Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    W sierpniu drugie podejście.
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeAug 3rd 2010
     permalink
    Endometrioza chyba nie oznacza "skrawka" endometrium. Na ile wiem to najczęściej jest to śluzówka w otrzewnej. Może jajeczka nie mogą przejść do strzępki jajowodu?

    Brrr... ja czuję. To znaczy nie czuję bólu, nie tym razem przynajmniej, HSG bolało. W zasadzie czuję tylko lekkie gmeranie. Ale nie wiem czemu, może jakiś przeskok impulsu albo coś, robi mi się słabo... Wolałabym nie czuć tego :)
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorKonwalijka
    • CommentTimeAug 3rd 2010
     permalink
    Kiedys przegladalam zdjecia z laparoskopii i sluzowka byla wlasnie w postaci takich "skrawkow". Fachowo to sie chyba nazywa ognisko endometriozy.
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeAug 3rd 2010
     permalink
    No tak, ale pamiętajmy, że w czasie cyklu ona też puchnie i złuszcza się. Przypuszczam, że to właśnie zluszczanie stanowi problem, bo otrzewna musi te odpadki jakoś usuwać.
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorKonwalijka
    • CommentTimeAug 3rd 2010 zmieniony
     permalink
    No tak, tak, luszczace sie endo nie ma jak sie wydalic stad te koszmarnie bolesne miesiaczki (choc to chyba tez nie regula). Ale jak to utrudnia zajscie w ciaze to nie rozumiem. No chyba ze to endo wlazi w jajowody (i je zatyka) czy jak... Np. znam przypadek, ze wlasnie ognisko endometriozy bylo na pecherzu i jak to sie ma do zaplodnienia?
    PS: tu jest sporo info z dobrego zrodla
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeAug 4th 2010
     permalink
    Ciekawe źródło...

    Cytuję:
    Czynnikami odpowiedzialnymi za zmniejszenie płodności przy endomertiozie są:

    * Zrosty i nieprawidłowe stosunki anatomiczne miednicy mniejszej

    * Zaburzenia środowiska jamy otrzewnowej w następstwie nieprawidłowej funkcji układu odpornościowego komórkowego i humoralnego
    * Zaburzenia endokrynnych powodujących nieprawidłowy wzrost pęcherzyka Graffa, zaburzenie owulacji i funkcji ciałka żółtego
    * Zmniejszenie szansy prawidłowego transportu plemników do jajowodu i ich przeżycia w drogach rodnych
    * Zaburzenie procesu zapłodnienia,
    * Zaburzenie rozwoju zarodków w okresie przedimplantacyjnym
    * Zaburzenie prawidłowej funkcji endometrium i procesu implantacji zarodka w jamie macicy.
    * Zaburzenie czynności skurczowej macicy
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorKonwalijka
    • CommentTimeAug 4th 2010
     permalink
    No wlasnie o ten fragment w szczegolnosci mi chodzilo :-)
    •  
      CommentAuthorBasia1125
    • CommentTimeAug 4th 2010
     permalink
    *Paulina*, no to trzymamy kciuki za nastepne IUI.
    A u nas lipa, badanie meza gorsze niz ostatnio.
    A wtedy bylo tylko 4mln.
    Nie wiem co teraz.
    Czekamy na wizyte u lekarza, zeby nas skierowal do kliniki.
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeAug 5th 2010
     permalink
    Ja miałam stwierdzoną endometriozę (po laparoskopii) - jakieś 8 lat temu. Przez pół roku miałam sztuczną menopauzę wywołaną zastrzykami z leku Lucrin Depot. W zeszłym roku, po 4 miesiącach starań zaszłam w ciążę, donosiłam i urodziłam zdrowego syna (przez cc).
    Psychicznie przygotowywałam się na dłuuugie starania, niekoniecznie zakończone powodzeniem, ale jak widać nie zawsze endometrioza oznacza wyrok....
    Z całego serca życzę Wam wszystkim powodzenia.
    --
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeAug 9th 2010
     permalink
    Livia - gratuluję, a swoją drogą wiele dziewczyn potrzebuje takiego pozytywnego przykładu :D

    Oczywiście - dopóki jajniki są i mają oocyty, dopóty szanse są. Endometrioza to problem, obniża szanse, ale nie oznacza wyroku - jak widać na Twoim przykładzie :D
    -- serce przestało bić.
    • CommentAuthorolga8
    • CommentTimeAug 9th 2010
     permalink
    Pocieszajace sa takie posty:) dzis bylam na kolejnej wizycie w Novum (zmienilam klinike jak juz wczesniej pisalam) i nie pekl mi pecherzyk:( Po za tym moja pania doktor niepokoi zbyt cienka sluzówka. Powiedziala, ze to nie wrozy dobrze ani inseminacji (mamy ja przeprowadzic pod koniec wrzesnia, bo wczesniej mojego M nie ma) ani in vitro. Denerwuje sie bardzo, bo na kazdym kroku dowiaduje sie zlych rzeczy. Zaczynam upadac na duchu..co nie jest dobre. Od dzis przez 12 dni mam brac luteine 2x1 i Estrofem mite 2x1, potem w 3 dniu nowego cyklu usg...i zobaczymy co dalej.
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeAug 10th 2010 zmieniony
     permalink
    Olga8 - na bocianie jest spory wątek o poprawie małego endo, zajrzyj tam. Na pewno polecają orzechy,szczególnie brazylijskie, winko czerwone i coś tam więcej - poszperaj. Czasem metody "babuni" się sprawdzają.
    Nie załamuj się, bo szanse mniejsze nie oznaczają braku szansy. Spotkałam się tam z przypadkiem ciąży przy endo 5,4 bodaj.
    A jak cienkie jest u Ciebie?

    A u nas przedostatnie wyniki przed IUI - toxoplasmosa IgG i IgM ujemne, TSH T3 i T4 norma, prolaktyna ok. 10 - nie zabrałam wyników z domu i piszę z pamięci, więc nie wpisuję wartości.
    Jutro chlamydia powinna się określić, jak będzie negatywny, to nie ma problemów z podejściem do naszego pierwszego IUI ;)
    -- serce przestało bić.
    • CommentAuthorolga8
    • CommentTimeAug 10th 2010
     permalink
    Aniu, 7,5 :) Ja po prostu jestem zmeczona i zniechecona ale to nic niezwyklego kiedy tak bardzo i od dawna pragniesz dziecka:) Moje wyniki badan sa przypiete do mojej karty w Novum, wiec nie pamietam wielkosci ale pani doktor zadnych zastrzezen nie wnosila..jak na razie. Zalogowalam sie na bocianie - poszperam.
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeAug 10th 2010
     permalink
    7,5 to nie najgorsze co widziałam. Nie załamuj się.
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorKonwalijka
    • CommentTimeAug 10th 2010
     permalink
    Mierzenie grubosci endometrium ma marne znaczenie diagnostyczne. Spotkalam sie z ta opinia juz kilka razy (w odpowiedziach eksperta na bocianie i nie tylko). Jesli w ogole jakis pomiar ma sens to w dniu owulacji (lub bardzo blisko). Endometrium potrafi urosnac bardzo szybko wiec cienkie na kilka dni przed owulacja o niczym jeszcze nie swiadczy.
    Takze Olgo, gruboscia endometrium sie nie przejmuj. Tym bardziej, ze 7.5 to nie jest jakis wynik spoza norm :-) Mialas tak w kilku cyklach czy to jednorazowy pomiar?
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 10th 2010
     permalink
    Ileż to razy spotkałam się na forum, że kobieta była u ginekologa przed @ - a ten wróżył jej ciążę, bo miała grube endo...
    Przecież to przed @ normalne... :neutral:
    --
    • CommentAuthorolga8
    • CommentTimeAug 10th 2010
     permalink
    To byl moj 13 i 17 dzien cyklu i pomiar sie nie zmienil. Generalnie ten cykl byl bezowulacyjny:(
    •  
      CommentAuthorKonwalijka
    • CommentTimeAug 10th 2010 zmieniony
     permalink
    No to jak byl bezowulacyjny to juz w ogole na endo nie patrz. Przeciez endometrium reaguje na te same sygnaly hormonalne co jajniki. Skoro jajniki nie odczuly bodzcow na tyle zeby jajo wyprodukowac to i endo nie odczulo na tyle zeby sie na przyjecie zarodka przygotowac.
    I co to za ":(" ? Olgo, jeszcze chyba nie bylo takiej kobity w wieku reprodukcyjnym (oraz z normalna rezerwa jajnikowa), ktorej nie dalo sie wystymulowac owulacji! Jesli to tylko z owulacja jest problem to ja sie chetnie zamienie na problemy :-)
    • CommentAuthorolga8
    • CommentTimeAug 10th 2010
     permalink
    :bigsmile: az sie usmiechnelam szeroko czytajac odp Konwalijki. Ja jestem po prostu ZESTRESOWANA i PRZESTARSZONA tym co slysze od ginekolozki....leze na samolocie, mam robione usg i slysze roznosci od pani doktor- nie mysle logicznie: tu cienka sluzowka, to endometrioza, to brak owulacji, to miesniaki....Tym bardziej, ze chce juz i teraz:)) Ok,pobiore przepisane lekarstwa i zobaczymy co dalej.
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeAug 12th 2010
     permalink
    Nie załamuj się. Brak owulacji to naprawdę nie jest najpoważniejszy problem, o ile nie wynika z czegoś poważniejszego. A jeden cykl zdarza się i najzdrowszej kobiecie!
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeAug 13th 2010
     permalink
    A my mamy faktycznie ostatni ruch przed IUI - dziś przyjmujemy antybiotyk.
    Jakoś niecierpliwię się na to, co ma przyjść za 3 tygodnie...
    -- serce przestało bić.
    • CommentAuthorolga8
    • CommentTimeAug 16th 2010
     permalink
    Trzymam kciuki:) za Ciebie i za wszystkie Starajace sie:) Ja na razie lykam lekarstwa i czekam na usg.
  2.  permalink
    Jestem już po drugim iui - na początku września będzie wszystko jasne... :)
    • CommentAuthorolga8
    • CommentTimeAug 18th 2010
     permalink
    Ja planuje pod koniec wrzesnia, bo na poczatku miesiaca mojego M nie bedzie:)
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeAug 18th 2010
     permalink
    Zasciskam moje paluchy :)

    A ja poproszę o jak najdłuższą FL - bo IUI wypadałoby akurat na 4.09. a wtedy organizujemy dużą imprezę! Cały dzień wyjęty z życiorysu, a IUI w ten dzień skomplikuje mi wszystko...
    -- serce przestało bić.
    • CommentAuthorolga8
    • CommentTimeAug 18th 2010
     permalink
    :):):):)
    •  
      CommentAuthorKonwalijka
    • CommentTimeAug 18th 2010
     permalink
    Kurde, AniuBB, az tak dokladnie obliczylas? Przeciez dlugosc fl moze sie poslizgnac o dwa dni +/- no i owulacja w nastepnym cyklu o tylez samo. Wiec razem wychodzi +/- 4 dni. I to tak dla tych zegarkowych :-) A jak juz prosisz o taka najdluzsza to nie praktyczniej, wygodniej, taniej i prosciej byloby do kwietnia? :bigsmile:
    Paulina, to teraz juz Ci zostalo tylko 2WW.
    •  
      CommentAuthorNatalaa
    • CommentTimeAug 18th 2010
     permalink
    Konwalijka: A jak juz prosisz o taka najdluzsza to nie praktyczniej, wygodniej, taniej i prosciej byloby do kwietnia?

    Popieram! :wink:
    --
  3.  permalink
    trudno jest cokolwiek zaplanować
    u mnie drugie IUI było bardzo spontaniczne - myślałam że będzie jakoś 14-15 dc tak jak ostatnio. Poszłam tylko kontrolnie 11 dc i się okazało że właśnie jest owulacja i IUI powinna być od razu. :shocked: Musiałam ściągać swojego P. na telefon bo u lekarza byłam sama a on w drugim końcu miasta załatwiał sprawy urzędowe. No ale udało mu się dojechać na czas.
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeAug 20th 2010
     permalink
    No ja wiem,że może, obliczyłam dla "typowego czasu" trwania fazy lutealnej i następnej folikularnej. I jak znam życie, to wszystko się tak poukłada, żeby nam najbardziej skomplikować życie :) Jak przy obronie, naprawdę nie chciałam mieć w tym dniu @, jajeczkowanie wypadło wtedy dziwne szybko, faza lutealna krótsza niż zwykle i bach! mamy @ w dniu obrony. No, ale emocje mnie znieczuliły, nawet nie myślałam o tym. Dopiero przy obiedzie zjadłam tabletkę.

    A na tak długą FL, że aż do kwietnia, to byłabym bardzo chętna, ale nie sądzę, żeby się udało akurat teraz...
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorBasia1125
    • CommentTimeAug 28th 2010
     permalink
    *Paulina*, *Ania* trzymam kciuki za IUI.
    My po wizycie lekarskiej.
    Skierowane do kliniki wypelnione.
    Jeszcze mamy zrobic badania na jakies baterie itp (z wyazu) i wtedy skierowanie idzie do kliniki.
    Chyba pójde do nich, czy nie mogliby wyslac tego juz teraz a jak bede miala juz te dwyniki z wymazu to dosle albo wezme ze soba jak juz klinika sie do nas odezwie, bo w UK to nawet do 2 mies moze potrwac
  4.  permalink
    no niestety test (sikany) negatywny - dziś 14 dzień po IUI
    •  
      CommentAuthorKonwalijka
    • CommentTimeAug 30th 2010
     permalink
    Paulina, a ile razy zamierzacie podchodzic do IUI?
  5.  permalink
    P. namawia mnie jeszcze na 3 i 4 podejście w tym roku.
    •  
      CommentAuthorKonwalijka
    • CommentTimeAug 30th 2010 zmieniony
     permalink
    No to oby do trzech razy sztuka!
    Basiu, ciekawe ile to u Was potrwa. U nas wszystko sie niemilosiernie wleklo :confused:
    •  
      CommentAuthordrnatalia
    • CommentTimeAug 31st 2010
     permalink
    Hej! Mi gin powiedział, że po 2-3 iui warto przerzucić się na ivf. Jestem w trakcie drugiej. Na dniach będę testować i zastanawiam się, czy robić 3 podejście...
  6.  permalink
    ja jeszcze mam cichą nadzieję, że może test się pomylił...
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeAug 31st 2010
     permalink
    A u nas odłożone działania - z powodu choroby M. Antybiotyki, rtg, wszystko na pewno ma wpływ na armię. Więc zabierzemy się do dzieła na sam koniec września :)
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthordrnatalia
    • CommentTimeAug 31st 2010
     permalink
    Paulina --> nie widzę komentarzy pod Twoim wykresem, ale zastanawiam sie, dlaczego tak długo bierzesz luteinę?
  7.  permalink
    komentarze są widoczne tylko dla tzw. "przyjaciółek" :)

    Luteinę biorę bo nadal się łudzę, że jeszcze coś tam z tego cyklu się wykluje... Ale chyba trzeba się po prostu przejść na betę i spojrzeć prawdzie w oczy.
    •  
      CommentAuthordrnatalia
    • CommentTimeSep 1st 2010
     permalink
    Nie przeciągaj cyklu. Nie ma sensu... Trzymam kciuki! Zdaję się, że jesteśmy na tym samym etapie. Ile IUI planujesz?
  8.  permalink
    pisałam już wyżej - 3-4
  9.  permalink
    wydaje mi się że @ przyjdzie mimo brania luteiny - bo kiedyś miałam wywoływany okres właśnie luteiną... Więc chyba nie przedłużam sztucznie cyklu?
    •  
      CommentAuthordrnatalia
    • CommentTimeSep 1st 2010
     permalink
    przedłużasz. Bierzesz 3x2 luteiny. To dużo. Teraz brana luteina działa jak jednoskładnikowa tabletka antykoncepcyjna.
  10.  permalink
    powtórzyłam dziś test - negatywny
    odstawiam więc luteinę i czekam na @

    zrobimy sobie przerwę w staraniach, nie wiem na jak długo
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeSep 2nd 2010
     permalink
    Odpoczynek jest ważny - relaksujcie się :)
    -- serce przestało bić.
    •  
      CommentAuthorBasia1125
    • CommentTimeSep 2nd 2010
     permalink
    Konwalijka, a jak to bylo u Was??
    Moze cos mi sie rozswietli w tych wszystkich UKowskich procedurach... :/

    Paulina, przykro mi..
    • CommentAuthorolga8
    • CommentTimeSep 6th 2010
     permalink
    A my przygotowujemy sie do in vitro, z inseminacji nici. Bardzo dlugo czeka sie na wyniki badan genetycznych - do 6 tygodniu. Oczywiscie w miedzyczasie zrobie pozostale badania i mam zglosic sie na kilka dni przed koncem miesiaczki (ale to juz w nastepnym cyklu, bo teraz nie zdaze).
    •  
      CommentAuthorAniaBB
    • CommentTimeSep 7th 2010
     permalink
    Trzymamy mocno kciuki i za badania, i za in vitro. Masz protokół krótki czy długi?
    -- serce przestało bić.
    • CommentAuthorolga8
    • CommentTimeSep 7th 2010
     permalink
    podobno krotki...:)ale wiesz jak to jest, ja juz chce miec to za soba.
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.