Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    Jutro będę pierniczyć :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    tylko nie spiernicz za bardzo ;)

    ja ostatnio tak pieprzylam ze musialam miecho dokupic zeby zupa gulaszowa sie do jedzenia nadawala ;)
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    A widziałyście to bakaliowe ciacho na MoichWYpiekach? Robi się już teraz, żeby na Gwiazdkę było gotowe - chyba się skuszę... Ale jakoś tak mało świątecznie się czuje, chyba przez pogodę.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    o jaaaaaaaaa, Frag, czy ty wiesz co zrobilas??? bede teraz musiala mocno walczyc ze soba zeby go nie upiec a jest ryzyko ze jak zrobie to z moja "delikatna reka do alko" upije swiatecznie cala rodzine :D
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    Fajny, co? Ja nigdy takiego ciacha nie widziałam :) Zrobię, ale pewnie nie zjem, bo jeszcze karmię...
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    a ktore to? ja nie moge obczaic
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    tooooo, samo zło... :devil:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    jakies truuudne mi sie widzi
    -- ;
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    jedynie klopotliwe w przetrzymywaniu
    zastanawiam sie nad jakims pojemnikiem i czy by mi wlazlo do szuflady w lodowce - obawiam sie ze przejdzie zapachem lodowki :/
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    ja widze 2 problemy: zeby mi sie nie przypalilo, nie wyschlo w srodku, a potem zeby nie zaplesnialo.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 15th 2014 zmieniony
     permalink
    `W lodówce to chyba nie bardzo? Krakowski Kredens ma takie wielkie, metalowe pudła - ja mam takie do pierniczków i biscotti (oczywiście prawie nigdy nie zostało użyte).
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    moze w pwpco takie sa. ale teraz dobierz pudlo do formy na ciasto. ehhh

    Treść doklejona: 15.11.14 20:50
    i jeszcze jest taki ryzyk ze robisz ciasto, bujasz sie 4 tygodnie a potem w efekcie szalu nie ma i nikt go nie je;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    no wlasnie Ewa, o tym wlasnie tez z mezem rozmawialam
    kupowac puszke specjalnie ze wzgledu na 1 ciacho ktore nie wiadomo czy zrobi furore to troche tez mi sie nie usmiecha. sherry tanie nie jest, bakalie tez nie i moj maz mnie przystopowal ze mozna sporo kasy utopic
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    Ja dziś cały dzień sprzątałam kuchnię... Nogi mi do dupska wchodzą.
    Jest to konsekwencja nie wywalenia wszystkiego po I akcji z molami. No oczywiście, że znowu się pojawiły... (Hyde że też Cię nie posłuchałam wtedy).
    A robilam wczoraj naleśniczki z mąki gryczanej,mmmm z wkładką mięsną :tooth: jak się okazało gdy wsypałam mąkę do miski.
    Tym razem wszystko poszło do kosza, 2 duże 120l worki... Ale przy okazji zrobiliśmy generalne porządki. Szafki wewnątrz, na zewnątrz, na górze, zawartość myta w zmywarce, ściany umyte, no wszystko lśni, a w szafkach pustki. Mam nadzieję, że pindy nie wrócą.
    Jestem padnięta.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 15th 2014 zmieniony
     permalink
    manga coooz, moge powiedziec jedno - a nie mowilam? :wink:
    niestety u mnie i w rodzinie dziwne przytargania ze sklepu juz soe przytrafily wiec wiem ze nie ma co czekac; a chociaz octem wyszorowaliscie te szafki w srodku? na poczatek porozkladaj jeszcze LISC LAUROWY i dodatkowo poloz na kazdej polce po kilka lisci laurowych, wymieniaj ziele co jakis czas - u mnie na stale zagoscilo w kazdej szafce 'spozywczej'



    a ja zamiast is spac to jak babcia mawiala sie placze i rozumu szukam; moj zafluczony maz poszedl spac z kurami, kurde noooo chyba go obudze jak na podla zone przystalo :P
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    Ano octem wszystko pojechaliśmy porządnie, mam nadzieję, że ich odstraszy.
    Jestem styrana.

    A to ma być ziele, nie liść laurowy? Bo liścia porozkładałam już po poprzedniej akcji, tylko że w innej szafce się teraz zadomowiły.
    A i musze powiedzeć, że upodobały sobie grykę... Mąka gryczana i wafle gryczane były zadomowione, w reszcie nic nie widziałam ale oczywiście wszystko wywaliliśmy, wraz z przyprawami, butelki szklane pomyliśmy itd.

    Ja zaraz spitalam spać, bo jednak bateryjki siadają.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    tfuuuu, jasne ze lisc laurowy!!!
    no i butelki tez bylo myc goraca woda z octem

    powiem szczerze ze mi w tych przymusowych porzadkach najbardziej bylo szkoda kasy ktora idzie w bloto :( teraz wszystko mam pozamykane w plastikowe pojemniki, jak kupie makaron make czy cokolwiek tego typu to od razu przesypujac przegladam; na makaronie jak sa jasniejsze plamki tzn ze jest do wywalenia bo robaki wyleza (na forach sie doksztalcilam)
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 15th 2014
     permalink
    MrsHyde: na makaronie jak sa jasniejsze plamki tzn ze jest do wywalenia bo robaki wyleza (na forach sie doksztalcilam)

    Dobrze wiedzieć.

    Też teraz pewnie będę mieć manię przeglądania wszystkiego.

    Ja się tylko boję, ż ete larwiska sobie powędrowały już po kuchni, bo ściągnęliśmy ze ściany jedną też dziś. I teraz mam stracha czy gdzieś zza szafek nie wylezą.
    Tylko, że one chyba jaj nie składają nie? Tylko te latające?
    Kurde muszę się podszkolić trochę.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 16th 2014
     permalink
    Te mole sa obrzydliwe, ale i tak wole je (jako ze caly ich cykl zyciowy przebiega w domu) niz popularne muchy, ktore najpierw siada zjesc troche psiej/konskiej/kociej/czlowieczej itp kupy, a potem siadaja na naszym kubku i w herbatce myja lapki i buzke po posilku:devil:
    A tak przy okazji. Zarysowalam samochod (niebiesko-filoteowy). Mozecie podpytac mezow czym to troszke ukryc, zeby tak ewidentnie w oczy sie nie rzucalo? Maz mnie zamorduje:devil::wink:, bo tylko co przed wyjazdem mi go kupil. Wraca za dwa miesiace, a stara jakas slepa czy co?:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 16th 2014
     permalink
    Frances zacytuje mojego meza "co znaczy delikatnie"
    jak troche bardziej sprecyzujesz albo najlepiej dasz fote to postara ci sie cos podpowedziec
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 16th 2014
     permalink
    Manga pokrop jeszcze olejkiem lawendowym płatki kosmetyczne i powsadzaj do szafek, mozesz też lekko (bo lawendowy olejek jest mocny) je przemyć nim. U mnie tylko to pomogło..nie wyrzucałam nic.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 16th 2014
     permalink
    MrsHyde, pozniej wrzuce fotke, bo teraz dziadek pojechal tym autem z Kuba. Dzieki:) dla meza rowniez za zaintetesowanie :)
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    Hyde - delikatnie to tak:wink:
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    Oś kurde, myślałam, że jedną ryske masz ;)

    Fajny kolor masz.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    Frag, to tak tragicznue wyglada na zdjeciu, bo dalam zblizenie na maksa. W rzeczywistosci jeat lepiej:wink: no nie zauwazylam kolumienki. Jeden stekal, drugi ryczl i skupialm sie na nich:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkarakal
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    tu to tylko lakiernik pomoże
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    Ale wiecie o co mi chodzi? Nie, ze ma tego nie widac byc czy co. Ja juz mezowi powuedzialam, ze " ktos przetarl mi auto":wink: tylko myslalam, ze moze czyms posmarowac, zby tak po oczach nie dawalo:wink:
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    zawsze można spróbować pastą polerską - mi już w warsztacie tak pomagali, przy niewielkim otarciu duża różnica
    po prostu pojechałam do dealera, i jak to blondynka poprosiłam o pomoc:)
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 17th 2014 zmieniony
     permalink
    Ale pasta polerska to wlasnie mam jechac gdzies? Dealer? Warsztat? Czy nizna takie cis zamowic i samemu?
    kurde no, 10 lat jezdzilam poprzednim autem i nic,a te mam pol roku i taka wtopa. Wiecue, nie to ze mi to przeszkadza, ale maz mi bedzie stekal, ze on wypluwa flaki (bo ja nie pracuje) na moje auto a ja nie szanuje, a przeciez specjalnie tego nie zrobilam nie...ehhh no, ale czerwinka gorzej miala:wink:sorki:flowers:
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    Ja pojechałam do dealera, który mnie obsługuje. Pełne zrozumienie:)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    Można tez kupić samemu (nie wiem - może w Norauto), mój mąż ma taka w garażu, a on nie z takich co to by z pod ziemi zdobywali takie rzeczy :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    Frances: delikatnie to tak

    maz mowi ze powinnas podjechcac do jakiegos lakiernika, najlepiej dobrego i kumatego (u mnie w miescie to koszt ok 300-400zl) bo ani spray ani mazak ani nawet pasta polerska nic nie da bo to jest za gleboko zdarte (nie da sie wypolerowac bo jest przecieta struktura lakieru,zdarte do podkladu)
    dobry lakiernik to szybko zrobi, nie trzeba malowac calego elementu bo sa tam zalamania na ktorych mozna "zgubic" kolor (przeklamac na zalamce zeby nie bylo widac przejscia)
  1.  permalink
    MrsHyde dobrze radzi, moja mama miala ostatnio podobne uszkodzenie, tylko z tylu samochodu po lewej stronie. Koszt 350zł + farba (byla z zeszlego roku) ale powierzchnia chyba byla wieksza.
    PS. Niech lakiernik dorobi wiecej farby, to bedzie w razie "w" na drobne poprawki, bo samo dorobienie idento koloru tez kosztuje.
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    Ja dzisiaj wracając z corka z przedszkola zjechałam lekko z jezdni na pobocze i pekla mi opona :confused:. Najgorsze jest to,ze pekla w takim miejscu (na jakiś drutach wzmacniających),ze nie można jej już zalatac u wulkanizatora i musze kupic nowa( a dopiero co zmieniliśmy opony na nowe,zimowe już) i już lzejsza o 150zl jestem :sad:
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    montenia: a dzisiaj wracając z corka z przedszkola zjechałam lekko z jezdni na pobocze i pekla mi opona . Najgorsze jest to,ze pekla w takim miejscu (na jakiś drutach wzmacniających),ze nie można jej już zalatac u wulkanizatora i musze kupic nowa( a dopiero co zmieniliśmy opony na nowe,zimowe już) i już lzejsza o 150zl jestem

    Ciesz się, że tylko opona nam poszła przy czymś takim jeszcze felga. Na szczęście dostaliśmy używaną.
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    150 zł to chyba za jedną? Opony wymienia się parami.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    luczynka, tak za jedna opone 150zl. kupujemy z tego samego miejsca i tej samej firmy co pozostale.
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    Dzieki dziewczyny. Tylko jeszcze trzeba dobrego lakiernuja znalezc u mnie w miescie;)
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeNov 17th 2014
     permalink
    Frances oj tak Czerwinka pojechala po bandzie ;):devil: ale tak jak pisze MrsHade tu tylko warsztat pomoże jesli masz AC to mona to zrobic na AC o ile szkoda przekrczacz 1000 zl podjedz do lakiernika wyceni i bedziesz wiedziec na czym stoisz. ...
    Dzis oddalam auto zastępcze i zostaja mi auto nogi :( masakra bo do pracy jade 1 h 40 ..... ale dzis zapłaciłam zaliczkę za nowe auto ;) i podpisałam papiery lisingowe;) więc może może do piątku bede mieć. ...
    ...
    Najsmieszniejsze jest to ze wszyscy wiedzą ze wyszła grupa przestepcza z więzienia i w ciągu 3 tyg. ukradli juz ponad 200 aut...i nikt nic z tym nie robi...:confused:
    --
    •  
      CommentAuthorluczynka
    • CommentTimeNov 18th 2014
     permalink
    montenia: luczynka, tak za jedna opone 150zl. kupujemy z tego samego miejsca i tej samej firmy co pozostale.

    Nie chodzi o tylko o to, by były takie same, ale też o stopień zużycia. Żeby opony na jednej osi miały tę samą przyczepność.
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 18th 2014
     permalink
    O kurde! Grupa przestepcza?!? A policja wlepia mandaty babcia za przejscie nie na pasach. Do roboty! Mam AC i nie musi to byc szkoda powyzej 1000 zl, to zalezy akurat od firmt, musze sprawdzic ile w naszej, ale nie wiem czy bedzie mi sie kalkulowac, bo strace 10% znizki, albo 20% juz nie pamietam:wink:
    Z oponami luczynka ma racje. Zawsze powinno sie kupic dwie na osi.
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeNov 18th 2014
     permalink
    Zle sie wtyrazilam oplaca sie robić z AC jak szkoda jest powyzje 1000 zl.A tu bedzie bo to dwa elemnty .... blotnik i drzwi ...b
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeNov 18th 2014
     permalink
    Czerwinko ale wtedy oplacaloby sie juz po prostu malowac calosc bo za zaprawke to chyba w warszawie tyle sobie licza ;) jesli za 300zl ktos to 'podrasuje' do niezauwazenia to mysle ze nia ma sensu malowac calosciowo 2 elementow
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeNov 18th 2014
     permalink
    No wlasnie tez o tym podmalowaniu tylko mysle;) dzieki dziewczyny. Na razie napisalam do meza.co i jak i czy mam czekac do jego powrotu czy robic od razu, bo przyznam ze nie mam zaufanego, dobrego lakiernika.
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeNov 18th 2014
     permalink
    Dziewczyny - jeśli nie macie jeszcze kandydata lub nie wiecie na kogo głosować, szczerze polecam. Pan jest niewiarygodny :

    http://www.zwyklybohater.pl/ma-93-lata-i-nadal-pomaga

    Można głosować codziennie, z jednego maila.

    Treść doklejona: 18.11.14 21:51
    link do strony głosowania
    http://www.zwyklybohater.pl/fair-na-co-dzien-961
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    kurde, pisalyscie ostatnio o tych molach.
    i ja u siebie w przeciagu kilku dni zabilam na suficie kolo okna 4 gasienice, taka zolta larwa. no wychodzi, ze to mol, ale wiecie co - no wzialm wszystkie szafki przetrzepalam z zarciem i nie wiem skad to?? prawie wszystko mam w puszkach, sloikach, a to co luzem to tam nic nie ma!!! no nic. i nie wiem juz skad to moze wylazic;-((( chyba ze to nie to

    Treść doklejona: 19.11.14 13:39
    te moje larwy to takie na 2 cm gdzies, zolte, z czarnym lepkiem, i niestety przuwazylam je tylko i wylacznie kolo okna w kuchni. nie moge obczaic jakiesgos innego miejsca, tak bym miala wskazowke skad wychodza. a tak wyglada jakby normalnie z okna wychodzily;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    To one :(
    Też kiedyś tak miałam. Całą chatę przetrzepałam, wywaliłam połowę towaru a źródła nie znalazłam. A potem się okazało, że na kaloryferze, w lnianej torbie suszyłam chleb dla przysłowiowego konia. Matko boska, jak zajrzałam to mało nie umarłam, cała siatka chodziła ;) Najbardziej je interesowały nasiona na pieczywie.
    Może masz gdzieś jakąś zapomnianą torebkę ze słonecznikiem, dynią czy czymś takim?
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    kurde, no nie mam koncepcji. wszystko co mi sie wydawalo przetrzepalam, zajrzalam w kazdy sloik i kazda puszke i nie widze nic podejrzanego. no nic, musze chyba z nimi pozyc, az wpadne przypadkowo na zrodlo. Moze mi sie uda na Boze narodzenie znowu gruntownie posprzatac chalupe, bo ostatnim razem to chyba na wiosne szorowalam. a tak to wiadomo, ze szafki czy cos przetre, ale tak z zajrzeniem do kazdej dziury to z dzieckiem na podoredziu nie dam rady.
    -- ;
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    Ewasmerf szukaj szukaj, bo na pewno gdzieś masz miłe gniazdko. :)
    Mi też za pierwszym razem nie udało się znaleźć wroga.
    A przyprawy, słodycze sprawdziłaś?
    --
    •  
      CommentAuthor_MIA_
    • CommentTimeNov 19th 2014
     permalink
    mangaa: A przyprawy, słodycze sprawdziłaś?

    Mnie sie raz w tej tubce od toblerone zalegly :/
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.