Facet umiera i trafia do bram nieba. Tam wita go św. Piotr i mówi: - Oj, nie płaciłeś podatku dochodowego od osób fizycznych. Za karę wracasz na Ziemię i dostajesz brzydką kobietę za żonę na 5 lat. - Nie tak źle , 5 lat - myśli facet. Wraca na Ziemię i spotyka kumpla, który też idzie z brzydką żoną i pyta: - Stary , miałeś taką ładną żonę, co się stało? - Ano wiesz , miałem wypadek i umarłem, ale nie wpuścili mnie do nieba, bo nie płaciłem podatku dochodowego od osób fizycznych... - A, to tak samo jak ja. Idą razem i spotykają znajomego, który miał brzydką żonę, a idzie teraz z super laską i pytają: - Hej gościu, miałeś taką poczwarę, a masz teraz taką super laskę, jak to zrobiłeś? - Nic nie zrobiłem, trafiliśmy na siebie, jest cudowna, ale dziwna. Czasami w łóżku odwraca się do ściany i mówi: Pieprzony podatek dochodowy od osób fizycznych...
4 pragnienia w zyciu faceta 1. zeby zdjecie jego corki znalazlo sie na okladce Cosmopolitan 2. zeby zdjecie syna znalazlo sie na okladce magazynu sportowego 3. zeby zdjecie kochanki znalazlo sie na okladce playboya 4. zeby zdjecie zony znalazlo sie w programie Ktokolwiek widzial, ktokolwiek wie
W tym samym klimacie: Dziadek mówi do Babki: - Kochanie może pójdziemy na spacer? - Tak, chętnie, a mogę iść bez stanika ? Dziadek wygląda przez okno chwilę myśli: - Kochanie załóż , jest straszne błoto.
Mąż z żoną jedzą obiad w wykwintnej restauracji, kiedy nagle do ich stolika podchodzi oszałamiająco piękna, młoda dziewczyna, całuje faceta w usta, mówi, że zobaczą się później i wychodzi. Żona patrzy na męża z wściekłością: - Kto to był?! - Moja kochanka - odpowiada mąż. - Wystarczy! Chcę rozwodu! - Dobrze - odpowiada mąż - ale zauważ, że po rozwodzie nie będzie już wycieczek do Paryża na zakupy, nie będzie wakacji na Karaibach, nie będzie mercedesa w garażu i nie będzie weekendów na jachcie. Ale oczywiście możesz zrobić jak zechcesz. W tym momencie żona zauważa ich wspólnego znajomego wchodzącego do restauracji z młodą, ładną dziewczyną: - Kim jest ta dziewczyna obok Karola? - To jego kochanka - informuje ją mąż. - Nasza jest sympatyczniejsza.
Mały Jasio przyszedł do mamy i mówi: - Mamo, słuchaj, widziałem dzisiaj tatusia z ciocia Basią w garażu. Wiesz, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem... - Wystarczy, Jasiu, ta historia jest na tyle ciekawa, że chciałabym, abyś opowiedział ją również tatusiowi przy kolacji. Ciekawa jestem jego miny, kiedy to usłyszy! Przy kolacji mama prosi Jasia o opowiedzenie historii. - No więc, widziałem dzisiaj tatusia z ciocią Basią w garażu, najpierw tatuś ją pocałował, potem ściągnął jej bluzkę, potem ona pomogła mu zdjąć spodnie, a potem razem zrobili to samo, co ty mamusiu zrobiłaś z wujkiem Karolem, kiedy tatuś był na ćwiczeniach w wojsku...
Na babskiej imprezie rozmawiają trzy mężatki. Pierwsza mówi: - Wiecie jak kocham się z moim Zenkiem, to on zawsze ma zimne jajka. Druga mówi: - Faktycznie, jak ja się kocham z moim Frankiem, to on także ma zimne jajka. Na to trzecia: - Wiecie, ja nie wiem? Nigdy nie sprawdzałam jakie ma jajka mój Jacuś w trakcie stosunku. Po dwóch dniach ponownie się spotkały w tym samym gronie. Trzecia mężatka (ta od Jacka) przychodzi cała poobijana, z potarganymi włosami i ubraniem. Pozostałe dwie pytają się - co ci się stało? Ona odpowiada: - Kochałam się z Jackiem, sprawdzam te jego jajka i tak mu mówię: - Jacek !!! Ty masz w trakcie kochania tak samo zimne jajka - jak Zenek i Franek ...
Kiedy kobieta gotuje zupę w siedmiu garnkach? - Kiedy ma okres. - A dlaczego? - No bo tak!!!
-- Szczęście jest decyzją, którą podejmujemy każdego dnia.
Dziewczyna chwali chłopaka: - Ty to jesteś macho, prawdziwy stuprocentowy mężczyzna. - Ooo! Dziękuję, a czym sobie zasłużyłem na te komplementy? - Bo popatrz, jesteśmy z sobą dopiero dwa tygodnie, a ja już jestem w trzecim miesiącu ciąży!
Rudy kocur z trudem przebijający się przez zaspy, z wysiłkiem odrywając swoją zmrożoną męskość od lodu krzyczy na całe gardło: - No i kufa gdzie?! Pytam was - gdzie jest ta pier****na wiosna do kufy nędzy? Co za porąbany kraj?! Gdzie dziewczyny, przebiśniegi, świergolenie skowronków?! Choćby ćwierkanie wróbli, choćby krakanie wron - gdzie to kufa wszystko jest?! A odwilż kiedy wreszcie przyjdzie? Śnieg z nieba napi****la jakby ich tam w górze poj****ło... Niby ponoć wiosna już jest, kufa - łgarstwo i oszustwo na każdym kroku, kufa ... A ludzie słysząc kocie krzyki uśmiechają się do siebie i mówią łagodnie: - Słyszysz jak się drze? Wiosna idzie... Kotów nie oszukasz...
Kumpel do kumpla: - Wygrałem milion złotych w totka! - Gratulacje! A co na to twoja żona? - Odebrało jej mowę! - Zazdroszczę ci. Tyle szczęścia na raz...