Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

  1.  permalink
    Peppermill: A tak na marginesie to chciałam się pochwalić, że od dziś po 7 latach przerwy znów jestem studentką. Na dziennych. W związku z czym Lusia dziś po raz pierwszy była 8 h w przedszkolu ( po kilkudniowym przygotowaniu- 1h dziennie). Było super, panie chwaliły, że grzeczna, spokojna i wesolutka!
    - no to gratuluje!! i Zycze malo nauki he he
    A Lusia w takim wieku juz przedszkole?? NIewiedzialam, ze takie maluchy biora..
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeAug 25th 2014
     permalink
    Madzik, my w Szkocji mieszkamy, a tu takiej instytucji jak żłobek nie ma:smile:
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    Ula, ja też w miejscach publicznych wysadzam Michalinę nad toaletą, tak jak ceri.
    --
    •  
      CommentAuthormontenia
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    Ja klade papier toaletowy na deske,ale tez często wysadzam nad muszla,nieraz na powietrzu,jak nie ma w poblizu wc :wink:
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    Kurcze, mi jakos to nie wychodzi takie wysadzanie w powietrzu :( Jakś sierota jestem. Ja ją cisnę, ciagne, ona sie denerwuje i blokada na sik gotowa :(((
    Na trawce jakos mi łatwiej idzie :devil:
    Musze poćwiczyć.
    Albo tez w żłobku zapytam się czym psikają - bo tam po kazdym dziecku (podobno :cool:) psikaja jakimś odkażaczem - i moze nabędę.
    Własnei też myslałam, o tych papierowych nakładkach - ale parę razy próbowałam papierem obłożyć i ją posadzic - ale była masakra ;-))
    Pobróbujemy zatem :)
    Dzieki
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    Ulcia a nakładka ?na sedes ?
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    sa takie w aptece, taniocha to jest, ja uzywalam w ciazy, bo wtedy na narciarza nie dawalam rady
    -- ;
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    Ulcia w rossmanie takie nakladki papierowe specjalne mozna kupic
    Cos ok 3,5 za 10szt
    No a jak tego nie mam to okladam klape papierem bo moje mlodsze za male na narciarza a za duze na wysadzanie. Zreszta starsza tez woli sobie papierem oblozyc niz w powietzru sikac ;)

    Treść doklejona: 26.08.14 08:18
    Aha w rossmanie sa na dziale tam gdzie te wszystkie popierfoly podrozne
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    Wpadne do Rossmana - amm nadzieje,że nakładke potraktuje lepiej niż papier na sedesie ;-))))
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    Ul_cia: psikaja jakimś odkażaczem -

    W szpitalu używamy Mikrozid. Powierzchnia jest zdezynfekowana po wyparowaniu tego środka.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    Ulcia, a nie możesz kupić takich jednorazowych nakładek na deskę?


    Ja w Rossmanie kupiłam. Ale zwykle też wysadzam nad kibelkiem... Nie mniej w kibelku autobusowym nie ma tyle miejsca by unieść dziecko (w dodatku cholernie buja) więc nakładki się sprawdziły.

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 26.08.14 08:47</span>
    Albo tez w żłobku zapytam się czym psikają - bo tam po kazdym dziecku


    To luksus, u nas kible myte raz - dwa razy dziennie.
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    Monia super że mały tak dzielnie zniósł podróż. Tośka jak ma przyjechać ponad 5 przystanków tramwajem to już nie daje rady.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    Monia super że mały tak dzielnie zniósł podróż. Tośka jak ma przyjechać ponad 5 przystanków tramwajem to już nie daje rady.


    Ja jako dziecko uwielbiałam podróżować, ale zależy czym. Autem lub autobusem fatalnie znosiłam ze względu na chorobę lokomocyjną.

    Dawidek w stronę do Holandii pierwsze 17h zniósł dobrze, potem było 2h opóźnienia, to zaczął skakać po fotelu, ale jakos go utemperowałam. Natomiast jak już dojechaliśmy to jeszcze nie chciał wysiadać!!!!

    W drogę powrotną całe 17h (plus 1h autem) siedział jak trusia. Oglądał bajeczkę, układał literki magnetyczne, itp, itd... Wychodziliśmy na przerwy. Dwie były dość długie. Starałam sie go "wyspacerować" choć to graniczyło z cudem, bo on chciał już dalej jechać autobusem. Najlepiej by nie wysiadał ;). gENERALNIE BYŁ DLA PODRÓŻNYCH MASKOTKĄ, BO TAKI MAŁY I GRZECZNY ;)
    --
  2.  permalink
    Jakś sierota jestem. Ja ją cisnę, ciagne, ona sie denerwuje i blokada na sik gotowa :(((

    eeeee. niekoniecznie Ty sierota, raczej ona może mieć na razie taki etap. I przejdzie. Przerabiałam z moją dwójką- Ewunia na początku za nic nie dawała się tak wysadzić, najpierw był etap pisku, potem był etap "nie chce mi się" (ofc wtedy, jak już w tym ciasnym kibelku, cała spocona, od 5 min wisiałam z nią nad kiblem :cool:), potem etap upewniania się, że ona do kibla nie wpadnie, a ja z rozpędu wody nie spuszczę, a obecnie już daje radę siknąć. Pomogło nam trenowanie u znajomych- bo jednak takie łazienki są przyjemniejsze niż te publiczne.
    A Krzyś też długo nie chciał sikać poza domem, potem nawet na trawce musiałam go wysadzać, bo nie chciał na stojąco. A teraz to ledwo zdążę mu spodnie rozpiąć i siusiaka wyjąć, już leje :smile:
    --
    • CommentAuthorRoksana87
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    Ktoś pytał czy byłam sama czy z Lesiem u lekarza, poszłam sama z wypisem od lekarza. Więc wszystko mi powiedziała, zapomniałam się pytać czy mogę smarować Leszka maścią cholesterolową :confused:
    •  
      CommentAuthormontever
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    Czy któraś z was planuje zakup butków dla swojej pociechy w sklepie Bartek? Mam 15% kupon rabatowy ważny do 31.08... Nie udało mi się go "przehandlować" za miesiąc gratis :devil: a szkoda, żeby się zmarnował. Jest jednorazowy więc kto pierwszy ten lepszy. :wink:
    --
  3.  permalink
    Co myslicie o takiej herbatce granulowanej typu "ekoland""??
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    Co myslicie o takiej herbatce granulowanej typu "ekoland""??


    A nie znaju... ;) A co to za herbatka? Skąd ją "wytrzasnęłaś"?
    --
  4.  permalink
    Monia502: A nie znaju... ;) A co to za herbatka? Skąd ją "wytrzasnęłaś"?
    - zwykla rozpuszczalna, w wiekszosci sklepach jest he he

    Dzisiaj ja mam zalamke, moj maly istnie mnie wykancza. Nawet usiasc spokojnie na kanapie nie moge bo zaraz na mnie wlazi, skacze po mnie i "bije".Wieczorem sie z nim na kanape polozylam a on jazda jak zawsze, wlazenie na mnie, walenie rekami czy z glowki w nos, kopanie nogami (na lezaco mnie kopie). Zadne tlumaczenia ze mnie to boli nie pomagaja, On to robi z usmiechem na twarzy... Nie wiem co robic... przeczekac?? Przejdzie mu?? Ja sie go wrecz czasem boje, ze mi krzywde zrobi. Raz mi tak z glowki w nos przywalil, ze myslalam ze mam zlamany, lzy mi w oczach stanely a obolaly byl przez tydzien.. No ale On sie tylko smieje...:(
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 26th 2014 zmieniony
     permalink
    Ekoland był już za czasow mojego dziecinstwa tylko w plastikowych słoikach. To jest glównie granulowany aromatyzowany cukier. Staram się takich rzeczy nie dawać, bo się jednak boję o ząbki. Jak już Leoś coś slodkiego pije to niech to będzie soczek 100%, albo woda z syropkiem z Łowicza - przynajmniej jakas witamina wpadnie po drodze, ale ja mam amatora zwyklej wody w domu, woda z wciśnietym sokiem z cytryny to napoj nr 1, na drugim miejscu napoje owsiane. Ostatnie kilka dni nie daję mm i zauwazylam, ze dziecko ma "lepszy oddech", bo po mm nawet jak mu mylam ząbki to zapach z buzi byl wyczuwalny.
    A widzialyscie moze te pięciolitrowe soki z kranikami "Royal Apple" - sok jabłkowy nie z koncentratu (tłoczony na zimno, bez dodatkow, wytrzymuje 30 dni bez lodówki dzięki specjalnemu opakowaniu nie wpuszczającemu powietrza, i ma maly kranik z ktorego starsze dziecko moze z latwoscią sobie nalac soku.
    --
  5.  permalink
    _azja_: A widzialyscie moze te pięciolitrowe soki z kranikami "Royal Apple" -
    - gdzie kupic?
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    Ja kupowalam w sieci Topaz, ale tu mają listę sklepów:
    Takie 5 litrowe pudło kosztuje ok. 20 zl
    --
    •  
      CommentAuthorczerwinka
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    W biedronce sa: )
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    W Almie, Piotrze i Pawle, TopMarketach, Mokpolu, MarcPolu... :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    Dzisiaj ja mam zalamke, moj maly istnie mnie wykancza. Nawet usiasc spokojnie na kanapie nie moge bo zaraz na mnie wlazi, skacze po mnie i "bije".Wieczorem sie z nim na kanape polozylam a on jazda jak zawsze, wlazenie na mnie, walenie rekami czy z glowki w nos, kopanie nogami (na lezaco mnie kopie). Zadne tlumaczenia ze mnie to boli nie pomagaja, On to robi z usmiechem na twarzy... Nie wiem co robic... przeczekac?? Przejdzie mu?? Ja sie go wrecz czasem boje, ze mi krzywde zrobi. Raz mi tak z glowki w nos przywalil, ze myslalam ze mam zlamany, lzy mi w oczach stanely a obolaly byl przez tydzien.. No ale On sie tylko smieje...:(


    Dokładnie cos takiego od dłuższego czasu mam z dawidkiem. Teraz jest juz lepiej, ale całkowicie problemu pozbyć się nie potrafię. Może z czasem. Póki co jak zadaje zbyt mocny ból, to go chwytam za rączki, blokując je. Nie jest to proste, gdyż Dawidek ma siły jak paker jakiś po siłowni. Z reguły "nie rób", "nie bij", "Nie skacz po mnie", itp nie skutkują pomimo, że uzasadniam, że to mnie boli. Dlatego stosuję metody behawioralne (szczególnie, że jak mi raz przydzwonił w skroń miałam wstrząs mózgu).
    --
    •  
      CommentAuthorsushka
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    Pijemy w domu te soki Royal Apple już od ok. roku. Polecam, są naprawdę dobre, choć ja większość z nich muszę sobie jeszcze rozrzedzić wodą.
    --
    •  
      CommentAuthorVsti
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    My te soki kupujemy od producenta (mamy niedaleko),jak dla mnie swietne!
    --
    •  
      CommentAuthorLivia
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    Marchewkowo - jabłkowy jest świetny wg mnie, bo mało słodki właśnie.
    Poza tym jabłkowy jest doskonały na ewentualne zaparcia :wink:
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    madziik1983: Nawet usiasc spokojnie na kanapie nie moge bo zaraz na mnie wlazi, skacze po mnie i "bije".


    Madzik, Nat tak robi w dwóch sytuacjach:
    1. Jak jest przemęczona/przebodźcowana. Jak miałyśmy aktywny dzień, a ja miałam mało dla niej czasu na "czułości". Wtedy biorę ją do pokoju, układamy puzzle, książeczki oglądamy, słuchamy spokojnej muzyki, ew. z nią tańczę, jak już nie mam siły na twórcze spędzanie czasu. Relaks, jednym słowem. I przytulanie :wink:
    2. Jak jest znudzona. Tak jak dziś, cały dzień intensywny deszcz i nigdzie się nie ruszałyśmy, a ja nie miałam dnia na zabawę. Wtedy przyłazi i mnie "bije". Wtedy ją muszę zająć skakaniem po łóżku, na piłce, chichraniem przy łaskotkach, wygłupami na huśtawce, gonieniem na czworakach. Energia i śmiech pomaga w takim stanie nam obu.
    --
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    madziik1983: Dzisiaj ja mam zalamke, moj maly istnie mnie wykancza. Nawet usiasc spokojnie na kanapie nie moge bo zaraz na mnie wlazi, skacze po mnie i "bije".Wieczorem sie z nim na kanape polozylam a on jazda jak zawsze, wlazenie na mnie, walenie rekami czy z glowki w nos, kopanie nogami (na lezaco mnie kopie). Zadne tlumaczenia ze mnie to boli nie pomagaja, On to robi z usmiechem na twarzy... Nie wiem co robic... przeczekac?? Przejdzie mu?? Ja sie go wrecz czasem boje, ze mi krzywde zrobi. Raz mi tak z glowki w nos przywalil, ze myslalam ze mam zlamany, lzy mi w oczach stanely a obolaly byl przez tydzien.. No ale On sie tylko smieje...:(

    U nas dokładnie to samo już od jakiegoś czasu. Mam nadzieję, że przejdzie kiedyś. Jak mu przytrzymuję ręce to jest to dla niego świetna zabawa. Najczęściej wstaję wtedy, mówię że mamę to boli, że nie będę się z nim bawić jak mnie będzie bił, że nikogo nie wolno bić itp. i wychodzę do innego pomieszczenia.

    Dobrze, że o tym wspomniałaś. W czwartek o 10 mamy spotkanie z panią psycholog w poradni to dopiszę na listę.

    Filmików mi się nagrać nie udało takich jak bym chciała, mam tylko jeden jak Staś podekscytowany jakimś teledyskiem w tv trzepocze rączkami przy twarzy. Nie wiem czy się przyda.
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    Madziik - u nas jest tak często ostatnio, może z wyjątkiem bicia, ale Leonek ma ogromną potrzebę gramolenia się na mnie, turlania się po mnie, włażenia mi nogą do nosa itp. a ja w ciąży i aż się boję co będzie potem. On się chce non stop wygłupiać, turlać, wieszać na mojej nodze, tulić, ściskać - wyżyć się. Ja to tłumaczę tym, że za rzadko wychodzimy, zwlaszcza ostatnio przez mdlosci a potem pogodę, jak wychodzi na spacer (pieszo, nie z wózkiem) i wyszaleje się w kałużach to zupełnie spokojne dziecko:)
    -
    Poratujcie mnie mądrą radą - proszę! Leoś jakis czas temu "ozdobil" sobie dywanik w pokoju lakierem do paznokci. W koncu dzisiaj wzięłam się za odplamianie przy pomocy zmywacza - zeszlo ladnie, ale smród po zmywaczu jest w calym domu na obu piętrach:( dywanik poszedl na balkon, a mimo to parkiet w pokoju Leonka śmierdzi strasznie. Dzisiaj ustawilam na noc wentylator, przetarlam podlogę, ale nie wiem czy to coś da:( po malowaniu nie bylo takiego smrodu :cry:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 26th 2014
     permalink
    Jak mu przytrzymuję ręce to jest to dla niego świetna zabawa. Najczęściej wstaję wtedy, mówię że mamę to boli, że nie będę się z nim bawić jak mnie będzie bił, że nikogo nie wolno bić itp. i wychodzę do innego pomieszczenia.


    Dawidek nie lubi takiego blokowania rąk, więc u nas jest to metoda. Ale również to wychodzenie z pokoju daje efekty.

    W czwartek o 10 mamy spotkanie z panią psycholog w poradni to dopiszę na listę.


    Ciekawe co na to psycholog powie. Zdaj relację, może cos podpowiesz.

    Filmików mi się nagrać nie udało takich jak bym chciała, mam tylko jeden jak Staś podekscytowany jakimś teledyskiem w tv trzepocze rączkami przy twarzy. Nie wiem czy się przyda.


    Przyda się.
    Szkoda, że nie udało się nagrać więcej, np. jak się bawi, jak wygląda Wasz dialog, wyładowanie emocji,itp... No, ale co się da to opowiesz.
    --
  6.  permalink
    Dziekuje dziewczyny. Dzisiaj juz mi lepiej.. ja niewiem czy on tak nie ma przez szalenstwa z tata.. a fakt faktem nie widzi mnie od rana do tej 15. Dzisiaj sprobuje go poganiac troche po malym mieszkanku. Wychodzenie z pokoji nie pomaga bo to bierze ze zabawe i sie cieszy ze mnie znalazl... istny hardcore. Isiula daj znac jak wrocisz od lekarza.
    --
    •  
      CommentAuthorMrsHyde
    • CommentTimeAug 27th 2014 zmieniony
     permalink
    nie wiem czy juz czytalyscie i czy to bedzie wlasciwy temat ale tu duzy 'ruch' a moze ktoras z was zainteresuje - m.in o zwiazku kolczykow z alergiami

    Polscy naukowcy ostrzegają: kolczyki szkodzą dzieciom
    •  
      CommentAuthorisiula
    • CommentTimeAug 27th 2014
     permalink
    Monia502: Ciekawe co na to psycholog powie. Zdaj relację, może cos podpowiesz.

    Zapytam.
    Trochę się boję, że zostanę potraktowana jak przewrażliwiona matka doszukująca się u dziecka autyzmu, mam nadzieję że trafimy na jakąś rozgarniętą panią psycholog.
    Monia502: Szkoda, że nie udało się nagrać więcej, np. jak się bawi, jak wygląda Wasz dialog, wyładowanie emocji,itp... No, ale co się da to opowiesz.

    Nagrałam jak się bawi wkładając piłki do liczącego żółwia, jak zbiera rozsypane rodzynki do pudełeczka, jak wyje do swojego ulubionego teledysku "Wiggle, wiggle" ;) (oczywiście nie zwracając uwagi na mnie i moje wołanie), jak skacze po łóżku kręcąc się w kółko, jak wiesza się na blacie chcąc coś. Mam też filmik jak bawi się z bliźniakami w swoim wieku, tzn. on jest na tym filmiku bardziej wycofany, a chłopaki go zaczepiają. Może coś się z tego przyda. Histerii nie udało mi się nagrać.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeAug 27th 2014
     permalink
    isiula, mysle, ze nikt cie jak przewrazliwionej matki nie potraktuje. ja takie pieje peany na czesc poradni, ale naprawde jakies madre osoby tam pracuja i im sie chce o dziwo, bo myslalam, ze jak oswiata, panstwowka to kazdy bedzie zlewal i traktowal nas jak penetntow, a tu mila niespodzianka.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 27th 2014
     permalink
    Trochę się boję, że zostanę potraktowana jak przewrażliwiona matka doszukująca się u dziecka autyzmu


    Wiem co czujesz, gdyż sama się tego bałam.

    A filmiki sie przydadzą.

    Ważne abyś szczerze pogadała co Cię martwi i nastraja do myślenia, że dziecko może być autystyczne, ale też wymienić te cechy, które Cię cieszą i uspokajają.
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeAug 27th 2014
     permalink
    Hydre o tym samym rozmawialismy z malzem wczoraj i ciesze sie ze nie mam parcia na kolczyki u malej.Jak bedzie chciala to jej przebije ,na razie i tak wiecej ma z chlopaka niz dziewczynki
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 27th 2014
     permalink
    Wczoraj Leonek przypadkowo obejrzal jedną czy dwie sceny jakiegoś filmu sensacyjnego ze strzelaniną, który wlasnie oglądał tata. Efekt - zaczął do mnie strzelać z wyimaginowanej broni :shocked:
    Jak to trzeba uważać na co dziecko patrzy, on chłonie jak gąbka wszyściutko, każde zachowanie, moje nastroje ciążowe, zachowania innych dzieci.
    Jak by tu mu wybic teraz z glowy to strzelanie? Mam nadzieję, ze szybko zapomni - najpierw byla rozmowa a potem nie reagowalam.
    --
    •  
      CommentAuthorHussy
    • CommentTimeAug 27th 2014
     permalink
    azja,najlepiej nie zwracać na to uwagi. Tak samo jest z przekleństwami. Jak rodzice mówią "nie mów tak" to dziecko jeszcze chętniej będzie to robiło. Najlepiej nie zwracać uwagi,zaraz co innego przyciągnie jego uwagę.
    --
    •  
      CommentAuthorPeppermill
    • CommentTimeAug 27th 2014
     permalink
    _azja_: Jak to trzeba uważać na co dziecko patrzy, on chłonie jak gąbka wszyściutko, każde zachowanie, moje nastroje ciążowe, zachowania innych dzieci.

    Najgorsze, że chłoną głównie to, czego nie powinny...
    Jadę dziś z Lusią autobusem. Powiedziała coś do mnie, ale nie usłyszałam. Pytam więc:
    - Co?
    A ona mi na to:
    - jajco!

    Zatkało mnie tak, że zamilklam na długo.:shocked::shamed:
    --
  7.  permalink
    No tez zauwazylam ze dzieci latwa lykna co nie trzeba... mlodemu mowie prznies kapcie by ubrac to nie kuma bazy, ale jak wolam "chodz do lazienki" to kuma od razu. Mojemu zauwazylam, ze podobaja sie filmy karate.. kiedy cos mi tam na pilocie wlaczyl i byla reklama filmu z akcja wlasnie karate i patrzyl jak w obrazek najfajniejszy ;)
    --
    •  
      CommentAuthorFrances
    • CommentTimeAug 27th 2014
     permalink
    Azja, ja kiedys czytalam, ze wcale nie nalezy zabraniac dzieciom zabaw w wojne, cos w stylu, ze agresywne zabawy pozwalaja dziecku sie wyladowac i ze mozna to zmienic w tzw. Pistolet milosci. Wiesz cos w styly" o mamoc masz pistolet miolsci, jak mnie trafisz to bede musiala obdarzyc kogos miloscia;)" nie wiem czy to nie przekombinowane, bo my generalnie pozwalamy mu bawic mu sie w "pif paf". Moje zdanie jest takie, ze dziecko w ten sposob oswaja rzeczywistosc (przez zabawe uczy sie). Ale jak cos to w sumie mozna sprobiwac;) a, sprobuje dzisiaj jak znowu strzala dostane;p
    --
    •  
      CommentAuthorDii
    • CommentTimeAug 27th 2014
     permalink
    Dziewczyny wrócę na chwilę do odpieluchowania. Wczoraj zaczęliśmy próbę, tylko tym razem konsekwentnie. I wszystko lądowało w majtkach, nic w nocniku. Dzisiaj jakby poprawa, rano do nocniczka i potem przed wyjazdem do babci też do nocniczka ładnie, nawet sam zawołał :) Sadzamy go ogólnie za każdym razem jak mówi "siusiu" mimo, że często nie chodzi mu o potrzebę fizjologiczną a raczej o zabawę:devil: W drodze do babci nic nie zrobił, więc fotelik czysty :smile: Potem został u babci a my pojechaliśmy do sklepu i z relacji od babci wynikało, ze zrobił 3 razy siusiu ale w majtki, nigdy nie zawołał.W drodze powrotnej też sucho. Zajechaliśmy do domu i ładnie zrobił do nocniczka, ale teraz znowu w majtki:confused: I jak zrobi w ten sposób to odchodzi z mokrego miejsca i krzyczy: "o nie!" Czyli wie o co chodzi.
    Wiem, że to normalne, bo to początki. Oczywiście przetrzymuję Kacpra trochę w mokrych majtkach, żeby wiedział, że to źle jak się nie woła siusiu. No ale co w przypadku, kiedy jemu w ogóle nie przeszkadzają te mokre majty?
    --
  8.  permalink
    Widze Dii, ze nie dajesz za wygrana ;) 3mam kciuki:)
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeAug 27th 2014
     permalink
    Wiesz Hanny, nawet mnie nie zszokowalo to że strzelał, ale żeby od razu do rodzonej matki?! :wink:
    Nie jestem specjalnie uprzedzona do zabaw w walkę, mam w końcu synka, ale jakoś za wcześnie, bo on nic z tego nie rozumie i nie jest jeszcze w stanie zrozumiec konsekwencji stosowania przemocy. Lepiej, zeby walczył ze złem a nie ze mną :))) Nawet ma plastikowy pistolet, ktory kupilam do przebrania szeryfa lub policjanta i dostał raz jeden taki świecący, ale on je do tej pory traktowal z innym przeznaczeniem.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 27th 2014
     permalink
    No ale co w przypadku, kiedy jemu w ogóle nie przeszkadzają te mokre majty?


    Nic ;). Dawidkowi też dłuuuugo nie przeszkadzały zlane galoty. Obecnie już tak. Jak się posika to je sam ściąga sesesesesese
    --
    •  
      CommentAuthorAsiunia892
    • CommentTimeAug 27th 2014
     permalink
    Dziewczyny mam do Was pytanie czy któraś z Was podaję dziecku mleko z kartonika? bo zastanawiam się by pomału odstawiać Filipka od piersi, a byliśmy teraz w weekend na weselu i mama została z małym, mojego mleka nie chciał z butelki (o mm nie wspomne bo ma odruchy wymiotne jak wyczuje je w butelce) a mleko takie wypił ze smakiem:) nie wiem jak to jest z tym mlekiem bo są różne opinie:(
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeAug 27th 2014
     permalink
    a mleko takie wypił ze smakiem:) nie wiem jak to jest z tym mlekiem bo są różne opinie:(


    Wg mnie podawanie mleka z kartonu 11 miesięcznemu dziecku to za wcześnie jednak...
    Chyba bym z tym MM spróbowała, ale na takiej zasadzie jak tu kiedys pisałyśmy: odciągasz swój pokarm i mieszasz z odrobiną mm, potem zwiększasz proporcje na korzyść mm. Nie mniej jeśli to nie przejdzie to kto wie czy będziesz miała wybór inny niż ten kartonik...
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeAug 27th 2014
     permalink
    Jeszcze można spróbować z mlekiem roślinnym.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.