Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
a przzecież zdarzają się przypadki, że tworzy się dwa równoległe związki, które przy pewnej umiejętności opowiadania bajek potrafią baaardzo długo się utzrymać. trwają latami. i wszyscy są szczęsliwi. i zdradzający, i ci co nic nie wiedzą. pełna symbioza.
Ja nie traktuje tego jako wyznanie winy dla rozgrzeszenia, ale jako zwykłą szczerość i nie oszukiwanie. Bo dla mnie szczerość i zaufanie to PODSTAWA związku.
Fe, brzydko tak wybiórczo siekać czyjeś zdania i w ten sposób robić z niego niekonsekwentnego kretyna.
No ale chyba ta PODSTAWA została zachwiana przez zdradę? Czy dla Ciebie zdrada nie jest nieszczerością i oszukiwaniem?
Chyba się nie rozumiemy. Jak czytam to co napisałaś jawi mi się taki obraz: Zdradziłam cię, przez co byłam nieszczera i oszukiwałam a teraz żeby być szczerą i nie oszukiwać to się do tego przyznam. Taka jakby rehabilitacja we własnych oczach.
"Brzydko" jest nie mieć jednolitego zdania na pewne tematy tylko pisać za każdym razem co innego. Poczytaj swoje wypowiedzi. Śmieszne to jest dla mnie Mam wrażenie,że z każdą Twoją wypowiedzią zmienia się Twoje zdanie na temat zdrady. Więc jestem ciekawa jak to w końcu jest.. Chociaż.Nieważne.Pogubiłam się już w Twoich wypowiedziach,za każdym razem co innego.. Mętlik.
bo to jego żona przez kilka lat żyła pracą i nie miała dla niego czasu . Ona jest nauczycielem w-f a on prawnikiem ona ciągłe wyjazdy z klasami a on był sam (...) pomaga w kąpaniu , budzi się w nocy robić mleko chociaż rano idzie do pracy
wtedy byliśmy w stanie zrobić wszystko ze wszystkiego zrezygnować żeby być razem ale ja się bałam o jego żonę była w ciąży nie chciałam żeby w tak ważnym czasie cierpiała ...
nie "odbiera" mi męża
Jesli zdradzi raz - zdradzi i kolejny.
Nie wiem co mam o tym myśleć...
myśl, że to fantastyczne rozterki i super chwile a resztę zostaw biegowi wydarzeń albo zapytaj wprost