Mój dostał wdzianko od położnych ale i tak pamiętam w jakiej koszuli był (przybył prosto z biura)
Jak przewiezli mnie na salę to zrobiłam mu specjalnie zdjęcie bo wyglal jak doktor

Ja chce ubranie dla mojego męża zamiast tych z automatu bo on się w nie po prostu nie mieści. Ponadto to wdzianko i tak się wklada na swoje ubranie więc jak dla mnie to sciema tylko. Lepiej już miec czyste wyciągnięte z tor y niż na to codzienne ubrać fartuch. Zarazki czy bakterie i tak wejda a biorąc pod uwagę że to nie przepuszcza powietrza to niezła mieszanka się robi.

U mnie mąż musiał przy obu porodach nakładać ten okropny fartuch na swoje ubranie i nie dość, że ubranie parzące, pogoda była bardzo ciepła to z tych emocji pocił się jak ja rodząc dziecko :-)

mnie szczególnie zachęca opcja "tryb czuwania" i te 'odległości', w sumie opinie online ma całkiem całkiem, wcale nie gorsze o ile nie lepsze niż te po 500zł
jak wyzdrowieję to pójdę popatrzeć na to cudo bo na razie to jej bakcyli nosiła nie będę przecież

niania typowa do działania góra-dół, sypialnia - taras po przeciwległej stronie domu
działkę mamy maleńką - 12,6 x 36m i jeszcze na niej dom 7x16 postawiony więc jak coś to albo na tarasie siedzisz albo przed domem auto myjesz
wyjazdy jak coś to weekendowe tylko, jakby się na 4-5 dni udało gdziekolwiek wybyć to byłby już sukces

Szkoda, że to nie moze być np karta podarunkowa do smyka :(
Moje koleżanki te co rodzą lub rodziły na dniach tez juz obkupioneE wiec nie ma kogoś do spółki

myślałam nad lateksowym ale prześledziłam internety, pogadałam ze znajomymi i ostatecznie kupiłam piankowy w smyku

My kupiliśmy ten: i synek zadowolony :)

Kurde, nie wiem, czy mi tu ktoś odpisze...

Gdzie znajdę body z długim rękawem w rozm. 98?

W 5-10-15 nie mają. W Smyku są i już kupiłam 4 sztuki.W Endo i Coccodrillo, chyba tez nie ma. Na Allegro coś tam jest (polscy producenci), ale rozmiarówka rozjechana, patrząc na wymiary - w rozm. 98 za krótkie rękawy, w 104 rękaw OK, ale tułów o wiele za długi i na szerokość też spore.

A zobacz czy Ewa Klucze ma.

Marion nie wszystkie kopertowe będą robić dekolt do pasa ;) . Może M&S? Bardzo zgrabne ma bodziaki. Ewentualnie podszyj trochę ten dekolt

jagodalg84: Marion nie wszystkie kopertowe będą robić dekolt do pasa ;) .

Ale ja nie mówiłam o kopertowych. Choć mogłyby być, ale nie widziałam takich w rozmiarze większym, niż 74.
Kopertowe to TAKIE, z zakładkami na ramionach to TAKIE, a z zapięciem na ramieniu (z napami), które chce, to TAKIE .

MrsHyde: 56 na nim wisi w szerokość a na długość mu wypadają nóżki z nogawek i się irytuje chłopak. Urodził sie 53cm i 3400

Oni jakoś dziwnie mierzą te dzieciaki...
Fryc urodzony 55 cm i 3235 g - ubierałam go z początku w rozm. 50 i był idealny.
Henry urodzony 50 cm i 3060 g - ciuszki w rozm. 50 były na niego za luźne z początku.

marion: Oni jakoś dziwnie mierzą te dzieciaki...

A ja tam stawiam na to, że dziecko zmierzone dobrze tylko rozmiar rozmiarowi nie równy. Poza tym naturalną pozycją spoczynkową noworodka jest pozycja embrionalna :) Moje dziecko miało 43 cm i nosiło na początku ciuchy chyba dla lalek ;) Dużym wybawieniem były dla nas kaftaniki i półśpiochy :)

jakaka: na allegro kupowałam od tego sprzedawcy - www_sarcia_eu

Zerknęłam, ale sprzedawca ma tylko krótki rękaw w rozm. 98.

Obe No jak na razie wszystkie 56 są za wielkie, szczególnie w szerokości się młody topi. Całe szczescie ze nie dałam ubranek na zaś typu wakacyjne bo nie wiadomo juz w ogóle w jakim tempie będzie rósł i czy latem dobijemy do 68 czy np 74. Zanosi się że 56 trochę ponosi bo ma 2tyg a do 2/3 ubranek nie dorósł jeszcze


A jeszcze słowo a propos pieluch - na pampersy na razie nie ma uczulenia więc całe szczescie bo dada mnie wkurza strasznie, do tego stopnia że pewnie oddam te 2opakowania co mi jeszcze zostają bo młody je przeszukiwał. Piotruś jest drobny i może dlatego ale Pielucha pełna nie była a ciuszki mokre, obstawiam że wylatywało bokiem. No i pampers tak się miedzy nóżkami jednak nie zbija. Jedynie wiem ze zielone active cośtam są gorsze niż premium care jeśli idzie o delikatność bo chłonność tez ok.

To akurat sprawdzam, po K mi zostało ;p
No i młody nie przemaka z przodu ani z tylu tylko tak na boczku bardziej na wysokości uda. W pampersach nawet jednej wpadki nie było, w sadzie co pieluszka praktycznie

Na pampersach problem przesikiwania zniknął ale jak założyłam dade wczoraj kontrolnie to oczywiście bokiem poszło. A wydawało mi sie ze dość ścięło pozapinalam, widac musi podrosnąć jesZcze

Aaaa i muszę napisać ze tiny love 3w1 idealnie sie sprawdza jako łóżeczko na pierwsze chwile. Stoi przy łożku wiec myk i mały odłożony a jak kweka to można od razu pogłaskać i czasami sie nie dowybudza nawet ;) gdyby któraś are zastanawiała nad opcja dostawki/kołyski to myśle ze to rozwiązanie bez priblemu spełni oczekiwania

Czy któraś z was widziała/kupowała te najnowsze pampersy? Zastanawiam sie czy to tylko zmiana opakowania czy i „receptury”


PS1. Kupiliśmy video nianie; znajomi polecali baby monitor vb601; po lekturze opinii wzięliśmy nowszy model vb603 i powiem tak - fajne rozowazanie za całe 250zl. Reaguje na ruch dziecka i dźwięki (nowe) wiec można spokojnie zajac sie robota a niania poinformuje ze stonka sie budzi ;) obraz ma nad podziw dobry i widac nawet ze dziecko otwiera oczy czy miny malucha

PS2. Dady przestały przeciekać; rozmiar 1 dopiero się wpasował jak mały 3tyg skończył i dobił do wagi 4kg.
Na razie i dada i pampersy 1; zostało mi jeszcze jakieś 40sztul wiec myśle ze spokojnie je zużyjemy mimo ze Piotruś dobił do 4kg to dwójki sa zdecydowanie za duże pry tych jego chudziutkich nóżkach
poza tym moje spostrzeżenie jest jedno - dady tylko na chwilę się nadają bo po 3godz to już jest buła między nóżkami, tak dziwnie się jakoś "zbijają" i ogólnie do mnie nie przemawiają. zużyjemy to co jest i tyle, mam już zapas pampers premium care 2 i teraz dokupię 3 z tej faktury z pracy

Polecicie jakąś dobra szczotkę do włosów dla malucha? Młodemu zaczęła sie robić ciemieniucha wiec czas wyczesywać by było a nie kupiłam. Chciałabym coś z naturalnym włosiem ale nawet nie wkem gdzie szukać i czego szukać. Koleżanka ma canpol ale jest mocno nieprzyjemna w dotyku.

Dziewczyny, może macie jakieś zestawienie ile i czego kupowalyscie na początek jeśli chodzi o ciuchy dla dziecka? Ja do tej pory ostatnio kupiłam w Lidlu 5pak body i 3pak dresow w najmniejszym rozmiarze 50/56, bo od takich startowały znajome z dziećmi w przedziale 3100-4200, więc zakładam że na nasze ten rozmiar też będzie ok. Myślałam głównie o zestawach body+polspiochy/wygodne spodenki dresowe, ewentualnie pajacyk. I tu moje kolejne pytanie. O ile przy body i polspiochach już raczej logiczne, że pod spód nie będę nic zakładać, o tyle moja mama mówi, że pod pajacyki zakładała mi zawsze jeszcze jakaś koszulkę. Pierwszy raz się z taką opinia spotkałam, bo raczej wyszłam z założenia, że pielucha wystarczy. Wiadomo, tutaj mówię o zestawie typowo domowym. Kolejna rzecz - spacery. Dziecko będzie prawdopodobnie końcowo wrześniowe. W jakim rozmiarze kupić lżejszy a'la kombinezon na jesienne spacery? Myślałam na początek o czymś w stylu tych wszystkich misiow/tygryskow dostępnych w sklepie i ewentualnie kocyka. Koło listopada to myślę, że już będzie trzeba wkraczac w etap bardziej zimowych wersji spacerowych.

Właśnie kopertowe kupiłam, bo już kiedyś mi się na forum rzuciło, żeby raczej takie brać na początek. Mąż jak zobaczył ilość zatrzasków, to się za głowę złapał ale stwierdził, że woli to, niż się bać o główkę
Marion, a doprecyzujesz jakoś co to znaczy kilka sztuk więcej, ale nie za dużo? Tak na oko, według Ciebie niestety jedna koleżanka już rozdała ciuchy po synu, druga będzie miała córkę i już się umówiła z inną znajomą, że jej da ciuszki, także chyba te początkowe zostaną nam tylko nowe. I jeszcze pytanie praktyczne - jak często pranie robiłyście przy takim maluszku?

Caffe_latte: jak często pranie robiłyście przy takim maluszku?

No to właśnie zależy od tego, ile masz ciuszków. Ja miałam dużo - nawet za dużo, hehe, ale nie mogłam się oprzeć i nie kupić (miałam nowe na wyjścia, a na co dzień lumpusiowe lub po dzieciach z rodziny - w super stanie).
Poza tym moi ulewali, więc czasami kilka razy dziennie było przebieranie (łącznie ze mną i pościelą w łóżeczku). Aktualnie nadal moje dzieci mają więcej odzieży niż potrzebują, heh.
Co do częstości prania - pierwsze 2-3 prania tylko dziecięce w żelu Biały Jeleń, kolejne 2-3 tylko dziecięce mieszałam Jelenia z żelem Persil, a potem to już tylko Persil łącznie z naszymi ciuchami (oczywiście sortowane kolorami).

Kopertowe bodziaki się super sprawdzają na wizytach lekarskich, kiedy liczy się czas ;)
Bodziaki kopertowe z Lidla nie wszystkie są bardzo wycięte. To zależy od modelu. Bardzo pod szyję są z Zary, drogie ale nie do zdarcia :)
Mój Młody miał dużo ciuchów ale myślę, że 10 sztuk z tych najmniejszych rozmiarów jest wystarczająca. Chociaż zdarzało się, że i 10 kompletów dziennie szło :(
Ja preferowałam body, pajace, półśpiochy i spodenki. Tylko bawełniane, żadnych welurów, polarów czy innych misiów ;) Co do skarpet to Młody przy wyjściu do domu miał 46 cm, więc spadało mu wszystko ;)
Prałam chyba 2 x w tygodniu tylko ciuchy/pieluchy/ręczniki dziecka (bardziej ze względu na "ulubioność" niektórych zestawów) w loveli. Potem przeszłam na nasz proszek (Persil) i do tej pory piorę osobno rzeczy dziecka z podwójnym płukaniem (do drugiego płukania idzie coccolino).

MrsHyde: w zeszłym tygodniu miałam 11 pralek prania (odkąd jest mały nie zeszłam poniżej 9 tygodniowo)

O mamuniu...
A kiedy to wszystko prasujesz?

Ja piorę głównie w weekendy, 2-3 pralki (7 kg wsad). Sporadycznie jedna dodatkowo w tygodbiu. Prasuję w soboty lub niedziele gdy Frycek ma dzienną drzemkę (śpi 3 h).

wsad mam 6kg ale ubrań dużo mamy i dużo zużywamy :) na szczęście prasuję tylko rzeczy Piotrusia, nasze prasuje sobie każdy sam przed założeniem, inaczej bym się zatrzaskała

A ilość pralek hmmm.. może to też zależy od ilości i wieku domowników jakby nie było jest nas już 5 a mój średni syn nosi już rozm 164 więc to już tak jak z dorosłego. właściwie to po 2 komplety dziennie każdy z nas ciacha (mamy inne rzeczy do pracy i szkoły a inne po domu); do tego dość często piorę ręczniki a pościel od zawsze zmieniamy góra co 2tyg a naszą teraz przy małym to nawet 2x w tygodniu jak mu się zdarzy mocniej ulać czy nasikać (patrząc na pościel to ze wszystkich nie wchodzi na wsad nawet jakbyśmy kolorystycznie się spasowali bo - my w sypialni poszwa na kołdrę 2x2 i prześcieradło 160x200 a u dzieci na kołdry 160x200 plus po 2 prześcieradła bo mają rozsuwane 2materacowe łóżka z ikei)
któregoś dnia Piotrek poszedł na rekord - przebierałam go 8 razy i siebie 4 plus zmiana pościeli jego i naszej :P