Monia, poczytaj o pijawkach na zakrzepy. Mnie tez to odraza, al moj maz ma powazny problem z zaktzepami w nogach i juz od kilku lat albo "jezdzi na pijawki", albo sam zamawia i"stawia". Mase lekow kuz przeszedl i nic nie pomagalo, doszlo juz do takich sytiacji, zr chcieli mu wycinac, zasklepiac czy cos takiego te zyly. Uparl sie i pijawki mu to tak pieknie przeczyscily, ze szok. Nawet lekarz powiedzial, ze on polecac nie moze, bo wiasomo medycyna niekonwencjonalna, ale po raz kolejny jest w szoku jak widzi zdjecie usg "przed" i "po". Jedyne co to zostaja slady, dlugo sie goja i latem to slabo troche, ale jak czujesz, ze cos powaznego to warto.
Monia, a coś na rozrzedzenie krwi? Polocard chociaż? A wracając do sprawy chłopca, jego nieletniego brata i matki. Wydaje mi się, że wy jako przedszkole jesteście zwolnieni z odpowiedzialności ale dla spokojności bym to sprawdziła. Natomiast matka dziecka nie. Ona sobie może napisać milion pism, może je podpisać stu prawników a i tak w razie nieszczęśliwego wypadku odpowie ona, bo to ona jest za oboje odpowiedzialna a nie piętnastolatek. Nie można aktem notarialnym z dzieciaka zrobić dorosłym ;)
Monia, mowil ze czuc to troche mocniej jak ugryzienie komara. To zostawia tez wieksza ranke i bodajze przed dobe saczy sie ta krew w nogi jeszcze (po tym jak sie odzepia) takze tez warto zorganizowac opieke nad dzieckiem. On to robi oatatnio na noc, potem zakleja te rany, ale i nastepnego dnia jeszzcce sie sacza takze odpoczynek wskazany. Moj maz bul w Szczecinie i w Poznaniu. Teraz raz na pol roku zamawia pijawki, jak czuje jakis bol to mu to badziewie przeczyszcza. Najlepiej to chyba zima to robic, bo te ranki jednak zostaja na dlugo no ale jak czujesz, ze cos sie tam dzieje to nie warto czekac. Dodam, ze ostatecznie nie mial zadnego zabiegu na tych zylach jeszcze. A masakryczne ma. Teraz za duzo od niego sie nie dowiem, bo on na rejsie, ale jak cis to moge mu maila wyslac, wiec smialo pytaj.
Super! bardzo fajnie. Ja zazdroszczę również kształtu brwi :) ja mam prawie takie same ale przez to, że kiedys w modzie były cieńkie i skubałam to nie chcę mi zarosnąć mała dziurka:( działam henną i cieniami, więc kto nie wie to nie widzi ale wiadomo wkurzające to jest....
ooo Ciacho :) co u Piotrusia, co u Ciebie?? opowiadaj
Treść doklejona: 17.07.15 20:31 nie mam suwaczkow widocznych ale podejrzewam ze drugi maluch w drodze lub juz jest skoro Livka gratuluje :) a Pietruszka to juz chyba do szkoly chodzi, co?
U mnie zmiany zmiany:) mieszkam od roku z chłopakiem jskos leci chociaz powiem Wam ze do teraz mam nawyki singla i ciezko mi czasem bardzo a to juz troche razem jestesmy...cierpliwosc musi miec Dziecko w dtodze,nieplanowane zdarzylo sie mimo tabletek antykoncepcyjnych ale juz szok minal:) Nadal chodze do pracy bo czuje sie rewelacyjnie No tak Pietruszka juz do szkoły chodzi:) radzi sobie fajnie chociaz mamy pare problemów to mysle ze bedzie ok,zdrowy chłopak wielki mi urosl.Nadal wszedzie przemyca krem nivea i namietnie kupuje jsk jest w jakis limitowanych opakowaniach:p. A ogolnie bezproblemowy baardzo grzeczny;)
Tak po krótce- jak Pit byl malutki to do wozka kladlam krem nivea ,dla siebie do rak taki zwykly w metalowej puszce,jak juz umial chwytac to zawsze go bral do reki gryzl slinil wiadomo:) potem z nim spal i sie glaskal nim po twarzy bo taki zimny fajny:) i to mu zostalo do dzis:) krem nivea musi byc a u nas jest wszedzie! Zdaje mi sue ze ten zapsch kojarzy mu sie z tym dziecinstwem i dlatego jak gdxies jedzie to zawsze sprawdza czy jest krem w torbie.Moj ojciec jest w niemczech i czasem mu przywozi takie fajne limitowane edycje.to jest mania!!! :)
A z jakiego powodu robiliście, jeśli można zapytać? Z tego, co wiem (ale pewnie Ty też) wysokie ASO to albo zakażenie paciorkowcami, albo choroba reumatyczna.
Aga, a zapomnialam zapytac, Hania nie miala anginy jakos niedawno? samo ASO nie zawse jest wskazaniem do antybiotyku, ja bym sie o te badania reumaoidalne upominala jednak
mam nadzieje ze traficie na sensnego lekarza, taki starej daty to od razu antybiotyk walnie (a to moze byc kwestia powyzej 21dni antybiotykoterapii) takze ja tez bym sie z ewentualnym podawaniem wstrzymywala do powtorzenia badania lub poszla jeszcze potem skonsultowac z innym a wiesz, tak sobie pomyslalam, CRP tez dobrze byloby sprawdzic
migdalki rozumiem ze ok? bo to czasami i przy problemach laryngologicznych moze byc pproblem (u G. tak bylo) a jak CRP w normie to RZS odpada jesli ASO wzrasta przy kolejnych wynikach to wtedy zdaje mi sie jest potwierdzenie paciorkowca dopiero
jest taka strona gdzie mozna wrzucic wyniki i lekarz odpowiada na ich podstawie, zaraz poszukam
Treść doklejona: 17.07.15 22:19 ABC zdrowie wrzuc zapytanie, zawsze bedziesz miala jakies inne spojrzenie na sprawe. mi szybko odpisali jak kiedys pytalam o wynik
A nie skarży się czasem na bóle stawów (kolana, biodra, itp.)? Chociaż przy bólach wzrostowych ASO nie jest aż tak wysokie... Ja też bym powtórzyła badanie.
Dziewczyny, mam szybkie pytanie, mamy ślub znajomych oddzielnie (rano) i wesele oddzielnie (wieczorem) - kiedy mamy wręczyć prezent, przy ślubie, czy na weselu dopiero? . Szczypta - trzymam łapy, żeby to był błąd w laboratorium, tym bardziej, że jak mówisz crp normalne...
my jak bylismy na takim kombinowanym to dawalismy na weselu zreszta na ostatnich dwoch tez dawalismy na weselach jedno ze wzgledu na to ze kolejny slub zaraz mial byc i sie cisneli goscie dwoch par pod kosciolem drugie bo bylo w styczniu i zimnawo bylo z lekka ;(
No własnie- najczęsciej śluby są jeden po drugim, świadkowie dwoją się i troją z kwiatami, a para młoda przyjmuje kolejne życzenia. Łatwo wtedy o zniszczenie/zagubienie prezentu.Na weselu młodzi zazwyczaj mają pokój w którym mogą zostawic prezenty
w sumie jak sie daje koperte to idzie to jakos pod kosciolem ogarnac ale juz jak prezent to troche trudniej na jednym weselu zamiast kwiatow byl alkohol, na innym ksiazki,to dopiero jazde by mieli swiadkowie pod kosciolem,jak nic wozek z biedronki by musial obok stac :)
Tez mysle ze lepiej na weselu,u nas taki zwyczaj ze para młoda z kazdym z gosci stuka sie kieliszkiem ( stoja wtedy tworzac kolo) i wtedy swiadkowie odbieraja kwiaty koperty i prezenty. Poszłabym na ślub jakis ,potanczyc... a tymczasem jestem w pracy juz :/
A ja bym dała po ślubie prezent. Będą mieli młodzi szansę to wszystko ogarnąć. A tak to potem między zupą a lodami trzeba latać i ogarniać koperty i torebki. Wesele jest od zabawy a nie od pilnowania pakunków ;)
Ja tez pierwszy raz słyszę... a ostatnio czesto szlajamy sie po ślubach i zawsze daje sie pod kosciolem. Teraz malo kto wyskakuje z prezentem wiec same koperty łatwo sie ogarnia.
na sali to zaraz obiad, pierwszy taniec itd....
no i na sali zawsze dają Ci co do kościoła nie dotarli...
A u nas daje się odwrotnie,tzn. pod kościołem tylko te osoby,które na wesele nie są proszone(jak u nas np. dalsze koleżanki,jacyś znajomi, wychowawczyni itp.) a na sali wszyscy goście weselni. Przed obiadem ustawia się łańcuszek gości, para stoi na środku sali i przyjmuje życzenia/ koperty/prezenty.
-- Dziecko to niepowtarzalny dar.. dar życia.. wyjątkowy...