Dziewczyny, dzisiaj u mnie 35 dc. lekki bol podbrzusza, duze i bolace piersi... bałam sie, ale zrobilam test! wyszla druga kreska taka blada, ale jest... :) boje sie cieszyc! poczekam jeszcze, zrobie kolejny, jak dalej cos sie pojawi, pojde na bete... a teraz bardzo zestresowana i zmartwiona zbieram sie do pracy...
stokrotka, mam prawie ten sam problem. Teraz mam pierwszy cykl po poronieniu, niby lekarz powiedział, że nie muszę czekać, ale zrobił mi mies. przerwy od clo, żeby wykonać badania. Teoretycznie jak spytałam czy mamy się zabezpieczać, to powiedział, że nie. Czytałam gdzieś (chyba tu na wątku), że po skończonej kuracji clo jeszcze działa. Nie wiem, ale mam wrażenie, że wczoraj miałam owulacje, troszkę pobolewał-kłuł lewy jajnik. W sumie to by mogło się zgadzać, bo wczoraj 14dc., a w poprzednim cyklu miałam owulację z prawego. Dziś 15dc., lekarz kazał przyjmować luteinę od 16dc. i nie wiem czy tego nie przesunąć o 2-3 dni.
U mnie dziwna sprawa. Jak za pierwszym razem brałam clo to jak może pamiętacie w 8 dc okazało się, że lewy jajnik nie zadziałał a w prawym była ogromna torbiel. Po paru dniach jak poszłam na kontrolę torbieli okazało się, że w lewym jest cudowny pęcherzyk. Szok. W tym cyklu (trzeci) 9 dc okazało się, że nie ma pęcherzyka dominującego. Stwierdzono, że cykl stracony. Po paru dniach zaczęłam odczuwać bóle, kłucie jajników. Nie chciałam się nastawiać, stwierdziłam, że to moja wyobraźnia. Dziś mam 33dc, okresu brak, bolące piersi. Boję się zatestować.
an-na gratulacje to na pewno to nie smuc sie i nie stresuj tylko ciesz!!! a ty swwtietestuj bo moze nam sprawisz niespodzianke, a tak apropo jak mozna w 9dc stwierdzic ze cykl stracony, przeciez to dopiero poczatek cyklu i wszystko sie moze zdarzyc, jak mialam monit robiony to w 12dc nie mialam jeszcze dominujacego pecherzyka i byla owu!!! pozdrawiam i czekamy na +
tak bardzo bym chciała Wam podziekowac za gratulacje! ale ciągle się boję, że to nie jest prawdą... okresu dalej brak... jutro rano zrobie kolejny test i jak znow sie pojawi druga kreska, nawet blada, to juz jutro ide do lekarza... strasznie słaba jestem, opryszczke mam na ustach, czytałam, ze czasami zdarza sie to w poczatkach ciąży z racji osłabienia organizmu... ponoc widac w moich oczach strach, bo kolezanki z pracy, szwagier sie mnie pytali, co ja taka przestraszona jestem...;) no jednak jak bardzo sie pragnie dziecka, to tak bardzo człowiek sie boi, zeby druga kreska nie byla tylko przywidzeniem, itp.
ja juz miałam przed soba ten widok, dwoch kresek... jednak byla to ciaza pozamaciczna, dzieki której stracilam jajowod... (wspominałam juz o tym)... tak bardzo boje sie "powtórki z rozrywki"... chyba oszaleje... strach jest ogromny, ale nadzieja tez duza...
Sweetie TESTUJ !!! 3-mamy kciuki za Ciebie :* An_ma nie ma co się denerować rób szybko drugi test a potem bete i daj znać co i jak :) Czekamy z niecierpliwością na wiadomości A u mnie jakieś szaleństwo 16dc a pęcherzyk dopiero 13mm, endo 9mm ciekawe czy mam szanse na owu i kiedy?? !! eh
Megi weź luteinę tak jak mówił lekarz, przecież luteina w razie zapłodnienia pomaga a nie szkodzi więc się nie bój
An_Ma rozumiem Cię, bo u mnie to też dziwna sprawa była z tą moją ciążą a dokładniej z testami i USG. Lecz trzymam kciuki za Ciebie i jutrzejsze testowanie Daj znać co i jak
Sweetie testuj kochana przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz, rozwiejesz swoje wątpliwości, bo tak to będziesz myślała tylko o tym i na niczym innym się nie będziesz mogła skupić wiem coś o tym...
Boże dziewczyny dajcie znać co i jak !!! bo może dwie ciąże nam się szykują....
Stokosia a co tam u Ciebie?? Megi to samo, jak samopoczucie i działania??
Dziewczyny to i ja napiszę co i jak u mnie. 14 dc i pęcherzyk 25 mm. jestem zszokowana, w 14 dc to najczęściej w ogóle nie było dominującego. endo niestety 7mm, wiem, że to mało, choć lekarz nie widziała problemu, no ale on nigdy go nie widzi (bynajmniej u mnie , tylko czemu dziecka brak). No może jeszcze podrośnie, dzisiaj cały dzień jem co należy. Aha i dostałam ovitrelle.... kciukam za dziewczyny testujące!
Zaglądam tu coraz mniej, o staram się "wyluzować" ale średnio mi na razie wychodzi :/ Chciałam Wam tylko napisać, ze na razie odstawiłam clo, bromergon i luteinę (clo brałam już 6 cykli więc długo trochę). Moja doktor dała mi zamisat tego lek bez recepty "Cyclodynon". W ulotce napisane jest, że jest to naturalny lek łagodzący objawy napiecia przedmiesiączkowego i podobno również wpływa na poziom prolaktyny. Mam nadzieję że będę miała owulację bez tamtych wspomagaczy... a już zmęczona nimi byłam więc w sumie to się cieszę że mam przerwę ;) Chciałabym nie musieć już do nich wracać...:/ Pozdrawiam gorąco wszystkie staraczki ;)
venus87 - u mnie to jakieś dziwne rzeczy się dzieją... Ale ogólnie nie załamuje się mam nadzieje ze ten cykl jeszcze się rozwinie tak jak ja bym chciała a nie on głupieje renika - poziomka ma racje takie endo jest nie najgorsze :)
Zapraszam do mnie pod wykresik może ktoś jest go w stanie zinterpretować i też się u niego działy kiedyś takie rzeczy, temp skacze, 16dc a pęcherzyk tylko 13mm... I mam jakiś pęcherzyk 2mm o którym lekarz nie wspomniał tylko dziś zobaczyłam na opisie... Myślicie że to może być ciąża? Jej zaraz zwariujeeee!!! - opis USG na moim profilu....
Muszę chyba przestać tyle o tym myśleć i brać się do roboty bo moj M się ostatnio ociąga (praca wyjazdowa i wieczni goście w domu)
Treść doklejona: 23.08.12 10:04 Ale ta moja wypowiedz chaotyczna, przepraszam...
Stokosiu mi się wydaje, że ciąża przy temperaturach, które są u Ciebie charakterystyczne dla I fazy (porównałam z 3 cyklem) to chyba niebardzo, no ale nie takie rzeczy się działy... Najlepiej jak skonsultujesz z innym lekarzem co to za pęcherzyk..
No dzis mam zamiar złapac jakiegos lekarza ale usg dopiero bede miala w srode :( Aby to tylko nic złego, a moze malutka ciąża jej ależ bym się cieszyła :)
Witam was wszystkie! dzisiaj zrobilam znow test, druga kreska duzo mniej widoczna, tak jakby tylko cien... :( wlasnie wrocilam od lekarza, lekarz twierdzi, ze to na 99% ciaza, mam jutro zrobic bete i wszystko sie okaze... jest jakas kropeczka w macicy, i lekarz powiedzial, ze to najprawdopodobniej ciaza... ale bardzo wczesna... mam brac 2 tabletki duphastonu przez 10 dni... jejku jak ja sie martwie!!!!!!!!!!! :((((((((
dodatkowo w lewem jajniku, w ktorym byl pecherzyk mam torbiel na prawie 5 cm :(
Pomyśl że od zamartwiania się ciąży nie pomożesz, choć wiem jak trudno opanować strach. Jutro z rana leć na bete, na pewno będzie dobrze! Trzymam kciuki za Was oboje :)
A poza tym heh mi też opryszczka wyskoczyła na ustach, kurde jakby nie miała kiedy...
an_ma ja też na początku miałam jasne miejsce na samym środku macicy, taka kropka, plamka i u mnie lekarka nie powiedziała, że to ciąża, ale okazało się 3 tygodnie później, że jednak jestem w ciąży i to prawie w 7 więc trzymam kciuki i jestem w dobrej wierze Daj znać
anma czekamy na piekne wiesci, trzymam za ciebie kciuki aby krpeczka sie przemienila w dziecie:) stokosia na ciaze to jeszcze za wczesnie, bo jestes w pierwszej fazie cyklu... jesli lekarz nie powiedzial ci o tym drugim pecherzyku to nie wiem czemu albo przeoczyl albo jest to pozostalosc mala torbielka po poprzednim cyklu, ktora jest w fazie wchlaniania i dlatego ci nic nie mowil. Podobnie bylo u mnie.. takze nic sienie martw bo masz pecherzyk 13mm wiecmoze jeszcze byc owu w tym cyklu tylko troche pozniej.
wynik bety dzisiaj wieczorem, albo dopiero w poniedzialek... dzisiaj caly dzien boli mnie brzuch i mam takie bardzo delikatne jakby pomaranczowo-brazowe plamienia :(
czy miała któraś z was tak, albo jak myslicie, od czego to? czy to znak, ze okres bedzie i poronienie, o ile wogole to byla ciaza...
Ja tak miałam raz kiedy zażywałam Clo i raz kiedy pierwszy raz brałam Duphaston. Dosyć ciężko rozkręcał mi się wtedy okres i takie plamienie wystąpiło na początku. Krew miała później przez chwilę kolor soku z arbuza. Oczywiście życzę ci by nie był to okres. Czekamy niecierpliwie na wieści.
An_ma, jak tam wynik bety? Miałaś wczoraj wieczorem???
Dziewczyny, czy któraś ma wieści od Ania28dniClo??? Też jest w ciąży, ale chyba nie ma opłaconego tu konta i nie ma zaktualizowanego wykresu... Kiedyś podawała link'a do innej strony z wykresem. Ciekawe co u niej;-)
Dziewczyny pomocy!!! Taka oto sytuacja... Udostępniłam mój 11 i 12 cykl byście miały ogląd sytuacji bo ja już się pogubiłam. Jestem w 5 dniu cyklu - wczoraj ogólnie wszystkie objawy płodności, śluz, szyjka, libido – zrobiłam po południu na szybko test owu bo coś mi nie grało juz wcześniej - moja @ była bardzo skąpa i w większej cześci był to brunatny z przejrzystym rozciągliwy śluz + trochę krwi. I jakież było moje zdziwienie gdy pojawiła się kreska testowa nawet nie taka słaba… Niedawno zrobiłam znowu test owu i co ???? POZYTYW jak cholera… Jajnik wczoraj lewy bolał, dziś trochę czuję prawy. O co w tym wszystkim chodzi? Czy miałam krwawienie śródcykliczne, a nie @? Borykam się z torbielami i LUF. Zgłupiałam bo przecież był wzrost tempki... Owszem, brałam Pregnyl 5000j.m. wzrost temperatury był raczej ślamazarny, czułam że raczej owu nie było, że znowu LUF. Później doszedł Duphaston i zastanawiam się czy Pregnyl i Duphaston mógł zadziałać stymulująco, że temperatura tak skoczyła? Miaam już raz taką sytuację w cyklu 8 - również udostępniam, wzrost tempki po luteinie a kilka dni po odstawieniu krwawienie któe wzięłam początkowo za @ i owu zaraz po... i najważniejsze… Co ja mam teraz zrobić? MAM BRAĆ TO CLO od dziś??? Jak byście to wszystko zinterpretowały? Podwójny skok?
Hej Kobitki. No ja śledzę Was na bieżąco. U mnie nic nowego, do konca października już zostaje w szpitalu, cały czas musze leżeć prócz wyjscia do toalety. Ogólnie już się oswajam z myśla że to juz nie długo ale niestety strach coraaz większy. Za dużo nie piszę bo troch mi nie wygodnie bo laptop i mój brzuch to zdecydowanie za duzojak na łożko szpitalne :). Gratuluje wszystkim, którym sie udało i trzymam kciuki za te którym się uda :)
HEJ DZIEWCZYNY NIE BYLAM U DR CHOLEWY PONIEWAŻ PRZEPROWADZAŁAM SIĘ NA INNE MIESZKANIE I WYDATKÓW MIAŁAM ZA DUŻO POSTANOWIŁAM NA RAZIE ODPUŚCIC :( NIE MYŚLEĆ BO DO GLOWY IDZIE DOSTAĆ co miesiąc się łudze ale na razie nic :( pozdrawiam serdecznie wszystkie koleżanki z forum:)
mangaa nie poradzę ponieważ nie zażywałam takich leków! a jak piszą dziewczyny na innych forach? czytałaś? niech któraś jej doradzi bo dziewczyna ma poważny dylemat...
Basik fajnie, że się odezwałaś, myślałam o Tobie pewnie okropnie się czujesz? te upały i skaczące ciśnienie Trzymam kciuki za Ciebie, a kiedy masz rozwiązanie?? dzieci zdrowe??
Ciężko cokolwiek na ten temat znaleźć. Ogólnie to tutaj były już rozkminki czy po śródcyklicznym brac CLO... No i dziewczyny brały ale czy tak jest ok, to ja nie wiem :/ Zastanawiam się tylko czy jak wezmę CLO a pęcherzyk jest już duży to czy nie zrobi się torbiel? A może w drugą stronę CLO spowoduje, że pęknie, albo urosną inne które pękną a ten się wchłonie?
Mangaa, współczyje. Najlepiej interpretować objawy po kilku dniach tylko że wtedy jest już za późno bo decyzje musisz podjąć juz teraz. Ja niestety niemam doświadczenia z lekami które bierzesz, ale mam nadzieje że dziewczyny coś Ci doradzą. A niemasz mozliwości kontakty z lekarzem?
Sony dziś nie mam - nie mam do niego telefonu, a mam wziąć dziś 1 tabsa. Chyba jutro spróbuję się gdzieś wkręcić na USG i ewentualnie jutro zacznę CLO... Ech, no zawsze pod górkę :/ ~ p.s. Choragon to zamiennik Pregnylu (hcg) - wspomaga pękanie, ale tę opcję już wykluczyłam, bo 5000j.m. Pregnylu na mnie nie działa, w zeszłym cyklu nie dało rady, więc Choragon w tej dawce też by nie podziałał.
Staramy się z mężem o dzidziusia juz ponad rok czasu, od 3 miesiecy biorę CLO(teraz zaczynam 3 cykl). Mógłby mi ktoś doradzić dlaczego mimo brania CLO niemam owulacji? Badania hormonalne porobiłam i mam dobre dokładne wyniki mam u lekarki ale robiłam LH,FSH, prolaktyne i estradiol i wszystko w normie. Generalnie to od Paru lat z miesiączką też mam coś nie tak , bo dostaje raz na pół roku nieraz częściej.Lekarka sama niewie dlaczego powiedziała, że taka moja natura i juz z 2 lata co miesiąć biorę luteine na miesiaczkę.Proszę o pomoc bo tak strasznie chciała bym maluszka.Mam juz syna 5 latek ma. W tedy akurat jak z nim zachodziłam w ciaże to nie było żadnych problemów z zajściem ani z miesiączką. Karmiłam synka dosyć długo, bo 3 lata i po odstawieniu go od piersi zaczeły się problemy z miesiączką. w tedy tez miałam hormonalne badania i też w normie wszystko było.
Ja uważam że powinnaś iśc do innego lekarza. Dużo jest niestety lekarzy którzy w przypadku bardzo żadkich miesiączek mówią tylko "taki Pani urok". Jakbym usłyszała to od lekarza to zmieniam na innego, tymbardziej że jak piszesz, przed pierwszym dzieckiem było wszystko w normie więc to nie jest widocznie "twoj urok" tylko jest jakaś przyczyna że po dziecku coś sie zmieniło. Szukałabym lekarza który by się zainteresował i pomógł w rozwiązaniu problemu i zajściu w ciąże. Ja też po półrocznym braku miesiączki poszłam do lekarza i postawił wtedy diagnoze PCOS, przepisał leki (CLO), kazał przyjść po paru miesiącach i na tym sie skończyło więc szukam teraz lekarza który jest bardziej w temacie i pomoże mi zrozumieć jaki jest dokładnie problem w moim cyklu. Poszukaj na forum napewno znajdziesz jakieś pomocne informacje np. w bazie wiedzy (ja sie tam sporo dowiedziałam o hormonach i ich wpływie na cykl). Życzę powodzenia.
PCOS to napewno nie mam , bo stosunek Lh do FSH mam dobry.Pecherzyków to wogóle nie mam nawet jakiś malusienkich a przy PCOS z tego co wiem to jest dużo pecherzyków ale małych. Przy 1 cyklu zCLO robiłam USG 3 razy w 11dniu cyklu, 18 i 25 dniu. Wogóle pecherzyków nie było.W 2 cyklu to samo, teraz bedę brała 2 razy dziennie po 1 tabletce.
No to u mnie się wyjaśniło... Miałam krwawienie śródcykliczne, pęcherzyk ponad 20mm, ando 3 warstwowe... I na moim przykładzie widać, że można miec dwa skoki w jednym cyklu (co prawda pierwszy to był zapewne zluteinizowany pęcherzyk który wytwarzał śladowe ilości progesteronu ale jak widać możliwe to jest,..)
Witam, mam pytanie czy jest tu jakaś osoba która miała podobnie robioną stymulacje a mianowicie CLO 2x1 tab od 5-9dc i na monitoringu w 11 dc pęcherzyk urósł tylko do 11 mm, i po tym zaaplikowano zastrzyk z gonalu -f (1x75jedn.)
Czy ktoś miał podobnie i po takim stymulowaniu udało mu sie wychodować odpowiednie pecherzyki i zaciązyć ??? Bo ja po mału trace rozum od tego główkowania
Ja mam brać Clo od 5-go dnia cyklu przez 5 dni po 1 tabletce, ale najpierw czeka mnie HSG... Gin powiedział, że podawanie Clo bez wcześniejszego zbadania drożności jajowodów, branie Clo nie ma sensu. Zaczynam się bać :/