla mnie nie do pojęcia! Tym bardziej, jeżeli mąż uważa, że dadze należy odebrać prawa powinien chyba "kontrolować" sytuację: czy dzieci mają dobrze... Najwyraźniej skoro go to nie obchodzi, to wie, baaaa jest pewien, że przy matce dzieciakom nic złego nie grozi...

    A czy za łatwo się ludzie rozstają? Nie zawsze... Czasami tak, ale to tez nie jest nasza sprawa... Ale jeżeli już się związek rozpadł to należny jakoś całą sytuacje ułożyć by wszystko miało ręce i nogi. Niestety! Czasami do tego potrzebny jest sąd, ponieważ gdy grają emocje, lub gdy ktoś jest niesłowny to warto wiedzieć na czym się stoi i ułożyć jakiś plan.

    A naprawdę czasami sytuacje są pokomplikowane. Moja koleżanka ze szkoły średniej nawet na wycieczki z nami nie mogła jeździć (te zagraniczne), bo tatuś znikł i nie wydawał zgody na paszaport... Ja swojego byłego partnera tez muszę poszukiwać, gdy coś nagle wyskoczy i jeszcze nie uzyskuję odpowiedzi. Dlatego warto zadbać o pewne kwestie formalne.
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    montenia:
    az dziwne. moim zdaniem chce pokazac sadowi jaki jest oh ah,cudowny tatus,daje pieniadze i juz. a ze dzieci nie chce widywac. zalatw sobie adwokata chocby z urzedu,bo on na pewno bedzie mial.
    Eeee od: _azja_

    Jezu, daje dużo - źle, daje mało źle. Kurczę, przyznajcie dziewczyny obiektywnie, że w stosunku do zarobków chociaż płaci jako tako. Nie szczujcie się nawzajem na facetów, bo to naprawdę dzieciom nie służy. Daga będzie może musiała z czasem jakos z nim poukładać
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Luzik luzik. Moja wina, jego wina. W sumie jest tak ze ja mam dzieci, a on kochanke. Gdyby chociaż chcial je oglądać, nie zabraniam, proszę ciągle. Ale on nic.
    A po jego poturbowaniu powiedziałam dość!

    Treść doklejona: 10.08.15 18:04
    I placu super. Zgoda. Tylko ja się boje ze za chwile ta jego cos wymyśli i da mi mniej. Lub jeszcze będzie mnie szantazowal.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Zgoda. Tylko ja się boje ze za chwile ta jego cos wymyśli i da mi mniej


    Dagus on da tyle ile mu sąd nakaże... Póki co trzeba czekać...

    Ja tam nie narzekam na kwotę alimentów, nigdy tego nie robiłam... Nie mniej mam dużo mniej niż to jest u Ciebie... No i cóż trzeba sobie radzić. Jeśli sąd obnizy, to pozostanie albo odwołanie, albo zaakceptować...

    A wiesz juz kiedy sprawa o rozwód?
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Dagus, należy się, wiadomo, kazda matka wie ile kosztuje utrzymanie dziecka. Ale dowiedz się tylko od adwokata, czy jest szansa zebys chociaz te 2000 dostawala z postanowienia. Bo jesli pojdziesz z nim na ostro w sądzie, oni ci przyznają po np. po 600 zl na dziecko a on uzna, ze jak tak, to bedzie tyle dawał? Moja kolezanka jest z bardzo dobrze zarabiającym mundurowym (pracuje na placowce w NATO), on ma dziecko pozamalzenskie i ma marne 600 zl alimentow.
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Daga w sumie rzadajac te 2500 to zaszalalas- patrzac na realia przyznawania.
    Chyba lepiej polubowanie zgodzic sie na te 2tys i miec je pewne.

    tak jak azja pisze , chłop sie zawezmie i sad przyzna po 600

    Ta moja kolezanka ma łącznie 1,5 tys (w tym sa alimenty na dzieci i na nią)

    Martus ja tam nie atakuje facetow, wiadomo ze rozpad nie jest tylko z winy jednego, nigdy

    np u mojej kolezanki: zaczął przychodzic do domu nawet co dwa dni, zdradzal, a dla dzieci nie mial czasu nigdy...
    dostala rozwod z orzeczeniem o jego winie ale czy to tylko jego wina?
    Problem lezal w ich relacji dawno, przed zdradami

    tylko czy Ty Marta przeczytalas cały watek Dagi?
    Nie rozumiesz naszego oburzenie po tym ze facet ją zdradzal, nie interesuje sie dziecmi, grozi jej a nawet szarpal
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 10th 2015 zmieniony
     permalink
    Ja się zgodzę i na 1600. Aby tylko dal. Zaszalałam, wiem. Ale w postanowieniu o zobowiązanie sad zaznaczył ze te 1800 zl nie jest szkodliwe dla jego portfela :)
    Mi adwokat powiedział ze mogę miec po 800. On chce mi dać 1400 plus zakupy tj ze przyjedzie, weźmie mnie na zakupy i zapłaci z karty. Wiec sam wie, ze dziecko kosztuje.

    Treść doklejona: 10.08.15 18:49
    Dziewczyny, ja się nie wywyższam, nie jestem chytra na jego kasę. Ale jesli cholera ma przeznaczac kasę na tą piękną to czemu mam na to pozwolić?

    "Zwróciłem towar nie zgodny z umową" - tak o mnie mówi. Czy mam mu popuścić??
    --
  2.  permalink
    Daguś - o ile dobrze kojarzę, to koszt utrzymania dzieci dzieli się na dwoje rodziców. Podałaś, że 2500 to koszt utrzymania dzieci, czy tyle zażądałaś?
    Jeśli podałaś 2500 to sąd równie dobrze może podzielić ten koszt między Was po równo, czyli wychodzi 1250 zł od niego i tyle samo od Ciebie. Patrząc na jego zarobki, może mu przyznać więcej, ale nie musi. Twoje młodsze dziecko niedługo skończy rok, więc też teoretycznie jest już w wieku "nadającym się" na żłobek, więc Ty będziesz miała możliwości podjąć pracę zarobkową. Inaczej się rozpatruje alimenty w momencie kiedy matka musi sprawować opiekę nad małym dzieckiem, a inaczej kiedy może podjąć pracę, a na jej czas oddać dziecko w odpowiednie do wieku miejsce. Jeśli rozprawa będzie w momencie kiedy dzieci już będą chodziły do żłobka/przedszkola, to koniecznie dolicz ten koszt do wydatków. Nie zapomnij też, że dziecko ma prawo do takiego samego standardu życia jak matka/ojciec.
    Mąż płaci teraz bardzo przyzwoitą sumę, ja bym na Twoim miejscu wzięła adwokata, szczególnie, że będzie rozwód z orzeczeniem o winie. Jeśli męża stać na dobrego prawnika, to każdą sprawę przekręci na swoją korzyść...
  3.  permalink
    Ja tez tak uważam ze batdzoduzo daje,ale to inna rzecz. Ja patrzę na to z zewnątrz i ja tylko widzę roszczenia jednej strony i wg mnie ty daga tez nic nie zrobilas. A pozatym dla mnie to dziecinada, ze ty o kochance ciągle mówisz,a on cie straszy odebraniem praw. Ja wiem jedno ze ty w sadzie nigdy nie dostaniesz tego co teraz dostaniesz, ja mysle ze jak dostaniesz 1 tys to będzie max. Nie ma co nikt z was nie walczyl o to małżeństwo, przeciez nie bylo ani bicia ani alkoholizmu wiec ciężko mi to zrozumieć. Dla mnie po prostu wyciągam jeden wniosek nie dorosliscie do rodziny.

    Moniu ta od Dawidka bardzo Cie lubię i z twoich ust jest zupełnie inny wydźwięk jak mówisz o ojcu Dawidka..
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Żłobek w Opolu kosztuje 1300 zł. Niestety nie przysługuje mi dodatek z Urzędu Miasta, bo mieszkam na wsi. Drugie to tak podałam o 2500 i sąd dał zabezpieczenia 1800, mówiąc że 200 zł mogę ja dopłacić z mojego zasiłku. Więc można. Jeśli powie, że moja matka może pilnować dziecko, to chyba będę musiała przedstawić chorobę mojej mamy, że nie da rady. Ale, ja chcę iść na wiosnę do pracy. Może będzie żłobek u nas na wsi. Ja nie chcę żyć za jego pieniądzę, choć sądzę, że wiele z was ma takie myśli. Ale jak dziś pamiętam, mąż zawsze kazał mi kupować jedzenie bez E, buty bardzo dobre czyli te elephanty.
    Co będzie to będzie.
    Mi ciocia powiedziała, że mam mocne dowody i adwokata mi nie trzeba. Ale jeśli będzie potrzeba da mi namiar na nie złą kosę :)

    Treść doklejona: 10.08.15 19:02
    Martuś, mam ci pokazać obdukcję?
    Drugie, miałam siedzieć jak koza i czekać jak mąż wróci z kina lub z zakupów z kochanką??
    Nie godziłam się na ten los. Jesli komuś pasuje życie kury domowej z brudnymi włosami proszę bardzo, ale ja tak nie chciałam.
    --
  4.  permalink
    Tak czytam od poczatku eveke , wystarczy wejść i poczytać o dadze na jej profilu
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    dagus84: Dziewczyny, ja się nie wywyższam, nie jestem chytra na jego kasę. Ale jesli cholera ma przeznaczac kasę na tą piękną to czemu mam na to pozwolić?


    Daguś - musisz pozwolić, przykro mi, ale jesli będziesz myslala w taki sposob to tylko bedziesz pogarszac. Dla dzieci lepiej, żeby dostawaly te 2000, nie? A tej pieknej krwi najbardziej napsujesz (jesli o to chodzi), jesli dogadasz się z eksem, nie walcząc. Takie jest moje zdanie.
    --
  5.  permalink
    Oj nie wydaje mi sie ze bylo tak zle, bo wtedy świadomie byś sie nie decydowala na kolejne dziecko. Pozatym z toku twojej wypowiedzi nie wynika ze bylas maltretowana przez męża. Dla mnie to wszystko poszlo gladko ślub dzieci i potem szybka wyprowadzka i nawet rok nie mija i juz rozwód. Wasze rozmowy tylko przez sms. To nie moje myślenie, mój mąż tez pracuje a ja oprócz pracy dbam o dom. Nie będę tu opowiadać ale nie wydaje mi sie ze aż tak bylo zle. Nie chce niczyjej obdukcji. Ja tylko mowie ze przedstawiona jest tu wersja jednej strony i wszystkie przytakujecie tej wersji. No skoro ten twój mąż taki zły to nie placilby ci uwierz. Po prostu nie jesteś i obiektywne. Kazda ma swoje rodziny.
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Tak się potoczyło...trudno. Ile ja walczę jak Monia o to aby przyjechał, aby zobaczył dzieci. Nawet nie zapytał się czy może przyjechać...no k.... Był tak blisko. Ja mu nie utrudniam. Może być co tydzień. W pozwie o widzenia dałam mu czas od 9-15. Tyle, aby mu starczyło. Ale nie. Bo po co.

    Z nim się cieżko rozmawia, ale pomyślę, czy może jednak wziąć te 1400 na przykład czy 1500 i jedne zakupy do jakiejś tam kwoty. A jak pójdę do pracy to może wnieść o obniżenie. Drugie. Mają dzieci prawo żyć na podobnej stopie. A i tak kupuje ubrania w pepco lub auchanie.

    Wiem, że wiele z was ma po 500 zł lub mniej. Ale ten dupek jest właścicielem 7 aut!! Jeździ z nią na urlopy. Kupuje wiele rzeczy kuzynowi. Więc niech płaci, mniej czy więcej, ale niech płaci.

    Treść doklejona: 10.08.15 19:15
    Spoko Martuś, wszystko działo się szybko. Dopiero urodziny syna spowodowały spadek obowiązków. On uciekał, bo nie chciał być przy dzieciach, ja w depresji. I tak poszło. A po ślubie jesteśmy dopiero 3 lata. Moja wina, jego wina. Oboje zawiniliśmy. Chciałam rozwód bez orzekania o winie, ale on chce aby była moja wina, bo nie dostałam domu. Przez mój dom się rozwodzimy...
    --
  6.  permalink
    Ja wiem ze są dranie, w to nie wątpię. Ja w tym wszystkim widzę ze nikt nie dąży do kompromisu. Jest takie przysłowie,pokorne ciele dwie matki ssie. Nie ma rozmowy, nie ma kompromisu, ja tylko słyszę alimenty i rozwód. Nie moja bajka
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Może mu się jeszcze odmieni, jak syn będzie bardziej komunikatywny. Jak go pozna to będę dawać ojcu dzieci. Bo to ich tata. Ale niech tylko chce...
    --
  7.  permalink
    Nie wnikam. O małżeństwo trzeba dbac.

    Jak dla mnie mógłby mieć nawet sto,ja nie zazdroszczę nikomu niczego. To twoja dzieci będą nieszczęśliwe ze nie ma ojca, bo dzieciom te pieniadze nie dadzą szczescia
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Ale jesli cholera ma przeznaczac kasę na tą piękną to czemu mam na to pozwolić?


    Bo po Waszym rozstaniu on ma prawo ułożyć sobie życie i swoje pieniądze przeznaczać także na swoja kobietę. Wiem - boli, ale taka jest prawda... Ty jak zaczniesz zarabiać i ułożysz sobie z kimś życie to też będziesz miała prawo obkupić swojego partnera na ile pozwolą finanse...
    Po waszym rozstaniu portfel Twojego ex męża już nie będzie tylko do twojej dyspozycji...

    Ja bym się na te 2000 zgodziła bez marudzenia gdyby mi były partner dobrowolnie zaproponował. ja już się z moich 600 cieszę, choć pewnie nie na długo, bo na bank mi to utnie do 300 ;)...
    --
  8.  permalink
    A pozatym, dzieci to nie przedmioty ich sie nikomu nie daje ,tak w ramach ścisłości
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Wiem wiem. A jak dobrze mówić? Jeśli nie "dawać"?? serio pytam
    --
    •  
      CommentAuthoreveke
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Daga ale dlaczego od razu żłobek za 1300 ( zapewne prywatny) nie moze isc dziecko do panstwowego?
    Po rozwodzie jako samotna matka masz pierwszenstwo.

    tak jak dziewczyny wyzej piszą, bez walki ugrasz wiecej
    te zakupy to sadownie sie da jakoś zapisać?
    --
  9.  permalink
    I mam nadzieje że nikt mnie źle nie zrozumiał, bo ja do nikogo nic nie mam. Wiem tylko jedno że czasem warto przemilczeć, przeczekać uspokoić nerwy. Bo każde małżeństwo ma kryzysy jedni większe jedni mniejsze. Ja też po urodzeniu Helenki miałam zły okres i też byłam sama, bo mąż w pracy ciągle, ale zagryzłam zęby i poszło jakoś.

    Twój mąż sie będzie opiekował swoimi dziećmi. Bo z tego co wiem to ma pełnię władzy rodzicielskiej wiec nikt ich mu nie musi dawać :)
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Wiecie co, przepraszam bardzo, ale coś kurcze słyszałam o ty 1300 zł. Jednak macie rację, to nie jest koszt żłobka! Muszę podzwonić w takim razie czy jest miejsce i jak coś to go zapisać.

    Treść doklejona: 10.08.15 19:40
    Eveke, nie mam pojęcia co z tymi zakupami, bo rozprawa została od razu zawieszona jak wyszło że jest sprawa o rozwód. Ale może to i dobry pomysł co?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    A pozatym, dzieci to nie przedmioty ich sie nikomu nie daje ,tak w ramach ścisłości


    To byłoby idealnie, bo ja własnie miałam taki cel, aby po rozstaniu nasze rodzicielstwo było elastyczne (czyli zgodnie z potrzebami każdego z nas, a w szczególności dziecka)... Czyli tata mógł odwiedzać Dawidka kiedy chciał. Niestety wyglądało to tak, że on przychodził kiedy chciał, a z moimi potrzebami już się nie liczył. Jak już nie raz pisałam, Dawidek był dzieckiem specjalnej troski. Nie spał w nocy. Ja już nie funkcjonowałam normalnie... Dwa razy zgodził się popilnować synka w nocy, abym ja mogło "zmrużyć oko", a za trzecim razem usłyszałam "nie zasługujesz na pomoc"... Nie potrafił też przychodzić punktualnie: spóźnienie 30 minutowe do 5h... i żadnej informacji, że tak się stanie. po prostu przyjeżdżał i wszyscy mieli sie cieszyć, że wreszcie dotarł :P... Tym czasem ja nie wiedziałam co robić: iść na spacer, kłaść dziecko, czekac w domu... To było nie do zniesienia....

    także mój plan słabo wypalił.... Duży Dawid pięknie to wykorzystał nie uwzględniając w tym mnie i dziecka. Dziecko czekało na tatusia te 5h...

    Ja w ogóle jestem głupia,. bo jeszcze się łudzę, że go olsni nasza sprawa w sądzie, ale z drugiej strony mam obawy czy nie zacznie się jakoś dziko, głupio bronic, żeby nie wyjść na "złego" człowieka... No, ale jeszcze się tli we mnie nadzieja...
    --
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Nadzieja....to jeszcze i mi zostaje. Że będzie tatą a nie panem.
    --
  10.  permalink
    On zawsze będzie tatą,ale to od Ciebie zależy! Jak to rozegrasz, bo jak będziesz dzieciom źle o ojcu mówieć i myśleć to one będą smutne! Zobaczysz, staną sie większe zaczną rozumieć że one są inne że nie mają taty.

    Monia Ciebie cenię że do wszystkiego podchodzisz z rozsądkiem opanowaniem, nie na hura! Bo tak sie zachowuje matka, swoje uczucia wsadza w kieszeń a myśli o dziecku.
  11.  permalink
    dagus - ja nie będę nikogo bronić, ale może jeśli Ty będziesz na spokojnie rozpatrywać sprawę w kwestii "żeby dzieciom było najlepiej", bez wypominania kochanki to on też inaczej do tego podejdzie? Bez mówienia o kochance, wytykania mu wydatków na nią itd. Teraz płaci tyle że Ci wystarcza (jak rozumiem), więc resztą pieniędzy może sobie nawet ściany wytapetować. Ważne że dzieci mają zabezpieczenie finansowe. Może wtedy będzie bardziej skory do spotkań z dziećmi? Wiedząc, że nic mu nie wypomnisz... A może po prostu się obawia reakcji dzieci? Może się boi, że sobie nie poradzi w opiece nad nimi i że wykorzystasz to w sądzie przeciwko niemu?
    Przykro mi to pisać, ale jeśli dzieci go nie interesują, to też warto zaakceptować fakt, że masz zabezpieczenie finansowe i dać dzieciom jak najlepszą opiekę, wykształcenie itd. Uczuć i więzi to nie zastąpi, ale "dobrze" że chociaż mąż nie zalicza się do typu "mam wszystko w d****, mam nową partnerkę".
    Pamiętaj też, że jeśli on z nią stworzy dłuższy związek i będzie chciał widywać się z dziećmi to wcześniej, czy później ona też będzie brała udział w ich życiu.
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Muszę dumę schować w kieszeń. Macie rację, muszę ochłonąć. Przestać paplać. Będzie co ma być.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Martuś1984: taną sie większe zaczną rozumieć że one są inne że nie mają taty.

    obserwujac obecna tendencje inne beda te, ktore tego tate maja;-P
    tym bym sie nie martwila. nie na zapas.
    ja mam wrazenie, ze za duzo tu gdybania i zastanwiania sie, jak sklonic eksa do zajecia sie dziecmi, wybielajac siebie - ja? ja to wrecz CHCE i mu te dzieci niemal wpycham, a on nie chce i go dzieci nie interesuja.
    moze interesuja, ale ma taki wtsret do matki ze nie moze sie przelamac;-P
    co was obhcodzi czy sie zajmuje czy nie. optymalnie byloby jakby byl idealnym ojcem, ale wiekszosc eksow ma to gdzies, nikogo sie do ojcostwa nie zmusi, ja tam bym sie skupila na sobie i swoim zyciu, jak nie chce sie widywac to nie, robcie sobie tylko wszystko na pismie, maile, pisma, ze wy proponujecie a on odmawia, zbierajcie swiadkow. i kase sobie zasdzcie taka zeby sie latwo zylo. ja ci daga zazdroszcze. 1800 zl na dwojke dzieci? na wsi? to masz super sedziego. u nas we wrocku jak super sie ulozy to po 700 zl na dzieci, i to starsze, przy super zarobkach. zwykle na dziecko jest 250-500 zl, wiec jak ktos ma wiecej to powinien sie cieszyc.
    1800 - jak daga mieszkasz u rodzicow to w ogole po co do tej pracy? bez doswiadczenia dostaniesz pewnie najnizsza krajowa, a zlobek nawet panstwowy ze 300 zl cie kosztowal bedzie. pewnie jakies dojazdy. ja bym chyba olala sprawe na dagi miejscu przy takich alimentach.
    -- ;
    •  
      CommentAuthordagus84
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Nie nie ewa, mam tylko mamę, ojciec moj nie żyje od 28 lat. Mama jest na emeryturze, dużo choruje. Ja chcę pracować a nie pachnieć. Składam się na rachunki normalnie itp.

    Może fakt, że żądam od niego zainteresowania, a on może ma mnie nadal za gnidę jak mówił.
    --
  12.  permalink
    Właśnie WAŻNE jest żeby dziecko ojca miało! Bo ma do tego PRAWO! Nikogo sie do niczego nie zmusi, wiadomo.

    On zmądrzeje z pieniędzmi bo to bardzo duża kwota ludzie czasem nawet tyle nie zarabiają. Wiadomo jakie mamy pensje :).

    Nie rozumiem tego"obserwujac obecna tendencje inne beda te, ktore tego tate maja;-P "

    Własnie anomalie biorą tylko i wyłącznie od dorosłych! Dzieci tego nie wysysają, one sie uczą patrzą i kopiują.

    Ja znam ból samotnego rodzicielstwa, bo mama mnie wychowała sama i może nie rwałam sobie włosów z głowy, że nie mam ojca ani nie płakałam po nocach ale jednak brakowało tego! I dlatego też staram sie żeby moje dzieci tego nie zaznały.

    Dziś właśnie rozwody są normą, nie ma jakiegoś wzorca, ludzie sie łątwo pobierają i łatwo rozwodzą .Nie walczy sie o związek. Takie mówienie że ja walczyłam ale sie nie dało mnie nie przekonuje.

    Dziś sie liczy ŁATWE życie i już.
    I to wielu sfer życia dotyczy.

    I tu wcale nie mówię o małżeństwach, w których mąż jest katem i znęca sie nad dziećmi i żoną, tylko o małżeństwach normalnych z normalnymi problemami .Takich gdzie jest już rutyna, bo tylko praca dom praca dom.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    Dagus, ja wierze ze sie skladasz na rachunki, nie mowie, ze nie. mi chodzi tylko o to, ze u rodzicow w sensie, ze najpewniej macie czynsz, rachunki, i to na pol.
    to zawsze latwiej niz samotna matka w wielkim miescie, gdzie trzeba zaplacic wynajem mieszkania (1200-1600 zl), lub kredytu w podobnej kwocie, + czynsz, racunki, przedszkole, dojazdy.
    ja mieszkajac z mama i dostajac 1800 zl ali (to czysto hipotetycznie, bo nie mieszkam, mam jedno dziecko itd) nie szla bym do pracy w ktorej moge zarobic 1500 zl, bo by mi sie nie oplacalo z przedszkolem, niania, dojazdami i oraganizacja.
    nie moja sprawa dagus, tak tylko sobie glosno mysle po prostu.
    -- ;
  13.  permalink
    Ja bym ochłonęła i zajęła sie TYLKO I WYŁĄCZNIE swoimi dziećmi! Żeby ich dobrze wychować, ale starałabym sie też dążyć do kompromisów. Może i Twój mąż ma kogoś to on ma nieczyste sumienie, Ty nie myśl o tym, grunt żebyś ty była w porządku.

    Ja wiem że jak sie daje taką miara sie odbiera! Wiec mimo że on może być niewporządku, ty bądź! Może kiedyś zrozumiecie swoje błędy!

    Treść doklejona: 10.08.15 20:44
    A ja uważam że właśnie trzeba pracować bo to jest zmiana otoczenia, pobyt z ludzmi! A nie przeliczanie wszystkiego czy sie opłaca czy nie! Ja pracuje mimo że nie muszę ! Ale kobieta powinna mieć też coś poza domem, a praca to jest najlepsza rzecz. Wiadomo będzie ciężko, ale Daga musi dać radę!

    Treść doklejona: 10.08.15 20:46
    Nie ma teraz co gdybać, trzeba podejść do wszystkiego z głową i na spokojnie i tyle. Ja zawsze wierzę w siłę rozmowy. Ale takiej na spokojnie! Izawsze lepiej wszystko ustalić na neutralnym gruncie niż przed sędziom :)
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 10th 2015
     permalink
    co was obhcodzi czy sie zajmuje czy nie.


    Ewuś mnie bardzo obchodzi, bo widzę jak moje dziecko przezywa brak taty... On o tatę pyta. Wszędzie szuka taty... Najwyraźniej go potrzebuje. Gdyby mój syn nie był taki wiecznie ojca szukający, to może i ja bym na to inaczej spojrzała.

    Ostatnio był u nas elektryk ubrany na czarno (duzy Dawid tylko tak sie ubiera)... , więc moje dziecko w pierwszej chwili myślało, że to tatuś. Złapał mnie za nogę zrobił "hyyyyyyy tatuś"... No był taki szczęśliwy, a ja musiałam mu powiedzieć, że to pan. Dopiero wtedy spojrzał na twarz, włosy i uznał, że to nie jest tatuś. Ale już wiem jaka byłaby radość, gdyby ten tata przyszedł do niego...

    I generalnie, ja sobie tego dziecka sama nie zrobiłam. Mam prawo buntować się, że cały obowiązek spadł na mnie, tym bardziej, że to jest dziecko z zaburzeniami... W pojedynkę bywa nie tyle trudno, ale wręcz na jedna osobę niewykonalne... My nasze dziecko planowaliśmy. Była pełna świadomość z obu stron...

    No i okey... On nie chce znać swojego syna, więc też uważam, że nie powinien mieć do niego praw, gdyż on nie jest kompetentna osobą by podejmować właściwe decyzje względem syna. On nic o tym dziecku nie wie... (tzn. wie, że autyzm, że chodzi do przedszkola, że ma terapię, ale nie wie jak reagować, jak się opiekować, do jakiej grupy chodzi, kto jest jego wychowawcą, kto jest jego terapeutą... itp.)...
    Tak naprawdę on sam z tych praw zrezygnował, brakuje jedynie tej formalnej kwestii...

    Gdyby mi dziś napisał że jednak chce odwiedzać syna dałabym mu tę możliwość, baaa nawet wycofałabym wniosek.


    ja tam bym sie skupila na sobie i swoim zyciu,


    To ja juz dawno się skupiam... Ale chciałabym uregulować prawnie całą sytuację, bo wtedy już mogłabym się tak całkowicie skupic na nas, wiedząc że wiele rzeczy już zależą tylko ode mnie, a nie ode mnie i Dawida. W październiku znowu operacja w szpitalu gdzie wymaga się podpisu ojca. Znowu będzie problem, a potem jeszcze jedna operacja. Po co mi te nerwy w poszukiwaniu tatusia????

    u nas we wrocku jak super sie ulozy to po 700 zl na dzieci,


    U nas sędzina 350-400 max "daje" :)

    ja bym chyba olala sprawe na dagi miejscu przy takich alimentach.


    Ja chyba tez, ale do pracy bym poszła... Raz, że człowiek idzie do ludzi, dwa, że nawet 1300 zł więcej do tych ładnych alimentów to daje ładna kwotę... Mozna by poskładać na fajne wakacje. Dzieciakom świat pokazać... Pożyć... Uniezależnić się. Uciąć to gadanie, że z jego alimentów żyje pół mojej rodziny...

    a on może ma mnie nadal za gnidę jak mówił.


    Mój na mnie gorzej mówi :P... Ale każdy sie puka w czoło, bo znają i mnie i jego... Niestety on wypada gorzej ;)...

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 10.08.15 21:00</span>
    Właśnie WAŻNE jest żeby dziecko ojca miało! Bo ma do tego PRAWO!


    Własnie wyjęłaś mi to z ust! Dziecko ma prawo do taty!!! Dziecko potrzebuje taty...

    Ja znam ból samotnego rodzicielstwa, bo mama mnie wychowała sama


    U nas tak samo... stąd troszkę wczuwam się w to co odczuwa mój syn. Mi ojca brakowało... Widziałam, że jego "nowe" dzieci maja go na wyłączność, a ja od święta... Tamtym kupował drogie rzeczy, a nam co najtańsze... Mi dał na buty 30 zł, a mojemu przyrodniemu bratu 300...
    --
  14.  permalink
    I to jest to, ten ból matki że dziecko chce do ojca a go nie ma. Dawidek z czasem zrozumie.

    A czy to ważne jak kto na kogo mówi? Ja wiem że to dołujące i smutne, ale to tylko źle świadczy o tym człowieku. On sie powinien wstydzić!

    Każdy ma gorsze dni i ja sama czasem najchętniej bym wszystko rzuciła, ale człowiek jest dorosły i po prostu czasami musi, coś dla czegoś poświęcić.

    Kurcze tyle lat juz na tym forum siedze i czytam różne wątki, ale sie jeszcze nie wypowiadałam ale teraz musiałam :).

    Treść doklejona: 10.08.15 21:16
    Wogóle to czasem mnie dziwi że z taką łatwością ludzie piszą tutaj o wszystkim! Ja wiem że to pomaga, bo czasem nie ma do kogo ust otworzyć.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.