Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    Chloé: jeśli dziecko jest zainteresowane ta ugotowana marchewka i np. oparte i Ciebie plecami siedzi w pionie to czemu nie dać jej tego co chce? Zanim nauczy się połykać to najpierw musi nauczyć się rzuć, a to trochę trwaBLW na początku (i tak kilka miesięcy) to głównie jest zabawa i poznawanie, mleko to główne pożywienie dziecka i tego się trzeba trzymać


    No szczerze to myślałam właśnie, że od 7 m-ca to dziecko już powinno jeść inne stałe pokarmy, że już obowiązkowo. Choć mam jeszcze 2 m-ce do powrotu do pracy, więc Maksiu ma jeszcze czas na nauczenie się stałych pokarmów. Zaczęłam od miksowanych rzeczy, ale w takim razie spróbuję jutro w kawałkach. Bo Mas wykazuje zainteresowanie moim jedzeniem. Jak jem banana a On siedzi mi na kolanach, to muszę mu skrobać jego łyżeczka i dawać, bo inaczej łapie za banana i pcha do buzi :)
    -- ,
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    A to zainteresowanie to się czym objawia, bo ja głupia już jestem :/ Żyję w przekonaniu, że jak dziecko wyciąga rękę. No to moja wyciągała już dawno, zaczęliśmy BLW gdy ukończyła 6 miesięcy równo. Ale cały czas jesteśmy na etapie dużo zabawy, zero jedzenia. Niby wiem, że tak może być, że dzieci mają różne tempo, jednak równolegle zastanawiam się usilnie, co to tak długo trwa, kurka wodna. Dziś nie mogłam zjeść śniadania jak człowiek, bo całą długość trwania posiłku ganiałam po kuchni jabłko, które co sekundę lądowało na podłodze (dałam jej surowe całe, bo jak dawałam ugotowane w kawałkach to robiła z tego szybko mus jabłkowy i potem nic już więcej nie umiała z tym zrobić). No nie ukrywam, że trochę się martwię, na szczęście mamy skierowanie od pediatry na badanie poziomu żelaza, bo o mi się wydaje najistotniejsze w tym jej niejedzeniu.
    Domyślam się, że to tylko etap itd., ale to już dwa miesiące a ona naprawdę raz na ruski rok bierze coś do paszczy. Bo tak to tylko do ręki i wali tym w tackę, albo wyrzuca. Próbowałam jej dawać z mojej ręki do dzioba, nieraz gryzła chętnie, a nieraz mnie odpychała i się darła (nawet gdy były np. suszone morele, na które dzień wcześniej się rzucała), więc zaprzestałam takich praktyk. Tackę ma na dobrej wysokości, kawałki dobrej długości, zresztą próbowałam z różnymi, poza tym ona świetnie sobie radzi z małymi kawałkami - bierze je między kciuk i palec wskazujący, i... wywala. Dajemy jej różne smaki, konsystencje, je to co my, daję jej też inne niż my, nic nie robi na niej wrażenia. Maksymalnie poliże coś (np. 2-3 razy w trakcie posiłku) i koniec. Na razie jem y dwa razy dziennie - śniadanie i obiad. Kolejne posiłki planuję dodać, jak już zacznie cokolwiek jeść, bo na razie nie bardzo widzę sens.
    To się wyżaliłam :cool:
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    Jurek do tej pory ma dni, ze jedzeniem tylko się bawi (rzucanie i obserwowanie, jak leci i rozplaskuje się na macie to rozrywka number one), ma dni, ze pochłania jak odkurzacz wszystko, co mu położę w ilościach przerażających:wink:
    Wychodzę z założenia, iż skoro jest na piersi i bardzo to lubi, do 1rż. nie robię żadnego halo, że czasem woli pobawić się jedzeniem niż skonsumować. Tym bardziej, że mimo wszystko wygląda jak wygląda:cool:
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    No, widzisz sushka, czasem ma dni że się tylko bawi... Hanka innych dni nie ma :tongue:
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    No tak, wszystko ładnie pięknie, tylko kurka ja chciałabym siedzieć w pracy spokojnie a nie zastanawiać się czy mój syn dziś zje czy będzie jedzeniem rzucał i był głodny, bo przecież mama z mlekiem w piersiach w pracy siedzi:confused: Chyba będę musiała pół na pół BLW z podawaniem zmiksowanych zupek, aby się jednak do tych zupek przekonał.
    -- ,
    •  
      CommentAuthorIzUK
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    Addictive
    ja też na początku łączyłam to z zębami, ale u nas ten stan jest już około 3 miesięcy... a zęby mamy aż 2 :wink:
    Pierwszy wyszedl około 5tego listopada 2gi 6 grudnia.
    Dzieki BLW Lili pięknie szama groszek jak i rodzynki :boogie: które uwielbia a to dla dziecka wyzwanie:peace:
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    Ja u nas też o zębach myślałam, a i nie mam jak tej teorii sprawdzić, bo zęby idą nam cały czas, bez dnia przerwy, odkąd znaleźliśmy dwa pierwsze, gdy Hania miała 4.5 miesiąca. Teraz mamy ich siedem. Ale jak tak ma być aż się wykluje kolejne 13 to ja dziękuję...
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    dżasti: czy mój syn dziś zje czy będzie jedzeniem rzucał i był głodny

    Myślę, że głodny nie będzie rzucał:wink: Tak wynika przynajmniej z moich obserwacji.
    --
    •  
      CommentAuthordoti_p
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    Popieram -moje jak są głodne to jedzą, a jak się już najedzą to zaczyna się głupawka i handel wymienny.
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJan 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    dżasti: Bo Mas wykazuje zainteresowanie moim jedzeniem. Jak jem banana a On siedzi mi na kolanach, to muszę mu skrobać jego łyżeczka i dawać, bo inaczej łapie za banana i pcha do buzi :)


    no właśnie to matka zamiast mu skrobać (po co?:P to mu daj kawałek banana, trzymaj go w pionie i niech dziecko ma radoche i sobie pcha do buzi! NA TYM TO POLEGA:d
    -on sam ma się nauczyć ILE pchać do buzi, spoko nie zadławi się, jak będzie w pionie nic mu nie będzie co najwyżej może mieć odruch wymiotny ,który nota bene chroni go przed zadławieniem(którego panicznie się boja wszystkie początkowe mamy BLW;)

    powodzenia!:bigsmile:

    i dodam jeszcze, na starcie BLW ważne aby dziecku nie dawać jedzenia gdy jest GLODNE; podkarmić go mlekiem i resztę zaproponować w innej formie 9co tam sobie chcecie akurat im dać)- bo na początku ono nie potrafi wystarczająco sobie poradzić aby się NAJESC i się może denerwować:) Nie traktujcie rozszerzania diety aby dziecko od razu się najadało-nic nie zastąpi mleka, nic! :) dzieciak sam zdecyduje kiedy zamieniać mleko na stale...Wy tylko mu to umożliwiajcie;
    zapewniam Was, ze niedoborów żadnych mieć nie będą;)

    Treść doklejona: 02.01.14 22:33
    a_net_a: Niby wiem, że tak może być, że dzieci mają różne tempo, jednak równolegle zastanawiam się usilnie, co to tak długo trwa, kurka wodna.


    heheheheh spokojnie, moj zaczal JESC w sensie ZJADAC około 9 miesiąca najwcześniej, wcześniej poznawał, tak to ma właśnie wyglądać!:)
    twórczyni BLW tez tak radzi, naprawdę polecam jej lekturę:)

    Treść doklejona: 02.01.14 22:35
    i dodam, ze zabiedzony nie jest ponad 15 kg żywej wagi tylko na piersi i BLW-jak sobie chciał tak jadł!

    Treść doklejona: 02.01.14 22:36
    dżasti: No tak, wszystko ładnie pięknie, tylko kurka ja chciałabym siedzieć w pracy spokojnie a nie zastanawiać się czy mój syn dziś zje czy będzie jedzeniem rzucał i był głodny, bo przecież mama z mlekiem w piersiach w pracy siedzi


    a nie możesz odciągnąć mleka i mu zostawić w butli (jeśli nie dajesz innego mleka oprócz piersi)?

    Treść doklejona: 02.01.14 22:38
    wiesz ,na wypadek gdyby obiad mu nie wystarczył bo na początku to on będzie się bawil tym jedzeniem,to norma


    matko już nie doklejam...bo pisze na raty;)

    tak wogole to nie miałam zamiaru się udzielać,ale chciałam pomoc

    pzdr x
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJan 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny mówicie, ze mleko ma być głównym posiłkiem. A u nas odkąd zaczęłam wprowadzać co innego, pierś poszła w odstawkę i na dobrą sprawę w ciągu dnia, to zjada tylko przed drzemką i wieczorem do spania. Ale za to pół nocy ciągnie, budzi się czasem co pół godziny, co godzinę. Daję 3 posiłki - rano - owoc, na obiad zupka (do tej pory poduszona widelcem, bo nie siedziała) i na kolację kaszkę na moim mleku. Także w sumie nie wiem czy mleko jest podstawą jej żywienia?

    I jeszcze pytanie jak z glutenem przy BLW?
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJan 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    akirka

    mleko jest podstawa żywienia do około roku, zresztą to co się u Ciebie dzieje jest ewidentnym tego przykładem
    mała Ci ciągnie poł nocy bo nadrabia zaległości dnia; dziecko w wieku 7 miesięcy nie jest w stanie przyswoić odp ilości kalorii z posiłków stałych dlatego wisi Ci na cycku w nocy

    jak chcesz się wyspać i chcesz aby dziecko miało zapewniona odp ilość kalorii w dzień to daj mleko rano a po piersi zaproponuj owoc , potem obiad normalnie (niech dopije mlekiem PO ,jeśli głodne to zje)-dawaj więcej mleko w dzien
    wtedy będziesz miała lżejsze nocki, dziecko nie będzie nadrabiać zaległości pokarmowych w nocy-bo teraz tak się dzieje i nadal będzie probowalo roznych dan (rozszerzanie diety a nie zastępowanie mleka stałymi, podstawowe błędy w rozszerzaniu diety ale widzę to chyba polski system;)

    POWODZENIA:)

    Treść doklejona: 02.01.14 23:03
    akirka: I jeszcze pytanie jak z glutenem przy BLW?

    w sensie jak podawać czy kiedy?

    jeśli jak- to normalnie ;)

    jeśli kiedy?- tez normalnie wg obecnych zaleceń- dzieci butelkowe już w wieku 5 miesięcy/piersiowe maksymalnie 6sciu-czyli 5/6 miesięcy
    generalnie im wcześniej tym lepiej-obniża to ryzyko celiakii ; to z najnowszych badan i zaleceń; nie wiem jak zalecają w PL chyba tez już odchodzą od czekania do 10 miesiaca
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    Chloe ja jej próbuję dawać pierś, ale ona nie chce. Wygląda to tak, że pociągnie z 3 razy i się odwraca, rozgląda. Proponuję jej parę razy, wręcz wciskam, ale nie chce. Dopowiem, że przystawiam ją w ciszy, w samotności, w miejscu gdzie nie ma niczego ciekawego do oglądania.
    Przed wstaniem z łóżka (ok. 7-8 też mleko) owoc ok.9 więc nie jest tak całkowicie na głodzie.
    --
    •  
      CommentAuthormagda_a
    • CommentTimeJan 2nd 2014 zmieniony
     permalink
    Chloe, ja chyba wiem o czym akirka pisze, bo Zu, gdy miała jakoś 6 miesięcy, to zrezygnowała z mleka (była na mm)... Po prostu nie było szans by wypiła mleko w dzień... Fakt jest taki, że nadrabiała w nocy... Ale ja nie miałam żadnego wpływu na to, by wypiła choć 20ml w dzień ;)
    -- , [url=https://lilypie.com][/url
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    Chloé: w sensie jak podawać czy kiedy?

    w sensie czy też w postaci kaszy mannej i stopniowo, czy np. od razu z chlebkiem na stół;)
    --
    •  
      CommentAuthorChloé
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    smakoszka:D

    panna sama decyduje warunki jak widzę, hehe

    widać tak jej wygodnie, w dzień sobie smakuje (sorry myślałam, ze Ty jej dajesz stale ZUPELNIE zamiast mleka;)przepraszam)

    teraz tylko czekać aż się zacznie bardziej najadać w dzień, a dużo Ci zjada?

    tak czy siak jak widać musi nadrobić mlekiem w nocy-(wtedy najbardziej kaloryczne, wie mała co robi:)cwana bestia hhahahahha
    ale dobrze, bo mleko naparwde dostarcza wszystkiego czego trzeba, a te dania w ciągu dnia to smakołyki na razie,wiec dobrze ze doi to mleko:D
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeJan 2nd 2014
     permalink
    Wydaje mi się, że dużo zjada, bo potrafi prawie całego banana czy gruszkę wtranżolić, na obiad i mięsko i warzywka, właściwie wszystko co daję i kaszki na 150ml mojego mleka bez problemu, potem jeszcze zapija z cycka do spania.
    Mnie cieszy w sumie to, że ona pije to mleko w nocy właśnie ze względu na to, że wiem, że to najlepsze, ale czasem by się człowiek chciał wyspać i wolałabym żeby w ciągu dnia wypijała co trzeba.
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeJan 3rd 2014
     permalink
    Dzięki Chloe. No cóż, mi i tak nie pozostaje nic innego jak czekanie, no bo co niby mam zrobić. Zabiedzona to moja też nie jest, ale o, tą ekspozycją na gluten też się trochę martwię, bo mi nie chodzi nawet o zjadanie, tylko o to żeby ona to w ogóle wzięła do buzi - bo nie bierze. Najpewniej wszystko w swoim czasie, tylko żeby potem nie było z tego żadnych glutenowych problemów.
    Dla porządku jeno dodam, że książkę oczywiście mam, inaczej sobie nie wyobrażam zaczynać nawet.
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeJan 5th 2014 zmieniony
     permalink
    Wrzucam przepis na rodzaj deseru, który u nas bywa czasami na śniadanie lub podwieczorek :smile:

    "Twarożek" z musem owocowym

    Twarożek w cudzysłowie bo akurat nic z twarogu tam nie ma :-) A nazwa taka bo przypomina mi deser w słoiczkach sklepowych, który jakoś podobnie się nazywa.

    Składniki:

    pół szklanki ryżu ( u nas arborio - najlepiej się nadaje, ale można każdy )
    2-3 łyżki płatków owsianych
    2 nieduże jabłka ugotowane na parze
    pół małego jogurtu naturalnego greckiego lub innego gęstego ( nie koniecznie, ale dodaje on deserowi właśnie tego twarożkowego posmaku )
    świeże owoce ( u nas mix mrożonych wiśni, truskawek i malin ) około 2/3 szklanki
    syrop z agawy ( lub inny zdrowy zamiennik cukru )

    Wykonanie:

    Płatki i ryż zalewamy wodą lub mlekiem roślinnym ( u nas migdałowe ), około 3 cm powyżej składników. Gotujemy około 20 min ( do wygotowania się całej wody ). Jabłka ugotowane na parze obieramy, jedno odkładamy, a pół drugiego dodajemy do przestudzonego ryżu z płatkami owsianymi i blenderujemy na gładką masę, dodajemy jogurt, mieszamy i próbujemy. I tutaj rzecz smaku, można dodać jeszcze te drugie pół jabłka - będzie bardziej owocowe, jeśli nie dodamy smak będzie bardziej twarożkowy. Można dosłodzić trochę syropem z agawy, ja dodałam niewiele, chciałam zachować kwaskowy posmak twarożku.

    Drugie jabłko i mix owoców blenderujemy i ewentualnie dodajemy trochę syropu z agawy. Gotowe.

    Wkładamy białą część deseru do słoiczka/słoiczków, na to wlewamy mus owocowy i wkładamy do lodówki. Można też podawać od razu, ale w lodówce masy trochę stężeją i później nawet po podgrzaniu do temperatury pokojowej, będą na tyle gęste, że maluch obsługujący łyżeczkę, super sobie poradzi, a i paluszkami da się łatwiej jeść :wink:

    A że z doświadczenia wiem, że przepis bez zdjęcia nie zachęca, to wrzucam fotkę - już w słoiczku:

    --
    • CommentAuthormoly123
    • CommentTimeJan 6th 2014
     permalink
    Witam serdecznie,
    Ponieważ chciałabym rozszerzać dietę mojego maluszka BLW ( o ile mnie mąż nie wygoni z domu ;) jak o tym usłyszy.. ) planuje zakup książki "Bobas lubi wybór. Czy inwestować również w książkę kucharską Bobas lubi wybór? Cy warto ją w ogóle kupować, a może jest nie potrzebna ?
    Jak wyglądała u was ekspozycja na gluten? Podawałyście kaszkę łyżeczką ?
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeJan 6th 2014
     permalink
    Sushka, fajne te Twoje biszkopty :bigsmile:

    Moly, witaj. Ja niestety nie pomogę, bo moja córa nadal na gluten niewyeksponowana :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeJan 6th 2014 zmieniony
     permalink
    To jeszcze wrzucę przepis wypróbowany dzisiaj, bomba witaminowa bo z brukselki :-)

    Krem brukselkowy

    Składniki:

    50 dag brukselki,
    5 dag ostrego żółtego sera,
    1 szklanka bulionu warzywnego,
    1 żółtko,
    1/4 szklanki śmietany 12%,
    gałka muszkatołowa,
    1 papryczka chilli,
    sól, pieprz,
    6 łyżek grzanek

    Przygotowanie:

    Brukselkę starannie oczyść z uszkodzonych liści, opłucz. Przełóż do garnka. Zalej lekko posolonym wrzątkiem, tak aby była przykryta. Gotuj bez przykrycia przez 10-15 minut. Odcedź, wywar zachowaj. Jarzynkę przestudź. Dolej do niej szklankę wywaru. Całość zmiksuj na gładko. Żółty ser zetrzyj na grubej tarce. Bulion zagotuj. Pure z brukselki wymieszaj z gorącym bulionem. Doprowadź do wrzenia. Dołóż starty ser. Stale mieszając, podgrzewaj na małym płomieniu, aż ser się całkowicie rozpuści. Żółtka energicznie roztrzep widelcem. Wymieszaj ze śmietaną. Wlej do zupy, ciągle mieszając. Mocno podgrzej, ale już nie gotuj. Zupę przypraw do smaku gałką muszkatołową, solą i pieprzem. Papryczkę chilli rozetnij, oczyść z pestek i pokrój w drobną kosteczkę. Gotową zupę rozlej do miseczek. Każdą porcję posyp kosteczkami chilli oraz grzankami.



    Zdjęcie nie jest moje, tylko z neta. A zupa wcale nie smakuje jak z brukselki, naprawdę nie wiem czy bym wyczuła z czego jest gdybym nie wiedziała. Tak czy owak jest pyyyysznaaa! :wink:

    Tu jest w wersji dla dorosłych bo z solą i chilli, ale oczywiście można to pominąć i też będzie smaczna. Ja soli odrobinę dodałam, nawet dla Adasia, ale z chilli zrezygnowałam, bo mój dzieć nie lubi niczego co ostre.
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeJan 6th 2014
     permalink
    Dziewczyny mam do was prośbę czy możecie mi podrzucić tutaj jakieś proste przepisy na obiadek dla rocznego dziecka bez użycia piekarnika? Ja nie mam piekarnika tylko parowar co na nim mogę robić mojemu synkowi? Może znacie też jakieś przepisy na zupki??? Chciała bym podawać już małemu coś co mógłby gryźć bo ma już 8 zębów a nie umie ich wykorzystywać.
    --
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 6th 2014
     permalink
    Dwa razy napisałam i mi wcięło:devil:
    PIszecie dziewczyny o autorce książki o BLW, podrzućcie proszę nazwisko tej autorki, to sobię zakupię i będę studiować. Bo chyba sama ze swoimi wyobrażeniami o blw rady nie dam. Myślałam bowiem, że właśnie jak się rozszezra dietę, to te stałe pokarmy mają zastąpić mleko, a tu się okazuje, że nie.

    I oczywiście oprócz tego nasuwa mi się tysiąc innych pytań, więc nie będę Was nimi zamęczać.

    Chloé: a nie możesz odciągnąć mleka i mu zostawić w butli (jeśli nie dajesz innego mleka oprócz piersi)?


    Chloe - odciągnąć mogę, ale moję dziecię tego nie wypije. Jak kiedyś poszłam do fryzjera i zostawiłam Maksia z m. i odciągniętym mlekiem, to myślałam, że będę wracała z farbą na włosach!!! Ale m. podpajał go wodą (bo wodę z butelki to a i owszem) i jakoś dotrwali. Masakra!!!
    -- ,
    •  
      CommentAuthorGaggataB
    • CommentTimeJan 6th 2014
     permalink
    [quote=Anula85][/quote]
    Na babyono.pl lub na dziecko.pl jest mnóstwo przepisów z przypisanymi miesiącami. Dodatkowo w gazecie dziecko można znaleść dużo przepisów. Poza tym wystarczy poczytać słoiki, co w słoiku to można dać dziecku. Chociaż Gerber wprowadza złoty ser do niektórych dań, wiec trzeba uważać bo to raczej niewskazany dodatek dla rocznych maluchów. Ja w parowarze robię: łososia, marchewki, brokuły, kalafior, ziemniaki, buraczki, dodatkowo na wodzie robię żółtko i taki obiad podaje małemu. Tzn wybieram warzywa i dostaje codziennie cos innego. Można je przyprawić tymiankiem, majerankiem lub innymi ziołami, skropić oliwa z oliwek lub olejem rzepakowym i gotowe. Indyka, krolka tez możesz na parze zrobić. Roczne dziecko może już nawet czosnek i cebule wiec można lekko odprawiać. Ja jeszcze z tymi warzywami nie próbowałam, ale Stas ma 11 miesięcy. Na zmianę stosuje słoiki i blw i jemy wszystko.
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeJan 6th 2014 zmieniony
     permalink
    Anula, ja wprawdzie jestem mniej doświadczoną mamą niż Ty, więc trochę głupio mi wyskakiwać z poradami, myślę jednak że skoro zadałaś pytanie w tym wątku, to odpowiedź powinna być bardziej zgodna z duchem BLW niż ta, której udzieliła Gaggata :)

    Mam na myśli to, że dziecku możesz podać wszystko co zdrowe, i co sami jecie. Parowar jest bardzo wygodny, ja nie mam, ale gotuję dużo na parze używając nakładki na garnek. Wszystkie warzywa, tak jak napisała Gaggata, ryby, mięsa - w tym wątku jest bardzo dużo przepisów, mięso normalnie w kawałkach możesz robić, albo pulpety... Ja ostatnio robiłam roladki z indyka - pierś pokroiłam w bardzo cieniutkie płaty i zawijałam je, do środka dawałam cebulę i marchewkę, bo to miałam akurat pod ręką. A czosnek to też już dawno zapodałam :)

    Aha, Dżasti, autorka ksiażki to Gill Rapley.
    --
    •  
      CommentAuthorAnula85
    • CommentTimeJan 7th 2014
     permalink
    Bardzo dziękuje za porady jeśli chodzi o gotowanie na parze to owszem bardzo często małemu tak gotuję , często wrzucam na parę kawałek indyka , kartofelek i warzywa tylko nie bardzo wiem jak to zagęścić,jak można najlepiej samemu zrobić małemu sos do jego dań?
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaTasia
    • CommentTimeJan 7th 2014
     permalink
    ja robię sos na bazie jogurtu, to się chyba dip nazywa :) po prostu doprawiam jogurt (najbardziej luię grecki) głownie czosnkiem i odrobiną domowej vegety i już. pasuje do warzyw i z mięsem też mi smakuje
    -- 6.X.2012 Tadziulek 4.VIII.2014 Zygmuś
    • CommentAuthoravf
    • CommentTimeJan 9th 2014
     permalink
    Milka, chlebus bananowy robilam z troche przechodzonych bananów i pieklam w keksowce. Natomiast mufinki wychodzą mi z zakalcem i wklęsłe i tez nie wiem dlaczego....
    --
    •  
      CommentAuthormadziauk
    • CommentTimeJan 10th 2014
     permalink
    Ja tez robilam chlebek bananowy wczoraj, ale z innego przepisu ;) Tylko dalam mieszanke maki bezglutenowej. Wyszlo pycha! Karolkowi i nam rodzicom rowniez smakowalo ;)
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeJan 14th 2014
     permalink
    My już od kilku dni BLW :bigsmile:
    Milcia jest wniebowzięta.

    Justyś kup sobie książkę koniecznie, ja przeczytałam i już nei mam wątpliwości.
    Mleko jest posiłkiem podstawowym a to co dostaje do jedzenia dziecko tratuje przez pierwsze miesiące jako zabawę, nie jak zapełnianie brzuszka.
    No i faktycznie u nas tak jest.
    Oczywiście stracham sie jak Milak się krztusi i mam ochotę jej pomóc ale powstrzymuję się zgodnie z zaleceniami z książki.

    Acha, moja też mało mleka je w ciągu dnia. Obecnie żywi sie głównie w nocy - czasami co godzinę 1,5 podpina się do cyca. Ale jest ok. Rośnie, wygląda na zdrową więc pozwalam jej na to.
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeJan 14th 2014
     permalink
    mangaa: Obecnie żywi sie głównie w nocy - czasami co godzinę 1,5 podpina się do cyca. Ale jest ok. Rośnie, wygląda na zdrową więc pozwalam jej na to.


    Mangaa u nas to samo od jakiegoś miesiąca, w dzień je mało, ale w nocy tak jak u Was. My się wybieramy w przyszłym tygodniu na spotkanie dotyczące BLW, ma je poprowadzić dziewczyna, która była na spotkaniu z autorką książki o BLW i za miesiąc mam nadzieję i my dołączymy do Waszego grona :wink:
    -- ;
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJan 14th 2014
     permalink
    bąbelasek: My się wybieramy w przyszłym tygodniu na spotkanie dotyczące BLW, ma je poprowadzić dziewczyna, która była na spotkaniu z autorką książki o BLW i za miesiąc mam nadzieję i my dołączymy do Waszego grona :wink:
    Bąbelasek a skąd jesteś? ;)
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeJan 14th 2014
     permalink
    z Poznania
    -- ;
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJan 14th 2014
     permalink
    A szkolenie będzie prowadzić Gosia w Leniwcu, no nie? Bardzo dobrze trafiłaś :)
    --
    •  
      CommentAuthorZebra82
    • CommentTimeJan 14th 2014
     permalink
    migg: A szkolenie będzie prowadzić Gosia w Leniwcu, no nie? Bardzo dobrze trafiłaś :)


    taaak:bigsmile: to super!!!
    -- ;
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 14th 2014
     permalink
    No ja również już (na razie powoli) wprowdziłam BLW, ale od jutra zaczynam już bez papek. Ale Maksiu jak weźmie banana do łapki to tam mu nic na podłogę nie spada. Wcina całą porcję, tylko jak juz jest końcówka to nie umie jej ogarnąć i mu wypada. A tak to na początku nie wie co ma z nim zrobić i ssie tego banana jak zabawkę jakąś, później dziąsłami odryza kawałek i normalnie mieli w buzi. Czasem jak mu za głęboko wpadnie to ma odruch wymiotny, ale to nie jest jakieśtam straszne. No i dziś była ostatnia papka, bo dwie ręce na raz do miseczki wpychał, cały się tą papką wysmarował - bez sensu takie jedzenie. Więc od jutra już tylko BLW. No i dziś zamówiłam książkę.
    -- ,
    •  
      CommentAuthortuli_pani
    • CommentTimeJan 14th 2014
     permalink
    wg mnie banany są super na początek, bo nie da się ich zgnieść jednym ściśnięciem (na początku dziecko bardzo mocno ściska to, co złapie), a łatwo je rozgnieść w buzi :bigsmile:
    --
    • CommentAuthortakiezycie
    • CommentTimeJan 15th 2014
     permalink
    Witam sie :) czasami Was podczytuje jak mi brak inspiracji kulinarnych :) Jednak caly watek ma tyle stron i na pewno sporo przepisow ktorych dotad nie odkrylam. Czy ktoras ma je wszystkie schowane i moglaby mi je poslac ?
    •  
      CommentAuthordżasti
    • CommentTimeJan 17th 2014
     permalink
    Książka przeczytana, (jeszcze kilka stron pod koniec zostało), Maksiu dostaje do jedzonka słupki i jak nałogowiec jakiś wpyha je do buzi. Nie spodziewałam się, że aż tak będzie odpowiadać mu samodzielne jedzenie. Tylko nasuwa mi się kilka wątpliwości. No w BLW chodzi o to, żeby dziecko sama stwietdziło ile chce zjeść, ale mój syn zawsze dość sporo jadł i obawiam się, że to jedzenie samodzielne go zmęczy, a nie będzie jeszcze najedzony. Ja wiem, że przez kilka tyg. może się tym nie najadać i potrzebować mleka. Ale kurcze u mnie ten czas (za 1,5 m-ca wracam do pracy) jednak goni. Już pisałam, że nie chciałabym w pracy zastanawiać się czy Maksiu się najadł czy raczej zmęczył jedzeniem...
    A druga sprawa to siedzenie w krzesełku do karmienia. Maksiu sam jeszcze nie siedzi. Jak ma oparcie to jest ok, jak i również pochyla się do przodu, odina itp. No, ale ten jego krę gosłup nie jest w tym czasie prosty, tylko wygięty w pałąk. Do tego przechyla się na jedną stronę i to zazwyczaj na tą nieodpowiednią (ma WNM) i najnormalniej obawiam się o ten jego kręgosłup. Dziś będę go karmiła na kolanach, ale wtedy też jednak się pochyla. Czy mam poczekać z BLW czy macie jakiąś radę?
    A co do samego jedzenie, to zielony ogórek, marchewka, pietruszka - no uwielbia. Nie myślałam, że On to w ogóle do buzi włoży - a On zjada.A jak coś mu wypadnie, to tak się denerwuje, że szuka tego i muszę mu koniecznie podnieść ten kawałek.
    -- ,
  1.  permalink
    Dziewczyny upiekłam Natalce chlebek bananowy wg Waszego przepisu. W przepisie jest soda oczyszczona. Dałam jedną łyżeczkę jednak wydaje mi się ,że jakoś dominuje ona w chlebku. Nie zaszkodzi Natalce w tym wieku?
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    Cytrynka, a dajesz jej chleb albo jakieś ciasteczka dzieciece?
    --
  2.  permalink
    Podjadała trochę chlebka odemnie. Ale to nie duże ilości były. Ciasteczka dziecięce strasznie twarde mi się wydają. Mamy te hippa. Jeszcze się boję.
    --
    •  
      CommentAuthorDorit
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    dzasti a nie jest tak, ze podstawą jedzenia do roku conajmniej ma być mleczko, czy Twoje czy mm? Tak zrozumialam z książki.
    BWL to poznawanie smaków i bawienie się w jedzenie, niekoniecznie się dziecko ma najadać, tzn, będzie sie przestawiac jak uzna, że juz jego czas.
    Babt led-weaning= odstawianie, którym kieruje dziecko, nie da się wg mnie tego przyspieszyć.
    Twoja mama, która zostanie z synkiem może nadal mleko podawać przecież.
    Co do siedzenia w krzesełku, to zupelnie nie wiem..
    --
    •  
      CommentAuthormigg
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    Cytrynko, chodziło mi o to, że jeśli dajesz cokolwiek tego typu, to w zasadzie tam sody itp. są. Ja Lilce dawałam takie rzeczy, jak miała 9-10 miesiecy, ale ona ogólnie pszennych produktów do dziś nie je za bardzo. Myślę, że lepszy Twój chlebek bananowy niż jakiekolwiek inne mączne coś ze sklepu :)
    ..
    A jeszcze co do początków BLW to u nas było tak, że Lila jadła do roku w zasadzie bardzo niewiele, jednocześnie powoli odstawiając się od piersi w dzień. Nie pracuję, więc nie zostawiałam jej samej (m.in. z obawy przed dokarmianiem przez babcię:P), ale są dziewczyny, które wracają do pracy i mają dzieci na BLW (podczas nieobecności dziecko może dostać np. mleko, ale wiem, że dużo osób podaje np. zupę z kubeczka doidy) - da się to zrobić.
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    Aga, no Ty weź się nie bój. Zaufaj że dziecku.
    Z jednej strony Cie rozumiem bo ja też z tych bojazliwych ale nasze dziewczyny to już duże są i mogą mieć ochotę na conieco innego niż tylko cyc i cyc :tongue:
    Moja ostatnio zajada się rybą i mięskiem . Tak się rzuca że nawet okruchy zbiera
    :shocked:

    Dzasti , podstawą blw jest stabilne siedzenie w krzesełku . Wiąże się to chyba z dojrzałością jakiejś części przelyku .
    Ja krakowskim targiem łącze blw i sloiczki . Najpierw zupa a potem drugie z nami jako blw. Wiem że zjadła i jestem spokojna. A ona ma radoche i babra się w jedzonku . Da się? Da !
    --
  3.  permalink
    No właśnie też mi się wydaje, że ten mój chlebek zdrowszy. Jutro dostanie na śniadanko. Zastanawiam się jeszcze czy z mąki ryżowej by wyszedł bo mój mąż jest bezglutenowcem.
    Olu no boję się, nie da się ukryć:-) Cyc już jest mało razy. W dzień jest tylko nad ranem około 7 00 później o 16 00 i do snu po 21 00. No i w nocy róźnie. Raz albo dwa razy. Reszta to słoiczki i banany i trochę chleba:/ I od dwóch dni owsianka na kolację.
    Olu a jakie mięsko dajesz Kasi: W jakiej formie?
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    Odkrawam od naszego, z tego co mam na talerzu, bo dopiero wtedy jest frajda : kurczak, indyk , królik , duszone lub pieczone .
    Własny chlebek dużo zdrowszy !
    Ja daje takie ciasteczka ryzowe z hippa, krakersy i sucharki z holle albo w ostateczności nasze ale my prawie jasnego pieczywa nie jemy .
    Daje jej też masło, jogurty i stosuje przyprawy bo zauważyłam że tak woli.
    Ostatnio kiszonego ogórka dostała ale tylko go oblizywala i ssala :wink:
    --
  4.  permalink
    Na ogórka kiszonego Natalka reaguje głośnym Mniaaaaammm! :-) Ale też tylko polizała.
    Je też chrupki hippa, masło na chlebku, jogurt był dzisiaj. Ale chyba z nabiału zrezygnujemy bo podejrzewam skaze białkową.
    --
    • CommentAuthormamakasi
    • CommentTimeJan 20th 2014
     permalink
    Ja ci dam skaze bialkowa !:tongue: Bo zostaniesz mistrzynią od wirtualnych chorób :cool:
    Daj dziecku spokój , zdrowe jest. A kupy ok ? Przy skazie to chyba były by nieladne .
    A suche policzki to nasza też miewa. Zwłaszcza jak się dużo ślini. Natluszczam i następnego dnia jest ok.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.