Zarejestruj się

Aby dyskutować we wszystkich kategoriach, wymagana jest rejestracja.

 

Vanilla 1.1.4 jest produktem Lussumo. Więcej informacji: Dokumentacja, Forum.

    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    A jeszcze w kontekście tego co wczoraj Jeżynko pisałaś, bo doczytałam.
    Zastanawiam się co Wasza logopeżka mówiła o smoku?
    Nie jestem jakąś przeciwniczką czy cuś, bo sami stosujemy, ale zauważyłam, że jak zabrałam Milce smoka w dzień to się rozgadała na maksa.
    I nie było jakiegoś armageddonu (ona i tak nie zawsze go miała w buzi ale był w zasięgu jej wzroku), a teraz po prostu nawet o nim nie pamięta. Nic a nic. Próbowaliście Hani odstawić?

    Może po prostu na to wszystko złożyło się kilka czynników, podrehabilitujecie się, skupicie na wyeliminowaniu tego, co może przeszkadzać i Mała na pewno ruszy z mową.
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    No z tak kosmiczną kwotą to ja się akurat nie spotkałam. Czyli na podstawie ceny to oceniasz? Że wtedy przedszkole będzie ekskluzywne to ok, pewnie super warunki i zajęcia dla dzieci itp. Ale czy dziecko dzięki tym lepszym warunkom będzie wyizolowane?
    --
    •  
      CommentAuthor_azja_
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Tak, ceny, nie samej metody, zeby bylo jasne...
    Wyizolowane... Hmm... Nie chcialabym, zeby moje dziecko znalo i przyjaznilo sie wylacznie z dziecmi, ktorych rodzicow stac na przedszkole za 3 tys. Nie wiem, moze trochę przesadzam...?
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    mangaa: że jak zabrałam Milce smoka w dzień to się rozgadała na maksa.

    podpisuję się. U nas było identycznie. Mała zaczęła walić zdaniami, aż miło!
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    mangaa: Nie jestem jakąś przeciwniczką czy cuś, bo sami stosujemy, ale zauważyłam, że jak zabrałam Milce smoka w dzień to się rozgadała na maksa.


    Wg mnie to może mieć duże znaczenie.
    Pomijam już, że dla mnie osobiście 2,5 letnie dziecko ze smokiem to słabo. Bo ani odruchu ssania już nie ma, ani zęby nie dokuczają [bo wyrżnięte zwykle wszystkie, a na pewno te przednie przy których wychodzeniu smok może łagodzić swędzenie dziąseł], ani to ładne, ani higieniczne, ani właśnie dla mowy chyba niezbyt dobre.
    Także może to dobry trop Jeżynko ?
    Mówiliście lekarce, że Hanka dalej z cumlem ?


    KASIAKUŹNIKI
    Ninki lekarka zawsze mówi, że gorączka może trwać do pięciu dób.
    Dopiero po tym czasie - jak się dalej utrzymuje - należy zareagować.
    --
    •  
      CommentAuthorkatka_81
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    TEORKA: KASIAKUŹNIKI Ninki lekarka zawsze mówi, że gorączka może trwać do pięciu dób.

    ale nie przy antybiotyku chyba. Moja mówi,że przy antybiotyku (mówiła to samo pediatra w szpitalu) po 2-3 dobach powinna być poprawa i zelżeć gorączka.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    kasia, a wy macie zinnat czy co? moze dawkowanie zle?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Kasia ma racje przy antyiotyku goraczka powinna wczesniej spasc ,przy wirusach cale chorosko trwa dluzej.U nas juz szosty dzien i dopiero widac niewieka poprawe.
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Ano tak, bo tu antybiotyk jest grany.
    No to nie wiem, nie znam się, bo Nina do tej pory bezantybiotykowa i może o tych 5 dniach to mowa przy lekach przeciwwirusowych tylko.....
    --
  1.  permalink
    mangaa: Zastanawiam się co Wasza logopeżka mówiła o smoku?
    Nie jestem jakąś przeciwniczką czy cuś, bo sami stosujemy, ale zauważyłam, że jak zabrałam Milce smoka w dzień to się rozgadała na maksa.

    My odstawilismy smoka w sierpniu i nie pomoglo nic a nic..
    --
    •  
      CommentAuthorbrombap
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Co do prywatnych przedszkoli - nasi znajomi robili rozpoznanie w jednym z Montessori, i p. dyrektor wyraźnie dała im do zrozumienia, że tu uczęszczają "najlepsi"
    Nie mam zamiaru generalizować, ale oni byli zniesmaczeni, dali do prywatnego, które kosztowało tyle samo, a takich dziwactw nie było.
    Zresztą, Marta chodzi do tego samego przedszkola co ich córka, jestem bardzo zadowolona - jasne, że finansowo jest to wydatek - ale plusy są przeogromne. Kameralnie, pyszne jedzenie (stawka - 10 zł i to widać po jadłospisie), angielski jako praktycznie równoległy język, dużo dodatkowych atrakcji.
    Więc z moich obserwacji prywatne prywatnemu nierówne.
    --
  2.  permalink
    Dziewczyny, 2 tygodnie temu kupilam nowy termometr taki dotykowy do czola i chyba nie dziala.... pokazuje na czole 34 stopnie a zmierzylam mlodemu zwyklym pod pacha i ma 39 :shocked:... Zreszta nawet mierzyc nie musialam.. mlody rozpalony az policzki czerwone, podalam paracetamol, na jutro juz mam wizyte u lekarza.. :(
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    pokazuje na czole 34 stopnie a zmierzylam


    spróbuj baterie wymienić....
    --
    •  
      CommentAuthormangaa
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    madziik1983: My odstawilismy smoka w sierpniu i nie pomoglo nic a nic..

    No na pewno nie u wszystkich dzieci smok jest przyczyną jakichś tam problemów z mową.
    To po prostu luźna sugestia, na pewno warto to sprawdzić bo jak widać po wpisach tu, smok w niektórych przypadkach wiązał język.

    A Milka po odstawieniu w ciągu dnia zaczęła sobie podśpiewywać, gada cały czas do siebie do nas, po swojemu ofkors, ale no ćwiczy ten aparat mowy, wcześniej usta często miała zajęte ssaniem. :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorQuelle
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    kasiakuzniki a moze to nie bakteryjne tylko wirusowe .Moze to Mononukleoza ? U nas jakis czas temu bylo podejrzenie bo mala goraczkowala i badania wskazywaly na wirus.Meczyla sie tydzien z goraczka prawie 40 stopni ,az lekarz zdecydowal podac antyiotyk bo meczyla sie strasznie.Dodatkowo pobral krew na badanie Wirusa Epsteina-Barr ,wynik byl ujemny.
    Przy Mononukleozie objawy sa podobne do anginy z tym ze antybiotyk nic nie pomoze.Wysypki nie ma Milcia na skorze?
    -- http://wwwsuwaczki.com/tickers/p655ybbha8ok1b4a.png[/img][/url]
  3.  permalink
    Monia502: spróbuj baterie wymienić....
    - ale to nowka.... dopiero kupilam dwa tygodnie temu... skocze pozniej do apteki jak ojciec wroci, moze cos zle naciskam.. instrukcja po angielsku oczywiscie...
    Mlody zachowuje sie normalnie, zjadl cala porcje obiadowa i nawet na ciastka jest miejsce.
    --
    • CommentAuthorigni
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Kasiakuzniki ja bym chyba poszla do lekarza, albo chociaz zadzwoniła.

    Co do Montessori to mamy znajomych, których dzieci chodzą i są zadowoleni, ale mam tez kolegę, ktory poszedl na rozmowe kwalifikacyjna i padlo pytanie jakie bajki dziecko oglada. Wymienił kilka, na co Pani dyrektor mu podziękowała i powiedziała, że dziecko się nie kwalifikuje bo maja telewizję w domu..i jakoś to zmniejszylylo mój zapał do tej metody
    •  
      CommentAuthorKasiaMW
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Ewasmerf: kasia, a wy macie zinnat czy co? moze dawkowanie zle?
    Ewasmerf: kasia, a wy macie zinnat czy co? moze dawkowanie zle?

    miała zinnat ale od wczoraj ma sumamed z powodu tej biegunki bo była w kibelku wczoraj z 5 razy na samą kupkę(wodę) dziś już była tylko jedna...
    w sumie temp ma 4 dzień ale antybiotyk dziś 3 doba jak jutro się nie poprawi to ruszę do lekarza
    we wt miała 2 dawki zinnatu wczoraj jedną a wieczorem już sumamed a on jest raz dziennie więc dopiero drugą dawkę sumamedu dostanie o 19
    dostała przed spaniem w południe paracetamol bo miała 39 i się wypociła co nie miało miejsca przez ostatnie dwa dni więc liczę na poprawę....
    --
    • CommentAuthorcestmoi89
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    A, dziewczyny, że tak zapytam Was o te układanki/puzzle. Co taki dwulatek powinien robić? Bo dziś natchniona Waszymi wpisami, wycięłam z książeczki zwierzątka, nakleiłam na tekturkę, przecięłam na pół i dałam Małej jak wstała. Nie potrafiła nawet powiedzieć czyja to głowa, a czyje nogi, nie wspominając o tym, żeby wpadła na to, żeby dopasować :tongue: jednym słowem: porażka.
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    ale to nowka....


    wiem, że nówka, ale ja miałam ten sam problem z nówką, a w aptece wymienili baterie i olśniło mi sprzęt ;)
    --
    •  
      CommentAuthorUl_cia
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Cestmoi - nie wiem jak to tam w książkach "stoi" czy takie dzieci już "powinny" takie rzeczy łapać, czy nie. Moja Martynka od dawna ogarnia takie rzeczy (co najmniej pół roku, bo puzzle dostała układała już w czerwcu) - ale może dlatego, ze chodzi do żłobka i się pewnie tam z czymś takim spotkała, a może dlatego, ze akurat jej podpasowała taka zabawa.
    Może podpowiedz raz i drugi Małej - to załapie :tongue:
    --
  4.  permalink
    3 letnia corka kolezanki nie zlapala ukladanki mojego syna. Nie lubi takich i nigdy nie ukladala a moj maly w sekunde ogarnia.... wiec chyba co kto lubi.
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Mnie się, tak jak Uli, zdaje że to od dziecka zależy.
    Moja Nina na przykład mając dwa lata z układankami/puzzlami śmigała, mówiła proste wierszyki etc ale na przykład w tym samym wieku nie potrafiła wejść na łóżko :shocked::shocked:
    Na krzesło weszła po raz pierwszy mając już 2,5 roku i mając piosenki w języku angielskim opanowane w jakiejś tam części.
    Więc ten.

    To chyba tak właśnie jest, że jedne się rozwijają motorycznie nie zwracając uwagi na puzzle, wierszyki, mowę etc a inne własnie odwrotnie.
    Późno chodzą, nie biegają [Nina do dzisiaj mało biegająca jakby] ale szybciej łapią rzeczy intelektualne, że tak je nazwę.

    Zresztą często tutaj o tej zasadzie walk or talk mówione było :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorkachaw
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Mój właśnie wczoraj sam wszedł na łózko, więc od dziś sypialnia non stop zamknięta, podniósł kolano, podciągnął się i już był na łóżku, z sofą na razie spokój, bo tam gładko i nie ma za co się podciągnąć. Za to chciałam mu chociaż pokazać książeczkę przeczytać krótkie opisy, co WY nawet dwóch minut nie posiedział może moment nieodpowiedni bo chodzi od 2 tyg więc nowa umiejętność teraz na topie
    --
    •  
      CommentAuthorWinni
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    kasiakuzniki: Wymienił kilka, na co Pani dyrektor mu podziękowała i powiedziała, że dziecko się nie kwalifikuje bo maja telewizję w domu..i jakoś to zmniejszylylo mój zapał do tej metody

    A to akurat chyba raczej widzimisię dyrektorki :confused: Pierwsze słyszę by do przedszkoli montessoriańskich dzieci były "kwalifikowane" w ajkikolwiek sposób :confused::confused:
    U nas żadnej kwalifikacji nie było, nikt nie pytał o telewizję, bajki, ani o odpieluchowanie, ani o to czy dziecko w domu bawi się komercyjnymi zabawkami.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    wiecie co, ja puzzle dopiero kupilam ze 2 miesiace temu, bo NIE WIEDZIALAM, ze lubi ukladac. sama nie przepadam;-P
    sama sobie kiepsko radze z puzlami, szukaniem roznic w obrazkach, a te kwadratowe co frag wkleila to szlag mnie trafia od razu, ze trzeba krecic ta cholerna kostka i szukac obrazka. pewnie bym ulozyla, ale przy udziale duzej koncentracji i czasu. takze ten.
    za to jestem swietna w ciagach logicznych i innych zadaniach logicznych. co widze maly tez ma po mnie.
    nie wiem, moze mnie rodzice nie wspierali w takich ukladankach, a moze ich nie bylo. za to od 3 lat umialam grac w karty, w tysiaca dobieranego najpierw, a potem dosc szybko w licytowanego;-P

    Treść doklejona: 27.11.14 18:18
    ja ostatnio bylam na zebraniu i tam takie karty pracy ocen byly i wam powiem, z tego co pamietam co czterolatek musi umiec:
    musi umiec ukladac puzzle do 30 elementow. musi umiec wycinac nozyczkami. musi umiec zamalowywac obrazek w linii conajmniej 5 kolorami (chc pani mowila ze ulubione kredki to czarna i granatowa, bo SA WYRAZNE - wpadlybyscie na to? moj maly uzywa rowniez najchetniej czarnej kredki, a pytany odpowiada: bo czarna zawiera wszystkie kolory. akurat bialy je wszystkie zawiera;-P no ale jakas tam logika jest).
    dziecko musi umiec jechac po lini.
    z tych motorycznych to nie pamietam juz.

    Treść doklejona: 27.11.14 18:21
    a z innych ciekawszych - musi odrozniac ktora strona prawa a ktora lewa (nie chcialam sie odzywac ze sporo doroslych ma z tym problem)
    musi znac imiona rodzicow, swoj adres zamieszkania. na szcsecie o telefonach nic nie bylo;-P
    musi znac pory roku, miesiace i dni tygodnia.
    musi liczyc do 6. i dzielic wyrazy na sylaby.
    nie pamietam tak dobrze, ale lista byla dluuuuga.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Ewasmerf: a z innych ciekawszych - musi odrozniac ktora strona prawa a ktora lewa
    musi znac imiona rodzicow
    musi liczyc do 6


    Czterolatek dopiero ?
    Ja myślałam, że te rzeczy to dzieci szybciej umieją :wink:
    Zwłaszcza to liczenie mnie zszokowało, że do sześciu tylko :shocked:
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    a z innych ciekawszych - musi odrozniac ktora strona prawa a ktora lewa (nie chcialam sie odzywac ze sporo doroslych ma z tym problem)


    4 latek???? W naszych narzędziach tego jako "obowiązkowe" nie ma....
    Owszem uczymy, ale obowiązku 4latek nie ma.

    musi znac pory roku, miesiace i dni tygodnia.

    Pory roku tak, miesiące 4 latek nie koniecznie... Dni tygodni tak, ale nie musi to byc już we wrześniu, może być pod koniec r.szk.

    Tzn, my to mamy ujęte w arkuszach obserwacji, ale nie dlatego, że 4-latek musi to potrafic, lecz po to by "wyłowić" dzieci, które są zdolne. Mamy w obowiązku te zdolności wzmacniać i pielęgnować ;)

    <span style="font-size:11px;color#333;">Treść doklejona: 27.11.14 18:46</span>
    Czterolatek dopiero ?
    Ja myślałam, że te rzeczy to dzieci szybciej umieją


    tak, Teo, zwykle już młodsze dzieci zasuwają powyżej sześć, ale chodzi o to, że jeżeli jakiś 4-latek nie przekracza tej magicznej cyfry nie oznacza, że to źle. Ma prawo nie umieć ;)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Monia502: zwykle już młodsze dzieci zasuwają powyżej sześć, ale chodzi o to, że jeżeli jakiś 4-latek nie przekracza tej magicznej cyfry nie oznacza, że to źle


    Ano chyba, że tak.
    To już bardziej logiczne i rozumiem, że to sześć to takie minimum jest co nie ?
    --
    •  
      CommentAuthorElse
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    To już bardziej logiczne i rozumiem, że to sześć to takie minimum jest co nie


    Dokładnie :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    no wlasnie, Monia dobrze wyjasnila. to sa arkusze obserwacji.
    wiecie co, niektore rzeczy wydaja sie oczywiste, ale my adres dopiero od jakiegos miesiaca w ogole "cwiczymy". nie bylo takiej potrzeby, a ja bym nie wpadla, zeby dziecku takie rzeczy przyblizac. ani okazji nie bylo, zeby sie osluchac - toc nie mowie: idziemy na ul. taka i taka tylko idziemy do domu.
    imiona przykladowo nauczyl sie, ale w sumie nam sie udalo, bo dla samotnej matki, ktora jest sama z dzieckiem - dziecko imienia matki nie slyszy na codzien, bo sie do niej nikt tak nie zwraca. wiec czesc rzeczy taka oczywista nie jest wbrew pozorom.
    co do liczenia moj tez liczy do 20tu przykladowo. dodaje, niedlugo pewnie bedzie odejmowal.
    ale na arkuszach sa wlasnie takie rzeczy. nie pamietam co tam jeszcze bylo, ale to mi jakos tak utkwilo.
    co do dni tygodnia i miesiecy - mysle, ze wieksosc dzieci wie, jakie sa, ale juz w kolejnosci ich nie ulozy.

    Treść doklejona: 27.11.14 19:11
    zreszta, moj maly znal litery juz w wieku 2 lat. mowic nie umial a litery swietnie rozpoznawal. teraz uczymy sie czytac metoda sylabowa, z ksiazkami "kocham czytac". oczywiscie jako rozrywka, a nie gnebienie dziecka, zeby bylo zajebiaszcze. maly sie rwie do liczenia, uzywa mojego kalkulatora, umie liczyc, ale mysle, ze duzo zapamietuje po porstu. bo jak raz wyciagleam taka gre LICZYMY to raz poukladalam i potem lecial bez mrugniecia okiem, chyba na pamiec;-P

    Treść doklejona: 27.11.14 19:13
    TEORKA: Zwłaszcza to liczenie mnie zszokowało, że do sześciu tylko :shocked:

    u nas podstawa programowa jest taka, ze 4 latek ma liczyc do 6, a 5 latek do 10. tylko liczyc to wydaje mi sie ze liczyc, a nie wymieniac cyfry po kolei. liczyc czyli wykonywac dzialania na tych liczbach. no ale ja to tak rozumiem, sprostuj Monia jesli chodzi o cos innego.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Dziewczyny jest bardzo ważna różnica w użyciu słowa "liczenie". Liczenie to ni jest wymienianie pamięciowe liczb do 10 czy 20. Liczenie to jest umiejętność wskazania jaka liczba jest po 4 i jaka liczba jest przed. Na to uczulam, bo to jest poważny błąd stosowany przez rodziców i panie z przedszkola. Nam non stop o tym mówiono na studiach, więc jeśli trzylatek liczy do 3, czyli w zakresie 3 to jest na prawdę norma i ok. Miałam w grupie 3 latka, który wymieniał liczby do 30 ale liczyć nie potrafił.
    Ewa pisałyśmy w tym samym czasie o tym samym :wink:
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    judka25: umiejętność wskazania jaka liczba jest po 4 i jaka liczba jest przed.

    ja tak jeszcze dodam, bo widze, ze tak samo myslimy (tzn ja uwazam, a ty wiesz;-), ze wskazanie jaka jest przed 4 a jaka po to tez moze byc pamieciowe. w sensie ukladanie po kolei. bardziej chyba chodzi o to, zeby dziecko zdawalo sobie sprawe, ze 3 jest mniejsze od 4 czy 5, a 6 jest wieksze niz 2 czy 3.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    judka25: Ewa pisałyśmy w tym samym czasie o tym samym :wink:


    E no chyba nie o tym samym :wink:
    Bo ja z wypowiedzi EWY zrozumiałam, że dziecko musi wykonywać działania na liczbach czyli nie wiem 2+2 etc.
    A z Twojej wypowiedzi Judka wynika już zupełnie coś innego :wink:

    No dobra. A skoro moja Nina zna [po polsku, bo po angielsku tylko do 10] cyfry do 19-stu - nie na pamięć, tylko wyrywkowo.
    W sensie jak jej pokazuję cyfry nie po kolei to wie, która jest która.
    Wie, że jak połączy 1 z 0 to otrzyma 10.
    Wie, że po 6 jest 7, a między 2 a 4 brakuje 3.
    To już jest "liczenie" czy jeszcze nie ?
    No bo wg tego co Ewa pisze to Ninka działań na cyfrach robić nie potrafi, w sensie dodawanie, odejmowanie itp
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    wg mnie Teo, z tego co napisalas to Nina zna uklad cyfr pamieciowo.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    A jeszcze Wam powiem, że jak wypełniałam arkusze obserwacji w mojej grupie i podzieliłyśmy się z koleżanką po połowie dzieci i moja grupa dzieci po 4 mcach w przedszkolu liczyła max. w zakresie 3, a jej grupa do 20-30 i nawet zostałyśmy wezwane na dywanik do dyrektorki, czemu są takie różnice w arkuszach. Powiedziałam swoje, ale tego nawet dyrektorka nie wiedziała, wyobrażacie to sobie ? Przynosiłam notatki z zajęć żeby udowodnić.
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Judka, udzielaj sie czesciej, ciekawe rzeczy prawisz;-D
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Ewasmerf: z tego co napisalas to Nina zna uklad cyfr pamieciowo


    Czyli nie liczy co nie ?
    W sumie by się zgadzało, bo ona ma doskonałą pamięć [piosenkę usłyszy raz i już za drugim większą część zaśpiewa] więc ten.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Teo, ja nie jestem pedagogiem, wiec nie wiem. na moje oko zna cyfry jako znaki, rowniez ich kolejnosc. ale liczyc nie potrafi

    Treść doklejona: 27.11.14 19:26
    TEORKA: W sumie by się zgadzało, bo ona ma doskonałą pamięć

    Teo, ja uwazam ze wszystkie dzieci maja doskonala pamiec. a przynajmniej ich ogromna wiekszosc. pozniej to chyba zostaje zastapiane przez uczenie sie przez zrozumienie.
    -- ;
    •  
      CommentAuthorjudka25
    • CommentTimeNov 27th 2014 zmieniony
     permalink
    Liczenie to działania na liczbach, czyli to co napisałam i to co Ewa napisała.
    Czyli, zobacz mamy tu trzy misie, jak zabiorę jednego misia i ile teraz jest misiów? I wszystkie tego typu kombinacje w formie zabaw.
    Musi wiedzieć, jaka jest liczba po 4, jaka jest przed 5, musi wiedzieć, że cztery jest wcześniej, jest "mniejsza" niż 5. Dzieci po prostu przeliczają misie od początku w takiej sytuacji i jako dojdzie do końca, to wie, że to jest liczba misiów, czyli znak równa się.
    To jest działanie obrazowe, wiadomo, że dziecko 3 letnie nie wie jak wygląda, jak się to zapisuje 1 +2, ale potrafi wykonać działania na liczbach.
    I na prawdę mało kto wie, mało pedagogów wie o tym.
  5.  permalink
    TEORKA: Wie, że po 6 jest 7, a między 2 a 4 brakuje 3.

    z takim "liczeniem" to mi się skojarzyło, jak Krzyś miał jakieś dwa latka, kładł się spać i nagle wrzask. Idę, a ten stoi w łóżeczku i się drze "Poduuuuusiaaaa!!! Pooooduuuusiaaa!!! Nie ma mojej dlugiej (=drugiej) podusi!!!". A stoi i trzyma w ręku dwie poduszki (bo on pluszaków nie uznaje, ale bez kilku poduszek nie uśnie). Więc mu mówię- jak nie ma, tu masz jedną, tu masz drugą.
    Na co on:
    - Nieeeeeeeeee! Nieeeeeeeee! To jest TSECIA podusia, a dluga mi zginęła!!!

    :cool:

    Treść doklejona: 27.11.14 19:34
    TEORKA: Czterolatek dopiero ?
    Ja myślałam, że te rzeczy to dzieci szybciej umieją :wink:

    Ja myślę, że to chodzi o to, że jak dziecko w wieku czterech lat tego nie zna, to jest to powód do obserwacji/pracy z dzieckiem.
    Ale większość dzieci zna to dużo wcześniej.
    Pewno tak jak z chodzeniem- norma jest do 18mcy, ale przecież nikogo nie dziwi roczniak zasuwający na dwóch nogach :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    cerisecerise: Ja myślę, że to chodzi o to, że jak dziecko w wieku czterech lat tego nie zna,

    mi sie wydaje, ze chodzi tez o to, ze dziecko z takiego wlasnie pamieciowego rozowju przestawia sie na wyzszy tryb jazdy -zrozumienia pewnych rzeczy.
    to samo z literami. to, ze dziecko rozpoznaje znaki nie daje jeszcze umiejetnosci czytania. a potem czytania ze zrozumieniem. (choc z tym to i dorosli maja problem, ze bede sarkastyczna)

    Treść doklejona: 27.11.14 19:42
    judka, a ty w przedszkolu pracujesz? mozesz jeszcze cos napisac o takich obserwacjach dzieci? dla mnie to jest mega ciekawe.
    -- ;
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Kurczę, jakby ktoś mojego Młodego zapytał, co jest po 4 albo przed 7, to by nie odpowiedział i pewnie by test oblał. Jakby go zapytać, ile jest 5 plus 3, czy 5 minus trzy to zawsze mówi, ze nie wie. Wiec test by pewnie oblał. ;-)
    Ale jak negocjuje podział ciastek albo ile kawalkow czegoś jeszcze moze zjeść, to nie idzie go oszukać, bo wie, ze na talerzu nie jest wiecej niż 10 albo, ze jak chciał 4, a mama mówi, ze 3, to go w konia robi, czy jak na talerzu jest czegoś 8 sztuk a ja mowię, ze jest nas trojka i każdy dostanie po dwa, to sie kłoci, ze te dwa co zostaną, to będą dla niego tylko. Tak samo jak ma 5 kawałków i mowię, ze zjem trzy, to wie, ze mu tylko dwa zostaną i ze to mniej niż połowa, wiec podział niekorzystny :-)
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    agigi, no to chyba liczyc umie;-P

    Treść doklejona: 27.11.14 19:59
    a tak a propis wpisu agigi. moj liczyc umie. ale jak mu powem: mozesz wziac tylko 2 zelki to wezmie tyle co sie w garsci miesci;-P
    -- ;
    •  
      CommentAuthoragigi
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    EWasmerf, umie, ale kiedy mu potrzeba ;-) a jak mu coś smakuje, to tez próbuje jak Twój udawać, ze usłyszał inaczej :-)
    --
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Ej no to moja Ninka też jednak liczy.
    Zwłaszcza misie żelki :tooth:
    Jak poprosi o 5 a ja jej dam 3 to przychodzi i mówi, że o dwa za mało :wink:
    Albo jak dostanie sztuk 5 i ja jej ukradkiem jednego gwizdnę, to od razu alarm podnosi, bo przeliczy że zjadła "tylko tsy a blakuje mi jednego, kto mi zablał łeeeeeeee" :devil:
    Czyli jednak nie na pamięć :wink:
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Teo, a ninka do zlobka chodzi czy przedszkola?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Do przedszkola.
    --
    •  
      CommentAuthorEwasmerf
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    to chyba tez macie takie karty ocen, czy nie?
    -- ;
    •  
      CommentAuthorTEORKA
    • CommentTimeNov 27th 2014
     permalink
    Szczerze to nie wiem, bo ona dopiero 2,5 msca chodzi i jeszcze zebrania w tym temacie nie było.
    Póki co panie chyba obczajają dzieciaki :wink:
    Tzn raczej na pewno, bo już mi na te jej nogi uwagę zwrociły oraz zasugerowały, że warto by ją na jakiś dodatkowy angielski posłać, bo słyszały jak śmiga i wg nich jest mocno w tym języku do przodu.
    Ale takiego badania wg arkuszy to nie było chyba jeszcze.
    --
Chcesz dodać komentarz? Zarejestruj się lub zaloguj.
Nie chcesz rejestrować konta? Dyskutuj w kategoriach Pytanie / Odpowiedź i Dział dla początkujących.