Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Z pewnością nie jestem ciotka no i nie jestem pewien czy wliczasz mnie do osób z którymi jesteś zżyta ale z całego serca życzę Tobie by ta cudowna grudniowa wiadomość się potwierdziła no i żeby radość z tytułu tego wątku zawitała do Waszej rodziny.
    Może jeden "zielony plus" to odrobinę za wcześnie ale co tam, już Wam gratuluję :-))
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeDec 10th 2021
     permalink
    Haha, dzięki Tom 😁 Kciuki wujka też wskazane!

    Wiem, że wcześnie. Ale radość tak czy siak taka sama, obojętnie, co będzie dalej... 😉
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 11th 2021
     permalink
    Gratulacje !!
    A dopiero pamiętam jak pisałaś, że starania dopiero za kilka lat.
    Rany jak ten czas leci !!!!:shocked::smile:

    Zdrówka i spokoju na te kolejne miesiące
    --
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeDec 11th 2021
     permalink
    TEORKA: Gratulacje !!
    A dopiero pamiętam jak pisałaś, że starania dopiero za kilka lat.
    Rany jak ten czas leci !!!!


    Dzięki :) Teo, jak tu przyszłam, to byłaś w ciąży z Niną :tooth:

    Leci ten czas. Myślałam te 10 lat temu, że zacznę się starać o wieeeele szybciej. No ale życie życiem :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 11th 2021
     permalink
    Jesteś młodziutka babka :wink:
    Idealny czas na dziecko, tak uważam.
    Ja urodziłam Nine dokładnie będąc w Twoim wieku.
    Super że się szybko udało i nie musiałaś się stresować długimi staraniami.
    --
    •  
      CommentAuthor~adrianna
    • CommentTimeDec 11th 2021
     permalink
    Olu gratulacje! Bardzo się cieszę, wszystkiego dobrego <3
    •  
      CommentAuthorLexia
    • CommentTimeDec 11th 2021
     permalink
    Dzięki Ada :) zajrzyj czasem 😎

    Nie no, uważam, że wszystko musiało mieć swój czas. A przede wszystkim musieliśmy do tych starań dojrzeć :wink: Miały być już na wiosnę, ale nie byliśmy gotowi.

    Beta dziś 59.1 :swingin:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 11th 2021
     permalink
    O rany

    Oczywiście chciałam wcisnąć ooooo
    Sorki :shamed:

    Super beta !
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 11th 2021
     permalink
    Teo jak węch? Wrocil?
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 11th 2021
     permalink
    Nope.
    Smak też nie.
    Momentami mam wrażenie że coś czuję, ale to takie sekundowe przeblyski tylko.
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeDec 12th 2021
     permalink
    Czemu nauczycielom nie wolno się testować?

    4 cykle starań to ekspres. Ustaw suwaczek wg wykresu.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 12th 2021
     permalink
    Głównie ze względu na kwarantanny i latających z pretensjami rodziców. Dodatni covidowo nauczyciel to cała klasa lub kilka klas na kwarantannie. Bywa że dana klasa jest na kwarantannie non stop. Wówczas rodzice robią awantury. Niestety u nas skończyło się unikanie kwarantann tym, że covid jest rozsiany na uczniów, nauczycieli i inny personel. Sekretarka niestety zmarła. Ta, śmierć spowodowała, że jednak dyrektor postanowił zakończyć tę rosyjską ruletkę.
    --
    •  
      CommentAuthorAmazonka
    • CommentTimeDec 12th 2021
     permalink
    Czyli lepiej nie wiedzieć o chorobie? Dziwnie to brzmi.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 12th 2021
     permalink
    Niestety taka jest rzeczywistość. Dla wielu ludzi to przecież niegroźna grypka i robią afery.
    --
    • CommentAuthorhaniask
    • CommentTimeDec 12th 2021
     permalink
    Lexia z całego serducha gratuluje :)
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 12th 2021
     permalink
    Podobno dyrektor też jest w złym stanie
    Ciekawe jakie wnioski zostaną wyciągnięte. To była bomba tykająca dosłownie, bo Presja zwyciężyła.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeDec 13th 2021
     permalink
    Lexia, gratuluję :) super wiadomość :)
    --
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeDec 13th 2021
     permalink
    Ja też straciłam właśnie węch i chyba przez to trochę smak. Połapałam się myjąc włosy, że nie czuje szamponu i odżywki. Na razie to 2 dzien i ciągle mam uczucie przytykania zatok więc czekam co z tego wyjdzie.

    Mocne perfumy czuje gdzieś daleko, taki jakby końcowy zapach. A w sobotę jeszcze czułam :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 14th 2021
     permalink
    Gabcia umów się na wymaz. Przez IKP najlepiej, nie musisz prosić lekarza
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeDec 14th 2021
     permalink
    Dzieki Hyde. Sama się odizolowalam od ponad tygodnia. Wymaz już nic nie zmieni. Mój ma potwierdzenie testem. Szczepiona jestem i moja choroba wyglądała jak lekkie przeziębienie. Mój niestety został przeczochrany.(bez szczepienia) i tez wychodzi z tego też bez wechu :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 14th 2021
     permalink
    Zdrówka Gabcia.

    Ja teraz dumam czy już dzieci w domu nie zostawić. Bo do tej pory im się udawało, od września bez kwarantanny szkolnej. Boję się że teraz ich złapie a wtedy całe święta w domu :confused:
    --
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeDec 14th 2021
     permalink
    Dzięki. Przeraziłas mnie tym swoim brakiem wechu bo ja dopiero zaczęłam :confused:

    Treść doklejona: 14.12.21 09:20
    Nasza klasę wyrzucili na zdalne od wczoraj więc dylemat z głowy :bigsmile:
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 14th 2021
     permalink
    Gabcia, wymaz zmieni tyle, że po przechorowaniu dostaniesz certyfikat ozdrowienca.
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeDec 14th 2021 zmieniony
     permalink
    Ciekawi mnie co będzie jutro.
    Od 15.12 maja być testowane wszystkie osoby, które są w domu z chorym - dodatnim.
    Mój syn jest do 18.12 na izolacji, a córka do 25.12 na kwarantannie. Ale jeśli będziemy pozytywni to do sylwestra nie wyściubimy nosa z chaty.

    Mojej przyjaciółki mama walczy o życie w COVIDowym. Nie zaszczepiła się. Moja przyjaciółka szczepiona i przeszła w miarę, rzeczywiście jak mocne przeziębienie. Ale mama…saturacja 80, po 7 dniach od objawów 10% zajętych płuc a w 10 dobie załamanie i 70%…
    Obecnie stan stabilny, ale wciąż zły.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 14th 2021
     permalink
    IwonkaLA: Od 15.12 maja być testowane wszystkie osoby, które są w domu z chorym - dodatnim.

    Myślę, że pierwszym efektem będą gigantyczne kolejki do punktów wymazowych. Ostatnio z młodą staliśmy godzinę, gdzie wszystko naprawdę sprawnie było robione. Teraz będzie 3-4 razy więcej osób do testowania.

    Tak zapytam z czystej ciekawości - zaszczepicie dzieci, skoro jest już możliwość?

    Treść doklejona: 14.12.21 10:33
    IwonkaLA: Mojej przyjaciółki mama walczy o życie w COVIDowym. Nie zaszczepiła się. Moja przyjaciółka szczepiona i przeszła w miarę, rzeczywiście jak mocne przeziębienie. Ale mama…saturacja 80, po 7 dniach od objawów 10% zajętych płuc a w 10 dobie załamanie i 70%…

    To jest teraz codzienność na oddziale mojej siostry... w weekend odeszło 11 pacjentów, nieszczepienionych. Niektórzy do samego końca nie wierzą w covid.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 14th 2021
     permalink
    Ja się zastanawiam czy szczepić Dawida. Boję się. Miał te dwa Nopy, które dużo nam zepsuły. Nigdy już nie wrócił do dobrej formy sprzed...

    Ale jak widzę co się dzieje w jego szkole to zaczynam rozważać czy nie lepiej byłoby go zaszczepić.

    Ja ba szczepionki patrzę inaczej niż ktoś kto nigdy nie zaznał Nopa i to jest decyzja pomiędzy tym co lepsze, korzystniejsze...
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeDec 14th 2021
     permalink
    _hydro_: Tak zapytam z czystej ciekawości - zaszczepicie dzieci, skoro jest już możliwość?


    Tak, jak najbardziej.

    Co do testów i kolejek, mój mąż czekał z synem 3 godziny. U Nas są ciagle takie kolejki.

    Treść doklejona: 14.12.21 10:52
    _hydro_: To jest teraz codzienność na oddziale mojej siostry... w weekend odeszło 11 pacjentów, nieszczepienionych. Niektórzy do samego końca nie wierzą w covid.


    Póki jeszcze mama przyjaciółki mogła mowić, to jej pierwsze pytanie brzmiało, kiedy może się zaszczepić. A po drugie opowiadała ledwo bo ledwo, ale że w sali sami nieszczepieni, którzy modlą się aby moc wyjsć i się zaszczepić.
    Z zaszczepionych w szpitalu są ewentualnie ci, którzy maja bardzo duże obciążenia zdrowotne czyli np POChP, przeszczepy, raki…
    Obecnie nie może mowić…
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 14th 2021
     permalink
    Ja szczepię. Niby u dzieci bardzo rzadko zdarza się ciężki przebieg i moja córka też przeszła lekko, ale nie wiemy jakie są długoterminowe skutki. Dzieci mojej przyjaciółki przeszły covid prawie niezauważalnie, za to teraz chorują strasznie. Od miesięcy nie potrafią tej odporności odbudować.
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeDec 14th 2021
     permalink
    Najbardziej boje się LongCovid. To potrafi zrujnować życie.
    Brak węchu i smaku to kwestia porażenia nerwów tychże zmysłów. Czasem wracają w pełni a czasem zniszczenia są tak duże, że w części.
    Jednakże znam osoby, które maja zaburzenia neurologiczne, psychiczne a już nie wspomnę o zniszczonych organach. Brat mojej przyjaciółki (tej samej) w lutym miał covidowe śródmiąższowe zapalenie płuc, niestety nie było szczepień wówczas jego grupy wiekowej i do dziś zmaga się z osłabieniem i niewydolnością oddechową. A ma 44 lata :(
    Dziewczyna z mojej grupy ćwiczeniowej na studiach ma 22 lata i po COVID problemy z sercem. Wczoraj na zajęciach musieli wzywać karetkę bo nagle puls podskoczył jej do 160-180…
    Nawet boje się myślec o dzieciach w takim kontekście…serce pęka na samą myśl, że to g…może wpłynąć na całe ich życie.
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeDec 14th 2021
     permalink
    Mam szczepienia to bez różnicy mi ozdrowieniec :smile:
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 14th 2021
     permalink
    IwonkaLA: Jednakże znam osoby, które maja zaburzenia neurologiczne, psychiczne

    miałam covid w marcu, problemy z pamięcią i koncentracją jakie od tamtej pory mam aż mnie frustrują. dwie koleżanki też się na to samo skarżą
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 14th 2021
     permalink
    Wychowawczyni Dawida, z zeszłego roku po covid dłuuugo mgłę mózgową miała. Mówiła, że to okropne bardzo.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 14th 2021
     permalink
    Mgłę mózgową też mam. Zapominam słów, nie wiem po co weszłam do sklepu 10 sekund po wejściu
    Smaku węchu dalej nie mam.
    A zaszczepionam, także tak... :sad:


    Iwonka ale ten przepis nie mówi o tym że ten obowiązek testowania wszystkich domowników jest dla tych którzy zachorują 15go lub później?
    Wstecz chyba nie będą wyłapywać mi sie wydaje ze tak czytałam.

    Ty jesteś zaszczepiona więc nie masz kwarantanny ani izolacji i na test chyba nie będziesz musiała jutro iść
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeDec 15th 2021
     permalink
    Asia, a wiadomo jak Nasz rząd do tego podejdzie? Nigdzie nie jest sprecyzowane. Nawet w dzienniku ustaw. W mediach społecznościowych MŻ po prostu lakonicznie podana informacja, że „od 15.12 testowani bedą wszyscy domownicy osoby chorej na COVID, rownież zaszczepieni”.

    Treść doklejona: 15.12.21 08:19
    Co do dolegliwości po COVID, to trzeba sobie zadać pytanie - „Jeśli mimo szczepienia mam skutki uboczne po COVID, umiarkowane na szczęście, to co byłoby bez szczepienia w moim przypadku?”
    Serio.
    Nie chce tu wchodzić w dyskusje o plusach i minusach szczepień, bo temat wałkowany był nieustannie.
    Należy pamiętać, ze szczepienie chroni przez ciężkimi powikłaniami, ciężkim przebiegiem i śmiercią. I przede wszystkim daje szanse na chorowanie w domu, nie w szpitalu pod rurami, cewnikami itd.
    Moja przyjaciółka też przeszła objawowo, w sensie kilka dni czuła się fatalnie, ale saturacja była dobra, gorączka tylko kilka dni. Była szczepiona.
    A mama niezaszczepiona i od pierwszych objawów do hospitalizacji minęły 2 dni…

    Treść doklejona: 15.12.21 08:33
    I dodam tylko, że COVID to taka troszkę rosyjska ruletka. A dzięki szczepieniom, możemy po prostu dostać ślepakiem. Będzie bolało, ale da się przeżyć.
    Co człowiek to inaczej przejdzie COVID. W domu przyjaciółki mieszkają 4 osoby dorosłe. 2 zaszczepione i 2 nie.
    Z tych zaszczepionych mąż przyjaciółki ZERO objawów, przyjaciółka jak wyżej, a z niezaszczepionych tata najstarszy - katar i lekki kaszel, mama - zagrożenie życia.
    Dziecko 17 miesięcy przez 8 dni gorączka, katar i kaszel plus złe samopoczucie.
    Na moje oko, szczepienia działają i właśnie ta sytuacja pokazuje to „na żywym organizmie”. Bo teraz czysto teoretycznie można gdybać - a co byłoby gdyby mama się zaszczepiła? albo gdyby moja przyjaciółka się nie zaszczepiła? Itd itd
    Niestety. Człowiek mądry po szkodzie.
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 15th 2021
     permalink
    IwonkaLA: „Jeśli mimo szczepienia mam skutki uboczne po COVID, umiarkowane na szczęście, to co byłoby bez szczepienia w moim przypadku?”

    Dokładnie tak.

    Treść doklejona: 15.12.21 09:00
    Ja nie pojmuję ogólnie strachu przed szczepionką gdy dziennie umiera po 500-600 osób. Nie wiem jak można liczyć na to, że się uda uniknąć covid. Już się nie uda. Każdy z nas miał lub będzie miał z nim kontakt.
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeDec 15th 2021
     permalink
    _hydro_: Ja nie pojmuję ogólnie strachu przed szczepionką gdy dziennie umiera po 500-600 osób. Nie wiem jak można liczyć na to, że się uda uniknąć covid. Już się nie uda. Każdy z nas miał lub będzie miał z nim kontakt.


    Bo ludzie dalej wolą wierzyć, że w szpitalach leżą i umierają statyści...wierzą, że ich na pewno nie dotknie, że jak już przejdą to jak grypkę.
    Budzą się dopiero gdy bliski walczy o oddech, sinieje przy próbie wstania z łóżka czy założenia rękawa piżamy, gdy niestety nie da się już pogadać bo bliska osoba leży pod tlenem i nie ma sił mrugać oczami.
    Tata przyjaciółki był 100% antyszczepionkowcem i zwolennikiem teorii spiskowych.
    Od ponad tygodnia odcina dni z kalendarza do chwili kiedy będzie mógł się zaszczepić...oby razem z ukochaną osobą.
    Niestety.
    Słowo zgon u Nas ma obecnie wybitnie pejoratywny wydźwięk.
    Ludzie jakby nie słyszą, lub po prostu przyzwyczaili się do tego, że DZIENNIE umiera 500 osób, czyli np cały mój blok...średnio DZIEŃ W DZIEŃ od kilku tygodni!!!!
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 15th 2021
     permalink
    Mi koleżanka (nie jest lekarzem ale pracuje w szpitalu) powiedziała że prawdopodobnie u mnie organizm nie wytworzył przeciwciał.
    Bo przebieg mojego covida był podobny jak u mojego brata i bratowej. A oni nieszczepieni
    Z kolei moi rodzice, których zaraziłam, przeszli super lekko mimo że mój tata bypassy i inne choroby współistniejące. Są po dwóch dawkach Astry.

    A już moja teściowa mega ciężko przeszla (po 3 dawkach Pfizera) I lekarka też jej mówiła że niektórzy po prostu nie wytwarzają ich na tyle, żeby przebieg był lekki

    W sumie ani ja ani ona ani moi rodzice sobie ich nie badalysmy przed zachorowaniem więc to takie gdybanie.
    Ale może coś w tym jest?
    No bo jak inaczej wytłumaczyć że jedni zaszczepieni tak lekko przechodzą a inni tak ciężko?

    Ktoś tu kiedyś pamiętam pisał ja forum że dziecko zaszczepione zgodnie z kalendarzem też nie miało przeciwciał na błonicę tężec krztusiec.
    Może u niektórych tak się dzieje.
    Nie wiadomo.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 15th 2021
     permalink
    Ale jeszcze jest sporo ludzi, którzy w ogóle w covid nie wierzą, a że jest groźniejszy od grypy to już wcale.

    Niestety sporo ludzi zaszczepionych straciło zdrowy rozsądek. Poczuli się już tak bezpieczni, że zupełnie przestali na siebie uważać. Sami weszli w paszcze lwa. Sąsiedzi mojej koleżanki, małżeństwo, zaszczepione złapało covid i niestety zmarli. Tydzień po tygodniu.

    W szkole mojego syna chorują zaszczepieni nauczyciele obecnie różnie. Jednych ścina na 3 tygodnie mimo, że przed szczepieniem pierwszy cov przeszli łagodnie. Myślą ludzie, że po szczepieniu i skoro. Pierwsze zakażenie przeszli łagodnie niebezpieczeństwa nie ma. W tej szkole naprawdę z obostrzeniami było kiepsko

    Niestety szczepionka to tylko szansa na uniknięcie pewnych konsekwencji a nie gwarancja. Dopóki ludzie tego nie zrozumieją, nie będzie dobrze.

    Żeby to działało niestety trzeba zacząć myśleć.
    --
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeDec 15th 2021
     permalink
    Else: Niestety sporo ludzi zaszczepionych straciło zdrowy rozsądek. Poczuli się już tak bezpieczni, że zupełnie przestali na siebie uważać. Sami weszli w paszcze lwa.


    O to to!
    Dokładnie.
    Lekarze od początku mówią, że szczepionych dalej obowiązuje DDM dla własnego bezpieczeństwa jak i dla tych, których mamy pod swoją opieką/dachem.

    Ja mam nadzieje, że te 54% społeczeństwa, które się zaszczepiło, zrobiło to z rozsądku i wie jak to wszystko działa, ze szczepienie to nie karta nieśmiertelności.
    •  
      CommentAuthoralfaromeo
    • CommentTimeDec 15th 2021
     permalink
    Podobno przy chorobach autoimmunologicznych organizm nie wytwarza przeciwciał, albo na bardzo krótko.
    Tak twierdzą niektórzy endokrynolodzy. Moja znajoma sprawdzała na sobie - po szczepieniu na WZW przeciwciała są w jej krwi przez tydzień. Pytała o to swojego lekarza, to właśnie tak powiedział. że przy Hashimoto tak się dzieje.
    Dlatego być może część z zaszczepionych choruje ciężko.
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeDec 15th 2021
     permalink
    Iwonka, 54 procent to to na pewno nie jest. Niestety sporo. Ludzi kupuje fałszywki. A jak wyszły te afery na jaw to wcale niemało tych fałszywek jest. Myślę, że kilka ładnych procent trzeba odjąć.

    Sporo ludzi jeśli się zaszczepiło to dla świętego spokoju. Sporo, żeby imprezować... Baba w sklepie kłóciła się, że nie musi mieć maseczki bo przecież się szczepiła. W kiosku banka mówiła, że już jest zaszczepiona, że już się relaksuje, że na imprezy jeździ...

    Myślę, że niestety mało osób podeszło do sprawy z rozsądkiem.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 15th 2021 zmieniony
     permalink
    Głupi naród, to tak to potem wygląda. W szkole więcej religii niż biologii, to czego się spodziewaliśmy?
    •  
      CommentAuthorIwonkaLA
    • CommentTimeDec 15th 2021 zmieniony
     permalink
    Niestety Monia od zawsze byłam pełna wiary w ludzi…i w swej naiwności wiele razy się przejechałam.
    Powyższe stwierdzenie było tylko płonną nadzieją…bo jak się mówi „każdy ocenia według siebie”.
    Ja dalej stosuje DDM a obecna sytuacja to nie wynik mojej lekkomyślności, tylko zakażenia szkolnego, które teraz jest chyba głównym czynnikiem (bezpośrednim lub pośrednim) wzrostu zakażeń. (mama przyjaciółki zaraziła się w pracy od koleżanki z biurka obok, która zaraziła się od syna…)

    Treść doklejona: 15.12.21 10:58
    Za odporność w głównej mierze odpowiadają miedzy innymi limfocyty T.
    A to taki „przyczajony tygrys ukryty smok” w Naszym organizmie.
    Niekoniecznie o „sile” odpowiedzi immunologicznej świadczy wysokie czy niskie miano przeciwciał.
    Poza tym w przypadku COVIDu widać jak osobniczo różni się odpowiedz organizmu. Bo czasem zaszczepieni przechodzą bezobjawowo a czasem objawowo a nawet ciężko, a czasem nieszczepionym nawet brewka nie pyknie a inni w ciężkim stanie walczą w szpitalu.
    Szczepienie jest buforem, ma dać szansę…bo ponawiam pytanie „Co by było bez szczepienia jeśli nawet z, ktoś przechodzi cieżko?”
    •  
      CommentAuthorobe
    • CommentTimeDec 15th 2021
     permalink
    Badanie p/ciał nie ma sensu, bo nie ma opracowanego standardu, który by wskazywał jaki poziom chroni. Można się jedynie dowiedzieć czy się w ogóle wytworzyły p/ciała. Ale to też o niczym nie świadczy, bo jest coś takiego jak pamięć komórkowa. Tak, że ten :)
    Podobno trwają prace nad szczepieniem opartym na limfocytach T.
    .
    Moje dziecko zaraziło się w przedszkolu - miał jeden słaby dzień, poza tym bezobjawowy. My się nie zaraziliśmy, wymazywani kilka razy. PIMS może się pojawić tak do 3 m-cy, więc już chyba nas ominął. Ale np. 5-latek w rodzinie miał Plamicę Schönleina-Henocha. Biedaczek nie chodził, bo miał wylewy krwawe do stawów. Covid przeszedł bezobjawowo, 2 miesiące wcześniej :(
    To loteria :(
    Chyba pisałam o tym, że są prowadzone badania nad wpływem przechorowania covid na żeński układ rozrodczy. Okazuje się, że covid powoduje zwłóknienie macicy :( To trochę przerażające :(
    -- Swoje trzy grosze każdy uważa za najlepszą mo
    •  
      CommentAuthormarion
    • CommentTimeDec 15th 2021 zmieniony
     permalink
    Dr Robert Malone, twórca technologii szczepionki mRNA: Apel do Rodziców małych dzieci.

    Grzegorz Płaczek: Szczepienie dzieci.
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeDec 15th 2021
     permalink
    Z tymi przeciwcialami to mzoe cos być, mama (niedoczynność, hashimoto, zakrzepica) nie wytworzyła przeciwciał, 1 covid w marcu, drugi w listopadzie. Nie ma opcji na szczepienie na razie bo ma poważne uczulenie na leki.
    Moja córka (niedoczynność i tachycardia) po covidzie p/ciał tez nie miała, poziom 1 a od 12 w tym labie jest ze sa, przeciwciala. Covid przeszła ciężko. Po podwójnym szczepieniu pfeizerem p/ciała na poziomie 3 :/ nie ukrywam że się bardzo o nią martwię i tłukę do. Glowy zeby się pilnowała. Na szczęście rozsądna dziewczyna i podróż do domu ze studiów. Zarówno pociągiem jak i autobusem w maseczce uskutecznia
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 15th 2021
     permalink
    Marion, nadal większe wrażenie robią na tobie internetowe sensacje niż choćby aktualne liczby zgonów??
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeDec 15th 2021
     permalink
    Alfa ja nie mam żadnych chorób, żadnych schorzeń autoimmunologicznych . Albo nie wiem.
    Ale raczej nie.
    Teściowa ma astmę to może dlatego ją sponiewierało.
    Ale z kolei mój ojciec od lat problemy z ciśnieniem, sercem, operacja by passów, przeszedł mega dobrze.

    Ja nie wiem czy to jednak nie loteria trochę
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeDec 16th 2021
     permalink
    W Klinice Onkologii i Hematologii Dziecięcej we Wrocławiu w ostatnich miesiącach zmarła szóstka onkologicznych pacjentów. Najmłodszy z nich miało zaledwie półtora roku. Dzieci zmarły z powodu koronawirusa. Ich rodzice nie byli zaszczepieni.
    Wiadomość z dziś.
    A z lokalnego szpitala - mojej siostrze zmarły dwie pacjentki. Matka trójki małych dzieci i samotna matka niepełnosprawnego 12-latka. Niezaszczepione, wierzące w spisek. Jak to skomentujecie, przeciwniczki szczepień? Oczywiście nikt z was do odpowiedzialności się nie poczuwa, prawda?
    • CommentAuthorGabcia_I
    • CommentTimeDec 16th 2021
     permalink
    Twój ojciec zabezpieczony lekami rozrzedzajactmi krew, musi być jakaś zależności. Każdą chorobę różnie mogą ludzie przechodzić. Mój nieszczepieniec małź za miesiąc też będzie zaszczepiony. Po tym co pr,eszedl nie zamierza już ryzykować. Dziś ma nasycenie na 93 % i to już sukces.

    Z dobrych wieści- mam lekki powrót wechu :wink:

    Treść doklejona: 16.12.21 13:44
    Dodam jeszcze, że mój facet to człowiek-koń, choruje wcsle albo krótko
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.