Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.
Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.
nie wiem, czy to kwestia tego, ze ja z Nim duzo rozmawialam od malego?
;
;
;
;
[/urlGwarantuję Ci, że nie..
;
;
oni z nia tylko do tego logopedy chodza, ktory i tak stwierdzil, ze Gabi ma jeszcze czas
wierze ze niektorzy moga taki "wstyd" odcxuwac , glownie dlatego nie ze dziecko tskiej pomocy potrzebuje, ale dlatego ze ludzie bywaja okrutni w swoich komentarzach.
Powiedzcie proszę jak jest, czy ktoś taką różnicę ma, czy żałuje. Domyślam się, że większość osób chwali swoje własne różnice wieku, ale proszę o szczere podpowiedzi:)
I jeszcze: czy czekanie, aby różnica wieku była ok. 3 lat zamiast ok. 2 lat zdziała jakieś cuda?
Ale wszystko jest do ogarnięcia i jak widać- wiele dziewczyn tu ma dzieci z taka różnicą wieku i żyją. I maja się chyba całkiem dobrze


I ogarnięcie tej dwójki nie jest wyzwaniem kosmicznym? :)
a planujesz przedszkole?
Czy chodzi o to czy moi pójdą do przedszkola?I ogarnięcie tej dwójki nie jest wyzwaniem kosmicznym? :)
co jak jedno trzeba karmić, przewijać..co taki prawie 2-latek wtedy robi?
ale to rzadko :P a jak przewijam małą, bo starszej już nie muszę, to mi pierworodna pomaga i każe sobie kupki pokazywać 
przynosi mi pieluchy, tetrę, chusteczki, już nawet prosić nie muszę. Jak widzi/usłyszy co zamierzam robić, to zaraz po coś podbiega. Mnie to rozczula jak leci po tetrę, potrzebną czy też nie, gdy mówię, że Liwcia będzie jeść mleczko 


ale rany, jak fajnie nie słyszeć "mama, baw się!" :D


] mieć kolejne dzieciątko, któremu poświęcę się w takim samym stopniu i z takim samym zaangażowaniem, jak Nince.
gdyby mi się trafiło dziecko rok po Nince to szukałabym pozytywów tej sytuacji i pewnie bym jakieś znalazła
A nie na 50 % w sytuacji, kiedy w domu jest 1,5 roczniak wymagający dużej mamy uwagi.Wydaje mi się, że wtedy można stracić wiele z życia tego młodszego.

Frag myślę, że Teo napisała to w swoim kontekście :) wiadomo, że są mamy planujące dzieci rok po roku świadomie.

Jak będziesz miała różnicę 3 czy 4 lat to tak samo "dzielisz" uwagę między jedno a drugie.

A plusem np. u nas było to, że "dzięki" drugiej ciąży będę z Krasnalem w domu do 3 roku życia.

Nadia mówi, jest odpieluchowana i ogólnie mam wrażenie, że jest starsza od mojego dziecka dobrych parę miesięcy (a jest 1,5 miesiąca jedynie), więc jakby taki był D. to ok...tyle, że on jeszcze głupiutki i bardzo absorbujący, nie odpieluchowany, nie gadający

No jak tak samo, skoro mając trzyletnią Ninkę w przedszkolu jestem sama z noworodkiem od 8 do 15-stej ?A gdyby Ninka miała 1,5 roku to była by ze mną i noworodkiem 24 h na dobę.
A plusem np. u nas było to, że "dzięki" drugiej ciąży będę z Krasnalem w domu do 3 roku życia. A tak po 12 miesiącach bym pracowała i tyle by mnie widział co nic.
No ale przecież 1,5 roczne dziecko też można wysłać do żłobka/ klubu malucha itp.
chyba największe znaczenie ma charakter i usposobienie dzieci

ja mocno optuję za różnicą 2-3 letnią, nie więcej. Patrząc po znajomych taka różnica jest fajna, nawet jak płcie są różne. I mam szczerą nadzieję, że uda się w przyszłości taką różnicę mieć. Rok to jeszcze dla mnie hardcore totalny jest
, ale już te 2-3 lata to takie optimum.