Wg mnie podwójna owulacja - jesli istnieje, powinna być (jak każdy fakt naukowy) sprawdzalna i dowiedziona. A z tym, jak słyszę, niejaki jest problem. Nawet, powiedziałabym, nabiera ona cech mitycznych, na równi z jednorożcem i jeżem w fabryce prezerwatyw. Po drugie, jeśli istnieje, to z trudności z jej udowodnieniem wyciągam wniosek, że jest niezwykle rzadka. Nie zamierzam zatem zaprzątać sobie nią głowy. Po trzecie, gdybym miała podać uzasadnienie takiego czy innego swojego niepowodzenia, oczywiście przede wszystkim szukałabym go w innych przyczynach, niż ja sama... ludzkie, czyż nie? Po czwarte, na jakiej podstawie lekarz-ginekolog, a zatem (zakładam) fachowiec, niechby tam i katolik (choć to akurat o jego fachowości nie świadczy), stwierdził podwójną owulację, skoro zwykłej owulacji nie da się stwierdzić inaczej jak fachowym badaniem, m.in. usg i nie jest możliwe jej potwierdzenie w warunkach "domowych"?
Bez histerii.
-- "bez pretensji do mądrości, której nie mam, bez odbijania jej na ksero i wpadania w schemat"
Zaskakujący scyptycyzm: najpierw podważanie kwalifikacji ekspertów, a potem używanie jako źródła jakiejś ideologicznej stronki i listu osoby, która stosuje nie wiadomo jaką metodę. Billings np. nie wykryłby prawdziwej owulacji w moim obecnym cyklu... Gdyby skorzystała z paraIII fazy wyznaczonej za pomocą samego śluzu, to mogłabym się wstrzelić w niechcianą córkę.
lek. med. Klaudia Kosmala Sprowokowana i dodatkowa owulacja a metody rozpoznawania płodności Twierdzenie, że u człowieka występuje sprowokowane jajeczkowanie, jeszcze wciąż pokutuje wśród wielu ludzi. Podważa ono zaufanie do metod rozpoznawania płodności, wyrządzając im poważną szkodę, a tym czasem nie znalazło do tej pory potwierdzenia w faktach naukowych. W przyrodzie tylko u niewielu ssaków występuje sprowokowane jajeczkowanie. U człowieka, który osiągnął najwyższy stopień rozwoju filogenetycznego, nie stwierdza się jajeczkowania sprowokowanego. To samo dotyczy owulacji dodatkowej. W całej literaturze światowej nie ma ani jednej pozycji udowadniającej, że po wzroście temperatury i ustaleniu się fazy ciałka żółtego może nastąpić dodatkowe jajeczkowanie. W żadnej książce także nie pisze się, że w fazie wyższej temperatury może dojść do zapłodnienia. Wszyscy bez wyjątku eksperci są w tej sprawie jednomyślni i twierdzą, że w cyklu miesiączkowym istnieje ściśle określona, czasowo ograniczona faza płodności i z całą pewnością nie dochodzi do dodatkowego jajeczkowania w fazie ciałka żółtego. Także eksperci WHO są zgodni, że w całej literaturze światowej nie ma dowodu na ani jedno dodatkowe jajeczkowanie ani poczęcie w fazie ciałka żółtego. Hipotezę dodatkowej owulacji wysunął niemiecki anatom Stive, który prowadził badania na zwłokach kobiet zmarłych w czasie okupacji. Wnioski z badań wyciągał niejako retrospektywnie, określając tzw. wiek ciałka żółtego. Dziś wiadomo, że retrospektywnie można określić wiek ciałka żółtego tylko do trzech dni od jego wytworzenia się, ponieważ w tym czasie ciałko żółte podlega zmianom. Od trzeciej doby już się nie zmienia, pozostaje takie samo aż do jego uwstecznienia się i zaniku.
Skrypt NPR (bez autora niestety) Mity W cyklu może wystapic dodatkowe, spontaniczne jajeczkowanie. Teoretyczne rozważania na temat możliwosci występowania jajeczkowania sprowokowanego nie znalazły potwierdzenia w faktach naukowych. Niemniej pseudonaukowe mity lubia krążyc bez pokrycia, wyrzadzajac poważne szkody. Mity te podważają zaufanie do obserwacji umożliwiajacych ustalenie cyklicznego okresu płodnosci. Faza płodna w cyklu wystepuje tylko raz. Osoby twierdzace, że może wystapic dodatkowe spontaniczne jajeczkowanie zdradzaja swa niewiedze w zakresie roli progesteronu i estriolu, które to hamuja dojrzewanie kolejnych pecherzyków wzrostowych w sytuacji, gdy owulacja już nastapiła. Fakt wystepowania ciąż blizniaczych dwujajowych (badz wielorakich) wynika z wystepujacego jednorazowo dojrzewania kilku jajeczek. Ich kolejne owulacje mieszcza sie w granicach +/- 24 godziny.
lek. med. Małgorzata Wrochna www.embrion.pl Naturalna regulacja poziomu hormonów Równowaga hormonalna kobiety opiera się na układzie sprzężeń zwrotnych między przysadką mózgową a jajnikami. Hormony przysadki pobudzają jajniki do produkcji hormonów płciowych, a wysokich poziom hormonów płciowych wywiera wpływ hamujący na przysadkę.
W tym skomplikowanym systemie regulacji hormonalnej najważniejsze dla nas są dwa fakty:
* owulacja jest powodowana przez nagłe zwiększenie stężenia (,,pik") lutropiny (LH - hormon przysadki) * progesteron wywiera wpływ hamujący na przysadkę i nie dopuszcza do piku lutropiny.
To właśnie dlatego nie może dojść do owulacji w fazie ciałka żółtego, czyli wtedy, kiedy we krwi pojawia się progesteron. Gdyby nie ten mechanizm, gdyby mogło dojść do powtórnej owulacji w fazie ciałka żółtego, to kobieta mogłaby zachodzić w ciążę w kilkudniowych lub kilkutygodniowych odstępach i w efekcie urodzić bliźniaki lub trojaczki różniące się wiekiem. U człowieka mechanizm hamowania przysadki przez progesteron skutecznie zabezpiecza przed taką sytuacją i w całej literaturze medycznej nie znajdziemy ani jednego opisanego przypadku ciąży, do której doszło w fazie ciałka żółtego. Pomimo to, mit o tzw. podwójnej owulacji ciągle pokutuje wśród osób niezbyt dobrze znających fizjologię.
czytalam, cytuje: A tylko współżycie w czasie dwóch, trzech dni po jajeczkowaniu i na kilkanaście godzin przed daje szansę na zajście w ciążę. czy autora artykulu slonko latem zbyt mocno przygrzalo?? przeciez jajeczko zyje do 18h no max 24h!!!!!!
Tuż przed owulacją temperatura ciała spada o jedną, dwie kreski, by tuż po uwolnieniu jajeczka wzrosnąć o 0,3 - 0,5 st.C. Od tej chwili przez dwa, trzy dni jajeczko wędruje po jajowodzie i wtedy właśnie można zrobić dziecko.
co za kolokwialne okreslenie w artykulena GW "zrobic dziecko"??? mi nie spada tempka i co? naprawde powinni sie douczyc. top straszne jaki jest poziom wiedzy o npr
Nawet w kontekście zajścia w ciążę takie kwiatki sadzą, a co dopiero w opisie odkładania (o ile takowy by zamieścili)?! Trzeba wziąć pod uwagę, że to źródło wiedzy dla wielu osób, m.in. mnie kiedyś.
Ja na szczęście wcześniej nie miałam o tym żadnych info - w ogóle mnie to nie interesowało ;) A jak zainteresowało, to sięgnęłam po stronki podane na kursie przedmałżeńskim ;) Dzięki temu nie musiałam pozbywać się stereotypów ;)
widze ze nie ciezarny. ale wybacz- ze tak wprost- rownie uirytujacy wgdy sie go widzi n-razy i probuje czytac forum. jeszcze jakby byl jakis blady delikatny polprzejrzysty a tak skupic sie na literkach gdy widac ciemny roz- prawie czerwien jest zwyczajnie ciezko
niestety nie wiem, nigdy nie korzystałam z takich cudów. jakoś zbędne mi były. mam organizer i to mi wystarcza a o dacie slubu to bym pamiętała i bez tego
Trzeba przyznać, że duża część użytkowniczek 28dni to osoby w szczególnej sytuacji, tj. po rozstaniu z antykoncepcją. Na pewno to się łączy (wynika) z powszechnością starań w wieku 30 lat. Ciekawy materiał do badań dla instruktorów/lekarzy.
Pigułka przeciw naturze Istotą naturalnego planowania rodziny jest sprzeciw wobec antykoncepcyjnej mentalności. Ministerstwo Zdrowia szykuje wielką promocję kalendarzyka małżeńskiego, a o prezerwatywie czy pigułce antykoncepcyjnej w akcji nie będzie mowy – zaalarmowały niektóre polskie dzienniki. I wyśmiały naturalne metody planowania rodziny.
Drogie Panie, Dziękuję za "cenne" cytaty o podwójnym jajeczkowaniu i innych zagadnieniach z zakresu wiedzy o fizjologii i npr. To prawie jak humor zeszytów szkolnych. Przeraża, że taka pseudowiedza ma nadal swoich zwolenników. Wierzę, że nadal będziecie Panie propagować właściwe spojrzenie na npr. Dziękuję.
Zaplanuj dzidziusia bez hormonów Czy naturalne planowanie rodziny może być tak samo skuteczne, jak tabletka? Nowe badania pozwalają sądzić, że tak - mówi Sarah Ebner. – Oczywiście, kiedy już pojmiesz, o co w tym wszystkim chodzi.
Wspomniana w artykule prof. Petra Frank-Hermann jest autorką cennego podręcznika metody niemieckiej i różnych badań. W artykule jest o LMM.
Ale mojego komentarza już nie puścili... Chciałam doradzić jednej zainteresowanej gdzie się można dowiedzieć czegoś konkretniejszego o NPR i widocznie podałam za dużo informacji...
czy ktoras z Was pisała jako aga25? oni tam zatwierdzają wpisy, nie dodają się automatycznie.. a jesli podalyscie linka dpo 28dni to uznali to pewnie za spamowanie