A ja film z naszego ślubu oglądałam z milion razy I za każdym razem się wzruszam... Ale ja ogólnie "wzruszliwa" jestem

U mojej siostry na ślubie (ale tylko w kościele, drodze do knajpy i przez chwilę w knajpie) był kolega z kamerą, i potem zrobił im z tego, co nakręcił, coś w rodzaju teledysku - kilkuminutowego. Jak dla mnie - fenomenalne - świetnie się to oglądało potem, nie było nudne, a ja za każdym razem ryczałam ze wzruszenia :) Także jeśli u Ciebie Flavia będzie profesjonalista, to na pewno zrobi Wam z tego cudeńko :)
U mnie oczywiście nie było kamerzysty, a zdjęcia robił świadek ;)

Treść doklejona: 22.03.14 22:22
Flavia - to normalne, te wzruszenia. Człowiek się na starość sentymentalny robi ;)

Flavia!zapro cudne!
genialny pomysł którego gratuluje

U nas eM sir wzruszył, a ja chichotałam ;pp dobrze, że szybko sie opanowałam, bo ja jak sie rozśmieje w sytuacji, w której nie powinnam, to przestac nie mogę ;p

ja tez oglądalam nasz film z wesela juz wiele razy i za kazdym razem sie smieję i płaczę... smieje sie z tanców zremiksowanych i fajnie zrobionych zeby nie bylo nudno z roznych zabaw weselnych itd a płacze ze wzruszenia jak moj maz na weselu zaspiewal mi do mikrofonu ,, zono moja" i na koncu filmu mamy taki mix calego wesela smieszne sytuacje jak sie goscie opili itd super pamiatka:) i oczywiscie wzruszająca przysiega. Nasz film jest na 3 płytach ale to dlatego ze chcialam cala mszę bez tego bylyby dwie, i film nie jest nudny bo jest fajnie poucinany i przerobiony. Nie wyobrazam sobie nie mieć tego filmu... A zdjec profesjonalnych mamy prawie 900

o rany JUDKA jaka Ty jesteś ładna a sukienka boska

To prawda-śliczna z Ciebie dziewczyna Judka

Tak to prawda judka jestes sliczna:)

w końcu drukowaliśmy w domu zaproszenia, bo w drukarni krzyknęli 800zł za 75 zaproszeń
no ale niewiele mniej nas wyszło, bo tusze się w połowie kończyć zaczęły i 490zł pękło :P
dziś wysłałam już 10sztuk pocztą reszta osobiście
no i jest dobra wiadomość, przyleci Pawła chrzestna, która od 25 lat w Australii mieszka, bardzo się cieszę, że ją poznam, bo tyle dobrego o niej słyszałam :)
a w pon jak dobrze pójdzie pierwsza przymiarka sukienki <3

Judyta, filmik super. Slicznie wygladaliscie! Szczegolnie Ty!:)

tata mojego sponsoruje nam 'wesele' i zaproszenie normalnie dajemy, choćby nawet na pamiątkę żeby zostały ;)
moim rodzicom już dałam zaproszenie
jesteśmy w trakcie rozwożenia, dziś wybrałam też obrączki, teraz tylko musimy iść zmierzyć paluchy :P

wczoraj przymiarka sukienki
Pawła strój gotowy ( pozostało kupić koszulę i buty)
świadek przymierzony, zmieścił się w XXL więc obędzie się bez szycia na miarę, tylko nie było koloru odpowiedniego..
no i Luśki kreacja się dopiero szyje :P
papierki już prawie załatwione, muszę jeszcze iść do florystki z bukietem i znaleźć fryzjera

a i jeszcze rozważamy wypożyczenie jakiegoś oldscholowego samochodu, myślałam o mustangu
musi tylko kolorystycznie pasować ( biały, szary lub błękitny)
podoba mi się też wersja z zadbanym starym garbusem
Paweł znalazł stare volvo co trochę mustanga mi przypomina tylko chcą 700zł za GODZINĘ
zdecydowanie nas nie stać
jak nic nie znajdziemy to pożyczymy za free białego fiata 500 od znajomej

Flavia widzę każdy szczegół masz precyzyjnie obmyślony.jaki bukieci do tej kreacji planujesz?

no cuuuuuuuuuudny ogier.ja Cieeee....tylko cena powalająca

Flavia bukiet piękny, ja też miałam z cantedeski tylko z ciemnej, uwielbiam te kwiaty

Flavia super zaproszenia i cały pomysł nie mogę doczekać się zdjęć opisu i filmiku;) a ty ładna dziewczyna jesteś nie obcinaj głowy na filmiku ani się tyłem nie ustawiaj:) zobaczysz w dniu ślubu będziesz czuła się tak wyjątkowo że żadna kamera Cię nie zestresuje:)
-
ja mam film ale biedny hahaha mi bardziej zależało na zdjęciach a że fundusze były ograniczone to na kamerzystę z pierwszego zdarzenia nie mieliśmy... chciałam film dla potomstwa no i raz na 10 lat się pośmiać:D

Flavia muszę przyznać, że jesteś bardzo oryginalną osobą. Masz wspaniałe pomysły i jesteś wyjątkowa :) Wiem, że ten twój tzn wasz wielki dzień będzie cudowny. Co do organizacji wesela to podziw ogromny 4 miesiące przed :D wielki podziw. U mnie też iest trochę skomplikowana sytuacja. Bo my mieszkamy w Londynie a wesele mamy w Polsce i uwierz mi, że w cale nie jest mi tak łatwo z organizacją tego naszego ślubu i wesela. Pozatym u nas też na waricakich papierach to wesele :) pojechaliśmy na tydzień do Polski. Zero gadki o ślubie aż tu w czwartek mój eS powiedział "a może tak w tym roku zostaniesz już moją żoną?" Zaśmiałam się i powiedziałam "jeśli znajdziesz sale z wolnym terminem :)" oczywiście znalazł taką. Więc w piątek załatwiliśmy salę w sobotę kościół a w niedziele musieliśmy już wracać do Londynu. Także jak widać też nie jest łatwo kiedy nas nie ma na miejscu. A następna nasza wizyta w Polsce będzie 23 czerwca dopiero.
Flavia możesz mi powiedzieć jakie dokumenty muszę załatwić przed ślubem?
Co do bukietu to nie w moim guście ale co kto woli :)
Ja zastanawiam się nad takimi bukietami





Oczywiście w kolorach przewodnich czyli, biel, fiolet i złoto. Zdecydowanie faworytem jest bukiet nr 2. A że nasze wesele będzie w GRUDNIU to mogę poszaleć :)

W końcu mam projekt zaproszenia są boskie :D

Flavia,tak Cię czytam i chyba ja się zaraz poryczę,bo masz wszystko tak fajnie przygotowane,bez pośpiechu,bez stresów. Wszystko takie piękne.Ja niestety miałam tylko miesiąc i ograniczone wydatki były. Mój ślub ogólnie był taki szary. Może jeszcze mi się trafi ślub marzeń, nie koniecznie kościelny,bo chyba już nie da rady,ale... Pomarzyć można

Koniecznie zdaj relację :)

uś: ja zrobiłąm wszystko w 2 miesiące  no ale bez wielkiej pompy,kameralnie tylko to inna para kaloszy 

Wy jesteście jakieś szalone kobietki hihi. 4 miesiące to dla mnie za krótko, a co dopiero 2

Chociaż może gdybym była w PL to też dałabym radę zorganizować wesele w tak krótkim czasie.

Hussy: . Mój ślub ogólnie był taki szary.

Mogę zapytać czemu tak uważasz ? Każdy ślub to coś pięknego na dany moment, może z biegiem czasu inaczej się na to patrzy ale żadna z nas w ten dzień nie jest smutna.

azniee ja z perpektywy czasu wiem że pierwszy ślub był pomyłką (miałam 20 lat) ale wtedy jeszcze tego nie wiedziałam
jest nas wielu

e tam,niestosowny odrazu niech sie zasanowią dziesięć razy jeśli pewna któraś nie jest

Flavia przyznam, że na kwiatach znam się jak na samochodach...czyli ani trochę (wiem tylko, że nienawidzę kalii, uwielbiam białe róże i tulipany i bratki ;)) ale lookłam w wujka google i rzuciły mi się bukiety ślubne z amyrylisa. Bardzo fajnie wyglądają:)

Ja sie tylko wtrace niesmialo, ze nie jestem pewna czy Amarylisy beda w maju dostepne. Ich sezon kwitnienia to raczej wczesna wiosna. Do tego maja bardzo silny zapach (az mdlacy) wiec niektorym moze przeszkadzac.
Sama mialam slub 28.05 i wybralam sobie bukiet z anemonow. Dwa tygodnie wczesniej nie bylo z dostaniem ich na gieldzie zadnego problemu, gdy przyszedl czas kupowania na slub, okazalo sie ze juz nie ma tak duzego wyboru.
Choc moj bukiet bardzo mi sie podobal, teraz wybralabym inaczej, tylko po to by uniknac niepotzrebnego stresu.

A co powiesz na Eustomy? Bez ukladania, luzno zwiazane wstazka.

To ostatnie to jak szafirki wyglada tylko jeszcze nierozkwitniete. Teraz jest na nie sezon, w maju raczej nie ma szans.
W maju to konwalie albo bzy :)

A to pierwsze to raczej na lawende wyglada niz na wrzos :D

ooo z konwalii to sama bym chciała.szkoda ze miałam ślub w lutym....

Dokładnie, te pierwsze to raczej lawenda, bo wrzos to chyba każda kwiaciarka Ci odradzi (ponoć przynosi nieszczęście )
A w maju pewnie już będą piwonie i jedne z moich ulubionych frezje