Zarejestruj się
Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
-
A z tymi spacerami to powoli robi się tak, że nawet w lesie jest tłum ludzi.
My wczoraj podjechaliśmy w "naszą" miejscówkę (pucha, żywej duszy nie ma), a tam sporo ludzi, to w samochód i kilka km dalej - już pusto :) Nie wiem jak Wasze dzieciaki, ale moich energia roznosi - w domu dwa razy dziennie robimy ćwiczenia, ale to nic nie daje. Takie mocne leśne wybieganie (oni cały czas biegiem) 3-4h dopiero powoduje "zejście" ciśnienia. A może też ze stresu tak mają - tęsknią za kolegami, paniami. Dzieci też to przeżywają na swój sposób.--
-
ja nie neguję że musi czy nie musi. na tym polega epidemia. tylko po co w tym samym czasie? żeby na własnym ciele udowodnić niewydolność systemu? we Włoszech pielęgniarki i lekarze popełniają samobójstwa, bo nie mogą znieść niemożności pomocy ludziom cierpiącym. to jest przerażające. jak musi być strasznie skoro cierpienie obcych ludzi popycha je do takiego kroku. mnie głównie chodzi, żeby uczyć się na doświadczeniach innych narodów, bo to nie film, to życie. i nie mówię o panikowaniu i wpadaniu w nerwicę, ale o niebagatelizowaniu zagrożenia albo traktowaniu go wybiórczo.
-
poaz tym - przez siedzenie w domu nawet do swiat wirus nie zniknie, nie wyparuje. ten wirus sie zagosci u nas na stale - tyle, ze ci, co przechoruja stana sie na niego w jakis sposob odporni. myslicie, ze jak wrocimy do pracy po swietach czy tam kiedy to bedziemy juz na 100% bezpieczni -tez wtedy moge zachorowac, i przy pechu "wirus zwapni mi płucka w 60 % i zostane kaleka. a wtedy żegnaj praco, żegnaj fitnessie, żegnaj nawet zwykły seks i wchodzenie po schodach."
Treść doklejona: 20.03.20 08:39
dlatego tak wazne jest teraz budowanie odpornosci - wychodzenie na spacery, umiarkowana aktywnosc fizyczna, zdrowe odzywianie--
;
-
-
CommentAuthorKlementynaaa
- CommentTimeMar 20th 2020
Ja też muszę z moim szogunen wychodzić jak jest możliwość bo mi mieszkanie roznosi. I wbrew pozorom chodzę w samo centrum bo w centrum jest pusto. Nawet place zabaw świecą pustkami.--
-
-
Hydro, z jakiego województwa jesteś?
Bo my w Łódzkim też ferie pierwsi mieliśmy i też była plaga pomoru "grypowego". Wysoka gorączka, zmęczenie potworne (Wojtek nam zasypiał na 2-3 godziny w ciągu dnia kilka godzin po przebudzeniu).
Ale gardła wszyscy mieliśmy zainfekowane, kaszel też i smarki. I było ponoć klasyczną wirusowwką, w domu wysiedzianą... Choć nie chciało się leczyć i skończyło się u całej trójki po kolei antybiotykiem.
U Krysi wychowaliśmy gronkowca w wymazie...
Części objawów się z koroną nie pokrywa.
Ale fakt był taki, że pomór był straszny, szkoły puste, zaległości sporo, a w lutym na grypę zmarły 23.
Myślę że że nie ma co tego łączyć, ale jednak trochę zastanawiające jest...
Treść doklejona: 20.03.20 09:18
U nas w mieście psy na prezydencie wieszają, bo place zabaw pozamykał!
Ale cóż- ponoć na osiedlach życie przeniosło się właśnie tam więc nici z takiej kwarantanny.--
-
Hydro, z jakiego województwa jesteś?
Śląskie. -
Ewa no możesz mieć w dupie emerytów czy moje zdanie o nich, po prostu chciałam napisać, że zachowanie nie zawsze wynika z lekkomyślności czy niefrasobliwości. W pewnym wieku mózg jest już po prostu zużyty. Tylko tyle chciałam napisać.
Też bym chciała żeby wszyscy siedzieli w domu, bo tak naprawdę im mniej chorych emerytów tym mniej obciążona służba zdrowia. -
Hydro, dokładnie. Również jestem z woj Śląskiego i także przechodziliśmy tą infekcję grypową. W syna klasie było 5 dzieci...
A dodatkowo szalała i nadal szaleje ospa. Właśnie mamy ją w domu.
.
Ewa. Czytam większość wypowiedzi stąd. I mózg mi dymi...
I tak szczerze, to najbardziej rozbraja mnie to, że ludzie po prostu nie potrafią przyswoić do wiadomości, że oprócz praw mają też jakieś obowiązki.
Jesteśmy w trudnym momencie. I to jest doskonały pryzmat na całe Nasze społeczeństwo...to dotyczy nie tylko obecnej kwarantanny ale każdego aspektu życia...
Ludzie naginają lub nie przestrzegają reguł w ramach zasady - mam Was w dupie, możecie mi skoczyć, jestem wszechmocny, zrobię to tylko raz - nikt nie zauważy, jak inni tak robią to i ja tak będę robić ect ect. I powiedzcie mi, jak mamy uczyć Nasze dzieci zasad jeśli mamusia i tatuś sami ich nie przestrzegają?
W obecnej sytuacji nie ma to najmniejszego znaczenia, że Ty i Twoja rodzina przejdziecie bezobjawowo chorobę...ale ma znaczenie, że narażacie innych, niekoniecznie starych i niepotrzebnych nikomu zrzędliwych ludzi...ale chorych onkologicznie (którzy nawet nie wiedzą, że mają raka), chorych na cukrzycę (którzy nawet nie wiedzą, że ją mają), z mutacjami genetycznymi, z innymi schorzeniami, które sprawiają, że mają słabszy organizm...
Dziś zmarła 27 letnia dziewczyna...to nie wypruty z życia emeryt z cukrzycą i wieńcówką...
Nigdy nie wiemy w kogo wycelujemy, bo to zakażenie można troszkę traktować jak rosyjską ruletkę. -
Zmarła kolejna osoba - 27-letnia "emetyka"....
Nowe objawy koronowirusa
Co mogę - spacer, rower, plac zabaw?
Właśnie w tv powiedzieli, że w UK od jutra obowiązkowa kwarantanna dla 70- ciolatkow i wzwyż oraz osób przewlekle chorych.
W Hiszpani zabrakło respiratorow - mając do wyboru osobę młodszą i starszą, podłączają go młodszej...
We Włoszech zmarło więcej ludzi, niż w Chinach. -
No przecież wg niektórych młodzi przechodzą lżej..
Szkoda, że z tego co mówi siorka mieszkająca we Włoszech tak nie jest, tam młodzi cierpią nie mniej niż dorośli...
I ja też nie widzę tu konsekwencji raz jest mowa, że starsi są bardziej narażeni, częściej umierają i pewnie umrą a z drugiej strony takie oburzenie, że chodzą...
.
A tak wogole zgadzam się z wypowiedzią IwonkaLA więc już nie będę powtarzać.--
, 
-
Dziennikarz RMF FM Mariusz Piekarski podaje, że 27-letnia ofiara koronawirusa z Łańcuta nie miała innych poważnych chorób. "Kilka dni temu urodziła w szpitalu dziecko. Być może miało to wpływ na tak dramatyczny przebieg choroby" - podał dziennikarz. Kobieta zaraziła się od własnej matki, która wróciła z Włoch.
-
Marion, ta kobieta była w połogu, po cesarskim cięciu. Więc może dlatego...
Młode osoby przechodzą lżej pod warunkiem, że nie mają chorób współistniejących.--
-
Nie do końca to tak jest, że Młode osoby przechodzą lżej pod warunkiem, że nie mają chorób współistniejących.--,
-
Ja bym na siłę nie szukała tłumaczeń, dlaczego akurat młoda osoba zmarła. Może to osłabienie po porodzie, a może nie. Faktem jest, że wirus zagraża wszystkim. Wszyscy wbili sobie do głowy, że to starsi są zagrożeni, a to nieprawda. To tylko statystyka.
-
Dziecko też chyba jest chore z tego co pamiętam.
Ale, żeby nie było, "góra" też jest przekonana o swojej zajebistości. Przy całym rozmachu akcji #zostanwdomu, kontrolach policyjnych, groźbach mandatów, szef.prezydneckiego biura prasowego, Marcin Kędryna, pojechał sobie prywatnie do Berlina!
Ale nie było zagrożenia bo.... Nie wysiadał z samochodu
Cycki normalnie opadają.
A apel ojca dyrektora czytałyście?
Kryzys i jego dotknął...-- -
A to się już nawet do komentowania nie nadaje. Wiecznie mało, mało, mało. Rzygać się chce.
-
- CommentAuthorjagodalg84
- CommentTimeMar 20th 2020
Przykro się to czytało o tej młodej dziewczynie, ale nie rozumiem jak matka mogła ja tak narazić. Osłabiona pewnie ciąża, operacja, może anemie miała lub cukrzycę w ciąży.
W mojej rodzinnej miejscowości gościu też wrócił z Włoch, jeździ tirami i normalnie chodził do sklepu na piwo. No ludzie mają siano w głowie...--
<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
Dziewczyna wg lekarzy miała równiez sepsę- połączenie jak się okazało nie do opanowania
Szkoły mają być zamknięte dłużej, ale nadal brak oficjalnego komunikatu. U mnie w pracy chcą żeby się określić jak z opieką nad dzieckiem, ale na razie mąż może tylko do 25 wypisać. I potem znów biurokracja.
A na poprawę humoru wywiad minister Piontkowskim na temat przygotowań szkoły do e-lerningu
https://www.facebook.com/609827195847470/posts/1535742406589273/-- -
Kalkulacja, nawet egoistyczna i zakładająca wszystkich i wszystko w dupie w aktualnej pandemii może się słabo skończyć, nawet dla jednostki. To nie Niemcy, nasi za chwilę z obaw o siebie i swoje rodziny odejdą od łóżek. Pielęgniarki ze średniej wieku 50 + też nie pomogą bo zwyczajnie się wykruszą. My dopiero zaczynamy, a liczby są mocno niedoszacowanie sądząc po zwykłych matematycznych algorytmach.--
-
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-chin/najnowsze-fakty/news-smiertelnosc-w-wuhan-na-poziomie-1-4-proc-nizsza-od-szacowan,nId,4392692--;
-
Włączcie lepiej cierpliwość. Kilka tygodni trzeba wytrzymać, żeby potem nie było sytuacji nie do udźwignięcia dla lekarzy i pielęgniarek.
Ja próbuję szukać plusów całej sytuacji, mimo wszystko.
Wszyscy zwolnimy tempo, pobędziemy trochę ze sobą, a nie tylko zawożenie, odbieranie, kupowanie, załatwianie....
nie jestem za zbiorowym włączaniem skuczenia na świat. -
https://www.rmf24.pl/raporty/raport-koronawirus-z-chin/najnowsze-fakty/news-smiertelnosc-w-wuhan-na-poziomie-1-4-proc-nizsza-od-szacowan,nId,4392692
dla mnie statystyki chińskie to jedno wielkie kłamstwo, niestety cały świat się na nich opierał, co spowodowało, że nasza czujność została uśpiona.
Wszyscy powtarzali, że nie ma czego się bać, że sezonowa grypa jest groźniejsza. Mamy prawdziwy obraz sytuacji we Włoszech, Hiszpanii.
WHO, też ma swoje za uszami, bo sponsorowało badania w rządowym laboratorium w Wuhan, w którym bada się tego typu wirusy.
https://dorzeczy.pl/kraj/133177/wladze-chin-klamia-o-koronawirusie-polska-dziennikarka-z-tajwanu-obnaza-prawde.html?fbclid=IwAR2l-gApzWkpaWLbkWof6n6KYiZp7ZS0Iv6RUaLl1SuL_lTWlLMntbxaEgQ--
[/url]
[/url] -
Skąpiła, a Ty wierzysz w statystyki w Polsce? Te liczby, które podają to pic na wodę. Mamy za mało miejsc testowania. Albo nie ma sprzętu, albo celowo nas nie informują, albo jedno i drugie.--
-
ta 27 latka zmarla na sepse a nie na covid.--;
-
O to jest właśnie kontrowersyjne, bo cały czas trąbią, że na covid się nie umiera lecz na powikłania po nim i to w dużej mierze przy chorobach współistniejących. Pierwsze wiadomości i z ministerstwa i że szpitala, w którym dziewczyna umarła było podane, że śmierć przez niewydolność oddechową wynikająca z zakażenia covid. Nagle zmiana frontu. Nagle nie bierze się pod uwagę, że śmierć nastąpiła przez niewydolność oddechową, a nie przez sepsę oraz nagle się okazuje, że jednak na covid umrzeć można.
Uważam, że przy sepsie to rozległe zapalenie płuc było główna przyczyną niewydolności oddechowej. Ale, że dziewczyna, młoda to nie pasuje pod wcześniej wcidjane teorie że wirus nie zagraża młodym.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 20.03.20 19:07</span>
A i zapomniałam dodać, że ludzie umierający na powikłania po covid, to śmierć przez sepse właśnie... Przynajmniej tak podają media.--
-
No i mamy stan epidemii. Do świąt na razie. Obawiam się, że jak święta nadejdą, to wiele osób straci całkowicie rozsądek...
-
Sepsa bywa nastepstwem ciężkiego zapalenia płuc.--
-
ciekawe jak ludzie beda swiecic koszyczki...
Treść doklejona: 20.03.20 19:28
27 letnia pacjentka przeniesiona ze Szpitala w Nisku w 7 dobie po porodzie rozwiązanym cięciem cesarskim z niewydolnością oddechową w przebiegu koronawirusowego zapalenia płuc. Chora wymagała intubacji i leczenia oddechem zastępczym. W 13 dobie rozpoznano stan septyczny wymagający zabiegu operacyjnego usunięcia ogniska zakażenia. ogniska zakazenia czyli czego?--; -
[quote=Gabcia_I][/quote]
Statystyki w Polsce, odnoszą się do liczby wykonanych testów, a jak wiemy, robi się ich niezbyt dużo. Myślę, że mamy dużo więcej chorych, ale tych bez objawów lub z lekkim przebiegiem.
Co do Chin, to jestem przekonana, że celowo zaniżyli te statystyki (faktyczna liczba zgonów), to co się dzieje w Europie jest bardziej rzeczywistym obrazem tego wirusa.
Nie jestem fanką tego Pana, ale wydaje mi się to bardzo prawdopodobne: https://warszawa.naszemiasto.pl/wszyscy-ktorzy-spotkaja-sie-z-koronawirusem-lapia-go/ar/c15-
Nasz Dowódca MON Mika zaraził się koronawirusem, będąc w Niemczech, w których wówczas było stwierdzonych ok 500 przypadków, jakie jest prawdopodobieństwo, że spotkał się z jedną z tych zarażonych osób? imho żadne, musiał mieć kontakt z kimś, kto nie miał objawów a zarażał.--[/url][/url] -
wiele osób straci całkowicie rozsądek...
To samo... Moi rodzice nie mogą znieść myśli, że nas na święta nie będzie, teściowie mówią "nie świruj". Czy to tak trudno ten miesiąc się przemęczyć? Ja nie chcę ich narażać i nie pójdę, nawet za cenę focha. Nie chcę ich mieć na sumieniu, jeśli, a nóż-widelec bym coś przywlokła...-- -
Z tego wynika że po cc, pani zaraziła się covid. Covid rozpętał rozległe zapalenie płuc i niewydolność oddechową. Pacjentkę trzeba było poddać intubacji. Osłabiony covidem i ciężkim stanem organizm nie dał rady "się goić" po cięciu cc. W miejscu rany (tylko czy na zewnątrz czy w środku tego nue wiadomo) doszło do ogniska sepsy/ zakażenia które podjęto się usunąć. Bez powodzenia.
<span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 20.03.20 19:52</span>
Czyli na moje logiczne jest że z dużym prawdopodobieństwem gdyby dziewczyna nie zaraziła się korona to byłaby wydolność oddechowa. Nie byłoby osłabienia organizmu i najprawdopodobniej nie byłoby sepsy.-- -
mozna tez w druga strine - gdyby nie miala cc, nie bylo po porodzie to przeszlaby korone lagodnie.--;
-
Oczywiście że tak. Ale cc było. Więc nie ma co iść w drugą stronę. Równie dobrze można by powiedzieć że gdyby kobita z Poznania nie miała cukrzycy i alergii (czy co ona tam miała) korona przeszła by łagodnie. Gdyby Pan miał zdrowe nerki, przeszedlby korona łagodnie, etc... Bo od dawna przecież trąbią że korona jest najgroźniejsza dla ludzi "osłabionych innym czynnikiem".--
-
jeśli idzie o informacje to ja za grosz nie wierzę temu co podają i niestety nie uwierzę. Począwszy od przygotowania szpitali (wg ministerstwa mamy 30respiratowór na 500 łóżek, fizycznie jest ich... 15; no i pewnie już wszystkie widziałyście w sieci jakie mój szpital - ood poniedziałku jednoimienny dostał kombinezony
a to podawanie wyników na konfach to w ogóle śmiech ana sali - co najmniej dobę wcześniej w itnernecie pojawiają się informacje o zgonach, a wyniki cóz mam bliską koleżankę lekarkę w szpitalu gdzie przeprowadzane są badania. O ogłoszonych przypadkach wiedziałam 2dni wcześniej!!! mało tego, wiedziałam o 3 ogłoszono 1 i dopiero dzisiaj te dwa pozostałe podane zostały. Tak się składa, że dzisiaj też pisano o tym że rząd chce przejąć władzę nad diagnostyką i diagności stają okoniem, że nie będą podpisywali wynków któych nie wykonają osobiście. Mi to śmierdzi
Poza tym boję się jednego, że po świętach wrócimy do szkół tylko po to by wybory odbyły się w ustalonym terminie. Jeśli egzaminy przesuną to wybory będą też problemem w takim terminie. Czytałam dzisiaj wywiad z wirusologiem, który mówi że wg jego oceny powrót do szkoły najwcześniej możliwy jest w połowie czerwca stąd nagła zmiana frontu na zdalną edukację. -
cofnięto zgon młodej matki ze statystyk koronawirusa.
.
co do rozporządzenia to men pięknie umył łapki zwalając wszystko na dyrektorów i nauczycieli.
a mnie już bokiem to wychodzi. -
Uważam że jeśli zgon młodej matki usunęło ze statystyk, to poprzednie zgony tez powinni.
Co do nauczania zdalnego to póki co to widać że nasze władze nie mają pomysłu jak to dobrze zorganizować. Ale szczerze mówiąc ja też nie mam b :). Natomiast przyznam, że póki co o mojemu dziecku i mi na dobre to wychodzi. Dajemy radę.-- -
cofnięto zgon młodej matki ze statystyk koronawirusa.
a wyraźnie jest info na wszystkich stronach anglojęzycznych, że zapalenie płuc i sepsa/sirs oraz zatrzymanie wydolności oddechowej/krążeniowej są przyczyną koronowirusowej śmiercico do rozporządzenia to men pięknie umył łapki zwalając wszystko na dyrektorów i nauczycieli.
jak zwykle
i ten cudny zapis
Organizując uczniom kształcenie na odległość dyrektor musi pamiętać o uwzględnieniu zasady bezpiecznego korzystania przez uczniów z urządzeń umożliwiających komunikację elektroniczną. Oznacza to, że dobór narzędzi przy tej formie kształcenia powinien uwzględniać aktualne zalecenia medyczne odnośnie czasu korzystania z urządzeń (komputer, telewizor, telefon) i ich dostępności w domu, wiek i etap rozwoju uczniów, a także sytuację rodzinną uczniów.
jak to się ma do tego, że mamy realizować podstawę programową z każdego przedmiotu? siłą rzeczy żeby zachować zasady bhp dzieciak może mieć tylk okilka godz dziennie więc lekcje powinny zakładać max 30min na dany przedmiot. i to z wykłądem ćwiczeniami i pracą domową jeśli do zrobienia online...
ps.
wracam do pracy po zwolnieniu i macierzyńskim od maja, dostaję 8 klas, znam tylko 2 z nich bo uczyłam ich jako 3klasistów; już to widzę jak ja ich na e-learningu ogarnę
-
- CommentAuthorjagodalg84
- CommentTimeMar 20th 2020
Czytałam, że albo się umiera na niewydolność 9ddechowa lub sepsę, która jest powikłaniem przy co id, więc jakby nie było covid to sepsy też nie.--<a href="https://www.suwaczki.com/"><img src="https://www.suwaczki.com/tickers/f2w33e3kdwlz516v.png" alt="Suwaczek z babyboom.pl" border="0"/></a> -
No właśnie. A więc pacjent nr chyba 3 umarł z tego co pamiętam na niewydolność nerek, a nie na niewydolność oddechową czy też sepsę (chyba, że zostało to zatajone), więc dziwne że jego wliczyli w statystyki. Tu dziewczyna ewidentnie śmierć po powikłaniach covid i nie wliczona...--
-
Rząd robi sobie statystyki
Tak samo jak podając w przypadku mojego wojew. 1 pacjenta a było 3 tyle że 2 w stanie dobrym w domach.
Mnie trochę przerażają te statystyki w swietle tego co. Się słyszy o przygotowaniu służby zdrowia no i niestety niefrasobliwości ludzi
W ciągu pierwszych 15 dni we Włoszech było 1300 zakażeń teraz jest 42k, w ciągu pierwszych 15 dni w Niemczech było 79 zakażeń teraz jest 16k już sobie nie radzą, w ciągu pierwszych 15 dni we Francji było 105 zakażeń dziś jest 10 k.. W Polsce w ciągu pierwszych 15 dni było 355 (z czefo w kujawsko-pomorskim i podlaskim problem z dosteonoscia do testow byl przez pierwszy tydzien) -
Na dzień dzisiejszych szkoły zamknięte do świąt.
Ale nigdzie nie widzę informacji, co w takiej sytuacji mają robić rodzice. Ja się dowiem w poniedziałek, czy wracam do pracy, czy nadal praca zdalna, która w moim przypadku jest o dupe rozbić, bo nie pracuję w domu. Nie mam służbowego laptopa, na którym działa firmowa sieć. A pliki wysyłane pocztą firmową na kompie domowym mi nie działają, albo dzialaja z błędami.
Mąż też nie wie co dalej. Być może wróci do pracy od wtorku.
I co z dziećmi???!!! -
MEN całą odpowiedzialność zrzuca na samorządy, dyrektorów i nauczycieli. Samorządy mają za dotknięciem czarodziejskiej różdżki doposażyć szkoły, w.mysl zasady że rząd znalazł pieniądze dla przedsiębiorców to samorząd też się ma dołożyć (z wywiadu z Piontkowskim w RMF tak wynika). Nauczyciele odpowiednio dostosować materiał. Dzieci mają czytać lektury ale biblioteki pozamykane... Wiem że są wersje online ale to się kłóci z zapisem o przestrzeganiu bezpieczeństwa przy urządzeniach. Na tę okoliczność wydłużą zasiłek opiekuńczy, ale nadal tylko dla rodziców dzieci do lat 8... A reszta? My się z mężem będziemy wymieniać, żeby minimalizować zaległości w pracy i straty w wynagrodzeniu. To o edukacji.
Chiny od początku ukrywały prawdziwe dane i te końcowe nijak nie przystają do rzeczywistości, ale prawdy nie poznamy. Natomiast europejski przykład jest dobrym dowodem na chińskie manipulacje. Nie mogą się statystyki różnic aż tak diametralnie.
Naszemu rządowi nie wierzę od samego początku, ciągle powtarzali o przygotowaniu, o możliwościach przerobowych laboratoriów. Mówili o tym że laboratoria mogą dziennie zrobić testów 2 tys. A robiły po 100... Teraz po rozbudowie sieci ponoć mogą robić po 3 tys. Wg rządu robią po 1,5. Średnia z całego okresu od 4 marca wynosi około 740 testów dziennie (wg rzecz jasna danych oficjalnych). Ja myślę że to się w końcu wyrypie i zacznie nam lawinowo przybywać ofiar. A to co się dzieje w mediach to podła kampania wyborcza. Rząd i prezydent zbawca narodu. My jako pierwsi sprowadziliśmy, my jako pierwsi w Europie wprowadziliśmy, my mamy lepsze przygotowanie etc...
A mój szpital wytypowany jako też z oddziałem zakaźnym pierwszego rzutu do wstępnego diagnozowania przed wysłaniem do Zgierza dostał jedno wielkie g.... I sami proszą o pomoc bo nie ma masek, fartuchów, kombinezonów. Respiratorów u nas starcza na bieżące potrzeby ledwo.
A i w Zgierzu lepiej nie jest. Jednoimienne ponoć dostały kombinezony i maski. Ale śluzy dekontaminacyjne musieli zrobić sami! I zrobili- z desek i folii malarskiej...
Treść doklejona: 21.03.20 07:54
Jednym słowem wielka prowizorka.
Mam wujka lekarza, on dość racjonalny i opanowany jest, nie poddaje się panice. Ale kazał mi się trzymać od rodziców z daleka, ojca wysłać na L4 (poza cukrzycą i polineuropatią od ponad 20 lat choruje na bezdech i śpi z cpapem....) I jak to powiedział, może to jakoś przetrwamy...
Nie mamy wyjścia.
Treść doklejona: 21.03.20 08:00
Aaaa, kolejnym krokiem rządu jakiego należy się spodziewać po wprowadzeniu stanu epidemii, jest ograniczenie ruchu krajowego. Prawdopodobnie dojdzie do blokad dróg. Na razie rozpytywano po instytucjach ile i jakich zapór drogowych posiadają....
Być może na dniach do pracy będę jeździć z przepustką.
I to nadal nie jest sytuacja która wymagałaby przesunięcia wyborów
Wirusolodzy mówią że szczyt zachorowań przed nami - pewnie w okolicy wyborów będzie. Wtedy wyborcy pójdą, zagłosują. Partia się ucieszy bo skończy się w pierwszej turze, a potem będziemy mieć masowe pogrzeby jak we Włoszech...
Chyba że współpracownicy wcześniej wykończą głównego kandydata, jak np. szef biura prasowego który sobie na wycieczkę do Berlina pojechał....-- -
Z tego co widziłam, MPK prawie puste.--
-
Dziewczyny, krytykujecie i narzekacie na pomysł nauczania online, oczywiście jest to niedopracowane, ale imho lepsze to niż kolejny tydzień wakacji. Może obowiązek nauki online, zmniejszy ilośc dzieci w wielu szkolnym na mojej uliczce, bo z tego co widzę, rodzice maja to albo gdzieś, albo sobie po prostu nie radzą z sytuacją, bardzo mnie to irytuje, bo samej też mi jest ciężko, ale robie wszystko, żeby się stosować do zaleceń w czasie kwarantanny.--[/url][/url]
-
Skapula, ja myślę że nie krytykujemy nauczania on line tylko formę raczej. A bardziej to standardowe rządowe podejście: napisaliśmy to znaczy że działa.
Od początku wiedzieliśmy u nas w szkole, że nauczanie będzie, pierwszy materiał dostaliśmy już w czwartek. I w miarę możliwości pracowaliśmy.
Ale jak ktoś nie będzie chciał się uczyć, czy ktoś nie będzie chciał dopilnować dziecka, to się nic nie zmieni.
Nie dasz rady zmusić, nawet ustawą. U nas kwiat społeczeństwa matczynego z przystanku MPK (grupa matek bezrobotnych odprowadzających starsze dzieci, a potem debatujących o nowym selfie z koleżankami na ławce przystanku) w dniu zamknięcia szkoły oznajmiła, że one nie mają co z dziećmi zrobić, że kto się nimi zajmie i jak one mają z dziećmi pracować, skoro nie mają internetu. Po czym przestały odpowiadać na komunikaty nauczycieli, nie odbierają wiadomości i już...-- -
Karolciat te 2 tys. testów to wszystkie laboratoria na dobę mogły wykonać. Na pewno nie jedno. To nie możliwe że względu sprzętowych. Pracuje w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno Epidemiologicznej. Nasze laboratorium jest jednym z wykonujących badania w kierunku koronowirusza. Dziewczyny pracują na zmiany 24 h na dobę. Są wyczerpane. Robią co mogą. Próbki spływają całą dobę. Mnóstwo ludzi pomaga im w papierologii a przepustowość laboratorium to ok. 100 próbek dziennie. Starają się przerabiać 150 dziennie ale sprzęt nie da radę więcej. Jednocześnie można puścić ok. 24 próbki. Badanie trwa 2h a jeszcze przygotowanie. Tego się nie da przeskoczyć.--
-
Agat, ale a pisałam o laboratoriach, w liczbie mnogiej, nie laboratorium. Aż taką ignorantką nie jestem, żeby myśleć że jedno działa taśmowo. Co nie zmienia faktu że od początku była mowa, że są w stanie wykonać tyle, ale robione było dużo mniej. I biorąc pod uwagę, że na badanie pobranej próbki czekało się początkowo kilka dni, to po prostu nie były w stanie wykonać więcej, mimo zapewnień pana ministra...
I przecież nie chcę żeby ktoś coś przeskakiwał, ludzie nadal pozostają ludźmi, nie maszynami.
Pisałam tylko o niekonsekwencji w przekazywaniu informacji, o zaklinaniu rzeczywistości.-- -
Karolciat laboratoria działają taśmowe właśnie, sprzęt działa 24 h na dobę. Po prostu przepustowość sprzętu nie zwiększy się. Potrzeba jest większa liczba laboratoriów. Testów nie brakuje. No ale na pewno nie da się wykonać testów wszystkim obywatelom, to niemożliwe. Początkowo natomiast mówiono o przepustowości czysto teoretycznie bo próbek nie było aż tyle co teraz. Prawda jest taka że pierwszy raz mamy taką sytuację i najlepsze nawet procedury trzeba skonfrontować z rzeczywistością i dopracować. Niestety.--
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.