Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    madziik1983: tylko Frag widzisz zeby on cokolwiek mowil bo bym dala troche luzu ale martwi mnie, ze kompletnie nic... wiesz jak marze by uslyszec chociaz raz "mama"?


    Wiem Madziik :( Ale pomyśl sobie tak, ze Wy szybko zadziałaliście i to wszystko da się wyprostować ćwiczeniami. Nam logopeda mówiła, że im wcześniej się zacznie tym krócej trwa cały proces niż jakbyśmy zaczęli nie wiem, w wieku 3 lat.

    hopelight: jeszcze dodam, że sama Montessori tuż po porodzie oddała swoje dziecko rodzinie zastępczej


    :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Aaa i jeszcze dodam, że sama Montessori tuż po porodzie oddała swoje dziecko rodzinie zastępczej.


    Dobrze, że nie zabiła i nie porzuciła w reklamówce w parku....

    Wiecie, takich rzeczy nie oceniam. Mogła mieć różne powody. Nie znamy jej ;)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    ja juz doczytalam
    popatrzcie jakie czasy wtedy byly
    maria Montessori
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Był kiedyś artykuł na jej temat:
    Paradoksy Marii Montessori
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Znalazłam na wiki:

    "On 31 March 1898, her only child – a son named Mario Montessori (March 31, 1898 – 1982) was born.[14] Mario Montessori was the result of a love affair with Giuseppe Montesano, a fellow doctor who was co-director with her of the Orthophrenic School of Rome. If Montessori married, she would be expected to cease working professionally; instead of getting married, Montessori decided to continue her work and studies. Montessori wanted to keep the relationship with her child's father secret under the condition that neither of them would marry anyone else. When the father of her child fell in love and subsequently married, Montessori was left feeling betrayed and decided to leave the university hospital and place her son into foster care with a family living in the countryside opting to miss the first few years of his life. She would later be reunited with her son in his teenage years, where he proved to be a great assistant in her research."

    Takie czasy chyba były...
    --
    •  
      CommentAuthorElyanna
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Wetnę się nie w temacie: Myślicie, że mogę pójść na godzinę na spacer z młodą? Ma katar znowu już 3ci dzień, w dzień nie jest źle, ale noc była tragiczna przez kaszel. Dziś i jutro nie poślę jej do żłobka (póki mogę, bo to ostatnie dni przez pracą!) może uda się ją podleczyć.
    Wiem, że jak sam katar bez gorączki to świeże powietrze dobrze robi na śluzówkę, ale czy taka niska temp. nie pogorszy jej stanu?
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Ewa, równocześnie pisałyśmy :devil:
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Ewasmerf: ja juz doczytalampopatrzcie jakie czasy wtedy byly


    Ewa, w tym samym czasie pisałyśmy to samo :D

    Treść doklejona: 27.11.14 09:23
    Elyanna: Myślicie, że mogę pójść na godzinę na spacer z młodą? Ma katar znowu już 3ci dzień, w dzień nie jest źle, ale noc była tragiczna przez kaszel. Dziś i jutro nie poślę jej do żłobka (póki mogę, bo to ostatnie dni przez pracą!) może uda się ją podleczyć.


    Powiem Ci tak jak mówi moja pediatra - z gorączką nie wychodzimy, z kaszlem, katarem wychodzimy i dotleniamy, chyba, ze jest minus 10 ;))

    My spędzamy cały dzień na zewnątrz, pomimo zapalenia krtani (a może własnie dlatego ;)) i zapalenia ucha Młodego. Nie gorączkuje - sio na spacer.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    ale jakos faktycznie tak jest, ze ucza nas czesto osoby, ktore pojecia nie maja na jakis temat. rozenek uczy jak sprzatac, a sma ma sprzataczki, zawadzka uczy jak rozwiazywac problemy z dziecmi i byc zajebistym rodzicem, a czy sama jest? a ponoc kwasniewska doradza emerytom;-P a minister zdrowia w belgii jest otyła. ej, paradoksy...
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Ewasmerf: ucza nas czesto osoby, ktore pojecia nie maja na jakis temat


    Albo po prostu mają tyle czasu na "zaznajamianie się" z tematem, że po prostu uczenie im lepiej wychodzi ;)
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Frag coś tym jest. Ja jako początkujący kierowca wiadomo nie umiem super jeździć (raczej w drugą stronę;P) ,a jakbym miała siąść jako instruktor obok to buzia by mi się nie zamykała:devil:

    No i wiadomo oddała ale do końca nie ma co oceniać, to były zupełnie inne czasy, dziecko z nieprawego łoża.
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Wiecie co, ja pochodzę z niezamoznej rodziny (rodzice byli nauczycielami, trojka dzieci). Moj brat posylając dziecko do prywatnej szkoly na Śląsku miał jedną obawę - żeby tylko nie wyrósł na snoba i robił wszystko by moj bratanek nie zadzieral nosa z powodu tego, ze ma lepsze warunki niz koledzy z podworka. Wydaje mi się, ze mu się udało. I ja tak sobie myślę, gdzieś mi to w glowie siedzi, ze nawet mając te 3000 zl na przedszkole nie chcialabym dawac dziecka do takiej elitarnej szkoly na tym etapie rozwoju, nie chcialabym go zamykac w srodowisku bogatych dzieciakow.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Azja masz rację:)

    Ja idąc na drugą rozmowę kwalifikacyjną obawiałam się właśnie moich relacji z na pewno wymagającymi rodzicami. Wiadomo, ludzie z klasy wyższej, na pewno bardzo restrykcyjni. No ale ostatecznie nie wiem jakby to było :)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    hopelight: Wiadomo, ludzie z klasy wyższej, na pewno bardzo restrykcyjni.

    a nie buraczni nowobogaccy?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    hehe Ewa nie wiem właściwie:) w sumie nie mam z takimi ludźmi do czynienia w sensie z jakimiś baaardzo zamożnymi...:wink:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    zamozni ludzie sa skromni. i raczej nie puszczaja dzieci do prywatnych szkol. z takich co ja znam. jezdza zwyklymi samochodami, nowymi, i owszem, ale nierzucajacymi sie w oczy.
    ale takich baaardzo zamoznych, ze na liscie wprost to ja tez nie znam;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Wiadomo, ludzie z klasy wyższej, na pewno bardzo restrykcyjni.


    Nie wszyscy. Znam ludzi bogatych, co maja bardzo poukładane w głowie... Nie obnoszą się z kasą... Nie rozpuszczają dzieci.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    ja przyznam szczerze smiem twierdzic, ze z kasa to jest wlasnie taka zaleznosc, ze ja ktos ja ma to jej nie pokazuje.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    haha jej jaka dyskusja nie ma o czym gadać i generalizować :bigsmile::swingin:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    hope, no ilez mozna rozmawiac o kupach i pieluchach?;-P to jak sie temaat nawinal inszy to kazdy sie cieszy;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Robicie kalendarze adwentowe? Kilka pomysłów na jego wykonanie
    Zastanawiam się co robić w poszczególne dni. 6 grudnia pojawi się tam czekoladowy Mikołaj. Pierników nie chcę robić bo zeszłoroczne niezjedzone zostały mi prawie do teraz.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Ewasmerf: o kupach i pieluchach?;-P


    tak apropo, Dominik wczoraj zrobił pierwszy raz siku na nakładcę :))) w weekend zabieram się za niego, ściągamy pieluchę. Uda się albo i nie, ciśnienia nie mam choć nie powiem chciałabym go oduczyć.....:)
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    bladykot - ja kupilam. 3 czy 5 zl, juz nie wiem.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Bardziej mi chodzi o to, zeby dziecko nie wyrastalo w przekonaniu, ze pieniądze zdobywa się łatwo.
    --
    •  
      CommentAuthorbladykot
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Ewasmerf: bladykot - ja kupilam. 3 czy 5 zl, juz nie wiem.

    Nie chcę aby to była tylko czekolada, ale autentyczne przygotowanie do świąt.
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    A ja napiszę tylko tyle ze od zawsze wiedziałam ze moje potomstwo będzie chodziło tylko do państwowych placówek. Do tych prywatnych jakoś nie mam w ogóle zaufania. A samo sobie dobierze w przyszłości jakiej klasy " zamożności finansowej" będą jego znajomi.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    ja tez nie mam zaufania.
    poza tym balabym sie ze wlasnie w prywatnych beda tacy nowobogaccy.
    juz teraz czlowiek czasem nie wie co tam rodzice w glowach tluka tym dzieciom. ostatnio sie zastanwialam czy puscic malego na sale w kalesonach, bo uwazam ze najpraktyczniej. potem na dwor tylko na to wciagnie spodnie i luz.ale wahalam sie czy nie beda sie smiac z niego czy cos, wiadomo to, co rodzice dzieciom naklada do glowy? ale widze, ze kilkoro gania w kalesonach. zapytalam pani dodatkowo - pani mowi, spokojnie, chodza dzici w kalesonach. wiec piotrek polecial w kalesonach wczoraj i dzis;-D pytalam go oczywiscie czy chce, i chce, chwali sie nawet tym, hiehie
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Dziewczyny, ale czasem nie ma wyjścia. Krasnal chodził do prywatnego przedszkola i opieka była super, panie fajne, jedzenie jak w państwowym, robione na miejscu, a dzieci jak to dzieci - jedne z bogatszych rodzin, inne z normalnych. I powiem Wam, że i w tych bogatych rodzinach trafiają się głupie osły i w tym biednych, nie ma to znaczenia.
    --
    •  
      CommentAuthorKarolyn
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Ja pracowałam w prywatnym, rodzice najnormalniejsi na świecie ;) mama pracuję w publicznym (ja też miałam kiedyś staż) i czasem naprawdę to co rodzice nie wymyślą albo powiedzą.....:wink:
    -- Syn 1 ~ 2012 & Syn 2 ~ 2017
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    u nas w przedszkolu w styczniu bedzie bal przebierancow, w tym roku tematem przewodnim jest recycling. jakby wam cos sie nawinelo co mozna latwym sumptem zrobic, w sensie stroj dla dziecka, to wklejajcie. ja znalazlam tylko slimaka i robota.
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Ja tylko mam zachomikowane gdzieś w linkach takie coś:

    klocek Lego :smile:
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Hydro - boski! I jaki łatwy kostium!
    --
    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Fragile, ale myślę że prywatne przedszkole to trochę co innego niż prywatna szkoła. W szkołach nie ma limitów miejsc :) ja jestem 99.9% pewna, że nie dostaniemy się do państwowego i tyle. Ale szkoła prywatna - nie bierzemy pod uwagę w ogóle.
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Ewasmerf: rozenek uczy jak sprzatac, a sma ma sprzataczki,

    I burdel w limuzynie. :tooth:

    Co do bananowej młodzieży to zauważyłam, że najwięcej jest jej wśród nowobogackich, a niekoniecznie bardzo zamożnych jak już to wiele z Was zauważyła.
    10 latek w jednej szkole koneiczni emusi mieć ipada bo reszta stada ma i nie wypada mu odstawać.:wink:

    Cestmoi mój M ostatnio wylądował na IP z powodu takiego uczulenia, zaczęła go swędziec szyja... a później pokrzywka na całym ciele, problemy z oddychaniem...
    Co się okazało, jest uczulony na seler, który w okresie pylenia bylicy jest dla niego bardzo niebezpiczny. Wcześniej nie było takich akcji, ale też nie jadamy zbyt czesto surowego selra.
    Co podawałaś tego dnia Małej do jedzenia?
    --
    •  
      CommentAuthor_Fragile_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    a_net_a: Fragile, ale myślę że prywatne przedszkole to trochę co innego niż prywatna szkoła


    Aneta, ale mówiliśmy o przedszkolach.
    --
    •  
      CommentAuthor_hydro_
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    I jeszcze takie coś mi się przypomniało :tongue:

    • CommentAuthora_net_a
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    OK, na poprzedniej stronie Ewasmerf i Azja pisały o szkołach, stąd mój wniosek :)
    Wśród naszych znajomych 90% osób ma dzieci w prywatnych przedszkolach, bo w państwowych po prostu nie ma miejsc. Ja bym tego kompletnie z nowobogackością żadną ani zamożnością nie wiązała, no mus to mus :)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Nasza Nina też do prywatnego chodzi przedszkola, ale uwierzcie mi.
    Ani z nas żadne bogacze, ani snoby tym bardziej :tooth:
    Po prostu do państwowego miała małe szanse się dostać to raz.
    Dwa u nas na osiedlu te państwowe to pożal się Boże są.
    A po trzecie płacimy tylko 100 zł więcej niż w państwowych, więc żadna to różnica chyba.....
    I w sumie ta jego prywatność to chyba tylko w nazwie wychodzi, bo przedszkole, panie, dzieci etc zupełnie z normalnej półki są.
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Ale przecież to nie wyznacznik, że jak przedszkole prywatne czy Montessori, to od razu bogacze czy snoby. W drugą stronę słyszę czasem że publiczne to w dużej mierze patologia, bo dzieci z rodzin dysfunkcyjnych. Jedno i drugie to generalizowanie, bez sensu.
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    wiadomo w każdej szkole/przedszkolu mogą się znaleźć rodzice i dzieci które noszą się wyżej iż nie wiadomo co, u nas mamy fajną szkołę prywatną, wiadomo opinie są podzielone trzeba pamiętać, że to że komuś się uda wysupłać 800zł na m-czny czynsz to ie wszystko, tam nie jeździ się na zielone szkoły do Szczyrku tylko do Francji, więc to też trzeba mieć na uwadze
    --
    •  
      CommentAuthoracia20
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Ja jestem uczulona na seler i muszę uważać np na polędwice sopocką bo tam jest dodawany.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    hydro, super, dzieki!!
    -- ;
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Jeszcze raz napiszę. Tak jak Fragile nie dzielę tu rodzicow, nie wartosciuję. Chodzi mi tylko o to, zeby dziecko nie bylo za bardzo wyizolowane od najmlodszych lat. Leonka poslalam przeciez do prywatnego przedszkola. Chodzi mi o te "eksluzywne" prywatne placowki.
    --
    •  
      CommentAuthorakirka
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Cestmoi89 - ja bym poszła do lekarza już dziś. Może ma jakąś chorobę z wysypką. Niekoniecznie to może być kontaktowe, tylko pod chustką akurat się spociła i wyszły krostki prędzej.
    --
  1.  permalink
    Moja kolezanka tez nie najbogatsza a mlodsza do prywatnego oddali bo mimo, ze oboje pracowali.to dziecka im nie.przyjeli... i wyboru nie bylo, bo co z dzieckiem zrobic???
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Byłam. Powiedziała mi lekarka, że to może być od ibupromu. Ostatnio dostawała częściej, bo te zęby nieszczęsne. Przez tydzień ze dwa razy dziennie gdzieś było, a końcem zeszłego to naprzemiennie z paracetamolem ją szprycowałam przez gorączkę. Powinno przejść za parę dni. Jej się to pojawia i znika, a jak podrapie to wyskakują placki takie większe i jest gorzej. Na przyszłość mamy używać tylko paracetamol, a na bieżąco smarować zwykłym tłustym kremem i nie pozwalać drapać. Jak nie urok, to... :confused:
    --
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Dziewczyny Milka dalej ma wysoka goraczke😞 ile moze taki stan sie utrzymywac dzis juz 4doba ja juz panikuje....
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    _azja_: Chodzi mi o te "eksluzywne" prywatne placowki.

    azja, ale które to są? Potrafisz je wskazać? Chodź mi o to na jakiej podstawie oceniasz, że placówka jest "ekskluzywna" i dziecko będzie w niej "wyizolowane"?
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    kasiakuzniki przejdz sie do lekarza ,moze trzeba antybiotyk zmienic .U nas tak bylo przy anginie .
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Winni, nikt nie placi 3000 zl czesnego za przedszkole tylko dlatego, ze nie dostal się do panstwowego. I nie czepiam się jesli ktos chce poslac dziecko do tak drogiego przedszkola, ma takie a nie inne priorytety - ok, mnie chyba zależy na czymś innym. No i wiem, ze są w Warszawie Montessori za 1200-1400 czyli tyle ile przeciętne prywatne warszawskie przedszkole.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.